#ja bo zjadłam za dużo
Explore tagged Tumblr posts
Text
Nie chcę jutro się obudzić
Błagam chcę umrzeć
#odchudzanie#bede motylkiem#gruba szmata#nie chce być gruba#chce byc lekka jak motylek#gruba świnia#nienawidzę życia#zycie to kurwa#ból życia#nienawidze zycia#nie chce żyć#moje życie#brak chęci do życia#chudosc#motyle w brzuchu#chcę być lekka#chcę być piękna#motylki#chcę umrzeć#za dużo myśli#zajebie sie#za gruba#moje zycie#ja bo zjadłam za dużo#nie chce mi się żyć#nie chcę jeść#nie jestem glodna#nie chce byc gruba#nie chce jesc#chce umrzeć
6 notes
·
View notes
Note
Co robisz że masz takie ciało? Jakieś tipy, ćwiczenia?
No to wsumie ja nie jestem jakaś mega chuda. Ale jem tak 200-300kcal dziennie czasem nic, a jak już to wezmę garstkę płatków czy tam wafla ryżowego. Piję duuuuuzo herbatki z takimi słodzikami w tabletach, bo jest ciepła i się wydaje wtedy że jesteś bardziej najedzona i podobno te słodziki też lekko hamują apetyt. Jak coś jem to po każdym gryzie popijam herbatka wtedy się wydaje bardziej najedzona. Jem dużo takich zupek gorących kubków, bo mają mega mało kalorii i potrafię się nimi najeść. Zazwyczaj nie ćwiczę, bo jestem wycieńczona, a jak już to napierdalam z 2000 pajacyków z jedną przerwą. Noi jak nie mogę schudnąć albo za dużo zjadłam to wpisrdalam dulcobis. Ja mam strasznie dużą tolerancje bo biorę z 4-5, ale ogólnie jak nie macie to bierzcie max 3. Moi rodzice pilnują mnie z jedzeniem, więc zawsze biorę i robię sobie przy nich jedzenie i idę do pokoju i to wyrzucam, bo jak sama sobie robię bez ich przypominania to mogę jeść w pokoju i nie każą mi jeść przy sobie. Zazwyczaj jem dopiero po 17-18. I to tyle chyba
#tw ana bløg#tw ed ana#anadiet#ana y mia#tw ana rant#tw ana mia#az do kosci#to the bone#i just want to be thin#i want to lose weight#lose weight motivation#lose weight tips#lose weight fast#chce byc lekka jak motylek#chce widziec swoje kosci#nie chce jeść#chce schudnac#chce czuc kosci#chudej nocy motylki#bede motylkiem#bede lekka jak motylek#motylki any#będę motylkiem#butterfly#tw skipping meals#mealspo#thinspø#bonespø#fatsp0#deathspo
89 notes
·
View notes
Text
꧁𓊈𒆜18.12.2024𒆜𓊉꧂
Dzisiaj ostatni dzień, który spędzam z bratem bo jutro wcześnie rano wylatuje i zobaczymy się dopiero za kolejny rok albo i dłużej. Dlatego też dzisiaj wychodzę do was ubrana we wstyd, ale niczego nie żałuję. Zjadłam dużo, ale spędziłam mnóstwo czasu z rodzeństwem. Brat chciał zrobić sushi ale ostatecznie kupiliśmy je w markecie razem z pseudo ramenem 😅 Na deser owaliłam loda o smaku melona i na kolację kurczaka z brokułem w wersji mega spicy.

Pod względem motylkowym/ed/diety to niby zmieściłam się w limicie ale zdecydowanie nie był to dzień "godny motylka". Jednakże jebać to. Jedyne nad czym dzisiaj ubolewam to fakt, że brat już jutro wyjeżdża. Pomyśleć, że tak się stresowałam jego przyjazdem a tak pozytywnie mnie on zaskoczył. Powiedział, że schudłam, że wyglądam ładnie... Dzisiaj byliśmy też wszyscy razem, całym rodzeństwem na kręglach. Było super. Pierwszy raz od długiego czasu byliśmy jak taka serio rodzina. Jako nastolatka tego nie dostrzegałam być może pod wpływem hormonów, które we mnie buzowały i mojej "rebel phase". Może musiałam do tego dorosnąć i zrozumieć. Ale wiecie co? W przyszłym roku jak wróci - to ja go zaskoczę. Swoją nową wersją. Jutro wracam powoli na motylkowe tory. Mam nadzieję, że uda mi się skorzystać z toalety samodzielnie no ale jeśli nie to dulcobis przybędzie z wybawieniem.
No i na razie to tyle. Uciekam jeszcze do braciaka i wracam jutro do dietetycznego kołchozu. Trzymajcie się. Jackman na dobranoc ❤️🩷

#chudzinka#gruba szmata#aż do kości#bede lekka jak motylek#bede motylkiem#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#chudej nocy motylki#nie chce być gruba#będę lekka#jestem motylkiem#będę motylkiem#motylki any#chudego dnia motylki#motylek any#jeszcze nie motylek#lekkie motylki#pamiętnik motylka#motylki#chude jest piękne#chudosc#nie chce jesc#jestem ulana#gąsieniczka#chcę widzieć swoje kości#chcę być lekka#chce widziec swoje kosci#chce byc idealna#za gruba#gruba swinia
55 notes
·
View notes
Text
Przysięgam ja jestem uzależniona od owoców, dziś znowu nie dałam rady oprzeć się im, ponieważ same w sobie są u mnie w domu raz na ruski rok. Zjadłam z jakieś 4/5 mandarynek i do tego 1 duża gruszka, czuję jakbym cholernie dużo przytyła...W domu odziwo były wafelki, ciastka oraz cukierki i im z łatwością oparłam się, ale z owocami nie byłam w stanie.
Macie jakieś porady jak moc się im opierać? bo doskonale zdaje sobie sprawę z tego ile niektóre mają kalorii a dziś zjadlam dużo, za dużo
#musz─ö schudn─à─ç#musze schudnąć#nie bede jesc#będę motylkiem#chude jest piękne#chudego dnia motylki#chudej nocy motylki#lekkie motylki#nie jestem glodna#aż do kości#chude motylki#chudzinka#chude uda#chudy brzuch#chudosc#chude nogi#chudajakmotyl#chude jest piekne#nie chce jeść#chce byc idealna#nie chce jesc#nie chce być gruba#chce schudnac#chce byc lekka jak motylek#chce widziec swoje kosci#motylki blog#będę lekka#nie będę jeść#będę szczupła#bede lekka jak motylek
37 notes
·
View notes
Text
Ja bo znowu się najadłam jak prosię

Ja wisząca jak inny osiągają swoje ugw a nawet i niżej i mają idealna figurę

Ja kiedy +1kg na wadze

Jak się czuje po założeniu topu (inna mega chuda laska też założyła top) (jestem świnia)

Ja gdy zjadłam za dużo

#bede motylkiem#chce byc lekka jak motylek#motylek blog#motylki any#chce schudnac#gruba szmata#nie chce być gruba#zgnilymotyl2#gruba świnia
132 notes
·
View notes
Text
wyjaśnienia gdzie byłam - *długi post*
okej więc tak, może zauważyliście że nie postowalam nic ostatnio, bardzo długi czas i chce wam to wyjaśnić, więc co się wydarzyło, ogólnie zaczęło się od tego że zobaczyłam jak to community się powiększa i ile młodych osób tu dołącza, zaczęły mnie łapać straszne wyrzuty sumienia, że te nowe osoby mogą czerpać inspirację i triggerowac się na moim blogu, co nigdy nie było moim celem, jeśli sledziliscie moje wpisy, może zauważyliście, że mój content nigdy nie opierał się w 100% na ed, bardziej traktowałam Tumblr jako mój pamiętnik i miejsce w którym zawsze mogę zventowac(moje ed to był jeden z tych tematów na które narzekałam). więc tak wracając czułam się z tym okropnie i przestałam postowac. nadal czytałam posty i fatalnie mi się patrzyło na to jak ogromna ilość nowych motylków tutaj trafia, jak sobie w większości moze nawet nieświadomie niszczą życie bo zobaczyli jakiegoś motylka na tiktoku i znaleźli się tutaj. poczułam, że nie chce być dłużej tego częścią i gdzieś pod koniec września usunęłam totalnie aplikacje i postanowiłam, że chce jeść normalnie, poszłam na recovery. Może i minęło kilka miesięcy ale ja czuję naprawdę już przeogromna różnice, mam gorsze chwile wiadomo (akurat miałam teraz i postanowiłam wejść na to konto poczytac moje stare psoty xD) ale mimo wszystko się nie poddaje. naprawde całe moje życie teraz się polepszyło. Chodzę na spacery z przyjemności nie dlatego, że zjadłam za dużo, mam siłę na rysowanie, granie na pianinie i gitarze, na robienie wszystkiego na co mam ochotę i co kocham. Mam na to wszystko czas, mój organizm i mózg jest w końcu mniej więcej odżywiony i nauka wchodzi mi praktycznie od razu, gdzie w chorobie siedziałam nad książkami czasem i cały dzień, a i tak moje wyniki nie były zadowalające. Znalazłam swój styl, mam siłę by się ubierać tak jak chce, kiedyś cały czas chodziłam w dresie, mimo, że czułam się w nim okropnie. jestem zdecydowanie bardziej pewna siebie, otwarta i przede wszystkim szczęśliwa, a to znaczy dla mnie przeogromnie wiele, bo moje pierwsze myśli s, pojawiły się jak miałam jakieś 9 lat i myślałam, że już nigdy ich się nie pozbędę, czułam się skazana na porażkę, a teraz to wszystko w końcu nabiera sensu. To, że schudnięcie do jakiejś tam cyfry zmieni moje postrzeganie siebie i poczuje się lepiej ze sobą to jest największy bullshit jaki słyszałam i jaki wykręcałem sobie przez lata. to wszystko wpedzalo mnie w jeszcze większą depresję i nienawiść, jestem pewna, że doskonale wiecie jak czujecie się po zjedzeniu 50 kalorii więcej niż złożyliście, a nie zjedzenie niczego przez cały dzień, nie jest nawet blisko prawdziwemu szczesciu. Recovery to była najlepsza decyzja jaką podjęłam w całym moim życiu i mimo, że nadal czasami jest mi ciężko, to widzę jak duży progres zrobiłam i jak to na mnie wpłynęło. Dziękuję wam za całe to wsparcie jakie dostałam od was na tym blogu, definitywnie mimo tego że niby motywujemy się do chudnięcia, byliście jednym z powodów dla których wybrałam recovery i mam szczerą nadzieję, że wy też pójdziecie w końcu ta droga, może nie dziś, może nie jutro, ale we własnym tempie dojdziecie do szczęścia. Mam tylko nadzieję, że zanim podejmiecie decyzjęnie będzie dla was za późno, bo w większości jesteście wspaniałymi ludźmi, którzy pogubili się co nie co. Zasługujecie na szczęście i przede wszystkim na zdrowie, ale prawda jest brutalna, tylko wy możecie sobie je przywrócić, a choroba wyniszcza was dzień po dniu, wmawiając wam, że dążycie do ideału, który nigdy nie wystarczy. Jeszcze raz dziękuję wam za wspólną przygodę i żegnam was z najlepszymi słowami i energia jaka mogę i mam teraz siłę wam przekazać!!! to jest ostatni post jaki tutaj pisze, prawdopodobnie nie wrócę już na tego bloga, oficjalnie żegnam się z motylkami i z choroba. Trzymajcie się wszyscy, będę za wami nawet tęsknić <3
#chudniecie#bede motylkiem#blogi motylkowe#będę motylkiem#chce byc lekka jak motylek#lekka jak motyl#chce schudnac#chudzinki#nie chce być gruba#gruba szmata#recovery
50 notes
·
View notes
Text
DZIEŃ 100!!!
🦋 ¡Witajcie piękności! 🦋
Nie mogę w to uwierzyć, że już 100 dni odkąd dołączyłam do tumblra (ana była ze mną jeszxze dużo wcześniej). Tak się bardzo cieszę, że jestem wytrwała w dążeniu do celu.
Dzień zleciał strasznie szybko. Mama do mnie mówiła normalnie, mam nadzieję, że więcej nie będzie takich spin jak wczoraj. Dosłownie ja się z mamą praktycznie nigdy nie kłócę. Cieszę się, że gadałyśmy normalnie, w sumie jak gdyby nigdy nic. Jutro jadę na nocke do bestie i się trochę boję jedzenia bo ona o wszystkim wie (oprócz tumblra ofc). Oprócz tego, mogę Wam powiedzieć, że pomimo tego, że męczył mnie głos psychiczny to nic nie zjadłam. Jestem z tego zadowolona. Za to musiałam zjeść kolacje przy mamie...
Zjedzone: 768 kcal
Spalone: 736 kcal
Bilans: 32 kcal
Jestem w miarę zadowolona.
🦋 ¡Chudości moje piękności! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ��𝓃ℯ

#az do kosci#bede motylkiem#blogi motylkowe#będę motylkiem#chce byc idealna#chce byc lekka jak motylek#chce schudnac#chce widziec swoje kosci#chude dziewczyny#chude jest piękne#lekka jak motyl#motylek any#jestem motylkiem#motyle w brzuchu#bede lekka jak motylek#blog motylkowy#chudej nocy motylki#lekkie motylki#motylek blog#motylki any#motylki blog#chudajakmotyl#chude nogi#chce byc lekka#gruba świnia#za gruba#jestem gruba#gruba#gruba swinia#gruba szmata
67 notes
·
View notes
Text

czwartek 05.09
۶ৎ podsumowanie dnia
zjedzone — 1050 kcal
cześć
czekał mnie dzisiaj najgorszy dzień szkoły w tygodniu od 8 do 15 w pozostałe mam to jakoś rozłożone, zaczynam lub kończę godzinę wcześniej. jako że były to głównie rozszerzenia + okienko na religi to minęło mi szokująco szybko. zrobiłam sobie dwa tosty z mozzarellą do szkoły, nie mam nagle pomysłów co do niej nosić xD a przed początkiem roku zapisywałam na pinterescie masę inspiracji. wynudziłam się na fizyce i miałam ochotę popłakać się na francuskim przez stan mojej wiedzy po wakacjach a raczej jej brak po wakacjach. znowu było zadanie opisz swoje wakacje nosz kurwa co roku to dają i co roku dostaje komentarz zwrotny że za krótkie, mało interesujące, sory ale nie każdy lata do 737272 krajów każdego roku.

rano kupiłam 600g suszonych śliwek i zjadłam 10 jako przekąskę do kawy z nadzieją ze takie combo coś ruszy ale nie ruszyło. nie mam wiem co jutro założyć aby zakryć ten wzdęty brzuch, nie mam zbyt dużo ŁADNYCH oversizowych koszulek, dzisiaj byłam w prostej białej którą kiedyś zakładałam na wf xD kilka razy łapał mnie nieprzyjemny ból brzucha. jutro wieczorem zaleje sobie te śliwki ciepłą wodą i zostawię na noc a z rana wypije na czco, czytałam o tym sposobie i to ponoć "wodospad na jelita" jak głosił artykuł. jak w weekend się nie wysram to pierdole idę po dulcobis do apteki 😶 nie będę się męczyć kolejnego tygodnia
coś mi zaprząta myśl — olimpiada z języka polskiego. nauczycielka nam dziś o niej powiedziała, przeczytała na głos tematy prac do napisania i zapytała konkretnie MNIE czy któryś z nich mnie ciekawi i czy myślę nad wzięciem udziału. odpowiedziałam że muszę bardziej zagłębić się w tematy i... jeden mnie bardzo zainteresował.
nie wiem czy wiecie, mitologia grecka to mój taki konik odkąd byłam małym dzieckiem i czytałam percy'ego jacksona, a potem z buta całą mitologię jana parandowskiego chodząc do wczesnej podstawówki. uwielbiam retellingi tych mitów, czytałam zarówno Penelopiadę jak i Pieśń o Achillesie. piszę też całkiem dobrze (książkę napisałam xD) chociaż mam mały syndrom oszusta mówiący mi że po co się zgłaszać jak i tak będą prace lepsze od mojej. dodatkowo nie wiem czy dobrze rozumiem podany temat, muszę porozmawiać na ten temat z polonistką...i chyba powiem jej, że chcę spróbować. na stronie z której wzięłam tematy olimpiady jest także podana lista artykułów do których można się odnieść i zamierzam to porządnie przestudiować w weekend, dopiero potem zdecydować. trzecia klasa to ostatnia szansa na coś podobnego, za rok będę mieć maturę na głowie, zresztą gdybym przeszła trzy etapy tego nie musiałabym jej pisać 🫡 ale nie przejdę, ostatni jest ustny.
wracając jeszcze na moment do dnia, godzinkę siedziałam nad matematyką po czym skończyłam czytać Mój rok relaksu i odpoczynku. Początkowo byłam pochłonięta, w zakończeniu coś mi nie siadło więc dałam 4 gwiazdki na goodreads (jak ktoś chce może mnie dodać ale musi wysłać mi link bo ja nie umiem). teraz zamierzam chwileczkę poćwiczyć, połudzić się, że jeszcze się wysram i obejrzeć odcinek criminal minds bo zaniedbałam ten serial, to tyle, miłego wieczoru.
#chce byc idealna#chude jest piękne#chudosc#odchudzanie#nie chce jesc#podsumowamie#kartka z pamietnika
35 notes
·
View notes
Text
04.11.2024
zjedzone : 900 kcal
spalone : 320 kcal
Dzisiaj zjadłam takie puree ,ale nie z knorra tylko z innej firmy, mizerie i mało płatków z mlekiem. Wypiłam jedną herbatę z cukrem ☠️ (zazwyczaj nie pije ,ale ona po prostu tylko dobrze smakuje z cukrem) i kawę z mlekiem. Co prawda dużo zjadłam ,ale dobiero co chce wrócić do any. Spaliłam kcal sprzątaniem.Nie mam zegarka do odliczania spalonych ale myślę ,że tyle spaliłam. Za niedługo wigilia i nowy rok a ja 22 grudnia jadę do taty i będę do sylwestra. Za nim tata przyjedzie po mnie postaram się jak najwięcej schudnąć ,bo podobno na prezent pojedziemy do galerii kupić jakieś ubrania. U taty również będę tutaj wstawiać bilanse i nie zostawiać any. Od jutro taka dieta , wiem duże limity , ale wole nie rzucać się na głęboką wodę odrazu. Jutro też zacznę ćwiczyć. Pojutrze jak nie dostanę okresu to się zważe. Jak ktoś ma fajny tracker na grudzień z emotkami iphone to niech wyślę na pv, dziękuje.
Chudej nocy motylki 🦋

#bede lekka#bede motylkiem#chce byc lekka jak motylek#lekka jak motyl#bede lekka jak motylek#lekkie motylki#chce byc lekka#az do kosci#chce byc idealna#będę idealna#lekka jak piórko#lekka jak motylek#jeszcze nie motylek#motylek any#będę motylkiem#motylek blog#chce byc perfekcyjna#nie chce jeść#chce byc szczupla#nie chce byc gruba#nie chce jesc#nie chce być gruba#chce schudnac#chce byc chudy#chce widziec swoje kosci#chce czuc kosci#będę lekka#nie będę jeść#będę szczupła#będę perfekcyjna
34 notes
·
View notes
Text
꧁𓊈𒆜17.12.2024𒆜𓊉꧂
Hejka! Po wczorajszym dniu obżeranka z bratem dzisiaj zachciało mi się jeść dopiero ok 14:00 a i tak wyszło niecałe 200kcal. A zjadłam banana z cynamonem (cynamon pasuje do wszystkiego I swear) i potem wypiłam barszcz taki z torebki bez żadnych dodatków.

Zważyłam się bo nie wytrzymałam, no "muszę bo się kuźwa uduszę" i...waga się utrzymuje. Nie przytyłam. Jak było 92 tak jest. W sumie to fajnie, bo spodziewałam się raczej, że mi przybędzie, ale nie.

Na chwilę przyjechał mój drugi brat z moją bratową (swoją żoną) i bratowa pyta się mnie "jaką dietę stosujesz no dużo schudłaś" Zrobiło mi się mega miło, no ale oczywiście skłamałam że odchudzam się "zdrowo" you know... Ja nie kryję się z odchudzaniem tylko...nie mówię w jaki sposób to robię bo wtedy nawet mi by żyć nie dali. Ale i tak jestem mega happy, że ktoś zauważył. Skończyłam czytać zbiór opowiadań "Harda Horda" i teraz zastanawiam się co wybrać innego z biblioteczki. Wczoraj przez 4h słuchałam creepypast na Mystery Tv. Brakowało mi tego. I zdecydowanie więcej piszę ostatnio w dzienniku. Już niedługo skończę kolejny. Przez grudzień i kawałek listopada zapisałam prawie cały 90-stronicowy zeszyt.
I tyle na dzisiaj. Mam nadzieję, że u was wszystko ok ❤️ Jackman na zakończenie dnia (ja tylko żartowałam że go bym za krakersy ryżowe sprzedała. To Pookie, nie oddam ❤️) Dobranocka

#chudzinka#gruba szmata#aż do kości#bede lekka jak motylek#bede motylkiem#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#chudej nocy motylki#nie chce być gruba#będę lekka#motylki any#jestem motylkiem#będę motylkiem#motylek any#motylki#jeszcze nie motylek#pamiętnik motylka#lekkie motylki#jestem ulana#ulana kurwa#ulana swinia#ulana szmata#ulaniec#za gruba#gruba swinia#gruba świnia#jestem gruba#chude jest piękne
45 notes
·
View notes
Text
24.02.25 - bilans
-----------------------------------------
Co dziś zjadłam:
• kluski śląskie z dwoma rodzajami surówki z pora - 688 kcal (jeden rodzaj surowki zjadłam na 2 porcje)
• jabłko - 167 kcal
• mandarynka - 65 kcal
• pomidor - 18 kcal
Łącznie: 937 kcal
-----------------------------------------
Nie jestem zadowolona z dzisiejszego dnia, ponieważ wiem że zjadłam za dużo dlatego jutro postaram się zjeść dużo mniej, ale będzie ciężko ponieważ na obiad będzie leczo, które nie ja będę robić więc znów kaloryczność będzie mi ciężko policzyć, ale wracając do dzisiejszego dnia to śniadania uniknęłam jak zwykle dzięki szkole. Na obiad były kupione kluski śląskie i musiałam zjeść ich 6, starałam się jak najbardziej zabrać z nich olej, bo jak zwykle dziewczyna ojca ugotowała je w wodzie z mnóstwem oleju (myślałam że się popłaczę jak zobaczyłam ta ilość natomiast jak czułam ile tego jest pod palcami to czułam jakbym zaraz miała się poryczec) przez to że w lodówce miałam pora postanowiłam że zrobię sobie surówkę na cały dzień. Zrobiłam dwie wersje. Pierwsza to standardowo por, marchewka oraz jabłko + jogurt naturalny, pieprz i sól a druga wersja której nigdy wcześniej nie jadłam to był por i starte jajko + jogurt naturalny, pieprz i sól. Oby dwie wersje wyszły naprawdę dobre. Wersji z jabłkiem i marchewką zrobiłam dużo więcej natomiast z jajkiem zrobiłam mała porcje bo tylko na spróbowanie. Niedługo po obiedzie wypiłam miętę. Wieczorem dojadłam surówkę (wersja z marchewką i jabłkiem) oraz do tego pokroiłam jabłko ponieważ mi zostało, mandarynki oraz połowę pomidora z wczoraj (+ podjadłam również paprykę która została z wczorajszej tortilli ale jej nie wliczylam do całego dnia) Przez cały dzień wypiłam 1,5l wody oraz 1l bądź nawet trochę więcej coli 0. Z kroków spaliłam 195 kcal.
Dzisiaj dziewczyna ojca postanowiła że mnie zważy (nikogo oprócz jej, mnie i moich sióstr nie było) i waga pokazała chyba równo 47kg gdzie przed ważeniem zdążyłam wypić ok. 2 duże szklanki wody, 500ml (nawet więcej) coli 0 oraz miałam na sobie ubrania, więc tak naprawdę nie mam pojęcia ile ważę dlatego muszę w końcu się zmotywować i to zrobić przy najbliższej okazji.
#nie bede jesc#nie jestem glodna#nie chce jeść#chude jest piękne#chudego dnia motylki#nie chce być gruba#będę motylkiem#lekkie motylki#aż do kości#chude motylki#chude uda#chude nogi#chudzinka#chudy brzuch#chudosc#chudajakmotyl#chude jest piekne#chudej nocy motylki#nie chce jesc#chce schudnac#chce byc lekka jak motylek#chce widziec swoje kosci#musz─ö schudn─à─ç#tw ana bløg#motylki blog#bede lekka jak motylek#bede motylkiem#będę lekka#będę szczupła#musze schudnąć
20 notes
·
View notes
Text
CZESC MOTYLKI!!
Dzisiejszy dzień uważam za udany :)
Dziś w szkole byla grochowa, a ja nie przepadam więc zjadłam jej tylko troszkę, ale dostaliśmy też serki wanilinowe po 270kcal więc trochę dużo. Zjadłam do tego jeszcze dwie kromki bagietki, a w domu bułkę z pieczarkami i serem. Trochę żałuję bo dałam tam 2 plasterki sera I trochę kalorii poszło. Na koniec dnia zjadłam grzankę i wsm to tyle.

CHUDEJ NOCY MOTYLKI!!! 🦋🦋
#az do kosci#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#jestem motylkiem#motylki#lekka jak motyl#bede motylkiem#będę motylkiem#motylki any#chce byc idealna#bilans#aż do kości#aż do śmierci#chce widziec swoje kosci#chcę widzieć swoje kości#skóra i kości#wystające kości#chce byc lekka#nie chce być gruba#nie chce jesc
28 notes
·
View notes
Text
WIEIAD
Bardzo mnie kusi oreo z szafki ale nie mogę go kurwa zjeść więc powiem wam co dziś jadłam, mimo że jest dopiero 16 bo ja jestem dość szczerą osobą i pomaga mi to nie jest wiedząc że coś komuś ,,obiecałam”
Wyszłam dziś do lidla, kupiłam żelki 118 kcal i je zjadłam, bez cukru!!
Na obiad miałam zrobić wrapa z kurczakiem ale zobaczyłam ile wrap ma kcal i odechciało mi się, zjadłam dużo dużo sałaty z kurczakiem z malutką ilością przypraw z airfryiera, i odrobina sosu 100 wysp (165 kcal)
i potem jeszcze skyr wanilinowy z waflem ryżowym (161 kcal), czuję że to 444 kcal które dziś zjadłam to i tak za dużo, więc nie zjem tego oreo bo to głupie, nie widzę progresu na wadze ale widzę dużo w lustrze, mój brzuch wygląda chudo, będę nadal to kontynuować bo nie zepsuje jak jakaś świnka całego progresu dla pojedynczej przyjemności..
Wypiłam jeszcze dwie herbaty to plus ok 4 kcal? wypiję kolejną zamiast ciastka
poćwiczę wieczorem, jeszcz muszę się uczyć jprdl



#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#lekkie motylki#az do kosci#chude ciało#chude jest piękne#chudej nocy motylki#chudzinka#jestem motylkiem#bede lekka jak motylek#motylek any#będę motylkiem#nie chce jesc#nie chce być gruba#nie jestem glodna#nie jestem idealna#chude nogi#bede motylkiem#bede lekka#będę lekka#chcę być lekka#motylki blog#lekka jak piórko#lekkosc#lekkość#chudziutka#chude uda#chudosc#chudzinki#jestem obrzydliwa
23 notes
·
View notes
Text
Witam.
Stwierdziłam że napiszę wam coś.
Znaczy nie mam nic ciekawego do powiedzenia i oczy mi się same zamykają bo jestem tak zmęczona ale mi was brakowało. Bo szczerze to ta community jest dla mnie bardzo miła, za co dziękuję z całego serca!
Ja ogólnie kocham ludzi, a widząc jak wszyscy tutaj się wspierają i wspierają mnie, aż mi się ciepło robi :((
Odkryłam świetny sposób żeby zaczerpnąć motywacji na odchudzanie. Wiem że dużo osób puszcza sobie smutną muzykę nwm jakąś Mitski (kocham Mitski btw) czy chuj wie, i płaczą do tego (co nie jest złe oczywiście) ale ja zalecam spróbowanie odwrotnej rzeczy. To znaczy ja zawsze puszczam sobie jakieś piosenki hype’owe i mam takie „ale ja jestem zajebista, wszystko się uda”. W chuj działa tbh
Dziś byłam na mieście dwa razy i to dwa razy bo dostałam questa (raz od siostry drugi raz od babci) i musiałam tak zapierdalać back and forth XD ale przynajmniej kalorie się spaliły. Miałam potańczyć wieczorem bo nikogo w domu nie było ale zbytnio się zasiedziałam oglądając Stray Kids i tak jakoś wyszło że nic nie wyszło.
Idę jutro (w sumie dziś rano) do dawnej pracy odwiedzić moich pacjentów (bo mają grilla) i im poopowiadam co tam u mnie słychać. Szczerze? Bardzo mi ich brakowało ;( bardzo mili ludzie i z dużą wiedzą życiową (bo to dom seniora tak btw jakby ktoś nie wiedział). Poza tym muszę się im pochwalić nowym kolorem włosów (wszyscy mówią na mnie Wiśniewski teraz XD)
Jeśli chodzi o jedzenie to zjadłam bułkę i trochę makaronu ale czułam się jakby robaki mi chodziły po jelitach. Nie wiem jak to wytłumaczyć ale to było tak obrzydliwe że myślałam że wszystko zwrócę więc nie zjadłam dużo. A na kolację zmiksowałam sobie truskawki z malinami, i dołożyłam sobie zasadę że po 19 nie jemy
Tak chciałam wpierdolić coś słodkiego bo chyba będę mieć okres (spóźnia mi się 14 dni jak nazywamy dzieciaka?) ale stwierdziłam że to pierdolę i nie jem XD
Zaczęłam znów naukę Koreańskiego, zobaczymy jak teraz pójdzie bo miałam już podejście i umiem czytać ale słówka tak średnio więc zobaczymy
To tyle na dziś, jutro coś powinnam wstawić^^
🌼 Kocham was, dobranoc! 🌼
#bede motylkiem#blogi motylkowe#będę motylkiem#będę szczupła#chce byc szczupla#chce być szczupła#gruba szmata#gruba świnia#grubaska#jestem gruba#az do kosci#motylki any#tylko dla motylków#lekkie motylki#motylki blog#lekka jak motyl#jestem motylkiem#motyle w brzuchu#nie chce być gruba#za gruba#chudej nocy motylki#chce byc lekka#chude jest piękne#chudosc#chudzinki#chudzinka#szczupłość
44 notes
·
View notes
Text
Ja bo za dużo zjadłam więc idę napić się wody z solą

#bede lekka#nie chce być gruba#chude motyle#chudej nocy motylki#jestem motylkiem#lekkie motylki#motylki#motylki blog#pamiętnik motylka#porady dla motylków
39 notes
·
View notes
Text

wtorek 01.10
w ogóle nie czuję że się październiku zaczął 😵
۶ৎ podsumowanie dnia
zjedzone — 900/900 kcal ✔️
miałam małe problemy ze zaśnięciem więc do dosyć późna oglądałam yt i nabijałam kroki po pokoju xd nie ćwiczyłam wczoraj bo rewolucje jelitowe po sobotnim spaghetti mnie dalej trzymały, dzisiaj musiałam to nadrobić, dopiero skończyłam dlatego trochę później piszę tego posta. wstałam całe szczęście bez wielkiego problemu, mimo to chciałam sobie tak skorzystać z okazji i przymknąć oko na chwilę w autobusie ale laska z którą siedziałam ciągle mi co opowiadała przypomnijcie mi o tym jak znowu będę narzekać na samotność i brak z znajomych.
lekcje miałam na 9 także z rana godzina nauki w kawiarni, test z pozytywizmu poszedł genialnie, z matematyki okropnie xd jedno zadanie zrobiłam i kilka zaczęłam, mam nadzieję że jakieś pół punkcika za niektóre z nich będzie, w każdym razie nie oczekuję niczego więcej niż 1. jak nauczycielka się odwróciła to zrobiłam zdjęcie swojego sprawdzianu i sprawdzianu kolegi z ławki, zawsze daje te same na poprawie ale z innymi danymi w zadaniach, ogarnę to sobie w weekend i spróbuję poprawić. było masakryczne dużo zadań z okręgów które zaczęliśmy w tamtym roku w czerwcu, przez cały ten miesiąc nie było mnie w szkole...to co udało mi się zrobić to twierdzenie cosinusów zawsze trygonometria bardzo dobrze mi szła JAK NA MNIE uważam ją za jeden z przyjemniejszych działów z matematyki, taka logiczna i z reguły nie na jakichś bardzo skomplikowanych rachunków. na godzinie wychowawczej przeczytałam 50 stron lalki, już tylko 50 do końca! zamówiłam też sobie kolejną książkę, jakbym nie miała wcale jednej do przeczytania na olimpiadę...ale to nowa nowelka autorki "a jeśli jesteśmy złoczyńcami" jak ktoś nie czytał to musi. "ci którzy nie śpią" jest o osobach z bezsennościa którzy spotykają się nocą na cmentarzu, skojarzyło mi się z fight clubem od razu.

do domu odprowadził mnie jakiś obcy pies 😵 przestraszyłam się go na początku bo był spory ale szedł za mną jak ochroniarz jakiś xd jakaś pani z kijkami zapytała czy to mój, potem zaczepiłam mnie pewien menel i zapytał "chcesz go?" ja "a co to pana?" "nie, ale kręci się tu od kilku dni" jak się mieszka na wsi to zna się wszystkie psy wszystkich mieszkańców, tego nie kojarzę i tak mi przeszło przez myśl czy może ktoś go wywieźć niego próbował żeby się pozbyć, był bez obroży ale bardzo przyjazny i oswojony. próbował za mną do domu iść ale musiałam mu dosłownie furtkę przed nosem zamknąć, też mam psa i nie wiadomo czy by się do siebie nie rzucali czy coś.

zjadłam galaretkę konjac, makaron ze szpinakiem i kurczakiem, grahamkę z gzikiem (twarożek) i warzywami. jutro zjem to samo xd
w ogóle rzucił i się w oczy taki post na głównej z blogu dziewczyny która teraz prowadzi na ig kontent przepisowy ale w przeszłości chorowała na anoreksję. i oczywiście autor/ka wpisu znaczyła screena fragmentu z jej bloga gdzie dosłownie opisywała jak bała się pójść spać przez to że umrze w nocy (dodając do tego mnóstwo jej wychudzonych zdjęć). komentarze nie zawiodły same "chce tak" czy "zazdro". bardzo duży niesmak mam do postowania czegoś takiego, mimowolnie wyobrażam sobie jak ktoś dajmy na to wstawia filmik gdzie opowiada o swojej walce z rakiem i podobne nastolatki komentują "omg zazdroooo😻😻😻"

#chce byc idealna#chude jest piękne#chudosc#odchudzanie#nie chce jesc#podsumowamie#kartka z pamietnika
32 notes
·
View notes