#nie widać mnie
Explore tagged Tumblr posts
dreamerkax3 · 6 months ago
Text
Tumblr media
7 notes · View notes
im-smart-i-swear · 1 year ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
nikuś i reszta<33(ten felix z jp2 to jest staruchny, dizajn przestarzały jak cholera)(prosze nie zwracać uwage na kurona on tu tylko przejazdem, ten mem umarł z jakiś wiek temu ale nigdy go nie wstawiłem xd)
26 notes · View notes
zhimaqiu · 7 months ago
Note
Yo, czy mnie się dobrze wydaje, że twój URL znaczy "kuleczka sezamu"? Albo przynajmniej że to coś z chińskiego?
Tumblr media
Tak!! Ależ mnie zawsze cieszy jak ktoś ogarnie znaczenie <33
2 notes · View notes
fewsystemsinonebody · 2 months ago
Text
jeszcze raz kurwa powtarzam jakby do kogoś nie dotarło.
nie jesteśmy częścią hosta. host jest częścią umysłu/mózgu - tak samo alterem jak każdy z nas.
jeśli przejdziemy fuzję to albo nie będzie sobą i będzie cierpieć znów po czym znów się rozpadnie na albo będzie ktoś zupełnie inny/nowy na jej miejsce czego nie chcemy bo spędziła tutaj 33 lata dokładnie z dniem dzisiejszym.
mam WYJEBANE czy ktoś uważa, że postępuję źle bo dążymy do funkcjonalnej mnogości a nie ostatecznej fuzji. jeśli ktoś będzie to komentował bądź zmuszał nas do tego to się wkurwię bo nie raz już źle się to dla nas kończyło. próbowaliśmy różnych opcji i wiem, że ta jest najbardziej słuszna na dany moment i nawet jeśli jest nas za dużo to najwyżej później będzie mniej, ale nigdy nie zostanie raczej sama. także będę się zachowywał jak oddzielna osoba w systemie a nie część całości i jak się to komuś nie podoba to można zignorować lub zablokować nasze konto - są takie opcje dostępne. to moje życie i nie jestem anti-recovery - jestem za wyborem (w ramach możliwości) dla każdego człowieka indywidualnie (czyli niech robi co chce i uważa za słuszne) a ten jest nasz więc zamiast próbować odbierać mi go i próbować przekonywać czy oskarżać wręcz, że się mylę i źle postępuję zapraszam wypierdalać.
Tumblr media
Nat
0 notes
spiderlegeyelashes · 2 years ago
Text
had a nice day visiting my friend at work and going on a side quest to get her lunch, then helping her look for new headphones at media markt. we went to the one in złote tarasy and maaaan i haven't been in the city center in a while.... there were some gorgeous clouds today, because it kept raining and raining and then not raining and then raining again... i love july ♥️ took some awesome pictures
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
wish the sky was like this more often
1 note · View note
cocaineinmyblood9 · 7 months ago
Text
Nie chce jeść.
Nie zjem.
Jadłem w domu.
Jadłem w pracy.
Jadłem w szkole.
Jadłem u znajomych.
Jadłem u dziewczyny.
Jadłem na mieście.
Boli mnie brzuch, nie mam ochoty.
Wiesz co mam zatrucie pokarmowe, nie tym razem.
Spieszę się, nie dam rady zjeść.
Już się najadłem.
A to tylko przerywany post, nic mi nie będzie.
Nie no przecież jem, chyba widać.
Po prostu jestem zmęczony, nie mam ochoty na jedzenie.
Tak, zjadłem dużo.
Boże jak się najadłem wcześniej, nic nie zmieszczę.
I don't want ever to eat, its my addiction, and i want to be sober.
228 notes · View notes
rudy-lis · 2 months ago
Text
Tumblr media
Skutki prowokowania wymiotów i mojego ED
Do napisania tego posta zainspirował mnie mój poprzedni wpis o mitach dotyczących odchudzania. Chcę wyjaśnić pewną sprawę i, przede wszystkim, zniechęcić Cię do prowokowania wymiotów. Bo negatywne skutki pojawiły się znacznie szybciej kiedy zaczęłam z tym niż kiedy tylko się głodziłam.
Najpierw kwestia pieniędzy. Zmarnowałam mnóstwo pieniędzy. Przepuściłam cztery tysiące, które dostałam na urodziny. To najgorsza rzecz, jaką mogłam zrobić. Nie potrafiłabym podejść do kogoś z rodziny albo znajomego i przyznać się do tego, na co je wydałam. Mogłam spożytkować te środki o wiele lepiej, zamiast przeznaczyć je na to pieprzone uzależnienie. To właśnie najbardziej mnie boli i żałuję tego ogromnie.
Co do zdrowia – zęby. Moje nie są w tragicznym stanie, ale też nie są w dobrym. W niektórych miejscach są powykruszane. Trzeba się przyjrzeć, ale widać to. Czasami sama się dziwię, że w ogóle jeszcze je mam i że wszystkie nie wypadły. Teraz chodzę do ortodonty i jestem w trakcie naprawiania ich i zakładania aparatu, bo są krzywe. Włosy? Straciłam połowę znacznie szybciej niż przy głodzeniu się. Dopiero po kilku miesiącach kiedy opanowałam się z tym odzyskały gęstość.
Zmarnowany czas. Całe dni spędzałam na jedzeniu i wymiotowaniu, zamiast robić coś wartościowego – dla siebie albo dla innych. A zapach… Wszyscy wiedzą, jak pachną wymioty, ale kiedy ten smród masz na sobie, na ubraniach, włosach, meblach czy podłodze, czujesz się jak śmieć. A sprzątanie po tym wszystkim? Nigdy w całym moim życiu nie czułam się tak upokorzona.
Tak, schudłam. Ale nie miałam siły na nic – albo spałam, albo jadłam i wymiotowałam. Przez kilka miesięcy moje życie wyglądało właśnie tak. Czy bycie szczupłą mnie uszczęśliwiło? Absolutnie nie. Wyglądałam jak cień człowieka, ledwo chodziłam i miałam wrażenie, że zaraz umrę. Mimo że schudłam, wciąż czułam się gruba, bo przez zatrzymującą się wodę moja twarz i nogi były opuchnięte. Kiedy patrzyłam w lustro, nie rozpoznawałam siebie. CIĄGLE płakałam.
Do tego dochodziły regularne dysocjacje, depresja, kompletnie zniszczona samoocena. Myślałam, że jak schudnę, to będę szczęśliwa. Było zupełnie na odwrót. Naprawdę, jeśli masz jeszcze czas i nie jesteś głęboko w tym syfie, BŁAGAM zgłoś się po pomoc i usuń swoje konto na tumblrze. Problem nie tkwi w Twojej wadze, tylko w braku miłości do samego siebie.
Dziękuję za przeczytanie.
Tumblr media
112 notes · View notes
motylekjulaa · 10 months ago
Text
Niczego nie pragnę bardziej od tego
mama nie zmusza mnie do jedzenia
Moją mamę to nie obchodzi,że się głodze
mama pozwala mi się głodzić
nikt nie zmusza mnie do jedzenia
rodzice nie zmuszają mnie do jedzenia
rodzina ma to gdzieś że się głodzę
mama ma to gdzieś,że się głodzę
zawsze mogę nic nie jeść
jedzenie dla mnie to kara
jedzenie jest ohydne
Nienawidzę jedzenia
Nienawidzę jeść
Bez problemu mogę nic nie jeść przez cały dzień i dłużej
Waże 35 kg
Osiągnęłam ugw
Mam najlepszą kondycję
Najszybciej na świecie biegam
Jestem najlepsza ze wszystkich sportów
Podczas ćwiczeń nigdy się nie męczę
Mam niedowagę
Mam najlepsze oceny
Jestem bogata
Każdy mnie kocha
Każdy mnie lubi
Każdy mnie szanuje
Jestem śliczna
Mam wklęsły brzuch
Widać mi bardzo wyraźnie obojczyki
Mam bardzo wyraźne kości biodrowe
Jestem poprostu piękna i nikt tego nie zmieni
Niczego nie pragnę bardziej od tego
372 notes · View notes
fallen-angell · 9 months ago
Text
,,zjedz dla mnie🥺🙏"
nie, wypierdalaj.
,,tyle zjesz?"
kurwa oczywiście że, nie
,,jesteś chuda"
pod jakim kątem? pod żadnym.
,,jesteś gruba"
wiem.
,,nie masz edXDD"
aż tak to słabo widać...?
,,dlaczego nie jesz?"
bo zjadłam całą lodówkę🤡
,,kocham cię"
wydaje ci się.
,,ale jesteś chudziutka"
a widzisz gdzieś kości? bo ja nie, więc nie kłam
279 notes · View notes
sk1nnystrawb3rry · 3 months ago
Text
Something 'bout me!
Hejcia jestem Medi! Postanowiłam wrócić do wstawiania postów, ponieważ one mnie bardzo motywowały :3 Cóż przez ostatni miesiąc próbowałam być jak moi rodzice, bo oni są jak tacy "almond parents" lecz nie umiem, kocham Ane, Ana to moja najlepsza przyjaciółka </3. Mam nowe konto więc opowiem coś o sobie - - - - - - - Jak już mówiłam jestem Medi (Melisa) ale można też zwracać się do mnie Mel! Jak widać po profilowym to słucham k-popu, a najczęściej mojego ulubionego zespołu --- Ive! Oprócz Ive słucham też New jeans, (g)i-dle, illit, aespa, le sserafim, twice, babymonster oraz solistek, takich jak Yena oraz Soojin. Poza muzyką interesuję się mangą i anime, ale już nie tak bardzo jak kpopem. Interesuje się też wonyoungismem, w którym jestem (to taki jakby styl życia, lecz też nie do końca) Kocham kolor różowy! Lecz oprócz niego uwielbiam też żółty, lecz mało kto o tym wie ;<.
Hw: 78.6kg
Lw: 48.7kg
Cw: XX
Btw za każde gw postanowiłam dawać sobie nagrody :3
✔️Gw1: 65kg - - - album Ive "Switch" ON ver. oraz New jeans 'bunny beach bag' Denielle ver.
✅Gw2: 60kg - - - zamówić kosmetyki z YESSTYLE do 170zł
Gw3: 55kg - - - nowa mata do pilatesu!!
Gw4: 50kg - - - kubek termiczny Stanley
Gw5: 45kg - - - kolejny album Ive (najprawdopodobniej wyjdzie jakiś nowy, więc dopisze jeśli Ive będą miały comeback)
Ugw: 32kg - - - taka waga to będzie najlepsza nagroda >w<
Height: 1'65/1'66cm
To chyba na tyle, postaram się wstawiać bilanse rano ok. 05:00, bo o tej godzinie zazwyczaj wstaje
Wesołych świąt, trzymajcie się!!
~Medi
82 notes · View notes
xieonx · 2 months ago
Text
Jeszcze 2,8kg i będzie w końcu gw.
Po tym bmi 15.9 nawet nie widać, że jestem chuda xd żeby u mnie coś było widać to chyba bym musiała mieć kurwa bmi 12.
66 notes · View notes
alwayshide-x · 9 months ago
Text
Leżę na plaży w dwuczęściowym stroju.
Widzę wzrok ludzi.
Komplementują.
Uważają że mam cudowne szczupłe ciało.
Faceci się oglądają.
Jaka piękna,szczupła,cudowna figura.
Dziewczyny mijają mnie z zazdrością.
Ale ja nie chcę być szczupła.
Chcę żeby patrzyli z obrzydzeniem.
I mówili że widać same kości.
Fakt widać mi je już znacząco.
Ale nie wystarczająco.
193 notes · View notes
motyleknesii · 10 months ago
Text
Czemu nie widać po mnie, że mam anoreksje? Staram się chudnę, a i tak nie widać różnicy poza liczbą na wadze…
293 notes · View notes
dziwnyowad · 3 months ago
Text
Dzisiaj sobie pozwoliłam na więcej, bo schudłam. Jednak wyszło dużo i wiem, że to był błąd.
- kromka chleba + TŁUSTA pasta
- pół dużego jabłka, pół ciastka inspirowanego crumbl cookie
- pół czekolady z orzechami, tosty + sosiwo
- 1/4 pizzy, trzy batoniki czekoladowe
Kiedy oddycham i stoję, to lekko widać mi żebra 😍. Chłopak mówi mi, że mnie mało. Chciał objąć moją talię dwoma rękami, tak by się złączyły, ale jestem za gruba 😹 i pytał się mnie jakim cudem wystaje mi tak miednica. Robiąc śniadanie osłabłam w dziwny sposób. Chciałabym jedynie, aby było to spowodowane same wiecie jakim stylem życia, tak samo jak spóźniający się okres.
Nie poddawajcie się, motylki! Chudej nocy lub dnia
🦋🦋🦋
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
65 notes · View notes
polskie-zdania · 1 year ago
Text
- Co daje psychoterapia?
Zamyśliła się.
- Próbuję już dłuższy czas ułożyć zwięzłą odpowiedź na to pytanie, wiesz? Jest bardzo trudno wyjaśnić osobie, która nigdy w takim procesie nie uczestniczyła, jak to się dzieje, że jest lepiej. Jak to się dzieje, że po pewnym czasie naprawdę zaczynasz wiedzieć, o co ci chodzi, co czujesz, czego potrzebujesz, co powinnaś i czego chcesz. To długa droga. Długa. I kręta. I to się nie dzieje od razu. Sporo osób rezygnuje po kilku sesjach z myślą, że miało pomóc, a im jest gorzej. Na początku będzie. Na to trzeba się przygotować. To, co najbardziej cię blokuje, najgłębiej siedzi i najbardziej boli. Właśnie tam będzie trzeba dotrzeć. Stanąć z tym twarzą w twarz - na początek przez sekundę. Później dwie. Dziesięć. Minutę. Po jakimś czasie idziesz z tym czymś na spacer i w końcu jesteście w stanie swobodnie pogadać. Rozmawiacie kilka godzin, a ciebie nie trzęsie. Wracasz do domu i płaczesz. Nikt nie wie, jak ogromnego potwora właśnie pokonałeś. Nigdy nie byłeś tak z siebie dumny. Po pierwszym takim wygranym starciu zawsze rośnie apetyt. Już wiesz, że zmienisz jeszcze to i tamto. Już nawet wiesz jak. Zyskałeś narzędzia, które przydadzą ci się jeszcze nie raz.
- A relacje? Związki? Czy psychoterapia jest w stanie naprawić takie problemy? Pomóc podejmować lepsze decyzje?
- Tak. Psychoterapia daje narzędzia do takiego... zwinniejszego poruszania się po relacjach. Spróbuję wyjaśnić to na przykładzie, który pomógł zrozumieć to mojej przyjaciółce. Wraca do mnie ktoś, kto kiedyś bardzo mnie skrzywdził i obiecuje, że się zmienił. Na czym opierałam wiarę w taką zmianę, nie będąc po psychoterapii?
- Na słowach.
- Na słowach. Tylko i wyłącznie. Ryzykowałam, bo pokładałam nadzieję w tym, co mówi. Ryzykowałam, bo liczyłam na to, że jeśli postanowił wrócić, to dlatego, że naprawdę nie chce już zmarnować mojego czasu. Czy byłam w stanie to jakoś sprawdzić? Dostrzec sygnały, że ta zmiana tak naprawdę nie zaszła? Nie. Nie byłam. Skoro tak powiedział, to tak miało być. Jak się domyślasz, nie było. Później taka sama sytuacja zdarzyła mi się już po ukończonej psychoterapii. Powiem Ci, że sam sposób w jaki otrzymałam te przeprosiny i prośbę o szansę był dla mnie już pierwszym sygnałem, że tam się nic nie zmieniło. Ton, forma, użyte słowa. Ten komunikat niczym nie różnił się od tych, które otrzymywałam, gdy mnie krzywdził. Po przepracowaniu własnych tematów, dobrze wiedziałam ile czasu realnie zajmuje zmiana. Ile czasu, energii i zaangażowania wymaga własny rozwój, pokonywanie blokad i docieranie do największych demonów. Wiedziałam, co za takimi zmianami idzie i gdzie można je dostrzec. Ja bardzo szybko wiedziałam, że on tej pracy nie wykonał. Zachowanie po zachowaniu dostrzegałam w nim dokładnie te same mechanizmy, które kierowały nim jakiś czas temu.
- Nie zgodziłaś się.
- Nie.
- Był w szoku?
- Tak. Przyjaciółka też. Powiedziała mi, że ją by zjadało to, że nie spróbowała, bo co jeśli jednak akurat faktycznie się zmienił. Właśnie dlatego tak trudno jest to wytłumaczyć.
- Bo ty po prostu byłaś pewna, że się nie zmienił.
- Tak. Dla mnie to było widać jak na dłoni.
- Czyli psychoterapia oszczędza też czas!
- Oszczędza. I warto liczyć to w latach. Możliwe, że dojdziesz sam do tych rzeczy, które przepracowywałbyś na terapii. Ja pewnie do sporej ilości bym doszła sama, ale to by było za ile lat? Za pięć? Za dziesięć? Z psychoterapią mam to w dwa. Jeśli ktoś ma potrzebę poświęcić te dziesięć lat, by szczycić się, że zrobił to wszystko sam, to bardzo proszę, ale akurat ja skupiłam się na tym, by nie uciekało mi życie.
- Jesteś zdeterminowana.
- Jestem, tak... Bo był taki okres, że zupełnie siebie opuściłam, wiesz? Porzuciłam jak psa na leśnej drodze i z piskiem opon odjechałam. Jestem sobie za ten czas bardzo dużo winna. Małymi krokami sobie to wszystko wynagradzam. Obdarowuję tym, czego kiedyś drastycznie się pozbawiłam.
- Czyli psychoterapia to prezent od ciebie dla siebie.
- Tak. To powiedzenie sobie samej, że o nic nigdy nie było warto tak bardzo walczyć.
Marta Kostrzyńska
176 notes · View notes
nazwauzytkownika00 · 1 year ago
Text
Dzisiaj po raz pierwszy od kilku miesięcy spotkałam się z moim facetem, jak mnie zobaczył to powiedział, że wyglądam przepięknie i widać, że schudłam. Nie pamiętam, żebym przez ostatni czas była szczęśliwsza niż jestem teraz.
I właśnie dla takich chwil odmów sobie jeszcze jednego cukierka, kawałka czekolady, czy kanapki o 21. Bądź silna, żeby usłyszeć, że wyglądasz przepięknie i widać, że schudłaś!!!
WIERZĘ W NAS 🦋
🩷❤️💜
310 notes · View notes