#fit przepis
Explore tagged Tumblr posts
Text
Jest 4 nad ranem, a Ty jesteś leniwa
🍏 Indywidualna dieta 👉 sprawdź opis tego profilu
2 notes
·
View notes
Text
Du pop corn caramel est un petit désir que l'on peut s'offrir en famille pendant le weekend autour d'un débat, d'un film, d'un talk, etc.
Légèrement calorique, aide à réfléchir comme toute autre sucrerie pour ceux dont le sucre les aide à avoir une bonne réflexion …
Pour faire votre pop corn caramel à la maison vous aurez besoin :
Matériel
1 casserole + 1 sauteuse + 1 saladier.
Ingrédients
2 cuillères de sucre 3 cuillères de mais 3 cube de beure
Préparation
étape 1
Dans une casserole antiadhésive ou une sauteuse, mettre une cube de beurre et laisser fondre. Une fois le beurre fondu, Verser ensuite 3 cuillères de maïs et couvrir. Pendant l'éclatement remuer de temps en temps la sauteuse. Une fois le maïs éclatés, mettre dans un saladier à côté.
étape 2
Dans une pôele ou une sauteuse, faire fondre le beurre et ajouter 2 cuillères de sucre fins. Le caramel se forme, et attention ca va vite.
étape 3
Une fois le caramel formé, baisser le feu et verser le pop corn en remuant vivement (les grains doivent être bien enrobés).
Ou une fois le caramel formé, renverser le dans le saladier contenant le pop corn et remuer vivement.
Servir avec du soda, du jus , de la bière, … Le weekend tout est permis.
Bon grignotage les amis !
La Fourchette avec Be Fit With K♡
#Pop corn caramel#pop corn#caramel#grignotage#petit désir#cuisine#fait maison#kinshasa#weekend#blogger#La Fourchette avec Be Fit With K#Mini przepis by aoki
1 note
·
View note
Video
youtube
Lunchbox z kuskusem na słodko.
0 notes
Text
Śniadanie🫐🥥
Fit sernik 120 kcal🦢🍮
Przepis🥮
Cały ma około 400 kcal
(na zdjęciu 120)
Składniki🍯
🌸galaretka bez cukru 7g
🌸coś do posłodzenia galaretki (u mnie stewia)
🌸herbatniki 45 g
🌸pół łyżeczki żelatyny (zależy jak bardzo chcemy aby sernik był sztywny)
🌸skyr według uznania albo serek proteinowy Go active 200g
🌸owocki na górę do galaretki u mnie jagody 33 g
🥥Skyr mieszamy z żelatyną rozrobioną z małą ilością wody (można dać więcej żelatyny jeśli się preferuje taki bardziej sztywny, ale ja wolę taki bardziej kremowy).
🥥Galaretkę zrobić według przepisu, dosłodzić i wrzucić owoce.
🥥kruszymy herbatki i wykładamy na dół naczynia.
🥥Na herbatniki masa ze skyra.
🥥Wkładamy na chwilę do lodówki.
🥥Gdy galaretka lekko stężeje kładziemy ją na górę.
🥥Teraz gotowy sernik na kilka godzin do lodówki.
Możecie mi przesłać fotki jeśli zrobicie🍯🌸
#bede lekka jak motylek#bede motylkiem#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#motylek any#będę motylkiem#chudej nocy motylki#jeszcze nie motylek#lekkie motylki#anor3c1a#az do kosci#motylki blog#jestem motylkiem#motylki any#lekka jak motyl#breakfast#coquette#zdrowe przepisy#fitspo#fitness#chce widziec swoje kosci#chce byc idealna
57 notes
·
View notes
Text
23.03.2024. 19:45.
siemano kocury
przychodzimy z podsumowaniem dnia.
słabo dziś wam szczerze powiem.
rano do kawy zjadłam tą princesse i kawałek małej drożdżówki. chciałam by to było tyle jednak robiąc chlebek bananowy trochę podjadałam jakichś pojedynczych sucharków i jakieś małe odłamywałam sobie kawałki drożdżówki no i takim sposobem wleciała cała mała drożdżówka. potem zjadłam takiego mini krokieta z mięsem bo dziadek robił i przy nim właśnie go zjadłam a potem już wleciał ten chlebek bananowy:/ zjadłam z +- trzy kromki jego z czego dałam trochę masła orzechowego na dwie. a na sam koniec zjadłam dwa sucharki z bitą śmietaną:/
no nie powiem jestem bardzo niezadowolona z dzisiejszego dnia. miałam zjeść tylko serek proteinowy i do niego ten chlebek a wyszło tego dużo więcej:(
czuje się strasznie przejedzona ale może to być też przez to że wypiłam w ciągu ostatnich kilku minut bardzo dużo wody xdd też po każdym zjedzeniu popijałam więc czuje się jeszcze bardziej pełna niż pewnie jestem xddd. wleciały dziś też rano dwie herbaty zielone i zaraz pójdę wypić jeszcze jedną.
szczerze bardzo się boje jutrzejszej wagi po zjedzeniu tego wszystkiego. dzisiaj rano było 49,9kg więc było naprawdę bardzo dobrze patrząc na to że wczoraj wieczorem też zjadłam troszkę więcej niż planowałam. w każdym razie mam nadzieje że nie będzie więcej niż 51 bo się posram.
plan na jutro moi drodzyyy + plan na cały tydzień przedświąteczny.
a więc jutro chyba rano zjem sobie już SERIO serek proteinowy i podpiekę sobie chleb tostowy pełnoziarnisty na patelni bo już rzygam tym bananowym xdd albooo zjem jednego lub dwa tosty z mozarella light i szynką z indyka. po prostu zależy na co będę miała większą ochotę i chciałabym by to był jutro mój jedyny posiłek.
po zjedzeniu chcę rozpocząć fasta/lq fasta którego chce pociągnąć do środy po lekcjach i wtedy zjem sobie serek albo pudding proteinowy.
w czwartek mam w planach wsunąć sobie tortille z warzywami na patelnie.
w piątek owsiankę albo kleik, chciałabym zrobić jakiś nowy przepis i może poszukam sobie jakiś małokaloryczny z budyniem bez cukru no jeszcze się dokładnie zobaczy.
a w sobotę czyli dzień przed wielkanocą zjem albo jakiś serek/pudding albo zrobię sobie kanapki z waflami ryżowymi/pieczywem żytnim chrupkim i do tego jakieś warzywka czy cuś.
uwaga a teraz plan na wielkanoc. póki co taki dosyć ogólny bo nie jestem w 100% pewna jakie jedzenie będzie ale pewnie i tak dokładnie dowiem się dopiero przy stole.
także na śniadanie wielkanocne - zjem dwie kanapki. będę sama piekła chleb więc postaram się znaleść jakiś "fit" przepis i zobaczymy jak to będzie z nim. no ale wracając, jedna kanapka będzie z pastą jajeczną a druga po prostu z szynką i jakimś warzywkiem. wydaje mi się że u mnie zawsze na śniadanie podają też czerwony barszcz więc nałożę sobie jakąś małą porcję z małą ilością warzyw i elo. jeśli będą chcieli wepchnąć we mnie coś jeszcze to powiem że się najadłam i zrobię sobie kawę lub po prostu napije się wody żeby się zapchać.
następnie obiad - nie pamiętam co oni tam kurwa podają ale pewnie będzie bigos. więc nałożę sobie porcję bigosu i do tego sałatka jarzynowa (taki fakt o mnie kocham to połączenie😩) i to tyle.
jeśli się uda to skipne kolację a raczej się uda. jak będzie z tym ciężko i będzie mnie ciągnęło do jedzenia to wypije wodę lub zrobie sobie kawę albo zieloną herbatę.
ustaliłam sobie też "limit" ciast. z moich obliczeń słuchajcie wynika że ma być +- 6 ciast.
ja osobiście nie zamierzam żadnego robić ale wiem że babcia chce zrobić 2 albo 3 + jedna ciocia pewnie też zrobi 1 albo 2 i druga ciocia też 1 albo 2
dużo zależy od tego jakie ciasta zrobią ciocie(nie wiadomo czy będę je lubiłaxd) ale ustaliłam że mogę zjeść po jednym kawałku z każdego ciasta tak na spróbowanie. nie wiem czy to wyjdzie ale postaram się sobie jakoś porozdzielać że np przy śniadaniu do kawy jakieś dwa ciastka i po obiedzie jakieś inne.
w poniedziałek wielkanocny chyba będzie bardzo podobnie jak w niedziele.
mam wielką nadzieję że nie będzie binge w czasie tych dwóch dni świąt i że wgl jakoś dużo nie przytyje jedząc to wszystko:(
no dobrze widzowie to chyba tyle na dziś jak zawsze się rozpisałam ale chuj w to kto chce to czyta kto nie to nie i elo elo kocham was
chudego dnia/nocy.
nie poddawajcie się<3
#motylki any#bede motylkiem#będę motylkiem#lekkie motylki#motylki blog#gruba szmata#motylki#nie chce być gruba#b─öd─ö motylkiem#gruba ��winia#az do kosci#motyl#lekka jak motyl#motylek any
20 notes
·
View notes
Text
25.02.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 360. Limit +/- 2100 kc@l.
DZIEŃ BEZ LICZENIA K@LOR11 7/8 w lutym.
Wybrane posiłki
Hej dziś mój DBLK i jutro też. Ze względu na event pokemonowy i generalnie dość zajęty dzień, a jutro ze względu na wyprawę do Warszawy. Nie ma czasu na liczenie.
***
Wstałam wcześnie by jak najwięcej rzeczy ogarnąć do 13:00 kiedy to umówiliśmy się ze znajomymi w parku. Trochę poćwiczyłam i nawet wyrobiłam się z ciastem marchewkowym które już od dłuższego czasu obiecywałam mojemu S. i w sumie dawno nie robiłam.
Nie liczyłam składników, nie chciało mi się. Ale przepis jest na podstawie "ciasto marchewkowe fit" ze stronki AniaGotuje.
***
Na lunch jak widzicie są resztki z imprezy. Specjalnie czekały na DBLK żebym nie musiała tego też obliczać 🐵 lol. Obiad to resztki kurczaka w sosie mango z kaszą jaglaną i jeszcze jedna porcja na jutro. Na kolację trochę ciasta i jogurt.
Piękna pogoda dziś była. Na fotce ze mną tego nie widać ale Svenson skorzystał z pierwszych nieśmiałych promieni słońca. Bardzo fajny dzień, kochani 😁
Dobrej nocy wam życzę!
#utrzymanie wagi#ed recovery#edadult#ed18+#pro revovery#chce byc piekna#food log#foodbook#kaloryczno┼ø─ç#k@lor1e#dieta#chce byc zdrowa#chce byc szczupla
21 notes
·
View notes
Text
Siema! Dziś podzielę się przepisem na fit babeczki.
Jedna sztuka ma 120 kalorii na 168 gram! *
Składniki:
Korpusy kruchych babeczek 5 szt
Erytrol 200 gram
Żelatyna jedna łyżeczka
Galaretka truskawkowa bez cukru 1 szt
Jogurt grecki 0% (użyłam od piatnicy 2 szt) 300 gram
Truskawki 500 gram
Przepis:
Do przygotowania jogurtowego kremu pierwsze co robie to zmieniam erytrol w „cukier puder”. Można to zrobić za pomocą blendera, młynka do przypraw/kawy, moździerza.
Do miski przekładam jogurty greckie 0% (użyłam tych od piątnicy) oraz cukier puder. Mieszam masę i dodaje łyżkę żelatyny rozpuszczonej w gorącej wodzie (w 2/3 łyżkach wody). Wkładam do lodówki by krem stężał potrwa to około 2 godzin.
Polecam dodać krople bądź dwie ulubionej esencji do ciast (ja uwielbiam dodawać śmietankowy). Sam krem ma tylko 135 kalorii na 100 gram i można go wykorzystać w rożny sposób.
W mi��dzy czasie rozpuszczamy galaretkę bez cukru zgodnie z instrukcją i też ląduje ona do lodówki. W jej przypadku trzeba pilnować by nie ścięła się całkowicie. Musi mieć konsystencje żelu, aby rozprowadzić ją po owocach.
Gdy krem i galaretka są gotowe do użycia bierzemy gotowe spody (można je kupić w lidlu, kauflandzie i generalnie w większych supermarketach). Oczywiście możecie sami wykonać kruche spody, jeśli tylko czujecie się na siłach. Mnie generalnie pieczenie wychodzi średnio xD
Nakładamy mniej więcej czubatą łyżkę (około 60 gram) kremu do środka każdej foremki. Krem dekorujemy pokrojonymi na pół truskawkami i nakładamy galaretkę. Można delikatnie oblewać babeczkę łyżką z galaretką, polać ją bądź użyć silikonowego pędzelka. Tak przygotowane babeczki muszą trafić na przynajmniej godzinę/półtorej do lodówki by galaretka porządnie stężała.
*wszystko zależy od produktów, których użyjesz. Pamiętaj by przeliczać i ważyć swoje składniki.
Babeczki nie muszą być z truskawkami. Możecie wybrać dowolny owoc (poza ananasem, kiwi, mango i papai, ponieważ one przeszkadzają w tężeniu galaretki). Jeśli chcecie je jeszcze bardziej odchudzić dodajcie więcej żelatyny do kremu i wpakujcie je do silikonowych foremek :)
Ja jedną zjadłam, reszta babeczek trafiła w ręce moich rodziców i nawet wyjątkowo wybredny i szczery do bólu tata zjadł ze smakiem :)
#chce byc lekka jak motylek#motylek any#będę motylkiem#chce być szczupła#za gruba#chce byc lekka#dieta ana#tw ana diary#tylko dla motylków#porady dla motylków#jestem motylkiem#blogi motylkowe#dieta motylkowa#bede motylkiem#chcę być lekka#lekka jak motyl#lekka jak piórko#nie będę jeść#chce schudnąć#nie chce jesc#motylki any#motylki blog#motylek blog#głodzenie#głodówka#głodówki#gruba swinia#gruba szmata#chude ręce#chude ciało
76 notes
·
View notes
Text
2 Listopada 2023, Czwartek 🍁:
🥧: 345 kcal (+bez liczenia batonik Nestle Fitness)
🔥: 200 kcal
💤: 8 h
📙: 2 h
Ogólnie miałam dość produktywny dzień, byłam nawet zadowolona z siebie. Rano pojechałam do lekarza (sama, w nowe miejsce — wiem, że to się może wydawać głupie, ale jestem z siebie bardzo dumna, bo w moim przypadku powiedzieć, że to wyjście ze strefy komfortu, to jakby nic nie powiedzieć; ale dałam radę). Po powrocie do domu uczyłam się, a potem czytałam. Wcześniej wybierając książkę zdjęłam kilka z półki i okazało się że za nimi siostra schowała mój prezent urodzinowy. Była przy tym i powiedziała że skoro już i tak zauważyłam, to równie dobrze mogę otworzyć — kupiła mi książkę kucharką z przepisami z Harry'ego Pottera! Już nie mogę się doczekać aż je wypróbuję! Żałuję tylko, że nie ma tam przepisu na Ognistą Whiskey ;D. Ale wszystkie inne jakie pamiętam (a nawet więcej) są — w tym oczywiście przepis na piwo kremowe, a nawet na czekoladowe żaby i fasolki wszystkich smaków. Przypomniało mi to, że jeszcze nie mam prezentu dla niej — mam dużo pomysłów, ale żadne nie wydają się wystarczająco dobre. Dowiedziałam się, że akurat w nasze urodziny w kinach robią maraton Igrzysk Śmierci — a jako że A. jest wielką fanką, pomyślałam, że bilety byłyby fajnym prezentem, spędziłybyśmy też razem trochę czasu, a ja miałabym w końcu okazję obejrzeć tę serię (aż wstyd się przyznać, że jeszcze ich nie widziałam, wiem 🙈) . Postanowiłam się jednak upewnić, czy chciałaby pójść — i dobrze. Bo by nie chciała. To znaczy, chciałaby, ale następnego dnia rano ma odebrać z dworca koleżanki, które przyjeżdżają na jej przyjęcie urodzinowe i zostają na cały weekend i chce być, jak to określiła, "cała dla nich". Bo gdyby ona przyjechała do którejś z nich, a ona byłaby śnięta, to nie byłoby jej miło, bo równie dobrze mogłaby ją po prostu wystawić. Poza tym, chce się wyspać na imprezę, bo nie może przecież mieć worków pod oczami... Wiem że nie powinnam się tak wściekać, bo wszystko ma już ustalone od tygodnia i nie może tego przełożyć, ale i tak mi przykro — a jak mi przykro, robię się sarkastyczna. Przy niej na szczęście powstrzymałam się od uwag. Jeśli mówiła prawdę (a mam nadzieję, że tak było) to jej też jest przykro z tego powodu — może nawet bardziej niż mnie. W końcu to nie ja jestem fanką, tylko ona, a nieczęsto zdarzają się takie okazje. Gdyby w kinie zrobili maraton Harry'ego Pottera, na który nie mogłabym pójść, bo miałabym inne, nieodwoływalne plany, a do tego musiałabym odmówić komuś, kto by mnie na niego zapraszał, czułabym się okropnie. I to podwójnie.
Nie ma co się nad tym rozwodzić, po prostu muszę wymyślić coś innego. (Jebło, to jebło, na chuj drążyć temat?)
16 notes
·
View notes
Text
14 czerwca 2023
Zjedzone: 916
Spalone: ???
Bilans: 916 (?)
Ogólnie to do końca roku szkolnego już nie muszę chodzić do szkoły, bo dziś już oceny wystawili, dziś więc nie byłam w szkole, bo ogólnie po kiego grzyba (chyba nie po to żeby zdobywać wiedzę, nie 🤔). Ogólnie sporo dziś siedziałam w mediach i ogólnie muszę się ograniczać, żeby się nie ogłupiać od scrolowania i żeby mnie głowa nie nawalała, więc staram się szukać innych zajęć niż telefon. Dzisaj akurat trochę ponad 5 godzin, ale potrafiło być 7-8 więc nie jest tak źle, może jeszcze później sobię coś oglądne na yt . Dzisiaj nie liczyłam spalonych kcal itp, bo nie ćwiczyłam zbytnio, tylko sprzątałam w pokoju i chodziłam. Mam tutaj mini haul składający się z 2 rzeczy xD
Zeszyt ekipy, xDD, no ale przynajmniej ładny jest, no cóż dino ma jakiś sojusz z ekipą i mają tylko ich zeszyty, ogólnie zamierzam w nim zapisywać ile kcal ma jakiś przepis, potrawa i niskokaloryczne przepisy z tumbr więc jeśli znacie jakieś to koniecznie się podzielcie! ( przy okazji w kadr wkradła mi się moja urocza foczka ❤️) i herbatniki, ogólnie jak mi się bedzie nudzić to policzę ile kcal ma sztuka ale cała paczka ma aż 884 kcal, spodziewałam się mniejszej ilości, ale w sumie nie jest źle, bo jest ich mega dużo a czasami jedno małe ciasteczko albo cukierek potrafi mieć ponad 100 kcal. Moja mama ogólnie mega lubi różne wafle np ryżowe i takie kruche rzeczy w miarę fit i kupuje teraz dużo takich żytnich chlebków więc ukradłam paczkę i jeden ma chyba troszkę ponad 20 kcal więc nie jest źle. Ogólnie jadłam dziś 100 sztuk czereśni z ogrodu i takie grzanki z masłem tuńczykiem, przecierem pomidorowym i oliwkami
Były mega pyszne i oczywiście dokładnie wyliczyłam ich kcal a nawet dodałam sobie trochę więcej niż miały "na wszelki wypadek" i powybierałam jedne z mniejszych jakie były. Nareszcie trzymałam się limitów
Więc teraz myślę że zapisze sobie różne kcal przepisów i niskokaloryczne rzeczy wiec jak mówię jak ktoś zna jakieś przepisy to niech się podzieli :) przepraszam za tak długi post!
Chudej nocy motylki ❤️🦋
#motylek any#motylki#motylekany#chce schudnąć#chudniecie#malojesc#mało kalorii#motylkiany#lekka jak motyl#bede motylkiem
10 notes
·
View notes
Text
18:32
Sorki ale jednak trochę się boję wstawić bodycheck że ktoś mnie rozpozna czy coś (wiem że to głupie ale no wolę spać spokojnie) więc jak chcecie mogę zrobić jakieś fakty o mnie albo zrobić jakiś fit/małokaloryczny przepis
#chce byc idealna#bede motylkiem#chude nogi#chude jest piękne#chude wakacje#chude uda#chudniemy#lekka jak motyl#motylki w brzuchu#chudzinka
12 notes
·
View notes
Text
Lepszy skład / wybór ✅ cz.3 Grafika przedstawia podobne do siebie produkty, ale pokazuje, który produkt ma lepszy skład / jest lepszym wyborem 🙂.
📍 masło orzechowe felix kremowe 👉🏻 masło orzechowe GoVege
📍polędwica sopocka Lidl 👉🏻 polędwica wieprzowa Pikok
📍 BELVITA Breakfast Ciastka zbożowe o smaku kakaowym 👉🏻 sante fit ciasteczka zbożowe kakaowe bez dodatku cukru
📍 zott monte 👉🏻 Zuzia OSM Czarnków
📍 Develey Sos czosnkowy 👉🏻 Roleski Sos Jogurtowy z Czosnkiem 70% jogurtu
📍ferrero nutella 👉🏻 targroch veganella krem kakaowo orzechowy
📍parówki berlinki 👉🏻 parówki Pikok pure
📍olej kokosowy 👉🏻 oliwa z oliwek
📍 Bakalland kajmak Masa krówkowa tradycyjna 👉🏻 masa krówkowa polder bez dodatku cukru
Porównania składów Porównania produktów Dobry skład Czysty skład Bez dodatków Produkty z dobrym składem Produkty z czystym składem
#czytam #zdroweodżywianie #wiemcojem #odchudzanie #bezcukru #bezdodatkucukru #porady #dietetyka #odchudzamsie #dietaonline #wiedza #siłownia
2 notes
·
View notes
Text
Sernik z masłem orzechowym i czekoladą
https://zrzucbrzuch.com/2022/12/sernik-z-maslem-orzechowym-i-czekolada/
0 notes
Text
Ten przepis na fit owsiankę z płatków quinoa to idealny sposób na zdrowe i sycące śniadanie. Jest łatwy do przygotowania i zawiera tylko naturalne składniki. Płatki quinoa są bogate w białko i błonnik, a dodatek mleka roślinnego, błonnika witalnego, banana i orzechów sprawia, że owsianka jest nie tylko zdrowa, ale też smaczna. To śniadanie jest wegańskie i bezglutenowe, więc jest idealne dla osób na specjalnych dietach. Spróbuj naszego przepisu już dziś i zacznij dzień od zdrowego posiłku!
#zdrowadieta#zdrowe odżywianie#zdrowejedzenie#zdrowie#wegetarianizm#śniadanie#owsianka#zdrowe przepisy
0 notes
Text
Hejka! Dzisiejszy bilans:
Zjedzone 581
Spalone aktywnie 813
Dziś był dobry dzień. Fakt faktem byłam nieco „spowolniona” przez nową dawkę leków. Wstałam rano, nakarmiłam uszaki, posprzątałam i zabrałam się za robienie babeczek (przepis już dodałam). Tak zaś Ruda pozowała po jedzeniu:
O 12 miałam wizytę w POZ, pani doktor pochwaliła mój spadek wagi i zrobiła mi ekg. Wyszło mega wzorowo. „Serce bije ci jak dzwon!” usłyszałam. Miałam dziwną akcje w poradni. Było w poczekalni lustro i w moim odczuciu wyglądałam okropnie grubo. Wiecie… Nie oszukuje się, że jestem chuda, ale często widzę, że wyglądam dobrze jak na swoją wagę a w poradni wyglądałam jak te osoby z programu „Historie Wielkiej Wagi”… Coś okropnego! Zaś jak jechałam dziś samochodem moje ręce mi się nawet podobały i widziałam różnice…
Z rodzicami miło spędziłam kilka godzin. Wypiłam herbatę, zjadłam kanapkę i pojechałam do siebie. Zabrałam się za ćwiczenia, gdy dostałam telefon od agencji nieruchomości. Kobieta, która kupuje nasze mieszkanie dostała informacje o przyznaniu kredytu hipotecznego :) zatem dom jest już na wyciągnięcie ręki! Myśle, że w ciągu miesiąca będę mogła się przeprowadzić!!! Cieszę się niesamowicie :)
Zatem mimo wszystkiego oceniam, że dzień był dobry. Mimo chwilowej schizy było okej. Uszaki zaś są na mnie obrażone. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Takie to już są foszki królików. Przez leki czasem ucieka mi wątek czy się zawieszam. Pewnie dlatego ten wpis będzie trochę bardziej chaotyczny, niż zazwyczaj.
Menu:
Śniadanie: kanapka z kurczakiem, szpinakiem, mozzarellą i suszonymi pomidorami razem 250 kalorii
Obiad: smoothie 211 kalorii
Kolacja: fit babeczka 120 kalorii
Ćwiczenia:
13327 kroków
Godzina jogi
Półtorej godziny pilatesu
PS. Przypominam, że jutro kończę zbieranie pytań do Q&A! Jeśli chcecie o coś zapytać zapraszam :)
#chce byc lekka jak motylek#motylek any#będę motylkiem#chce być szczupła#za gruba#chce byc lekka#dieta ana#gruba szmata#gruba swinia#tw ana diary
25 notes
·
View notes
Text
Początek
Cześć! :) Jeśli trafiłeś/łaś tutaj, to jest mi bardzo miło :) Na pomysł założenia tego bloga wpadłam spontanicznie, jednego popołudnia po prostu uznałam, że prowadzenie tego bloga w jakiś sposób pomoże mi w ćwiczeniu systematyczności i wytrwałości w podróży do zdrowia i wymarzonej sylwetki.
Od zawsze byłam "większa", choć nie zawsze otyła. Jako dziecko przyzwyczajona do jedzenia dwóch obiadów dziennie i nauczona jedzenia emocjonalnego. W późniejszym okresie wpadłam w uzależnienie od jedzenia i napady kompulsywnego obżarstwa, jedząc bezkrytycznie kiedy chcę, co chcę i ile chcę, bez rozmyślania o konsekwencjach.
Pewnego dnia do Polski zawitał dobrze już wszystkim znany COVID-19 i dopiero on naruszył moje poczucie młodzieńczej nieśmiertelności i niepokonania. W trakcie leczenia dowiedziałam się, że mam cukrzycę, później przypomniały o sobie też inne problemy ze zdrowiem i w taki sposób w wieku 30 lat przyszło mi odkrywać na nowo prawdę o sobie i o tym, do czego luźne podejście do ciała i wagi może doprowadzić.
Próbowałam dietetyków, w tym klinicznych, jadłospisów, szukania swojej drogi i po prostu nie byłam i nie jestem w stanie dopasować się do sztywnych narzuconych z zewnątrz ram.
Tworzę tego bloga głównie dla siebie, jako swój dziennik, ale także - jeśli trafi w czyjeś ręce - jako inspirację dla posiłków cukrzycowych, insulinooporności, niskowęglowodanowych (choć nie zawsze). Planuję prowadzić te wpisy na takiej zasadzie, aby każdy z nich zawierał moje posiłki z danego dnia - przepis lub link do źródła z przepisem, zdjęcie oraz screenshot z aplikacji Fitatu, która będzie pokazywała rozkład kalorii oraz makroskładników. Tym sposobem, potrawy, które będę tu zamieszczała, będą mogły - oprócz bycia moim dziennikiem - być dla Was wskazówką czego i ile można jeść, aby schudnąć lub utrzymać wagę, a przy tym przez większość czasu panować nad cukrem. W miarę możliwości postaram się też umieszczać informację o tym, jaki cukier po danym posiłku wystąpił u mnie po dwóch godzinach (choć, oczywiście, dla każdego może to być inny wynik).
Smak potraw i ich objętość jest dla mnie najważniejsza. Uwielbiam zupy, sałatki, nadziewane warzywa i jajka, ogólnie jestem bardziej "wytrawną" osobą, więc "fit desery" jeśli się tu znajdą, to na pewno będą w mniejszości. Z uwagi na niski IG nie stronię też od mięsa, choć będzie mojej diecie bliżej do niskowęglowodanowej niż keto.
Oto cała idea tego bloga, jeśli przyda się komukolwiek oprócz mnie, będę szczęśliwa :) Czy jako źródło przepisów, czy świadomości o kaloriach w nich zawartych.
Start bloga najprawdopodobniej w okolicy 1 czerwca 2023 r.
Z góry przesyłam serduszko dla każdego, kto kiedykolwiek tu zajrzy. <3
1 note
·
View note
Text
21 notes
·
View notes