#zawsze sama
Explore tagged Tumblr posts
Text
Toksyczny związek tak to nazwać?
Czy ćpunska miłość?
Kocham Cię 💔
Może osobno będzie nam lepiej .. może w końcu do czegoś dojdziemy..
1 note
·
View note
Text
Mam tak prawie codziennie, idzie się przyzwyczaić...meh
To taki dziwny stan kiedy jest się gdzieś pomiędzy . Chciałoby się płakać , ale łzy nie spływają po policzku . Chciałoby się spać , ale nie można zasnąć . Chciałoby się cieszyć , ale radość nie nadchodzi . Chciałoby się by było dobrze , ale nie jest się w stanie pójść na przód . A tak naprawdę to nic się nie chce . Jakaś taka beznadzieja . Bezsens . Pustka .
#obsessive compulsive disorder#samookaleczanie#compulsion#natrętne myśli#su1c1d3#nie chce mi się żyć#jestem problemem#zawsze sama
128 notes
·
View notes
Text
you wouldn't last an hour in the asylum they raised me...
#the need for background noise/body doubling is real#ja i moje adhd jesteśmy wdzięczni kanałowi generator frajdy streamy#bo strim jest zawsze kiedy jestem w pracy....#no i tbh wolę oglądać strimy sama w swoim czasie#bartek sitek#generator frajdy#polski tumblr#polski tag#polish stuff#moira speaks
4 notes
·
View notes
Text
How i sleep after coming back from my 12 hrs shift at work after just standing there not being able to hold a simple convo and not talking to anybody anyway nc no one there likes me 😍
#this one coworker lady got into a situation and basically she came back to us and started explaining what happened#some ukrainian dudes threatened her or smth idk#and i thought i was also part of the conversation since i was literally there as she talked#but when i asked a question so she could further explain the topic she got all mad LOL was like#'if youre not involved then just stay silent this doesnt concern you' ok?????????#and i was silent throught the rest of the shift#didnt know which things she talked abt were my business so 😇👍#ale mnie wkurwila stara pizda#porownala mnie do plotkary z tej samej pracy ktora zawsze chce wszytsko wiedziec xddd#mf powiedzialas ze adrian przylazl i niepotrzebnie glupie rzeczy gadal a ja sie zapytalam jakie rzeczy i niby nagle to nie moja sprawa?? xd#gadasz o czyms ktos zadaje ci pytanie zwiazane z tym co gadasz i nagle to ja jestem wscibska i ciekawska?? xdddd#pierdol sie#dobrze ze 2 dni i juz mnie tam wiecej nie zobacza#praca sama w sobie nie jest ciezka i moze byc fajnie ale te stare dziady co tam pracuja tak mnie wkurwiaja ze nie moge#w sensie ja rozumiem ze jestem nowa i wgl ale miloby bylo gdyby ktokolwiek mnie zauwazyl a nie udawal ze nie istnieje#z jedna tylko babeczka udalo mi sie porozmawiac milo i ponoc nikt jej tam nie lubi tez xdddddd#idk czuje ze cokolwiek nie zrobie gdziekolwiek nie bede zawsze bede outsiderem
3 notes
·
View notes
Text
każdy ma swój syf który musi sprzątać sam!
2 notes
·
View notes
Text
Nie udało mi się. Życie sobie pierdole, marnuje. Praca to mordęga za grosze. Związek to jakiś żart. Zabija mnie samotność i pustka. Nie warto, po prostu kurwa nie warto. Zawsze któraś strona albo obie cierpią. Skoro nawet Rick nie potrafił uratować swojego małżeństwa to jaki to ma sens? Miłość to gówno w złotym papierku. Zawsze, za każdym kurwa razem jak się zakochuje to dochodzę do tej konkluzji, więc to musi być prawda. Mam dosyć, jest mi tak strasznie smutno, że to też mnie nie uszczęśliwiło. Z całych sił pragnę dziecka, ale to za chuja nie jest dobry pomysł, bo macierzyństwo też mnie nie uszczęśliwi, a nie chce stworzyć istoty, która będzie cierpiała tak jak ja, bo sobie tego nie wybaczę
#choroba#strach#tęsknota#ból#cierpienie#brak#samotność#śmierć#jestem chora#jestem gównem#odpocząć#zmęczenie#rozczarowanie#życie#porażka#nie udało się#nie chce juz#dajcie odpocząć#sama zawsze#boli kurwaaaaaa
6 notes
·
View notes
Photo
[Image description: 9 GIFs of SHINee’s Taemin with his hair dyed lilac and wearing a blue shirt. In GIFs he either talks, reclines and listens, laughs, or makes a pose at the camera. End image description.]
#taemin#jak taki kwiatuszek… taki mój krokusik co kwitnie na wiosnę#przepraszam osoby znające polski‚ ale dzisiaj był w chuj długi dzień. muszę odreagować#naprawdę jakby. ta świadomość‚ że nieważne jak źle jest czy będzie‚ on tu będzie#nwm. jakby. że zawsze jej obecność jest w stanie mi poprawić mi humor#kiedy nawet jej tu tak na serio nie ma. tylko jego głos lub sama osoba#i kiedy nawet w takich momentach takich prostych#jak wdzięczny jestem#i nie wiem czy jestem w stanie to odpłacić wiecie#bo on już po stokroć to zrobił. nie wiem. nie wiem#kocham cię moje słońce
1K notes
·
View notes
Text
okazuje się że 15 miesięcy nie sprawia że najgorsze najbardziej traumatyczne wydarzenie twojego życia nie ma na ciebie wpływu. who knew!
#ja. mam ptsd od około 10 lat.#od przemocy i alkoholizmu w rodzinie#a jednak to wydarzenie które nie ma wspólnego z tym ani tym bardziej na mnie wpłynęło. lol. lmao even#a jak ktoś raz! powiedział że to na pewno było dla mnie traumatyczne (chociaż to była osoba z której wieloma opiniami i zachowaniami się#osobiście nie zgadzam) to pomyślałam wow! zauważyłaś! wszyscy inni oprócz babci i mamy zachowują się jakbym miała po prostu się pozbierać#w dzień i już teraz zawsze się uśmiechać i cieszyć i żyć z łatwością jak ludzi osobista laleczka#ale ja też się do tego przyczyniałam lowkey w sensie że zmuszałam się do tego i tamtego i traktowałam tą traumę większość czasu jak#jakąś skarpetkę która jest pod łóżkiem i nikt nie zauważył czy coś. nie wiem sama czy to celne porównanie#my god i hate this wcześniej zawsze myślałam jeśli ten dzień nadejdzie to nie wyobrażam sobie co ze mną będzie After. myślałam no chyba#świat się skończy przynajmniej mój świat finito. okazuje się że mój świat po prostu zmienia się w karambol świat zombi i nie wiem nawet co#a ja muszę w tym funkcjonować bo jestem odpowiedzialna za babcię i za koty i wcześniej za psa. i co. i mam wrażenie że te 15 miesięcy#powtarzam i co? i wmawiali mi że to będzie świeży początek i próbowałam wierzyć ale okazuje się że jednak chuja tam. jeśli jeszcze uda się#z tego zrobić inny początek to nie będzie i tak świeży co nie#a jeszcze 5 months into that wleciała choroba neurologiczna więc no. ale iakbym tak wyliczała co wleciało jeszcze to........#może lepiej zamilknę i zacznę znów pisać w notatniku or something
0 notes
Text
nobody care me
1 note
·
View note
Text
‼️100 powodów dlaczego masz schudnąć.‼️
(Post z okazji 100 obserwujących dziękuję kocham was)🩷🩷🩷
TW ED 🦋 Post Motywacyjny!
Ubierzesz to co tylko chcesz
Nigdy nie zasłonisz brzucha przy siadaniu
Zazdrosne spojrzenia
Nikt nie powie o twoim chłopaku "ważne ze jest szczęśliwy"
Będziesz ładniejsza od tych które cię gnębiły
Chuda twarz, kosci policzkowe
Komplementy "chudzinka"
Będą cie nosili na rączkach, baranach
Będziesz zawsze ładniejszą, chudszą przyjaciółką
Będziesz siedziala u kogos na kolanach bez dawania duzego ciężaru
Jak ktoś będzie tłumaczył jak wygladasz powie co�� w stylu "ta taka bardzo chudziutka"
Juz nie ty zazdrościsz innym a oni tobie
Będziesz wrzucała śliczne tiktoki / posty na insta
Komentarze "zazdro figury laska" "moje kompleksy mają kompleksy
Jak zaginiesz na ogłoszeniu będzie "szczupła" zamiast "średnia postura ciala"
Powiesz ile ważysz bez zaniżania albo wstydu
Jesli masz inne dobre predyspozycje będziesz mogła zostać MODELKĄ
Nigdy wyciągniętego brzucha
Związane włoski, bo przecież twoja twarz nie będzie juz gruba
Nie będziesz wstydzić sie nagości
Najlepsza na zdjęciach klasowych
Wyglądanie dobrze na zdjęciach które ktoś ci zrobił
Przerwa między nogami
Ktoś obejmie twoją talie jedną ręką
Chude rączki, dłonie, palce
Płaski brzuch nawet po posiłku
+100 do prawdopodobieństwa ze starzy znajomi, ex chłopak na ciebie zwrócą uwage
+10000 do PEWNOŚCI SIEBIE
Jednym wyzwiskiem w twoją strone będzie np "patyczak" XD
JEDZENIE PUBLICZNIE BEZ WSTYDU
Będziesz podziwem dla nowych motylków
"Boże ty cos jesz?!"
"Ale leciutka"
Glow up
Zaczną zwracać na ciebie uwage WSZYSCY
Będziesz wygladac zawsze słodko
Będziesz drobniutka nawet przy "normalnych osobach"
Przywrócisz życie starym kilka rozmiarów za małym ciuszką
Obcisła sukienka na tobie..
Będziesz wyglądała ślicznie nawet w skinny jeans
Najlepsza figura w klasie
Najlepsza figura w gronie znajomych
Problemy z samooceną znikną
Będziesz tak chuda ze ta paczka jebanych chipsów na które masz TERAZ ochote wtedy nie zrobi ci już takich problemów
Będziesz widzieć te kości o które tak błagasz
Nigdy juz nie poplaczesz sie przez to jak wyglądasz
Ktoś cię kurwa POKOCHA
Będziesz miała na codzień sytuację gdzie na ciebie gwizdają
Będą podbijać po instagrama
Będziesz zajebiście prezentować sie na plazy w stroju kąpielowym
Będziesz najlepszą wersja samej siebie
Udowodnisz WSZYSTKIM ze umiałaś
Udowodnisz to SAMEJ SOBIE
Rozmiar XXS
Będą tobie oddawać ciuchy które na nich już są za małe, bo ty chudzina to wejdziesz.
Będziesz sie ubierała w jakim stylu chcesz
Nigdy nie usłyszysz wyzwiska "gruba, tłusta, ulana"
Będą przy tobie czuć sie brzydko (so toxic ale teraz TY takim zazdrościsz)
Niektóre najmniejsze rozmiary będą ci wręcz spadać z dupy
Będziesz malutka przy swoim crushu/ chłopaku (perfect couple goals)
Obejmiesz nadgarstek kciukiem i wskazujacym palcem
Ktoś po długim nie widzeniu cię, powie ze cie nie poznał
Twoje UGW stanie sie tym co widzisz po wejściu na wage
Noszenie spodni z niskim stanem
Noszenie legginsow
Będą zawsze pytali "Czy nie jesteś głodna"
Będziesz mogła wszędzie eksponować swoje ciało z ogromną dumą
Będziesz mogła spotykać sie ze znajomymi w miejscach typu BASEN, JEZIORO itd.
Thinspø dla innych
Twoja twarz od dołu wciąż będzie wyglądała ślicznie bez żadnej fałdy
Ubierzesz sie nawet na dziecięcym
Będziesz warzyła tyle co dzieci
Zmieścisz sie w jakichś ciasnych miejscach i będziesz mogła sie wszędzie dostawać
Będziesz mieściła sie w koreańskich standardach piękna
Będą cie pytali czy nie bierzesz narkotyxkow bo jesteś TAKA WYCHUDZONA
Wtedy jak zdarzy ci sie przytyć 3-4 kilo nie bedzie robiło ci takiej różnicy jak teraz i nie będzie juz to tak straszne
Twoim ulubionym widokiem stanie sie ten w lustrze
Wystające obojczyki, kosci szyi, biżuteria na tym..
Będziesz umiała SAMA O SOBIE dobrze powiedzieć
Będziesz juz umiała wymienić co w sobie lubisz
Zarysowana żuchwa, będziesz wyglądać dobrze z profilu
Wszystkie dziewczyny będą mówić ze "chciałyby byc takie chude jak ("twoje imie*)"
Będzie ci chłodniej w upalne dni
Będziesz sie mniej pociła
Będziesz mogła nagrać tiktoka w którym pokażesz JAK DUŻY GLOW UP przeszłaś.
Twoje obecne kompleksy mogą byc tym co będziesz lubiła w sobie najbardziej jak schudniesz
Jak masz rodzeństwo będziesz tym chudszym/ ładniejszym bratem/ siostrą.
Twoje dwa uda będą jak teraz jedno
Niektórzy będą trzymali w galerii twoje zdjęcia aby się zmotywować
Jak będzie trzeba będziesz mogła jechać u kogos na bagażniku od rowera bo przecież "i tak nie robisz przeciążenia"
Będą mowili o tobie te piękne porownania "chuda jak patyk" 'lekka jak piórko"
Będziesz miala figure taką jak te wszystkie dziewczyny z tumblera/ pinteresta którym zazdrościłaś
Już nie będziesz w stanie złapać swojego tluszczu z ciala w dłonie
Nawet w kurtkach, duzych ubraniach nie będziesz wyglądała grubo
Jeśli usłyszysz śmiechy lub wyzwiska ze względu na wygląd nie będziesz miala wrażenia ze to o tobie.
Bedziesz mogła na kimś się położyć
Wyladniejesz na tyle ze na profilowym na tumblerze juz będziesz mogła mieć siebie
Twoja buźka będzie tak chudziutka ze juz dziubek na zdjęciu nie będzie ci potrzebny
Twoim jednym problemem będzie to że jesteś tak chuda że jak nikt ci nic nie pożyczy bo nie ma takiego małego rozmiaru ubrań
100. NIE BĘDZIESZ GRUBĄ SZMATĄ
🦋🦋🦋POWODZENIA 🦋🦋🦋
#bede motylkiem#az do kosci#blogi motylkowe#chce byc idealna#chce byc lekka jak motylek#chce widziec swoje kosci#chude jest piękne#chudej nocy motylki#chudosc#chudzinka#thinspø#tw ana bløg#za gruba#nie chce być gruba#gruba szmata#gruba świnia#nie jestem glodna#nie mogę jeść#nie jedz#nie chce jeść#nie bede jesc#motylki any#jestem motylkiem#wychudzona#chce schudnac#musze schudnac#motylek blog
3K notes
·
View notes
Text
Pozwól mi się przedstawić. Nazywam się Anoreksja, Anorexia Nervosa tak mnie nazywają tzw " lekarze ",ale możesz nazywać mnie Ana. Mam nadzieję, że zostaniemy dobrymi partnerkami. W nadchodzącym czasie, zainwestuję w Ciebie dużo czasu i tego samego oczekuje od Ciebie. Nie jesteś perfekcyjna, nie starasz się wystarczająco mocno, co więcej tracisz swój czas na rozmyślaniu, gadaniu z przyjaciółmi i rysowaniu. Takie akty nie powinny być pozwalane w przyszłości. Twoi przyjaciele Cię nie rozumieją. Nie są godni zaufania. W przeszłości, kiedy pytałaś się: "Czy wyglądam grubo?", odpowiadali: "Oczywiście, że nie" i wiedziałaś, że kłamią.Tylko ja mówie Ci prawdę. Twoi rodzice, nawet się tym nie zajmują. Wiesz, że Cię kochają, że o Ciebie dbają, ale robią to, bo są Twoimi rodzicami i mają obowiązek to robić. Powiem Ci teraz sekret: gdzieś tam głęboko w duszy są bardzo Tobą zawiedzeni. Ich córka, ta z wielkim potencjałem stała się grubą, leniwa dziewczyna. Ale ja to wszystko zmienie...
Dużo od Ciebie oczekuję. Nie wolno Ci jeść dużo. Rozpocznie się powoli: unikanie tłuszczu, czytanie tabel z wartościami odżywczymi, unikanie fast foodów i smażonego jedzenia, potem pieczywa, nabiału itp.Przez jakiś czas ćwiczenia będą proste: bieganie, przysiady. Nic poważnego. Zrzucisz kilka kg i brzuch. Ale za niedługo powiem Ci, że to nie jest wystarcząjace. Oczekuje od Ciebie zmniejszenie ilości kcali zwiększenie ilości ćwiczeń. Musisz tak robić, bo nie możesz mnie zawieść. Wkrótce, będę z Toba zawsze. Będę z Tobą, kiedy obudzisz się rano i pobiegniesz na wage. Liczby staną się i przyjaciółmi i wrogami, te modlitwy, żeby było ich mniej, niż poprzedniego dnia, wieczoru, itp.Patrzysz w lustro z niechęcia. Przeklinasz ten tłuszcz, a zadowolona jesteś z wyłaniających się kości. Jestem z Tobą, kiedy obmyślasz plan na kolejny dzień: 200 kcal, 2 h ćwiczeń, 6 herbatek odchudząjących,ocet. Ja jestem tą, która podsuwa Ci te myśli, bo teraz Twoje i moje myśli, to nasze wspólne myśli. Podażam za Tobą przez cały dzień. W szkole, podpowiadam Ci o czym myśleć. Podliczasz kcal z dnia, za dużo... Wypełniam Twój umysł myślami o jedzeniu, wadze, kaloriach i innych rzeczach bezpiecznych do myślenia. Bo teraz, jestem juz w Tobie.Jestem w Twojej głowie, sercu i duszy. Bóle spowodowane głodem...Wkrótce mówie Ci, co robić nie tylko z jedzeniem, ale ze wszystkim. Uśmiechaj się i przytakuj. Prezentuj siebie jak najlepiej. Pierdol ten tłusty brzuch i grube uda. Boże,jesteś taką gruba krowa! W porze posiłków przychodze i mówie, co robić. Przygotowuje talerz z sałata. Rozrzuć na około jedzenie. Spraw, by wygladało to tak, jakbyś coś jadła. Nie skosztuj niczego. Jeśli zjesz, Twoja kontrola się zniszczy...Czy tego chcesz? Stać się taką gruba krowa jaką byłaś? Jesteś sama w domu, więc po co bez kłótni z kimkolwiek idziesz sie nazreć? Zaklej swoje usta taśmą i nie jedź...Nie wolno Ci! Namawiam Cię, abyś patrzyła na modelki w gazetach. Te piękne, chude, z białymi zębami wzory perfekcji gapiące się na Ciebie z tych wspaniałych stron. Sprawie, że zdasz sobie sprawe, że nigdy taka nie będziesz. Zawsze będziesz gruba, nigdy taka piękna jak one. Kiedy spojrzysz w lustro, zniekształce obraz. Pokaże Ci obsesyjność. Pokaże Ci zapaśnika sumo, kiedy w rzeczywistości jest to głodne dziecko. Ale tego nie możesz wiedzieć, bo jeśli się dowiesz, to znowu zaczniesz jeść i koniec z naszą przyjaźnią.
Czasem sie zbuntujesz. Mam nadzieję że nie często. Czasem odnajdziesz zbuntowana cząstkę własnego ciała i pójdziesz do ciemnej kuchni. Drzwi szafki wolno się otworzą. Twoje oczy będą patrzeć się na jedzenie, od którego trzymałam Cię na odległy dystans. Twoje ręce, jak zmora będą szukały ciastek w ciemności. Będziesz sięgać po nastepną i nastepną paczkę... Twój brzuch stanie się pełny i wielki, ale Ty nie przestaniesz. I cały czas będę krzyczeć: "Przestań gruba krowo,nie posiadasz ani troche samo kontroli, będziesz gruba! Złamałaś podstawowa zasadę, zjadłaś",chcesz mnie z powrotem?Zaprowadzę Cię do toalety, na kolana...przed kibel... Bez bólu wsadzisz palce do gardła i całe żarcie wyjdzie z powrotem. Będziesz tak robić, aż krew wypłynie z wodą i będziesz wiedziała, że wszystko zwrócone. Kiedy wstaniesz będziesz czuła się jak naćpana, nie poddawaj się, musisz dać rade, taka gruba krowa zasługuje na ból. Może wybierzesz inny środek, aby pozbyć się winy. Może każe Ci brać przeczyszczacze i będziesz siedziała na kiblu do rana. A może będziesz się samookaleczać, walić głowa w ściane aż rozboli Cię głowa. Jesteś w depresji, obsesji, bólu, szukając pomocy, ale nikt nie będzie Cię słuchał...Kogo to obchodzi? Zasługujesz na to, sama zawaliłaś. Całe twoje życie ma być cierpieniem. Ty nie jest nic warta. Czy chcesz żeby to się przytrafiło Tobie? Czy jestem nie fair? Ja robie rzeczy, które Ci pomogą. Sprawie, że przestaniesz czuć emocje. Myśli pełne złości, smutku, desperacji i samotności mogą zniknąć zabiore je i wypełnie. Twoja głowę metodami liczenia kcal. Zabiorę od Ciebie chęć starania się by pasować do rówieśników, żeby wszystkich zadowolić. Masz być inna od rówiesniczek - patykowate ręce i nogi,koścista twarz, przecież o tym marzysz. Nie potrafisz się otworzyć,zaufać. Mówisz, że męczy cie samotność... Jesteś zawsze zdystansowana i jakby nie do końca obecna. To prawda, nikt Cię nie lubi i nie szanuje. Wiem,że ktoś Ci kiedyś obiecał, że pomoże Ci odnaleźć sens życia.Jak mi przykro...Już nie chce...Uwierzyłaś w te brednie...Idiotka... Jestem Twoja jedyna przyjaciółką, którą musisz zadowolić.
Mam słaby punkt. Ale nikomu nie wolno o tym mówic. Jeśli zdecydujesz się walczyć, powiedzieć komuś jak wygląda Twoje życie,wszystko pójdzie w cholere. Nikt nie musi wiedzieć, nikt nie musi rozbijać tej skorupy, którą Cię osłoniłam. Ja Cię wykreowałam, to chude, perfekcyjne dziecko. Jesteś moja i tylko moja. Beze mnie, jesteś nikim. Więc, nie walcz. Nie tocz walki z własnym ciałem, które bólem, głodem, uczuciem ciągłego chłodu wysyła Ci sygnały - nie przyznawaj się do tego. Masz być perfekcyjna...Masz być perfekcyjna...Cierp dla bycia perfekcyjną...Niech tego nauczy Cię życie...Lubisz być traktowana jak dziecko, wiem...Gdy ktoś skomentuje, zignoruj go. Zapomnij o nich, zapomnij o każdym, kto będzie chciał mnie zabrać. Jestem Twoja najlepszą przyjaciółka i mam zamiar tak trzymać :) Żyj na krawędzi śmierci....
Z poważaniem Ana...
587 notes
·
View notes
Text
List od Any
Pozwól mi się przedstawić. Nazywam się Anoreksja, Anorexia Nervosa tak mnie nazywają tzw. " lekarze ", ale możesz nazywać mnie Ana. Mam nadzieję, że zostaniemy dobrymi partnerkami. W nadchodzącym czasie, zainwestuję w Ciebie dużo czasu i tego samego oczekuje od Ciebie. Nie jesteś perfekcyjna, nie starasz się wystarczająco mocno, co więcej tracisz swój czas na rozmyślaniu, gadaniu z przyjaciółmi i rysowaniu. Takie akty nie powinny być dozwolone w przyszłości. Twoi przyjaciele Cię nie rozumieją. Nie są godni zaufania. W przeszłości, kiedy pytałaś się: "Czy wyglądam grubo?", odpowiadali: "Oczywiście, że nie" i wiedziałaś, że kłamią. Tylko ja mówię Ci prawdę. Twoi rodzice, nawet się tym nie zajmują. Wiesz, że Cię kochają, że o Ciebie dbają, ale robią to, bo są Twoimi rodzicami i mają obowiązek to robić. Powiem Ci teraz sekret: gdzieś tam głęboko w duszy są bardzo Tobą zawiedzeni. Ich córka, ta z wielkim potencjałem stała się grubą, leniwą dziewczyna. Ale ja to wszystko zmienię...
Dużo od Ciebie oczekuję. Nie wolno Ci jeść dużo. Rozpocznie się powoli: unikanie tłuszczu, czytanie tabel z wartościami odżywczymi, unikanie fast food-ów i smażonego jedzenia, potem pieczywa, nabiału itp. Przez jakiś czas ćwiczenia będą proste: bieganie, przysiady. Nic poważnego. Zrzucisz kilka kilogramów i brzuch. Ale za niedługo powiem Ci, że to nie jest wystarczające. Oczekuję od Ciebie zmniejszenia ilości kalorii, a zwiększenia ilości ćwiczeń. Musisz tak robić, bo nie możesz mnie zawieść. Wkrótce, będę z Toba zawsze. Będę z Tobą, kiedy obudzisz się rano i pobiegniesz na wagę. Liczby staną się i przyjaciółmi, i wrogami, te modlitwy, żeby było ich mniej, niż poprzedniego dnia, wieczoru. Patrzysz w lustro z niechęcia. Przeklinasz ten tłuszcz, a zadowolona jesteś z wyłaniających się kości. Jestem z Tobą, kiedy obmyślasz plan na kolejny dzień: 200 kcal, 2 h ćwiczeń, 6 herbatek odchudzających, ocet. Ja jestem tą, która podsuwa Ci te myśli, bo teraz Twoje i moje myśli, to nasze wspólne myśli. Podążam za Tobą przez cały dzień. W szkole, podpowiadam Ci o czym myśleć. Podliczasz kcal z dnia, za dużo... Wypełniam Twój umysł myślami o jedzeniu, wadze, kaloriach i innych rzeczach bezpiecznych do myślenia. Bo teraz, jestem już w Tobie. Jestem w Twojej głowie, sercu i duszy. Bóle spowodowane głodem...Wkrótce mówię Ci, co robić nie tylko z jedzeniem, ale ze wszystkim. Uśmiechaj się i przytakuj. Prezentuj siebie jak najlepiej. [CENZURA] ten tłusty brzuch i grube uda. Boże, jesteś taką grubą krową! W porze posiłków przychodzę i mówię, co robić. Przygotowuje talerz z sałatą. Rozrzuć na około jedzenie. Spraw, by wyglądało to tak, jakbyś coś jadła. Nie skosztuj niczego. Jeśli zjesz, Twoja kontrola się zniszczy... Czy tego chcesz? Stać się taką gruba krowa jaką byłaś? Jesteś sama w domu, więc po co bez kłótni z kimkolwiek idziesz się nażreć? Zaklej swoje usta taśmą i nie jedz... Nie wolno Ci! Namawiam Cię, abyś patrzyła na modelki w gazetach. Te piękne, chude, z białymi zębami wzory perfekcji gapiące się na Ciebie z tych wspaniałych stron. Sprawię, że zdasz sobie sprawę, że nigdy taka nie będziesz. Zawsze będziesz gruba, nigdy taka piękna jak one. Kiedy spojrzysz w lustro, zniekształcę obraz. Pokaże Ci obsesyjność. Pokaże Ci zapaśnika sumo, kiedy w rzeczywistości jest to głodne dziecko. Ale tego nie możesz wiedzieć, bo jeśli się dowiesz, to znowu zaczniesz jeść i koniec z naszą przyjaźnią.
Czasem się zbuntujesz. Mam nadzieję że nie często. Czasem odnajdziesz zbuntowana cząstkę własnego ciała i pójdziesz do ciemnej kuchni. Drzwi szafki wolno się otworzą. Twoje oczy będą patrzeć się na jedzenie, od którego trzymałam Cię na odległy dystans. Twoje ręce, jak zmora będą szukały ciastek w ciemności. Będziesz sięgać po następną i następną paczkę... Twój brzuch stanie się pełny i wielki, ale Ty nie przestaniesz. I cały czas będę krzyczeć: "Przestań gruba krowo, nie posiadasz ani trochę samo kontroli, będziesz gruba! Złamałaś podstawowa zasadę: „zjadłaś", chcesz mnie z powrotem? Zaprowadzę Cię do toalety, na kolana...przed kibel... Bez bólu wsadzisz palce do gardła i całe żarcie wyjdzie z powrotem. Będziesz tak robić, aż krew wypłynie z wodą i będziesz wiedziała, że wszystko zwrócone. Kiedy wstaniesz będziesz czuła się jak naćpana, nie poddawaj się, musisz dać rade, taka gruba krowa zasługuje na ból. Może wybierzesz inny środek, aby pozbyć się winy. Może każe Ci brać przeczyszczacze i będziesz siedziała na kiblu do rana. A może będziesz się samookaleczać, walić głowa w ścianę aż rozboli Cię głowa. Jesteś w depresji, obsesji, bólu, szukając pomocy, ale nikt nie będzie Cię słuchał... Kogo to obchodzi? Zasługujesz na to, sama zawaliłaś. Całe Twoje życie ma być cierpieniem. Ty nie jesteś nic warta. Czy chcesz żeby to się przytrafiło Tobie? Czy jestem nie fair? Ja robię rzeczy, które Ci pomogą. Sprawie, że przestaniesz czuć emocje. Myśli pełne złości, smutku, desperacji i samotności mogą zniknąć, zabiorę je i wypełnię metodami liczenia kcal. Zabiorę od Ciebie chęć starania się by pasować do rówieśników, żeby wszystkich zadowolić. Masz być inna od rówieśniczek - patykowate ręce i nogi, koścista twarz, przecież o tym marzysz. Nie potrafisz się otworzyć, zaufać. Mówisz, że męczy cię samotność... Jesteś zawsze zdystansowana i jakby nie do końca obecna. To prawda, nikt Cię nie lubi i nie szanuje. Wiem, że ktoś Ci kiedyś obiecał, że pomoże Ci odnaleźć sens życia. Jak mi przykro... Już nie chce... Uwierzyłaś w te brednie... Idiotka... Jestem Twoja jedyna przyjaciółką, którą musisz zadowolić.
Mam słaby punkt. Ale nikomu nie wolno o tym mówić. Jeśli zdecydujesz się walczyć, powiedzieć komuś jak wygląda Twoje życie, wszystko pójdzie w cholerę. Nikt nie musi wiedzieć, nikt nie musi rozbijać tej skorupy, którą Cię osłoniłam. Ja Cię wykreowałam, to chude, perfekcyjne dziecko. Jesteś moja i tylko moja. Beze mnie, jesteś nikim, więc nie walcz. Nie tocz walki z własnym ciałem, które bólem, głodem, uczuciem ciągłego chłodu wysyła Ci sygnały - nie przyznawaj się do tego. Masz być perfekcyjna... Masz być perfekcyjna... Cierp dla bycia perfekcyjną... Niech tego nauczy Cię życie... Lubisz być traktowana jak dziecko, wiem... Gdy ktoś skomentuje, zignoruj go. Zapomnij o nich, zapomnij o każdym, kto będzie chciał mnie zabrać. Jestem Twoja najlepszą przyjaciółką i mam zamiar tak trzymać.
Ana.
#będę motylkiem#motylki#motylki any#jestem motylkiem#lekkie motylki#motylki blog#bede motylkiem#gruba świnia#zabije sie#gruba szmata#chce schudnac#nie chce być gruba#chce byc lekka jak motylek#chce widziec swoje kosci#nie chce jesc#za gruba#jestem gruba#grubaska
869 notes
·
View notes
Text
⟣☾~« Rady dla 🦋 »~☽⟢
No więc z początku zaznaczę że nikogo do niczego nie namawiam, czytacie na własną odpowiedzialność. Sama nie jestem w 100% doświadczona ale osoby które zaczynają i nie wiedzą co gdzie jak to z miłą chęcią pomogę i wytłumaczę to co potrafię. Osoby które zaczynają z Ed raczej trochę już o nim wiedzą i nie siedzą w tym tydzień czy dwa a z okolo rok nie uważam że to coś złego aby pomagać sobie nawzajem w dążeniu do perfekcji.
➤ Ściągawka~☽
Motylki - osoby już trochę bardziej doświadczone. (Według mnie osoby w połowie celu i bliżej)
Gąsieniczki - osoby zaczynające z Aną
Fast - nie jedzenie nic tylko woda. (Bilans musi być na „-„ zjedzone/wypite musi wynosić 0)
Liquid fast - możliwość „zjedzenia” wszystkiego co płynne np. Musy, jogurty, picie. (Wszystko do limitu ustalonego przez was bilans musi wyjść na -)
Omad - one meal a day (jeden posiłek w ciągu dnia TYLKO JEDEN)
Binge - napad na kalorie wpychanie w siebie jedzenia obżeranie się
Metabolism day - zwiększenie jednodniowe kcal o 200-300 max żeby na drugi dzień mieć uczucie pełności (najlepsze dla fastow 24h)
Ana - An0rexia
Mia - Bu1imia
Sweetspø - miłe motywację
Meanspø - nie miłe motywację
Fatspø - zdj osob otyłych jako motywacja aby schudnąć
Thinspø - zdj osob wychudzonych jako motywacja aby tak wyglądać
Death/bonespø - zdj osób BARDZO wychudzonych z Aną zagrażającą życiu jako motywacja
Sw - starting weight (waga z którą startujecie)
Cw - current weight (waga aktualna)
Hw - highest weight (najwyższa waga)
Gw - goal weight (wasz pomniejszy cel w wadze)
Ugw - ultimate goal weight (ostateczna waga jaka chcecie osiągnąć)
BC - Bodycheck
➤ Limity~☽
Ja uważam, że jeśli chcecie zostać motylkami a jesteście dopiero gąsieniczkami to nie warto rzucać się na głęboką wodę i ustawiać limit 200kcal dziennie bo to po prostu skończy się napadem i pochłonięciem jeszcze większej ilości kcal niż normalnie a to nie o to tu chodzi. Ja wróciłam do any tak oficjalnie 01.01.2024 i zdając sobie sprawę że nie mam aż tak dużej samokontroli żeby zacząć od np 600kcal zaczęłam od dość dużej liczby jaką jest
1100 kcal dziennie i ciągnęłam to przez cały styczeń w styczniu nie robiłam fastow 24h, bo wiedziałam że to nic nie da więc słuchajcie się swojego organizmu i NIE RÓBCIE CZEGOŚ CO WIECIE ŻE SKOŃCZY SIĘ NAPADEM!! Zawsze zacznijcie od większych limitów i zmniejszajcie je co jakiś czas o te 100 albo 50 kcal. Nie ustawiajcie nigdy też limitu 0kcal przez cały miesiąc bo to po prostu nie możliwe my chcemy być piękni i wychudzeni ale nie koniecznie martwi.
➤ Fasty~☽
Jeśli chcecie spróbować fastow a nigdy ich nie robiliście nie róbcie odrazu 24h bo to nie zadziała. Polecam zacząć od np 16:8 (16h głodu 8h jedzenia) i np od 12 do 20 macie możliwość jedzenia (w ustalonym limicie kalorycznym przez was) a potem głodówka i możecie jedynie wodę przez następne 16h. Liquid fast polecam zrobić jak zmniejszycie pierwszy raz limit i po 1 albo 2 tyg od zmniejszenia limitu bo będziecie już przyzwyczajeni. Co do zwykłych 24h fastow polecam zrobić jak wiecie że nie będziecie mieli nic podstawiane pod nos ani nie będziecie zmuszani do niczego spróbujcie trochę przewidzieć wybrany dzień na fasta co ważne wtedy pijcie dużo wody warto też dodać owoce do wody żeby trochę to urozmaicić i nie być aż tak głodnym, must have na fastach to gumy do żucia, nie przerywają fastów jeżeli ich nie połykacie. Guma sama w sobie ma około 5kcal (zależy też jaka) a żucie gumy przez godzinę spala 11kcal więc nie dodawajcie gumy do licznika kcal. I przy normalnych fastach 24h zróbcie sobie dzień przed metabolism day.
➤ Kalorie i gramy~☽
Ważcie wszystko co chcecie zjeść i patrzcie na kalorie, z czasem będziecie w stanie powiedzieć na oko ile to np 5g słodziku/cukru. Starajcie się używać jak najmniej kalorycznych zamienników, macie rozpiskę rzeczy których ja obecnie używam trochę niżej w tym poście w polecajkach. Jeżeli nie możecie czegoś zważyć to okej postarajcie się na oko dowiedzieć ile to ma gram zawsze warto zaokrąglać jeżeli mierzycie na oko to jeśli wydaje wam się że coś ma 63-65g przyjmijcie że ma 70g w ten sposób będziecie mieli większą kontrolę nad tym co zjecie jeśli okaże się to mniej to nic lepiej dla was nie zmieniajcie gram które daliście na oko w zaokrągleniu (bo będziecie mieli potem chęć dobić kcal do końca limitu, a przynajmniej ja tak mam więc przyjmijcie zaokrąglenie i trzymajcie się limitu), jeśli okaże się że jednak było to więcej musicie dodać tą wagę do licznika kcal. To bardzo ważne by ważyć takie rzeczy żeby wiedzieć ile kcal spożywacie. Jeśli nie wiecie co ile ma kcal po przygotowaniu (jedzenie ważymy po przygotowaniu jeśli chodzi o rozpiskę kcal na produktach takich jak np makaron) to polecam dużo grupek motylkowych możecie znaleźć moje reblogi o takowych mogą one być na messengerze, discordzie naprawdę gdziekolwiek, ludzie tam są bardzo mili i potrafią pomóc z liczeniem tego ‼️
➤ jak zapobiegać napadowi?~☽
No i przechodzimy do rzeczy o których trudno mi mówić bo wiele motylków się ze mną może nie zgodzić. No więc jeśli chcecie zjeść a np macie fasta albo liquid fasta to napijcie się wody to raz a dwa jeśli faktycznie czujecie że zaraz zemdlejecie albo coś to zjedzcie coś naprawdę, byle by nie było bardzo kaloryczne ewentualnie na liquid fast mus zjedzcie to wam nie przerwie lq fasta. Ale jeśli chcecie mieć faktyczny napad i czujecie że to będzie zaraz to najpierw pooglądajcie thinspo poszukajcie niskokalorycznych przepisów (polecam od @excellencyvinv3 ma jedne z najlepszych ‼️❤️) obejrzyjcie film np to the bone (osobiście to moja największa motywacja na to aby nie mieć napadu) idźcie spać ja zawsze tak robię polecam jeśli brzuch was bardzo boli i nie chcecie mieć napadu idźcie spać polecam!! Zapchajcie się wodą albo zupką jakaś niskokaloryczną natomiast jeśli nie macie już żadnych kalorii i dosłownie jesteście na końcu limitu i macie 2 kcal np do waszego limitu (np limit 1000 a wy zjedliście 998kcal) to zróbcie sobie skincare poczytajcie coś pobiegajcie lub idźcie na spacer na przeważnie śpię albo spędzam czas z chłopakiem bo wtedy zapominam o jedzeniu. Pamiętajcie że nawet jeśli zwymiotujecie jedzenie kalorie wciąż pozostają w ciele to nic nie zmienia. Nie obżerajcie się.
➤ Ukrywanie €d~☽
Jeśli boicie się że ktoś się o tym dowie róbcie wymówki typu że już jedliście albo coś jeśli wiecie że to nie przejdzie to po prostu zjedzcie coś co ludzie uważają że jest bardzo kaloryczne a tak w sumie to nie jest np w tłusty czwartek zjedzcie oponki (30g 28kcal) ja np żeby nikt nic nie podejrzewał 2 razy w tygodniu jestem w maku i przeważnie jem tam lody waniliowe z czekoladową polewą (porcja 280kcal) bo w szkole zjem mniej np musy tylko w szkole będę jeść potem zjem lody i w domu coś niskokalorycznego w ten sposób rodzice myślą że jem pełny zestaw w maku a jem tak naprawdę tylko lody. Jeśli w domu zmuszają was do zjedzenia dużego obiadu zjedzcie chociaż trochę i powiedzcie że jesteście najedzeni bo wcześniej jedliście albo coś naprawdę kwestia wyobraźni.
➤ Waga~☽
Pamiętajcie ważcie się jedynie na czczo.
Waga stoi w miejscu a trzymam się limitu i spalam kcal czemu tak?
Prawdopodobnie macie chwilowe zatrzymanie w organizmie ale nie martwcie się czasami tak jest trzymajcie się dalej limitu z czasem powinna waga powoli spadać błędne jest uważanie że codziennie będziecie chudnąć 1kg polecam ważyć się raz w tygodniu z rana na czczo wtedy zaczniecie widzieć większe zmiany.
Moja waga rośnie a trzymam się limitu i spalam kcal co się dzieje?
Jeśli dobrze trzymasz się limitu i ważysz wszystko itp to może być problem małej ilości wody w organizmie przez co pęczniejesz i waga rośnie zalecam pić przynajmniej 1l dziennie najlepiej jak będziecie pić 2l oczywiście ale jeśli tak jak ja nie możecie aż tyle bo wam nie wchodzi zacznijcie od 1l ale po prostu starajcie się jak najwięcej wody pić.
➤ Polecajki żywieniowe~☽
Lepsze zamienniki z mniejszą ilością kcal
Erytrytol zamiast cukru
Masło zamiast oleju
Wszystkie przepisy od @excellencyvinv3
Oponki zamiast pączków
Zupy/makarony zamiast większych obiadów
Mleko migdałowe zamiast zwykłego mleka
Gorzka czekolada zamiast mlecznej
Owoce zamiast cukierków
Lays oven baked zamiast zwykłych laysów
I wszystkie inne wszelakie zamienniki jakie tylko możecie znaleźć. Ale to są główne których ja używam.
➤ Polecajki ogólne~☽
Aplikacje, konta na tumblr, gł0dówki na start, trackery kcal miesięczne, linki.
Aplikację które ja personalnie używam to
YAZIO wersja darmowa oraz Fasting tracker (monitor gł0dówki) do bmi również używam Fasting Tracker a yazio do liczenia kcal. Używam również aplikacji zdrowe zakupy aby skanować produkty i widzieć kaloryczność plusy i minusy itp.
Z kont na tumble polecam moje inspiracje w przypiętym poście a szczególnie @excellencyvinv3 najlepsza jest a jej przepisy są cudowne!!
Moje lubione gł0dówki na sam start to ta darmowa z yazio 16:8 to była pierwsza od której zaczęłam stosowałam ją w styczniu aktualnie okazjonalnie robię liquid fast i nie stosuje żadnej innej.
Ja trackery kcal miesięczne takie jak teraz w bilansach używam to są znajdowane na bieżąco na tumblrze po prostu biore od kogoś ten który mi się podoba ROBIE SCREENA RÓWNIEŻ NAZWY KONTA I OZNACZAM W KAŻDYM POŚCIE Z TRACKEREM!!
Linki no więc dla świadomości ile schudniecie na danej diecie albo ile zrzucicie jedząc x kcal przez x dni to podsyłam tutaj linka dla pełnej rozpiski i tutorialu jak dowiedzieć się ile zrzucicie polecam mi się sprawdza.
https://justpaste.it/k3a9
➤ Końcówka~☽
Dajcie koniecznie w komentarzach swoje porady!! Jeśli macie jakieś pytania również piszcie w komentarzach postaram się na wszystkie odpowiedzieć!! Mam nadzieję że jakoś pomogłam <3 i sorki że tak długo czekaliście ale dopracowywałam jeszcze mocno ten post i jak na mój aktualny stan zdrowia to wyszło dobrze ;)
#ana meal#ana trigger#będę motylkiem#jestem motylkiem#motylki any#motylki blog#thin$po#tw ana diary#ana bllog#anatumblr#ana tricks#ana rant#thinspø#tw ed diet#ana male#ed disorder#ed not ed sheeran#ed not sheeren#tw restrictive ed#🦋diary#🦋tw#i wanna ⭐️ve#i need to ⭐️ve#🦋log#🦋goals#⭐️rving#i want to ⭐️ve#🦋rant#⭐️rve#🦋spo
556 notes
·
View notes
Text
dla osob ktore mysla nad jedzeniem!
moja droga...
slyszalam ze ciagle myslisz o jedzeniu, ze najchetniej zjadlabys cala lodowke i zapomniala o K A LO R I A C H niestety kalorie istnieja nawet jak ich nie liczysz. nie chce cie martwic ale kiedy zjesz lekko za duzo widac to po tobie nie ukryjesz tego. pomysl tylko ze z kazdym kesem tych pysznych chipsow lub zelkow powoli zamieniasz sie w wielka kule ktora jedyne co robi to je i ledwo co sie toczy, pomysl o jedzeniu rozplywajacym sie po twoim ciele po twoich udach brzuchu ramionach teraz ociekasz tluszczem. wiec zaufaj mi motylku nie jedz! wiem ze jestem wymagajaca przyjaciolka ale to wszystko robie dla ciebie.... dla twojego dobra i szczescia! chce zebys w lato dobrze sie bawila czy to nad morzem czy to z kolezankami bo kiedy osiagniesz juz swoj cel swoje piekne cialo osiagniesz pogodne i szczesliwe zycie! postaraj sie wiec nie jesc, bo sie ulejesz a juz sie robi cieolo! naprawde cie kocham moj motylku ale potrzebujesz troche dyscypliny....pomoge ci ja osiagnac jak zawsze pomagam. wiec odloz to jedzenie i pocwicz! cwiczenia to takie self care! dbasz o swoja linie i mozesz w spokoju chwilke pomyslec i pobyc sama! napij sie wody z cytryna jest ona przeciez taka dobra! juz niedlugo motylku.... razem damy rade! tylko staraj sie zebym mogla byc twoja przyjaciolka, naprawde tego pragne!
-twoja ana
#grubaska#jestem gruba#gruba swinia#motivation#bede idealna#nie chce być gruba#lekka jak motyl#motylki any#bede motylkiem#chce byc lekka jak motylek
318 notes
·
View notes
Text
Jara się... Zawsze i wszędzie... I chuj!
#moje święta#sama od zawsze#palę bo lubię#Nie mam rodziny#nie mam serca#nigdy mnie nikt nie chciał#bo tak#Sierociniec#nie chciana#nie kochana#najarana#palę#Będę palić#marihuana#Lekiem na całe zło
3 notes
·
View notes
Text
Gdy pierwszy raz zaprosiła mnie do siebie, byłem niesamowicie przejęty. Dotarło do mnie, że pierwszy raz przebywać będę z nią w zamkniętym, przytulnym pomieszczeniu z przytłumionym światłem. Choć nigdy wcześniej u niej nie byłem, nie miałem wątpliwości, że przestrzeń, w której mieszka po prostu musi taka być. Nie pomyliłem się. Od wejścia poczułem ciepło. Powitała mnie w progu w swoim komfortowym stroju domowym, który i tak idealnie podkreślał wszystko to, co miał. Zaproponowała mi wodę, herbatę z syropem malinowym i gin z tonikiem o smaku białego bzu. Choć przyjechałem autem, czułem już, że będę po nie tu do niej jutro wracał. Po mieszkaniu poruszała się płynnie, w klapkach z puszkiem i w rytm grającego w tle jazz rapu. Złapałem się na tym, że obserwuję każdy jej ruch prawie obsesyjnie, jakbym nie chciał pominąć żadnego obrazu, którym na nowo mógłbym się zachwycić. Usiadła obok mnie na kanapie z kubkiem gorącej herbaty, stawiając na stoliku szklankę z drinkiem na później. Zawiesiłem się na jej lśniącej w półmroku, niesamowicie gładkiej skórze i popłynąłbym tą łódką daleko w górę rzeki fantazji, gdyby nie wybiła mnie z rytmu pytaniem "Jak minął mi dzień?". Utonęliśmy w rozmowie na kilka kolejnych godzin. Co jakiś czas zmieniała swoją pozycję, przekładając nogi, siadając sobie na łydkach lub opierając głowę na kolanach. W tej ostatniej wyglądała szczególnie uroczo, a przyjęła ją w momencie, w którym zacząłem opowiadać o swojej pierwszej dziewczynie z liceum. Jej wzrok wpatrywał się we mnie tak intensywnie, że w pewnym momencie kompletnie zaplątałem się w tym, co mówię. Uśmiechnęła się delikatnie. Zamilkliśmy na prawie minutę, wpatrując się w siebie, a ja poczułem, że mam przed sobą kobietę, która zafascynowana jest każdym moim słowem. Chciała wiedzieć wszystko. Chciała wiedzieć, jak radzę sobie z presją. Czy zawsze wiem od razu, co powinienem zrobić. Czy miewam momenty zwątpienia, a jeśli tak, to jaki mam na nie sposób. Chciała wiedzieć, jaki smak lodów lubię najbardziej, po której stronie łóżka śpię i czy wiem już, kim chcę zostać jak dorosnę. Przy tym ostatnim śmialiśmy się dobre kilka minut. Koło drugiej w nocy opadła bezwiednie, opierając głowę na mojej klatce. Objąłem ją ramieniem i wziąłem głęboki wdech, zaciągając się kwiatowym zapachem jej miękkich włosów. Zorientowałem się, że nie pamiętam, kiedy ostatnio było mi tak przyjemnie. Zacząłem wtapiać się ciałem w jej kanapę, ramieniem w jej ciało i całą swoją duszą w jej zapach i ciepło. Dawno z nikim nie milczało mi się tak swobodnie. Marzyłem już jak szaleniec o tym, by ją całować, ale sama pewność tego, że nasz pierwszy pocałunek jest kwestią minut powodowała, że wydłużałem ten moment w nieskończoność. Był środek nocy, a ja siedziałem na kanapie kobiety, która już niedługo miała być moja. Choć leżałem totalnie zrelaksowany, w środku szalałem. Już była moja, choć oficjalnie jeszcze nie. Już szedłem z nią za rękę środkiem głównej ulicy, choć jeszcze nie. Już widziałem jak jej twarz wykrzywia się w krzyku, którego byłem dumnym powodem, choć jeszcze nic się takiego nie stało. Wiedziałem, że w jej głowie dzieje się ta sama historia, pomimo tego, że milczała na tej kanapie razem ze mną. W tym momencie wyciągnęła dłoń spod swojego ramienia i delikatnie wsunęła ją między moje palce.
- Hej.
- No hej.
Uśmiechnęła się i zamknęła oczy.
Marta Kostrzyńska
polskie-zdania.pl
#cytat#cytaty#po polsku#polski#poezja#polskie zdania#książka#książki#cytat z książki#polskie cytaty#marta kostrzyńska#polskie teksty#polski blog#blog z cytatami#związek#relacja#pożądanie
106 notes
·
View notes