#jutro będzie lepiej
Explore tagged Tumblr posts
urodzonabyzwyciezac · 1 year ago
Text
Tumblr media
Nie musisz nic nikomu udowadniać .
Nie proś pseudo znajomych o ich uwagę .
Jeszcze przyjdzie taki czas ,że zatęsknią za tobą ,ale Ciebie już dla nich nie będzie .
Staraj się o to szczęście,o spokój w życiu
Już za dużo się nacierpiałaś/eś .
Teraz kolej ,żeby odzyskać swoje życie i czerpać z niego jak najwięcej.
A będzie w CH*j ciężko . Wierz mi .
Będziesz płakać ,będziesz ryczeć ,ale
Będzie warto .
2 notes · View notes
vivokakofonia · 5 months ago
Text
Po prostu skończ rozpamiętywać to co sprawiło ci taki ból i zrób wszystko by znów go nie poczuć.
Czasu i tak nie cofniesz.
04.09.2024 - 21:53
68 notes · View notes
pastempomat · 26 days ago
Text
wiśniówka z colą w wannie,,,, nie poddaj się, bierz życie jakim jest itp itd
3 notes · View notes
rosstylek · 6 days ago
Text
Naprawdę zamierzasz wpychać sobie więcej jedzenia do ust, kiedy nawet go nie potrzebujesz? Czy naprawdę jesteś głodna, czy po prostu znudzona i słaba? Czy wiesz, co jest w tym na co masz ochotę? Prawdopodobnie puste kalorie i żal. No dalej, zjedz to. Poczuj się potem wzdęta i ospała, bo tak zawsze się dzieje. Powiesz sobie: „Wszystko w porządku, jutro będzie lepiej”, ale obie wiemy, że to kłamstwo.Nie potrzebujesz teraz jedzenia. Potrzebujesz dyscypliny, kontroli i może trochę wody, ponieważ w połowie przypadków „głód” to po prostu pragnienie ukryte pod przykrywką. Jesteś silniejsza niż to. Przestań zachowywać się, jakbyś nie była.
68 notes · View notes
nelasqx · 1 month ago
Text
Tumblr media
,,Jestem żałosna, ale nie musisz być jak ja”
Nie wiem, dlaczego jeszcze tu piszę. Może dlatego, że to jedyne miejsce, gdzie mogę wylać całą tę nienawiść do siebie. Każdy gram, każdy centymetr tłuszczu na moim ciele to dowód na to, jak bardzo jestem słaba. Ludzie wokół mówią: “Jesteś w porządku”. Jak mogą to mówić, kiedy ja patrzę na siebie i widzę MONSTRUM?
Zawsze sądziłam, że jeśli chcesz czegoś wystarczająco mocno, to po prostu to robisz. Ale ja? Zawiodłam. Każdy dzień to obietnica, że dzisiaj będzie mniej, że się ograniczę, że spalę więcej… a potem i tak kończę jako nic nie warty odpadek, który nie potrafi nawet odmówić sobie kolejnej kalorii. Może nie zasługuję, żeby schudnąć. Może tak wygląda kara za słabość.
ALE TY NIE MUSISZ BYĆ JAK JA. Jeśli ja nie mogę być wystarczająco silna, to chociaż ty możesz.
Nie odpuszczaj. Nie słuchaj nikogo, kto mówi, że “masz to zaakceptować”. Tylko słabi się poddają. Każdy głód, każda godzina bez jedzenia, każde uczucie bólu to dowód na to, że masz kontrolę. A kontrola to wszystko.
Motywacja na dziś:
1. Każda kaloria, którą odrzucasz, to krok bliżej do ideału.
2. Ból to tylko cena. Rezultaty są twoją nagrodą.
3. Jeśli teraz się złamiesz, jutro będzie jeszcze gorzej. Wytrzymaj!
4. Lepiej płakać z głodu niż z nienawiści do swojego odbicia.
Nie pozwól sobie być jak ja. Ja już dziś przegrałam. Ale ty wciąż możesz wygrać.
Tumblr media
cw: 49,3 kg – 163 cm
54 notes · View notes
mrozonetruskawki · 2 months ago
Text
I niby jak masz się pokazać w czerwcu w stroju kąpielowym? XDD ,,jutro będzie lepiej" "koniec z binge" kogo ty oszukujesz? Mnie czy siebie? Weź się w garść dopóki nie jest za późno.
103 notes · View notes
ten-ze-zlamanym-sercem · 10 months ago
Text
Jutro będzie lepiej. Przynajmniej tak każdy powtarza.
154 notes · View notes
pozartaa · 1 month ago
Text
09.01.24 UTRZYMANIE WAG.I dzień 677. Limit +/- 2100 kal.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Nie liczę kalori1 od: 183 dni
Kochani, dziś ostatni wolny dzień i dalej już ruszam normalnie z grafikiem. Chwilę sobie pochillowałam - nie ma co.
***
Jutro moje pierwsze stawanie na w4dze w nowym roku. Zobaczymy co tam się odwaliło od Świąt. Zw@żę się z samego rana. Trzymajcie kciuki.
***
Ale dziś póki co jeszcze trochę w domu i to porobiłam parę fajnych rzeczy. Oczywiście byłam na krótkim spacerku, ale na prawdę krótkim bo pogoda była obleśna. Przygotowałam żarcie na dwa dni. Zrobiłam S. kanapki do pracy i dalej szczury malowałam.
Tumblr media
Dziś nie pomagam mojemu małżowi w klubie. Zgłosił się inny kolega (też jeden z założycieli). Dobrze, bo mam zamiar dziś iść wcześnie spać.
***
Ugotowałam też zupę... Nie chciało mi się robić kolażu tym razem. Zupa krem z cukinii z cycem kurzęcym. Będzie opcja przekąskowa na 2-3 dni.
Tumblr media Tumblr media
Dziś opcja kolacyjna.
***
Pierwszy raz zauważyłam, że dzień już jest trochę dłuższy. Stare przysłowie głosi: "Na nowy rok dnia przybywa na barani skok" - coś w tym jest.
Btw trochę inaczej umieściłam zdjęcia czy tak jest lepiej czy 3 w rządku - jak zawsze?
Dobrej nocy wam życzę.
26 notes · View notes
p0czwarka · 23 days ago
Text
wyjaśnienia gdzie byłam - *długi post*
okej więc tak, może zauważyliście że nie postowalam nic ostatnio, bardzo długi czas i chce wam to wyjaśnić, więc co się wydarzyło, ogólnie zaczęło się od tego że zobaczyłam jak to community się powiększa i ile młodych osób tu dołącza, zaczęły mnie łapać straszne wyrzuty sumienia, że te nowe osoby mogą czerpać inspirację i triggerowac się na moim blogu, co nigdy nie było moim celem, jeśli sledziliscie moje wpisy, może zauważyliście, że mój content nigdy nie opierał się w 100% na ed, bardziej traktowałam Tumblr jako mój pamiętnik i miejsce w którym zawsze mogę zventowac(moje ed to był jeden z tych tematów na które narzekałam). więc tak wracając czułam się z tym okropnie i przestałam postowac. nadal czytałam posty i fatalnie mi się patrzyło na to jak ogromna ilość nowych motylków tutaj trafia, jak sobie w większości moze nawet nieświadomie niszczą życie bo zobaczyli jakiegoś motylka na tiktoku i znaleźli się tutaj. poczułam, że nie chce być dłużej tego częścią i gdzieś pod koniec września usunęłam totalnie aplikacje i postanowiłam, że chce jeść normalnie, poszłam na recovery. Może i minęło kilka miesięcy ale ja czuję naprawdę już przeogromna różnice, mam gorsze chwile wiadomo (akurat miałam teraz i postanowiłam wejść na to konto poczytac moje stare psoty xD) ale mimo wszystko się nie poddaje. naprawde całe moje życie teraz się polepszyło. Chodzę na spacery z przyjemności nie dlatego, że zjadłam za dużo, mam siłę na rysowanie, granie na pianinie i gitarze, na robienie wszystkiego na co mam ochotę i co kocham. Mam na to wszystko czas, mój organizm i mózg jest w końcu mniej więcej odżywiony i nauka wchodzi mi praktycznie od razu, gdzie w chorobie siedziałam nad książkami czasem i cały dzień, a i tak moje wyniki nie były zadowalające. Znalazłam swój styl, mam siłę by się ubierać tak jak chce, kiedyś cały czas chodziłam w dresie, mimo, że czułam się w nim okropnie. jestem zdecydowanie bardziej pewna siebie, otwarta i przede wszystkim szczęśliwa, a to znaczy dla mnie przeogromnie wiele, bo moje pierwsze myśli s, pojawiły się jak miałam jakieś 9 lat i myślałam, że już nigdy ich się nie pozbędę, czułam się skazana na porażkę, a teraz to wszystko w końcu nabiera sensu. To, że schudnięcie do jakiejś tam cyfry zmieni moje postrzeganie siebie i poczuje się lepiej ze sobą to jest największy bullshit jaki słyszałam i jaki wykręcałem sobie przez lata. to wszystko wpedzalo mnie w jeszcze większą depresję i nienawiść, jestem pewna, że doskonale wiecie jak czujecie się po zjedzeniu 50 kalorii więcej niż złożyliście, a nie zjedzenie niczego przez cały dzień, nie jest nawet blisko prawdziwemu szczesciu. Recovery to była najlepsza decyzja jaką podjęłam w całym moim życiu i mimo, że nadal czasami jest mi ciężko, to widzę jak duży progres zrobiłam i jak to na mnie wpłynęło. Dziękuję wam za całe to wsparcie jakie dostałam od was na tym blogu, definitywnie mimo tego że niby motywujemy się do chudnięcia, byliście jednym z powodów dla których wybrałam recovery i mam szczerą nadzieję, że wy też pójdziecie w końcu ta droga, może nie dziś, może nie jutro, ale we własnym tempie dojdziecie do szczęścia. Mam tylko nadzieję, że zanim podejmiecie decyzjęnie będzie dla was za późno, bo w większości jesteście wspaniałymi ludźmi, którzy pogubili się co nie co. Zasługujecie na szczęście i przede wszystkim na zdrowie, ale prawda jest brutalna, tylko wy możecie sobie je przywrócić, a choroba wyniszcza was dzień po dniu, wmawiając wam, że dążycie do ideału, który nigdy nie wystarczy. Jeszcze raz dziękuję wam za wspólną przygodę i żegnam was z najlepszymi słowami i energia jaka mogę i mam teraz siłę wam przekazać!!! to jest ostatni post jaki tutaj pisze, prawdopodobnie nie wrócę już na tego bloga, oficjalnie żegnam się z motylkami i z choroba. Trzymajcie się wszyscy, będę za wami nawet tęsknić <3
34 notes · View notes
pastempomat · 24 days ago
Text
ciągle mi w głowie gra "zabiłeś te miłość", łydki się pocą a lewe oko robi dyskotekę
0 notes
pixe1slutz · 10 days ago
Text
Hejcia♡♡!
Tak bawię się czcionkami :3 podsumowanko dnia
Zjedzone: Szczerze nie chciało mi się liczyć ale max 800
Spalone: 538
Rano tak strasznie nie miałem siły i chęci do życia Jezus ledwo się umiałem wysłowić bo byłem taki zmęczony a spałem 9 godzin lol. Kolega (kinda crush) chciał mi dać jakieś chlebki bo byłem glodny ale omówiłem ez, wypiłem też litr herbatki zielonej kawkę i takie. Bardzo nudny wsm dzien bardzo męczący ale jutro będzie lepiej!
Xoxo chudej nocki słoneczka❤️🦋
Tumblr media
30 notes · View notes
justlittlebutterfly · 1 month ago
Text
Jutro do rossmana to tabsy i będzie lepiej, nie?
Tumblr media
23 notes · View notes
nelasqx · 5 days ago
Text
Tumblr media
„Dziś znowu muszę pokazać, że mam kontrolę. Jednym posiłkiem mniej, a jutro będzie lepiej. Nie potrzebuję jedzenia, to tylko słabość. Najważniejsze to mieć silną wolę, to jedyny sposób, by poczuć się naprawdę wartościową. Każdy kęs to porażka, każda kaloria to krok w tył. Jeśli jutro ważyłam mniej, to znaczy, że jestem silniejsza, że mam kontrolę nad sobą. Muszę dążyć do perfekcji, do tej idealnej wersji siebie, która nie ma miejsca na błędy. To wszystko zależy tylko ode mnie. Moje ciało nie ma znaczenia, liczy się tylko to, jak wyglądam, bo to tylko na tym opiera się moja wartość. W końcu muszę być doskonała. W końcu muszę zniknąć, by być czymś więcej niż tylko ‘zwykłą’ dziewczyną.”
28 notes · View notes
miss-howletts · 16 days ago
Text
꧁𓊈𒆜28.01.2025𒆜𓊉꧂
Dzień dobry wieczór państwu. Po wymoczeniu tyłeczka w wannie postanowiłam zebrać się na odwagę i zważyć. Miałam prawie tygodniowy binge. Więc...no podejrzewałam, że byłam znowu ponad 91kg (z taką wagą zaczęłam styczeń) - kurwa jest 88kg xDD
Czyli w luty wreszcie wejdę z "8" z przodu już na bank, bo się ogarnęłam i wróciłam na właściwe tory. Jakby mi dobrze poszło i dobiję do 86kg to będzie super, ale wiecie...nie jestem zadowolona z tego miesiąca. Bo ja już tak mam "zawsze mogło być lepiej". No ale nie jest i chujnia z grzybnią. Przynajmniej nie przytyłam, a wręcz 3kg schudłam. Ale fakt, że to tylko 3kg na cały miesiąc to mnie wkurwia z lekka. Ehh...
Ale patrzcie jaki fajny se tracker na luty zrobiłam z Pookiem Jackmanem:
Tumblr media
Zamówiłam sobie skinny syropy do kawusi bo mi się skończył, a już nie mam z czym mojej little morning black pić. Jutro będę robić obiad dla wszystkich i się zastanawiam co przygotować. Wiecie, że w zamrażalniku jeszcze zamrożone uszka z Wigili znalazłam?
Umówiłam się na tatuaże - 2 w marcu po moich urodzinach (też mi się coś od życia należy) i będę robić wilczy amulet z Wiedźmina a drugi to będzie nietoperek bo mam fazę na wampiry. I dodatkowo N powiedziała, że da mi zniżkę bo jestem the best stałą klientką (kocham ją) 😭❤️
Już też powoli myślę o Walentynkach razem z C i postanowiłam że zrobię mu niespodziankę w postaci cozy maratonu Marvela. Zrobię w salonie taką mini salę kinową tylko czymś okno będę musiała zasłonić bo on nie ma rolet... I kupię przekąski i wszystko i będzie super. No chyba że gdzieś wyjdziemy... Nie wiem czym mnie ten chłopina zaskoczy. Ostatnio wyznał mi uczucia poprzez "Bał Cziki Bał" z Fineasza i Ferba...wszystkiego się można spodziewać XD
34 notes · View notes
fa1rysha · 1 month ago
Text
Czy tylko ja mam taki okropny binge od tych 3 dni i ciągle wmawiam sobie ze jutro będzie lepiej a wcale tak nie jest, jakieś porady jak nie jeść?
Tumblr media
22 notes · View notes
littlebutterflysbloog · 17 days ago
Text
DZIEŃ 175
🦋 ¡Witajcie motylki! 🦋
Dzień po lekcjach mijał mi długo. Jak wracałam byłam strasznie senna. Gdy wróciłam zjadłam obiad na szczęście nie miał zbyt wiele kalorii. Za to zjadłam kawałek ciasta. Nie powinnam była i żałuję tego. Teraz ciąży mi to. Przynajmniej nie objadłam się wszystkim na raz. Jutro będzie lepiej, może uda mi się trening zrobić.
Zjedzone: 1300 kcal 💀💀💀
Spalone: 350 kcal
Bilans: 950 kcal 🤮
🦋 ¡Chudej nocki! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
29 notes · View notes