#jestem głupi
Explore tagged Tumblr posts
Text
Okay. Trochę taki wpis z tego wyjdzie. Ale muszę się wypisać, wygadać, byleby było mi lepiej.
Ten dzień był okropny. Po prostu jakiś żart. Wizyta u lekarza, info jakie dostałem rozjebało mi łeb. Do tego rozmowa z moją JESZCZE Żoną (bo rozwód trwa) pogorszyła tylko sprawę. Pierwszy raz od dawna miałem ochotę po prostu płakać. Ale bardziej wyszedł z tego śmiech niż płacz. No nic na to już nie poradzę.
A to w jaki sposób sobie postanowiłem ulżyć w tym dniu przyprawia mnie o ciarki zażenowania i po prostu ogromny wstyd. Mam nadzieję, że moja decyzja, którą podjąłem właśnie w tym kierunku nie zepsuje mojej przyjaźni z moim najbliższym przyjacielem. Jestem tak bardzo głupi i impulsywny, że to co zrobiłem jest tylko na to gruntownym dowodem. Liczę na to, że po tym jak ja się zagrzałem, a mój przyjaciel najebał obydwoje zapomnimy o tym i nie będziemy wracać do tego tematu jutro, czy po jutrze.
W skrócie. Nie wiem co mi odjebało. Oby obydwoje byśmy o tym zapomnieli. A najbardziej liczę na to, że ilość wypitego przez niego alkoholu da mu to zapomnieć i nigdy nie wracać do tego.
W większym skrócie... JA PIERDOLE!
2 notes
·
View notes
Text
Czy ktoś może mi wytłumaczyć w jakich przedziałach i kryteriach znajdują się jakie klasy społeczne w Polsce?
8 notes
·
View notes
Text
teraz mam 3 przypinki i 2 naszywki z tf <nie jestem pewien ale chyba typek lubi tą grę
#przypinki z jarate i ze zmutowanym chlebem pięknie do siebie pasują. jeszcze mam taką małą z logiem gry. są koło siebie koło kieszonki#i jeszcze mam emblemy żołnierza i pyro jako naszywki booo to klasy które mainuje ^__^#dałbym je na rękawy ale je ujebałem. ups!#naszył bym jeszcze dla medyka i engie ale tak po pierwsze to trochę głupio bo medykiem to ja jestem. chujowym a inżynierem nigdy nie grałem#bo jestem za głupi na takie sprawy XD#jakby. sentry dopiero od 3 levelu ma rakiety a żołnierz od razu więc#w sumie może zapostuje swoje ulubione fragmenty mojego vestu. w sensie i tak już jestem po nim rozpoznawalny lol
7 notes
·
View notes
Text
To dosyć głupie, ale przez to co wiecznie słyszę naprawdę zaczynam w siebie wątpić, no bo co jeśli naprawdę jestem tak chujowy? Co jeśli naprawdę nic nie potrafię? Co jeśli jestem tak chujowym synem? Co jeśli jestem tak chujowym człowiekiem, że nie zasługuje na miłość?
#cytaty#cytat o życiu#cytat dnia#uczucia#polski cytat#smutny cytat#moj cytat#mój cytat#ból#ból życia
150 notes
·
View notes
Text
Jestem przerażona tym jak nie które motyli wypowiadają się o swoich rodzicach. Czy te niedojrzałe istoty mogą zrozumieć że rodzice się MARTWIĄ, a nazywanie swojej mamy czy taty k-rwą bo chcieli zjeść wspólny obiad- masakra. Chyba nie zdajecie sobie sprawy że wyniszczając siebie wyniszczanie też innych. I tak, powiem to jako motylek NIC WAM SIE NIESTANIE JAK RAZ NA JAKIS CZAS ZJECIE OBIAD Z RODZINĄ. Nie mówię o wpierdalaniu wszystkiego co popadnie, ale np głupie naleśniki, wasza mam się ucieszy że spędzacie z nią czas. Przecież dzień przed lub po można zmniejszyć limit lub zrobić fasta, czasami naprawdę warto.
#chude nogi#chce byc chudy#chude wakacje#chudniecie#chudość#chudy brzuch#chudnij#chudzinki#pragnę chudości#chude rece#chudajakmotyl#chudzinka#chude jest piękne#chude uda#chude dziewczyny#chude ciało#chudosc#chudej nocy motylki#chudniemy#trzymajcie się chudo#będę motylkiem#lekka jak motyl#jestem motylkiem#bede motylkiem#motylki w brzuchu#motylki#lekkie motylki#motylki any#blogi motylkowe#motylki blog
363 notes
·
View notes
Text
To trochę głupie ona ma życie beze mnie, w którym ja jestem jedynie starym błędem
#cytaty#polskie cytaty#cytat po polsku#polski cytat#cytat dnia#cytatowo#blog z cytatami#blog post#mądry cytat#cytat
47 notes
·
View notes
Text
Poznajmy się lepiej
Jestem Nicola i cierpię na zaburzenia 0dzywiania od około 2 lat, jak zawsze zaczęło się przez to że myślałam że jestem gruba, mając 160cm wzrostu w wieku 13 lat ważyłam 51/52kg, co prawda wtedy wystarczyłyby tylko ćwiczenia ale niestety zaczęła się dieta.
Pierw jadłam dosyć normalnie, później 1300 kalorii ale wszystko było w granicach normy, bardziej chciałam się zdrowo odżywiać, liczyć kalorie i chodzić na siłownię.
Trwało to dosyć długo aż w końcu przez stres i inne czynniki doszłam do wagi 46.6, postanowiłam że zaczynam jesc normalnie, z racji że chodziłam na siłownię padł pomysł ,,masy” a w kwietniu tego roku miałam przejść na ,,redukcje”.
Kto by się spodziewał że redukcja nie doszła do skutku a ja czułam się coraz gorzej, w trakcie tych wakacji jeszcze dosyć się akceptowałam aż nie poszłam do pracy i nie usłyszałam kilku niefajnych tekstów w moja stronę, np. ,,Ty ciągle jesz”.
Więc przestałam aż tyle tam jeść mimo że udawałam że wcale nie zabolało, nawet odpowiedziałam na to jakimś tekstem. Niestety znów wszystko wróciło.
Stwierdziłam że mnie podobam się sobie, wyrzuty sumienia były coraz większe a cało stawało się coraz mniej atrakcyjne. Pierw chodziło tylko o mniej jedzenia, czasami nawet nie.
Jakiś czas temu gdy weszłam na wagę u pediatry i zobaczyłam wagę 52.2 dostałam jakiegoś załamania, nie mogłam się uspokoić mimo że nie było tego po mnie widać. Od tamtego momentu patrzę na cyferki, wszystkie powoli spadają, od wagi po bmi.
Poszłam po pomoc do psychologa szkolnego, który na prawdę jest bardzo fajnym ziomkiem, po paru spotkaniach doszliśmy do wniosku, ze powiemy moim rodzica, i właśnie w ten sposób ostatnio miałam pierwsze spotkanie u psychodietetyka, który jest na prawdę super.
Ale wiecie co? Ja nie co końca chce się leczyć, nie wyobrażam sobie tego i nie wyobrażam sobie przytyć albo zostać w tej wadze, chciałabym jeszcze trochę zrzucić, choroba stała się moją przyjaciółką i mimo że jest toksyczna bardzo ją lubię i czuję się przy niej bezpiecznie i komfortowo.
Zawsze są wzloty i upadki, kiedyś to była kwestia kilku dni, potem było 2 tygodnie normalnie, później 2 tygodnie wyrzutów a teraz po prostu jestem ja i 4NA.
Mimo wszystko wiem że gdyby nie moje głupie spojrzenie na siebie 2 lata temu, byłabym teraz prawdopodobnie zdrowa 🦋
A ty co powiesz o sobie?🦋
#chcę widzieć swoje kości#chcę być perfekcyjna#motylki any#chcę schudnąć#nie chcę jeść#chcę być lekka#ed but not ed sheeran#motylki#chudej nocy motylki#bede motylkiem#lekkie motylki#bede lekka jak motylek#motylki blog#chce byc lekka jak motylek#jestem motylkiem#blogi motylkowe#będę motylkiem#tw ana bløg#tw ed ana#tw ana rant#anadiet#ana y mia#gruba szmata#nie chce być gruba#gruba świnia#za gruba#jestem gruba#grubaska#nie bede gruba#grubasek
30 notes
·
View notes
Text
Moje niepopularne opinie 🩵
Nie chce mieć BMI w normie bo to ma większość osób, z koleji niedowagę maja tylko nie liczni. Wole mieć coś lepszego od innych zamiast czegoś co jest ,,przeciętne,,.
Dziewczyna NIGDY NIE MOŻE BYĆ GRUBSZA OD CHŁOPAKA jakby ….wiele dziewczyn (oczywiście z poza naszego środowiska) się o to oburza ale według mnie to prawda (przynajmniej w większości przypadków) No Imo jaka dziewczyna nie lubi czuć się przy chłopaku taka mała i cute?? Jakby większość z nas. Dużo nawet Thi$bo przedstawia takie pary gdzie np jest taka wiecie malutka dziewczyna z chłopakiem. Poza tym nawet moje zwykle koleżanki które nie maja €D rellują.
To ze dla mnie - za chuda/wyglądasz jak kościotrup itp to komplement nie znaczy ze jestem zaburzona jakby dla każdego coś innego jest komplementem i to jest Normalne. Przykładowo dla jednego - ubierasz się staromodnie to obelga a dla kogoś kto Np. Celowo chce być ,,vintage,, to komplement. I co? Każdy jest inny.
Pomimo ze teraz reklamowane są jakieś wiecie rzeczy ,,plus size,, itp. To myśle ze pomimo tego większość kobiet i tak tego nie łyknie i będzie się odchudzali zamiast być ,,plus size,, bo jednak mało która kobieta marzy o nadwadze xDDD. To tak jakby nagle sprzedawali topy z odkrytym brzuchem dla mężczyzn, myśle ze niewielu facetów by to kupowało.
Myśle ze to strasznie głupie uczucie jak jesteś dziewczyna i zjesz wjecej od faceta. Jakby mało która wtedy nie czuje się nieswojo. Kto tak nie ma?
Recovery - nie ma sensu jeśli osoba która ma się mu poddać tego nie chce. Wciskając jej jedzenie to można ci najwyżej wywołać u niej flustracje. :/
Jakby z tym ci napisałam wiele może soe zgadzać i nie zgadzać i każdy ma swoje zdanie a ja to akceptuje, ale nienawidzę jak ludzie narzucają mi swoją opinie wiedząc ze ja nie zmienię zdania przykładowo mówią mi ze muszę przytyć - nie nie muszę jakby bo nie chce. Mój wizerunek i moja sprawa albo jak mi mówią ze jedzenie wjecej to nie wstyd. No ok dla ciebie nie dla mnie tak. :/ zajmij się sobą.
#chude jest piękne#za gruba#chce widziec swoje kosci#gruba szmata#az do kosci#chudosc#nie chce być gruba#nie chce jesc#chudzinka#chce byc lekka jak motylek
51 notes
·
View notes
Text
10.11.24.
dlaczego zajadanie emocji jest tak ekstatycznie przyjemne? ostatnio nie potrafię nad sobą zapanować. dzisiaj moj mąż zamówił pizzę, nuggetsy i pieczone ziemniaki, i oczywiście zjadłam cztery kawałki + dodatki. po wszystkim zapytałam go, czy pójdzie mi po ciasto pistacjowe, ale stwierdził, że oszalałam. dzięki bogu. bo chyba naprawdę oszalałam.
binge -> wyrzuty sumienia -> restrykcje -> binge
jestem wściekła na siebie, jestem sobą obrzydzona. wcześniejsze binge sobie odpuszczałam, bo przecież każdemu się zdarza, jesteśmy tylko ludźmi, ale dziś? nie minął nawet tydzień od ostatniego razu, a ja już muszę obeżreć się jak świnia? w takim razie, jutro wprowadzam większe restrykcje. głupie zwierzę, nieopanowany pies. teraz będziesz o głodzie przez cały dzień.
widzę swój wzdęty bęben w lustrze i myślę sobie: wyglądam jak stara baba. ulane cielsko, skóra nietoperza, wisząca jak skrzydło z ogromnych, gadzich łap. po jedzeniu dopada mnie dysmorfofobia - nie wiem, czy to jest dalej moje ciało, czy zmieniłam się w ogra. boże, gdybym potrafiła zwymiotować, ale jestem tak nieudolna, że muszę wszystko strawić. czy zdadzą się na coś ćwiczenia po takim żarciu? obrzydliwa, medalowa jałówka. leżę w łóżku i słucham stękania mojego żołądka. ohyda.
nie potrafię sobie wybaczyć.
#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#chudniemy#gruba szmata#bede motylkiem#chce widziec swoje kosci#motylki any#nie chce być gruba#nie chce jesc#aż do kości
33 notes
·
View notes
Text
01.09.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 549. Limit +/- 2100 kcal.
Wybrane posiłki:
Nie liczę kalorii od: 55 dni
Kochani, druga samotną noc za mną. "Małż" dojechał wczoraj na miejsce okolo 21:30. Pogadaliśmy dosłownie chwilę na wideo chacie. Po tej podróży wyglądał jak ofiara huraganu Katharina 😄. Stwierdziliśmy że trzeba wypocząć, więc tylko krótkie: "Dojechałem w jednym kawałku. Jak tam Ci dzień miną w pracy? Lovciam, lovciam i dobranoc!"
***
Dziś na lunch były zjebane frankfurterki... Łooj, bardzo niekorzystne kalorycznie, ale zostały po S. a nie chce ich wyrzucać. Nawet nie wiecie ile czasu zastanawiałam się czy ja powinnam je jeść. Ale pomyślałam sobie, że raczej mi nie zaszkodzą. Jutro zjem znowu trzy i będzie z głowy. Poza tym raczej spalę bez problemu
***
Dziś mam na nockę do pracy. Tak jak wspomniałam dużo roboty bo zamknięcie miesiąca. Cieszę się że nauczyłam moja Ukraińską Królewnę większości nocnych zadań. Dzięki temu będę mogła zająć się tym wszystkim, a ona zrobi to co zawsze powinno się zrobić na nocy. Nienawidzę zamknięcia miesiąca i cieszę się, że nie pada na mnie za często. Noo ale zapewne natuptam sporo kroków - spoko I guess...
***
A teraz krótko o 💩 (można pominąć jak kogoś to nie interesuje... Acz kolwiek ilość postów celebrujących wypróżnienie w kręgach edblr jest spora. Dorzucę więc swoją cegiełkę...klocek 😅)
Dziś rano stworzyłam takiego potwora, że odmówił odejścia... No, zaparł się i powiedział, że nie płynie... Tak kochani - regularne posiłki sprawiły, że moje kichy działają jak złoto i co rano mam owocne spotkanie z porcelaną - owocne i duże 🙈.
Kurde może to głupie, ale jestem z tego bardzo dumna.
***
Poza tym troszkę z rana posiedziałam nad projektem koszulki ( na prawdę muszę to już skończyć 🙄 i ciągle odkładam). Później drzemka przed pracą i tyle z dnia.
Jutro prawdopodobnie spotkam się z kolegami na karty (Commander) i może troszkę posprzątam w domu.
Trochę kotospamu
***
Dobrej nocy wam życzę i tradycyjnie pozdrawiam wszystkich nocnych stróżów i nocną zmianę na Tmblerze 🌙🌛🌝
Życzcie mi żeby mnie kurwica nie strzeliła 🙄.
#pro revovery#ed recovery#utrzymanie wagi#ed18+#edadult#chce byc piekna#foodbook#food log#jedzenie#chce byc zdrowa#zdrowe odżywianie
32 notes
·
View notes
Text
Bilans z piątku
Zjedzone : 1500💀
Spalone : 0
Bilans : 1500
Jestem bardzo zawiedziona, a najgorsze jest to że przytyłam prawie 1 kg. Nienawidzę siebie, po co zjadłam te ciasto głupie
#bede lekka jak motylek#bede motylkiem#chce byc lekka jak motylek#motivation#motylki any#nie chce być gruba#nie chce jesc#jestem motylkiem#lekkie motylki#motylki blog
22 notes
·
View notes
Text
Hejcia Wszystkie motylki i gąsieniczki 🦋🐛
Niestety troche zjebałam.
Wczoraj zjadłam jeden kawałek pizzy z sosem razem z moim chłopakiem. Do tego jakieś pieczywo czosnkowe x2 🥲 a później jeszcze czekoladę Milkę mleczną prawie całą ale tą mniejszą.
Dziś niestety zjadłam z nim chipsy mega pakę laysów i co prawda były przepyszne i uszczęśliwiły mnie na trochę ale dały mi także ogromne poczucie winy i wyrzuty sumienia. Dały mi poczucie że jestem tylko grubą, tłustą, ulaną świnią.
Te dzisiejsze chipsy dobiły mnie i pokazały jak bardzo nie mam nad sobą odpowiedniej kontroli którą pragnę ponownie uzyskać. Pragnę znów mieć wypracowaną konsekwencję, determinację, dyscyplinę i samokontrolę.
Nie będę pisać tu o wszystkich problemach z mojego życia prywatnego, chce aby temat przewodni tego bloga to było głównie ed+ czasem m€alsp0, planowanie posiłków, jak się przełamię w końcu to aktualizacje wagi, moje myśli, przemyślenia, uczucia i emocje przlane w posta na tumblr
Chce to traktować tak jak już mówiłam - jak pewnego rodzaju elektroniczny pamiętnik, forma poczucia przynależności do jakiejś grupy,a także motywator (jak myślę większość z nas 🦋🐛)
Chce aby ktoś czytając moje głupie posty lub pisząc do mnie kiedyś, kiedykolwiek poczuł się chociaż przez chwilę zrozumiany, wsparty, pocieszony.
Wracając..
Jestem zła na siebie że tyle zjadłam
Mama szczerą nadzieję że jutro będzie lepiej.
Aktualnie przez te dwa dni jedzenia przytyłam 1kg
Myslalam że będzie gorzej ale starałam się jakokolwiek ruszać w te dni. Jutro mam w planach nic nie jeść. Na 8 mam szkołę, a na 16 jadę na korepetycje więc będę miała zajęty dzień w miarę i mam nadzieję że uda mi się nic nie zjeść.
Przez moje błędy życiowe wyglądam tak a nie inaczej, wiem że sama do tego dopuściłam ale gdyby nie te dwie lub nawet trzy rzeczy/czynniki to wiem że nigdy bym się tak nie zapuściła. Miały znaczący i mocny wpływ na mnie, na moje decyzję i zachowanie i nadal mają.
Postaram się poprawić Ana,
Chudej nocy / chudego dnia motylki i gąsieniczki 🦋🐛
#az do kosci#chudej nocy motylki#chude jest piekne#motylek blog#chude ciało#nie jestem glodna#motylki any#chce byc idealna#chce byc lekka jak motylek#chce widziec swoje kosci#głodówka#bede perfekcyjna#ana motylki#lekka jak motylek#nie chce byc gruba#kocham ane#bede motylkiem#motylki blog#nie bede jesc#nie chce jesc#bede lekka jak motylek#blogi motylkowe#blog motylkowy#blog#ana twt#anadiet#tw ana rant#ana y mia#tw ana bløg#tw ed ana
38 notes
·
View notes
Text
Kiedyś myślałem, że to minie. Będę w tym stanie przez chwilę. Teraz wiem, że tak się nie stanie. I będę w tym całe życie. Czas płynie a ja płynę razem z nim w ciemności i jasności, której pragnę zdobyć. I czasem sobie uświadamiam, że na prawdę jestem sam. Na prawdę kurwa sam. Chciałaś ze mną przyjaźń i mówiłaś, że ci zależy. Mimo, że nigdy tego nie pokazałaś, ja wierzyłem Ci jak głupi.
Wciąż próbuje napisać, zrobić jedną rzecz. Nie potrafię tego zrobić. Jestem na pierwszym rozdziale już od jakiegoś czasu, a wciąż widzę błędy i nieśmieszne rzeczy. Tracę motywacje i wenę do pisania, znowu odkładam.
Śnię o samobójstwie, cięciu i lękach. Czuje jak tracę rozum I świadomość co się dzieje. Za dużo się dzieje. A jednak wciąż stoję w miejscu. I nic nie robie. Gubię się w przyszłości I zostaje mi tylko przeszłość. A ja wciąż widzę numerki i tą jebaną liczbę na wadze.
Wraz z jedzeniem przychodzi płacz a za nim strach. Zamknę się w toalecie szkolnej popłaczę trochę, przyjadę ostrzem po skórze. Poleci krew a za nim lęk. I chociaż próbuje z tego wyjść. Ja nie chce bez tego żyć.
- Leonix
#motylki any#az do kosci#chce widziec swoje kosci#chude jest piękne#chude uda#chudy brzuch#lekka jak motyl#bede motylkiem#chudej nocy motylki#chude cialo#będę motylkiem#motylki#sala samobojcow#sala samobójców#ciemna strefa#szara strefa#moje mysli#tekst piosenki#leonix#nienawidze siebie#piosenka#problemy#nie chce jesc#chude nogi#chce schudnac#chce byc lekka jak motylek#chudzinka#chude jest piekne#chce byc chudy#chude wakacje
29 notes
·
View notes
Text
WIEIAD
Bardzo mnie kusi oreo z szafki ale nie mogę go kurwa zjeść więc powiem wam co dziś jadłam, mimo że jest dopiero 16 bo ja jestem dość szczerą osobą i pomaga mi to nie jest wiedząc że coś komuś ,,obiecałam”
Wyszłam dziś do lidla, kupiłam żelki 118 kcal i je zjadłam, bez cukru!!
Na obiad miałam zrobić wrapa z kurczakiem ale zobaczyłam ile wrap ma kcal i odechciało mi się, zjadłam dużo dużo sałaty z kurczakiem z malutką ilością przypraw z airfryiera, i odrobina sosu 100 wysp (165 kcal)
i potem jeszcze skyr wanilinowy z waflem ryżowym (161 kcal), czuję że to 444 kcal które dziś zjadłam to i tak za dużo, więc nie zjem tego oreo bo to głupie, nie widzę progresu na wadze ale widzę dużo w lustrze, mój brzuch wygląda chudo, będę nadal to kontynuować bo nie zepsuje jak jakaś świnka całego progresu dla pojedynczej przyjemności..
Wypiłam jeszcze dwie herbaty to plus ok 4 kcal? wypiję kolejną zamiast ciastka
poćwiczę wieczorem, jeszcz muszę się uczyć jprdl
#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#lekkie motylki#az do kosci#chude ciało#chude jest piękne#chudej nocy motylki#chudzinka#jestem motylkiem#bede lekka jak motylek#motylek any#będę motylkiem#nie chce jesc#nie chce być gruba#nie jestem glodna#nie jestem idealna#chude nogi#bede motylkiem#bede lekka#będę lekka#chcę być lekka#motylki blog#lekka jak piórko#lekkosc#lekkość#chudziutka#chude uda#chudosc#chudzinki#jestem obrzydliwa
23 notes
·
View notes
Text
niedziela 20.10
۶ৎ podsumowanie dnia
zjedzone — biiiinge
ja naprawdę już nie wiem co się ze mną dzieje ani czemu muszę obżerać się dosłownie co drugi dzień. wpierdalaniem środki na przeczyszczenie żeby się tego ze mnie pozbyć i myślę "o boze jaka ulga, już nigdy się nie objem to tak okropne uczucie" i na drugi dzień to samo. wróciłam znowu do ciągów napadowych gdzie objadam się po 2-3 dni i nie muszę chyba mówić jak mój stan psychiczny (i fizyczny!) wtedy wygląda.
w ten weekend nie zrobiłam praktycznie niczego a miałam tak dużo nauki. jak o 16 dopiero wstałam z łóżka i spojrzałam na to ile mam do ogarnięcia i jak bardzo nie mam na to siły to się w końcu popłakałam tak bardzo że do teraz mam spuchnięta twarz. tabletki które wzięłam rano w ogóle nie zadziałały więc brzuch mnie niesamowicie boli i to całe jedzenie wciąż jest we mnie.
o 18 złapał mnie dopiero przypływ motywacji, pomyślałam że poczuję się lepiej jak ruszę dupe więc poszłam pograbic liście (ale tylko pół godziny bo nie mogłam z bólu brzucha). jak wróciłam chciałam coś zjeść, miałam głupie myśli typu "no zjedz coś, przecież mówią aby po napadzie jeść normalnie zamiast się głodzić" ty tępa dziwko jakie kurwa głodzić 💀💀💀 to że nie zjesz trzech tustych tostów nie znaczy że się głodzisz, co najwyżej jabłko sobie możesz wziąć. i nie wzięłam bo szok, okazało się że nie jestem głodna.
muszę jakoś to przerwać. myślę nad tym jak latem wytrzymałam 6 tygodni bez napadów i takie mi się to wydaje abstrakcyjne. chciałabym wrócić do miłych weekendów spędzonych na spacerach zamiast na płakaniu z bólu brzucha lub siedzeniu na kiblu ale. nie. umiem. nie umiem przestać.
w ogóle to dowiedziałam się dziś że jestem szopem
#chce byc idealna#chude jest piękne#chudosc#odchudzanie#nie chce jesc#podsumowamie#kartka z pamietnika
21 notes
·
View notes
Text
12-13 października 24
W końcu spróbowałam tych marchewkowych 🥕 nuggetsów Vemondo z Lidla i są bardzo dobre. Jeszcze mam do spróbowania z grochu, mąż mówi, że są nawet lepsze. Marchewkowe 199kcal/100g, a groszkowe 195kcal/100g. Na talerzu jakieś 300kcal, a i przy wyższym limicie można wrzucić coś jeszcze. I jutro chyba zrobię coś podobnego.
Z czasem czuję się fizycznie tylko lepiej, mimo, że w nocy w ogóle nie spałam. Niepotrzebnie przejrzałam sobie o 23:00 triggera w postaci ofert pracy. To było głupie o tej porze, przecież wiem, że zawsze kończy się to płaczem. Z samego rana pojechałam do klientki, a jak wróciłam do domu, to zaczęłam coooś tam mało ogarniać. W sumie niedługo później przysypiałam sobie na małej dawce kodeiny. Wpadł mi przelew za zlecenie za miesiąc za dwa dni, bo poprosiłam i git, 180zł, ale zawsze coś. W ogóle jakoś nie czuję się teraz wylewna 😅
Podsumowanie
Ale jestem zadowolona z wyników kcal w tym tygodniu, zmieściłam się idealnie 💜
Wynik kcal: 5110/5215 🌹
Waga: 45,9kg
Plan na 14-20 października 2024
I teraz robi się ciekawie, bo mam dwie okazje w tym tygodniu. 15ego drugą rocznicę ślubu i 19ego mama robi urodziny. Chyba po prostu odejmę te dwa dni, ale kalorii nie oszukam i liczę na nie przytycie chociaż. Mieliśmy być teraz na urlopie, a koniec końców przez brak kasy (no i i tak teraz to on jest przeziębiony) w rocznicę zjaramy się i coś zamówimy, bo mam jakiś super rabat i chociaż tyle z tego będzie 🥲
CPM - 1 662 kcal x 5 days = 8 310 kcal
8 310 - 5 775 kcal (¾ kg fat) = 2535 kcal per week nie licząc dwóch dni
#blog motylkowy#motylki blog#pamiętnik motylka#blogi motylkowe#motylki any#jestem motylkiem#bede lekka jak motylek#będę motylkiem#bede motylkiem#chce byc lekka jak motylek#ana bløg#tw ana bløg#tw ed ana#tw ana rant#anadiet#ed ednotsheeran restriction#ed blr#ed rant#lekka jak motyl#lekka jak motylek#chcę być lekka#lekka jak piórko#lekkie motylki#będę lekka#tw ed implied#ed but not ed sheeran#tw ed not ed sheeren#nie chce być gruba#nie chce jesc#nie chce jeść
23 notes
·
View notes