#chude do szkoły
Explore tagged Tumblr posts
Text
Zostało 25 dni do końca wakacji. A ty dalej nie schudłxś, a wręcz przytyłexś? Spoko, ja też. Ale każdy z nas nie chce wrócić do szkoły grubo i obrzydliwie. Chcesz wrócić do szkoły z wystającymi kośćmi, swoim ugw, chudością. W 25 dni będzie trudno. Ale wszystko jest możliwe, tylko trzeba się wsiąść w garść. Jak nie teraz to kiedy. Zrób to dla siebie. Dla chudości i any. Zacznij z nową czystą motywacją.
Nie musisz zaczynać od małych limitów, ciężkich i męczących ćwiczeń czy kilkanaście dni gł0dówk1. Zacznij od małych rzeczy. Przestanie jeść słodkiego, fast foodów, słodkich napojów z kaloriami. Jako osoba która wciąż nie schudła, a próbuje od ponad roku, ma duży problem z częstym binge, duży głód i apetyt. Podejmuje się tego. Zamierzam być chociaż trochę chudszy w szkole. Potem to jakoś poleci. Najważniejszy jest Twój krok teraz. Razem możemy schudnąć. Kto jest za tym niech używa hasztagu ,,chude do szkoły".
Pamiętaj, że kto przegra i rzuci się na jedzenie. Ten zostanie ukarany grubością i niedoskonałością.
#chude do szkoły#motylki any#az do kosci#chce widziec swoje kosci#chude jest piękne#chudy brzuch#lekka jak motyl#bede motylkiem#chude uda#chudej nocy motylki#chude cialo#chce schudnac#chudosc#chudzinka#chude nogi#chce byc idealna#chce byc chudy#chce byc lekka jak motylek#chce byc lekka#chce byc szczupla#chce byc perfekcyjna#chude jest piekne#chude wakacje#chudajakmotyl#schudne#bede lekka jak motylek#nie bede jesc#nie chce być gruba#bede lekka#bede idealna
78 notes
·
View notes
Text
Ja bo znowu zj3bqlqm i nażarłam się jak ostatnia świania:
Chudej nocy kochane motylki mam nadzieję że przynajmniej wy nie zawiedziecie any tak jak ja 🦋
#lekkie motylki#nie bede jesc#gruba szmata#chce byc idealna#motylki any#chude jest piękne#chudość#az do kosci#ulana#chce byc lekka#chce byc lekka jak motylek#bede lekka jak motylek#bede motylkiem#bede lekka#jestem motylkiem#bede idealna#bede perfekcyjna#chce byc piekna#chce być szczupła#nie chce być gruba#nie chce jesc#chce widziec swoje kosci#nienawidze siebie#nienawidze swojego ciała#nienawidzę ludzi#nienawidze szkoły#nie będę jeść#nie chce jeść#będę motylkiem#motyle w brzuchu
1K notes
·
View notes
Text
“Ana to twoja nowa przyjaciolka.” właśnie to usłyszałem kilka lat temu, jako niewinny dzieciak. Kim byłan ana i w czym miała mi pomóc? Warto zaznaczyć że jestem trans-płciowym chłopakiem, za niedługo będę osobą pełnoletnią. Nawet nie nastolatek, a dziecko którym byłem, skrzywdzone przez internet. Jak to ciało 11 letniego dziecka. Potrzebuje lekkiego tłuszczu oraz mięśni żeby rosnąć. Widząc wszystkie chude osoby, wypełniła mnie pewna zazdrość. Wiedziałem, że gdy osiągnę tą wagę, będę szczęśliwy. Tak tylko mi się wydawało. To miejsce jest sektą. Dekalog anorektyczki nam to udowadnia. Na początku nie udawało mi się chudnąć. Dziecku było trudno ukrywać takie rzeczy przed rodziną. Jednak w wieku 13 lat ważyłem już 38 kilo, bmi 15. Później było tylko gorzej. Nigdy nie udało mi się przejść na recovery. Do dziś mam problemy z zaburzeniami odżywiania. W wieku 14 lat przez jakiś czas zacząłem objadać się ze stresu, przez co przytyłem 20 kilo. Moja waga wynosiła 58, co było nadwaga. W późniejszych latach siedziałem jeszcze więcej na blogach, i znowu schudłem. Moja najniższa waga było 30 kilogramów. Miałem 16 lat. Prawie nie chodziłem do szkoły. Robiłem kroki tylko po pokoju, a chodziłem spać o godzinie 19. Rodzice wmuszali we mnie jedzenie gdy ja płakałem i krzyczałem. To jedyne na co miałem siłę. Codzienny płacz. Byłem chudy, ale nie szczęśliwy. Woda zatrzymała się w moim organizmie, przez co nadal czułem się gruby. Nigdy nie miałem miesiączki, co sprawiło że jestem osobą bezpłodną. Paznokcie mi się łamały, a połowa włosów wypadła. Wymioty żółcią i własną śliną także były częste. Wypróżniałem się bardzo rzadko, z wielkim bólem, ból brzucha był nie do zniesienia, dalej jest. Miałem schowaną pod łóżkiem torbę z książkami wymiotami i jedzeniem. Mój oddech był okropny, a ja gniłem od srodka. Czuję, że pewnego dnia będę w stanie przejść na recovery, jest już u mnie lepiej. Musiałem zobaczyć jak mnie to zniszczyło. Stan zagrożenia życia był inny niż oczekiwałem. Ana to nie twoja przyjaciółka. Pozory mylą. Anoreksja jest chorobą psychiczną, przez którą skończycie jak ja, bądź nawet gorzej. Jesli nie jest za późno, opuść tą sektę.
#motylki any#ana y mia#anadiet#tw ana rant#tw ana bløg#tw ed ana#tw ana mia#motylki blog#lekkie motylki#jestem motylkiem#bede lekka jak motylek#będę motylkiem#chudej nocy motylki#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#bede motylkiem#nie chce być gruba#gruba szmata#jestem gruba#gruba świnia#za gruba#grubaska#nie bede gruba#gąsieniczka#ed account#ed advice#tw ed not ed sheeren#anoreksik#anor3c1a#an0r3cia
92 notes
·
View notes
Text
Czuję się obrzydliwie wypryszczyło mnie i mimo że chude czuję się w chuj gruba bo mam nową koleżankę która jest dosłownie thinspo i na dodatek nie ćwiczę bo wracam zmęczona z szkoły do prawda ok 600kcal splam ale gdybym cziwcxyla to by było może i 1000
#az do kosci#bede motylkiem#chce byc lekka jak motylek#motylki any#blogi motylkowe#chudej nocy motylki#jestem motylkiem#lekkie motylki#motylki blog#będę motylkiem
23 notes
·
View notes
Text
19 dni do 49kg
Przez ten weekend tak dużo się nażarłam, mam wrażenie że gdy nie ma szkoły jedyne o czym myślę to jedzenie. Przez co trochę boję się wakacji i ferii, muszę sobie zacząć robić listę zajęć najlepiej jak najwięcej żebym cały dzień była zajęta i nie musiała zajadać mojego znudzenia.
Boję się też trochę ważenia więc zważę się po szkole, już wcześniej tak robiłam bo wtedy wychodzi ze ważę mniej jak nie jem nic do tej 15-16
Zostało mi też 19 dni do osiągnięcia 49kg tak jak sobie ustaliłam w moim przypiętym poście mam nadzieję że tego nie spierdolę, wezmę się za siebie i w tym roku osiągnę to co chciałam osiągnąć od zawsze czyli schudnę i co najważniejsze pierwszy raz będę obchodzić chude wakacje
Chudej nocy motylki
#bede motylkiem#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#motylki any#porady dla motylków#musze schudnac#nie chce być gruba#bede lekka jak motylek#bulimist#kocham ane
9 notes
·
View notes
Text
𐙚˙⋆.˚ ᡣ𐭩 MOJA HISTORIA 𐙚˙⋆.˚ ᡣ𐭩
Rodzice nigdy nie pilnowali mnie z jedzeniem. Tata dużo pracował, mama zajmowała się chorym bratem, często nie patrzyła na to że jem ileś tam chipsów, sama niekiedy kupowała. Aktualnie mam wrażenie że w rekompensacie. Tłuste jedzenie także często gościło na naszym stole, z małą ilością warzyw.
Zawsze byłam większa niż moi rówieśnicy, nie raz byłam przed to wyśmiewana. Myślałam że to z nimi coś jest nie tak, skoro potrafią wytykać mnie palcami. Przecież byłam tylko 10/11 letnim dzieckiem.
Ale zawsze patrzyłam z zazdrością na te ładne, chude dziewczyny. Lecz nie myślałam o tym żeby się odchudzać, do czasu. Gdy miałam około 12 lat, znalazłam, nie pamiętam dokładnie jak, bloga o nazwie pro-ana. Do tej pory pamiętam jak jej tło było czarne, a napisy czerwone. Było to blisko 8 lat temu, więc także nie pamiętam jak znalazłam się na tumblrze, no ale, jakoś.
Założyłam konto i wciągnęłam się w tą społeczność, nieumiejętnie chcąc schudnąć. Mało jadłam, obżerałam się i tak na zmianę co jakiś czas przypominając sobie o tumblrze. Nawet był moment, że w ósmej klasie miałam tak zwaną „opiekunkę”, lecz to się źle na mnie psychicznie odbiło.
Poszłam do szkoły średniej. Początki były najgorsze, tym bardziej że „przyjaciółki” z którymi miałam się trzymać, wystawiły mnie.
Płakałam, zajadałam stres, nudę. Na dobrą sprawę nieważne jaki był to moment w moim życiu, zawsze jadłam dużo, niezdrowo. Rodzice raz na jakiś czas coś tam burknęli, ale nic więcej. Nie raz sama mama kupowała mi po szkole bułkę czosnkową, potem jadłam obiad, coś jeszcze i kolację.
Wszystko się zmieniło na zdalnym. Na wiosnę, gdy zobaczyłam swoje zdjęcie, przeraziłam się. Byłam ogromna. Nie wiem ile wtedy ważyłam, ale przepuszczam, że coś w granicach 105/107 kg. Dziecko, 15 lat i taka waga. Tragedia. Byłam przerażona.
Wzięłam się za siebie, jadłam zdrowiej, mniej słodyczy, fast foodów, troszkę zaczęłam się ruszać i schudłam 13/15 kg. Sukces, prawda?
No, tylko na chwilę, ponieważ po jakimś czasie wróciłam do swoich starych nawyków i przytyłam.
Nie raz potem było tak, że jak kogoś poznawałam to stwierdzałam, że dla tej osoby schudnę i zacznę się zdrowo odżywiać. Żyłam tak przez 4 lata. Schudłam troszkę, tyłam dwa razy więcej. Obżerałam się ze stresu, potem miałam wyrzuty sumienia ale na końcu stwierdzałam że i tak już nikt mnie nie pokocha to nie mam po co się starać.
I nadszedł feralny moment poznania D. Rok temu, październik. Niewinna znajomość, lecz spodobał mi się. Ale widać po nim to było że nie chciał jakiegoś kontaktu, więc się urwał.
Jadłam mało, potem dużo i tak do maja. Do matur, gdzie potrzebowałam zajadać stres. Po tym, wręcz przez przypadek trafiłam na D. Zaczęliśmy gadać, spodobał mi się, a nawet bardzo. Mimo tego, że początek naszej relacji był bardzo burzliwy i kłótliwy, to nie wiem, jakoś ogarnęliśmy to.
I potem, pamiętam do dziś ten moment, 26/27 maja pojechałam do przyjaciółki do Warszawy. Rewolucję żołądkową dostałam, nawet nie wiem przez co, no i wtedy w ciągu całego dnia zjadłam jeden posiłek. Miałam takie: „kurczę w sumie na takim posiłku da się przeżyć”. W głowie też miałam D. Tak idealny chłopak, dla tak obrzydliwej dziewczyny.
To był moment gdzie stwierdziłam że się wezmę za siebie. Zaczęłam na początku czerwca pracę, także miałam więcej ruchu. Przez moją pracę i pracę D, nie mogliśmy się spotykać. Ja żyłam tutaj, on blisko 400 km ode mnie. Ale czekał na mnie. Był cierpliwy, nigdy do niczego mnie nie zmuszał.
Jest to pierwszy chłopak, który bez kręcenia pod nosem, czeka na mnie. A ja stwierdziłam, że nie może takiej mnie spotkać. I się zaczęło. Jadłam mniej, więcej chodziłam i tak zaczęły kg spadać.
Aktualnie mam najniższą wagę, jaką miałam od blisko 7 lub nawet więcej, lat. Ale czuję niedosyt. Zostało mi do spotkania z D 29 dni.
A ja już na początku wymarzyłam sobie, że jak będę miała się z nim spotkać i prawdopodobnie wprowadzić, będę ważyć pomiędzy 65 a 70. Zostało mi tak niewiele do mojego celu, ale jednoczenie tak daleko jestem od tego. Nie wiem czy da się osiągnąć taką wagę w 29 dni. Naprawdę nie wiem.
Ale zrobię wszystko co w mojej mocy, by móc stać się piękniejszą. By mógł teraz bez problemu mnie podnieść, wziąć na barana. To moje marzenie, które muszę za wszelką cenę spełnić.
Dziękuję jeśli ktoś przeczytał moje wypociny. Możliwe, że ktoś kto schodzi z podobnej wagi, zainspiruje się, ale w większości napisałam to dla siebie. Żeby sobie przypomnieć swój cel, po co to robię. Dla kogo to robię.
#za gruba#grubaska#gruba szmata#jestem gruba#gruba świnia#mój pamiętnik#moje myśli#tw ed ana#tw ana bløg#anadiet#ed dieta#ed but not ed sheeran#odchudzanie#odchudzam się#szybka dieta odchudzająca#odchudzamyiwspieramy#musze schudnac#jak schudnąć#musze schudnąć#chce schudnąć#schudnij#chudniecie#chudnięcie#chudniemy#chudnij#chude jest piękne#chudej nocy motylki
8 notes
·
View notes
Text
Zjedzone:182
Spalone:76.3
Całość:105,7
Mogło być lepiej ale nie jest aż tak źle🫶🏼🦋
Niestety odpuściłam sobie dzisiejsze ćwiczenia ponieważ źle się czułam na Maxa. Ale spaliłam trochę po przez pójście do kościoła i wrócenie (bierzmowanie więc musiałam iść na mszę :,) ) więc może jutro będzie lepiej (oby) bo nie mogę zawieść any.
muszę zacząć coś ze soba robić.
Jutro mam wf więc będę ćwiczyć , mam nadzieję że będzie siłownia to pobiegam na Bieżni🩵
I zastanawiam się co zrobić sobie na śniadanie do szkoły , może ktoś ma jakieś pomysły ? Czy coś ? Będę wdzięczna 🙏🏻
Rano się zważę , mam nadzieję że coś schudłam , bo w cholerę się boję .
Bo mam wrażenie że nie chudnę tylko z każdym razem grubne i wyglądam gorzej niż ulana świnia🐷
Czuje jak mi burczy w brzuchu, ale wiem wtedy że chudnę , bo motylki wyjadają ten niepotrzebny tłuszcz 🦋🩵
Więc tak…dobranoc motylki🩵🦋 kocham was 💗🙏🏻
Chudej nocy 🦋🦋
Chude= piękne🫶🏼🦋
#chce byc lekka jak motylek#az do kosci#bede motylkiem#blogi motylkowe#lekka jak motyl#motylki#motylki blog#chudej nocy motylki#kys <3#motylki any#porady dla motylków#będę motylkiem#motyle w brzuchu#jestem motylkiem#lekkie motylki#tylko dla motylków#moja przyjaciółka ana#chce być perfekcyjna#jestem porażką#niech mnie ktoś przytuli#chce byc szczupla#gruba szmata#nienawidze szkoły#nienawidze swojego ciała#chce sie zabic#mam dosyć#chce schudnac#nienawidze siebie#za gruba#nie chce jesc
28 notes
·
View notes
Text
Wyobraź sobie to jak wrócisz we wrześniu do szkoły i wszyscy zobaczą jak cudownie schudłas i jak teraz dobrze wyglądasz
Wszystkie dziewczyny patrzą się na twoje chude ciało gdy przebierasz się w szatni na wf i nie wstydzisz się już ubierać tych wszystkich ciuchów które zostawiałas na tą chwilę kiedy schudniesz
Więc przestań żreć i ogarnij się
#chudej nocy motylki#motylki any#bede motylkiem#glodowka#low calorie diet#blogi motylkowe#chce widziec swoje kosci#chce byc lekka jak motylek#bede idealna#motyl
12 notes
·
View notes
Text
Hej motylki!
Dzisiaj w szkole mieliśmy kebaba , moje dziewczyny już coś podejrzewają więc żeby nie nabrały więcej podejrzeń też go wzięłam. Czuję się tak okropnie, wróciłam ze szkoły od razu to wszystko zwróciłam ,ale cały czas mam wyrzuty sumienia. Od teraz zaczynam fasta( chciałabym przez 48h) więc będę was motylki informować. Macie na przyszłość może jakieś polecajki z nisko kalorycznym jedzonkiem ?
Pamietajcie
Trzymamy się razem chudo. Moim celem jest 43kg do końca roku. Mierze 166 cm i ważę aktualnie 62 kg. Chudej nocy motylki
Thininspo
Załączam wam jeszcze chude inspiracje !
#chudej nocy motylki#chce byc chudy#chce byc lekka jak motylek#chude ciało#chudej nocy#chudniemy#nie będę jeść#jestem gruba#nie chce być gruba#bede motylkiem#chce widziec swoje kosci#chude jest piękne
5 notes
·
View notes
Text
WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE.
1.Wracasz do szkoły wychudzona widać ci obojczyki masz chude nogi i przerwę pomiędzy udami małą talie o której dziewczyny które gadały za twoim plecami ze jesteś gruba mogą tylko pomarzyć jesteś idealna każda chce wyglądać jak ty chłopak który ci się podoba nie ma problemu żeby cię podnieść bp jesteś taka leciutka możesz ubierać co chcesz i wyglądać ślicznie każdy top spodnie z niskim stanem i żaden tłuszcz ci się nie wylewa
2.Wracasz do szkoły z jeszcze większą lub taką samą wagą chcesz zakryć wszystko luźnymi ubraniami ale na takiej świni jak ty wszystko wygląda okropnie każdy odchodzi bo kto by chciał się przyjaźnić z taka grubą świnią która wygląda jakby zaraz miała i ciebie wchłonąć wszyscy się z ciebie śmieją chłopak który ci się podoba nawet na ciebie nie patrzy bo woli chude dziewczyny które nie jedzą wszystkiego co im w padnie w ręce
A więc które wybierasz? Napewno chcesz to zjeść?
#chude jest piękne#nie bede jesc#chudej nocy motylki#gruba szmata#bede lekka#bede motylkiem#chce byc lekka jak motylek#jeszcze nie motylek#tw ana bløg#meanspø
2 notes
·
View notes
Text
Wyobraź sobie że jest 21 czerwca, zakończenie roku szkolnego. Budzisz się, wstajesz z łóżka pierwsze co robisz to idziesz do łazienki i stajesz na wagę. Co widzisz? Tą samą wagę kiedy zaczęłaś. (Pewnie jest duża, co nie?) Myślisz teraz "Całe odchudzanie poszło na marne, co nie?" Miałaś byc chuda. Ubierasz się i idziesz do szkoły, patrzysz w pierwszy lepszy kąt, a tam piękne chude dziewczyny. Śmieją się z czegoś. A raczej kogoś..Jestem pewna że chodzi o ciebie... Przecież tego chciałaś tłuścioszku.
Do końca roku szkolnego zostało okolo 60 dni, weź się w garść i nie jedz.
Reblog = waga lecąca w dół.
#motylki any#bede motylkiem#az do kosci#chce widziec swoje kosci#kosciotrup#swinka#glow up#911 abc#ides of march
5 notes
·
View notes
Text
Życie stało się śmiercią.
#motylki any#motylek any#chude wakacje#az do kosci#chce widziec swoje kosci#chude jest piękne#chude uda#chudy brzuch#lekka jak motyl#bede motylkiem#chudej nocy motylki#chude cialo#chce schudnac#chudzinka#chce byc chudy#chude nogi#chce byc idealna#chce byc lekka jak motylek#chce byc lekka#chce byc szczupla#chce byc perfekcyjna#chudajakmotyl#nie chcę żyć#ciemna strefa#szara strefa#chude jest piekne#chude do szkoły#chuda szkola#grubaska#bede perfekcyjna
29 notes
·
View notes
Text
Fajnie że liczby na wadze lecą w dół, szkoda tylko że w lustrze stoi ten sam gruby prosiak
#lekkie motylki#nie bede jesc#gruba szmata#chce byc idealna#motylki any#chude jest piękne#chudość#az do kosci#ulana#chce byc lekka#chce byc lekka jak motylek#bede lekka jak motylek#bede motylkiem#bede lekka#jestem motylkiem#bede idealna#bede perfekcyjna#chce byc piekna#chce być szczupła#nie chce być gruba#nie chce jesc#chce widziec swoje kosci#nienawidze siebie#nienawidze swojego ciała#nienawidzę ludzi#nienawidze szkoły#nie będę jeść#nie chce jeść#będę motylkiem#motyle w brzuchu
359 notes
·
View notes
Text
07.04.2024 r.
~ Dzień 7 ~
Zjedzone: 695 (nie zadowalający wynik zważając na to, że miałam kurwa mieć fasta...)
Spalone: ok. 100 kcal (byłam na spacerze ale nie zwiezlam nawet zegarka. Przeszłam około 2,5km i obstawiam że tyle może nawet się udało + kroki ogólnie)
Punkty (poprzedni post, tak będę się w to bawić): 13 pkt (niezbyt zadowalające patrząc na to, że miałam mieć co najmniej 19 ale i zjadłam słodycze i nie wypiłam tyle wody ile miałam wypić i zjadłam poprostu za dużo xD)
Żyje.
Pierdolić niedzielę, poważnie. Naszczescie zaczyna się tydzień i jakoś to naprawie. Planuje jeść do 500 kcal i palić ponad 300 dziennie ale to zobaczymy jak wyjdzie. Ładuje już ten jebany zegarek bo bateria tak szybko w nim pada.
Nie wyobrażam sobie jutrzejszego dnia.
Poważnie. Nie wyobrażam sobie powrotu do szkoły, jazdy samochodem, patrzenia na twarze ludzi itp. nie chce wychodzić z domu. Chce już żeby były wakacje i żeby to był lipiec (w sierpniu będę pracować) bo będę miała miesiąc nieograniczonego siedzenia w domu.
Jezu jeszcze mucha mi się obija o okno nie wytrzymam. Czemu to cholerstwo musi już latać?
A nie sorry to biedronka. To zmienia postać rzeczy.
Nie wiem co jeszcze napisać... Jadłam dziś trochę mac n cheese a że brat dał mi przepis to no spokojnie mogłam sobie wyliczyć kalorie z tego. Obiadu z rodzicami nie jadłam, jadłam pomarańcze, dwie krówki i tak wyszło z dzisiejszym jebanym bilansem.
Myślę że zważę się w przyszły czwartek. Teraz nie chce nawet patrzeć na wagę. Albo w weekend? Żeby te kilka dni znowu wytrwać w swoich postanowieniach i żeby coś się zadziało. Wiem że cokolwiek nie zrobię, narazie zejdzie że mnie (jak obrzydliwie to nie zabrzmi) zawartość jelit i woda a nie tłuszcz. Jak zacznę się więcej ruszać to może coś się ruszy ale chuj wie. Jestem ulana i tyle w temacie i chce to poprostu w końcu zmienić.
Ważąc 50kg byłabym w końcu może akceptowana i z tego "brzydka i gruba" zniknęłoby gruba... Może jakieś spodnie normalnie by na mnie wyglądały? Największym kompleksem jaki posiadam i to no od dziecka są uda bo są duże. Do tego mam trochę rozbudowane "czworki" co jeszcze bardziej je powiększa, więc gdyby i mięsień się skurczył, nie będzie mi to ani trochę przeszkadzać (ale głównie chodzi o tłuszcz).
Czasami też zauważam, że to może nawet nie moja waga sprawia, że jestem nie lubiana. Mam znajomą w klasie która jest śliczna naprawdę i jest większa odemnie. Jest miła, ale potrafi dosadnie pwoeidziec co myśli. Są osoby które jej nie lubią ale jest świetna poprostu. Dużo osób ją też lubi.
A ja nie wiem za co mnie mogą nie lubić jak nie wygląd i waga. Może nie jestem duszą towarzystwa ale no też jestem raczej ugodowa, nie obrażam nikogo, staram się angażować w sprawy klasy jak mogę, jestem dość lubiana przez nauczycieli ale nie jestem też takim "pupilkiem" bo nie mam ani świetnych ocen i opuszczam za dużo zajęć. Usłyszałam też od tych mean lasek z klasy że jestem zabawna i lubią mój humor ale nie potrafię powiedzieć czy to nie był sarkazm. Nie cierpię jak wszyscy patrzą. Nie cierpię jak o mnie gadają.
A może jestem nudna? To może być to xD
Ogólnie jestem w klasie z praktycznie samymi dziewczynami (dwójka chłopaków tylko) i nawet nie wiecie jakie ja mam tam na codzien thinspø. Przewodnicząca. Ideał. Śliczny uśmiech, piękne oczy, super styl, długie kasztanowe kręcone włosy, i te chude nogi.
Druga bardzo wysoka (+1,80), waga około 58kg? Chwaliła się ostatnio. Blond krótkie gęste włosy i te ręce ile ja bym dała za takie kurwa kościste ręce.
I trzecia to no chodząca laska z pinteresta. Blada, twarz chyba idealna bym powiedziała nawet bez makijażu. Rude, krótkie włosy, piegi, szczupła, ma świetny styl i sposób bycia.
Chciałabym się z nimi zamienić.
Zamienić ciałem, twarzą... Wszystkim.
Ale nikt nie zamieniłby się na to czym jestem. Jestem potworem, który stara się zmienić to kim jest ale mu nie wychodzi.
To na tyle użalania się. Dowidzeniaaa
#motylki any#bede motylkiem#az do kosci#gruba szmata#lekka jak motyl#motylki#kocham ane#nie chce być gruba#jestem gruba#tw ana diary#ana trigger#ana meal
3 notes
·
View notes
Text
hejka wszystkim, od dłuższego czasu obserwuje konta motylkowe i bałam się stworzyć swoje. bałam się tego ze ktoś mnie będzie oceniał, albo co gorsza, ktoś znajdzie moj blog. dzis uznałam ze zaloze je, bo zmotywuje mnie do wielu rzeczy.
h: 172cm
cw: 60
hw: 69kg
lw: 60kg
gw: 55kg
ugw: 51kg
MOJA HISTORIA
gdy dorastałam zawsze byłam tą grubszą. nigdy nie czułam, że siebie lubię, nawet będąc dzieckiem. gdy miałam ochote na słodycze, kupowałam je sobie sama, chowałam się i je jadłam, bo bałam się, ze ktoś mnie będzie oceniał za to co jem. nigdy nikt mi nic nie wytykał, do czasu. gdy miałam 11 lat pojechałam na obóz z kolezankami. każda z nich byla ode mnie chudsza, ładniejsza. poznalysmy tam nowych znajomych- chlopakow. gadali z moimi kolezankami, ale nie ze mna. byli starsi. śmiali się ze mnie. wtedy zaczelam zauważać, ze cos serio ze mna jest nie tak. zaczelam ograniczać jedzenie jak tylko mogłam. w ciągu tych 4 lat (mam teraz 15 lat)miałam wiele wzlotów i upadków. ważyłam mniej, ważyłam więcej. ale mam takie przeczucie, ze nigdy nie dałam z siebie wszystkiego. ze moge zrobić to lepiej. rok temu najwiecej schudlam. czułam się wtedy w miare dobrze. nagle więcej ludzi zaczęło się mna interesować. podobało mi się to. ale to nadal nie było wystarczające. chciałam chudnąc więcej. gdy poszłam do liceum, wszystko zaczęło mnie jeszcze bardziej denerwować. nowe znajomosci, nowe piekne kolezanki, które nie tylko są chude, ale zdobywają cała uwage chlopakow- czego wtedy zaczelam im zazdrościć. ale jak ktoś ma mnie pokochać jak sama siebie nie kocham? wszystko mnie teraz przytłacza. to ze, nie daje z siebie wszystkiego, to,ze ostatnio jem tak dużo, to ze wszyscy wokół mnie są szczupli. potrzebuje znalezc tu motywacji i licze na to, ze znajdę ja tutaj. moja historia zawiera więcej szczegółów, ale nie chce się z nimi tu dzielić. mam nadzieje ze mnie zrozumiecie ^ - ^
do szkoły zostały dwa tygodnie (mam dłuższe wakacje), dlatego wypróbuje dwóch różnych diet. nie chce ich tutaj wstawiac, bo nie za bardzo wiem jak działa tumblr i nie wiem czy mi posta nie usunie gdy je wstawie. gdy nie uda mi się jakiegos dnia, wymysle dla siebie jakaś kare. moim celem jest wytrzymac te dwa tygodnie i zobaczyc co się wtedy zmieni.
MEGA DZIEKUJE WSZYSTKIM CO PRZECZYTALI TO WSZYSTKO ٩(^‿^)
7 notes
·
View notes
Text
Chyba muszę wrócić do any, bo zgrubialam, niby czułam sjs super, I odzyskiwałam siły, cały czas się zmialam, miesięczne praktyki odbudowały, bo się spełniałam, ale gdy wróciłam do szkoły moje podejście już nie jest takie samo. Gdy widzę te wszystkie ładne chude laski nie mogę przeboleć, że ja taka nje jestem. Ostatnio nie weszłam w S, gdzie 2 miesiące temu wchodziłam w XS
Może dodam jakieś zdjęcia, bo i tak wątpię, że ktokolwiek z ludzi dookoła mnie ma trumbla
1 note
·
View note