Tumgik
#jecy
voca-song-a-day · 29 days
Text
youtube
Today's featured song is: "Kage Oi" by Wato & Touka Hako feat. Aoki Lapis!
8 notes · View notes
classicanime79 · 5 months
Text
0 notes
chimeowrical · 2 years
Text
Tumblr media Tumblr media
Stupid handsome Zevran
1K notes · View notes
regressidepressi · 7 months
Text
HAPPY BIRTHDAY KIM DOKJA U IDIOT ILY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
0 notes
skinnybiyach · 3 months
Text
tipy ode mnie, osoby która siedzi w tym 3 lata!!
niby oczywiste ale widziałam tyle postów bez świadomości o nich że mnie krew zalewa
1. najbardziej pod uwagę bierzcie wagę rano na czczo wysikani i najlepiej wysrani xd widziałam tyle takich postów że „omg wieczorem przytyłam a tak mało jadłam i tak dużo ćwiczyłam🥺🥺” jakby plis jedzenie itd nie jest bez wagi i też sporo waży więc zwracajcie na to uwagę
2. chrom chrom i jeszcze raz chrom!! bierzecie jedną tabletkę po posiłku i po nim nie macie takiej ochoty na słodkie
3. po posiłku odrazu zacznijcie sie ruszać nie jakies ciężkie ćwiczenia itp tylko pochodźcie chwilę lub się rozciągnijcie, pomaga to w trawieniu i tez nie będzie tak wam chciało później jeść
3. naturalne białko, najlepiej jedzcie białko naturalne typu jajka. te wszystkie produkty białkowe takie jak odżywki często prowadzą do skiny fat. warto tez je jeść ale lepiej priorytezowac naturalne
4. ćwiczcie na czczo i po napiciu się!! spala to więcej kcal i są lepsze efekty
5. ufajcie bardziej lustru niż wadze, waga często może się mylić lub możecie przybierać wagę z mięśni. najlepiej robić jeszcze pomiary szczególnie talii i uda(w najszerszym miejscu)
6. butelka na wypluwanie!! przydaje się na np wyjścia ze znajomymi. weźcie nie przezroczysty bidon i wypełnijcie go wodą lub też najlepiej czymś nie przezroczystym, gdy będziecie jeść zamiast połknąć udajcie że bierzecie łyk i wtedy wyplujcie jedzenie. warto też przećwiczyć to przed lustrem xd. gdy znajomi będą chcieli łyka powiedzcie że macie tam rozpuszczone leki czy tam inne probiotyki
7. kupujcie lekko za małe ubrania, to super motywacja i możliwość do zobaczenia progresu gdy już będą pasować idealnie!!
8. nie wliczajcie spalonych kcal do limitu, to samo sabotaż. po co to robić gdy moglibyście mieć lepszy wynik
9. jeśli boicie się podejrzeń postanówcie sobie że jecie tylko przy ludziach. gdy jesteście sami nie możecie nic zjeść, tylko np gdy rodzice wrócą z pracy lub gdy jesteście ze znajomymi
10. 10k kroków!! za każdym razem mi to daje strasznie duży rezultat. spalicie kcal i w tym czasie nie będziecie mieli okazji zjeść
narazie to tyle, trzymajcie się chudo!! :3
720 notes · View notes
amechankawa11 · 6 months
Text
ProTip nr.3:
Jak poradzić sobie z binge?
Długi ale bardzo dokładny poradnik.
Ja osobiście dziele binge na dzie części:
1. Kiedy mam ochotę coś zjeść ale nie mam tego w domu i mam jescze szansę przemyśleć swoje działania i ich konsekwencje.
2. Kiedy już mam jedzenie ( ktoś przyniósł do domu, dostałam w prezencie, jestem na imprezie, sama kupiłam pod wpływem impulsu ) i nie mogę sie powstrzymać.
Jeśli jesteście na etapie 1. że dopiero myślicie:
- kurcze ale mam ochotę na batona.
- jejku jak dawno tego nie jadłam.
- na tym muckbangu są takie pyszne rzeczy.
Polecam skorzystać z najbardziej standardowych metod, dość często postowanych na tumbrl:
• zajmijcie się czymś żeby odciągnąć myśli. ( najbardziej skuteczne jest oglądanie seriali, rysowanie czy coś w co się wciągniecie. Ja np: nie przepadam się uczyć ani sprzątać wiec rozpraszanie się tymi aktywnościami mi nie pomaga )
• oglądajcie thin1nsp0 i swoje zdjęcia przed i po, gdzie widać wasz progres. ( uświadomcie sobie że ochota na jedzenie minie, że możecie być chudsze. Pomyślcie o tym ile czasu wam zajęło schudnięcie tych X kg. Czy jedzenie tych kalorycznych rzeczy nie cofnie progresu? Przytyjecie i będziecie nadęte od wszystkich tłuszczy, cukrów i nadmiernych kalorii )
• wypijcie dużo wody. ( jest szansa że jesteście odwodnione lub głodne fizycznie. Jeśli czujecie że zbliża się binge zaplanujcie na kolejny dzień 100-300kcal większy limit, ale nie jedzcie żadnych śmieci. Zjedzcie więcej białka, sycących i wartościowych rzeczy. Uzupełnijcie braki witamin i minerałów )
Jeśli niestety jesteście na etapie 2 i dostałyście np: kawałek tortu i wiecie że nie jesteście się już w stanie opanować i go zjecie to:
• przygotujcie sobie picie. ( gazowane typu cola będzie idealne. Przy jedzeniu słodkiego i popijaniu słodkim wasz mózg będzie myślał że przyswoiłyście wiecej cukru. Oprócz tego gazowane napije was nasycą i fizycznie będziecie miały mniej miejsca na upchanie jedzenia )
• jeśli macie możliwość, nagrywajcie cały wasz binge. (Pewnie kojażycie Chiare z tiktoka, instagrama, twitera. Ona też nagrywa swoje napady co pozwala jej zjeść mniej i robić to rzadziej. Nagrywajcie jak odpakowywujecie, kroicie i jecie jedzenie. Nie musicie tego udostępniać ale zachowajcie te filmiki. To pozwoli wam uświadomić sobie jak bardzo absurdalne jest obrzeranie się )
• pokrójcie wszystko co będziecie jeść i rozłóżcie chaotycznie po całym talerzu tak jak puzle, żebyście nie wiedziały która część była gdzie. ( pozwoli wam to zobaczyć ile rzeczy macie tak naprawdę zjeść. -jeszcze tylko ten baton do końca i nie jem więcej. Jeśli będzie pokrojony ja 10 części łatwiej wam będzie przestać )
• policzcie kalorie. ( jeśli wiecie ile ma, lub może mieć dany produkt policzcie jego kalorie, policzcie ile w sumie macie zjeść. Popatrzcie ile w sumie zjadłyście przez ostatni tydzień, liczba jest podobna albo mniejsza od tego co chcecie zjeść teraz na raz prawda? Policzcie ile razem waży to co planujecie zjeść. Tyle to chiałybyście schudnąć a nie przytyć. )
• jedzcie bez tła. ( nie właczajcie serialu ani muzyki, to macie być wy, jedzenie i wasze myśli )
Te czynności pozwolą wam na świadome przejadanie. Będziecie wiedzieć co robicie kiedy i dlaczego się to zaczęło oraz jakich produktów powinnyście unikać. W najlepszym wypadku pozwoli wam to zjeść mnej niż planowałyście.
Tym razem grzecznie prozę o reposty. Myślenie że takiego postu jeszczę nie było i warto rozpowszechnić nowe możliwości bo mogą komuś bardzo pomóc.
AME☆彡
333 notes · View notes
ruski-san · 3 months
Text
⛤⛧Jak zrzucić z siebie podejrzenia?⛧⛤
- poradnik zrobiony przeze mnie;)
Na pewno prawie każdy z nas miał tak że w pewnym momencie nasze nawyki żywieniowe nie mogły zostać ukryte no i ktoś zaczął coś podejrzewać, rodzice, przyjaciele itd. W skrajnych przypadkach może byliśmy w takim stanie że sami powiedzieliśmy o swoim ed.
W obydwu przypadkach później próbujemy pozbyć się podejrzeń z siebie, udawać że jesteśmy normalni, tak jak oni.
Tylko teraz...
Jak?
Co zrobić aby nikt już nie domyślał się niczego?
Omówie to w dzisiejszym poradniku ♡
Podejrzenia od znajomych i przyjaciół
Najlepiej zrobić to przez rozmowę telefoniczną lub wiadomości tekstowe.
Przerywajcie rozmowę mówiąc np. "Czekaj jem"
Lub bez kontekstu napiszcie "Jem [coś] XDDD"
Albo "muszę iść na obiad, mama mnie woła"
Na żywo jeżeli będą was pytać czemu nie jecie powiedziecie że nie lubicie jeść poza domem, przy tym starajcie się zaśmiać lub chociaż uśmiechnąć, to taka mała rzecz a naprawdę da wiarygodności.
Sytuacja oczywiście trochę się zmienia jak jesteście w swoim domu. Możecie wtedy powiedzieć że jedliście śniadanie/obiad itp. ważną rzeczą tu jest zawsze mieć wymyślone rzecz jaką jedliście, najlepiej jakąś która jest w domu. Jeżeli wasz przyjaciel/wasza przyjaciółka jest u was na noc i rano się pyta dlaczego nie jecie śniadania to wystarczy powiedzieć że jedliście w nocy kiedy spali.
Jak pozbyć się podejrzeń rodziców?
Sytuacja tu jest o tyle cięższa że z rodzicami w większości częściej przebywamy i mogą być bardziej wyczuleni na takie rzeczy. Tutaj ciężko mi powiedzieć coś na ten temat bo moi rodzice najczęściej mają gdzieś to że nie jem.
Pamiętajcie że śniadanie nigdy nie może pozostać w waszej śniadaniówce. Musicie albo je zjeść albo wyrzucić. Starajcie się zapamiętać np. Z czym były kanapki i jak wasz rodzic będzie obok kiedy wrócicie do domu to powiedzieć że rzecz którą wam dali do szkoły była dobra.
Jeżeli obawiacie się tego jak kaloryczne jest masło w kanapkach to powiedźcie rodzicom że po maśle wam nie dobrze i czy mogą wam zrobić kanapki z margaryną (ja moim tak mówię i przy tym nawet nie kłamie ^^). Możecie również tak robić z innymi rzeczami.
W domu starajcie się aby zawsze ktoś był obok jak jecie a jak nie chcecie jeść to chociaż ubrudzcie talerz i zostawcie go w kuchni.
Akurat na ten temat za dużo nie wiem bo moi rodzice nie interesują się mną za bardzo a mama na dodatek nie zna się na kaloriach przez co prawie każdy jej obiad ma ich naprawdę mało
W obydwu przypadkach musicie pamiętać że zawsze jak jecie to ktoś musi to widzieć lub chociaż o tym usłyszeć.
Mam nadzieję że jakoś wam pomogłem
To tyle na razie:3
Love y'all
-♡Rᴜꜱᴋɪ♡
276 notes · View notes
dawkacynizmu · 3 months
Text
ostatnio panuje tu ogromna tęsknota za starym idealnym tumblerem gdzie wszyscy byli wychudzeni nigdy nie bingowali i ogółem charakteryzowali się perfekcją
wiecie tak sobie czytałam ostatnio jakieś stare blogi motylkowe —
@symbolupadku dokopała się do wielu i oznaczyła je w poście —
i mam odrobinę odmienne wrażenia. po pierwsze posty publikowane były o wiele rzadziej, teraz na tumblr jak ktoś prowadzi bloga to update jest niemal co godzinę (sama tak robie więc to nie narzekanie lol). zauważyłam że często odstępy między postami wynosiły np. miesiąc, a te po przerwie nazwane były na przykład PORAŻKA, a treść brzmiała "cały ostatni miesiąc żarłam jak świnia...(...)...zaczynam od jutra od nowa" także te napady się zdarzały, po prostu nie były dokumentowane i można odnieść wrażenie że głodzenie się przychodziło im z tak wielką łatwością ("nie to co teraz 👹👹")
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
po drugie, widzę często posty typu "tęsknie za motylkami z 2014, 300 kcal to było dla nich za dużo" ale gdy tak popatrzycie na blogi z tamtego czasu to wyższa ilość kcal występowała tam bardzo bardzo często, mam wrażenie że najczęściej widziałam liczby 800-1000 bardziej nazwijmy to ambitne osoby jadły po 500.
zerknijcie na przykład tutaj
(zwróćcie też uwagę jak te kalorie były liczone. "kawałeczek" "połowa". współcześnie większość osób tutaj też raczej nie ma wagi kuchennej, ale często nie przeszkadza im to w liczeniu kalorii z dokładnością typu 567.7 kcal. to że fitatu mówi wam że talerz zupy ma x kcal to nie znaczy że ten przygotowany przez waszą mamę będzie mieć tyle samo. rozumiem, dodatkowe 50 kcal to nie tragedia ale...jeżeli szacujecie każdy jedzony posiłek to was dzienny bilans może być SPORO większy, niż wam się wydaje. i tak zamiast jeść 700 jecie 1000 jak te "paskudne ulane szmaty co lepiej niech wypierdalają na tik toka")
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
i nie mówię, że nikt nie ma prawa tęsknić za tymi "magicznymi czasami". jeżeli wtedy żyliście to pewnie będzie ogarniać was przyjemna nostalgia, jako ludzie mamy też skłonność do idealizowania przeszłości, szczególnie czasów młodości. tylko że...tę tęsknotę widuję najczęściej wśród osób które w 2014 dopiero uczyły się chodzić, więc raczej nie ma mowy o znaniu tego środowiska z doświadczenia. szerzą oni trochę mit jakiś idealnych czasów anorektyczek. istnie złoty wiek, rzeki płynące miodem i nektarem, ambrozja rosnąca na drzewach.
a ja nie mówię, że takie motylki (na rygorystycznych dietach, stosujące wyzwiska, z niskim limitem kalorii) nie istniały. istniały i teraz wciąż istnieją, widuję takich z 20 codziennie w zakładce "dla ciebie". tak samo jak kiedyś jak i dziś panuje i panował tam pewien balans, różnorodność, niektórzy jedli 300 inni 700 inni 1000 kcal.
nie mogę już dodać zdjęć więcej a mam kilka screenów tego jak inny reagowali gdy ktoś przekroczył limit/miał napad. nie, nikt nie jechał mu pod blok i nie spuszczał wpierdolu (wiem, szok!)
jedyne co mogę dodać :<
Tumblr media
wpycham trochę kija w mrowisko, z góry uprzedzam, jak zaczniecie mi pisać że mam konto usunąć za szerzenie herezji to was wyśmieję. bajo!
151 notes · View notes
sadbaterfly · 3 months
Text
Ciekawostka jak jecie dziennie 300/400 kcal albo i więcej i nie ćwiczycie to i tak spalacie więcej kalorii i chudnięcie. Bo wasza podstawowa przemiana materii to około 1500 kcal. Wasz organizm potrzebuje 1500 kcal żebyście żyli do oddychania trawienie i pompowania krwi, więc jak leżycie w łóżku cały dzień i zjadłyście 300 kcal to i tak jesteście 1200 kcal na minusie. 🦋💕😘❤️
222 notes · View notes
iwanna2beskinny · 4 months
Text
Dużo motylków się dziwi "robię fasty a nie spadam z wagi"
Owszem może być to woda w organiźmie ale jest to reakcja samoobrony naszego organizmu
Ale na czym to polega?
Chodzi o to że jeśli nie jecie przez jakiś dłuższy czas i ćwiczycie (lub nie) organizm spala swoje kalorie, tkanki itd kiedy po okresie dłuższego nie jedzenia zjadamy coś batonik, zupa, co kolwiek, wtedy organizm dostaje to czego bardzo potrzebuje a z wiedzą że zaraz ktoś może mi to odebrać zagłodzić go wtedy zbiera to jedzenie jak najbardziej może w tkankę tłuszczową ponieważ nie wie kiedy otrzyma następny posiłek to właśnie dla tego dużo motylków nie schodzi z wagi nawet jeśli robi fasty <3
Chudej nocy motylki
151 notes · View notes
mtvxnz66 · 4 months
Text
ej z czym jecie warzywa żeby to sobie jakby urozmaicić, ale dalej miało to mało kalorii?? bo nudne jest ciągłe jedzenie ogórka z papryką i pomidorem xd
115 notes · View notes
chimeowrical · 1 year
Text
Tumblr media
Nuthin’ like a post-battle drink
222 notes · View notes
urfavana2 · 5 months
Note
Masz jakieś sposoby by ukryć przed innymi tego że nie jesz?
hej zalezy przed kim chcesz ukryc to ze nie jesz, ale moge dac kilka sposobow
przed rodzicami:
• jesli jecie razem przy stole to mozesz sobie brac torebke foliowa/ papier i wrzucac tam kawalki jedzenia
• napychanie buzi jedzeniem i pojscie do toalety zeby wypluc to w trakcie posilku
• zaparzenie sobie czarnej herbaty w kubku i wypluwanie tam jedzenia pamietajcie zeby potem to samemu umyc
• jesli jecie w pokoju to mozecie wywalac do jakiejs torebki i potem to wyrzucac
• wyrzucanie do kibla tylko uwazajcie zeby go nie zapchac wiec sprawdzi sie to bardziej przy zupach, jogurtach i ewentualnie jakis makaronach z sosem
• brudzenie talerzy i mowienie, ze juz sie jadlo
• mowienie, ze sie jadlo na miescie albo u kogos
a przed znajomymi:
zalezy czy was pilnuja bo jesli nie no to jest prosciej
• mozesz powiedziec jak np. bedziecie na fast foodzie ze sie zdrowo odzywiasz i nie chcesz jesc takich rzeczy
• udawanie ze dziubie sie w jedzeniu szczegolnie sprawdzi sie na jakiejs stolowce
• mowienie ze sie jadlo w domu albo ze sie zle czujesz
mam nadzieje ze o to ci chodzilo i ze pomoglam 💗🫶🏻
120 notes · View notes
tylkomniej · 22 days
Text
tez macie coś takiego, że kupujecie sobie słodycze, których i tak nie jecie tylko chowacie do jakiejś szafki? xd
mam dosłownie całą szufladę zapakowaną słodyczami, chore
90 notes · View notes
b0rowka · 2 months
Text
wyobrazcie sobie ze jest listopad, taka pogoda, wracacie ze szkoly i ostatni posilek jedliscie 3 dni temu i nikt nie ma pojecia ze jecie bo mowicie ze jedliscie w szkole cudowny vibe no pls
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
72 notes · View notes
roselinka · 3 months
Text
Mała rada: Gdy już się objadacie, to zostawcie papierki i pudełka po tym jedzeniu w jakiejś skrytce, a gdy ktoś zacznie coś podejrzewać to weźcie jeden z papierków po batonie albo czekoladzie do ręki, pójdźcie do kuchni (jeśli ta osoba tam będzie) i trzymajcie ten papierek tak, aby było to widoczne dla niej oraz ruszajcie buzią przez kilka sekund (tak, aby było widać, że coś ,,jecie’’, możecie użyć też gumy) patrząc na telefon i przeglądając np. intagrama, a potem po prostu go wyrzućcie na jej oczach.
72 notes · View notes