#uwag

[light-blooms]

art i did for a contest for the unofficial warrior cats adventure game/ttrpg book! prompt was to depict the three main classes (warrior, healer, stoneteller)

here’s some alt grayscale versions—

—and then the flat colors! these are my characters viperbite of skyclan (angry spotty brown guy), willowsong of thunderclan (chill af unknowable entity, gray tabby), and shrikeshadow of shadowclan (happy kitty coroner girlie.)

sketch and lines done in procreate, color and shading done in clip studio paint.

[twospiritstooprideful]

Hey, you there

Yes, you, person who doesn't like canon ships

It's okay

And, you, person who doesn't like the popular ships

It's okay!

Ship those characters with whoever you wanna

or don't ship them at all

Who cares!

[jascurka]

robisz mi dzikość serca i fabularne mam sny

[robloxmythoids]

Forsaken headcanon - Pr3typriincess is touch-averse and, pre-forsaken, she uses her toy sceptre to interact physically with people without having to touch them - i.e. poking people to get their attention, guiding someone's hand to or away from something, comfort in the form of back/head pats, et cetera.

Additionally, only people she's very very close with are allowed to hold her sceptre. The day it breaks is the day all hell is set loose and all robloxians learn the true meaning of wrath.

(THE INBOX IS OPEN! please send some headcanons in!!)

[skrzynka]

- (komentując swoją półroczną podróż do Indii) ja w poprzednim życiu musiałam być Hinduską, albo może Hindusem. A teraz za grzechy z poprzedniego życia jestem kobietą i na dodatek mieszkam w Europie.

- A czy to źle?

- Ach, tutaj jest ciasno, głośno, bezsensownie [...]

No tak Indie, znane ciche, pozbawione tłumów miejsce lmao

[pijany-bard-litewski]

dzien dobry z tej strony szalona lokomotywa enjoyer

[exile-on-uwustreet]

happy Christmas eve everyone! enjoy this very vintage and very polish picture of 5 y/o me in my grandparents 100 y/o house, about to receive a dollhouse and be the happiest child in the world

[boycannibal]

potezny deser 9/10 rozumiem dlaczego kosztuje 25 zlotych ale nie pamietam kiedy sie tak ostatnio zaslodzilam i nie udalo mi sie go skonczyc wiec zabieram punkt

[lipstickontheglass1985]

okej jakby jeśli chodzi o eurowybory to pomijając polskie podwórko (mogło być gorzej mogło być lepiej tbh chociaż dwucyfrowy wynik dla konfy mrozi wciaz) to jakby tak europe wide nie jest dobrze...... nie jest dobrze.

[ineffablelvrs]

fuck futuryzm all my homies hate futuryzm

[sigskk]

alr ik how i'm starting my morning

[bflyanaa235]

MUSZĘ ZWRÓCIĆ NA TO UWAGE BO CHOLERA JASNA TAK NIE ROBIMY

NIE PROMUJCIE TEGO NA TIKTOKU, TEN POST NIE MA NA CELU NIKOGO ATAKOWAĆ ALE JEŻELI MACIE PROMOWAĆ TĄ CHORĄ APLIKACJE NA TIKTOKU TO SPIERDALAJCIE NA X

[aktmilosci]

- fatspø -

czyli krotko o czyms, co staje sie cringe’owe i mocno odrzucajace wsrod „motylkow”.

sluchajcie mnie kochane osobki, piszace posty o grubych swiniach, wieprzach i innym gownie.

* manifestacje „zrebloguj jesli chcesz schudnac x kg” nic nie dadza, ale jest to niezly chwyt, ktory zapewnia wam obserwacje. chce tylko zwrocic uwage na to, ze im wiecej takich postow sie pojawia, tym staje sie to bardziej irytujace i blokuje mozliwosc wybicia sie innym osobom, publikujacym wartosciowe tresci! moze zamiast pisac cos takiego, naprawde wez sie do roboty i zrob cos w kierunku utraty wagi, skoro serio tego chcesz? a miejsce w tagach zostaw komus, kto rzeczywiscie wniesie cos do zycia innych?

* jesli tumblr jest safe place motylkow, to w jakim celu wyzywac innych od grubasow, bez zadnej podkladki? nie wiesz, kto przeczyta twoj post. moze to bedzie osoba majaca 12 lat, dopiero pozyskujaca swiadomosc dotyczaca metabolizmu, wagi, ciala, diety? takie dzieki dopiero zaczynaja dojrzewac i tresci tego rodzaju moga odbic sie na ich psychice, a to skrzywdzi je na wiele lat. zwracajcie na to uwage, nie kazdy chce czytac te wypociny.

* kazdy post wyglada tak samo, ale nic nie wnosi do zycia innych. bardzo malo osob traktuje to na powaznie. wiem, ze jestem gruba, mam lustro, codziennie powtarzam sobie to w glowie chyba z tysiac razy i na pewno nie oswieci mnie nagle jakis zasmrodzony motylek, random typiara uwazajaca ze jak doda kolorwy tekst i emotke motylka to bedzie to takie ahhh aesthetic (czy jak to sie tam pisze sry)

badzmy powazni i zwracajmy uwage na to, co czytami, reblogujemy i polubiamy. coraz wiecej jest tutaj niepotrzebnych tresci, a coraz mniej tego, co rzeczywiscie bedzie mozna wykorzystac. pozdro z fartem!

[m1dnightsrr]

Wiecie co mnie najbardziej boli? To, że moja mama zdaje skbie sprawe z tego, ze mam problemy ale nic z tym nie robi. Nie chodzi o to, ze sama sie domyslila, tylko dosłownie przeczytała moje zapiski gdzie pisalam, ze bede sie ciąć jezeli zjem cos czego nie moge, ze chce schudnac do 35, ze nie zasługuje na miłość jezeli nie schudne. Chcialabym zeby ktos sie przyznal, ze widzi moje cierpienie, ame z dugiej strony chce zeby kazdy mnie zostawil I pozwolil mi na zgnicie.

Mam dość tego, ze nie umiem siebie polubic. Owszem, nie uwazam ze jestem zajebiscie brzydka, ze jedyne na co sie nadaje to na smietnisko. Uwazam, ze wygldam okej, ale to pojecie względne bo czasem mam ochote odciac sobie glowe.

Ale moje ciało jest obrzydliwe. Nienawidzę tego, ze sie zmienia, ze od 9roku zycia zwracam na nie uwage. Nienawidzę tego co zrobilam, żeby poczuc sie w nim ładnie. Czuje sie przytloczona tym, ze nikt o tym nie wie. Jednak pomimo tego, bylabym w stnie zrobic to znowu, tylko po to, zeby ktos mi napisal, ze wygladam ładnie.

Powoli wszystko mnie przytłacza jak mam byc szczera. Czas leci mi jak nienormalny. Moje myslenie tak bsrdzo skraca mi czas, co mam na myśli? To, ze jak jest np. 13 to ja odrazu w glowie mam, ze zaraz 15, a ja przecież musze cos tam zrobic a potem odrazu mam, ze jezelj zaraz 15 to przeciez zaraz bedzie 18. To nawet sensu nie ma.. Ale przez to stresuje sie, ze nje zdaze nauczyc sie czegos w 6godzin(TAK. W 6GODZIN.) przez to nawet nie zaczynam.

Ale nie chce iść do psychologa. Ostatnie wizyty jakie mialam to, baba ze mna nawet nje gadala tylko dawala mi kartki I mialam sobie jakjs odpowedzi zaznaczac. Nie mowila mi nawet po co i co z nich wynik. Jedyne czym to sie skonczylo to, brakiem zaufania do mamy

Znowu sie rozpisuje :( Nie wiem czy to dobrze czh zle ale po prostu to tu zostawie.

[lipstickontheglass1985]

w końcu. ja pierdole

[anas-butterfly2]

Zaluje ze jako dziecko zwracalam uwage na swoj wyglad ale i tak zarlam jak swinia…