#przytyjesz

[rudy-lis]

Jak przyspieszyć metabolizm?

Podstawą jest oczywiście aktywność fizyczna, czyli ćwiczenia oraz chociażby zwykłe spacery. Niektórym pomaga również jedzenie co 3-4 godziny, ale z mojego doświadczenia wynika, że nic to nie zmieniło. Zawsze, gdy waga mi stanęła, robiłam jeden dzień, w którym zwiększałam kalorie o 300 kcal oraz ilość błonnika, i po paru dniach, po wizycie w toalecie, waga spadała. Tak, duża ilość białka jest ważna i stanowi podstawę, ale pamiętajcie również o tłuszczach (żółtka jaj, awokado, orzechy, masło). Zwiększają one ilość energii potrzebnej na trawienie. I nie, nie przytyjesz od tłuszczu. W sumie nie przytyjesz od niczego, jeśli będziesz w deficycie. Przyprawy, takie jak pieprz cayenne czy chili, też mogą mieć jakiś wpływ.

Równie ważne jest nawodnienie, sen i brak stresu. Intensywne ćwiczenia mogą stresować organizm, dlatego jeśli nie widzisz zmian w wadze i robisz ich dużo, zmniejsz ich ilość, rób więcej spacerów i obserwuj, czy zauważysz zmianę. Picie kawy, zielonej herbaty oraz opcjonalnie energetyków bez cukru też może pomóc, bo zawierają kofeinę. Czarna kawa na pusty żołądek działa jako świetne przeczyszczenie, ale ja nie jestem w stanie jej przełknąć po dwóch latach jej regularnego picia lol.

Jeszcze wspomnę, że jeżeli masz coś z tarczycą, Hashimoto lub inne problemy hormonalne, to one również wpływają na metabolizm. W takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest udanie się do specjalisty.

[skinnyu]

"Od jednego kawałka nie przytyjesz"

Damn no one gets it.

[skunxxs]

wiecie jak jedzenie jest falszywe i toksyczne? wyglada tak pysznie i niewinnie, nie potrafisz sie opanowac i bierzesz kęsa ,jestes w siódmym niebie. Twoje kubki smakowe są zachwycone a ty odczuwasz szczęście tak jakby euforie. nie trwa to wiecej zazwyczaj niz 5 minut. Po wszystkim czujesz sie pełna i tłusta. Jak świnia.. znów masz wyrzuty sumienia. „i poco mi to było” „to byly tylko sekundy przyjemnosci”. racja.. tylko sekundy przyjemności a i tak nie potrafimy sie czasem powstrzymać. dzien trwa 24h, jest naprawde wiele czasu na inne przyjemności niż jedzenie, a nawet sa lepsze. poco ci to? tyle tluszczu masz i co kochanie dalej za malo tak?:>. zastanow sie czy jestes idiotką i dasz sie znowu znowu i znowu kolejny raz nabrać na to guwno, czy wkoncu zaczniesz zauważać ze to nie ma najmniejszego sensu, i zaczniesz wkoncu dostrzegac realność tego ohydnego jedzenia? wygląda tak pysznie i pięknie no to oczywiste ze wszystko co jebie guwn3m i jest okropne oddaje się jako najcudowniejsza rzecz. popatrz nawet na przyklad zwyklego jablka, wyglada zwykle. niema nic w nim nadzwyczajnego, ale jest zdrowe, natura je stworzyla. smak tez jest spoko. czy przytyjesz od niego? zapewne nie. a teraz mamy np ciasto, z bita smietana, dżem przeplatany z czekolada, wyglada przepieknie,jest pieknie udekorowane i az kusi zeby go zjesc. to juz zrobil czlowiek. nie natura. ma ogromnie duza kalorycznosc i ogromnie duzo cukru, wyglada ogromnie smacznie. czy przytyjesz od tego? Raczej tak. A wiec zastanow sie co wybierasz w swojej glowie. to co jesz ma wieksze znaczenie na wyglad niz ci sie wydaje. Skoncz dawac sie nabierac wkoncu. Jestes naiwna czy chcesz byc chuda???? jesli odzwyczaimy sie od smieciowego jedzenia, i zaczniemy naprawde wybierac zdrowe jedzenie, osiagniemy juz sukces. Wiec wywal z glowy ten cukier i tluszcz.fuj.f u j.

🚫🚫post nie ma nikogo urazic, kierowane glownie do mnie.

[ulana-hello-kitty-is-back]

Moja reakcja gdy ktoś mówi:

- a zjedz se jogurt to nie ma kcal (tymczasem opakowanie ma ok 150)

Albo

- zjedz sobie owoc to nie tluczy (tymczasem banany XD)

Albo

-zupa to sama woda nie przytyjesz

-dolej mleka do kawy to jest lekkie bez kcal (ich mleko 3,2% XD)

- zjedz kasze to dietetyczne(tymczasem kaloryczność kaszy podobna do kaloryczności makaronu i ryżu)

- ale to tylko sałatka od niej się chudnie (tymczasem mięso/ser/łosoś/OLEJ/jajko i jakieś orzechy w niej)

[f1yh1ghg3th1gh]

GŁÓD CZY WYIMAGINOWANA PRZYJEMNOŚĆ? SERIO JESTEŚ GŁODNA? TO SPÓJRZ NA TO I SIĘ ZASTANÓW.

FUUJ SERIO CHCESZ TO JEŚĆ? POMYŚL JAK PASKUDNE JEST JEDZENIE I SIE ZASTANÓW CZY TEGO WŁAŚNIE CHCESZ, BO JEDYNIE ZNÓW PRZYTYJESZ DLA CHWILI SŁABOŚCI.

(kierowane do mnie)

[babyhypnotised]

Challenge

Przypomnialam sobie że na starym koncie robiłam challenge. Chodziło w nim o to że na samym jego poczatku każdy w komentarzach pisał swoją aktualna wage i miał tydzień czasu w każdym tygodniu na zrzucenie chociażby tego 1kg choćby skały srały. 1kg wydaje się mało, ale czasem ktoś się nie umie ogarnąć i zamiast schudnac chociaż tego 1kg w tydzień, tyje 1.5kg i nigdy nie ma żadnego efektu.

Jeśli ktoś chce to zapraszam do gry.

Zasady:

W tydzień czasu trzeba schudnac chociaż 1kg

Jeśli nie uda Ci się zrzucić kg/utrzymujesz wagę -> zmniejszasz swój limit kalorii o połowę na 2dni

Jeśli przytyjesz -> fast min. 24h

Co tydzień robisz zdjęcie swojej sylwetki żeby mieć porównanie

Cieszył się mój challenge kiedyś dużym zainteresowaniem więc zapraszam 💕

[miss-howletts]

Niektóre motylki: Możesz jeść max 500kcal na dzień bo jak zjesz więcej to na pewno przytyjesz.

Wszyscy inni wiedzący czym jest różna przemiana materii i indywidualne zapotrzebowanie kaloryczne oraz indywidualny deficyt:

Can my przestać pierdoling głupoty i powielać myths że żyjemy w komunie i dzielimy jeden organizm? XD

[yuri-motylek]

Siemka 🦋🪼

Moje koleżanki nie zauważają że dają mi największą motywację do schudnięcia ze wszystkich ponieważ często mówią że „zejdź za ciężką jesteś”, „ zajmujesz najwięcej miejsca”, „ za niedługo to znów przytyjesz” itp.

A mimo wszystko nawet JA widzę to że mimo wszystko wyglądam z nich najchudziej i ogln to strasznie mnie wkurwiają tymi tekstami ale no cóż przynajmniej motywacja jest

[suzycookie]

W jeden dzień przytyjesz ale w jeden dzień nie schudniesz.

[julesmeowww]

chcesz schudnąć ale ciągle masz binge?

może moge ci pomóc.

Przed kompulsywnym objadaniem sie nasz mózg mowi nam a co tam moze sie stac, jeden dzien zepsuje i nic mi nie bedzie(w najlepszym wypadku nic nie przytyjesz a w najgorszym wpadniesz w binge cycle), starasz sobie podswiadomie usprawiedliwiac te ilosci jedzenia, a bo mialam gorszy dzien, a bo wczoraj poszlo mi zajebiscie to jak dzis zjem (dużo) więcej to „nic się nie stanie”. Często jest tak że masz ochote na slodkie wiec siegasz po owoc/warzywo lub cos co nie zaspokaja twoich potrzeb i gdy jesz to myslisz tylko o jedzeniu ktore bys chcialx zjesc zamiast tego, wiec siegasz po cukierka i zamiast jednego znika cała paczka. Po zjedzeniu ta satysfkacja z jedzenia znika.

Więc co zrobic?

najlepszym pomyslem jest wypisanie sobie minimum 20 powodow (lepiej wiecej) dlaczego warto byc chudym. I za kazdym razem pisac to sobie jak poczujemy ochote na cos czego wiemy ze nie powinnismy zjesc. i po napisaniu stukac palcem o jakakolwiek powierzchnie i policzyc do 100. To powinno odwiesc twoje mysli od jedzenia. Jak nie pomoze to zacznij pic duzo wody na raz, tak duzo zeby juz sie nie chcialo nic.

a tu kilka propozycji powodow dla ktorych warto byc chudym

- bycie najchudsza osoba w grupie znajomych

- zajmujesz malo miejsca

- bez obaw mozesz wejsc komus na barana

-bez problemu ludzie mogą cie podnieść

- mozesz kupowac na dziale dzieciecym przy czym zaoszczedzisz

dbajcie o siebie motylki….

[pomocyana]

pov: ty, kiedy schudniesz ౨ৎ˖ ࣪⊹ czyli 45 powodów żeby schudnąć

1. twoje ciało to thinspø dla innych motylków.

2. ubierasz się na dziale dziecięcym.

3. nikt nie wyzywa cię od grubych.

4. dostajesz sporooo ubrań za małych na twoich przyjaciół.

5. ludzie odwracają się za tobą na ulicy.

6. nie wstydzisz się swojego ciała, wręcz je eksponujesz nosząc dół z niskim stanem i topy.

7. twoje chudziutkie ciało przykuwa wzrok na basenach i plaży.

8. słyszysz "jesteś leciutka jak piórko!", gdy ktoś cię podniese.

9. noszenie cię na rękach/na barana nie będzie już żadnym wysiłkiem dla innych.

10. twoja dwa uda są jak jedno kiedyś, tak jak i twoje ręce.

11. możesz swobodnie objąć swój nadgarstek każdym palcem.

12. gdy ludzie cię obgadują, słyszysz tylko: "sama skóra i kości", "szkielet", "patyk".

13. jesteś tą chudszą i ładniejszą przyjaciółką.

14. wyglądasz dobrze nawet w skinny jeansach i legginsach.

15. nie boisz się tego, co zobaczy twój chłopak leżąc na twoich kolanach, bo nie masz już drugiego podbródka.

16. +1-5kg to nie dużo.

17. ludzie zamiast używać twojego imienia, nazywają cię "chudzinka", "patyczek".

18. twoje obojczyki są widoczne, nawet gdy są zasłonięte, ponieważ są tak bardzo wysmuklone.

19. nie wstydzisz się swoich dłoni i palców.

20. kiedy ktoś cię pyta o wagę, mówisz prawdę.

21. jesteś wzorem dla ludzi z tiktoka gdzie wstawiłaś film z tym, jak wyglądałaś przed schudnięciem. każdy chce taki glow up jak ty.

22. nie ciągnie cię już tak do jedzenia, bo wiesz, że znowu przytyjesz i będziesz ulaną świnią jak wtedy.

23. twoje paznokcie wyglądają lepiej wizualnie, ponieważ skóra wokół nich jest cieńsza.

24. już nie widzisz swojego numeru pesel gdy wchodzisz na wagę.

25. twoje kości są widoczne.

26. jesteś najchudsza i najładniejsza z klasy.

27. ważysz tyle, co małe dziecko.

28. masz już wyrobiony nawyk głodówek, więc wytrzymujesz dłużej bez jedzenia.

29. twoje kości policzkowe i żuchwa są widoczne jak nigdy.

30. jesteś w końcu swoim thinspø.

31. dzwony wyglądają na tobie, jak na modelce.

32. mieścisz się w azjatyckich standardach.

33. dzięki twojej wadze, masz większe szanse w modelingu.

34. ktoś cię pokochał.

35. słyszysz od innych: "ty coś w ogóle jesz?", "wyglądasz jak zombie", "gnijąca panna młoda?".

36. twoja rodzina ci mówi, że bardzo schudłaś.

37. twoi starzy znajomi nie są w stanie cię poznać.

38. jesteś w końcu piękna!

39. nie będziesz chodzić w szerokich ubraniach żeby ukryć tłuszcz, tylko dla wygody.

40. jest ci chłodniej w upalne dni.

41. jesteś w stanie objąć swoją talię jedną ręką.

42. wyglądasz lepiej.

43. nie przejmujesz się już swoją wagą.

44. jesteś chodzącym kościotrupem.

45. zmieścisz się w swoje (dawniej za małe) ubranka.

nadal się zastanawiasz?

[fulfilledream]

BINGE to nie koniec świata.

ale wybierz zdrowy tryb zycia, bo pamietaj - nawet jesli ktos ma srednia twarz, a jest szczuply - to ludzie wola jego

ty masz juz piekna twarz, wiec wyobraz sobie jak bedziesz wygladac po schudnieciu

jestem z was wszystkich dumna, pod jednym warunkiem - nie robimy juz wiecej bingow i nigdy sie nie poddajemy 🕊️ bo jedzenie ZAWSZE bedzie, za miesiac, za rok, a nawet za 10 lat - ono bedzie zawsze, ale jesli schudniesz to na cale zycie. Jednego dnia nie przytyjesz.

[yukii1701]

PRO ANA GROUP!

Grupa tylko dla motylków any, będzie ona toksyczna, wiec zgłaszacie się na własna odpowiedzialność. Na tej grupie mamy być ze sobą szczerzy, jeśli wyślesz zdjęcie swojej figury i dostaniesz jakieś niemiłe i toksyczne komentarze, to nie miej problemu i nie rób z tego powodu dram, bo zostaniesz wyrzucony. Jeśli wiesz ze taka forma motywacji (meanspo) nie jest dla ciebie to nie dołączaj się do tej grupy, ponieważ to może być dla ciebie bardziej demotywujące.

Zasady:

•conajmniej 13 lat

•codziennie przynajmniej 15h postu

•o 18 wysyłamy zdjecia z aplikacji do liczenia kalorii

•codziennie chociaż 30 minut ćwiczen

•jeśli nie schudniesz przynajmniej 1,5kg w tydzień/będziesz bingował, lub przytyjesz (wiedząc ze przytyłeś, a nie jest to waga z wody), czeka cię kara. Ponieważ ta grupa jest dla osób które szanują ane a nie obżerają się całymi dniami.

•wszyscy jesteśmy szczerzy, osoba która widocznie oszukuje zostanie wyrzucona z grupy

•jesli ktoś chce iść na recovery, to go nie zniechęcamy a wspieramy. Jest to toksyczna grupa, lecz nie chcemy aby ktoś niszczył sobie dalej życie, wiec musimy ku pomóc z tego wyjść.

•nie wyzywamy za orientacje, wygląd, sytuacje rodzinną.. za nic ci nie jest związane z waga lub wyglądem ciała

•nie oczekujemy miłych osób na grupce, nie jest to grupa do głaskania się po głowach, jest ona toksyczna. Dołączasz na własną odpowiedzialność.

•to co się dzieje na grupie, zostaje na grupie. Nie rozsyłamy screenów po znajomych.

Kary:

Binge:

-głodówka 5 dni (wysyłamy dowody z aplikacji)

-20k kroków przez następnę 3dni

-spalić po 600kcal przez nastepnę 3dni

-dodatkowe 20min ćwiczeń

Nie zmieszczenie się w limicie:

-głodówka 2dni

-15k kroków przez następne 2 dni

-spalić po 400kcal przez następne 2 dni

-dodatkowe 10 minut ćwiczeń

Nie ćwiczenie:

-jeden dzień głodówki

-10k kroków

-spalić 300kcal

Jeśli masz wytłumaczenie dlaczego nie zmieściłeś się w limicie, lub nie ćwiczyłeś, napisz.

Limit możesz przekroczyć tylko jeśli:

-ktoś cie zmusi i NIE BEDZIE ŻADNEGO WYJŚCIA

-będziesz słabł.

Nie ćwiczyć możesz tylko gdy:

-jesteś na jakiejś wycieczce szkolnej i naprawdę nie masz jak ćwiczyć (najprawdopodobniej i tak spalisz kcal chodząc)

-masz bardzo bolesny okres

Jesli chcecie dołączyć, piszcie na pv.

[perfekcyjnieidealna]

czego sie boisz najbardziej oprocz tego ze przytyjesz?

tego ze ktos z moich przyjaciol mnie tak widzi

z jednej strony sie tego boje a z drugiej chce zeby ktos mnie widzial jako chora toksyczna osobe bo juz wole zeby mnie ktos nienawidzil niz zeby ktos byl wedlug mnie obojetny jestem taka atencyjna kurwa ze wole negatywna uwage od jej braku bo to znaczy ze licze sie na tyle ze ktos o mnie mysli i czuje silne emocje do mnie nawet jezeli bylyby one zle przynajmniej wiem ze dla kogos istnieje

[l1ttlec4tepill4r]

Na pewno chcesz to zjesc?

Jak to zjesz zabijesz motylki które wykonuja swoja prace a zeby nowe motylki zaczely ja wykonywać moze potrwac nawet tydzień

Nie psuj tego momentu i odłóż to

No chyba że chcesz byc ulana swinia gdy inni nie beda jesc i zdobeda swoje ugw a ty przytyjesz tyle kg jakie masz ugw

[babyhypnotised]

Jutro masz kolejny dzień, kolejna szansę żeby schudnąć. Zaraz koniec tygodnia. Od Ciebie zależy czy ten tydzień zaliczysz jako dobry tydzień i schudniesz, czy zły i przytyjesz.