#pamiętać

[stay-alive-again]

Była na wyciągnięcie dłoni, Chociaż do tego się nie przyzna. Śmieszność czekania chciała chronić, Chociaż mawiała, że mężczyzna Potrafi tylko złamać serce, Rozrzucić rzeczy, trzasnąć drzwiami. Ona od życia chciała więcej, A jednak śniła cię nocami. Mówili, że nie była święta, A jednak ciągle ją pamiętasz.

"A jednak ciągle ją pamiętasz..." Cisza Jak Ta

[caluski]

Ide na spacer zużyć moje jebane żappsy

[myloveislh]

Aż nie wiem o czym Ci tu napisać.

O imprezie, w której zrobiłam 26 km tańcząc. Poznając jakieś mężczyznę, dziesięć lat starszego spędzając z nim noc w klubie kręcąc biodrami do rytmu muzyki, a później żegnając się z nim soczystymi pocałunkami jakby jutra miało nie być?

Czy o tym, jak wracam z dworca po tej samej imprezie o 5:20 i tańczyłam bez wstydu do Amy Winehouse Rehab, wymieniając się spojrzeniami z mężczyzną po drugiej stronie pasów który zainteresowany był do czego tańczę nad ranem mówiąc ,,żałowałbym do końca życia gdybym nie zawrócił i nie poprosił Cię o numer, ale powiedz do czego tańczysz" Podpisując mnie Amy Winehouse, żegnamy się jakbyśmy byli dobrymi znajomymi. Odwracam się po kilku minutach, patrząc czy nadal mnie obserwujesz, a telefon się podświetla z wiadomością ,,wiedziałem, że się obrócisz".

Czy o tym, jak mój przełożony chciał spędzić ze mną niedzielę pięć godzin po tej imprezie ale ulewa zepsuła nasze plany. A w pracy chodzą plotki, że mnie podrywa, lubi mnie bardziej a ja udaje zaskoczenie. Kątem oka widząc wiadomość od niego pod koniec mojej zmiany kiedy miał wolne. Zastanawiając się, czy dobrze robię ryzykując utratą pracy jeśli nic z tego nie będzie chociaż też go lubię. I te mieszane uczucia do spotkania, które ma się wydarzyć podczas jego urlopu gdy w pracy ludzie cieszą się, że od niego odpoczną.

Nie wiem o czym Ci pisać, ale to dopiero początek pewnie Ty z przyszłości już wiesz.

//myloveislh

[baluciarz]

spałam jakieś cztery godziny ale miałam sen o tym że ta typiara z mangi "moja gwiazda" jednak nie umarła tylko cały czas rodziła nowe dzieci i całe mieszkanie miała w martwych niemowlakach i krwi a jak te co żyją teraz w mandze umarły z jakichś przyczyn to po prostu nie zabiła noworodków a one pamiętały że kiedyś żyły i umarły i tak w kółko a jak wam mija ten wspaniały wtorek

[skrzynka]

czemu mi dziadek musial umrzec w sesje doslownie stasiek czemu miałeś raka 4 lata i akurat sobie poczatek lutego musiales wybrac?????

[westchnienie]

,,Będę o tobie pamiętać nawet jak ty o mnie zapomnisz”

[nervousanakitty2]

Przechodzę na recovery

Nie chciałam tego robić ale uświadomiłam sobie że mam jeszcze tyle lat przed sobą i nie będę tego marnować na głodówki i kalorie. Chciałabym też zacząć tańczyć oraz nauczyć się grać na gitarze. Zawsze będę was pamiętać jako miłe i kochane osóbki i nie będę odinslowywac tumblera ponieważ chcę zrobić to konto w stylu recovery żeby jednak nie odchodzić całkowicie z tumblera.

Lovki trzymajcie się! 🩷

[milosc-upada]

najtrudniej jest zapomnieć o kimś, kto dał ci tyle powodów, by pamiętać.

[nelasqx]

,,Cienka linia to szczęście”

Nie ma nic piękniejszego niż uczucie pustki w żołądku. Pamiętaj, że każde 100 kalorii to kolejny krok w stronę porażki. Kontrolujesz to, co jesz, kontrolujesz swoje ciało. Jeśli nie jesteś chuda, nie zasługujesz na jedzenie.

Rady na dziś:

• Jeśli poczujesz głód, napij się zimnej wody – oszuka twoje ciało.

• Codziennie przeglądaj zdjęcia szczupłych modelek, by pamiętać, do czego dążysz.

• Ukryj jedzenie przed rodziną – oni nie zrozumieją twojej walki.

• Znajdź “thinspo” i trzymaj się tego – motywacja to klucz do sukcesu.

Motywacja:

“Jedzenie to słabość. Głód to siła.” Każdy dzień bez jedzenia to wygrana bitwa. Masz w sobie moc, by być idealną. Nie przestawaj, aż osiągniesz perfekcję.

Chudej nocy motylki 🩷

[miss-howletts]

🦋 hasło 2k25: "Kiedyś to było, kurła..."

No ale, jak to było "kiedyś"? Cóż, zacznijmy od tego, że "kiedyś" na Tumbrl motylków praktycznie nie było. A gdzie były: zapytaj.pl, blogspot ect. Więc skąd w niektórych ta tęsknota za tymi mistycznymi czasami, kiedy to Tumbrl był taki toksyczny?

Właściwie to...czy Tumbrl kiedykolwiek był toksyczny? Czy to tylko kwestia tej jednej wąskiej społeczności z oceanu innych? Skąd wgl ta tęsknota za toksycznością?

Każdy, kto jest stary na tyle, by pamiętać początki Tumbrl ed wie, że ta toksyczność tak upragniona przez dzisiejsze motylki, kiedyś...byłaby piętnowana niczym złodziej w Rzymskim Imperium. Tak. Kiedyś toksyczność jakiej teraz pragniecie, wyzywanie, meanspo...było nie do pomyślenia, a środowisko any było ściśnięte ze sobą. Można powiedzieć, że każdy siebie motywował w sposób który nazwalibyśmy dzisiaj "sweetspo". Zatem kto wykreował ten mit toksyczności? My sami.

Mam na to teorię, że meanspo zostało zapoczątkowane przez motylki, które były na tyle słabe i bez dyscypliny, że potrzebowały ostatecznie dojebać i upokorzyć się jak ostatnie ściery do podłogi, aby cokolwiek ze sobą zrobić. Na logikę: czy osoba silna i zdyscyplinowana potrzebuje być publicznie poniżana, aby swój cel osiągnąć? Hmm...śmiem wątpić.

Pragniemy meanspo, bo jesteśmy na tyle słabi, że musimy dać się upokorzyć aby podjąć działanie. Ale czy jest to słuszna droga? Nie musicie się zgadzać, ale moim zdaniem - ni chuja. Osobiście twierdzę, że bycie sigmą to zrozumienie swojej porażki, bo i one się często zdażają bez potrzeby podbijania swojego ego po tej porażce czyimś kosztem.

I ofc nikt nie musi się z tym postem zgadzać. Nawet nie oczekuję. To tylko mój statement. Ale wszelkie dowody na niebie i ziemi mówią, że ten "stary" Tumbrl wcale nie był taki toxic jak mówią dzisiejsze max 17-letnie motylki, które go na 90% nawet nie widziały na oczy. Zatem czy naprawdę chcemy starego Tumbrla czy to po prostu nasza skrzywiona, krucha psychika bez dyscypliny?

[ulana-hello-kitty-is-back]

Oglądałam wczoraj ,,Diabeł ubiera się u Prady,, i…

Emily wspominała cis ze jest na diecie polegającej na tym ze nic nie je a jak już ma mroczki przed oczami to zjada kosteczkę sera..

Sounds intersing

Tylko należy pamiętać ze ser nie należy do niskokalorycznych ale za to jest bardzo syty i ma niski indeks glikemiczny co odblokowuje hormon spalający tłuszcz a do tego białko zawarte w Nim przyspiesza metabolizm poza tym jeżeli będzie to rzeczywiście kosteczką sara a nie KOSTKA to nie będzie miał nie wiadomo ilu kcal

[panikea]

Związek jest jak pory roku. Na początku jest wiosna, bo zaczynacie się poznawać. Później lato, czyli to ten etap, kiedy jego fiuta obserwujesz częściej, niż później przez najbliższe kilka lat (jeśli oczywista zostaniecie ze sobą tak długo). Później jest jesień. Niby jesień to wrzesień, czyli ładnie, ale jesienią też piździ, bo każdy wie, jak w Polsce wygląda piździernik. Nie mówiąc o listopadzie. Czyli niby wszystko jest ładnie, ale jakby zimniej i kolory przygasają. A później jest zima. A zimą związek wchodzi w atrofię. I mało która para wychodzi z zimy, ale należy pamiętać, że po zimie zawsze jest wiosna. Tyle, że najczęściej z kimś innym, kto powinien o ciebie dbać. - Piotr C. z poradnika "Związki" edycja de luxe

[bliskouczuc]

Przeżyliśmy razem tyle pięknych chwil, trudno jest mi wybrać nawet, która z nich była dla mnie najpiękniejsza, ponieważ każda chwila spędzona z Tobą była i jest magiczna i o każdej chce pamiętać już zawsze.

[sadgirl-moon]

Zabolało kiedy ją straciłam.

Ale teraz boli bardziej.

Bo przestaje pamiętać jej głos, zapach i uśmiech.

[cpunek420]

"Zapić myśli, paść i nie pamiętać

By potem wstać i biec do zwycięstwa

By móc to przetrwać samotnie z dala

Gdy świat cię skreśla, a ból Cię rozpierdala"

[submergedinmadness]

ważne (dla waszego organizmu)

motylki chciałam wsm się spytać jak dużo z was bierze leki przeczyszczające? a jak już bierzecie to kiedy? bo widzę dużo postów o tym jak ktoś od razu po jedzeniu bierze i mam nadzieję, że mimo tego ile takich postów widzę to jest to mniejszość, no ja ogólnie nigdy nie brałam żadnych leków, ale chciałabym napisać tym, bo niektórzy z tego co widzę tego nie wiedzą, NIE BIERZCIE ŚRODKÓW PRZECZYSZCZAJĄCYCH OD RAZU PO NAPADZIE! po pierwsze to nic nie da bo jedzenie się jeszcze nie przetrawiło, a po drugie jeśli danego dnia wgl nic nie jadłyście to może być szkodliwe bo nie dość, że nawet na żołądek, w którym coś jest leki nie są zbyt dobre, bo zmniejszają wchłanianie wody i elektrolitów to pomyślcie o tym jak wpływają na pusty żołądek, dodatkowo wydaje mi się że dużo ludzi to wie, ale i tak powiem jeśli będzie się za często brać takie leki można skończyć z syndromem jelita leniwego (chyba tak to się nazywało), można zacząć mieć problemy z niedoborami elektrolitów a nawet takie zupełnie niespodziewane skutki uboczne jak pchnięcie palców itd + nwm czy wiecie jak działają takie leki, więc teraz będzie szybka lekcja nwm czego, ale czegoś (oczywiście jest dużo więcej rodzajów leków przeczyszczających, ale te 2 typy z tego co wiem są najpopularniejsze):

• leki apteczne (dulcobis etc) zawierają w sobie substancje (nie ma chuja, że będę pamiętać jakie), które jak wcześniej napisałam zmniejszają wchłanianie wody i elektrolitów co zmiękcza zawartość jelita grubego co skutkuje wypróżnieniem, zaczynają działać po przynajmniej 6 h dlatego skarby nie stresujcie się tym, że nie działa bo jego działanie może zacząć się od 6 do nawet 12 h od wzięcia leku

• leki apteczne pt 2 (żadnych przykładów nie podam bo nie pamiętam nazw) ten typ leków ma za zadanie rozciągnięcie ścian jelita grubego i to pobudza ruchy, których nazwy nie pamiętam bo ngl była dość trudna, ale to były ruchy p- coś tam

a teraz czas na mój fav sposób, który polecam każdemu kto chce się przeczyścić bez użycia leków (którego ofc nie stosuję bo nigdy o tym nie pamiętam) BŁONNIK to takie połączenie tych powyższych leków tylko zdrowsze i jeszcze lepsze, no to ogólnie tak samo jak ten drugi typ leków wpływa na to p- coś i tak jak dulco zmiękcza zawartość jelita grubego a do tego jeszcze jako, że pęcznieje w żołądku to wydłuża uczucie sytości oraz spowalnia wchłanianie glukozy! szczerze aż muszę sprawdzić co jeszcze bo pamiętam, że błonnik naprawdę jest zajebisty a nie pamiętam już wszystkich jego zalet (dobra znalazłam) zatem obniża stężenie cholesterolu iii zwiększa wydalanie tłuszczów! (a i znalazłam to słowo na p to perystaltyka jakby ktoś chciał wiedzieć)

zatem kochani moi myślę, że warto zamienić jakikolwiek lek bierzecie na błonnik, bo sory, ale jeśli tym co tu napisałam nadal nikogo nie przekonałam to już nwm, a jeśli już serio muszą być leki to chociaż nie bierzecie ich od razu po jedzeniu i jeśli nie wysracie się 0,001 sekundy po tym jak weźmiecie te leki to pamiętajcie, że ich działanie rozpoczyna się zazwyczaj dopiero po przynajmniej 6 h więc pls nie bierzecie wtedy dodatkowych 10 tabletek bo to tylko wszystko pogorszy a potem nie będziecie mogli wyjść z łazienki i no rozumiem, że leki bardziej ciągną bo szybsze a z błonnikiem to trzeba przystosować organizm, ale still myślę, że to o wiele lepsza opcja bo jak pisałam wcześniej jest wiele skutków ubocznych i problemów zdrowotnych po za długim, zbyt częstym braniu środków przeczyszczających (a jeśli i długo i często to już mogiła)

(i głupio mi o to prosić, ale możecie zreblogowac? bo to akurat myślę, że jest ważne żeby te osoby, które nie są świadome takich rzeczy dowiedziały się o tym, że istnieje przynajmniej moim zdaniem o wiele lepszy zamiennik takich leków, bo te osoby, które biorą te leki jak cukierki naprawdę powinny zrozumieć, że to co robią jest niezdrowe i są lepsze alternatywy)