#nie wytrzymuje

[the-road-to-dreams]

Udawałam, że jest w porządku, ale bez przerwy bolało. Jak wszystko inne o czym nie mówiłam.

71 & 15/04/22

[mynameis40and4]

Pornoboty z Tumblr to takie współczesne rusałki. Wabią cię kuszącymi tekstami "oh daddy 😫🍑😩🍆😼😍" itp. tylko po to by zawirusowac ci sprzęt pierdylionem wirusów.

[i-eat-vinilinum]

Low key kazdego dnia oczywiscie musz etracic moje pierdolone zmysły bo oczywiiiiiscie trzeba mnie wkurwic do granic mozliwosci jakims zjebanym kurwa przytykiem

[strayheat]

ej dobra koniec zabawy

sky over tokyo

[ana0dairy]

Mam wrażenie, że za każdym razem jak "wracam" do any to mój organizm coraz słabiej to wytrzymuje... Nie jest taki silny jak kiedyś, że 6 dni fasta to było dla niego nic. Czuję, że się powoli zabijam.. Czasami się boję, że rano się nie obudzę.

Dlaczego nie przestanę? Bo nie umiem

[lilia17]

ANA BŁAGAM PRZYJDŹ I MI POMÓŻ

PROSZĘ NIE WYTRZYMUJE ZE SOBIE

POWSTRZYMAJ MNIE OD JEDZENIA

PROSZĘ ZRYJ MI ŁEB TAK ZEBYM NIE MOGŁA JEŚĆ

[nekod0lly]

Hej kochani, nie ma mnie obecnie bo mam duże problemy ze zdrowiem i psychiką. Zaczęłam się potężnie samookaleczać, a tydzień temu miałam zapalenie jelita. Mimo że teraz ograniczam kalorie nie chcę o tym pisać na tumblr, bo moja psychika nie wytrzymuje tego wszystkiego, gdy pisze na tumblr nakładam na siebie presję, która sprawia że czuję się jeszcze gorzej.

Kocham was bardzo, wiem że się o mnie martwicie. Nie obiecuję że nic mi się nie stanie, ale postaram się aby ograniczyć szkody.

Naprawdę bardzo was kocham, jesteście dla mnie jak rodzina łabądki.

~Neko🎀

[olila423]

Ludzie się ode mnie odwracają. Nikt ze mną nie wytrzymuje. Nikt nie chce ze mną zostać. Traktują mnie jak śmiecia. Sama siebie już traktuję jak śmiecia.

[motylekaany]

Wstaję i widzi mroczki przed oczami, zamiast płakać, ona cieszy się jak najebana. Wchodzi na wagę i widzi o jebany gram więcej. ,,Spoko, to tylko gram" Powiesz. Nie dla niej. Zaczyna płakać i krzyczeć. Zachowuje się jak naćpana lub pojebana, świernięta.

Numerki na liczniku jej się powiększą. Miesiąc bez żyletki w ręku i świeżej rany na ciele. Mimo pozorów. To wszystko to ściema. I wytrzymuje tyle, bo znalazła inne możliwości i uzależnienia.

Nie zobaczysz tego, patrząc jej w oczy, w usta czy na ciało. Widzisz za mgłą. Specjalnie to robi. Przy tym się dusząc I słabo oddychając.

Pytają się o czym myśli. A ona kombinuje co robić. Nie ma dużo dróg. Każda jest ciemna i niebezpieczna. Za jedną jest słońce i radość. Za drugą księżyc i perfekcja. Perfekcja która nigdy nie będzie wystarczająca.

Spanikowana ucieka. Cofa się. Do ciemnego lasu. Błędnego koła. Z przerażenia wpada w roślinkę. Piękną i uspakajająca. Działa na ciebie jak narkotyk. Ana mówiła. Nie zrywaj kwiatków. Nie wąchaj. Nie jedź. A ty jak pojebany zrywasz i wąchasz i jesz. Panika znika, a ty czujesz spokój i uspokojenie. Nie trwa długo. Żałujesz, a wyrzuty sumienia są tak duże, że wybierasz księżyc i... Niespełnioną perfekcje.

- Leonix

[sam3ntaa]

Potrzebuję rad.

Od jakiegoś roku mam problem już z chudnięciem. Ciągle się poddaje gdzie kiedyś tygodniami potrafiłam mieć kontrolę a teraz max wytrzymuje pol dnia i odpuszczam.

Niby uzwam tych samych sposobów ale teraz już nie działają i mam większe wyrzuty sumienia gdy wyrzucam jedzenie zrobione przez kogoś w rodzinnie.

Pilnie potrzebuje znowu chudnąć i wyglądać tak jak wczesniej proszę o rady 🙏🏻🙏🏻🙏🏻

[mynameis40and4]

Boże, tak bardzo chciałabym zrobić redesing moim OC ale nie wiem jak wyjaśnić to ludzią na social mediach, bo boje się że pomyślą że jestem jakaś dziwna bo wszystko ciągle zmieniam. DHIDBFJSJANWJEKSNSN

[00o0kk]

nie nadazam ze sprawdzianami i poprawami. nie nadazam ja po prostu juz nie wytrzymuje niech to wszystko sie juz skonczy blagam.

[lxcjawasnthere]

Gdzie moja samokontrola kiedy jej potrzebuje?!?

kolejny dzień z rzędu jem około 1000-1200 kalori

nie wytrzymuje już psychicznie

Jestem ulana świnia która nie umie się powstrzymać

[dawkacynizmu]

zeby nie było nie biore przeczysxcxacy albo inaczej biore ale bardzo sporadycznie jak juz nie wytrzymuje i dzis jest taki dzień ale nie miałam żadnych i wyobrazcie sobie moja euforie jak trzepałam plecak i wypadła z niego luzem jedna tabletka dulcobisu

wyobrazilam sobie to jak w jakims filmie gdzie idk jestem na planecie gdzie aby przezyc trzeba co godzine lykac jakas tabletke i glowny bohater mysli ze nie ma żadnej i zaraz umrze ale wtedy OSTATNIA wypada mu z kieszeni on zaczyna skakać z radości i płakać, ma ja połknąć kiedy ona wypada mu z dłoni i sunie wzdłuż chodnika (zakładamy że ta planeta jest na tym samym stopniu rozwoju cywilizacyjnego co ziemia) i on ja goni ake ona przyśpiesza, potrąca staruszkę po drodze i przewraca stragan z kapusta i jakaś kobieta krzyczy takie oburzone OH! ale biegnie, biegnie za ta tabletka ale nagle tuż przed nimi pojawia się studzienka...i on rzuca się desperacko w przód, upada na ziemie, wyciąga dłoń...tabletka balansuje i zatrzymuje się na samiutkiej krawędzi studzienki

i on robi uf, ludzie w sali kinowej robią uf

i nagle ona tam jednak wpada

[sk1nnyic0n]

smuci mnie to ze psychicznie wytrzymuje tylko 5 minutowe cwiczenia z yt bo jak maja ponad 10 nimut to zaczynam sie strasznie denerwowac i plakac mi sie chce xd

co jest tez smieszne bo man cala playliste z 5 minutowymi cwiczeniami i co dziennie je wszystkie robie xddd?? jakos sie nie wkurzam wtedy lololo..

[to-be-dead-but-pretty]

Wracam do maksymalnego głodzenia się. Nie wytrzymuje już jedząc takie ilości jedzenia. Moje ciało nie wygląda dobrze. Czuje sie obrzydliwy. Wracam do tego co robiłem wcześniej