#nie wiem co dalej
Explore tagged Tumblr posts
vi-w · 2 years ago
Text
jeśli nie będziesz chciał żebym odeszła to przepraszam ale ja po prostu nie dam rady tak dłużej nie dam rady dłużej w tym tkwić stojąc w miejscu od tak długiego czasu bez szans na nic lepszego. to mnie niszczy całkowicie
Rozstawanie się z osobą, której nie chcesz stracić boli. Ale największy ból pojawia się wtedy, gdy prosisz tą osobę żeby została, wiedząc że to ona chce odejść.
584 notes · View notes
caluski · 4 months ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
why does no one care that i am like this, why does no one care ive been suicidal and self harming for most of my life, why does everyone who has ever claimed they love me insists on looking away so i can deal with it all on my own - i cannot deal with this on my own. i want to die, i want to die, i want to die forever, i want to never wake up, i want to be gone, i dont want to be alive anymore, i know im a bad person, i know im a bad person, i know i deserve this, but cant i just die instead of being here and being useless and only a burden to everyone around me. i hate being stupid and ugly and boring, i hate being the one everyone is ashamed of, i hate having no worth inside me, i hate bothering everyone with my desire to die, i know everyone leaves me on my own on purpose, i know people most of the time dont actually forget about me but choose to keep me out of their life. i know i will never matter in any way to anyone, i know that no one will actually ever care, i know this, i know this so well, i just choose to lie to myself so stubbornly, i lie to myself everyday saying such stupid fucking things as "maybe someone will find me tolerable one day" and "maybe i can actually talk to someone one day". all i wanted was someone to be by my side when im going thru it over and over again even if just to distract me from it all, someone who wont get pissed off even though i cry and apologize constantly, someone who will try to wait it out with my without leaving my side. but no matter how much i pray, no matter how much i cry, nothing ever changes for better, im becoming worse and worse, im becoming more and more worthless, im self-victimizing to the point of driving everyone mad, and i have no outlet left, i feel guilty about everything, i feel guilty about being miserable, i feel guilty about being quiet and indifferent, i feel guilty about enjoying the little things, i feel guilty for wanting love, i feel guilty for wanting company, i feel guilty for wanting to be seen, everything is miserable and everything feels so hopeless, i want to die, i want to die, i want to die, even though i know my corpse will be left bloated and rotting in this very bedroom as everyone else remains indifferent at best. and what a fitting match to a rotten life that will be
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
8 notes · View notes
the-road-to-dreams · 2 years ago
Text
Niektórzy mówią, że czekanie na kogoś jest bolesne. Niektórzy mówią, że zapominanie o kimś jest bolesne. Ale największy ból pojawia się gdy czekasz na decyzje drugiej połówki o tym czy masz zostać czy odejść.
58 & 02/02/23
63 notes · View notes
lottieurl · 3 months ago
Text
amerykańskie wybory to taki scam totalny jakby na wyborach u nas były dwie opcje pis i konfa i ludzie na ciebie naskakiwali za krytykowanie pisu
4 notes · View notes
keyrousse · 1 year ago
Text
Jedno z częściej słyszanych zdań w tym tygodniu:
"Nie jestem fanem/fanką Hołowni, ale jako marszałek Sejmu sprawdza się doskonale."
I to jest piękne.
2 notes · View notes
mojmotylek · 8 months ago
Text
Codziennie myślę tylko o tym ile dzisiaj zjem i jak to spale.
Mam już dość mojej wagi i moich rozmyślań nad jedzeniem
Nigdy nie mogłam schudnąć to nie wiem na co dalej się staram, mam ochotę się zabić.
Już nic mi nie pomoże, nigdy nie będę taka jak inne.
266 notes · View notes
nazwauzytkownika00 · 5 months ago
Text
SAMA NIE WIERZĘ W TO, CO WŁAŚNIE WSTAWIAM
Styczeń - lipiec 2024
54kg - 37kg (zaokrąglam, bo nie mam jak się teraz zważyć)
Tumblr media Tumblr media
I nie, nie byłam w ciąży chociaż wiem, że to tak wyglądało
To chyba najlepszy dzień mojego n��dznego życia. Pierwszy raz od wielu, wieeelu lat kiedy pomyślałam sobie „Jestem nawet troszkę ładna”. Chociaż wiadomo, dalej jestem ulana. Zostało mi 7kg do mojego ugw!
140 notes · View notes
dzieckocardana · 22 days ago
Text
nie wiem już co dalej jest zle.
66 notes · View notes
excellencyxvinx · 9 months ago
Text
Tumblr media
Moi kochani tutaj znów Vin.
Kurcze... to już mój piąty ban i w dodatku drugi w przeciągu kilku dni :/ Mam wrażenie że ktoś musi mnie zgłaszać. Przez to wszytko ciężko jest mieć taką samą chęć prowadzenia tego konta, od razu mówię że nie odchodzę. Kocham to miejsce i nie wyobrażam sobie nie być tu obecną jednak nie wiem czy będę robić to jak dotychczas. Przykro mi jest po prostu gdy codziennie staram się nad postami i wszystkim dookoła nich, a to zaraz znika bez śladu. Mam nadzieję że rozumiecie.
Tumblr media
(z tego wszytkiego nawet zapomniałam zrobić ss poprzedniego konta więc dla uwagi wrzucam jeszcze popszedniego)
༶•┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈•༶
Więc jak to teraz będzie? Nie wiem, jeszcze nie zdecydowałam bo to wszystko świeże ale myślę że raz w tygodniu będę robić większe podsumowanie zamiast codziennych bilansów. Normalnie na dniach będę wrzucać pewnie jakieś krótsze nie wymagające posty z przemyśleniami typu shitpost lub dalej odpowiadać na wasze pytania. Co do przepisów to raczej niezmiennie, co jakiś czas będą.
༶•┈┈┈┈┈┈୨♡୧┈┈┈┈┈┈•༶
Zobaczymy jednak co wyjdzie w praniu tak naprawdę. Myślę że tymczasowo będzie tak jak opisałam powyżej, a z czasem może wróci stary format bo naprawdę go lubię ale irytuję mnie to już.
Proszę was bardzo o reblogi po raz kolejny T_T Byłabym niezmiernie wdzięczna!
Tumblr media
279 notes · View notes
misiasdiaryy · 1 year ago
Text
Jak przeżyć fasty w dni szkolne?
Do tego posta zainspirował mnie post innego bloga, który obserwuję, z pytaniem "Jak uniknąć obiadów w domu?" także przychodzę z pomocą! Mam doświadczenie z unikaniem posiłków przez wiele lat, więc wiem co mówię.
1. ŚNIADANIA
Śniadanie, dla zdrowych osób jest pierwszym posiłkiem dnia, jednak dla nas-motylków, jest to coś, czego należy unikać. Jak uniknąć śniadania, gdy rodzice każą ci coś zjeść?
Na początku, zastanów się, czy rodzice każą ci je jeść.
Jeżeli nie, masz łatwiej, ponieważ raczej możesz na luzie powiedzieć, że nie chcesz i tyle. Nie będą cię zmuszać.
Jeżeli tak, lub nie chcesz żeby coś podejrzewali, pomyśl czy twoja szkoła ma sklepik lub automat z przekąskami. Jeżeli ma, powiedz im rano, żeby dali ci np. 10 złotych na coś ze sklepiku szkolnego lub automatu z przekąskami. Jak twoja szkoła takich rzeczy nie posiada, zastanów się, czy masz chociażby Biedronkę lub Żabkę pod szkołą. Jak tak, powiedz, że zjesz coś z sklepu pod szkołą i problem z głowy.
"Moi rodzice tego nie rozumieją i dalej każą mi jeść w domu śniadania"
Również przez to przechodziłam. Działało u mnie wzięcie jedzenia, np. tostów do pokoju, po czym jak wychodziłam z domu, brałam je do kieszeni oraz wyrzucałam na przystanku autobusowym
Pomagało mi też jak planowałam wieczorem co zjem danego dnia. Rano jadłam jabłko, jak kazali coś zjeść, a następnego dnia już machali na to ręką, mieli to w dupie.
2. OBIADY (po szkole)
Po szkole często zdarza się, że rodzice mówią, że jest obiad. Jak poradzić sobie w takiej sytuacji?
"Zjem później". Nazywam ten sposób tymi dwoma słowami, ponieważ moi rodzice często wychodzą na wieczór i wracają po 21 lub po 22. Polega on po prostu na tym, że mówisz, że zjesz obiad później, bo jadłeś/aś w szkole/po szkole i nie jesteś głodny/a. Rodzice, przynajmniej moi ZAWSZE wychodzą lub zapominają, więc obiad pozostaje nieruszony.
"Moi rodzice nie wychodzą na wieczór albo dbają o to co jem"
Nie znam twoich rodziców i twojego życia, ale często stosowałam drzemki. Po dniu w szkole masz prawo być zmęczony/a, więc dwugodzinna drzemka może być normalną rzeczą. Jeżeli dalej mówią o obiedzie, po prostu weź to jedzenie do siebie do pokoju. Ja mam specjalną szufladę, w której zawsze trzymam jedzenie do końca dnia, po czym wychodzę w nocy z domu i wszystko wyrzucam.
Jeżeli nie możesz wychodzić z domu w nocy, bo np. rodzice usłyszą, wyjdź na spacer wcześniej, w miejsce gdzie nie ma ludzi, lub gdzie nie dosięga widok z twojego okna. Najlepiej powiedz, że idziesz do kawiarni się np. pouczyć. Przy okazji sprawisz wrażenie, że jadłeś/aś, a prawda będzie inna. Podczas spaceru, jedzenie, które schowałeś/aś, np. w reklamówce, wyrzuć. Najlepiej razem z reklamówką, ona już ci się nie przyda.
3. KOLACJA
Z unikaniem kolacji, niestety nie wiem, ponieważ rodzice mnie do jedzenia ich nie zmuszają, ale możesz też powiedzieć, że zjesz potem, wyrzucić, lub wcześniej iść spać.
Mam nadzieję, że ten post będzie dla was pomocny podczas tego ciężkiego czasu, jakim jest rok szkolny. Powodzenia motylki, trzymajcie się chudo🦋 Chciałabym też poprosić o serduszko oraz rebloga, by trafiło to do każdego motylka, który ma z tym problem^^
824 notes · View notes
skinnysillygirl · 2 months ago
Text
Też tam macie że siedzicie i myślicie że to wszystko syzyfową praca? Że wyobrażacie że dochodzicie do swojego ugw jesteście podekscytowani skaczecie z szczęścia wychodzicie na miasto w topie i krótkich spodenkach ale kiedy wracasz do domu siadasz na łóżku, patrzysz s lustro i nie rozumiesz czemu dalej jesteś obrzydliwy, czemu to że schudłeś nie zmieniło tego że siebie nienawidzisz?
Wiem że to bardzo dysmotywujące ale szczerze, jak sobie to wyobrażacie kiedy dojdziecie do ugw? Zmniejszycie je? I co dojedziecie do kolejnego i znów? Bo ogarniam osoby które chcą przez to umrzeć albo forma sh ale osoby który się w to wkręciły bo realnie tylko chodziło o chudnięcie? Nie myślicie że to nie ma sensu? Pewnie będzie w chuj mało notek ale dręczy mnie to i chciałem się wygadać wsm XDDD
118 notes · View notes
fragile-butterfly · 2 months ago
Text
Byłam na małych zakupach!
Co kupiłam +zdjęcia (nie wszędzie przez limit zdjęć).
Rzeczy słodkie 🍰
Bliss whip bars o smaku ciasteczkowym 20g - 79 kcal.
Tumblr media
Bliss whip bars o smaku solonego karmelu 20g - 79 kcal.
Tumblr media
Próbowaliście jeszcze innych smaków oprócz wyżej wymienionych i double choc? Polecacie jeszcze jakieś?
Galaretki konjac
Kupiłam te trzy smaki (brzoskwinia, liczi, mango), próbowałam już wcześniej jagody i niezbyt mi smakowała.
Dzisiaj skusiłam się na liczi i ten smak był już lepszy ale dalej szukam takiego, który faktycznie mi podejdzie.
Był jeszcze winogronowy ale niestety go nie kupiłam, nie wiem dlaczego (pewnie wyleciało mi z głowy).
Chciałabym spróbować tego winogrona, który ze smaków lubicie najbardziej?
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Mango - 4 kcal
Brzoskwinia - 3 kcal
Liczi - 4 kcal
Winogrono - 5 kcal
Jagoda - 3 kcal
Kinderki
Tumblr media
Jeden kinderek 12,5g - 71 kcal.
Fitos wafle toffi
Tumblr media
Jeden wafel - 36 kcal.
Słone rzeczy 🍚
Fitos wafle serowe i chilli
Tumblr media Tumblr media
Jeden wafel serowy - 30 kcal
Jeden wafel chilli - 29 kcal
Gorący kubek Knorr (saszetki)
Kalorie zależą od smaku zupki!
Ja najbardziej lubię żurek.
Piratki szynka
Jeden plaster - 8 kcal
Trzymajcie się chudo 🦋
63 notes · View notes
dawkacynizmu · 1 month ago
Text
bardzo chaotyczne przemyslenia na temat braku znajomych
w chuj mnie ostatnio frapuje kwestia tego ze nie mam znajomych czy moze to ja staralam sie bardzo jak przyszlam do nowej szkoly? moze powinnam biegac za innymi zeby mnie polubili zamiast czekac na to ze ktos wyciagnie reke. nie mowie ze nie probowalam wcale bo staralam sie z kilkoma osobami ale po prostu nie wychodzilo. to znaczy rozmawialismy na jakis temat ale gdy on sje konczyl bylo absolutnie zero punktu zaczepienia, pustka, nie dalo sie poprowadzic tego dalej.
a jak zdazylam pomyslec "okej jestesmy moze teraz kolezankami?" to wtedy nie bylo mnie w szkole dwa dni i po powrocie miałam wrażenie że byłam jak powietrze, wszystko wracało do punktu wyjścia.
ja wiem ze we wszystkich relacjach zdarzaja sie chwile milczenia, gdzie dwom osobom konczy sie temat wiec siedza chwile w ciszy, moze siegaja na moment po telefon ale w moim przypadku jest to zawsze tak niezreczne — ciagle mam w glowie tylko jak popchnac rozmowe dalej bo wiem ze jak tego nie zrobie to druga osoba tego nie zrobi, bedzie wolala po prostu ja zakonczyc.
ale jak tak sie teraz zastanawiam to wlasnie jeden jedyny raz bylam czyjas glowna przyjaciolka, takie wiecie, papuzki nierozlaczki (osoby ze spolecznosci moga kojarzyc kamile) widzimy sje codziennie mowimy sobie wszystko. i tak bardzo mnie zastanawia dlaczego kiedyś miałam przyjaciolke a teraz ledwie posiadam znajomych, czy po prostu pasowalismy do siebie tak dobrze czy wtedy jeszcze potrafilam nawiazywac te kontakty? i czy przyczyna tego że teraz sprawy tak wyglądają moze leżeć w bullyingu pod koniec podstawowki przez ktory przestalam wierzyc ze ktokolwiek moze mnie polubic
moze wina jest w jakichs wewnętrznych przekonaniach, tym ze podświadomie uwazam ze jestem kims kto nie nadaje sie do tworzenia relacji.
tez mnie mega boli ze inne niesmiale osoby sa postrzegane jako urocze, np. PRZEWODNICZACA mojej klasy jedna z najbardziej socjalnych osob jakie istnieja pytajaca czy ktos inny moze zapytac o cos nauczyciela bo "ja jestem shy 😓" i wszyscy sa jak hahaha spoko misia nie ma problemu a kiedy ktos niesmialy + mniej atrakcyjny + naprawde majacy problemy z angazowaniem sie w cokolwiek to jest zwyczajnie odtrącany.
ja myske ze na tym etapie nie ma co juz szukac znaj w szkole. jak sje trzeci rok siedzi ciagle samemu to mysle ze w głowach innych rodzą się jakieś uprzedzenia, dodatkowo skoro wszyscy dookoła mają swoje grona znajomych to nie sa zbyt chetni przyjmowac kogos nowego tak totalnie bez powodu.
mysle tez nas tym co by bylo gdybym to teraz zaczynala liceum a nie trzy lata temu, teraz gdy jestem mniej zagubiona, bardziej idgaf no i nie boje sie tego powiedziec, ładniejsza. akurat ta zmiana szkoly przypadka na naprawde zly okres w moim zyciu bo osma klasa (jej wiekszosc) byla okropna bylam odepchnięta i przygnębiona jak nigdy, potrafiłam nie chodzić do szkoly przez wiekszosc dni w tygodniu bo nie chcialam znowu spedzac calego dnia w samotnosci i stresie o to co kto znowu o mnie powie i co mi zrobi. nagle po takim okresie calkowita zmiana otoczenia oczekiwanie ze nagle sie zaaklimatyzuje.
teraz nie podejmuje zadnych staran aby sie z kims nowym poznac ani nie rozpaczam nad brakiem znajomych choc łapią mnie momenty gdzie on doskwiera, ale glownie spodowane lekiem ze jestem do tego po prostu niezdolna, ze zbyt dlugo siedzialam sama i za bardzo się zamknęłam
kiedys tez Nie przypuszczałam ze brak znajomych jest tak upokarzajacy. doslownie w filmach outsiderzy to po prostu osoby ktore chodza swoimi sciezkami i ich samotnosc jest romantyzowana do granic mozliwosci, a w rzeczywistosci? pytasz sie o cos kgoos i patrzy jak na kosmite bo nagle ogarnia ze umiesz mowic. klamiesz matce ze masz przyjaciol chociaz w glebi duszy zdajesz sobie sprawe, że ona domysla sie prawdy. zawsze musisz polegac na sobie bo nawet nie masz kogo prosic o pomoc nie masz z kim porozmawiac i zjadaja cie niektore tematy
czasem gdy na blogu napisze ze jesyem samotna ktos proponuje mi poznanie sie ale dla mnie relacja przez internet nie jest zamiennikiem takiej zwyczajnej...nie czuje sie jakbym rozmawiala z prawdziwa osoba (choc zdarzaja sie wyjatki) i w ogole czuje sie jakby ten ktos pisal do mnie z litosci, co innego gdy poznam kogos w internecie podcaas dyskusji na jakis temat (moja jedyna internetowa znajoma poznalam w komentarzu na ig o pewnej ksiazce)
56 notes · View notes
perfecttt · 3 months ago
Text
Nie wiem wgl co się odwaliło, dzisiaj pierwszy raz w życiu zemdlałam tylko że to było takie dosłowne, bo już miałam wcześniej jakieś zawroty lub ciemno przed oczami. Szczerze było to tak dziwne uczucie, ogólnie było tak że przebudziłam się przed 7, poszłam do toalety i wgl jakoś gorąco mi było i strasznie się czułam, otworzyłam drzwi od łazienki, weszłam, było mi mega duszno, zakręciło mi się w głowie, zrobiło mi się ciemno przed oczami i poleciałam do tyłu, otworzyłam oczy i wstałam , drzwi od łazienki nawet nie zdążyłam zamknąć, ledwo siedziałam na kiblu bo dalej mi slabo było, czułam się jakbym się paliła i coś mi dzwoniło w uszach.
🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋
Zastanawiam się czy przyczyną mogło być to że mega dużo teraz wymiotuje, czy może tabletki na przeczyszczenie miały jakiś wpływ na to, długo dość ich nie brałam a wzięłam 2 wczoraj wieczorem, ale też nie wiem czy to nie przez moją anemię chociaż wcześniej nie mdlałam przez to.Rodzicom raczej nie powiem bo się jeszcze wszystko wyda.
Chudego dnia motylki 🦋
54 notes · View notes
gasi3niczk4 · 5 months ago
Note
Hejka,ogólnie to dosyć niedawno trafiłam na Tumblra i niby już kiedyś wcześniej miałam posty i liczyłam kcal ale nie wiem o tym zbyt dużo więc jakbyś chciała popisać i trochę mi o tym wszystkim opowiedzieć to byłabym bardzo wdzięczna🩷
hejka!! wiec na początek moze podstawy
ugw - wymarzona waga
gw - małe kroki ku wymarzonej wadze np (gw1 63kg gw2 60 gw3 57 ugw 54)
sw - waga początkowa
cw - aktualna waga
lw - najniższa waga
hw - najwyzsza waga
binge - napad
fast - post
liquid fast - post, polegający na spożywaniu samych płynnych kalorii (napoje,musy,soki itp)
omad - jeden posilek w ciagu dnia
mono - jeden rodzaj jedzenia na caly dzien (np. same jajka)
Idąc dalej, ana to nasz przewodnik w życiu. Ana dba o to abyśmy byli piękni i nie poddawali się w dążeniu do naszych celów.
JAK HAMOWAĆ GŁÓD?
najbardziej znanym sposobem jest picie dużych ilości wody, jesli posiadacie wrażliwe zęby mozecie wysmarowac je cytryna przez co nic nie zjecie z bólu, tabletki typu slimstrong oraz polecam tez zajac sie czyms co lubicie, ja osobiscie lubie rysowac by zająć czas i nie zepsuć fasta. Gdy czujecie ze zaraz cos zjecie, jedzcie mase gum!! Nie dosc ze zajmiecie czyms glowe to pomyslcie sobie ze z miętowym posmakiem to jedzenie nie bedzie takie dobre
SAFE FOOD
to moje osobiste safe foody, które polecam🎀
•wafle ryżowe
•marchewka
•pomidor
•ogórki w każdej postaci
•chleb tostowy
•jabłka
•cynamon
•sałata
•lody sopelki i kaktusy
•skyry
•serki proteinowe
CZEGO UNIKAĆ
wymienie tutaj swoje fear foody
•pieczywo
•pierogi
•fast foody
•czekolada
•żelki
•ciastka
•prażynki
•makarony
•ser żółty
PORADY
•nie ciągnij fasta na siłe, gdy bedzie ci slabiej zjedz chociaz 100kcal aby pozniej nie bylo napadu na 2k kcal
•nie przebywaj w miejscach z dużą ilością jedzenia, ponieważ jest to kuszące
•zaplanuj sobie dietę na tydzien i probuj sie do niej stosowac
•pij bardzo duzo wody, conajmniej 2l
•planuj dzien wczesniej co chcesz zjesc na nastepny dzien, to motywuje
•nie mów nikomu że chudniesz, efekty to udowodnią
DODATKOWO DOŁĄCZAM MOJE APLIKACJE❤️ w razie pytań śmiało piszcie!!
Tumblr media Tumblr media
84 notes · View notes
pozartaa · 4 months ago
Text
30 Dni Bez Liczenia Kalori1. Wrażenia, przemyślenia i wnioski
Stwierdziłam że podsumuje trochę to przedsięwzięcie
Powody:
w skrócie przypomnę jeszcze raz dlaczego to zrobiłam:
W zeszłym miesiącu poszłam do psychiatry bo od dłuższego czasu bardzo źle się czułam. Dostałam lek, który źle na mnie zadziałał i wyjął mi dwa dni z życia. Przez te dwa dni nie byłam w stanie prawie jeść, a liczenie kalorii nagle wydało mi się bez sensu. (Lek został szybko zmieniony na inny i jest ok)
Ponadto po rozmowie z psychiatrą uświadomiłam sobie, że moje ciągłe pilnowanie się jest wynikiem braku zaufania do siebie. Wszystko to powodowało u mnie ogromny lęk, frustrację i smutek. Postanowiłam więc obdarzyć siebie większym zaufaniem i zdać się w końcu na niemal dwuletnie doświadczenie w utrzymaniu wag1 i na nawyki, które zdążyłam sobie wyrobić.
Co się zmieniło:
⌚Przede wszystkim odzyskałam czas dla siebie. Wcześniej na prawdę sporo mi zajmowało ważenie wszystkiego ( tak, pomidorka też) i klepanie tego w Fitatu.
🫑Warzywa jem w dowolnej ilości. Koniec z ważeniem marchewek, kalafiora i innych papryczek.
🍎Bardziej kieruje się wyborem - "zdrowe" niż "niskokaloryczne" pojawiły się w menu owoce i bakalie (oczywiście wszystko z głową - myślę, że wciągnięcie na raz paczki Mieszanki Studenckiej to nadal nie jest dobry pomysł)
🍲W dni w które jestem bardziej głodna jem więcej. W dni w które jestem mniej głodna jem mniej. Nie pomijam posiłków, po prostu są to mniejsze posiłki.
🍽️Ale zwykle staram się by były to te 4 główne. Nie rzadziej niż co 4 godziny (najlepiej 2-3)- śniadanie/lunch/obiad/ kolacja i 1 lub 2 małe przekąski ( warzywa, "zdrowe batoniki", rozsądna porcja orzeszków, kisielek, wafle ryżowe, budyń, owoc, popcorn, suchy tost etc.).
🍰 Nie chodzę głodna - głód jest moim wrogiem - może być źródłem mniej przemyślanych decyzji. Staram się być zawsze syta ale nigdy napchana.
🍕Zrezygnowałam z Cheat Day raz na miesiąc. Przestałam mieć do tego wenę i jedzenie "zakazanych rzeczy" już od dawna mnie nie kreci. Stwierdziłam, że jeśli będę chciała któregoś dnia zjeść pizzę albo kebsa, to go zjem. Póki co nie miałam ochoty.
Co się nie zmieniło:
⚖️Moja w@ga jest taka sama... Właściwie nawet troszkę jeszcze schvdłam... ( to akurat nie było moim celem)
🧮Wiedza o ka1oryczności potraw nie wyparowała magicznie z mojej głowy. Mniej więcej wiem co jem i ile to ma. Po prostu nie rozliczam sie jak księgowa w kantorku. Limit kaloryczny który podaje w moim każdym poście (+/-2100kca!) to teoretycznie moje CPM (całkowita przemiana materii). Tyle powinnam jeść by ani nie tyć ani nie chudnąć.
🥣Ważę tylko "sugerowaną porcje" na przykład 40g makaronu albo 50g ryżu. Sprawdzam ile kcal mają jakieś nowe rzeczy, które zdarza mi się kupić. Nadal wolę wersję light... No, to się raczej nie zmieni
👨‍🍳Jem właściwie identycznie jak wtedy, kiedy robiłam bilanse. Korzystam z przepisów własnych zapisanych w Fitatu i robię je na oko. To duża wygoda - mam sporą bazę wypróbowanych wiele razy posiłków, które sobie powtarzam i miksuje na różne sposoby.
🐖Nie dałam sobie przyzwolenia na obżarstwo. Można nie liczyć kcal ale kalorie się liczą (trochę mootylkove hasło... ale tak). Dwa razy przemyślę czy chce mi się marnować kca1 na jakąś bombę dla chwilowej zachcianki. Nie mam zachcianek (póki co)
Co dalej?
Chyba na długi czas nie wrócę do liczenia. Dopóki waga jest ok, a ja jestem zadowolona z tego jak wygladam - nie widzę potrzeby.
30 dni to był idealny przedział czasu na sprawdzenie jak to zadziała.
Zadziałało wręcz idealnie.
Potrafię się ogarniać bez tabeli kalorycznej i to mnie cholernie cieszy. Czuję jakbym po długim czasie wzięła w końcu głęboki oddech. Jestem szczęśliwa, że się zdecydowałam. .............
Poza tym nauczyłam się latać 😆😉
Tumblr media Tumblr media
Mam nadzieję, że mój blog bez bilansów nadal wam się podoba. Chociaż mniej piszę o otoczce żywieniowej, dietowej i ed-owej, a więcej o życiu po prostu. Dla fanów zdjęć jedzenia - tego na pewno nie zabraknie, tak jak kotospamu i relacji z karcianych potyczek w Magic The Gathering
Dziękuję wszystkim za wsparcie!
57 notes · View notes