#nie jesteś sama
Explore tagged Tumblr posts
godiswithus-isaiah41-10 · 7 months ago
Text
Nie jesteś sam. Bóg Jest z nami
Emmanuel — Bóg z nami. Tak proste Imię, a tak wiele znaczy. To niby jedynie zwyczajne imię, ale czyżby? Kryje się w nim obietnica — ta, że Pan będzie z nami zawsze, aż do skończenia świata, tak jak nam obiecał zgodnie z Ewangelią wg św. Mateusza 28:20: „A oto Ja Jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.
Wiemy, że Pan Jest Miłosierny i Łaskawy, Pełen Miłości i tak w zasadzie to sam Jest Miłością i Miłosierdziem, Łaskawością i Litością dla nas, grzeszników. A skąd wiemy, że On Jest i nigdy nie przestanie przy nas trwać?
Chociażby z tego, że Jego Imię nie oznacza „Bóg był z nami”, „Bóg był z nimi”, „Bóg Jest z nimi” ani nawet „Bóg z tobą”. To „Bóg z nami”. Nie ma tam określenia czasu: czy Bóg był z nami, Jest teraz czy dopiero będzie w przyszłości, a to dlatego, że faktem jest to, że zawsze z nami był, jest aktualnie i nigdy nie odejdzie.
Wersety „Czy nie przykazałem ci: Bądź mocny i mężny? Nie bój się i nie lękaj się, bo Pan, Bóg twój będzie z tobą wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz” (Joz 1:9), „Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś Moim! Gdy pójdziesz przez wody, Ja będę z tobą, i gdy przez rzeki, nie zatopią ciebie. Gdy pójdziesz przez ogień, nie spalisz się, i nie strawi cię płomień. Albowiem Ja Jestem Pan, twój Bóg, Święty Izraela, twój Zbawca” (Iz 43:1-3) potwierdzaj��, że Pan będzie z nami w przyszłości, po wszystkie dni, aż do skończenia świata tak, jak nam obiecał. A wiemy, że Pan Jest Prawdomówny, że Jest Drogą, Prawdą i Życiem, Światłością Świata, Tym, Który jako Jedyny ma Słowo Życia.
„Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą; nie trwóż się, bom Ja twoim Bogiem. Umacniam cię, jeszcze i wspomagam, podtrzymuję cię Moją prawicą sprawiedliwą” (Iz 41:10)
„Mówił Syjon: «Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał». Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną” (Iz 49:14-16).
„Ja Jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli” (Wj 20:2).
A wiemy, że Pan wywiódł Izraela nie w żaden zwyczajny sposób, ale poprzez wielkie znaki i cuda. Nie zostawił go, kiedy Faraon nie chciał pozwolić Izraelitom wyruszyć, aby oddać pokłon Bogu, ale nieustannie pokazywał Swemu ludowi to, jak wielka jest Jego potęga. Każdy z nas ma swój Egipt, z którego Pan go wyzwolił. Dla niektórych są to problemy rodzinne, dla innych wyjście z ciężkiej choroby, traumy, dla innych jest to przezwyciężenie grzechów, zniewoleń, opętania.
Z każdego naszego Egiptu wyzwalał nas Pan, a teraz prowadzi nas do Kanaan, do naszej Ziemi Obiecanej. Jest to chociażby nasze powołanie, które ukazuje nam Pan. Dla każdego jest inne, bo każdego Pan uczynił tym, który nie może być zastąpiony przez nikogo innego.
Każde życie się liczy, bo i każde życie wnosi wiele dobra dla świata, jeśli tylko pójdziemy za głosem Pana.
Bardzo mi się podoba określenie s. Gaudii Skass tego, jak Pan Bóg Jest niczym dyrygent, który pokazuje nam, ludziom, jak powinniśmy grać i śpiewać tak, aby było to harmonijne. Jeśli każdy faktycznie poszedłby za tymi wskazówkami i odszukał swoje powołanie, to miejsce, do którego wzywa go Pan Bóg, świat byłby pełen harmonii, byłby takim, jak przy jego stworzeniu. Jednakże my często chcemy robić coś po swojemu i dlatego zmieniamy jakieś nuty na inne, przez co fałszujemy, ale Pan Bóg Jest Cierpliwy i naprowadza nas na właściwą drogę. A jeśli mamy wrażenie, że wykonanie jakiegoś dźwięku jest dla nas zbyt trudne, to On zamienia go na jakiś łatwiejszy. Gdy ten jest nadal zbyt trudny, zmienia jego brzmienie na jeszcze łatwiejszy i zaczyna szkolić nas od samego początku po to, aby stopniowo wchodzić z nami na coraz wyższe, badziej skomplikowane dźwięki.
Nie męczy się nami, chociaż my bardzo często możemy męczyć się tym, że coś nam nie wychodzi. Podczas kiedy mamy wrażenie, że się do czegoś nie nadajemy, bo ewidentnie nie wychodzi nam tak, jak tego chcemy, już prawie się poddajemy, odchodzimy od wypełniania Jego woli, On po raz kolejny z uśmiechem mówi, że razem sobie poradzimy, możemy nawet znowu cofnąć się do bardziej znanych dźwięków na chwilkę, aby zobaczyć, jak długą drogę już z nim przeszliśmy i pójść dalej z większą pewnością siebie — i to wcale nie patrząc na swoje zasługi, ale na to, że wszystko co nam się do tej pory udawało, było możliwe dzięki Niemu i Jego prowadzeniu.
Z Nim nigdy nie zginiemy. Chociaż pozostawione nam obietnice nie są jedynie tak piękne jak ta, że Bóg otrze z naszych oczu każdą łzę, ale dotyczą również prześladowań ze względu na wiarę, możemy być pewni, że nigdy nie będziemy w tym sami, Jest Ktoś, Kto będzie z nami pośród całego zamętu. Tak jak mówi psalm 139:7-13: „Gdzież odejdę daleko od Twojego Ducha? Gdzie ucieknę od Twego Oblicza? Gdy wstąpię do Nieba, tam jesteś; Jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę. Gdybym wziął skrzydła jutrzenki,zamieszkał na krańcu morza, tam również Twa Ręka będzie mnie wiodła i podtrzyma mnie Twoja Prawica. Jeśli powiem: «Niech mnie przynajmniej ciemności okryją i noc mnie otoczy jak światło», nawet ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie, a noc jak dzień zajaśnieje, mrok jest dla Ciebie jak światło. Ty bowiem utworzyłeś moje nerki,Ty utkałeś mnie w łonie mej matki”.
Zatem nie lękajmy się niczego, wiedząc, że Pan zawsze nas wysłuchuje, kiedy do Niego mówimy, widzi wszystkie nasze trudy i łzy, troszczy się o nas i pragnie, abyśmy wylewali przed Nim nasze serca. Jest Miłosiernym Ojcem, Który zawsze pragnie pozwalać nam trwać przytulonymi do Jego Serca i tłumaczyć nam to, w jaki sposób i gdzie nas prowadzi, a także dlaczego akurat tą drogą a nie inną.
Nie bójmy się wchodzić z Nim w dialog, ale zadawajmy pytania dotyczące wszystkiego, co jest w naszych sercach i wsłuchując się w serce, w którym pragnie przebywać i w którym faktycznie Jest obecny, zwłaszcza jeśli dbamy o częste przystępowanie do Komunii Świętej, oczekujmy odpowiedzi. Nie lękajmy się ciszy, ale trwajmy w niej ufnie, wierząc, że obecność, miłość i miłosierdzie Boże wtedy nas całych przeniknie, dając nam tego, czego naprawdę potrzebujemy. A kiedy Pan poprowadzi nas inną drogą niż tą, którą mamy w naszych planach, z ufnością, że przeprowadzi nas niczym matka niosąca swe zmęczone dzieci i obdarzy radością, gdyż Jego plany są zawsze dobre, nigdy nas nie krzywdzą.
A jeśli są bolesne to tylko po to, abyśmy przekonali się, że prawdziwie stracić dla Chrystusa to zyskać. „Ja bowiem znam zamiary, jakie mam wobec was — wyrocznia Pana — zamiary pełne pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie. Będziecie Mnie wzywać, zanosząc do Mnie modlitwy, a Ja was wysłucham. Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca. Ja zaś sprawię, że Mnie znajdziecie — wyrocznia Pana — i odwrócę wasz los, zgromadzę spośród wszystkich narodów i z wszystkich miejsc, po których was rozproszyłem - wyrocznia Pana” (Jr 29:11-14). Amen.
Tumblr media
Tumblr media
Tumblr media
Tumblr media
Tumblr media
0 notes
systenowy-blog · 16 days ago
Text
ja pierdolę jak se przypomnę, że pewna dziewczyna powiedziała do nas, że kocha hosta (potem zmieniła na platonicznie) i chciałaby z nią być (a potem dodała, że na razie w przyjaźni) gdyby ta się nas (alterów) pozbyła (czyli wreszcie by host była normalna/zdrowa - nie moje słowa) i wyprowadziła z domu (ciekawe po chuj? żeby się ta dziewka mogła wprowadzić i ćpać tam czy pieprzyć?)
oczywiście najlepiej żeby był nasz host seksualny i romantyczny zapewne chociaż niby to nie jest ważne (patrz bo uwierzę)
... rozmawiała z hostem raz w styczniu i ją pomyliła z Lio XDDDD
kisnę
Red
*już pomijając całokształt jej osoby jak się okazało po prawie roku przyjaźni
0 notes
misialean · 4 months ago
Text
‼️100 powodów dlaczego masz schudnąć.‼️
(Post z okazji 100 obserwujących dziękuję kocham was)🩷🩷🩷
TW ED 🦋 Post Motywacyjny!
Ubierzesz to co tylko chcesz
Nigdy nie zasłonisz brzucha przy siadaniu
Zazdrosne spojrzenia
Nikt nie powie o twoim chłopaku "ważne ze jest szczęśliwy"
Będziesz ładniejsza od tych które cię gnębiły
Chuda twarz, kosci policzkowe
Komplementy "chudzinka"
Będą cie nosili na rączkach, baranach
Będziesz zawsze ładniejszą, chudszą przyjaciółką
Będziesz siedziala u kogos na kolanach bez dawania duzego ciężaru
Jak ktoś będzie tłumaczył jak wygladasz powie coś w stylu "ta taka bardzo chudziutka"
Juz nie ty zazdrościsz innym a oni tobie
Będziesz wrzucała śliczne tiktoki / posty na insta
Komentarze "zazdro figury laska" "moje kompleksy mają kompleksy
Jak zaginiesz na ogłoszeniu będzie "szczupła" zamiast "średnia postura ciala"
Powiesz ile ważysz bez zaniżania albo wstydu
Jesli masz inne dobre predyspozycje będziesz mogła zostać MODELKĄ
Nigdy wyciągniętego brzucha
Związane włoski, bo przecież twoja twarz nie będzie juz gruba
Nie będziesz wstydzić sie nagości
Najlepsza na zdjęciach klasowych
Wyglądanie dobrze na zdjęciach które ktoś ci zrobił
Przerwa między nogami
Ktoś obejmie twoją talie jedną ręką
Chude rączki, dłonie, palce
Płaski brzuch nawet po posiłku
+100 do prawdopodobieństwa ze starzy znajomi, ex chłopak na ciebie zwrócą uwage
+10000 do PEWNOŚCI SIEBIE
Jednym wyzwiskiem w twoją strone będzie np "patyczak" XD
JEDZENIE PUBLICZNIE BEZ WSTYDU
Będziesz podziwem dla nowych motylków
"Boże ty cos jesz?!"
"Ale leciutka"
Glow up
Zaczną zwracać na ciebie uwage WSZYSCY
Będziesz wygladac zawsze słodko
Będziesz drobniutka nawet przy "normalnych osobach"
Przywrócisz życie starym kilka rozmiarów za małym ciuszką
Obcisła sukienka na tobie..
Będziesz wyglądała ślicznie nawet w skinny jeans
Najlepsza figura w klasie
Najlepsza figura w gronie znajomych
Problemy z samooceną znikną
Będziesz tak chuda ze ta paczka jebanych chipsów na które masz TERAZ ochote wtedy nie zrobi ci już takich problemów
Będziesz widzieć te kości o które tak błagasz
Nigdy juz nie poplaczesz sie przez to jak wyglądasz
Ktoś cię kurwa POKOCHA
Będziesz miała na codzień sytuację gdzie na ciebie gwizdają
Będą podbijać po instagrama
Będziesz zajebiście prezentować sie na plazy w stroju kąpielowym
Będziesz najlepszą wersja samej siebie
Udowodnisz WSZYSTKIM ze umiałaś
Udowodnisz to SAMEJ SOBIE
Rozmiar XXS
Będą tobie oddawać ciuchy które na nich już są za małe, bo ty chudzina to wejdziesz.
Będziesz sie ubierała w jakim stylu chcesz
Nigdy nie usłyszysz wyzwiska "gruba, tłusta, ulana"
Będą przy tobie czuć sie brzydko (so toxic ale teraz TY takim zazdrościsz)
Niektóre najmniejsze rozmiary będą ci wręcz spadać z dupy
Będziesz malutka przy swoim crushu/ chłopaku (perfect couple goals)
Obejmiesz nadgarstek kciukiem i wskazujacym palcem
Ktoś po długim nie widzeniu cię, powie ze cie nie poznał
Twoje UGW stanie sie tym co widzisz po wejściu na wage
Noszenie spodni z niskim stanem
Noszenie legginsow
Będą zawsze pytali "Czy nie jesteś głodna"
Będziesz mogła wszędzie eksponować swoje ciało z ogromną dumą
Będziesz mogła spotykać sie ze znajomymi w miejscach typu BASEN, JEZIORO itd.
Thinspø dla innych
Twoja twarz od dołu wciąż będzie wyglądała ślicznie bez żadnej fałdy
Ubierzesz sie nawet na dziecięcym
Będziesz warzyła tyle co dzieci
Zmieścisz sie w jakichś ciasnych miejscach i będziesz mogła sie wszędzie dostawać
Będziesz mieściła sie w koreańskich standardach piękna
Będą cie pytali czy nie bierzesz narkotyxkow bo jesteś TAKA WYCHUDZONA
Wtedy jak zdarzy ci sie przytyć 3-4 kilo nie bedzie robiło ci takiej różnicy jak teraz i nie będzie juz to tak straszne
Twoim ulubionym widokiem stanie sie ten w lustrze
Wystające obojczyki, kosci szyi, biżuteria na tym..
Będziesz umiała SAMA O SOBIE dobrze powiedzieć
Będziesz juz umiała wymienić co w sobie lubisz
Zarysowana żuchwa, będziesz wyglądać dobrze z profilu
Wszystkie dziewczyny będą mówić ze "chciałyby byc takie chude jak ("twoje imie*)"
Będzie ci chłodniej w upalne dni
Będziesz sie mniej pociła
Będziesz mogła nagrać tiktoka w którym pokażesz JAK DUŻY GLOW UP przeszłaś.
Twoje obecne kompleksy mogą byc tym co będziesz lubiła w sobie najbardziej jak schudniesz
Jak masz rodzeństwo będziesz tym chudszym/ ładniejszym bratem/ siostrą.
Twoje dwa uda będą jak teraz jedno
Niektórzy będą trzymali w galerii twoje zdjęcia aby się zmotywować
Jak będzie trzeba będziesz mogła jechać u kogos na bagażniku od rowera bo przecież "i tak nie robisz przeciążenia"
Będą mowili o tobie te piękne porownania "chuda jak patyk" 'lekka jak piórko"
Będziesz miala figure taką jak te wszystkie dziewczyny z tumblera/ pinteresta którym zazdrościłaś
Już nie będziesz w stanie złapać swojego tluszczu z ciala w dłonie
Nawet w kurtkach, duzych ubraniach nie będziesz wyglądała grubo
Jeśli usłyszysz śmiechy lub wyzwiska ze względu na wygląd nie będziesz miala wrażenia ze to o tobie.
Bedziesz mogła na kimś się położyć
Wyladniejesz na tyle ze na profilowym na tumblerze juz będziesz mogła mieć siebie
Twoja buźka będzie tak chudziutka ze juz dziubek na zdjęciu nie będzie ci potrzebny
Twoim jednym problemem będzie to że jesteś tak chuda że jak nikt ci nic nie pożyczy bo nie ma takiego małego rozmiaru ubrań
100. NIE BĘDZIESZ GRUBĄ SZMATĄ
🦋🦋🦋POWODZENIA 🦋🦋🦋
3K notes · View notes
ulana-hello-kitty-is-back · 17 days ago
Text
Dwa słowa co doprowadza 99,99% motylków do płaczu ?
I dadzą kopa do głodzenia
- zdrowo wygladasz
-"Przytyło ci się"
-,,no coś ty nie schudłaś,,
- kiedyś byłaś chudsza
-,,nabrałaś ciała,,
- ,,masz thick uda,,
-jesteś szczupła ale nie wychudzona
- nie jesteś gruba tylko normalna
-,,dobrze zbudowana,,
-,,masz ładne ksztalty’’
- ,,Twoja waga nie jest tragiczna,,
-,,pojadło Ci się,,
- ,,wyglądasz jakbyś nie odnawiała dokładek u babci,,
-,,dobrze wyglądasz,,
- ,,Ty to lubisz dobrze zjeść,,
-,,ja w twoim wieku ważyłam mniej,,
- ,,zjesz to wszystko sama,,?
- ,,widać że już jesz normalnie,,
-,,przytyło Ci się,,
-Widzę że masz dzisiaj apetyt
-Dobrze wyglądasz
-Patrz jestem letsza i chudsza od ciebie
-Powinnaś schudnąć
-Nie powinnaś tyle jeść
- skoro to jesz to chyba nie liczysz kcal
(Dopiszcie coś od siebie zrobimy całą listę rzeczy które bolą każdego motylka)
Tumblr media
380 notes · View notes
ulanymotylek4747 · 5 months ago
Text
Pozwól mi się przedstawić. Nazywam się Anoreksja, Anorexia Nervosa tak mnie nazywają tzw " lekarze ",ale możesz nazywać mnie Ana. Mam nadzieję, że zostaniemy dobrymi partnerkami. W nadchodzącym czasie, zainwestuję w Ciebie dużo czasu i tego samego oczekuje od Ciebie. Nie jesteś perfekcyjna, nie starasz się wystarczająco mocno, co więcej tracisz swój czas na rozmyślaniu, gadaniu z przyjaciółmi i rysowaniu. Takie akty nie powinny być pozwalane w przyszłości. Twoi przyjaciele Cię nie rozumieją. Nie są godni zaufania. W przeszłości, kiedy pytałaś się: "Czy wyglądam grubo?", odpowiadali: "Oczywiście, że nie" i wiedziałaś, że kłamią.Tylko ja mówie Ci prawdę. Twoi rodzice, nawet się tym nie zajmują. Wiesz, że Cię kochają, że o Ciebie dbają, ale robią to, bo są Twoimi rodzicami i mają obowiązek to robić. Powiem Ci teraz sekret: gdzieś tam głęboko w duszy są bardzo Tobą zawiedzeni. Ich córka, ta z wielkim potencjałem stała się grubą, leniwa dziewczyna. Ale ja to wszystko zmienie...
Dużo od Ciebie oczekuję. Nie wolno Ci jeść dużo. Rozpocznie się powoli: unikanie tłuszczu, czytanie tabel z wartościami odżywczymi, unikanie fast foodów i smażonego jedzenia, potem pieczywa, nabiału itp.Przez jakiś czas ćwiczenia będą proste: bieganie, przysiady. Nic poważnego. Zrzucisz kilka kg i brzuch. Ale za niedługo powiem Ci, że to nie jest wystarcząjace. Oczekuje od Ciebie zmniejszenie ilości kcali zwiększenie ilości ćwiczeń. Musisz tak robić, bo nie możesz mnie zawieść. Wkrótce, będę z Toba zawsze. Będę z Tobą, kiedy obudzisz się rano i pobiegniesz na wage. Liczby staną się i przyjaciółmi i wrogami, te modlitwy, żeby było ich mniej, niż poprzedniego dnia, wieczoru, itp.Patrzysz w lustro z niechęcia. Przeklinasz ten tłuszcz, a zadowolona jesteś z wyłaniających się kości. Jestem z Tobą, kiedy obmyślasz plan na kolejny dzień: 200 kcal, 2 h ćwiczeń, 6 herbatek odchudząjących,ocet. Ja jestem tą, która podsuwa Ci te myśli, bo teraz Twoje i moje myśli, to nasze wspólne myśli. Podażam za Tobą przez cały dzień. W szkole, podpowiadam Ci o czym myśleć. Podliczasz kcal z dnia, za dużo... Wypełniam Twój umysł myślami o jedzeniu, wadze, kaloriach i innych rzeczach bezpiecznych do myślenia. Bo teraz, jestem juz w Tobie.Jestem w Twojej głowie, sercu i duszy. Bóle spowodowane głodem...Wkrótce mówie Ci, co robić nie tylko z jedzeniem, ale ze wszystkim. Uśmiechaj się i przytakuj. Prezentuj siebie jak najlepiej. Pierdol ten tłusty brzuch i grube uda. Boże,jesteś taką gruba krowa! W porze posiłków przychodze i mówie, co robić. Przygotowuje talerz z sałata. Rozrzuć na około jedzenie. Spraw, by wygladało to tak, jakbyś coś jadła. Nie skosztuj niczego. Jeśli zjesz, Twoja kontrola się zniszczy...Czy tego chcesz? Stać się taką gruba krowa jaką byłaś? Jesteś sama w domu, więc po co bez kłótni z kimkolwiek idziesz sie nazreć? Zaklej swoje usta taśmą i nie jedź...Nie wolno Ci! Namawiam Cię, abyś patrzyła na modelki w gazetach. Te piękne, chude, z białymi zębami wzory perfekcji gapiące się na Ciebie z tych wspaniałych stron. Sprawie, że zdasz sobie sprawe, że nigdy taka nie będziesz. Zawsze będziesz gruba, nigdy taka piękna jak one. Kiedy spojrzysz w lustro, zniekształce obraz. Pokaże Ci obsesyjność. Pokaże Ci zapaśnika sumo, kiedy w rzeczywistości jest to głodne dziecko. Ale tego nie możesz wiedzieć, bo jeśli się dowiesz, to znowu zaczniesz jeść i koniec z naszą przyjaźnią.
Czasem sie zbuntujesz. Mam nadzieję że nie często. Czasem odnajdziesz zbuntowana cząstkę własnego ciała i pójdziesz do ciemnej kuchni. Drzwi szafki wolno się otworzą. Twoje oczy będą patrzeć się na jedzenie, od którego trzymałam Cię na odległy dystans. Twoje ręce, jak zmora będą szukały ciastek w ciemności. Będziesz sięgać po nastepną i nastepną paczkę... Twój brzuch stanie się pełny i wielki, ale Ty nie przestaniesz. I cały czas będę krzyczeć: "Przestań gruba krowo,nie posiadasz ani troche samo kontroli, będziesz gruba! Złamałaś podstawowa zasadę, zjadłaś",chcesz mnie z powrotem?Zaprowadzę Cię do toalety, na kolana...przed kibel... Bez bólu wsadzisz palce do gardła i całe żarcie wyjdzie z powrotem. Będziesz tak robić, aż krew wypłynie z wodą i będziesz wiedziała, że wszystko zwrócone. Kiedy wstaniesz będziesz czuła się jak naćpana, nie poddawaj się, musisz dać rade, taka gruba krowa zasługuje na ból. Może wybierzesz inny środek, aby pozbyć się winy. Może każe Ci brać przeczyszczacze i będziesz siedziała na kiblu do rana. A może będziesz się samookaleczać, walić głowa w ściane aż rozboli Cię głowa. Jesteś w depresji, obsesji, bólu, szukając pomocy, ale nikt nie będzie Cię słuchał...Kogo to obchodzi? Zasługujesz na to, sama zawaliłaś. Całe twoje życie ma być cierpieniem. Ty nie jest nic warta. Czy chcesz żeby to się przytrafiło Tobie? Czy jestem nie fair? Ja robie rzeczy, które Ci pomogą. Sprawie, że przestaniesz czuć emocje. Myśli pełne złości, smutku, desperacji i samotności mogą zniknąć zabiore je i wypełnie. Twoja głowę metodami liczenia kcal. Zabiorę od Ciebie chęć starania się by pasować do rówieśników, żeby wszystkich zadowolić. Masz być inna od rówiesniczek - patykowate ręce i nogi,koścista twarz, przecież o tym marzysz. Nie potrafisz się otworzyć,zaufać. Mówisz, że męczy cie samotność... Jesteś zawsze zdystansowana i jakby nie do końca obecna. To prawda, nikt Cię nie lubi i nie szanuje. Wiem,że ktoś Ci kiedyś obiecał, że pomoże Ci odnaleźć sens życia.Jak mi przykro...Już nie chce...Uwierzyłaś w te brednie...Idiotka... Jestem Twoja jedyna przyjaciółką, którą musisz zadowolić.
Mam słaby punkt. Ale nikomu nie wolno o tym mówic. Jeśli zdecydujesz się walczyć, powiedzieć komuś jak wygląda Twoje życie,wszystko pójdzie w cholere. Nikt nie musi wiedzieć, nikt nie musi rozbijać tej skorupy, którą Cię osłoniłam. Ja Cię wykreowałam, to chude, perfekcyjne dziecko. Jesteś moja i tylko moja. Beze mnie, jesteś nikim. Więc, nie walcz. Nie tocz walki z własnym ciałem, które bólem, głodem, uczuciem ciągłego chłodu wysyła Ci sygnały - nie przyznawaj się do tego. Masz być perfekcyjna...Masz być perfekcyjna...Cierp dla bycia perfekcyjną...Niech tego nauczy Cię życie...Lubisz być traktowana jak dziecko, wiem...Gdy ktoś skomentuje, zignoruj go. Zapomnij o nich, zapomnij o każdym, kto będzie chciał mnie zabrać. Jestem Twoja najlepszą przyjaciółka i mam zamiar tak trzymać :) Żyj na krawędzi śmierci....
Z poważaniem Ana...
567 notes · View notes
onlymyana · 6 months ago
Text
List od Any
Pozwól mi się przedstawić. Nazywam się Anoreksja, Anorexia Nervosa tak mnie nazywają tzw. " lekarze ", ale możesz nazywać mnie Ana. Mam nadzieję, że zostaniemy dobrymi partnerkami. W nadchodzącym czasie, zainwestuję w Ciebie dużo czasu i tego samego oczekuje od Ciebie. Nie jesteś perfekcyjna, nie starasz się wystarczająco mocno, co więcej tracisz swój czas na rozmyślaniu, gadaniu z przyjaciółmi i rysowaniu. Takie akty nie powinny być dozwolone w przyszłości. Twoi przyjaciele Cię nie rozumieją. Nie są godni zaufania. W przeszłości, kiedy pytałaś się: "Czy wyglądam grubo?", odpowiadali: "Oczywiście, że nie" i wiedziałaś, że kłamią. Tylko ja mówię Ci prawdę. Twoi rodzice, nawet się tym nie zajmują. Wiesz, że Cię kochają, że o Ciebie dbają, ale robią to, bo są Twoimi rodzicami i mają obowiązek to robić. Powiem Ci teraz sekret: gdzieś tam głęboko w duszy są bardzo Tobą zawiedzeni. Ich córka, ta z wielkim potencjałem stała się grubą, leniwą dziewczyna. Ale ja to wszystko zmienię...
Dużo od Ciebie oczekuję. Nie wolno Ci jeść dużo. Rozpocznie się powoli: unikanie tłuszczu, czytanie tabel z wartościami odżywczymi, unikanie fast food-ów i smażonego jedzenia, potem pieczywa, nabiału itp. Przez jakiś czas ćwiczenia będą proste: bieganie, przysiady. Nic poważnego. Zrzucisz kilka kilogramów i brzuch. Ale za niedługo powiem Ci, że to nie jest wystarczające. Oczekuję od Ciebie zmniejszenia ilości kalorii, a zwiększenia ilości ćwiczeń. Musisz tak robić, bo nie możesz mnie zawieść. Wkrótce, będę z Toba zawsze. Będę z Tobą, kiedy obudzisz się rano i pobiegniesz na wagę. Liczby staną się i przyjaciółmi, i wrogami, te modlitwy, żeby było ich mniej, niż poprzedniego dnia, wieczoru. Patrzysz w lustro z niechęcia. Przeklinasz ten tłuszcz, a zadowolona jesteś z wyłaniających się kości. Jestem z Tobą, kiedy obmyślasz plan na kolejny dzień: 200 kcal, 2 h ćwiczeń, 6 herbatek odchudzających, ocet. Ja jestem tą, która podsuwa Ci te myśli, bo teraz Twoje i moje myśli, to nasze wspólne myśli. Podążam za Tobą przez cały dzień. W szkole, podpowiadam Ci o czym myśleć. Podliczasz kcal z dnia, za dużo... Wypełniam Twój umysł myślami o jedzeniu, wadze, kaloriach i innych rzeczach bezpiecznych do myślenia. Bo teraz, jestem już w Tobie. Jestem w Twojej głowie, sercu i duszy. Bóle spowodowane głodem...Wkrótce mówię Ci, co robić nie tylko z jedzeniem, ale ze wszystkim. Uśmiechaj się i przytakuj. Prezentuj siebie jak najlepiej. [CENZURA] ten tłusty brzuch i grube uda. Boże, jesteś taką grubą krową! W porze posiłków przychodzę i mówię, co robić. Przygotowuje talerz z sałatą. Rozrzuć na około jedzenie. Spraw, by wyglądało to tak, jakbyś coś jadła. Nie skosztuj niczego. Jeśli zjesz, Twoja kontrola się zniszczy... Czy tego chcesz? Stać się taką gruba krowa jaką byłaś? Jesteś sama w domu, więc po co bez kłótni z kimkolwiek idziesz się nażreć? Zaklej swoje usta taśmą i nie jedz... Nie wolno Ci! Namawiam Cię, abyś patrzyła na modelki w gazetach. Te piękne, chude, z białymi zębami wzory perfekcji gapiące się na Ciebie z tych wspaniałych stron. Sprawię, że zdasz sobie sprawę, że nigdy taka nie będziesz. Zawsze będziesz gruba, nigdy taka piękna jak one. Kiedy spojrzysz w lustro, zniekształcę obraz. Pokaże Ci obsesyjność. Pokaże Ci zapaśnika sumo, kiedy w rzeczywistości jest to głodne dziecko. Ale tego nie możesz wiedzieć, bo jeśli się dowiesz, to znowu zaczniesz jeść i koniec z naszą przyjaźnią.
Czasem się zbuntujesz. Mam nadzieję że nie często. Czasem odnajdziesz zbuntowana cząstkę własnego ciała i pójdziesz do ciemnej kuchni. Drzwi szafki wolno się otworzą. Twoje oczy będą patrzeć się na jedzenie, od którego trzymałam Cię na odległy dystans. Twoje ręce, jak zmora będą szukały ciastek w ciemności. Będziesz sięgać po następną i następną paczkę... Twój brzuch stanie się pełny i wielki, ale Ty nie przestaniesz. I cały czas będę krzyczeć: "Przestań gruba krowo, nie posiadasz ani trochę samo kontroli, będziesz gruba! Złamałaś podstawowa zasadę: „zjadłaś", chcesz mnie z powrotem? Zaprowadzę Cię do toalety, na kolana...przed kibel... Bez bólu wsadzisz palce do gardła i całe żarcie wyjdzie z powrotem. Będziesz tak robić, aż krew wypłynie z wodą i będziesz wiedziała, że wszystko zwrócone. Kiedy wstaniesz będziesz czuła się jak naćpana, nie poddawaj się, musisz dać rade, taka gruba krowa zasługuje na ból. Może wybierzesz inny środek, aby pozbyć się winy. Może każe Ci brać przeczyszczacze i będziesz siedziała na kiblu do rana. A może będziesz się samookaleczać, walić głowa w ścianę aż rozboli Cię głowa. Jesteś w depresji, obsesji, bólu, szukając pomocy, ale nikt nie będzie Cię słuchał... Kogo to obchodzi? Zasługujesz na to, sama zawaliłaś. Całe Twoje życie ma być cierpieniem. Ty nie jesteś nic warta. Czy chcesz żeby to się przytrafiło Tobie? Czy jestem nie fair? Ja robię rzeczy, które Ci pomogą. Sprawie, że przestaniesz czuć emocje. Myśli pełne złości, smutku, desperacji i samotności mogą zniknąć, zabiorę je i wypełnię metodami liczenia kcal. Zabiorę od Ciebie chęć starania się by pasować do rówieśników, żeby wszystkich zadowolić. Masz być inna od rówieśniczek - patykowate ręce i nogi, koścista twarz, przecież o tym marzysz. Nie potrafisz się otworzyć, zaufać. Mówisz, że męczy cię samotność... Jesteś zawsze zdystansowana i jakby nie do końca obecna. To prawda, nikt Cię nie lubi i nie szanuje. Wiem, że ktoś Ci kiedyś obiecał, że pomoże Ci odnaleźć sens życia. Jak mi przykro... Już nie chce... Uwierzyłaś w te brednie... Idiotka... Jestem Twoja jedyna przyjaciółką, którą musisz zadowolić.
Mam słaby punkt. Ale nikomu nie wolno o tym mówić. Jeśli zdecydujesz się walczyć, powiedzieć komuś jak wygląda Twoje życie, wszystko pójdzie w cholerę. Nikt nie musi wiedzieć, nikt nie musi rozbijać tej skorupy, którą Cię osłoniłam. Ja Cię wykreowałam, to chude, perfekcyjne dziecko. Jesteś moja i tylko moja. Beze mnie, jesteś nikim, więc nie walcz. Nie tocz walki z własnym ciałem, które bólem, głodem, uczuciem ciągłego chłodu wysyła Ci sygnały - nie przyznawaj się do tego. Masz być perfekcyjna... Masz być perfekcyjna... Cierp dla bycia perfekcyjną... Niech tego nauczy Cię życie... Lubisz być traktowana jak dziecko, wiem... Gdy ktoś skomentuje, zignoruj go. Zapomnij o nich, zapomnij o każdym, kto będzie chciał mnie zabrać. Jestem Twoja najlepszą przyjaciółką i mam zamiar tak trzymać.
Ana.
862 notes · View notes
meowskinnykitty · 9 months ago
Text
Zasady anorektyczki, znalezione w starym, internetowym blogu 🦋🎀
1. Ana jest centrum twojego życia. Myślisz o niej kiedy się budzisz i kiedy zasypiasz.
2. Wypij szklankę wody na pół godziny przed każdym posiłkiem, potem jeszcze jedną tuż przed tym jak zaczniesz jeść – to pomoże szybciej poczuć ci się „pełną”. Pamiętaj, że informacja o tym, że jesteś najedzona dociera do twojego mózgu 20 minut po zakończeniu posiłki.
3. Pij co najmniej jedną szklankę wody co godzinę.
4. Zawsze, ale to zawsze trzymaj w pobliży butelkę z wodą – za każdym razem, gdy zwrócisz na nią uwagę – napij się.Znalezione obrazy dla zapytania thinspiracje anoreksja
5. Jedz śniadanie, które zawiera więcej kalorii niż inne posiłki, które zjesz później.
6. Trzymaj w pobliżu siebie tylko taką ilość jedzenia, którą planujesz zjeść danego dnia – nawet gdy będziesz miała napad – nie będziesz miała czego zjeść ( brzmi okrutnie, ale pozwala utrzymać bilans).Znalezione obrazy dla zapytania thinspiracje tumblr
7. Kiedy gotujesz – żuj gumę – nie będziesz podjadać dopóki nie skończysz.
8. Nie podjadaj podczas gotowania – nawet nie zdasz sobie spawy, kiedy twój bilans podskoczy, a ty stracisz kontrolę nad tym ile zjadłaś.
9. Jeśli czujesz głód – napij się wody, żuj gumę, zjedz kawałek selera ( podczas trawienia selera spalisz więcej kalorii niż on sam ma – tzw. „ujemne kalorie”).
10. Jedz mało kaloryczne jedzenie o wyrazistym zapachu/ smaku – czasami pragniesz nie samego jedzenia, ale doznań jakie daje.
11. Nie jedz niczego dopóki nie dowiesz się ile DOKŁADNIE kalorii ma porcja, która leży przed tobą.
12. Celebruj posiłki – gdy jesz – usiądź. Jedz sztućcami, na talerzu. Gdy jesz na stojąco (najczęściej je się na stojąco kiedy się podjada) lub kiedy siedzisz przed telewizorem/ laptopem z ulubionym serialem – nawet nie zauważysz kiedy zjesz połowę lodówki – myśl zanim coś zjesz. A jak zamierzasz jeść – rób to w spokojnym miejscu, gdzie cała twoja uwaga będzie skupiona na jedzeniu.
13. Na lewej ręce napisz swoją aktualną wagę, zaś na prawej – swoją wymarzoną. Za każdym razem gdy będziesz chciała coś zjeść – twoja prawa ręka będzie ci przypominała jak chuda mogłabyś być, gdyby nie to obrzydliwe JEDZENIE.
14. Wyrób nowy nawyk jedzenia posiłków – przygotowuj małe kawałki, licz ile razy otwierasz buzię, ile razy przeżuwasz. Popijaj wodę miedzy każdym kęsem. Na początku liczenie może sprawiać trudność, możesz zostać przez kogoś rozproszona itp. Po jakimś czasie będziesz jednak robić to automatycznie.
15. Używaj małych talerzy w ciemnych kolorach – porcja na nich wyglądają na większe niż są w rzeczywistości, co sprawi, że szybciej osiągniesz uczucie sytości.
16. 4 posiłki * 100 kcal to lepsze wyjście niż jeden posiłek zawierający 400 kcal.
17. Zrób listę „zakazanego jedzenia” – co tydzień wykreślaj jedną rzecz, której już nigdy więcej nie zjesz – kontynuuj dopóki na liście nie zostanie ani jedna rzecz.
18. By zyskać motywację – jedz naprzeciwko lustra – nago lub w bieliźnie kiedy tylko jest to możliwe. Jeśli nie – patrz na swoje zdjęcie które uwydatnia, np. twoje boczki.
19. Jeśli mieszkasz sama – umieść thinspiracje w każdy widocznym miejscu (szczególnie na lodówce, lustrze itp.), możesz zainwestować w tablicę magnetyczną lub korkową i tam przypinać zdjęcia, cytaty, inne motywacje.
20. Kiedy czujesz, że nadchodzi napad – zrób zdjęcie swojego nagiego brzucha – patrz jak szczupło wygląda kiedy jest pusty i nie ma w nim żadnego zbędnego jedzenia – poczuj jak chudniesz, kiedy nie jesz.
21. Kiedy wychodzisz ze znajomymi zabieraj ze sobą niewielką ilość pieniędzy – to powstrzyma cię przed impulsywnym kupowaniem jedzenia, kiedy tylko poczujesz jego zapach.
22. W przegródce, w portfelu gdzie trzymasz pieniądze umieść małe zdjęcie – thinspiracje, która inspiruje cię najbardziej – za każdym razem, gdy będziesz chciała kupić coś do jedzenia – spójrz na nią i zapytaj się „czy naprawdę zamierzam to zjeść?
23. Unikaj wyjść ze znajomymi, którzy mają w planach jedzenie (np. noc filmowa z przekąskami, wyjście do pizzerii itp.) – dopóki nie będziesz pewna swojej samokontroli i tego, że nie zjesz nic, co mogłoby zaburzyć twój bilans.
24. Nie jedz w sekrecie – to okropny nawyk ( nie mówię żeby na każdy posiłek od razu iść do restauracji, ale staraj się zjeść przynajmniej jedną rzecz dziennie w obecności swoich rodziców/ znajomych). Pozbędziesz się w ten sposób podejrzeń o ED.
25. Oprócz zapisywania co zjadłaś i ile to miało kalorii, możesz również zapisywać na co danego dnia miałaś ochotę, ale się powstrzymałaś, tego jak się czujesz, gdzie i z kim jadłaś. Być może to ułatwi to zauważenie tego co sprawia ci największą trudność – będziesz mogła łatwiej się kontrolować w „kryzysowych” momentach.
26. Odkładaj złotówkę za każdym razem kiedy odmówisz sobie jedzenia – oszczędzonych pieniędzy użyj by kupić sobie mały prezent „od siebie” ( prezent który NIE JEST jedzeniem !).
27. Oddawaj za duże ubrania, np. do fundacji zajmujących się pomocą dla biednych. Nie trzymaj ich „na wszelki wypadek”. Musisz się mieścić w te jeansy, które jeszcze miesiąc temu były co najmniej o rozmiar za małe. Inaczej będziesz chodzić nago.
28. Zielona herbata poprawia metabolizm – poza tym dobrze wpływa na skórę i ogle zdrowie.
29. Pij rano ciepłą ( letnią) wodę z cytryną.
30. Ostre jedzenie przyśpiesza metabolizm – jeśli go nie lubisz możesz je zastąpić kapsułkami z pieprzem cayenne dostępnymi w aptece, w internecie, wszędzie.
31. Rozpocznij swój dzień od rozciągania całego ciała – to „obudzi” twoje mięśnie.
32. Śpij co najmniej przez 6 godzin każdej nocy – podnosi to tempo twojego metabolizmu o 10% i zmniejsza twój apetyt o 15%. Wyglądasz lepiej i czujesz się lepiej kiedy jesteś wyspana. Poza tym – nie czujesz głodu kiedy śpisz.
33. Bądź wyprostowana – pozwoli ci to spalić 10% więcej kalorii przez dzień. Poza tym – tak wyglądasz lepiej.
34. Witamina B6 i B12 podnosi metabolizm i daje ci energię.
35. Jedzenie białka zwiększa tempo przemiany materii o 14%.
Link do bloga: https://anabutterflyblog.wordpress.com/
596 notes · View notes
anablg · 1 year ago
Text
"Ale masz śliczne oczy"
"Masz piękny outfit!!!"
To NIE są komplementy.
"Ale ty jesteś wychudzona"
"Sama skóra i kości..."
To SĄ.
642 notes · View notes
cutebodybeauty · 8 months ago
Text
Schudnij
Nie jesteś nadal wystarczająco piękna. Zauważ, że nadal ohydnie wyglądasz. Musisz schudnąć, ludziom na Twój widok robi się niedobrze, a Ty nadal jesz coraz więcej i coraz bardziej kalorycznie. Otrząśnij się i zacznij chudnąć, inaczej sama będziesz żałować i umrzesz będąc grubą świnią, którą jesteś teraz. Jeszcze masz czas na zmianę, wykorzystaj to aby zostać pięknym, inspirującym motylkiem.:)
ig: jessye______
w razie pomocy, porad lub wzajemnej motywacji prosze o kontakt na ig.
398 notes · View notes
andishouldntcry · 5 months ago
Text
czesc chudzinki, siedzialam troche w starych blogach motylkow i znalazlam pare thinspiracji (cytatow) ktorymi chcialabym sie z wami podzielic🦋
1."quod me nutrit, me destruit - co mnie żywi, niszczy mnie
2."porażka nie wchodzi w rachubę"
3."jedz mniej, waż mniej"
4."jesteś tym, co zjadasz"
5."kalorie nie są w stanie cię uszczęśliwić"
6."wszystko jedno, gdzie się żyje raz się
chudnie, raz się tyje"
7."jedzmy mniej, aby inni mieli więcej"
8."jeśli zaczniesz jeść, nie będziesz mogła skończyć"
9."w ogóle nie myśl o jedzeniu i nie jedz:
jedzenie sprawia, że stajesz się gruba"
10."jedzenie jest moim wrogiem"
11."nie wolno mi chcieć"
12."Perfekcja należy się tylko silnym, sama nie przyjdzie, trzeba na nią zapracować..."
13 "Wszystko, czego nie zjesz, sprawia, że jestes blizej ideału".
14 "Ja decyduję o tym, co jem".
15 "Nic nie smakuje tak cudownie, jak świadomość ze chudnę".
16 "Nie pozwól, by jedzenie Tobą rządziło".
17 "Żeby byc wolny, musisz być silny".
18 "Kto powiedział, ze będzie łatwo?"
19. "Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię."~Johann Wolfgang von Goethe
20. "Możesz zrobić ze swoim życiem cokolwiek zechcesz, potrzebna jest tylko wiara, odwaga i nieugięty duch."
21. "Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć." ~Napoleon Hill
22.  "Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś, i w końcu tworzysz to, czego chcesz". ~George Bernard Shaw
23 "Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać." ~Jim Ryan
24 "Twój los zależy od Twoich nawyków." ~Brian Tracy
25. "Nie rezygnujmy z marzeń , tylko dlatego , że ich osiągnięcie wymaga czasu... Czas i tak upłynie." 
26. "Nie ważne ile razy upadniesz, ważne, że się podniesiesz i będziesz walczyć dalej."
27. " Minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach."
28. "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci. "  
29. "Chwila przyjemności, lata otyłości."
30. "Nogi jak u świni, a spódniczka mini."
31. "Bez walki nie ma postępu."
32. " Zamiast zastanawiać się dlaczego nie możesz czegoś zrobić, znajdź powód, dlaczego chcesz i możesz to zrobić."
33. "Nie chodzi o to, że upadniesz, ważne czy dasz radę wstać."
34. "Być może jestem jeszcze daleko od celu, ale jestem bliżej niż byłam od niego wczoraj." 
35. " W chwilach zwątpienia pomyśl sobie, jak wspaniale będzie czuć się osiągając cel." 
36. "Jeśli zastanowisz się nad tym, aby przerwać dążenie do celu, przypomnij sobie, dlaczego zacząłeś do niego dążyć."
37 "Bo nie chodzi o to, że ja chcę być chuda, ja taka będę." 
38. "Nie przytyłaś w jedną noc, nie licz na to, że schudniesz w jeden dzień."
269 notes · View notes
m0tyll33k · 27 days ago
Text
Wcale nie musisz iść do lodówki i wyciągać z niej kalorii. Jesteś człowiekiem, nie zwierzeciem. Znaj granice, bo wymarzona sylwetka sama się nie zrobi.
Tumblr media
111 notes · View notes
svckzq · 3 months ago
Text
MEANSPO!
dziwisz się czemu tyle ważysz?! jesteś grubą świnią.
zamiast się obżerać i usprawiedliwiać że mama ci każe jeść zacznij coś robić i wymyśl co możesz zrobić by ominąć posiłki!
( story time małe:
mama dała dla mnie i dla siostry jedzenie na pół ja dałam jej 3/4 a sama 1/4 bo mam fasta więc tego nie zjebie tak jak ty świnio i będę się trzymać i zostawię jutro na 8:00 bo wtedy wybije 20h)
NIE ZABIJE MOTYLKÓW TAK JAK TY 😂😂😂
BĄDŹ JAK JA I ZASTANÓW SIĘ CZY DALEJ CHCESZ TAK WYGLĄDAĆ!
98 notes · View notes
pracownia-dobrych-mysli · 1 year ago
Text
Nieważne, że czasami będziesz miała ochotę wszystko rzucić i poddać się. Nieważne, że wielokrotnie stwierdzisz, iż to nie ma sensu. Nieważne, że poczujesz nagle, iż wszyscy wokół spiskują za Twoimi plecami, odbierając Ci szczęście. Nieważne, że momentami będziesz zmęczona. Nieważne nawet, że będziesz sama, że będzie szaro, zimno i jakoś nie tak. Jesteś warta wszystkiego, wszystkiego dobrego.
477 notes · View notes
polskie-zdania · 7 days ago
Text
Nie wiedziałam, co mam z nim zrobić, bo nie byłam przyzwyczajona. Nie byłam przyzwyczajona do uwagi. Nie byłam przyzwyczajona do tego, że ktoś interesuje się tym, czy jestem spokojna. Do tego, że ktoś dba, bym faktycznie taka była. Do tego, że ktoś sprawdza, czy na pewno jest, jak mówię. Do tego, że ktoś pyta, bo naprawdę chce wiedzieć... Nie byłam przyzwyczajona. Przerażało mnie to, naprawdę. Jemu jednak zależało na mnie na tyle mocno, że rozpracował mnie w moment. Nigdy nie wiedziałam, jak się w takich momentach zachować. Za każdym razem chciałam udawać, że wcale niczego nie odkrył, a wnioski, które recytował, nie mogły za żadne skarby dotyczyć mnie. Ja nie miewałam przecież gorszych momentów. Obruszałam się jak małe dziecko, a on patrzył na mnie z troską, wiedząc dobrze, że wcale sobie sama tego całego perfekcjonizmu nie wybrałam. Bałam się przed nim rozpaść. Wydawało mi się, że moje gorsze dni sprawią, że stracę w jego oczach na wartości. Wydawało mi się, że żeby być kochaną, muszę zawsze być tą spektakularną kobietą-rakietą, która w szpagacie podaje mu śniadanie. Nerwowo ścierałam z twarzy łzy, próbując je ukryć, a on brał mnie w ramiona i mówił, że najbardziej na świecie kocha we mnie właśnie to całe nieprzefiltrowane człowieczeństwo i że tak samo zachwyca się mną, jak wychodzę rano z domu na szpilkach, jak uwielbia siedzącą mnie na dywanie w jego za dużej koszulce i pożerającą łapczywie paczkę wieprzowych kabanosów, bo znowu nie poszłam w pracy na przerwę. To było absurdalne, ale naprawdę miałam poważny problem, by uwierzyć w to wszystko, co do mnie mówił. Jako dziecko publicznie popłakałam się raz. Wstyd, który wtedy poczułam sparaliżował całe moje dziecięce ciało do tego stopnia, że obiecałam sobie, że już nikt nigdy nie zobaczy mnie w takim stanie. Będę miała wtedy zaledwie 5 lat, a moich łez faktycznie latami nie zobaczy nikt. Będę zawsze pomalowana, wyprasowana, pokolorowana i przebrana w najlepszy nastrój, jaki tylko sobie skroję. Będę tą od linijki. Tą idącą zawsze środkiem korytarza. Zarażającą uśmiechem i dobrą energią. Tą zawsze na czas. Tą zawsze w punkt. Tą, która zawsze jest ponad i bardziej. Wzięłam głęboki wdech. Lata temu wydałam sama na siebie wyrok wyczerpującego perfekcjonizmu, a teraz stałam roztrzęsiona przed mężczyzną, który z uśmiechem na twarzy powtarzał mi jak krowie na rowie, że ja wcale tego wszystkiego nie muszę. Że to w ogóle nie jest tak, że takim kobietom jak ja nie przystoi mówić, że boli. Że to w ogóle nie jest tak, że takim kobietom jak ja nie wypada okazywać słabości, ronić łez i mówić, że to wszystko czasami bywa przytłaczająco trudne. Że on doskonale wie, że ja swoich kłopotów raczej nie przynoszę. Że on doskonale wie, że ja jestem stworzona do wystarczania sobie samej, funkcjonowania miesiącami ponad stan i osiągania najwyższych szczytów bez wsparcia kogokolwiek, ale, do cholery jasnej, to wcale nie jest okej. Trzymał mnie za moje okrągłe policzki i mówił, że on doskonale wie, że ja siebie nie znoszę takiej rozmemłanej i że to wspaniale, że jestem tak ambitna i tyle od siebie ciągle wymagam, ale mam sobie czasami pozwolić być małą i trochę bezbronną, bo inaczej zasadzi mi wielkiego kopa w moją jeszcze większą dupę. Parsknęłam i przewróciłam oczami. Uwielbiałam go za wiele rzeczy, ale to, że doskonale wiedział, jak rozluźnić wszystkie moje napięcia, powodowało, że nie wyobrażałam sobie mieć obok siebie kogokolwiek innego. Doskonale wiedział, co zrobić, żeby wszystkie moje paranoje przestały się drzeć jak zarzynane koty.
- Nie muszę ciągle błyszczeć, prawda?
- Nie musisz.
Uśmiechnęłam się, a on przyciągnął mnie do siebie i pocałował.
- Bądź se tą rakietą, ile chcesz. Ja ją uwielbiam. Uwielbiam patrzeć, jak ci na czymś zależy, jak wkładasz swój cały wysiłek w swój rozwój, jak zawsze dajesz z siebie 300%, bo to cholernie rzadkie, dziewczyno. Jesteś zajebiście piękna, jak tak zapierdalasz, ale do kurwy nędzy, odpuść sobie co jakiś czas, dobrze?
Zawiesił się na kilka sekund na mojej twarzy.
- A jeśli nie będziesz w stanie odpuścić sama, to przyjdziesz wtedy do mnie. Odpuścimy sobie razem. Będziemy całą noc leżeć i odpuszczać. Odpuścimy jak będziesz chciała. Dobiorę się do tego twojego wiecznie spiętego tyłka i będziemy całą noc odpuszczać. Nauczymy cię tego. Odpoczniesz. Obiecuję.
Pocałował mnie w czubek głowy, a ja zamknęłam oczy. "Nie muszę". - pomyślałam. - "Nie muszę. Mogę uginać się pod naporem tego wszystkiego, co kocham, tego, o co się martwię, tego, za czym tęsknię i tego, na co nie mam wpływu. Mogę uginać się pod naporem tego wszystkiego, co dla mnie tak bardzo ważne i tego, co tak bardzo uwielbiam w tym pełnym absurdów świecie. Mogę odpocząć. Mogę tak po prostu zwyczajnie być. "
Marta Kostrzyńska
polskie-zdania.pl
62 notes · View notes
impr3ttywhenyoucry · 2 months ago
Text
Wyobraź sobie że..
Nie musisz wciągać brzucha żeby dobrze wyglądać
Nie musisz przejmować się kaloriami
Możesz ubierać i malować się jak chcesz
Wyglądasz dobrze w skinny jeans i obcisłych bluzkach
Jesteś chuda
Wszyscy się o ciebie martwią
Czujesz się dobrze sama ze sobą
Ważysz 35 kilo
Masz wystające kości
Twoje uda da się obiąć całe jedną ręką
Jesteś delikatna i krucha jak motylek
Wyglądasz dobrze we wszystkim
Wyglądasz jak "slavic doll"
No właśnie.. wyobraź, bo z tym co robisz i ile jeszcze nigdy ci się to nie uda. No cóż poprostu spójrz na siebie i na to jak wyglądasz.. Weź się za siebie zrób to dla any. Nie zawiedz jej. To twoja ostatnia szansa następnej nie dostaniesz..
120 notes · View notes
pomocyana · 4 months ago
Text
pov: ty, kiedy schudniesz ౨ৎ˖ ࣪⊹ czyli 45 powodów żeby schudnąć
1. twoje ciało to thinspø dla innych motylków.
2. ubierasz się na dziale dziecięcym.
3. nikt nie wyzywa cię od grubych.
4. dostajesz sporooo ubrań za małych na twoich przyjaciół.
5. ludzie odwracają się za tobą na ulicy.
6. nie wstydzisz się swojego ciała, wręcz je eksponujesz nosząc dół z niskim stanem i topy.
7. twoje chudziutkie ciało przykuwa wzrok na basenach i plaży.
8. słyszysz "jesteś leciutka jak piórko!", gdy ktoś cię podniese.
9. noszenie cię na rękach/na barana nie będzie już żadnym wysiłkiem dla innych.
10. twoja dwa uda są jak jedno kiedyś, tak jak i twoje ręce.
11. możesz swobodnie objąć swój nadgarstek każdym palcem.
12. gdy ludzie cię obgadują, słyszysz tylko: "sama skóra i kości", "szkielet", "patyk".
13. jesteś tą chudszą i ładniejszą przyjaciółką.
14. wyglądasz dobrze nawet w skinny jeansach i legginsach.
15. nie boisz się tego, co zobaczy twój chłopak leżąc na twoich kolanach, bo nie masz już drugiego podbródka.
16. +1-5kg to nie dużo.
17. ludzie zamiast używać twojego imienia, nazywają cię "chudzinka", "patyczek".
18. twoje obojczyki są widoczne, nawet gdy są zasłonięte, ponieważ są tak bardzo wysmuklone.
19. nie wstydzisz się swoich dłoni i palców.
20. kiedy ktoś cię pyta o wagę, mówisz prawdę.
21. jesteś wzorem dla ludzi z tiktoka gdzie wstawiłaś film z tym, jak wyglądałaś przed schudnięciem. każdy chce taki glow up jak ty.
22. nie ciągnie cię już tak do jedzenia, bo wiesz, że znowu przytyjesz i będziesz ulaną świnią jak wtedy.
23. twoje paznokcie wyglądają lepiej wizualnie, ponieważ skóra wokół nich jest cieńsza.
24. już nie widzisz swojego numeru pesel gdy wchodzisz na wagę.
25. twoje kości są widoczne.
26. jesteś najchudsza i najładniejsza z klasy.
27. ważysz tyle, co małe dziecko.
28. masz już wyrobiony nawyk głodówek, więc wytrzymujesz dłużej bez jedzenia.
29. twoje kości policzkowe i żuchwa są widoczne jak nigdy.
30. jesteś w końcu swoim thinspø.
31. dzwony wyglądają na tobie, jak na modelce.
32. mieścisz się w azjatyckich standardach.
33. dzięki twojej wadze, masz większe szanse w modelingu.
34. ktoś cię pokochał.
35. słyszysz od innych: "ty coś w ogóle jesz?", "wyglądasz jak zombie", "gnijąca panna młoda?".
36. twoja rodzina ci mówi, że bardzo schudłaś.
37. twoi starzy znajomi nie są w stanie cię poznać.
38. jesteś w końcu piękna!
39. nie będziesz chodzić w szerokich ubraniach żeby ukryć tłuszcz, tylko dla wygody.
40. jest ci chłodniej w upalne dni.
41. jesteś w stanie objąć swoją talię jedną ręk��.
42. wyglądasz lepiej.
43. nie przejmujesz się już swoją wagą.
44. jesteś chodzącym kościotrupem.
45. zmieścisz się w swoje (dawniej za małe) ubranka.
nadal się zastanawiasz?
73 notes · View notes