Tumgik
#Paraklet
Text
Nie jesteś sam. Bóg Jest z nami
Emmanuel — Bóg z nami. Tak proste Imię, a tak wiele znaczy. To niby jedynie zwyczajne imię, ale czyżby? Kryje się w nim obietnica — ta, że Pan będzie z nami zawsze, aż do skończenia świata, tak jak nam obiecał zgodnie z Ewangelią wg św. Mateusza 28:20: „A oto Ja Jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.
Wiemy, że Pan Jest Miłosierny i Łaskawy, Pełen Miłości i tak w zasadzie to sam Jest Miłością i Miłosierdziem, Łaskawością i Litością dla nas, grzeszników. A skąd wiemy, że On Jest i nigdy nie przestanie przy nas trwać?
Chociażby z tego, że Jego Imię nie oznacza „Bóg był z nami”, „Bóg był z nimi”, „Bóg Jest z nimi” ani nawet „Bóg z tobą”. To „Bóg z nami”. Nie ma tam określenia czasu: czy Bóg był z nami, Jest teraz czy dopiero będzie w przyszłości, a to dlatego, że faktem jest to, że zawsze z nami był, jest aktualnie i nigdy nie odejdzie.
Wersety „Czy nie przykazałem ci: Bądź mocny i mężny? Nie bój się i nie lękaj się, bo Pan, Bóg twój będzie z tobą wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz” (Joz 1:9), „Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś Moim! Gdy pójdziesz przez wody, Ja będę z tobą, i gdy przez rzeki, nie zatopią ciebie. Gdy pójdziesz przez ogień, nie spalisz się, i nie strawi cię płomień. Albowiem Ja Jestem Pan, twój Bóg, Święty Izraela, twój Zbawca” (Iz 43:1-3) potwierdzają, że Pan będzie z nami w przyszłości, po wszystkie dni, aż do skończenia świata tak, jak nam obiecał. A wiemy, że Pan Jest Prawdomówny, że Jest Drogą, Prawdą i Życiem, Światłością Świata, Tym, Który jako Jedyny ma Słowo Życia.
„Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą; nie trwóż się, bom Ja twoim Bogiem. Umacniam cię, jeszcze i wspomagam, podtrzymuję cię Moją prawicą sprawiedliwą” (Iz 41:10)
„Mówił Syjon: «Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał». Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną” (Iz 49:14-16).
„Ja Jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli” (Wj 20:2).
A wiemy, że Pan wywiódł Izraela nie w żaden zwyczajny sposób, ale poprzez wielkie znaki i cuda. Nie zostawił go, kiedy Faraon nie chciał pozwolić Izraelitom wyruszyć, aby oddać pokłon Bogu, ale nieustannie pokazywał Swemu ludowi to, jak wielka jest Jego potęga. Każdy z nas ma swój Egipt, z którego Pan go wyzwolił. Dla niektórych są to problemy rodzinne, dla innych wyjście z ciężkiej choroby, traumy, dla innych jest to przezwyciężenie grzechów, zniewoleń, opętania.
Z każdego naszego Egiptu wyzwalał nas Pan, a teraz prowadzi nas do Kanaan, do naszej Ziemi Obiecanej. Jest to chociażby nasze powołanie, które ukazuje nam Pan. Dla każdego jest inne, bo każdego Pan uczynił tym, który nie może być zastąpiony przez nikogo innego.
Każde życie się liczy, bo i każde życie wnosi wiele dobra dla świata, jeśli tylko pójdziemy za głosem Pana.
Bardzo mi się podoba określenie s. Gaudii Skass tego, jak Pan Bóg Jest niczym dyrygent, który pokazuje nam, ludziom, jak powinniśmy grać i śpiewać tak, aby było to harmonijne. Jeśli każdy faktycznie poszedłby za tymi wskazówkami i odszukał swoje powołanie, to miejsce, do którego wzywa go Pan Bóg, świat byłby pełen harmonii, byłby takim, jak przy jego stworzeniu. Jednakże my często chcemy robić coś po swojemu i dlatego zmieniamy jakieś nuty na inne, przez co fałszujemy, ale Pan Bóg Jest Cierpliwy i naprowadza nas na właściwą drogę. A jeśli mamy wrażenie, że wykonanie jakiegoś dźwięku jest dla nas zbyt trudne, to On zamienia go na jakiś łatwiejszy. Gdy ten jest nadal zbyt trudny, zmienia jego brzmienie na jeszcze łatwiejszy i zaczyna szkolić nas od samego początku po to, aby stopniowo wchodzić z nami na coraz wyższe, badziej skomplikowane dźwięki.
Nie męczy się nami, chociaż my bardzo często możemy męczyć się tym, że coś nam nie wychodzi. Podczas kiedy mamy wrażenie, że się do czegoś nie nadajemy, bo ewidentnie nie wychodzi nam tak, jak tego chcemy, już prawie się poddajemy, odchodzimy od wypełniania Jego woli, On po raz kolejny z uśmiechem mówi, że razem sobie poradzimy, możemy nawet znowu cofnąć się do bardziej znanych dźwięków na chwilkę, aby zobaczyć, jak długą drogę już z nim przeszliśmy i pójść dalej z większą pewnością siebie — i to wcale nie patrząc na swoje zasługi, ale na to, że wszystko co nam się do tej pory udawało, było możliwe dzięki Niemu i Jego prowadzeniu.
Z Nim nigdy nie zginiemy. Chociaż pozostawione nam obietnice nie są jedynie tak piękne jak ta, że Bóg otrze z naszych oczu każdą łzę, ale dotyczą również prześladowań ze względu na wiarę, możemy być pewni, że nigdy nie będziemy w tym sami, Jest Ktoś, Kto będzie z nami pośród całego zamętu. Tak jak mówi psalm 139:7-13: „Gdzież odejdę daleko od Twojego Ducha? Gdzie ucieknę od Twego Oblicza? Gdy wstąpię do Nieba, tam jesteś; Jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę. Gdybym wziął skrzydła jutrzenki,zamieszkał na krańcu morza, tam również Twa Ręka będzie mnie wiodła i podtrzyma mnie Twoja Prawica. Jeśli powiem: «Niech mnie przynajmniej ciemności okryją i noc mnie otoczy jak światło», nawet ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie, a noc jak dzień zajaśnieje, mrok jest dla Ciebie jak światło. Ty bowiem utworzyłeś moje nerki,Ty utkałeś mnie w łonie mej matki”.
Zatem nie lękajmy się niczego, wiedząc, że Pan zawsze nas wysłuchuje, kiedy do Niego mówimy, widzi wszystkie nasze trudy i łzy, troszczy się o nas i pragnie, abyśmy wylewali przed Nim nasze serca. Jest Miłosiernym Ojcem, Który zawsze pragnie pozwalać nam trwać przytulonymi do Jego Serca i tłumaczyć nam to, w jaki sposób i gdzie nas prowadzi, a także dlaczego akurat tą drogą a nie inną.
Nie bójmy się wchodzić z Nim w dialog, ale zadawajmy pytania dotyczące wszystkiego, co jest w naszych sercach i wsłuchując się w serce, w którym pragnie przebywać i w którym faktycznie Jest obecny, zwłaszcza jeśli dbamy o częste przystępowanie do Komunii Świętej, oczekujmy odpowiedzi. Nie lękajmy się ciszy, ale trwajmy w niej ufnie, wierząc, że obecność, miłość i miłosierdzie Boże wtedy nas całych przeniknie, dając nam tego, czego naprawdę potrzebujemy. A kiedy Pan poprowadzi nas inną drogą niż tą, którą mamy w naszych planach, z ufnością, że przeprowadzi nas niczym matka niosąca swe zmęczone dzieci i obdarzy radością, gdyż Jego plany są zawsze dobre, nigdy nas nie krzywdzą.
A jeśli są bolesne to tylko po to, abyśmy przekonali się, że prawdziwie stracić dla Chrystusa to zyskać. „Ja bowiem znam zamiary, jakie mam wobec was — wyrocznia Pana — zamiary pełne pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie. Będziecie Mnie wzywać, zanosząc do Mnie modlitwy, a Ja was wysłucham. Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca. Ja zaś sprawię, że Mnie znajdziecie — wyrocznia Pana — i odwrócę wasz los, zgromadzę spośród wszystkich narodów i z wszystkich miejsc, po których was rozproszyłem - wyrocznia Pana” (Jr 29:11-14). Amen.
Tumblr media
Tumblr media
Tumblr media
Tumblr media
Tumblr media
0 notes
dialogdesherzens · 2 months
Text
Tumblr media
Joh 14,26 Der Fürsprecher aber, der heilige Geist, den der Vater in meinem Namen senden wird, er wird euch alles lehren und euch an alles erinnern, was ich euch gesagt habe.
In Johannes 16,12 spricht Jesus über den heiligen Geist, und im Verlauf der Rede verwendet er das Pronomen „Er“, wenn er sich auf den Geist bezieht. Im griechischen Originaltext gibt es jedoch eine interessante grammatische Besonderheit: Das Wort „pneuma“ (πνεῦμα) für „Geist“ ist im Griechischen ein neutrales Substantiv. Das bedeutet, dass nach den grammatischen Regeln im Griechischen normalerweise auch ein neutrales Pronomen (es, „αὐτό“ für „es“) verwendet werden müsste, um sich auf den „Geist“ (pneuma) zu beziehen. In Johannes 16:13 jedoch, wenn von dem heiligen Geist, dem „Geist der Wahrheit“ (πνεῦμα τῆς ἀληθείας), gesprochen wird, verwendet der Autor das maskuline Pronomen „ἐκεῖνος“ (er, jener). Dies geschieht, weil sich dieses Pronomen nicht direkt auf „pneuma“, sondern auf das maskuline Substantiv „παράκλητος“ (Paraklet, „der Beistand“, „der Tröster“) bezieht, das in Johannes 14:16 verwendet wird, um den Heiligen Geist zu beschreiben.
Grammatisch wäre das Pronomen für „pneuma“ eigentlich „es“ (neutrum). Aber der heilige Geist wird in diesen Passagen als eine persönliche und aktive Kraft beschrieben, und daher wird das maskuline Pronomen „er“ verwendet, was auf das vorher genannte Wort „Paraklet“ verweist. Dies hebt auch die persönliche Rolle des heiligen Geistes hervor, indem er nicht einfach als eine unpersönliche Kraft, sondern als eine göttliche Person dargestellt wird.
0 notes
carolap53 · 3 months
Text
And the Spirit said to Philip, “Go over and join this chariot.”
--Acts 8:29
We all want to make the best decisions we can, especially about life’s big choices. So that raises the question, “How does God lead you and me?”
Well, one way he leads us is by speaking to us through an inner voice… just as he spoke to Philip in today’s verse. This kind of direction isn’t just a gut feeling or intuition. This is the work and the witness of the Spirit of God in our lives.
We see this ministry of the Spirit clearly described in Romans 8:14, “For all who are led by the Spirit of God are sons of God.” So, if you are a child of God, the Spirit is leading you!
In another Scriptural reference, when Jesus promised the disciples that he would send the Spirit he used the Greek word “paraklete.” I love this word. It describes the Spirit as a helper, as “one who is called alongside.” So the Spirit is walking with us to help us find God’s master plans for our lives, as well as direction for the important choices of our daily lives.
Do you long to have the counsel and guidance of God in your life? The Spirit is at your side waiting to help you!
Pray right now and ask him for his help and guidance. Listen for his voice and watch for his direction.
THE SPIRIT IS AT YOUR SIDE WAITING TO HELP YOU!
Jack Graham
0 notes
chakjoe · 4 years
Audio
( paraklet )
7 notes · View notes
anathames-blog · 4 years
Text
Certification PMP en Cameroon
PARAKLETE is an emerging education tech and e-learning consultancy company. Advance your career with Project Management Certifications from PMI-USA PMP, CAPM, PMI-RMP, SP, PMI-ACP, PMI-PBA, PgMP, PfMP, MS-Project Professional training at the heart of industry for personal and professional productivity. https://www.paraklete.global/
1 note · View note
wolcichyczas · 6 years
Text
2019/03/13
Ew. Jana 14:15-24 
15 Jeśli mnie miłujecie, przykazań moich przestrzegać będziecie.  16 Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki -  17 Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie.  18 Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was.  19 Jeszcze tylko krótki czas i świat mnie oglądać nie będzie; lecz wy oglądać mnie będziecie, bo Ja żyję i wy żyć będziecie.  20 Owego dnia poznacie, że jestem w Ojcu moim i wy we mnie, a Ja w was.  21 Kto ma przykazania moje i przestrzega ich, ten mnie miłuje; a kto mnie miłuje, tego też będzie miłował Ojciec i Ja miłować go będę, i objawię mu samego siebie.  22 Rzekł mu Judasz, nie Iskariota: Panie, cóż się stało, że masz się nam objawić, a nie światu?  23 Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy.  24 Kto mnie nie miłuje, ten słów moich nie przestrzega, a przecież słowo, które słyszycie, nie jest moim słowem, lecz Ojca, który mnie posłał.
W świetle swojego drugiego odejścia, Chrystus mówi swoim uczniom, że będzie prosił Ojca, aby posłał innego pocieszyciela. Są dwa słowa użyte w Greckim mówiące o tym. Heteros oznacza coś innego rodzaju, tak jak w Galacjan 1 jest opisana inna ewangelia, albo słowo oznaczające osobę heteroseksualną. Inne słowo, użyte tutaj to, allos, które oznacza coś innego, ale tego samego rodzaju. Zarówno Jezus jak i Duch Święty są pocieszycielami.  
W 1 Jana 2:1, termin odnoszącym się do Chrystusa jest tłumaczony jako orędownik. Kiedy ześlizgujemy się w grzech, Jezus Chrystus jest naszym orędownikiem u Ojca. Grecki termin to paraklet,  złożone słowo składające się z para (równoległe: paralellne) + kaleo (wezwać): ktoś wezwany do towarzyszenia i pomocy w czasie potrzeby. Używano tego jako prawnego terminu– pomocy, wychowawstwa albo wstawiennictwa. Nawet angielskie słówko “comfort” pomaga nam lepiej docenić służbę Ducha Świętego. To również jest złożonym słowem, com (z) oraz fort (siła). On nie tylko nas pociesza kiedy zostajemy zranieni ale również dodaje nam sił zanim pójdziemy walczyć dalej! W Rzymian 8:37, Paweł mówi, że jesteśmy „więcej niż zwycięzcami” w Chrystusie Jezusie. 
Nie tylko zwycięzcami, ale więcej niż zwycięzcami! „Więcej”  jest hiperbolą (znasz kogoś kto jest hiper?!!?). W Łacinie to samo oznacza słowo super. Super men, super woman, superbohaterowie dzięki temu, że zamieszkuje w nas Duch Święty!  Jedynie 52 dni później , w komnacie na piętrze w czasie Zielonych (święto zbiorów pszenicy i rocznica nadania prawa Mojżeszowego) pojawiają się małe płomyki ognia – miniaturki chwał Shekinah – spoczęły na głowach 120 uczniów, a oni otrzymali wzmocnienie. 
Wersety 15 i 24 są jak dwie okładki tej sekcji. Życie wierzącego cechuje się posłuszeństwu Bożym przykazaniom.
Krok Życiowy
Funkcją Ducha Świętego jest sprawienie, że inni zostaną przekonani o prawdziwości Boga, tak jak to się stało z Jego uczniami. "
1 note · View note
yjhpapa · 6 years
Photo
Tumblr media
Inle. by paraklet
1 note · View note
42soul · 6 years
Photo
Tumblr media
Soma bay hotel. by paraklet
1 note · View note
route-rocks · 6 years
Photo
Tumblr media
Soma bay. by paraklet
1 note · View note
pustyniaserca · 2 years
Text
Słowo Boże na dziś - 23.05.2022
Słowo Boże na dziś – 23.05.2022
Współdzielenie życia z Bogiem nie oznacza jedynie odkrywania przed Nim swojej codzienności i własnych trosk. Jest to relacja wzajemna. Wyobraź sobie, że Bóg zaprasza cię do uczestniczenia w życiu Jezusa. J 15,26–16,4a Jezus powiedział do swoich uczniów: „Gdy przyjdzie Paraklet, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On zaświadczy o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
stephanocardona · 6 years
Photo
Tumblr media
City of the Dead. Cairo. by paraklet
7 notes · View notes
Text
4th October >> Daily Reflection/Commentary on Today’s First Reading for Roman Catholics on Thursday, Twenty-Sixth Week in Ordinary Time (Job 19:21-27).
Job asks his “comforters” for some genuine compassion “for the hand of God has struck me”. His body is covered with sores and his family destroyed. He is not sure yet why this has happened but the words of his friends do not seem to be of much help. “Why do you hound me down, will you never have enough of my flesh?” he asks them. It is bad enough having God do these things to him without their aggravating the situation.
And then, in stark contrast to what goes before and follows after (not in our readings), in the very depths of his misery, Job bursts out in a marvellous statement of faith and hope. It is “probably the best-known and most-loved passage in the book of Job, reaching a high point in Job’s understanding of his own situation and of his relationship to God”” (NIV Bible).
So strongly does he feel about what he is going to say that he would like it to be inscribed in stone so that it would survive his death and endure until the day when his vindication will take place.
“I know that my Avenger lives.” ‘Avenger’ or ‘Vindicator’ translates the Hebrew word goel, a technical term in law. It is frequently used of God as the saviour of his people and the avenger of the oppressed and early rabbis used it of the Messiah. In the Latin translation of St Jerome (the Vulgate) the word is translated ‘Redeemer’. (The word seems analogous to the title given in the New Testament to the Spirit, Paraclete [parakletes, paraklhths], which means someone who comes to protect you and stand by your side, such as a defence lawyer in court).
Job now in deep faith awaits his God to come and vindicate him before his friends, who have condemned him as a sinner and wrongdoer. The Jerusalem Bible comments:
Job, slandered and condemned by his friends, awaits a Defender who this time is God himself. Job still believes his happiness to be lost for ever and his death to be at hand: when God undertakes to avenge his cause, it will be after his death. Nonetheless Job hopes to witness this and to ‘see’ his vindication. In 14:10-14 he had envisaged the possibility of a temporary shelter in Sheol, and here it would seem that he is counting on a brief return to earthly life to see his vindications accomplished; in this he is prompted by his faith in a God who can bring men back from Sheol. Job’s faith thus momentarily defies mortal horizons in his desperate need for justice; it prepares us for the explicit revelation of bodily resurrection, cf. 2 Macc 7:9+.
Job expresses his confidence that ultimately God will vindicate his faithful servants in the face of all false accusations.
Job’s words of faith and hope are probably best known to us in the famous aria from Handel’s oratorio the Messiah, “I know that my Redeemer liveth”, although ‘Redeemer’ or ‘Vindicator’ here, with the hindsight of the New Testament, has a meaning going far beyond what Job is saying.
God is also called here “the Last”, he is the Alpha and the Omega, the beginning and the end of all things. He will “take his stand” as judge. And that will be the moment of Job’s justification. Job expects to die from the physical afflictions of his body but “after my awaking” God will be close to him and he shall even “look on God”, perhaps returning to earth for a short period.
In spite of his sufferings, he knows in his heart they are not the result of his sin and that his basic innocence and goodness will be finally recognised by his being brought face to face with the one who will vindicate him.
Job’s great hope should be the basis of our faith, too. We too know that our Avenger, our Vindicator, our Redeemer in the person of Jesus Christ lives and that he has gone ahead of us so that we can share with him the life that no one can take from us.
2 notes · View notes
carolap53 · 3 months
Text
And the Spirit said to Philip, “Go over and join this chariot.”
--Acts 8:29
We all want to make the best decisions we can, especially about life’s big choices. So that raises the question, “How does God lead you and me?”
Well, one way he leads us is by speaking to us through an inner voice… just as he spoke to Philip in today’s verse. This kind of direction isn’t just a gut feeling or intuition. This is the work and the witness of the Spirit of God in our lives.
We see this ministry of the Spirit clearly described in Romans 8:14, “For all who are led by the Spirit of God are sons of God.” So, if you are a child of God, the Spirit is leading you!
In another Scriptural reference, when Jesus promised the disciples that he would send the Spirit he used the Greek word “paraklete.” I love this word. It describes the Spirit as a helper, as “one who is called alongside.” So the Spirit is walking with us to help us find God’s master plans for our lives, as well as direction for the important choices of our daily lives.
Do you long to have the counsel and guidance of God in your life? The Spirit is at your side waiting to help you!
Pray right now and ask him for his help and guidance. Listen for his voice and watch for his direction.
THE SPIRIT IS AT YOUR SIDE WAITING TO HELP YOU!
Jack Graham
0 notes
anathames-blog · 4 years
Text
Certification PMP en Cameroon
PARAKLETE is an emerging education tech and e-learning consultancy company. Advance your career with Project Management Certifications from PMI-USA PMP, CAPM, PMI-RMP, SP, PMI-ACP, PMI-PBA, PgMP, PfMP, MS-Project Professional training at the heart of industry for personal and professional productivity. https://www.paraklete.global/
0 notes
estrwithus · 7 years
Photo
Tumblr media
♡ Eat || Sleep || Travel ♡ Red sea. by paraklet
1 note · View note
42soul · 6 years
Photo
Tumblr media
Hotel de la Paix. Siem Reap. by paraklet
5 notes · View notes