#napar

[belleepoque7]

kocaman böceğimsi bir şey gördüm ve bulamıyorum bu gece bana uyku yok

[konopnafarmacja]

Pokrzywa to roślina bogata w składniki odżywcze i witaminy. Ze względu na swoje właściwości od dawna wykorzystywana jest w medycynie naturalnej. Do celów leczniczych wykorzystuje się głównie liście i korzenie. Pokrzywa stosowana jest w leczeniu wielu dolegliwości. Wykazuje właściwości przeciwalergiczne, przeciwzapalne, przeciwreumatyczne, przeciwutleniające, moczopędne i hipoglikemiczne. Pokrzywa zwyczajna jest bogata w związki aktywne niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.

Pokrzywa zwyczajna zawiera związki organiczne, witaminy i minerały, które są cenne dla zdrowia i niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Najważniejsze z nich to

Witamina C

Witamina B5

cynk

żelazo

Karotenoidy

Flawonoidy

Garbniki

Kwasy tłuszczowe (np. kwas linolowy, kwas linolenowy)

Właściwości lecznicze i zastosowanie pokrzywy

Pokrzywa od dawna wykorzystywana jest do przyspieszania gojenia się ran i tamowania krwawienia. Obecnie pozytywny wpływ tego zioła na organizm został potwierdzony, a nowe właściwości są stale badane. Zarówno liście, jak i korzenie pokrzywy są stosowane w medycynie. Zioło to jest przydatne w leczeniu takich dolegliwości jak

Choroby alergiczne

Bóle reumatyczne

Zapalenie mięśni i stawów

Problemy skórne

Cukrzyca

Podwyższony poziom cholesterolu i lipidów,

dolegliwości ze strony układu moczowego,

anemia

Suszoną pokrzywę zwyczajną najwyższej jakości znajdziesz w Konopnej Farmacji Poznań lub online : https://konopiafarmacja.pl/ziola-lecznicze/754-pokrzywa-zwyczajna-50g-ziolko-5903240520145.html

[lekkotakworld]

Od kilku dni nałogowo pije napar z kopru włoskiego. Niby dobrze działa na układ pokarmowy, taka mała odmiana od rumianku i innych herbat zielonych, które już mi się trochę zbrzydły. I tak wącham, pije, no coś mi to przypomina. I już wiem. To ma zapach lukrecji! No cudo, kocham lukrecję.

A tak, czy widzę jakieś dobre skutki kopru? Ciężko stwierdzić, dam znać, jak faktycznie zauważę jakąś zmianę, może zaprzestanę rumianku na ten czas i zobaczymy.

[tukenmislerdenizim]

Annem babam iki üç saattir kuzenimin ilişkisiyle uğraşıyor bide sedefe verim bi erkek ona böyle derse napar bide onla konuş diyo anne karıştırma beni ona laf anlatılmaz

[goalhofer]

2024 olympics Burkina Faso roster

Athletics

Hugues Zango (Ouagadougou)

Marthe Koala (Bobo-Dioulasso)

Cycling

Awa Bamogo (Ouagadougou)

Judo

Carmel Kone (Ouagadougou)

Swimming

Souleymane Napare (Ouagadougou)

Iman Kouraogo (Ouagadougou)

Taekwondo

Ibrahim Maïga (Ouagadougou)

Faysal Sawadogo (Ouagadougou)

[myslodsiewniav]

Wczoraj, tj. 9 października 2023 r po dwóch miesiącach nieobecności (niepokojącej) przybyła moja miesiączka. I obecnie mam taki krwotok, że wzięłam dziś wolne, bo umieram z bólu i nie nadążam za zmianą przyborów higienicznych.

Muszę się umówić do gina za tydzień... Możliwe, że to po prostu skumulowane dwa okresy (ten terminowy i to endometrium, które narosło w zeszłym miesiącu). A możliwe, że jednak mięśniak, a wtedy kolorowo być nie musi.

Dziś w nocy nie spałam: wymiotowałam, bardzo ��le się czułam. Przespałam się 3h (dołączając do mojego mężczyzny obudzonego okropnym koszmarem: że jesteśmy na jakiejś masowej imprezie, festiwalu jakimś, masę ludzi, tłum, hałas, wszyscy tańczą, ale ja porzucam go i idę się bawić z kimś innym, a go to boli okropecznie... utulałam go, opowiadał mi to o 4 nad ranem przebudzony z tego koszmaru, bełkotliwie, mocno mnie obejmując w pasie. Był taki otwarty i rozbrajająco bezbronny. Mój ulubiony człowiek, oczywiście, że nie zrobiłabym mu czegoś takiego, to był tylko koszmar. Wyjaśniłam mu dlaczego nie było mnie w łóżku przez większość nocy: jedno, że trzęsie mną falami promieniującego bólu, drugie, że leje się ze mnie jak z Niagary, a trzecie, że do tego żołądek postanowił się uzewnętrznić, potrzebowałam trochę posiedzieć pijąc wodę i napar z mięty).

Dla równowagi - również wczoraj, zgodnie z definicją stadnego przechodzenia miesiączek - moja suczka NAPRAWDĘ dostała cieczki. Mieliśmy kilka fałszywych alarmów już, kilka krwawień itp. Przedwczoraj piesek zachowywał się dziwnie: była bardziej pobudzona, chciała być noszona na rączkach, przytulać się. Generalnie potrzebowała silnie uwagi swoich ludzi i domagała się czegoś, ale nie potrafiła pokazać czego. W weekend dwa razy wymiotowała - nie wiedzieliśmy dlaczego. Ech. A teraz wychodzi, że najprawdopodobniej z bólu....

No i mam odpowiedź: wczoraj wracając z ubikacji (nota bene, po zmianie własnych środków higienicznych) zauważyłam na panelach kropelkę krwi. Zaczęłam rozkmniać czy to ja jakimś cudem przeciekłam na panaele? Przez spodnie? Kiedy ścierałam krew z podłogi piesek znowu domagał się atencji, na rączki, ale też kładła uszka po sobie, jakby wiedziała, że nabroiła. Tonem głosu próbowałam ją przekonać, że wszystko jest okay! Wzięłam ją na ręce, posadziłam sobie na biodrze (ona siada mi na rękach jak małe dziecko: z przednimi łapkami na moich ramionach, brzuszkiem przywiera do mojego boku, a tylnie łapki układa po bokach mojego ciała. Pogłaskałam ją, przytuliłam, jak piszczenie ustało odłożyłam ją na kanapę, aby mogła dalej spać (bo śpi jak suseł ostatnio) i wtedy zauważyłam, że bok mojego białego kaszmirowego swetra jest ubrudzony krwią. A przed chwilą nie był. Sprawdziłam jej psioszkę - cała zakrwawiona. Biedne maleństwo... Pogratulowałam młodzieży, założyłam jej majteczki dla pieska z przyklejoną popaską (trzeba było troszkę przyciąć), dałam pół nospy na uśmierzenie bólu zmieszane z połową wyżki masła orzechowego... A potem dałam znać o tym mojemu chłopakowi - zaskoczył mnie. Wracając z pracy przyniósł karkówkę. Wstąpiła specjalnie do mięsnego by przynieść naszej DOJRZAŁEJ suce coś pysznego, aby uczcić jej wkroczenie w dojrzałość. To było tak fajne i taką frajdę jej zrobił, i tak jej smakowało! Pycha. I kurcze, to taki fajny człowiek.

Jakby nie było: teraz obydwie leżymy w łóżku, padnięte, na lekach, krwawiące i obolałe. Z wilczym apetytem.

Kurwa, jak mnie boli...

Inna rzecz - wciąż odsuwam od siebie temat podjecia tematu i konfrontacji rozkmin.

Miałam to zrobić dziś, ale umieram... Serio...

Inna rzecz, która mnie... cieszy? Naprawa jakąś taką nieśmiałą nadzieją, jakąś radością i spokojem, coś co jest zapowiedzią, że mogę być jeszcze bardziej szczęśliwa niż jestem... Wczoraj, przed snem mojego chłopaka coś trapiło. Mocno. I wreszcie wyznał, że chociaż nie chce mi robić spoileru, ani niszczyć niespodzianki to po obejrzeniu ile kosztują pierścionki zaręczynowe chciał się upewnić czy naprawdę chcę taki fancy czy może zadowolę się kapslem z puszki po coli. A ja - zbywając to żartem - zaproponowałam by znalazł mi taki z durexa, wibrujący, ale na łechtaczkę. I chwilę śmiechów było po czym on na poważnie, do tego zmartwiony przyznaje, że tak zupełnie serio nie wiedział, że pierścionki zaręczynowe tyle kosztują. Wzruszyłam ramionami - no tak, kosztują. Opowiadałam mu o tym, ale widocznie cena przerosła jego wyobrażenia. Przypomniałam mu, że przecież nie ma co się śpieszyć... bo to prawda... A jednak coś we mnie drga z ekscytacji. Wow.

[piksel]

sagda solda surekli telefonumu unutuyorum pesimden kosuyolar hayirdir benim kocam var ya napar sonra bensiz

[painted--smile]

🦋 𝑪𝒛𝒆𝒔́𝒄́ 𝑴𝒐𝒕𝒚𝒍𝒌𝒊 𝒊 𝑮𝒂̨𝒔𝒊𝒆𝒏𝒊𝒄𝒛𝒌𝒊 🦋

Kolejny post dzisiaj, muszę trochę odnowić aktywność na tumblrze, bo wiem że niektór* z Was przestały mnie przez to odwiedzać a szkoda. Wiem że to moja wina dlatego chcę się poprawić i wrzucać coś częściej. Im więcej ludzi tym większa motywacja dla mnie.

No ale do rzeczy.

Wiem że dla motylków jedną z rzeczy do osiągnięcia jest thigh gap i do tego mi jeszcze w cholerę daleko ale dzisiaj po raz pierwszy w życiu zobaczyłam że mam przerwę między kolanami 😍😍 Serio, prawie podskoczyłam z radości bo wreszcie widzę efekty na swoim ulanym ciele (poza liczbami na wadze) .

Pielęgnujmy proszę cieszenie się z małych rzeczy.

Poza tym kolejny 21 godzinny fast za mną więc jestem dumna. Jak narazie zjadłam tylko pół jogurtu i wypiłam poranny napar z czystka i morze wody. Jestem z siebie dumna bo wiem że na weselu kuzynki 15 czerwca będę już sporo chudsza i może nawet będę już miała thigh gap 😍

🦋 𝑻𝒓𝒛𝒚𝒎𝒂𝒋𝒄𝒊𝒆 𝒔𝒊𝒆̨ 𝒄𝒉𝒖𝒅𝒐 🦋

[thetweety004]

Kurwa jak ja dawno nic nie napisałem

Smakujesz jak kawa mi i to jest w tym najlepsze

Że każdy chciałby ze mna pic, ja nie dziele się szczęściem

Nie chce i nie będę, szukać jeszcze jednej

Jesteś moją ulubioną i na zawsze będziesz

Chciałbym cie na wynos zabrać i to jest już pewne

Że w końcu mi się uda to lecz jak narazie nie chcesz

Smakujesz jak kawa mi, mój ulubiony napar

Chciałbym móc ją ciągle pic i aż do końca świata

I aż o dwa dni więcej, bym pewność miał na ręce

Że świąt się już zakończył i dalej nic nie będzie

Smakujesz jak kawa mi i to ta robiona w domu

Bez sztucznego tłoku gdzieś, w ciszy i spokoju

Nie rozcieńczona mlekiem i nie zmieniona przez cukier

Piękna i nie powtarzalna, taka jaką lubie

I to jest może głupie, a może nawet bardziej

W żadnym z moich wersów nie mówiłem o kawie

[konopnafarmacja]

Herbatka super nastrój - poznaj zioła na poprawę nastroju

Nadmiar obowiązków, stres i negatywne emocje mogą sprawić, że będziemy przygnębieni, ospali i pozbawieni motywacji. Szczególnie jesienią i zimą, kiedy pogoda sprawia, że czujemy się przygnębieni, zioła mogą pomóc poprawić nasz nastrój. W jaki sposób mogą pomóc w poprawie? Na szczęście istnieją naturalne sposoby na przezwyciężenie złego nastroju i utrzymanie energii i motywacji każdego…

[magazynkulinarny]

Piernik żydowski - mój ulubiony

Uwielbiam ten piernik! Przepis przejęłam od mojej Mamy, która dostała go od swojej Teściowej.

Tereska piecze go od lat w święta Bożego Narodzenia. Zrezygnowała z eksperymentowania z różnymi recepturami, bo ma przepis na coś, co wszystkim smakuje i nigdy nie zawodzi. Przygotowuje dwa lub trzy bochenki, a gdy wracam do Warszawy pakuje mi część do wałówki.

Piernik żydowski jest wilgotny, ciężki, wielowymiarowy w smaku i bogaty w bakalie. Jedząc go nie wpadlibyście na myśl, że zawiera aż szklankę mocnego naparu z kawy (wraz z fusami)! Ani na to, że są w nim jabłka!

Nie musi dojrzewać, robi się szybko i - z tego, co mnie pamięć nie myli - zawsze się udaje. Same zalety.

Składniki:

500 g mąki pszennej 250 g miodu 250 g cukru szklanka naparu z 3-4 łyżek kawy mielonej jajko 1-2 jabłka 60 g masła 2 łyżeczki sody oczyszczonej paczka przyprawy do piernika 2-3 łyżki skórki pomarańczowej 20 g rodzynków 50 g orzechów włoskich 1/2 łyżeczki soli

Wykonanie:

Piekarnik nastawić na 180°C.

Do dużej miski wsypać cukier, dodać miód i wlać jeszcze gorący napar z kawy (wraz z fusami). Mieszać do momentu rozpuszczenia się cukru. Dodać przyprawy.

Gdy płyn wystygnie wsypać mąkę, sodę i sól. Wymieszać. Wbić jajko, dodać miękkie masło i zmiksować mikserem.

Obrać i pozbawić gniazd nasiennych jabłka. Zetrzeć na grubej tarce. Dodać do ciasta wraz ze skórką pomarańczową, rodzynkami, uprażonymi i grubo krojonymi orzechami, a następnie całość wymieszać.

Klasyczną keksówkę wysmarować masłem i obsypać tartą bułką. Wlać ciasto i piec ok. godzinę (do tzw. suchego patyczka).

[bagimli]

Bugünün konusu bagimli kimdir neyin nesidir necidir napar nasıl bu hale gelmistir

[skinyfairysblog]

Dzisiaj w sumie nie najgorzej

W domu wypiłam napar z mięty

W szkole zjadłam jakblko

Potem zjadłam obiad bo rodzice mnie trochę przymusili i na koniec wypiję sobie dzisiaj colę zero

Czuję się trochę kijowo przez ten obiad ale i tak mam dzisiaj trening więc spalę a jeszcze się przejdę na bieżnię bo na szczęście mam w domu

[fragilebabydolly]

Zrobiłam sobie napar z czystka żeby trochę oczyścić organizm.

Dosłownie czystek to miłość.

[pinaasang-umasa]

random kuwento and rant, u can skip.

lately, nasstress ako kasi there's this org ganap na ako yung naglead and nagasikaso from supplier to production, and since tapos na ang term, i have to turn it over sa succeeding officers. tho nagoffer parin ako ng help sakanila in case na need nila ng assist.

so there's this scenario na magrereproduce sila ng lanyard for booth selling nila this week, so prior palang, nakausap ko na production and naginstruct na ako na iba na nga makikipagcoordinate and hindi na ako dahil graduate na nga and all. so binigay ko sakanila details kahit na nakausap ko naman na.

usapan last week wed, is okay na. nagfollow up ako by sat, okay naman, kakayanin daw mareproduce by this week. they settled the dp last monday, and hinayaan ko na sila since gusto nila sila na magasikaso and all.

so here comes this week na walang day na hindi nila ako ginugulo, kesyo yung sa prod daw di nagrereply baka raw pwede ako makipagusap, na di raw nagsiseen, so ako, na willing maghelp, tinry ko makipagusap and message sa mga workers involved sa production, maski artist ng lanyard, ako na kumakausap and all in all, almost 6 persons silang kinakausap ko like wtf????

sana ako nalang nagasikaso kasi parang ganon din naman, mas naging komplikado lang ngayon at mas nadagdagan lang reason ko para mastress. wth lang malala.

tas nagmessage sakin friend ko na di nga raw aabot this week ganyan, tas naparant ako kasi mej pinipigil ko magsabi sakanya na ako yung nasstress sa pinaggagawa nila. so napahaba message ng inis ko sa gc, tas la shuta sineen ako. WTF edi okay, mamroblema kayo riyan. ukinam

[dengesizim]

sabahtan beri yengem iman, inanç hakkında hayat dersi veriyor agnostik olduğumu bilse napar acaba