#jestes dla mnie wszystkim
Explore tagged Tumblr posts
toba--oddycham · 2 years ago
Text
Tumblr media
410 notes · View notes
bitwa-lektur-szkolnych · 1 year ago
Text
Tumblr media
Mam nadzieję że jesteście z siebie dumni
82 notes · View notes
i-eat-vinilinum · 3 months ago
Text
nwm co mnie napadlo ze ja niby chce isc na grafike artystyczna. pierdole to wszystko ide na grafike projektowa i umre jako czlowiek ktory cale zycie projektował ulotki do pizzeri czy coś
0 notes
xenalous · 8 months ago
Text
Jak sie wysyla hatemail do wójta gminy bo inaczej chyba tam do niego pojde osobiscie
0 notes
skunxxs · 1 year ago
Text
Kiedy jesteś głodna:
- obejrzyj thinspiracje
- zajmij się czymś; posprzątaj, poczytaj książkę, pomaluj paznokcie
- poćwicz
- umyj zęby (u mnie akurat zmniejsza uczucie głodu, u innych potęguje)
- wypij herbatę, zjedz jabłko, napij się bulionu
- prześpij się
- obrzydź sobie jedzenie, pomyśl, jaka będziesz gruba, jeśli zjesz
- myśl o swoim celu
- bądź silna i nie ulegaj głodowi!
- idź na spacer, nie bierz ze sobą pieniędzy
- weź zimny prysznic lub ubierz się lżej
- obejrzyj thinspirujący film, zobacz, jak można walczyć o swoje cele!
- pomyśl "zjem za godzinę", za godzinę pomyśl to samo
- włącz energiczną muzykę, poruszaj się
...i pamiętaj, kiedy czujesz głód, chudniesz.
Sentencje
~Wszystko, czego nie zjesz, sprawia, że jesteś bliżej ideału.
~Co mnie żywi, niszczy mnie.
~Sekundy w ustach, godziny w żołądku, lata w biodrach.
~Nie pozwól, by rządziło Tobą jedzenie.
~Jesteś tym, co jesz.
~Nikt nie powiedział, że będzie łatwo, ale dobrze wiesz, że warto.
~Kto stawia sobie za cel perfekcję, osiąga więcej niż przeciętność. Kto stawia sobie za cel przeciętność, nie osiągnie nawet tyle.
~Nic nie smakuje tak cudownie, jak świadomość że chudnę.
~Ja decyduję o tym, co jem.
~Każde "nie" dla jedzenie to "tak" dla idealnego wyglądu.
~Możesz zjeść i czuć radość przez chwilę lub nie zjeść i czuć radość za każdym razem, kiedy na siebie spojrzysz.
List od Any
Pozwól mi się przedstawić. Nazywam się Anoreksja, Anorexia Nervosa tak mnie nazywają tzw. " lekarze ", ale możesz nazywać mnie Ana. Mam nadzieję, że zostaniemy dobrymi partnerkami. W nadchodzącym czasie, zainwestuję w Ciebie dużo czasu i tego samego oczekuje od Ciebie. Nie jesteś perfekcyjna, nie starasz się wystarczająco mocno, co więcej tracisz swój czas na rozmyślaniu, gadaniu z przyjaciółmi i rysowaniu. Takie akty nie powinny być dozwolone w przyszłości. Twoi przyjaciele Cię nie rozumieją. Nie są godni zaufania. W przeszłości, kiedy pytałaś się: "Czy wyglądam grubo?", odpowiadali: "Oczywiście, że nie" i wiedziałaś, że kłamią. Tylko ja mówię Ci prawdę. Twoi rodzice, nawet się tym nie zajmują. Wiesz, że Cię kochają, że o Ciebie dbają, ale robią to, bo są Twoimi rodzicami i mają obowiązek to robić. Powiem Ci teraz sekret: gdzieś tam głęboko w duszy są bardzo Tobą zawiedzeni. Ich córka, ta z wielkim potencjałem stała się grubą, leniwą dziewczyna. Ale ja to wszystko zmienię...
Dużo od Ciebie oczekuję. Nie wolno Ci jeść dużo. Rozpocznie się powoli: unikanie tłuszczu, czytanie tabel z wartościami odżywczymi, unikanie fast food-ów i smażonego jedzenia, potem pieczywa, nabiału itp. Przez jakiś czas ćwiczenia będą proste: bieganie, przysiady. Nic poważnego. Zrzucisz kilka kilogramów i brzuch. Ale za niedługo powiem Ci, że to nie jest wystarczające. Oczekuję od Ciebie zmniejszenia ilości kalorii, a zwiększenia ilości ćwiczeń. Musisz tak robić, bo nie możesz mnie zawieść. Wkrótce, będę z Toba zawsze. Będę z Tobą, kiedy obudzisz się rano i pobiegniesz na wagę. Liczby staną się i przyjaciółmi, i wrogami, te modlitwy, żeby było ich mniej, niż poprzedniego dnia, wieczoru. Patrzysz w lustro z niechęcia. Przeklinasz ten tłuszcz, a zadowolona jesteś z wyłaniających się kości. Jestem z Tobą, kiedy obmyślasz plan na kolejny dzień: 200 kcal, 2 h ćwiczeń, 6 herbatek odchudzających, ocet. Ja jestem tą, która podsuwa Ci te myśli, bo teraz Twoje i moje myśli, to nasze wspólne myśli. Podążam za Tobą przez cały dzień. W szkole, podpowiadam Ci o czym myśleć. Podliczasz kcal z dnia, za dużo... Wypełniam Twój umysł myślami o jedzeniu, wadze, kaloriach i innych rzeczach bezpiecznych do myślenia. Bo teraz, jestem już w Tobie. Jestem w Twojej głowie, sercu i duszy. Bóle spowodowane głodem...Wkrótce mówię Ci, co robić nie tylko z jedzeniem, ale ze wszystkim. Uśmiechaj się i przytakuj. Prezentuj siebie jak najlepiej. [CENZURA] ten tłusty brzuch i grube uda. Boże, jesteś taką grubą krową! W porze posiłków przychodzę i mówię, co robić. Przygotowuje talerz z sałatą. Rozrzuć na około jedzenie. Spraw, by wyglądało to tak, jakbyś coś jadła. Nie skosztuj niczego. Jeśli zjesz, Twoja kontrola się zniszczy... Czy tego chcesz? Stać się taką gruba krowa jaką byłaś? Jesteś sama w domu, więc po co bez kłótni z kimkolwiek idziesz się nażreć? Zaklej swoje usta taśmą i nie jedz... Nie wolno Ci! Namawiam Cię, abyś patrzyła na modelki w gazetach. Te piękne, chude, z białymi zębami wzory perfekcji gapiące się na Ciebie z tych wspaniałych stron. Sprawię, że zdasz sobie sprawę, że nigdy taka nie będziesz. Zawsze będziesz gruba, nigdy taka piękna jak one. Kiedy spojrzysz w lustro, zniekształcę obraz. Pokaże Ci obsesyjność. Pokaże Ci zapaśnika sumo, kiedy w rzeczywistości jest to głodne dziecko. Ale tego nie możesz wiedzieć, bo jeśli się dowiesz, to znowu zaczniesz jeść i koniec z naszą przyjaźnią.
Czasem się zbuntujesz. Mam nadzieję że nie często. Czasem odnajdziesz zbuntowana cząstkę własnego ciała i pójdziesz do ciemnej kuchni. Drzwi szafki wolno się otworzą. Twoje oczy będą patrzeć się na jedzenie, od którego trzymałam Cię na odległy dystans. Twoje ręce, jak zmora będą szukały ciastek w ciemności. Będziesz sięgać po następną i następną paczkę... Twój brzuch stanie się pełny i wielki, ale Ty nie przestaniesz. I cały czas będę krzyczeć: "Przestań gruba krowo, nie posiadasz ani trochę samo kontroli, będziesz gruba! Złamałaś podstawowa zasadę: „zjadłaś", chcesz mnie z powrotem? Zaprowadzę Cię do toalety, na kolana...przed kibel... Bez bólu wsadzisz palce do gardła i całe żarcie wyjdzie z powrotem. Będziesz tak robić, aż krew wypłynie z wodą i będziesz wiedziała, że wszystko zwrócone. Kiedy wstaniesz będziesz czuła się jak naćpana, nie poddawaj się, musisz dać rade, taka gruba krowa zasługuje na ból. Może wybierzesz inny środek, aby pozbyć się winy. Może każe Ci brać przeczyszczacze i będziesz siedziała na kiblu do rana. A może będziesz się samookaleczać, walić głowa w ścianę aż rozboli Cię głowa. Jesteś w depresji, obsesji, bólu, szukając pomocy, ale nikt nie będzie Cię słuchał... Kogo to obchodzi? Zasługujesz na to, sama zawaliłaś. Całe Twoje życie ma być cierpieniem. Ty nie jesteś nic warta. Czy chcesz żeby to się przytrafiło Tobie? Czy jestem nie fair? Ja robię rzeczy, które Ci pomogą. Sprawie, że przestaniesz czuć emocje. Myśli pełne złości, smutku, desperacji i samotności mogą zniknąć, zabior�� je i wypełnię metodami liczenia kcal. Zabiorę od Ciebie chęć starania się by pasować do rówieśników, żeby wszystkich zadowolić. Masz być inna od rówieśniczek - patykowate ręce i nogi, koścista twarz, przecież o tym marzysz. Nie potrafisz się otworzyć, zaufać. Mówisz, że męczy cię samotność... Jesteś zawsze zdystansowana i jakby nie do końca obecna. To prawda, nikt Cię nie lubi i nie szanuje. Wiem, że ktoś Ci kiedyś obiecał, że pomoże Ci odnaleźć sens życia. Jak mi przykro... Już nie chce... Uwierzyłaś w te brednie... Idiotka... Jestem Twoja jedyna przyjaciółką, którą musisz zadowolić.
Mam słaby punkt. Ale nikomu nie wolno o tym mówić. Jeśli zdecydujesz się walczyć, powiedzieć komuś jak wygląda Twoje życie, wszystko pójdzie w cholerę. Nikt nie musi wiedzieć, nikt nie musi rozbijać tej skorupy, którą Cię osłoniłam. Ja Cię wykreowałam, to chude, perfekcyjne dziecko. Jesteś moja i tylko moja. Beze mnie, jesteś nikim, więc nie walcz. Nie tocz walki z własnym ciałem, które bólem, głodem, uczuciem ciągłego chłodu wysyła Ci sygnały - nie przyznawaj się do tego. Masz być perfekcyjna... Masz być perfekcyjna... Cierp dla bycia perfekcyjną... Niech tego nauczy Cię życie... Lubisz być traktowana jak dziecko, wiem... Gdy ktoś skomentuje, zignoruj go. Zapomnij o nich, zapomnij o każdym, kto będzie chciał mnie zabrać. Jestem Twoja najlepszą przyjaciółką i mam zamiar tak trzymać.
Ana.
851 notes · View notes
polskie-zdania · 4 months ago
Text
Tak zupełnie szczerze... z takich miejsc powinnaś odchodzić z niesmakiem. Powinnaś zdegustowana odchodzić od ludzi, którzy nie są ciebie pewni. Powinnaś nie wahać się ani chwili, jeśli tylko czujesz, że nie jesteś gdzieś numerem jeden. Powinnaś z hukiem trzaskać drzwiami, za którymi byłabyś tylko opcją lub kołem zapasowym. Powinnaś stanowczo opuszczać miejsca, w których ktoś jedynie cię rozważa. Powinnaś stanowczo opuszczać miejsca, w których ktoś waha się, czy powinien ciebie wybrać. Powinnaś stanowczo opuszczać miejsca, w których, oprócz ciebie, jest ktoś jeszcze. Nie powinno być cię w miejscach, w których nie odbierają od ciebie telefonu. Nie powinno być cię w miejscach, w których prawda nie jest serwowana każdego dnia jak ciepły, domowy obiad. Nie powinno być cię w miejscach, w których twoje bezpieczeństwo i spokój nie są najwyższym priorytetem. Ze wszystkich takich miejsc powinnaś odchodzić zdegustowana, tak jak ja odeszłam z takich miejsc już dłuższy czas temu. Doskonale od tamtej pory śpię. Doskonale od tamtej pory czuję się ze sobą, każdego dnia skupiając się jedynie na tym, co mam do osiągnięcia, zamiast na zastanawianiu się, czy skapnie mi się dziś z pańskiego stołu należyta atencja. Doskonale od tamtej pory żyję, wpuszczając do swojego mieszkania jedynie osoby, którym naprawdę ufam. Przestałam być na telefon. Przestałam być na znak. Przestałam oferować się z dostawą prosto pod drzwi, w pakiecie VIP Platinum z bezterminową pożyczką (tylko dla mnie cennego) zaufania. Przestałam być dostępna dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, trzysta sześćdziesiąt pięć dni w roku. Przestałam być kobietą miłą i przystępną. Przestałam być kobietą rozumiejącą wszystko bez wyjątku, na którą zrzuca się winę za wszystkie plagi tego świata. Przestałam mówić "nie szkodzi". Przestałam mówić "nic się nie stało". Przestałam mówić "oczywiście, to nie problem" trzęsąc się, że zgłaszanie problemów sprawi, że wyjdzie i nie wróci. Teraz mówię otwarcie o wszystkim, a jeśli któryś raz z rzędu zderzam się z brakiem chęci komunikacji, sama wskazuję drogę do wyjścia. Nie odbieraj tych żenujących telefonów z nieszczerymi przeprosinami. Nie odpisuj na te wiadomości w środku nocy, po tym jak nie miał dla ciebie ani chwili przez kilka ostatnich dni. Zadbaj o siebie, dziewczyno. Nie tkwij w miejscach, w których wzajemny szacunek nie jest najwyższym priorytetem.
Marta Kostrzyńska
polskie-zdania.pl
152 notes · View notes
kotekkzielony · 8 months ago
Text
Tumblr media
Z ŻYCIA SAMOTNIKA - wpis 16 (10.09.2024)
-> Wrześniowe przemyślenia, plany i postanowienia
Tym razem nie pochwalę się żadnym szczególnym osiągnięciem, tudzież sukcesem, a zechcę podzielić się swoimi myślami, refleksjami i pokrótce opowiedzieć, co się u mnie ostatnio dzieje. Nie odniosę się też do żadnego konkretnego dnia w przeciwieństwie do poprzednich wpisów, więc ten wpis najzwyczajniej w świecie mówiąc należeć będzie do bardzo ogólnych. Zastanawiam się nad ewentualną zmianą, żeby tych ogólnych wpisów jak ten dzisiejszy, pojawiało się więcej, ale... wszystko zweryfikuje czas. Przejdźmy do głównej lektury!
W kalendarzu ni stąd, ni zowąd zjawił się wrzesień, a wraz z nadejściem tego miesiąca czy nawet jeszcze parę dni przed wrześniem odniosłem wrażenie, że moje dni stały się zdecydowanie intensywniejsze. Przede wszystkim zacząłem częściej chodzić do pracy - łapałem dużo więcej planów filmowych (gdzie gram drobne role), odważyłem także zatrudnić się po raz pierwszy przy nalewaniu piwa na meczu piłki nożnej i zapewne na jednym razie się nie skończy, albowiem praca ta nie okazała się taka straszna jak mi się początkowo wydawało. Dochodzi jeszcze do tego moja, jakby nie patrzeć, stała (od początku maja) rola ochroniarza na multimedialnym parku fontann w niemalże każdy piątek i sobotę, aczkolwiek tamtejsze niecałe dwugodzinne, wieczorne spacery i pilnowanie porządku, po ok. trzydziestu już w sumie służbach, są dla mnie pryszczem. Pieniędzy nigdzie nie inkasuję zbyt ogromnych, choć staram się cieszyć z każdej zarobionej złotówki, jednocześnie nie rujnując na pracy swojego zdrowia. O wiele gorzej zaś przedstawia się moje życie towarzyskie, które od wielu lat praktycznie nie istnieje i zazwyczaj niezobowiązujące kontakty utrzymuję tylko pisane, z mniej lub bardziej "randomowymi" (przypadkowymi) osobami. Owych kontaktów nawiązałem sporo - na Tumblrze, na 6obcy, na "Liczniku samotnych dni" a kiedyś też nawet na jednym z portali randkowych, choć wiele z nich okazało się tak płytkich, niczym rzeka po wielomiesięcznej suszy, że zacząłem zastanawiać się, czy one mają jakiś sens... Lubię poznawać nowe osoby, "odkrywać" je, dowiadywać się, czym się zajmują itp. i choć często jestem nieśmiały w relacjach, bywam cichy, zamknięty w sobie, szczególnie w życiu realnym, to martwi mnie, jak wiele należy inwestować w znajomości i jak trudno jest na ogół sprawić by druga strona zainteresowała się także nami, zapytała się, jak minął nam dzień, jak się czujemy, żeby odezwała się sama z siebie. Innymi słowy, by druga strona też dała coś od siebie. Jednostronne lub prawie jednostronne znajomości są u mnie chlebem powszednim i przyznaję się, że... męczą mnie solidnie. Czuję się w nich niczym niepotrzebnie starający się o czyjąś uwagę, względy dziennikarz, najczęściej będący na końcu porzucony czy skreślony, nieważne z jak dużym wysiłkiem przez niego włożonym. Stwierdziłem, że muszę coś z tym fantem zrobić, no i zacząłem działać! Choć nie jest to dla mnie bułką z masłem, ograniczyłem, bądź powoli urywam kontakty z większością znajomych, szczególnie z tymi osobami, u których czuję się jedynie piątym kołem u wozu. W zamian za gonitwę za wszystkimi niepożądającymi mnie ludźmi, mam zamiar skoncentrować, skupić się bardziej na sobie, na swoich celach, pragnieniach itp., jednocześnie zostawiając przy sobie tylko niektóre osoby. Nie znaczy to oczywiście, że odcinam się od całego świata, zamykam się w kącie, a wręcz przeciwnie - pozostaję otwarty na interakcje z innymi, jak i nowe znajomości! Może nawet odnowię wkrótce relację z jedną, dwiema personami? Mimo, że daję radę żyć, funkcjonować bez żadnych przyjaciół, to nie ukrywam, że chciałbym spotkać kogoś, kto stanie się moją bliską osobą, z kim przeżyję fajne, wspólne chwile spędzone na opowiadaniu np. o swoim hobby, o swoim dniu, żeby móc pochwalić się różnymi rzeczami, błahostkami, no i super by było również choć raz na jakiś czas zobaczyć się - usłyszeć czyjś śmiech, pouśmiechać się do siebie nawzajem i żebym też ja stał się dla tej osoby kimś ważniejszym, stał się czyimś oparciem, czyjąś pomocą, kimś, na kogo można liczyć. Aktualnie nie mam w sumie nic do stracenia, więc staram się nabierać odwagi, więcej ogólnie odzywać się, udzielać, a nuż ktoś mnie zauważy i zrodzi się jakaś miła interakcja? Cóż... zobaczymy co przyniesie przyszłość! Dla ciekawskich, zdjęcie cyknięto na jednym z moich niedawnych planów zdjęciowych.
155 notes · View notes
valkyrs-world · 3 months ago
Text
WIECZOREK SZCZEROŚCI!!!
Kochani! Skoro wyraziliście chęć to postanowiłem zrobić pierwszy Tumblrowy wieczorek szczerości. 😎
Zasady są proste, podobnie jak to było na Asku: zgłaszacie się do mnie na skrzyneczkę z chęcią wzięcia udziału w wieczorku. Listę chętnych będę publikował pod tym linkiem: https://justpaste.it/hvsp2 Pytanka również można podrzucać do mnie na skrzynkę, czy to w formie pojedynczej, czy w linku na justpaste.it.
Zmianie ulegnie jedynie forma, w jakiej będę rozsyłał Wam później pytanka - ze względu na Tumblrowe ograniczenia, każdy uczestnik dostanie ode mnie indywidualny link do justpaste.it z pytankami skierowanymi do niego. Jak już będziecie na to odpowiadać - pozostawiam waszemu kreatywnemu wyborowi. 😏
Wieczorek odbędzie się 21.02.2025 r. Pytanka roześlę pewnie gdzieś około 17:00. Mogą nastąpić małe przerwy, jeżeli Tumblr będzie mnie blokował.
Zgłaszać się do wieczorku możecie do 16.02.2025 r., a ostatnie pytanka przyjmę jeszcze na swoją skrzynkę 19.02.2025 r.
Także Kochani - do dzieła! 😎
EDIT 1: Lista osób zapisanych na wieczorek szczerości jest już zamknięta. Kto nie zdążył się zapisać, zapraszam następnym razem. :) Teraz czekam jeszcze na Wasze pytania. Trochę już ich spłynęło, ale wciąż czekam na kolejne. Do środy, do 19.02.!
EDIT 2: Lista zamknięta, pytanka zamknięte. ;) Już jutro nasi uczestnicy dostaną ode mnie linki do justpaste.it z pytaniami tylko dla nich. Taka będzie forma tego wieczorku ze względu na ograniczenia Tumblra, o których już wspominałem. Wyczekujcie piąteczku! 😎
EDIT 3: Rozpoczęliśmy wieczorek, ale niestety, nie będzie tak kolorowo, jak sądziłem. Tumblr wciąż blokuje moje wysyłanie pytań, dlatego nie mogę na raz wszystkim uczestnikom wysłać linków do justpaste.it. Na dodatek samo justpaste.it zbuntowało mi się, twierdząc, że już mam stworzoną zbyt dużą liczbę plików i mam spróbować za jakiś czas. Trwa to od wczoraj, więc mam nadzieję, że niebawem nadrobimy. Proszę wszystkich uczestników, którzy linków jeszcze nie dostali, o cierpliwość. To naprawdę niezależne ode mnie. To jednak nie Ask... 😑
Tumblr media
71 notes · View notes
i-will-hunt-you-down · 2 months ago
Note
https://justpaste.it/sammy_winchester
1.       Lubisz siebie, Sam, czy wręcz przeciwnie – nienawidzisz?
Wbrew pozorom to trudne pytanie. Staram się siebie lubić, ale bardzo często mam do siebie o coś pretensje, nie zgadzam się wewnętrznie z czymś, co robię itp. Czasami są takie dni, kiedy ciężko siebie lubić.
2.       Szukasz kogoś do stworzenia wspólnej historii?
Bardzo chętnie! Napisałbym coś z każdym, kto odnalazłby się w klimatach nadnaturalnych. Wierzę, że pomysłów będziemy mieli wiele. Czy byłaby to jakaś postać kanoniczna (czy to z Supernatural, czy z innego filmu bądź serialu), czy to będzie postać OC – bez różnicy. Jak znajdziemy wspólny język to wszystko się dalej samo potoczy! :)
3.       Twój crush.
Ja… naprawdę nie wiem, czy mam crusha. To skomplikowane. ;)
4.       Lubisz wyzwania? Jakie było Twoje najbardziej zakręcone?
To zależy jakie. Niektóre tak. Nie bawiłem się jednak nigdy w jakieś „wyzwania” tak, by po prostu grać, więc nie kojarzę żadnych zakręconych.
5.       Wyobraź sobie, że wchodzisz do swojego dziecięcego pokoju i siadasz naprzeciwko swej młodszej wersji. Co zapragniesz powiedzieć temu chłopcu?
Ile ja bym mu powiedział… Chyba nie znalazłbym tylu słów, nie dałoby się tego zgrabnie ująć. Najważniejsze jednak było to, by ten młody ja trzymał się blisko brata i zawsze stał za nim murem.
6.       Ciepłe wspomnienie zimy.
Drewniany domek wysoko w górach, przysypany śniegiem. Drwa w kominku, trzaskające w saloniku. Ciepło, roznoszące się na całe pomieszczenie. Gorąca czekolada i miękki dywan przy kanapie.
7.       Słowa, które echem odbijają się w Twojej duszy.
„Wszystko jest w porządku. Straciłem swój uśmiech, ale… wszystko jest w porządku.”
8.       Co szepcze Twoje serce?
- disconnected -
9.       Wymień dwie największe pokusy Sammiego.
Książki i nauka.
10.   Czym jest dla Twojej postaci prawdziwe piękno?
Prawdziwym pięknem jest zadbana dusza w zadbanym ciele.
11.   Słodka chwila zatracenia.
Kiedy wiesz, że to już koniec, a wciąż nie masz dość…
12.   Co takiego utkwiło Twojej postaci w pamięci? Czego nigdy nie będzie w stanie zapomnieć?
Zmian. Wszystkich zmian, które zaszły w jego życiu.
13.   Jaki utwór Twoja postać potrafi odtwarzać w kółko? Jakie towarzyszą jej przy tym emocje? O czym myśli?
Complicated - Avril Lavigne. Jednak nie jest tak, że słucha tylko i wyłącznie tego, ale lubią tę piosenkę.
14.   Napisz coś miłego o swoich współtwórcach! 
Chwilowo piszę tutaj tylko z bratem, Deanem, a co można miłego o nim powiedzieć? ;) Żartowałem. To świetny facet z ogromnym poczuciem humoru. Uwielbiam, jak żartujemy razem. No i wiem, że zawsze mogę na nim polegać. Obaj mamy głowy pełne pomysłów i nikt mnie w nich tak nie uzupełnia, jak właśnie on. ;)
15.   Czy uważasz, że pomoc przy rozbieraniu się jest seksowna? ;>
Pewnie. ;>
16.   Z kim Twoja postać chciałby iść na randkę?
Z kimś, kto by ją zainteresował. Zarówno pod względem intelektualnym, jak i fizycznym.
17.   [do postaci] Jaka rada najbardziej zapadła Ci w pamięć?
Jeżeli nie masz już siły to chociaż udawaj, że ci zależy.
18.   Sam, czy masz słabość do Lucyfera?
Lu, mógłbyś zapytać wprost, a nie…
19.   Sammy powiedz coś miłego Lucusiowi. ;)
A zasłużyłeś, Lucusiu? ;>
20.   Moja postać w obrazach  – moodboard. ⬇
Tumblr media
Dziękuję Valkyrowi za zorganizowanie wieczorku i wszystkim, którzy zadawali pytania! Oby takich wieczorków było więcej.
82 notes · View notes
bad-son · 2 months ago
Note
https://justpaste.it/lucyfer1
Dziękuję wszystkim za pytania i oczywiście Valkyrowi za zorganizowanie wieczorku. ;)
A teraz odpowiedzi.
1.       Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś nigdy nie zbuntował się przeciwko Ojcu?
Oczywiście, że tak. Wielokrotnie, ale gdybanie do niczego nie prowadzi.
2.       Jaką część swojego prawdziwego „ja” ukrywasz przed innymi?
Ja coś ukrywam? Może… Jeśli jednak bym wyjawił, czy nie przestałbym jej ukrywać? Mężczyzna musi być trochę tajemniczy.
3.       Czy kiedykolwiek obawiałeś się, że naprawdę jesteś potworem?
Cóż, jestem. Przynajmniej względem ogólnie przyjętych norm. Czego tu się bać? 
4.       Gdybyś mógł poprosić Ojca o jedną rzecz, co by to było?
Wolałbym go już o nic nie prosić. Jeśli jednak muszę… O to, żeby mnie wysłuchał.
5.       Co tak naprawdę oznacza dla ciebie wolność?
Wolność… Myślę, że dla mnie to możliwość samodzielnego stanowienia o sobie.
6.       Załóżmy, że Twoja postać nie zna piekła w ogóle, lub że ono nie istnieje - jakby wówczas Lucyfer zdefiniował ten termin?
Brytyjski autor Neil Gaiman napisał, że „Piekło to coś, co nosisz ze sobą. Nie jest to miejsce, do którego idziesz.” Sądzę, że do tego bym się przechylił.
7.       Co według ciebie czyni miłość ekscytującą – namiętność czy głębokie zaufanie?
Namiętność oczywiście.
8.       Gdybyś mógł spędzić Walentynki z dowolną osobą, kto by to był i co byście robili?
Z Samem Winchesterem oczywiście. Co byśmy robili? Nie mogę powiedzieć, zboczuchy. ;)
9.       Czy kiedykolwiek złamałeś komuś serce i tego żałowałeś?
Cóż, myślę, że tak. Czy żałowałem? Nie. Nie żałuję takich rzeczy.
10.   Czym różni się twoja miłość do Chloe od wszystkich poprzednich relacji?
Nie przypominam sobie, żebym kochał jakąś Chloe.
11.   Jaka jest najbardziej romantyczna rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłeś?
Szczerze mówiąc mam pustkę w głowie. Chyba nie robiłem romantycznych rzeczy.
12.   Czy potrafisz sobie wyobrazić siebie jako męża i ojca?
Męża? Nie. Nie jestem typem, którego interesuje tradycyjny związek. Ojca? Cóż… Nie jestem chyba najlepszym wzorem do naśladowania.
13.   Jaka piosenka najlepiej oddaje twój stosunek do miłości?
3 Doors Down – Love is a lie
14.   Co cię bardziej przeraża – wieczność bez miłości czy miłość, która może cię zranić?
Czy Diabła mogłoby coś przerażać? Jeśli jednak już muszę coś wybrać… Wieczność bez miłości mam już za sobą i przywykłem. Zostaje druga opcja.
15.   Czy miłość jest dla ciebie formą słabości czy siły?
Tak, miłość to słabość.
16.   Jaka była twoja najbardziej niezapomniana randka?
Żadna jakoś szczególnie nie zapadła mi w pamięci. Wszystko przede mną. ;)
17.   Twoja postać może zabrać dowolną inną postać na randkę, kogo wybiera i dlaczego? Opisz przebieg tej randki, być może powstanie z tego fascynująca fabuła.
Wybrałbym oczywiście Sama Winchestera. Chyba wiadomo dlaczego. Nie wiem czy z randki mogłaby wyjść fascynująca fabuła. A jaki byłby przebieg? Myślę, że zostawię to dla siebie i zainteresowanego. ;)
18.   Jaki jest idealny strój na randkę walentynkową? Czy lubisz się przebierać? Opisz, co byś założył!
To zależy, gdzie się na tę randkę idzie. Strój powinien być odpowiedni do miejsca i tego, co się robi. Nie bardzo rozumiem pytanie o przebieranie się. Jeśli chodzi o przebieranie się na przykład za Króliczka Wielkanocnego, to nie, nie lubię.
19.   Szukasz kogoś do stworzenia wspólnej historii?
Nie mam konkretnych zachcianek, ale jeśli ktoś ma ochotę coś napisać, to zapraszam.
20.   Twój crush.
Och wiadomo, że Sam Winchester.  ;)
21.   Czy Lucyfer zna kogoś, kto by do niego pasował?
Pewnie. Sam by do mnie pasował. ;)
22.   Wyobraź sobie, że wchodzisz do swojego dziecięcego pokoju i siadasz naprzeciwko swej młodszej wersji. Co zapragniesz powiedzieć temu chłopcu?
Obawiam się, że nigdy nie byłem dzieckiem i nie miałem dziecięcego pokoju.
23.   Ciepłe wspomnienie zimy.
Najcieplej myślę o zimie,
Gdy mróz ostatni już minie. ;)
24.   Słowa, które echem odbijają się w Twojej duszy.
„Moje puste serce jest pełne ciemności.”
25.   Co szepcze Twoje serce?
Nie wiem… Nie słucham go.
26.   Wymień dwie największe pokusy, Lucifera.
Sam Winchester i władza równa ojcu. ;)
27.   Czym jest dla Twojej postaci prawdziwe piękno?
Tak ponad 190 cm, brązowe oczy, brązowe włosy, ładnie zbudowana sylwetka. ;)
28.   Słodka chwila zatracenia.
Let me get lost in your lips…
29.   Co takiego utkwiło Twojej postaci w pamięci? Czego nigdy nie będzie w stanie zapomnieć?
Sprzeciwienie się ojcu. To z pewnością nigdy nie zniknie z mojej pamięci.
30.   Jaki utwór Twoja postać potrafi odtwarzać w kółko? Jakie towarzyszą jej przy tym emocje? O czym myśli?
Ostatnio nie mam takiego utworu. Dziwne, ale nic mnie ostatnimi czasy tak nie poruszyło, żeby ciągle tego słuchać.
31.   Napisz coś miłego o swoich współtwórcach!
Chwilowo jeszcze nie piszę z nikim fabuły, choć mam nadzieję, że to się szybko zmieni.
32.   Kogo Lucyfer lubi dotykać?
Sama. ;)
33.   Czym Twoja postać może oczarować potencjalną drugą połowę?
Jak to czym? Jestem Diabłem, kochanie.
34.   [do postaci] Jak radzisz sobie z porażką?
Kiepsko, choć to eufemizm…
35.   Luciferze, czy masz słabość do Sama?
Tak. Jeszcze nie wspominałem? ;)
36.   Moja postać w obrazach  – moodboard.
Tumblr media
67 notes · View notes
toba--oddycham · 9 months ago
Text
Tumblr media
66 notes · View notes
kitttttttycute · 3 days ago
Text
Wracam po dość długiej przerwie.
Mam dość bycia grubą na jakiś czas czułam się okej i zapomniałam o wszystkim, liczyło się dla mnie moje szczęście ale teraz zdałam sobie sprawę że jednak moje szczęście to bycie chudą. Przytyłam bardzo dużo podczas tego wszystko wróciło i dobilam do 68kg. Obrzydza mnie wszystko co jest ze mną związane, wszystko co noszę i jem obrzydza mnie jedzenie bo wiem że będę tylko tyć od niego.
Dziś uświadomiłam sobie że muszę tu wrócić.
Biegliśmy dziś jebane 100m na czas przebiegłam najwolniej... Czuje si�� kurwa tak obrzydliwie.
34 notes · View notes
wetbedsheets · 2 months ago
Text
Jeżeli nie interesują cie, lub w jakiś sposób przeszkadzają ci treści tego typu, zablokuj mnie!! Prowadzę bloga dla siebie, więc nie bierz ze mnie przykładu i nie r��b sobie krzywdy.
Tumblr media
31.03.2025
Tydzień temu zaczęłam swoje odchudzanie
Na razie schudłam tylko 2kg ale nie mam w ogóle ochoty na jedzenie. Głód jest dla mnie przyjemnością i mogła bym ćwiczyć cały dzień. Mam nadzieję że będzie mi szło tylko lepiej.
Wzrost: 163cm
Waga startowa: 59kg
Waga obecna: 57kg
¹Cel: 50kg 𝑿
²Cel: 45kg 𝑿
³Cel: 40kg 𝑿
Życzę chudego dnia/wieczoru/nocy wszystkim motylkom !!
Trzymajcie sie ślicznotki <3
49 notes · View notes
mikoo00 · 1 month ago
Text
11.04.2025
Hejkaa
Znow mnie dlugo nie było.. Czas za szybko leci Chciałbym tu wrócić do miejsca gdzie moge pisac o wszystkim co mnie trapi Znów zacząłem sie zamykać w sobie Kumuluję wszystkie emocje..
Praca dom problemy.. Zero czasu na przeżywanie czego kolwiek
Z dobrych rzeczy, zauważam zmiane w moim głosie xd nie tylko ja heh bardzo mnie to cieszy Wkońcu zaczynam siebie słyszeć
W pracy jednak nie chce mówić o tym, że jestem trans Za bardzo boje sie reakcji ludzi Jednak współpracownicy zwracają uwagę na zmiane jaka we mnie zaszła Wstydze sie mówić, że utożsamiam sie jako facet Mam chujowy passing, do tego nie raz ryczałem w robocie z dupy 😐 nie wierze, że kto kolwiek mi uwierzy w to, że jestem facetem
No ale jebac wgl jebac te robote
Naprawde mam dosc Grafik jest chaotyczny nie mam czasu zbytnio na odpoczynek albo na meetingi, bez przerwy pytają sie czy przyjdę w innych godzinach Dojazdy przez, ktore trace czas Zapierdziel od chuja Nie pomaga Miałem nadzieje, że chociaż w kwietniu będzie luźniej ale nie... Zdrowie mi szwankuje co miesiac jestem chory i tak pół roku już
Niestety głody alkoholowe mam potężne W dni wolne wyjebane w alkohol ale w pracy marze tylko o tym by sie napić Upić czym kolwiek, nawet tym spirytusem salicylowym (środek do odkarzania ran) wiem, że problem jest we mnie, że nie potrafię regulować emocji Jestem bardzo impulsywny w pracy, co prawda nie wyżywam sie na innych, ale zapierdalam ostrzej albo sie ciskam Naprawdę chciałbym mieć inne podejście być spokojniejszym bardziej wyrozumiałym dla siebie i ludzi Próbowałem ale nie potrafię Atmosfera jest zawsze nerwowa przez ruch jaki mamy a potem nie mam czasu by sie zresetować przed następnym dniem
Ciągłe żyje w napięciu, jakby w gotowości czując pod skórnie, że w każdym momencie może sie coś rozpierdolic
I tak sie dzieje :) Jak nie urok to sraczka
Chciałbym móc napisać o czymś pozytywnym ale średnio mam o czym..
Mam w planach przejść przez 3d diete Postaram sie wrzucać tu co jem i ile mniej więcej.. Nie bede przesadzał z dokładnością, typu liczenie kcal z gumy do żucia, nie mam na to czasu XD
30 notes · View notes
polishwave · 1 month ago
Note
może tylko taki przypadek ,ale ciekawi mnie, że stosunkowo dużo tu ludzi z lublina, przynajmniej wokół tego bloga. jesteśmy chyba tylko bodaj 9. miastem względem populacji i zawsze miałem wrażenie, że lubelskie ma jedną ze słabszych regionalnych tożsamości. nie mówię nawet o śląsku, czy wielkopolsce, ale nawet podlaskie czy łódzkie zdają się być bardziej "charakterystyczne" dla ludzi spoza. nawet te nasze koziołki to fursony wrocławskich krasnali. osobiście mnie śmieszy nieistotność naszego województwa bo wszystkim w warszawie przedstawiam się jako *Imię* z Lublina i opowiadam o moich dziwnych krewnych spod hrubieszowa, a jako, że większość warszawiaków nie wie gdzie leży chełm, opowiadam o cebularzach i super zbieraczu jakby to były legendy pokroju popiela.
Z mojego doświadczenia bycie z Lubelszczyzny, a przynajmniej ze wschodniej ściany Polski, jest bardzo charakterystyczne i jak kogoś poznaję i wspominam o swoim pochodzeniu to potem jestem przez jego pryzmat kojarzona. Ale może to wynika z tego, że otaczałam się menelami typu Perła Chmielowa Kraftu Królowa xDDD Fakt faktem Lubelszczyzna i jej poszczególne punkty jest mniej mniej znana niż dajmy na to memiczne Podlasie z jego zmarłym niedawno prezydentem (niech spoczywa w przedpokoju) i discopolowym bardem na czele. Ale nadal znam dużo ludzi pielęgnujących tożsamość Lubelaka, możliwe, że takich przyciągam, bo sama podkreślam, że jestem Lubelaczką (choć tak jak w przypadku Podlasia częściej jest to przedmiotem mema niż aprobaty xD).
33 notes · View notes
toba--oddycham · 8 months ago
Text
Tumblr media
36 notes · View notes