#i nie wracaj

[boycannibal]

znowu !!!! znowu na temat muska !!! zabij sie zuzanna doslownie not kidding anymore

jedno jest to ze ja nie lubie jej to ona jeszcze nie potrafi zamknac sie na temat elona muska i ona tak robi mu gale ze uhh ale on jest crazy geniuszem... i ma autyzm i sie nie odnajduje w spoleczensgwie ale jest taki madry.... no ja pierdole

[alenusa]

przeczytaj to po binge.

Więc to ty. Jak tu trafiłeś? To właściwie nje ważne. Ważne po co tu jesteś. Twoim celem jest bycie chudym prawda? Więc czemu zawiodłeś? Zjadłeś za dużo. Wiesz o tym. Tylko pytanie co z tą wiedzą zrobisz. Załamiesz się i pojdziesz jeść dalej? Możesz tak zrobić, ale wtedy usuń się z tej aplikacji jak najszybciej. Możesz również wypić wodę lub herbatkę ziołowa, poćwiczyć w miarę możliwości i następnego dnia juz trzymać się limitu albo zjeść jeszcze mniej. Twój wybór. Jesteś tu, masz jakiś cel. Chcesz osiągnąć chudość, prawda? Jeśli jednak nie chcesz, czujesz że potrzebujesz jedzenia, to idz jedz. Ale nie wracaj tu. Czasu nie cofniesz, zjadłeś więc już za późno, ale możesz próbować to naprawić. Pamiętaj o tym. Każdy kiedyś miał binge, ale prawdziwe motyki się nie pogrążają i starają się to naprawić.

[nicdozycia]

"Zakończ każdy dzień i już do niego nie wracaj. Zrobiłeś, co było w twojej mocy. Pomyłki i niedorzeczności już przeminęły; zapomnij o nich jak najszybciej."

~ Ralph Waldo Emerson

[peace-in-your-bones]

Hejka kochane, dzisiaj mineły 2 tygodnie diety. O to rozpiska

(11.11.)Poniedziałek: waga 56.6kg

Poniedziałek: 1002kcal/2L Wody

Wtorek: 976kcal/2Lwody/18 minut pilates

Środa: 1003kcal/2Lwody/18 minut pilates

Czwartek: 1012kcal/2L wody

Piątek: 913kcal/2L wody/18 minut pilates

Sobota: 1100kcal/2L wody

Niedziela: 1300-1400kcal🤮/2L wody/250 pajacyków

Poniedziałek: waga 55,5kg

Samopoczucie po 2 tygodniach diety:

-Szczerze? to uwazam ze to co robie jest coraz glupsze, ja już kiedyś miałam doczynienia z Aną, ale teraz nie jestem taka dumna z tego. Ale ciągne to dalej i mimo że przez te cale 2 tygodnie poszlo mi naprawde dobrze to coraz bardziej nie chce mi sie prowadzic takiego trybu, nie schudlam za duzo przez niedziele ale nie zamierzam sie katować przez to głodówkami. Sorry Ano ale jak cie poprosze o zostawienie mnie w spokoju to już nie wracaj.

[scarletana2]

To że miałaś napad nic nie zmienia

To że nie opanowałaś się i zjadłaś za dużo od niczego cię nie zwalnia

Wracaj do limitów, ćwicz, pij wodę i nie pozwól aby dotarło do ciebie więcej kilogramów niż już zdołało dotrzeć

Motylki się nie poddają nawet po największych upadkach

[pozartaa]

A teraz krótkie życzenia na Święta i Nowy Rok dla tych, którzy są tu że mną najdłużej i są mi szczególnie bliscy.

🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄

*@kasja93 ciesz się jak najdłużej i najmocniej z wygranej walki z depresją! 💚🛣️

*@lekkotakworld daj sobie czasami pomoc i daj szczęściu szansę! ❤️‍🩹👷

* @tomek224 obyś zwiedził cały świat i ten świat Cie zdrowo nasycił! 🌎💙

* @theduskgrove wielu pięknych projektów krawieckich i chęci do tworzenia, i obyś wygrała w te szachy 🖤♟️

* @kostucha00 wchodź w dorosłość z radością i przytupem. Niech Cie starzy nie wsadzą w żadne ramy! 💖😾

*@anjinho-sem-peso życzę Ci żebyś poczuła się w końcu tak piękną jak na prawdę jesteś! 💗🧑‍🏫

*@goal-x-digger nigdy się nie zmieniaj dzieł się swymi pasjami i cepłem że wszystkimi! 💛🐔

* @blubgloop daj sobie czasami odetchnąć! Życie to nie suma cyfr 💟🔢

* @mikoo00 w końcu przyjdzie dzień gdy terapia nie będzie Ci potrzebna, bo chwycisz życie za kark i zrobisz z nim co zechcesz! 🤍✊

* @za-duzo wracaj do nas z nową siłą by pożegnać na zawsze 3 cyfry i nowymi ząbkami. Czas na Twój uśmiech! ❤️‍🩹🦷

* @klepsydracz4su życzę Ci byś wygrała swoją walkę i wybrała życie bo jest ono na prawdę piękne 💜😿

* @zlodziejzapalniczek życzę Ci wielu wygranych bojow z głupotą "porsrany" i nieskończonej miłości do siebie samego! 🌈✊

* @drifftingg bądź nadal głosem rozsądku i źródłem inspiracji kulinarnych! 🧡🍴

* @rexie-lulaby życzę Ci pokonania wszystkich swoich jedzeniowych demonów i spełnienia na łonie rodziny 💗��

Oczywiście wszystkim z osobna życzyłabym wszystkiego naj ale już jest Was sporo. Dziękuję, że jesteście, że piszecie do mnie i się interesujecie. Dzięki Wam i dla was powstają ten blog, choć nadal jest to tylko mój pamiętnik.

🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄

[harmony-and-peace]

„Nie ma przeszłej wersji ciebie, do której musisz wracaj lub się jej trzymać. Nie ma ustalonego żadnego schematu, wzoru który musisz powielać lub jaka musisz być. Dlatego w każdym momencie możesz porzucić swoją przeszłą wersję siebie i stworzyć z dnia na dzień kompletnie nową. Z nowymi nawykami, charakterem, wyglądem, stylem ubioru i zachowaniem, w końcu co cię powstrzymuje?"

- @harmony-and-peace

[diesirrrae]

mam kompletnie bez powodu jakiś wyrzut dopaminy, resztkami sił sobie przypominam, że MAM ZŁY CZAS TAK DŁUGOTERMINOWO i nagły skok chemii w mózgu nie jest dobrym powodem, żeby zaplanować dziesięć tysięcy rzeczy, których potem nie zrobię, bo znowu będzie źle.

Tu pewnie chodzi o to, że się dla odmiany wyspałam.

Powstrzymuję się resztkami sił, żeby nie wydać pieniędzy na koncert Монеточки w Krakowie.

Za tydzień mam mieć okres, to u mnie zawsze oznacza zjazd, szczególnie po ostatnich chujowych wydarzeniach.

Ale nie - Majorka w głowie, czuję się jak Paris Hilton w 2008, DAWAJ WYDAJ OSTATNIE PIENIĄDZE I WRACAJ POTEM BUSEM NA 1 W NOCY DO KATOWIC, MAJĄC NASTĘPNEGO DNIA PIERDOLNIK ZWANY STUDIAMI O 9:45

Będę cierpieć, oj będę, oj niepotrzebnie babka z kieleckiego na Śląsk te 50 lat temu emigrowała.

[radykalny-feminizm]

jeśli męźczyźni naprawdę byli by ofiarami to nie pisali by kobietom pod filmami na youtube "wracaj do kuchni!" i innych tego typu komentarzy. ktoś kto jest ofiarą jest miły dla innych bo rozumie co to znaczy być znienawidzonym.

Otóż to. Mężczyźni nigdy w historii społeczeństwa nie byli ofiarami, pod żadnym względem. Próby udowadniania, że jednak nimi są, to tylko kolejna manipulacja służąca osiągnięciu ich celów - to ich specjalność.

[rilia-ana]

Zakochałam się w tobie, oddałam Ci swoje zaufanie oddałam Ci już i tak cholernie kruche serce po to abyś się mną zabawił. Dlaczego to tak cholernie boli? Dlaczego pozwoliłeś mi uwierzyć że ktoś mnie może pokochać zrobiłeś nadzieję oglądałeś wspólnie filmy rozmawiałeś przez telefon, wykorzystywałeś każda chwilę żeby ze mną być po to aby na końcu powiedzieć że nie jesteśmy dla siebie stworzeni. Po tych cholernych flirtach, byłam tylko zabawką, pocieszeniem? Wiesz jak to kurwa boli?! Chciałabym wykrzyczec Ci w twarz że cię nienawidzę a zamiast tego zapijam smutki. Jestem żałosna bo w głębi serca błagam żebyś wrócił padam na kolana i błagam podwójnie ale to na nic. Wszystko stracone już nigdy nie wrócisz stałeś się zimny, nieczuly jak jebany kamień. Pierdol sie zniknij kurwa z mojego zycia i nie wracaj jesteś moim koszmarem moja jedyna jebaną nadzieją która zgasła.

Czego mi zabrakło? Zniszcze siebie będę chuda będę idealna żebyś kurwa żałował żebyś pragnął abym wróciła ale ja nie wrócę. Nie pozwolę żeby ktokolwiek dotykał mojw pieprzone szczątki serca...

[nie-wie]

Właśnie osiągnęłaś swoją wymarzoną wagę? Myślisz, że możesz sobie teraz pozwolić na Twoje ulubione jedzenie? Jasne, świnko nie krępuj się, spraw aby cały twój wysiłek się zmarnował. Zawiodłaś siebie i Anę, kogoś kto był przy tobie cały ten czas i cię wspierał, kogoś kto by cię nigdy nie zostawił. Więc odłóż to jedzenie i wracaj do ćwiczeń, Ana na ciebie czeka.

[hope-4u]

✧˖°. powody by nie jeść ᵕ̈ ::

1. wolisz chudą bezbronną dziewczynkę czy ulaną kùrwe?

2. będziesz mogła bezwstydnie nosić sukienki, topy, spódniczki, krótkie spodenki.

3. twoje oczy optycznie się powiększą jak schudniesz z twarzy.

4. jak ktoś Ci pożyczy ubranie to i tak będzie na ciebie za duże.

5. najesz się małą porcją owoców, bo twój żołądek jest taki mały i nie pomieści więcej.

6. wszyscy znajomi będą mogli cie bez trudu wziąść na ręce lub na barana.

7. mniej jedzenia kupujesz = oszczędzasz.

8. WSZYSCY będą ci zazdrościć.

9. twoje paznokcie będą o wiele lepiej wyglądać przy chudych rękach.

10. twoje łydki będą grubości ich rąk.

11. przez brak witamin będziesz wyglądać blado.

12. będą cie obgadywać "ale x schudła, myślisz że na coś choruje".

13. zmieścisz się wszędzie.

Nadal jesteś głodna swinko?? wracaj do tego posta przed zjedzeniem czegoś powyżej 100 kalorii.

[piotrtymcio]

Happy New Year

Canon EOS 300D Digital, EF-S 18.0-135.0 mm

[EN] The day after Paulinka’s birthday, we went to the cinema. The decision was made late, and unfortunately, there were no tickets left in Giżycko for the second Moana. However, a bit farther away in Ełk, there were still a few seats for the second Kleks.

The second Kleks bored me less than the first. It’s still a festival of missed opportunities and painfully bland storytelling, but I feel like some of the humorous moments worked fairly well, and overall, it felt slightly more cohesive. That said, the titular Filip acts like a moderately clueless preschooler, and the conflicts involving him are just as dull. Meh...

Meanwhile, 2024 is quietly coming to an end, and soon it’ll be time to bid it a sweet and cuddly fuck off and never look back. Here’s hoping 2025 won’t be such a degenerate and brings a breath of fresh air and a change in direction. No regards for the last three years.

But to you, dear readers, I wish all the best. You’re the best. ❤️

[PL] Dzień po Paulinkowych urodzinach wybraliśmy się do Kina. Decyzja zapadła późno i niestety w Giżycku już nie było biletów na drugą Vianę. Za to kawałek dalej w Ełku były jeszcze ostatnie sztuki na drugiego Kleksa.

Drugi Kleks znudził mnie mniej niż pierwszy. To dalej jest festiwal niewykorzystanych okazji i mdłej do bólu narracji ale jakieś tam momenty humorystyczne mam wrażenie, że nieźle wyszły i generalnie choć trochę bardziej się to kleiło do kupy. Mimo tego, że tytułowy Filip zachowuje się jak średnio rozgarnięty przedszkolak i takaż sama jest z nim walka. Bue...

Tymczasem niepostrzeżenie kończy się rok 2024 któremu można za chwilę będzie powiedzieć milutkie i przytulniutkie: fuck off i więcej nie wracaj. Oby 2025 nie był takim degeneratem jak Ty i przyniósł trochę świeżości i zmiany kierunku. Nie pozdrawiam. Nie pozdrawiam trzech ostatnich lat.

A wam życzę wszystkiego dobrego czytelnicy. Jesteście the best. ❤️

[maxryxx]

Boze,teraz sie niezle rozpisze,ale nie mam sie komu wygadac wiec to tu napisze xd Mialam niedawno pogawedke z tata,super przyjemna,jak zawsze wie lepiej,i moje zdanie sie nie liczy.Poprostu rozmowa jak ze sciana,juz mi sie nawet nie chce z nim gadac.I kiedyś nwm z dwa lata temu? moze rok,moj tata i mama mieli sprawe w sadzie o opieke nad nami,i tam wiecie idziecie do psychologa i macie pogawendke itp. wiec pytali mnie o relacje z ojcem,no wiec powiedziałam wtedy prawde ze chujnia jest xdNIE NO NIE POWIEDZUALAM TAK XD ale w skrocie,ze mnie bil,jest agresywny,szarpal sie z mama,grozil mi policja gdy chciałam jechać do mamy w jego czasie xd Wyzywal mnie itp. I nagle z ten tydzien temu zaczął o tym gadac? xd po chuj,bo ja z tata mam kontakt taki powierzchniowy,i nie gadamy bardziej,ja tez sie nie czuje komfortowo jakos przy nim.I mowil ze jak ja moglam tak klamac,vzy to mama klamala czy ja? I ze on "nigdy na mnie nie krzyczal a tymbardziej nie podniosl reki" jakby ciezko zapomniec liczne siniaki,i jak sie wkurwil i tak pierdolnal moimi drzwiami ze razem z tynkiem wylecialy lol jak sie wiecznie szarapal z mama,i jak zostawalam z nim i siostra,to tata siadal do komputera,i musialam sie zajmowac siostra cały dzien,albo jak mnie wyzywal, japierdole od szmat,glupich pal,ze jestem gruba,zebym popatrzala w lustro itp.i jak uddawal ze jestem nie jego corka przez tydzien xdddd O I JESZCZE DODAM ze pierwsza zabawke mi kupil,do konca zycia zapamietam taka barbie z swiecacym ogonem,gdy mialam 9 lat chb,i bylam u babci na 2 miesiace,niedawno sie dowiedzialam ze mama mu kazala kupic *crying* myslalam wtedy ze jednak moze cos dla niego znacze xd to juz bylo pojebane,nie wiem czy powinnam tam w szczegolach pisać ale ok👍🏿wracaj do tematu,to moj tata tak sobie wmawia te cudowne klamstwa,ze patrzy sie na mnie i mowi ze nigdy na mnie nie krzyczal i nie podniosl reki,i on TO TAK MOWI KURWA TAK PRAWDZIWIE ze ja cala noc siedziałam i sie zastanawialam czy ja sobie tego wszystkiego czasem nie zmyslilam xd wiec zapytalam mamy i no stalo sie tak,nic sobie nie wymyslam.Ale serio zaczynalam wiezyc ze to prawda xd.Bo teraz ogl jest dosyc lepiej,wsesie moj tata wgl nie slucha mojego zdania,mysli ze wie lepiej wszystko,klamie w zywe oczy i rozne takie,ale juz mnie nie wyzywa i nie bije,chodz szczerze? to mysle ze sie zmienil tylko dlatego ze mama sie z nim rozwiodla i chcial miex kontakty.Jedyne co mnie zastanawia i cieszy to czemu tylko mnie i mame tak traktowal,a moja siostra swieta?Moich urodzin nie pamietal,a mojej siostrze na kazde slowo kupowal co sobie zazyczyla,pepek swiata xd Wsesie ciesze sie ze moja siostra tego az tak nie przeżywała,a teraz nawet nie pamieta bo potwierdzila ze tata nigdy nie krzyczy itp. to zastanawiam sie czemó tylko ja i mama xDTak samo z spedzaniem czasy,sorry ale nie pamietam ani razy zeby tata ze mna gdzieś wyszedl,zawzze byla dla mnie tyljo mama,tylko mama kupowala mi ubranis,zajmowala sie mna,dbala o mnie,kupowala mi zabawki,nie zapomne nigdy jaka dobra dla mnie byla i jest, zawsze po mojej stronie,zawsze chciała zebym miala fajne ubrania,zabawki,i zebym bawila sie na placach zabaw itp.dla taty zawsze byl tylko komputer i hajs nic wiecej sie dla niego nie liczylo,i nadal hajs dla niego to priorytet ale trudno.

Woah ale sie rozpisalam,ale potrzebowalam to z siebie wygadac xd Zgaduje ze pewna czesc tego co napisalam jest niezrozumiala,ale wazne ze czuje sie lepiej jak to napisalam lol

[niechciaana]

9 zasad życia:

nigdy nie wracaj do osoby, która Cię zdradziła

Nigdy nie pozwól, by ktoś Cię lekceważył

Nigdy nie podawaj ręki na siedząco

Nigdy nie zbankrutuj, aby zaimponować innym

Nigdy nie jedz ostatniego kawałka czegoś, czego nie kupiłeś

Zawsze miej ambicję do bycia lepszym

Szanuj tych, którzy stoją za Tobą i chroń tych, którzy są obok Ciebie

Nigdy nie błagaj o związek

Jeśli nie jesteś zaproszony, nie proś o pójście

[scarletana2]

Dzisiaj bilans się nie pojawi bo miałam binge ale czy będę się nad sobą użalać?

NIE

NIE PODDAJE SIĘ

Jeśli miałeś/miałaś binge to nie załamuj się tylko zepnij dupsko i ��yj dalej jakby nic się nie wydarzyło

Nie pozwalajcie sobie motylki na to aby jeden binge spieprzył wam nastawienie do dalszej walki o wymarzoną wagę!

Wracaj do limitów i ćwicz jakby nic nigdy się nie wydarzyło a zobaczysz że skutki bingu znikną szybciej niż mogło ci się początkowo wydawać

(Jutro jak zawsze pojawi się bilans)

Trzymajcie się mocno motylki💪