#zrozum...

[8hotoke8]

Zrozum

Nie czuję twojego bólu, ale przynajmniej próbuje go zrozumieć. Też wiele razy byłam na dnie, ale co z tego? Byłam na dnie, teraz nie jestem, ale nie raz jeszcze będę. To jest życie. Jedna rzecz Ci wyjdzie, drugie nie wyjdzie, to jest naturalna kolej rzeczy. Gdyby człowiek wszystko miał to byłoby nudno. Gdyby wszystko mu się udawało od początku, to by niczego nie doceniał. Sam powinneś siebie zrozumieć, usiąść, zastanowić się na chłodno nad wszystkim. Jeśli ty nie zrozumiesz siebie, to nigdy zrozumienia nie otrzymasz. Nikt Cie nie rozumie, tylko ty siebie możesz zrozumieć. Inni co najwyżej mogą okazać Ci wsparcie i spróbować zrozumieć twoje cierpienie. Jedyną osobą, która zna wszystkie odpowiedzi, wyjścia, prawdy, kłamstwa, sekrety to TY.

~ Hotoke 14.05.2023

[what-if-i-overdose]

Musicie zrozumieć to zanim będzie za późno

Nigdy kurwa

Nigdy nie jesteś sam/a

Zawsze kurwa jest wokół Ciebie w chuj ludzi którzy po prostu chcą być w Twoim życiu

Ale tylko I wyłącznie TY sam/a

Nie wpuszczasz ich do swojego życia

PRZESTAŃ TO ROBIĆ!!!!

Przestań sam/a z własnej woli wszystkich odpychać!

A przysięgam, że przekonasz się, że NIE JESTEŚ SAM/A I nigdy kurwa nie byłeś/aś

Zamiast jęczeć o swojej samotności i zamiast użalać się nad sobą po prostu otwórz drzwi które zamknąłeś/knęłaś i wpuść tych którzy przed nimi stoją

[motylekk-anyy]

Babciu zrozum, że cię kocham,

ale nie będę cię odwiedzał, kiedy

wciskasz mi jedzenie.

[oftheblack]

Martwisz się, że jestem bardziej cicha? Nic nie rób, nie reaguj tylko zrozum i bądź. Na ten moment toczę walkę sama ze sobą i nie wiem co się ze mną dzieje..

[dvsiaxx]

motylki. . .

w tym wpisie chcialabym poruszyc pewien uwazam ze istotny temat. nie widzialsm jeszcze ani jednego takiego wpisu. chcialabym pomoc kazdemu motylkowi borykajacemu sie z podobnym provlemem! z gory przelraszam za moj sposob pisania, kterel zaczyna dzialac..

z gory napisze, ze cholernie kocham mojego chlopaka i bardzo nie chce go oszukiwac. mimo to kocham tez ane i zeby nie sprawiac mu przykrosci niestety musze to robic.

chce byc idealna a on tego nie rozumie. kiedy wkoncu zobaczy moje kosci przekona sie, ze mialam powody by odmawiac przekasek.

moj chlopiec wie ze bylam anorektyczka, poniewaz gdy bylam na pieprzonym recovery sama mu powiedzialam.. mimo to uwazam, ze mysli ze jest lepiej, ze z tego wychodze. w tym wpisie chcialabym przedstawic kilka tipow dla motylkow bedacych w relacji romantycznej.

1. ogranicz liczbe spotkan

czym wiecej spotkan, tym wiecej bedzie kazal ci jesc. wiem ze go kochasz, ale pomysl o anie. bylaby zadowolona, ze zlewasz ja dla jakiegos mezczyzny? tlumacz sie nauka lub innymi zajeciami np. sprzatnie.

2. wmow mu, ze pracujesz nad forma fizyczna

powiedz, ze zaczrlas unikac fastfoodow i niezdrowych przekasek by np. pozbyc sie tradziku. zamiast tego wybieraj zdrowsze, przede wszystkim mniej kalorycze opcje.

3. jedz tylko wtedy, gdy patrzy

gdy sytuacja wymknie sie spod kontroli i bedziesz zmuszona zjesc, poprostu to zrob. mysle, ze ana zrozumie, ze czasem musisz ja poswiecic. nie rob tego jednak za czesto. bardzo ja to zdenerwuje. gdy nie patrzy wyrzucaj lub ukrywaj jedzenie. nie wykorzystuj jego obecnosci do tlumaczenia sie ze zjedzonych kalorii.

4. traktuj go jako dodatkowa motywacje

myslisz ze wiarze swoja przyszlosc z tlusta swinia? nie. odrazu gdy sie utyjesz, odejdzie.

jezeli kiedykolwiek jakims cudem to zobaczysz to pamietaj ze bardzo bardzo cie kovhsm, ale zrozum, zd musze byc idealna. nie chce cie oszukiwac, ale czasem czuje, ze

ana kocha mnie bardziej..

[niechciaana]

Jeśli masz 18-29lat, zrozum te 5 niewygodnych prawd, zanim będzie za późno:

Miłość? Nie uratuje Cię. Oczekiwanie, że związek rozwiąże Twoje problemy, to tylko złudzenie. Jeśli nie akceptujesz siebie i swojego życia, to nawet obecność drugiej osoby tego nie zmieni. Zajmij się najpierw swoimi problemami, zanim wciągniesz kogoś innego w swoje trudności.

Twoje wykształcenie nie gwarantuje Ci dobrej pracy ani sukcesu.

Bycie dobrym człowiekiem nie zapewni Ci sukcesu. Świat nie jest sprawiedliwy.

Może Ci się nie udać.

Jesteś wypadkową swojego otoczenia. Jeśli otaczasz się leniwymi lub toksycznymi osobami, wkrótce sam taki się staniesz.

[drvnkfairy]

mamo spierdalaj ze śniadaniem i daj mi spokój, nie poprawisz mi humoru wciskając we mnie jedzenie zrozum to

[polskie-zdania]

Nie chcesz tutaj ze mną zostać. Gwarantuję Ci, że nie. W moim życiu nic nie jest na stałe, rozumiesz? Nic. I wierz mi, że próbowałem. Próbowałem sprawić, by coś w moim życiu zostało na zawsze. Próbowałem na wszystkie możliwe sposoby przytwierdzić to do ziemi, sprowokować do zawieszenia lub choć zwolnienia czasu i zatrzymania się. Naprawdę próbowałem. W moim świecie niewiele rzeczy ma swoje stałe miejsce. Na próżno szukać tu bezpieczeństwa. Wiem, że brzmię teraz jak te wszystkie typy, które ostrzegały Cię, byś się w nich nie zakochała, ale musisz spróbować uwierzyć mi na słowo, że to, co teraz robię ma na celu uchronienie cię przed destabilizacją. Wiem, jak bardzo potrzebujesz pewnego gruntu. Wiem, jak bardzo potrzebujesz miejsca, do którego będziesz mogła przychodzić, by wyregulować swoje odbiorniki. Wiem, że potrzebujesz miejsca, którego lokalizacja niezależnie od wszystkiego będzie zawsze pozostawać niezmienna. Potrzebujesz godnego zaufania dostawcy spokoju, który zawsze odbierze od Ciebie telefon. Twoje ruchy tektoniczne są tak nieprzewidywalne, że potrzebujesz jednego miejsca, w którym nie będzie Tobą trzęsło. I nie zrozum mnie źle - ja marzę, by Ci to wszystko dać. Chciałbym stać się dla Ciebie niczym korzenie stuletniego drzewa, którego nie jest w stanie ruszyć najgorsza wichura. Chciałbym, żebyś wspinała się po mnie zwinnie na sam szczyt, by odpocząć od palącego słońca lub ukryć się przed bezwzględnym światem. I wiem, że nikt nigdy nic takiego Ci nie powiedział, ale chciałbym być dla Ciebie, dziewczyno, niczym pale żelbetowe dla wieżowca, żebyś opierała się na mnie, czuła pewnie i rosła z każdym dniem bez obaw, że nie dam rady Cię utrzymać. Chciałbym być tym wszystkim dla Ciebie cholernie, ale nie jestem w stanie i wolę Ci to powiedzieć, niż pozwolić Ci prędzej czy później stracić wszystko, co spróbujesz na mnie zbudować. Chciałbym móc zaoferować Ci to wszystko, na co tak jak żadna zasługujesz, ale jedyne do czego jestem zdolny to nieustające, porywiste podmuchy wiatru. Nie obiecam Ci, że kiedyś stanę się tym wszystkim, za to przyrzekam, że spróbuję wszystkiego, by tak się jednak stało. Nie wiem, ile zajmie to czasu. Nie wiem, gdzie wtedy będziesz. Nie wiem, czy przełknę to, że ktoś inny mnie uprzedził i nie wiem, czy zdołam ucieszyć się z Twojego szczęścia bez bolesnego ukłucia w klatce. Nie wiem, czy wyraziłem wystarczająco mocno, jak bardzo jesteś dla mnie ważna, ale właśnie dlatego, że jesteś, na ten moment musisz pozwolić mi odejść. Na ten moment nie dam Ci nic prócz chłodu. Na ten moment, choć pełny jestem miłości do Ciebie, nie zdołam rozpalić dla Ciebie żadnego ognia...

Marta Kostrzyńska

[mateusz-joker]

Nawet, jeżeli usłyszysz o mnie złą historię. Proszę zrozum tez to, że był taki czas, kiedy byłem dobry dla tych ludzi, ale tego Ci już nie powiedzą....

[death-347]

"Zrozum, że męczą mnie inni i siebie też meczę.."

[i--want--to--be--your--drug]

Kiedy jesteś w związku, zrozum że obydwoje byliście wychowywani inaczej,

co oznacza że inaczej kochacie,

inaczej patrzycie na świat,

w inny sposób rozmawiacie i okazujecie sobie uczucia,

inaczej reagujecie na różne sytuacje.

I najważniejszą częścią związku jest to,

że oboje szanujcie swoje różnice i staracie się zrozumieć skąd pochodzą.

Każdego dnia uczycie się siebie, aby wasz związek był pełniejszy.

[notevenbabe]

patrzysz na siebie w lustrze i co widzisz?

gruba ulana swinie.

nie jestes psem zeby nagradzac sie jedzeniem jebana debilko.

chrum chrum gruba swinko🐷🐷🐷

nie chcialabym sie zadawac z kims tak ulanym.

jestes gruba odrazajaca ohydna i obrzydliwa. zrozum to wreszcie.

PRZESTAN W KONCU TYLE WPIERDALAC

(do mnie ale moze komus sie przydac na motywacje:))

[sunakoo]

JAPIERDOLE POJEBUSKO ZROZUM WKOŃCU, ŻE WEEKEND TO NIE JEST PRZEPUSTKA NA WPIERDALANIE

(kierowane do mnie)

[mrocznaksiezniczka]

Wiem, że martwisz się o mnie i doceniam to. Muszę Ci jednak powiedzieć coś bardzo trudnego. Czuję, że tracę siły, by dalej żyć. Każdy dzień jest dla mnie coraz większym wyzwaniem, a myśli o zakończeniu tego wszystkiego stają się coraz bardziej obecne. Proszę, zrozum, że to nie jest kwestia jednego powodu, ale ciągłego, przytłaczającego ciężaru.

[niechciaana]

14 sposobów na utrzymanie silnego i zdrowego związku:

Nigdy nie rozmawiaj o rozstaniu.

Nie mów, że wszystko w porządku, kiedy tak nie jest.

Kiedy mówisz "przepraszam", musisz to mieć na myśli.

Zapomnij o swojej dumie i ego.

Nie kłóć się o pieniądze.

Nigdy nie porównuj przeszłości ze swoim teraźniejszym życiem.

Daj swojemu partnerowi przestrzeń.

Zrozum, że wszystkie związki mają swoje wzloty i upadki.

Wspólnie rozwiązujcie problemy.

Dzielcie się swoimi myślami nawzajem.

Skupiajcie się na pozytywnych aspektach.

Szanujcie się nawzajem podczas kłótni.

Ustalajcie cele jaka para.

I na koniec, zaufanie, wsparcie i szczerość wobec siebie.

[prettyskinnygirlsofc]

Ciągle jesz i jesz, nie wstyd Ci? Odbicie Twojego ciała w lustrze musi być naprawdę obrzydliwe. Wyobrażam sobie te Twoje fałdy tłuszczu, jesteś obrzydliwa i zrozum to w końcu.