#zaburzona
Explore tagged Tumblr posts
umarlam00 · 1 year ago
Text
Ciekawi mnie, czy oni też o mnie myślą, tak często jak ja o nich. Czy mnie wspominają? Albo chociaż raz na jakiś czas przypominają sobie, że ktoś taki jak ja był w ich życiu?
191 notes · View notes
ulana-hello-kitty-is-back · 7 months ago
Text
Moja reakcja gdy ktoś mówi ze to co robie jest niezdrowe
Tumblr media
- Woow to zmieniło moje życie (to ze jestem zaburzona i podobają mi się inne rzeczy niż Tobie nie znaczy ze nie wiem podstawowych rzeczy). Ofc wiemy ze to jest nie zdrowe. Wjec po co nam to mówią jakby to było jakimś odkryciem??? Strasznie wkurza
172 notes · View notes
ulana-posts · 6 months ago
Text
Tumblr media
♧Dieta śpiącej królewny:chcesz jeść idź spać♧
1.Siostra any Bulimia/żarłoczność psychiczna:
Osoba zaburzona spożywa ogromne ilości jedzenia w krótkim czasie a potem występuje zachowanie konpesacyjne polegające na zwracaniu przyjętego pokarmu lub narzucaniu głodówek
2.Bustwa:
oparcie dla osoby doswiacczajacych pokus miały prowadzić w chwilach zwątpienia i być wzorem idealau do jakiego należy dążyć
3.Dekalog:
mial on byc świętością oczywiscie jest to nic innego niz zbior podstawowych zasad skrajnie nie zdrowych oraz szkodliwych
Nawizuje on głowie do stosunkow strony jedzenia przekazuje ze znacznikim szczescia
Jest niska waga uzaleznia ten czynnik od atrakcyjności postulując ze
■bycie szczuplam jest wazniejsz niż bycie zdrowa■
☆Najwazniejsz jest to co mowi waga bo chudniecie jest dobre a przybieranie na wadze zle☆
◇Nie jedzenie ma byc dowodem prawdziwej sily a szczupłość perfekcją◇
Z czasem powstala "Dedy,,wokół ktorej skupiala sie grupka gloryfikująca depresję organizowane byly mitapy na ktorych czesto dziewczyny po raz pierwszyt probowaly używek co jak mozna się domyślić pogarzalo ich zdrowie i wpędzało w nowe klopoty oraz uzależnienia
♡Czerwone brozoletki ktore zazwyczaj byly nitką przywiazaną wokół nadgarstka
Miały byc znakiem rozpoznawczym w realnym świecie motylki mogly dzięki tym sie identyfikować ♡
Tumblr media
61 notes · View notes
pozartaa · 3 days ago
Text
23.11.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 631 Limit +/- 2100 kc.al
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Nie liczę kal.ori od: 136 dni
Dziś dzień w pracy. Pierwszy raz od 6:00 do 18:00 a nie od 7:00 do 19:00. Dla mnie taka różnica rano, że krócej piłam kawę przed wyjściem. W sumie fajnie czas leciał. Niby tylko godzina, ale jakość innaczej.
***
Kolega Mistrz Gry i mój S. wozili stół i biurko do klubu. "Małż" zajmie się malowaniem. Uwaga uwaga, tak wygląda póki co ta nasza nasza nora
Wpłaciliśmy kaucję, która nie podlega zwrotowi między innymi "jeśli zaburzona zostanie ogólna estetyka pomieszczenia". Powiedzcie co gorszego możemy zrobić tej "estetyce" 🙄??!
***
Wracam do domu po robocie i jeszcze coś tam mamy dziś zrobić. Szczerze to bym już sobie nóżki wyciągnęła na kanapie, ale trzeba się poświęcić wspólnej inicjatywie i wykrzesać trochę energii
Na koniec trochę kotospamu
Tumblr media
Dobrej nocy wam życzę
27 notes · View notes
catylsmental · 2 months ago
Text
Tumblr media
Zalogowałam się na Snapchat'a po x latach i jakie perełki poznajdowałam z lat '14-'18 to nie da się opisać słowami. Na zdjęciu około 52kg, '18, ledwie wprowadzona do miasta po skończeniu szkoły średniej - mam tutaj 20 lat. Dużo się nie zmieniłam z wyglądu, tylko jestem już chudsza niż wtedy i nadal nosiłabym grzywkę, gdybym nie poznała wygody nie posiadania jej xD
Dwa lata później przyszła pandemia, czyli 64kg, a jeszcze jakiś czas później po wysiłkach powrotu do starej wagi - 3d ('22). Ale moim zdaniem wtedy ('18-'21) byłam jeszcze bardziej zaburzona i nieszczęśliwa, strasznie borderowałam. Skończyło się to w momencie zaliczenia dna jakim było poważna próba S - Zapaść, OIOM i te sprawy. Łeb mi się poprawił w śpiączce xD Teraz mam wrażenie, że mam powikłania po nim/jest w dużej recesji i głównie cierpię przez lęki i zaburzenia adaptacyjne. No i nowość - @na.
Tak w nawiasie, to będę rozmawiać z lekarzem, czy moja diagnoza w ogóle mogła/może być poprawna. Tydzień w szpitalu, jedna rozmowa, dwa testy i już Bpd? Idk.
28 notes · View notes
coquettebiich · 6 months ago
Text
Wczoraj dostałam diagnozę
To takie dziwne uczucie. Z jednej strony pewna ulga, bo wiem że mam autentyczny problem i nie jest to jedynie wytwór mojej wyobraźni, ale jednocześnie doskwiera mi jakaś niezrozumiała pustka. Zastanawiam się na ile to co stwierdziła moja psycholog jest zgodne z prawdą. Jestem na terapii już od 4 lat z czego akurat z nią współpracuję od ponad roku. Ciekawe czy zna mnie i moje problemy na tyle, że mogła to z łatwością spiąć w zwykłe sformułowanie : "Borderline"
Próbowałam porozmawiać o tym z moim chłopakiem, ale gdy tylko zobaczyłam jego minę jak usłyszał, że moja osobowość jest "zaburzona", automatycznie odechciało mi się mówić mu czegokolwiek więcej. Zapytałam tylko czy ma z tym związane jakieś obawy. Odpowiedział, że owszem ma i zapytał czy ja też. Odpowiedziałam lakonicznie, że nie. Po prostu uznałam, że zachowam szczerość na kiedy indziej. Boję się że teraz się wystraszy i mnie zostawi dla kogoś "normalnego" i "bez problemów". Czuję się tak strasznie przytłoczona. Mam ochotę wrócić do odchudzania, a jednocześnie wiem, że to najgorsze co obecnie mogłabym zrobić. Pamiętam ile komfortu dostarczyła mi anoreksja podczas rozwodu rodziców. Tęsknię za tym ale równie mocno tęsknię do zdrowego i szczęśliwego życia.
9 notes · View notes
echo-dna · 8 months ago
Text
lubie byc zaburzona
16 notes · View notes
jsmdollie · 9 months ago
Text
tw vent
15.02.24
dzien po walentynkch dzien po klotni z dziewczyna dzisiaj do mnie napisala zebym orzyszla w nasze miejsce (gdzie wyznalam jej uczucia) i na poczatku niby normalnie gadala i mialam wrazenie ze juz bedzie dobrze ze to byla tylko drobna klotnia naprawde w to wierzylam a ona na koniec mi powiedziala ze ma mnie troche dosc mojego zachowania dobrze wiedzac ze mam jebanego bordera staram sie to kontrolowac ale kurwa JA NIGDY NIE CHCIALAM BYC CHORA ja naprawde rozumiem ze bycie z osoba zaburzona jest ciezkie i to szczegolnie kiedy ma ona bordera ale ona mi w tearz powiedziala ze ma mnie dosc jak ja mam sie niby po tym czuc mam ochote zniknac rozciac sobie lapska do kosci wydlubac cale to mieso wykrwawic sie
ja sie zaglodze na smierc ja czuje sie teraz taka pusta bez niej ja nie mam nikogo po za nia a ona mnie zostawila ja naprawde sie boje
boje sie samotnosci ja zylam tylko dla niej ja sie dla niej tak staralam glodzilam sie zeby sie mnie nie wstydzila zmienilam wszystko w sobie zeby ze mna byla
jestem taka idiotka ja nie zasluguje na milosc nigdy nikt mnie nie pokocha ja juz zawsze bede sama wszyscy mnie zostawiaja mimo ze ja chce ich zatrzymac
14 notes · View notes
umarlam00 · 1 year ago
Text
Lubię, gdy nie muszę czuć.
93 notes · View notes
ulana-hello-kitty-is-back · 7 months ago
Text
Moje niepopularne opinie 🩵
Nie chce mieć BMI w normie bo to ma większość osób, z koleji niedowagę maja tylko nie liczni. Wole mieć coś lepszego od innych zamiast czegoś co jest ,,przeciętne,,.
Dziewczyna NIGDY NIE MOŻE BYĆ GRUBSZA OD CHŁOPAKA jakby ….wiele dziewczyn (oczywiście z poza naszego środowiska) się o to oburza ale według mnie to prawda (przynajmniej w większości przypadków) No Imo jaka dziewczyna nie lubi czuć się przy chłopaku taka mała i cute?? Jakby większość z nas. Dużo nawet Thi$bo przedstawia takie pary gdzie np jest taka wiecie malutka dziewczyna z chłopakiem. Poza tym nawet moje zwykle koleżanki które nie maja €D rellują.
To ze dla mnie - za chuda/wyglądasz jak kościotrup itp to komplement nie znaczy ze jestem zaburzona jakby dla każdego coś innego jest komplementem i to jest Normalne. Przykładowo dla jednego - ubierasz się staromodnie to obelga a dla kogoś kto Np. Celowo chce być ,,vintage,, to komplement. I co? Każdy jest inny.
Pomimo ze teraz reklamowane są jakieś wiecie rzeczy ,,plus size,, itp. To myśle ze pomimo tego większość kobiet i tak tego nie łyknie i będzie się odchudzali zamiast być ,,plus size,, bo jednak mało która kobieta marzy o nadwadze xDDD. To tak jakby nagle sprzedawali topy z odkrytym brzuchem dla mężczyzn, myśle ze niewielu facetów by to kupowało.
Myśle ze to strasznie głupie uczucie jak jesteś dziewczyna i zjesz wjecej od faceta. Jakby mało która wtedy nie czuje się nieswojo. Kto tak nie ma?
Recovery - nie ma sensu jeśli osoba która ma się mu poddać tego nie chce. Wciskając jej jedzenie to można ci najwyżej wywołać u niej flustracje. :/
Jakby z tym ci napisałam wiele może soe zgadzać i nie zgadzać i każdy ma swoje zdanie a ja to akceptuje, ale nienawidzę jak ludzie narzucają mi swoją opinie wiedząc ze ja nie zmienię zdania przykładowo mówią mi ze muszę przytyć - nie nie muszę jakby bo nie chce. Mój wizerunek i moja sprawa albo jak mi mówią ze jedzenie wjecej to nie wstyd. No ok dla ciebie nie dla mnie tak. :/ zajmij się sobą.
Tumblr media
51 notes · View notes
archiee33borderline · 8 days ago
Text
Moje samopoczucie jest coraz gorsze. Gorsza chęć by z tego wszystkiego wyjść.
Czy kłótnie w rodzinie już zawsze będą?
Kulę się w sobie kiedy oni się kłócą.
Zamiast próbować porozmawiać i wyjaśnić to kłótnię i krzyki.
Boję się...
A w dodatku wcale nie rozumieją, że psychicznie źle się czuję.
Nawet jak nie mam motywacji by wstać z łóżka i się umyć to później mnie karają zamiast spytać się czy wszystko u mnie okej. A nie jest okej.
Oni na serio myślą, że się użalam i powinnam się wziąć w garść bo żebym była normalna.
Ja jestem po prostu zaburzona psychicznie i ciężko mi czasem zmusić się do niektórych czynności ale to nie jest powód by mnie za to karać i mnie wyzywać od leni i brudasów.
W mojej głowie dzieję się wojna.
Ignorują moje uczucia i emocje jakbym nic nie znaczyła.
Psychiatra i terapia nic nie da jeśli będzie wiecznie brak zrozumienia i wsparcia emocjonalnego. Nawet dorzucanie niemiłych słów czy czynów.
Po prostu boli mnie to, że oni nie biorą mnie na poważnie i tego co czuję.
Często myślę tylko o jednym ale z głębi duszy nie chcę się zabić.
Dlaczego życie musi być tak pojebane?!
Tak wiem, że według mamy powinnam sama sobie poskładać wszystko w głowie i się ogarnąć. Mówi, że skoro leki nie pomagają to już nie pomogą.
A ja nadal się trudzę, że one coś dadzą. Nadal mam nadzieję, że będzie lepiej. Chociaż ona już się tli słabym ogniem.
W pewnych momentach po prostu brak mi motywacji by walczyć.
Walczę ale bez większego zaangażowania i chęci.
Jakby ktoś mi położył głaz na serce i nie mogła oddychać.
Teraz tak jest tyle, że duszę się życiem i codziennością.
Niektórzy myślą, że jak jest chujowo ale raz na jakiś czas spróbuję się nieudolnie uśmiechnąć to nie mam depresji. Można się uśmiechać i mieć depresję. Ja wiem co to znaczy depresja i nic sobie nie uroiłam.
I moja rodzina twierdzi, że ja chcę mieć depresję i wszelkie choroby.
Że kurwa co?! Jak kurwa można chcieć mieć chorobę czy zaburzenie?! Ja nie chcę i bardzo chcę być zdrowa.
Tylko nie wiem po prostu zaburzenia psychiczne mnie dopadły i to nie jest wbrew temu co oni twierdzą moja wina.
Nie chcę mieć myśli i planów samobójczych, nie chcę się więcej ciąć czy krzywdzić, nie chcę mieć myśli katastrofalnych, nie chcę pustki emocjonalnej, gniewu, przygnębienia, braku motywacji, obrzydzenia do siebie, bólu głowy. I wiele innych.
Chcę funkcjonować normalnie.
Albo pcham w siebie leki nasenne i nie mogę zasnąć i tak albo pcham w siebie leki i odpadam a wstaje z myślami samobójczymi. W tych dwóch przypadkach od samego wstania mam natłok myśli katastrofalnych i samobójczych. Jak się kładę spać tak samo.
Mam tak szczerze tego dosyć.
A żeby było mało coraz gorzej sobie z tym radzę.
3 notes · View notes
meelaancholy · 1 year ago
Text
Jestem zaburzona czy chora?
Zaburzenie to lekkie nieprawidłowości które łatwo naprawić
Ale choroba to coś większego nie tak łatwego do naprawienia
Czuję się chora
meelaancholy
1/20/23
36 notes · View notes
pozartaa · 8 months ago
Text
29.03.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 393 ważenie.
Limit +/- 2100 kc@l.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Dziś mam na nockę do pracy rano trochę rzeczy sobie ogarnęłam. Ugotowałam mój Błyskawiczny Bigos z kapusty pekińskiej, który mam zamiar jeść teraz na parę kolacji z rzędu. Niestety mam tylko jutro wolne i to po nocy to będzie mój ostatni w marcu DBLK żeby się nie skupiać za bardzo na tym co na talerzu, bo muszę się skupić nad talerzami na 31 marca i 1 i 2 kwietnia - wszystkie dni w robocie.
Tumblr media Tumblr media
Obiad na dziś i jutro to perfidny gotowiec z Biedry - gulasz z indyka w sosie mango wedle pudełka. Nawet nie chce myśleć co to za stary indor tam pływa 😬.
Dałam się zrobić na szaro z tymi pracującymi świętami. Szef powiedział, że to doceni. No, ja myślę 😏.
Jak zejdę z nocy 3 kwietnia to przysięgam, że chyba będę spać cały dzień i oleję wszystkie obowiązki.
***
A poza tym dzień stawania na wadze.
Waga z przed dwóch tygodni i dziś (177cm)
Tumblr media
Jak widać zaliczam spadek taki ponad kilogramowy. BMI 18.5 - zaczyna się dolna granica prawidłowej wag1. Trochę to zaskoczenie dla mnie, bo wydawało się, że raczej jakoś tam sobie nie żałuję, ale patrzę na logi moich kc@l i chyba te 2100 to robię tylko w dni w pracy 😬. (aktualizacja w@g1 w poście przypiętym i opisie bloga)
Bardzo nie lubię kiedy w@ga spada (racjonalnie, bo nie racjonalnie to moja zaburzona głowa różnie sobie myśli). To znaczy, że będę musiała się bardziej przykładać, a zdecydowanie zaczynam sobie olewać zawsze kiedy rośnie. To znaczy mam takie - "ee dobra, chrzanić to, jesteś najedzona" i zostaje ostatecznie na 1800 - 1700 dziennie, a to jak widać jest dla mnie deficyt, który zostawia ślad.
Noo.. to teraz mam dwa tygodnie by się trochę poprawić. Następne ważenie 12.04.24
I tak właśnie wygląda Utrzymanie Wagi - żmudna robota - raz w dół raz w górę. Masa mentalnej pracy nad sobą. Wychodzi na to, że przy moim obecnym nastawieniu utrata kilogramów to pikuś. Gdybym choć trochę się nie kontrolowała, to pewnie szło by tak - jadłabym coraz mniej i mniej, a kilogramy by leciały - może nie w zwrotnym tempie, ale ostatecznie ciągle w dół. I pewnie by mi się to podobało 🙄.
Dobrej nocy wam życzę (u mnie pewnie spokoju nie będzie) i pozdrawiam tradycyjne wszystkich nocnych stróżów i nocną zmianę na Tmblerze 🌙🌛
Tumblr media
Taki stroik u mnie w domu 😊. Jedyne co tchnie Wielkanocą to plastikowe jajka na badylkach.
***
S. mnie dziś pyta czy jemy jakieś śniadanie w niedzielę. A ja na to - "Chyba oszalałeś, przecież ja o 6:00 wychodzę do roboty!?" Przykro mi, ale olewam święta w kontekście śniadań i obiadu i czegokolwiek wielkanocnego, bo po prostu nie mam czasu ani chęci. Poza tym śniadanie jem 9:00-10:00 więc bez sensu... Lol mój "małż" na prawdę myślał, że ja wstanę o 5:00 i będziemy jedli... 🤦.
29 notes · View notes
catylsmental · 1 month ago
Text
Zjadłam dwie kremówki i pizzerkę na śniadanie. Już czuję się +5kg ☠️
A przecież dziś miałam się nie przejmować. Zaburzona podświadomość jest okrutna, zabiera radość z życia i/lub jedzenia.
12 notes · View notes
uwiklana-blog · 23 days ago
Text
Bilans z wczoraj
2.11.24
Tumblr media
Zjadłam ok 1600 bo wleciala jeszcze karpatka i 1 pawelek . Ogólnie mówiąc było obzarstwo i dzień huj0w9.
1 byłam u tego neurologa jak jechałam winda to spojrzałam w lustro I powiedziałam:
Ja naprawdę tak wyglądam?! Ochyda
A babcia spojrzała się na mnie jak na debila i to mówi wiele o tym jak bardzo jestem zaburzona.
Wizyta u babci była okropna bo ona nie slyszy i trzeba się drzeć żeby coś usłyszała, jak zwykle była śpiewka że zaraz u nas wojna będzie bo w Gruzji też jest i tam jej ten brat pojechał ( taki gość co pomaga w Caritasie, w kościele i jej na działce dużo pomaga) I wgl gadała czy byłam na cmentarzu- tak kuźwa z tą torba po drodze jak leciałam do niej byłam- żart to byłoby niemożliwe. Chciała mi wcisnąć sorowke w słoiku i gołąbki a ja jej mówię że nie mogę po operacji dźwigać i nie wezmę, ale czapkę która mi chciała dać wzięłam. Naurolog kazał mi przyjść 13 o 13 do przychodni , przyjmie mnie i da skierowanie na eeg bo trzeba zobaczyć czy jest czynność napadowa i czy trzeba zwiększyć leki. Ale mówił że 3 napady w pół roku to mało bo ludzie z padaczka potrafią mieć napady nawet raz w tygodniu. Mówił też że jeśli będę pilnować cukrów idealnych i hemoglobiny 6 to jest duża szansa że nie obetna mi nóg ( neuropatia cukrzycowa)
Dziś mam póki co 839 ale żałuję że zjadłam ta karpatke bo w to miejsce mogłam zjeść naleśnika z sosem Tofi i też byłoby na słodko i o połowę mniej kc@l.
Chce coś jeszcze zjeść na kolację ale czuje ze przytyje bo limit tycia dzienny na wadze prawie został osiągnięty
Nasza alpinistka
Tumblr media
2 notes · View notes
szczesnat · 1 month ago
Text
po rozmowie z terapeutką na temat jedzenia dowiedziałam sie ze ja tak naprawde zaburzona jestem od kiedy mialam 10 lat. nienawisc do wlasnego ciala zaczela sie jak mialam 8 lat tylko ze wtedy sie poplakalam bo mnie wyzywali od szkieletow. szkoda ze nie mozna cofnac sie w czasie bym wytlumaczyla malej mnie ze to komplement i nie prosilabym mame o apetizer. jak przytylam to i w szkole w od starego slyszalam cos o swojej wadze. nie lubie cie mia dobrze ze sie zamieniasz z ana. (terapeutka powiedziala ze to mia wpadajaca w ane bo jest coraz wiecej kontroli) (jak od niej uslyszalam ze po nawykach żywieniowych widac wiecej kontroli dostalam boosta)
4 notes · View notes