#malowanie sie

[ask-ta-anna-blog]

[urfavana2]

masz jakies sposoby na glod psychiczny?

ogolnie najlepszym sposobem jest zajecie czyms swojej glowy, zeby nie myslec o jedzeniu i mam kilka propozycji:

• cwiczenia moze byc cardio, pilates, rozciaganie, spacer cokolwiek co lubisz

• wyjscie ze znajomymi albo samemu mozesz wyjsc do galeri, parku gdziekolwiek byle z daleka od jedzenia

• szukanie fryzur albo makijazu na pinterescie i odtwarzanie tego (bardzo polecam mi to ostatnio zajelo 3 h i bylam tak wkurzona ze n myslalam o jedzeniu)

• rozmowa z przyjacielem, rodzina

• rysowanie, malowanie, czytanie albo robienie swojej pasji

• z bardziej brutalnyxh sposobow polecam zamknac drzwi od pokoju i schowac klucz jak bedziesz chcial/a wyjsc to zastanowisz sie 2 razy

• i oczywiscie spanie

jak juz naprawde jest ciezko to moge polecic gumy do zucia i napoje zero

mam nadzieje ze w jakims stopniu pomoglam 🫶🏻💗

[r1bboncage]

Vent

Moja mama zaproponowala co dzis zjemy na obiad, powiedzialam, ze nie mam dzis ochoty na dane jedzenie bo poprostu nie chce mi sie jesc po tym jak mnie striggerowala (mowiac ze to ze ona cwiczy nie znaczy ze ja bede cwiczyc bo sobie miesnie naciagne, to najglupsza rzecz jaka slyszalam, albo jak ciagle mowi ile to ona nie zjadla, jak malo zjadla albo ze o poznej godzinie mowi ze nic jeszcze nie jadla a do tego biega 2 godziny i kupuje jakies smieszne urzadzenia do cwiczen i gada jakies glupoty co mnie poprostu wkurwia.) Zaczela mowic, ze jestem wybredna i jak nie bede jesc to w koncu wyladuje w szpitalu i nie bedzie ze mna jezdzic po lekarzach, droga mamo, jakbys nie zauwazyla juz od ponad roku mam ed i juz dawno powinnam siedziec w szpitalu jak nie w psychiatryku przez sh. Potem zaczela prawic kazania, ze witaminy sa wazne, ze musze jesc (a wczesniej miala doslownie w to wyjebane wiec bro wdym??) Jeszcze pozniej mowila, ze dostane szlaban za malowanie sie, farbowanie wlosow i inne bo nie jestem pelnoletnia i nie mam prawa podejmowac takich decyzji mimo, ze to moje cialo, moje zycie i moj wybor. "uwierz mi, ze sa gorsze mamy, ktore maja kompletnie wysrane w swoje dzieci" ty taka jestes, masz wysrane w moje problemy, nic nie widzisz i sie nawet nie zainteresujesz zdrowiem psychicznym swojego dziecka. Mowi, ze zawsze z kazdym problemem mam do niej przyjsc, ale ja najzwyczajniej jej nie ufam bo jest jebana hipokrytka, zignoruje moje problemy, nie zdajac sobie powagi z sytuacji i powie, ze mam tak nie robic bo bla bla bla. Dodala, ze nie ma po co isv ze mna do psychologa bo w domu sie przeciez nic nie dzieje zebym potrzebowala pomocy, ale to mnie rozpierdala psychicznie z kazdym dniem, powiedziala, ze jeszcze wysla mnie do jakiegos psychiatryka (i dobrze) i ze narobie jej tym problemow. Przez nia chce sie glodzic bardziej, byc od niej lepsza, jesc mniej niz ona (juz jem mniej) i cwiczyc wiecej zeby jak najwiecej schudnac w krotkim czasie i doprowadzic sie do najgorszego stanu zeby moze w koncu sie mna zainteresowala. Chce juz wypierdalac z tego domu. A jakbym jej powiedziala co mysle i dala solidne argumenty przebijajace jej slowa (czyli prawde) to by z siebie zaczela robic ofiare, ze tak duzo przezyla w zyciu i mowic jaka to ona nie jest najgorsza, zacznie mowic, ze jestem niewdzieczna, ze nie tak mnie wychowala, i ze mam dac jej swiety spokoj bo chce byc sama. O chuj tu chodzi??

[rudy-lis]

co moze mi pomoc pozbyc sie binge? provowalam wysokich limtow, jedzenia duzych posilkow zadko, jedzenia malych posilkow czesto, jedzenia normalnie. Jadlam tez z duzymi limitami, nie jadlam slodyczy a nadal binge i ciagle go mam.

Musisz zrozumieć, dlaczego się objadasz. Czy jest to sposób na radzenie sobie z emocjami, takimi jak smutek, samotność czy frustracja? Czy może wynika to ze stresu lub zbyt restrykcyjnego podejścia do diety? Czy twój organizm jest na takim poziomie wyniszczenia, że walczy o życie? Kluczowe jest nie tylko regularne jedzenie, ale przede wszystkim zrozumienie swojego głodu, zrozumienie samego siebie. Ważne, aby odróżnić głód fizyczny od emocjonalnego. Zastanów się, czy naprawdę czujesz głód, czy próbujesz wypełnić jakąś pustkę w sobie – niezadowolenie, napięcie, brak akceptacji.

Czytałam na forach, że niektórzy stosują prostą skalę głodu od 1 do 10 i przed każdym posiłkiem zastanawiają się, na jakim poziomie faktycznie są. Objadanie się to nawyk, forma przyzwyczajenia. Jeśli jest związane z emocjami, warto znaleźć inne sposoby na rozładowanie napięcia – może to być pisanie dziennika, spacery, malowanie, kolorowanki antystresowe albo po prostu kilka głębokich oddechów. Dobrze też unikać miejsc, gdzie jedzenie jest stale na widoku lub łatwe do wzięcia, co może prowokować do sięgania po nie bez potrzeby.

A jeśli żadne z tych rozwiąza�� nie działa, nie bój się sięgnąć po pomoc. Czasem rozmowa z lekarzem, lub szkolnym psychologiem lub pielęgniarką może być krokiem do skończenia z tym. Jest to ostateczność – rozumiem poczucie wstydu jakie czujesz, ale skutki zdrowotne związane z binge nie są warte by trzymać to ciągle w tajemnicy. To wszystko co mam do powiedzenia, innych rozwiązań nie znam.

[dead-aangel]

MOJE POSTANOWIENIA NA KWIECIEN 2024:

- jem tylko jesli ktos mi powie zebym to zrobila

-wypluwam wszystko co zjadlam slodkiego (np jakies pralinki bo czesto mamy takie w domu)

-zajmuje sie hobby (malowanie) przez dlugi czas (iles godzin) tak, zeby nie wychodzic z pokoju i nie jesc

-pije duzo wody!!!

-ze szkoly wracam na nogach

-czesto wychodze ze znajomymi (dodatkowe zrobione kroki i spalone kcal, a przeciez moge odmowic jedzenia i powiedziec ze np jadlam w domu a jak juz wroce do domu to powiem rodzicom ze jadlam ze znajomymi)

-licze kalorie, ostatnio bylo z tym ciezko bo jadlam rzeczy ktorych kalorycznosci nie znam (rodzice mi gotowali)

-nie jem w szkole, a jak juz zjem to w domu ograniczam to do minimum

-czesto robie fasty

-kupuje sobie cos wymarzonego tylko jak waga zejdzie w dol

-czesciej wychodze na zewnatrz np pojezdzic na rowerze czy wyjsc z psem (dodatkowo spalone kcal!)

-nie jem fast foodow

-nie pokonuje ff i nie jem ich!!!

to chyba tyle na ten moment 🦋🦋

chudego dnia motylki!

CEL DO KONCA KWIETNIA: 43,5KG (narazie waze ok 44,9kg)

[mikoo00]

Jestem zmeczony 4 dni pod rząd potem jeden dzień wolnego i znowu 3 dni a w wtorek czekanie malowanie pokoju i kuchni babci :")

Nie zastanawiam sie już nad zmianą pracy Póki co atmosfera sie rozluźniła Bardziej sie otworzyłem na ludzi Śmieszkuje se i gadam z niektórymi z pracy

Nie angażuje sie w rzadne dramy w dupie mam to co kto odjebał xd

Chyba jeszcze szybciej pracuje niz wczesniej Wczoraj sie az dziwili co ja tak zasuwam Jest tez sporo nowych na serwisie chyba sie odzwyczalili od mojego trybu pracy xd Głównie na mc cafe siedze i pilnuje deserów i sprawdzam czy czegos nie trzeba doniesc z magazynu nie jest tak źle

Z taką jedną sie zakolegowałem Fajnie jest miec w robocie kogos przy kim moge gadac co chce i miec ubaw

[delicja-0]

Malowanie po mordzie to moja terapia i jednocześnie sposób na unikanie myśli o jedzeniu 🦋

Rozwin ↓↓

(to mój pierwszy taki bardziej fajny makijaz i jestem zadowolona wsm) (to motylek jak cos)

((robiłam to tuszem do rzęs bo eyeliner sie zesrał))

[happyg-olucky]

Poza tym Miki dziś na wycieczce, wróci dość późno a jutro i pojutrze sprawdziany, co mnie dręczy i wkurwia, ze nie ma się kiedy uczyć.

D. od wczoraj przeziębiony do końca tygodnia na L4. Ja się modlę tylko, żeby mnie nie zaraził, bo gardło coś mnie boli i katar mam, ale ja nie mam czasu chorować.

Mikołajki powiedzmy, ze ogarnięte. Do szkoły paczka jest, do przedszkola zapłacona. Jeszcze jakieś ciuchy w temacie przygotować. No i na piątek cukierki imieninowe dla klasy od Mikołaja.

W domu pod poduszkę pierdoły chyba tylko dostaną, mam tylko jakies słodycze i małe lego dla Miesia i figurke Hermiony do malowania dla Mika. Jak zdąze to cos kreatywnego dokupie, ale bez przesady bo przecież na mikołajki to od nas jest konsola.

Dziś jeszcze jakieś ciasto muszę do szkoły upiec, jutro zebranie i kiermasz.

Tak planowałąm sobie jakis kalendarz adwentowy kupić, ale nie wyszło. DLa dzieci tez tylko tradycyjnie okienkowe kalendarze Kinder, a w domu mamy taki filcowy uniwersalny to tez im po prostu po jakims cukierku ciekawym wrzucam.

Choinka ubrana, dzieci ubrały. Troche dekoracji, na razie na więcej nie było czasu, ale do wyciągnięcia jeszcze mini choineczki do pokoi chłopaków i moze w bawialni im wstawię naszą starą, bo i tak leży, to co sie bedzie marnować. No i stroiki, jak mi starczy zapłąłu to jakiś handmade zrobię.

No i mam swoje świateczne malowanie po numerach. Na razie mi się podoba, troche mi wieczorami mózg uspokaja, bo bardzo szczegółowy obrazek.

[presleyowa]

Czwartek.....

Naprawde zyje w zabawnym kraju. Niby taki rozwiniety, niby taki wspanialy, a ludzie to buly.

Remont lazienki. Wywalic stare, wstawic nowe. Ok, przyznaje sie, trzeba odrobine elektryki-przejsc ze sznureczka na wlacznik. Nie mowie nawet o ledach, to juz odpuscilismy. Remont-slowo klucz, prawda? To mi jeden pisze, ze super, zrobi, ale on nie zajmuje sie gipsowaniem scian po zdjeciu listy przypodlogowej. Ogolnie to nie wiem, co on by zrobil, po wycenie to mam wrazenie, ze hydrauliki tez nie robi. Musze brac kogos innego.

Drugi mi chce lazienke zawalic niepotrzebnym drewnem plus dac wiecej kafli, niz potrzebuje. Sufit zrobia, ale to plyte. Malowanie to juz ekstra. Sciane tez mi moze zostawic jak chce, malowanie extra. Chce mi zmienic podloge bez zdejmowania listy przypodlogowej. Tu podejrzewam, ze facet chce nas naciagnac.

O tym, ze nikt nie wspomina o hydroizolacji, to juz nie ma co mowic. Wala wszystko od razu na gole sciany i podloge. A za to sobie spiewaja tak ciezkie pieniadze, ze szok, nie wliczajac materialow, za ktore mam zaplacic jeszcze extra. Znajomej kiedys odpadly plytki ze sciany w lazience. Pod spodem byla pilsnia. No cudownie, to ma taki sens. Hitem innej kolezanki byly otapetowane kafelki na scianie w kuchni. Tapeta w kuchni-na wynajmie mialam, widzialam, przezylam, wprawdzie nie na kaflach.

Probuje trzecia osobe. Ja nie wiem, jak to kiedys bylo, ale w mojej rodzinie panowie nie bedac fachowcami byli w stanie zrobic wszystko. Teraz panowie sie zestarzeli, narzedzi pod pache sami nie wezma, wiec musimy sie bujac.

A my nawet nie zaczelismy tematu kuchni, a tu urlop za rogiem.

[trudnadusza14]

6.03.2023

Znowu bezsenna doba i zaliczyłam znów naukę i malowanie. Jak czekałam na terapię to była tam moja koleżanka i rozmawiałyśmy

Humor miałam mega. Dosłownie wszystko dookoła mnie jarało. Kwiatki kwitnące,promienie słońca,widok trawy. Wszystko xd

Przez ten nastrój miałam jakaś większą odwagę powiedzieć o paru rzeczach i je dogłębnie wyjaśnić

Terapeutka aż podziękowała że o tym mówię

I no. Pokazała pokazać ręce i powiedziała że spróbuję załatwić szybciej psychiatrę

Potem miałam dietetyk która dosłownie czekała na mnie pod salą. Aż miło się zrobiło że ktoś tak na mnie czekał

Łatwiej mi idzie przyznawanie się do pewnych rzeczy,plus tej mani chyba

Jak wychodziłam to mnie terapeutka jeszcze raz złapała i powiedziała że w czwartek mam wizytę u psychiatry. Rany ja dziękuję że załatwiła 🥺

I dziwi mnie fakt że coś jakby wyczuwała że chciałam powiedzieć coś. (Choć nie powiedziałam co) JAK ONA TO U DIABŁA ROBI ?!

Wracam do domu i musiałam zadzwonić do lekarza z związku z tymi bólami brzucha. Załatwione na jutro na 10.

Miałam trochę czasu dla siebie więc zajełam się książkami i rysowaniem

Potem jadę znów na terapię. I ludzie

Ta terapia grupowa dobrze na mnie działa bo poczułam sie tam tak bezpiecznie że zasnełam na 15 minut ! Tak na terapi !

Tak słuchałam i spałam jednocześnie xD bo śniło mi się to o czym mówili 😂

Pod koniec jak się terapeuta pytał o odczucia dzisiejsze to miałam odczucie że jak patrzył na mnie to chciał się śmiać. Powiedziałam że czuje się w tej grupie bezpiecznie.

Tak w sumie jeden swój cel osiągnęłam. Poczuć się bezpiecznie w grupie. Zaliczone ✅

Potem w odwiedziny do kumpeli i dowiedziałam się że za tydzień wychodzi. No zajebbiscie bylebym tylko zaraz ja nie trafiła 😂

Dała mi klucz od swojego domu w celu sprawdzenia czegoś. Bo ma znajomego który co miał się zająć domem to jest kompletnie nie ogarnięty i on to jak dziecko a nie dorosły

Śmialiśmy się z informacji że niedawno wyczytałam że mózgi facetów rozwijają się tylko do 15 roku życia

Jak wróciłam do domu zajęłam się grą i tak byłam dalej dziwnie zrelaksowana. I udało mi się zasnąć. Wreszcie

Zjadłam : chleb chrupki z pomidorem i szczypiorkiem,paruszki surimi,sałatke (sałata,Ogórek) z ketchupem,yoghurt,lody,sok,cukierek

A biegałam,dużo chodzenia i taniec

Zjedzone 501 /spalone 1141

[anarexiclife3]

Chciałam poruszyć temat kont na tiktoku o anie i wogule o ed

Uważam, że powinniśmy ograniczyć jak najbardziej sie da działalność takich kont, ponieważ na tiktoku są osoby dużo młodsze, nawet mające 9 lat. Oczywiście można powiedzieć, że rolą rodzica jest; aby pilnować co dziecko przegląda w internecie, ale czy to zwalnia nas z odpowiedzialności za to co publikujemy? Działalność kont motylkowych na tiktoku nie powinna istnieć w żadnym stopniu, wszystkie takie treści powinny znajdować sie tylko i wyłącznie na tumblerze, bo kiedy wstawiamy takie coś na tiktoka to jest to dużo bardziej szkodliwe. Dlaczego jest dużo bardziej szkodliwe? Możemy zauważyć od razu bez zastanowienia, że tiktok jest częściej pobieraną aplikacją co znaczy że jest tam dużo większe community. Na tumblr jest bezpieczniej, bo jednak algorytm jest tak ustawiony, że treści ed nie trafią do osoby która śledzi za innymi treściami, takimi jak np. gotowanie, malowanie itp. Tiktok jest na tyle niebezpieczny, że nie ważne kim jesteś i z czym sie zmagasz, czy ta treść jest dostosowana pod to co oglądasz nacodzień, nie ważny jest wiek, takie tiktoki gdzie osoby nawołują do głodzenia sie mogą trafić sie każdemu. Kiedy trafi to na osobe bardziej wpływową lub na osobe która ma gorszy okres w życiu związany z akceptacją samego siebie w obliczu świata w którym cały czas widzimy idealne sylwetki, ubiór i wogule życie to taka osoba będzie bardziej skłonna aby zacząć nieświadomie swoją przygode z ed. Jeśli mają istnieć takie konta na tiktoku to powinny być tylko i wyłącznie prywatne, aby całkowitym przypadkiem nie zniszczyć komuś przez to reszty życia. Dużo osób dodaje do swoich filmików napisy "ale ja do niczego nie zachęcam". Jakby co? Nabierz troche samoświadomości, że co ten napis ma niby znaczyć - dam wam meansp0 w którym jedzenie jest demonizowane i w którym zjedzenie czegokolwiek traktuje sie jak przestępstwo, ale ja do niczego nie zachęcam? Co to ma być wogule za fikołek logiczny.

Na sam koniec chciałabym powiedzieć abyście zgłaszali takie konta, bo tylko dzięki temu możemy ograniczyć wyświetlanie sie takich filmików.

[nowedomy]

Firmy budowlane w Gdańsku - jakie usługi oferują?

Gdańsk to miasto, które od wielu lat rozwija się dynamicznie, co przekłada się na rozwój przemysłu budowlanego. Z każdym rokiem pojawia się coraz więcej firm budowlanych, które oferują szeroką gamę usług związanych z budową oraz remontami domów i mieszkań. W tym artykule przedstawimy, jakie usługi oferują firmy budowlane w Gdańsku oraz dlaczego warto skorzystać z ich usług.

Oferta firm budowlanych w Gdańsku

Firmy budowlane w Gdańsku oferują wiele usług, począwszy od budowy domów jednorodzinnych, przez budowę hal przemysłowych, aż po remonty mieszkań. Są w stanie zająć się kompleksową realizacją inwestycji oraz realizacją poszczególnych etapów budowy. Firma budowlana może zaprojektować i wykonać fundamenty, ściany, stropy oraz dach. Dodatkowo oferuje montaż okien, drzwi, instalacje wodno-kanalizacyjne, elektryczne i grzewcze. Usługi budowlane Gdańsk oferują również prace związane z wykończeniem wnętrz, takie jak malowanie, tapetowanie, układanie paneli i gresu.

Usługi budowlane w Gdańsku - co warto wiedzieć?

Przed skorzystaniem z usług firmy budowlanej warto dokładnie poznać jej ofertę oraz referencje. Firmy budowlane w Gdańsku posiadają różny zakres usług oraz specjalizacje, więc warto znaleźć taką, która spełni nasze oczekiwania. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na doświadczenie oraz kwalifikacje pracowników, którzy będą realizować inwestycję.

Budowa domu - jakie usługi oferują firmy budowlane?

Usługi budowlane Gdańsk oferują kompleksową budowę domów jednorodzinnych, począwszy od projektu, przez wykonanie fundamentów, ścian, stropów, dachu, aż po wykończenie wnętrz. Mogą także zająć się budową garażu, ogrodzenia oraz zagospodarowaniem terenu. Warto pamiętać, że firmy budowlane będą współpracować z projektantem oraz nadzorować całą inwestycję, co pozwoli na uzyskanie efektu końcowego zgodnego z naszymi oczekiwaniami. W przypadku budowy domu, firmy budowlane mogą również pomóc w uzyskaniu wszelkich niezbędnych pozwoleń oraz w załatwieniu formalności związanych z budową.

Remont mieszkania - czego można oczekiwać od firm budowlanych?

Firmy budowlane w Gdańsku oferują również usługi związane z remontami mieszkań, począwszy od malowania i tapetowania, przez układanie podłóg, po wymianę instalacji i remont łazienki czy kuchni. Firma budowlana może zaproponować kompleksową usługę, czyli przeprowadzenie remontu od A do Z, co pozwoli zaoszczędzić czas i uniknąć problemów związanych z koordynacją prac różnych wykonawców.

Dlaczego warto skorzystać z usług firm budowlanych w Gdańsku?

Skorzystanie z usługi budowlane Gdańsk pozwala zaoszczędzić czas i nerwy, ponieważ firma zajmie się wszystkimi formalnościami związanymi z inwestycją oraz koordynacją prac. Ponadto, dzięki doświadczeniu i kwalifikacjom pracowników, firma budowlana zrealizuje inwestycję zgodnie z najwyższymi standardami oraz dostosuje się do indywidualnych potrzeb i oczekiwań klienta.

Sprawdź: https://abcdesignu.pl/firmy-budowlane-czym-kierowac-sie-przy-wyborze/

[mikoo00]

Bylem zbyt zmęczony żeby wczoraj skończyć prezentacje Cos tam jeszcze poprawiłem Dziś również spędziłem nad tym trochę czasu w pracy na przerwie Teraz znalazłem kilka innych błędów Myślę, że lepiej będzie się upewnić jutro czy wszystko git i wysłać rano przed pracą

Boże jak dobrze, ze ja sobie tego nie zostawiłem na 25 czerwca (do 26 można wysyłać)

Łatwiej by mi było ją robic na większym ekranie w laptopie No ale cuż neta nie miałem i chujowo sie przenosiło pliki na niego Samo szukanie ich zajmowało mi sporo czasu XD

Nawet jeśli nie przejdę pierwszego etapu to jebać Zadowolony jestem z tej prezentacji oraz z samego siebie, e ze potrafiłem się zmotywowac i dobrze czas zorganizować

Parę lat temu wszystko robilem na odwal się pod presją Ciocia dosłownie mi mowila ze powinienem malować od rana do nocy Opowiadał mi o artystach którzy tak właśnie robili ze sama jak maluję to ja to całkowicie pochłania W tamtym czasie wstanie z łyżka było dla mnie problemem co dopiero malowanie... Plus moje leki i perfekcjonizm, ed Nie dziwie sie ze zaczolem sięgać po alko Mialem 16 prac tylko mimo, że nic nie robiłem ze swoim życiem Podejrzewam, że wtedy przechodziłem epizod depresyjny Chcialem tylko wegetować, czekać aż dadzą mi umrzeć Nie było dla mnie nadziei, tak uważałem Rodzina mnie wkoncu zmusiła do tego bo przez rok siedzialem w domu Nie miałem pracy Może raz poszedlem na rozmowę o pracę Tym razem postawiłem granice i nie sluchalem rad cioci bez krytycznie Oczywiście bardzo mi pomogła Ciesze się że miałem obecnie u niej wsparcie Nie to toksyczne

[dzis-po-raz-pierwszy]

Dziś po raz pierwszy odświeżyłam sama swoje cztery ściany, które nie były malowane od wielu lat i zaczęły przypominać zatłuszczoną ludzką skórę, bo miały kolor beżowo-żółtawy i różne brązowe plamy przypominające wysypkę. Nie wiem co widziały te ściany w przeszłości i kto je dotykał, ale nadszedł najwyższy czas na wizytę u dermatologa. Lekarz zarządził trwałą maseczkę w kolorze srebrno-szarym (błoto z Morza Martwego).

Gdy się tu wprowadzałam, miałam jeden dzien na akcję przeprowadzkę i malowanie ścian wtedy wydawało mi się jakąś zbędną ekstrawagancją. Musiało się znaleźć miejsce na stół, spanie, książki i obrazki (które przecież zasłoniły tę nie-piękność). Reszta nie była ważna. I nagle okazało sie, że on tamtej chwili minęło pięć lat.

Przedsięwzięcie pomalowania w pojedynkę pokoju, w którym ma się wszystko co się ma, jest zadaniem ponad siły jednej osoby. Samo malowanie to najmniejszy problem w całej tej bałaganiarskiej sytuacji. Dlatego jest to bardzo niebezpieczne zadanie i radzę każdemu osiłkowi rozłożyć tę czynność na kilka dni albo wziąć do pomocy przyjaciół >>> zobacz tu <<<

[remontybudowy]

Remont - jak się do niego zabrać i nie zwariować?

Każdy przynamniej raz w życiu miał styczność z remontem. Każdy również wie, że wiąże się to z niemałym bałaganem i, że zawsze, ale to zawsze coś musi pójść nie po jego myśli. Niezależnie od tego czy to mały remont jak malowanie i odświeżenie ścian, czy duży związany z przebudową całego domu, zawsze wiąże się to z nerwami i stresem, a często też z przekroczeniem przewidzianego budżetu. Ponieważ jeśli coś idzie nie tak zazwyczaj wiąże się to z dodatkowymi kosztami, a tego nikt nie lubi. Jak, więc zabrać się do remontu i nie zwariować?

Firma budowlano-remontowa czy "zrób to sam"?

Warto przez przystąpieniem do jakichkolwiek działań zastanowić się i dobrze wszystko zaplanować. Jeżeli mamy do czynienia z małym malowaniem, prawdopodobnie damy sobie z tym radę sami. Problemy zaczynają się przy większych remontach. Wtedy należy przemyśleć czy lepiej zainwestować w firmę, która kompleksowo zajmie się całością i przeprowadzi remont od początku do końca, a klient będzie miał spokojną głowę. Czy jednak próbować robić wszystko na własną rękę i ryzykować czy się uda, ile to zajmie i czy wszystko wyjdzie jak należy. Takie wątpliwości mogą się pojawić szczególnie, gdy dana osoba nie jest mocno obeznana w sprawach technicznych i budowlanych.

Co się bardziej opłaca?

Pierwsza myśl to ta, że na pewno bardziej opłaca się zrobić wszystko samemu. Ale trzeba przyglądnąć się tej kwestii, ponieważ ma ona drugie dno. Robiąc wszystko samemu teoretycznie nie ponosi się kosztów takich jak przy zamówieniu firmy i profesjonalnej usługi, ale… No właśnie jest jedno, "ale". Firma ma fachowców i zna się na tym co robi, ma również potrzebny sprzęt, zna się na materiałach i nie będzie szła metodą prób i błędów. Robiąc remont na własną rękę, często trzeba iść "po omacku", próbować i ryzykować, materiałów może iść bardzo dużo zanim uda się zrobić w końcu wszystko tak, żeby było zadowalające. Dodatkowo trzeba poświęcić swój czas, a zwykłemu, przeciętnemu człowiekowi, który nie zna się, ta tym jak zrobić remont i co jak dokładnie przeprowadzić zajmie to o wiele dłużej niż fachowcom. Ostatni aspekt to nerwy, podczas remontu, intensywnie testuje, się swoją cierpliwość. A co jeśli coś nie wyjdzie i w końcu i tak trzeba będzie wezwać firmę remontową? Podwójnie stracony czas i kolejne koszty.

Firma budowlana - czy warto?

Zamówienie firmy do przeprowadzenia remontu, jest niewątpliwie wygodą. Czasami kosztowną, więc dlatego przed decyzją, należy poczytać opinie, popytać i dobrze poszukać. Często można znaleźć kogoś z polecenia od znajomych. Nie jest to trudne, a może być naprawdę dobrą decyzją. Firma powinna wszystko wycenić, zaplanować i zmieścić się w ustalonym czasie, a klient ma spokojną głowę i nie musi sam martwić się o każdy szczegół. 

Sprawdź: https://tarnobrzeginfo.pl/czym-wyroznia-sie-dobra-firma-budowlana/

[woow-painting-expert]

Malowanie ścian i sufitów - https://www.yourhandyman.pl/portfolio/malowanie-scian-i-sufitow/?feed_id=187 YOURHandyman service