#byłeś
Explore tagged Tumblr posts
myloveislh · 1 year ago
Text
Dwa tygodnie bez kontaktu.
3 miesięczna znajomość skończyła się, gdy zrozumiałam że Twoja osoba była idealizowana w mojej głowie.
Nikt nie miał tyle szans ode mnie i tyle błędów.
Więc żegnamy się ze sobą w ciszy, znając swoje nagie ciała, moc pocałunków, dźwięk śmiechu i ciepło ciała o poranku.
Będziemy się mijać udając, nieznajomych.
Chociaż kiedyś byliśmy swoimi kochankami.
Buzipa.
//myloveislh
7 notes · View notes
caluski · 6 months ago
Text
guy whose main measure of inflation are the slowly rising prices of technopol 100 200 300 400 500 1000 panoramicznych
5 notes · View notes
livyy-v · 2 years ago
Text
Byłaś dla mnie wszystkim
Co się w życiu liczy
Teraz gdy po wszystkim
Wszystko jest już niczym
~ Poparzeni Kawą Trzy
33 notes · View notes
dreamerkax3 · 2 months ago
Text
Tumblr media
1 note · View note
spierdalaj-wypierdalaj · 10 months ago
Text
HAMBURGERY
razem z tuskiem
TO PIERDOLE
WOLE JEŚĆ PIEROGI RUSKIE
0 notes
niechciaana · 3 months ago
Text
Już na zawsze będziesz częścią czyjegoś życia.
Ktoś nadal je coś co mu poleciłeś
Ktoś nadal słucha tej piosenki, którą mu pokazałeś
Ktoś nauczył się kochać dzięki tobie
Ktoś uśmiecha się, gdy przypomni sobie momenty z Tobą
Ktoś używa słów i zwrotów których Ty używałeś
Ktoś nadal chodzi w miejsca w których bywaliście razem
Ktoś nadal odwraca się, gdy poczuje zapach Twoich perfum
Ktoś nadal szuka Ciebie wśród innych
Ktoś nadal pamięta, że byłeś, kiedy nie było nikogo
Ktoś zawsze będzie darzył Cie sentymentem
321 notes · View notes
sadark-angel · 5 months ago
Text
"Powodem, dla którego dużo mówisz i nadmiernie dzielisz się swoją prywatnością z innymi, jest to, że nie było nikogo, kto chciałby Cię wysłuchać, kiedy byłeś dzieckiem."
343 notes · View notes
ilovellyyou · 2 months ago
Text
Gdzie byłeś, jak zwątpiłem w siebie?
189 notes · View notes
nikotwed · 1 month ago
Note
Mógłbyś pokazać zdjęcia z czasów, kiedy jeszcze nie byłeś chłopakiem trans?
Nie ma problemu
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Tutaj porównanie dzieli te zdjęcia około 5 lat
80 notes · View notes
ogrody-ilangory · 3 months ago
Text
"Jeśli chcesz być tam, gdzie nigdy nie byłeś, musisz iść drogą,którą nigdy nie szedłeś."
~Dominik Conigulioro~
94 notes · View notes
annpiek8012-h · 28 days ago
Text
Najgorsze jest to że jak byłeś grubym dzieckiem, to twój umysł już tak myśli zawsze nawet jak ciało się zmieni.
61 notes · View notes
zapach-melancholii · 5 months ago
Text
Byłeś tym, którego mi brakuje.
(via @zapach-melancholii)
108 notes · View notes
polskie-zdania · 10 months ago
Text
- Co daje psychoterapia?
Zamyśliła się.
- Próbuję już dłuższy czas ułożyć zwięzłą odpowiedź na to pytanie, wiesz? Jest bardzo trudno wyjaśnić osobie, która nigdy w takim procesie nie uczestniczyła, jak to się dzieje, że jest lepiej. Jak to się dzieje, że po pewnym czasie naprawdę zaczynasz wiedzieć, o co ci chodzi, co czujesz, czego potrzebujesz, co powinnaś i czego chcesz. To długa droga. Długa. I kręta. I to się nie dzieje od razu. Sporo osób rezygnuje po kilku sesjach z myślą, że miało pomóc, a im jest gorzej. Na początku będzie. Na to trzeba się przygotować. To, co najbardziej cię blokuje, najgłębiej siedzi i najbardziej boli. Właśnie tam będzie trzeba dotrzeć. Stanąć z tym twarzą w twarz - na początek przez sekundę. Później dwie. Dziesięć. Minutę. Po jakimś czasie idziesz z tym czymś na spacer i w końcu jesteście w stanie swobodnie pogadać. Rozmawiacie kilka godzin, a ciebie nie trzęsie. Wracasz do domu i płaczesz. Nikt nie wie, jak ogromnego potwora właśnie pokonałeś. Nigdy nie byłeś tak z siebie dumny. Po pierwszym takim wygranym starciu zawsze rośnie apetyt. Już wiesz, że zmienisz jeszcze to i tamto. Już nawet wiesz jak. Zyskałeś narzędzia, które przydadzą ci się jeszcze nie raz.
- A relacje? Związki? Czy psychoterapia jest w stanie naprawić takie problemy? Pomóc podejmować lepsze decyzje?
- Tak. Psychoterapia daje narzędzia do takiego... zwinniejszego poruszania się po relacjach. Spróbuję wyjaśnić to na przykładzie, który pomógł zrozumieć to mojej przyjaciółce. Wraca do mnie ktoś, kto kiedyś bardzo mnie skrzywdził i obiecuje, że się zmienił. Na czym opierałam wiarę w taką zmianę, nie będąc po psychoterapii?
- Na słowach.
- Na słowach. Tylko i wyłącznie. Ryzykowałam, bo pokładałam nadzieję w tym, co mówi. Ryzykowałam, bo liczyłam na to, że jeśli postanowił wrócić, to dlatego, że naprawdę nie chce już zmarnować mojego czasu. Czy byłam w stanie to jakoś sprawdzić? Dostrzec sygnały, że ta zmiana tak naprawdę nie zaszła? Nie. Nie byłam. Skoro tak powiedział, to tak miało być. Jak się domyślasz, nie było. Później taka sama sytuacja zdarzyła mi się już po ukończonej psychoterapii. Powiem Ci, że sam sposób w jaki otrzymałam te przeprosiny i prośbę o szansę był dla mnie już pierwszym sygnałem, że tam się nic nie zmieniło. Ton, forma, użyte słowa. Ten komunikat niczym nie różnił się od tych, które otrzymywałam, gdy mnie krzywdził. Po przepracowaniu własnych tematów, dobrze wiedziałam ile czasu realnie zajmuje zmiana. Ile czasu, energii i zaangażowania wymaga własny rozwój, pokonywanie blokad i docieranie do największych demonów. Wiedziałam, co za takimi zmianami idzie i gdzie można je dostrzec. Ja bardzo szybko wiedziałam, że on tej pracy nie wykonał. Zachowanie po zachowaniu dostrzegałam w nim dokładnie te same mechanizmy, które kierowały nim jakiś czas temu.
- Nie zgodziłaś się.
- Nie.
- Był w szoku?
- Tak. Przyjaciółka też. Powiedziała mi, że ją by zjadało to, że nie spróbowała, bo co jeśli jednak akurat faktycznie się zmienił. Właśnie dlatego tak trudno jest to wytłumaczyć.
- Bo ty po prostu byłaś pewna, że się nie zmienił.
- Tak. Dla mnie to było widać jak na dłoni.
- Czyli psychoterapia oszczędza też czas!
- Oszczędza. I warto liczyć to w latach. Możliwe, że dojdziesz sam do tych rzeczy, które przepracowywałbyś na terapii. Ja pewnie do sporej ilości bym doszła sama, ale to by było za ile lat? Za pięć? Za dziesięć? Z psychoterapią mam to w dwa. Jeśli ktoś ma potrzebę poświęcić te dziesięć lat, by szczycić się, że zrobił to wszystko sam, to bardzo proszę, ale akurat ja skupiłam się na tym, by nie uciekało mi życie.
- Jesteś zdeterminowana.
- Jestem, tak... Bo był taki okres, że zupełnie siebie opuściłam, wiesz? Porzuciłam jak psa na leśnej drodze i z piskiem opon odjechałam. Jestem sobie za ten czas bardzo dużo winna. Małymi krokami sobie to wszystko wynagradzam. Obdarowuję tym, czego kiedyś drastycznie się pozbawiłam.
- Czyli psychoterapia to prezent od ciebie dla siebie.
- Tak. To powiedzenie sobie samej, że o nic nigdy nie było warto tak bardzo walczyć.
Marta Kostrzyńska
174 notes · View notes
niepoprawnaromantyczka · 3 months ago
Text
Tak trudno mi było od ciebie odejść. Tak trudno mi było odejść od człowieka który nigdy nie biegł za mną. Który nie odwrócił się w moim kierunku, który nie czekał. Tak trudno mi było odejść od kogoś kto obiecał mi niebo. Trudno było odejść od codziennych dobranoc, kocham cię na zawsze. Trudno było odejść od czułych dotyków, od ciepłych ramion i pocałunków.  Trudno mi było odejść od poczucia bezpieczeństwa. A najtrudniej było mi odejść od moich własnych marzeń.  Może cię zaprojektowałam w głowie jako marzenie, chciałam byś nim był. Może byłeś tak bardzo przeze mnie zmyślony ze nierealny. Może tęsknie za fantazja miłości  , za tym co ciągle mogło być. Miłość jest wyidealizowana, nie raz wymyślona. Może mieszkając razem byśmy nawzajem stali się sobie nieatrakcyjni i nudni. Może byśmy po latach tylko wspólnie sprzątali dom i wycierali kurze, a byśmy żyli w innych światach. Może byś nie chciał ślubu, rodziny, i mojego marzenia, może byś chciał nie mieć nic własnego tylko tłum ludzi słuchających przez mikrofon i dobre głośniki. Może byś pojechał w trasę, żonę zostawił z dziećmi samą. Może byś nie zajmował się nigdy naszym wspólnym dzieckiem. Może byłeś niedojrzały, i może nadal jesteś. Może wcale miłości za wiele nie masz do oddania, ale tylko emocje puste których nigdy nie miałeś odwagi skonfrontować. Lubisz reflektory, aprobatę , uwagę, lubisz istnieć. A ja widziałam potencjał i chyba w tym potencjale się zasłużyłam tym kimś kim mógłbyś być. Tylko ze nie byłeś. Widziałam w tobie dobro, którego nie chciałeś rozwijać, ambicje, której się sam wyzbyłeś. Widziałam kogoś kto miał odwagę na szczerość, na uwewnętrznienie się. Szczerości się również wyzbyłeś, i stałeś się obłudny. Tak nisko upadłeś ze będąc z kobietą przez 2 lata jeszcze nie wiesz czy ją kochasz, i czy chcesz wziąć z nią ślub i mieć dzieci.  Jesteś przeciwieństwem bycia walecznym.        Mam nadzieje ze tej dziewczynie nie zmarnujesz życia jak mi. Mam nadzieje ze ona sie nie przekona za 8 lat ze właściwie to jej nie kochasz. 
76 notes · View notes
faakinshiit · 2 months ago
Text
,,Nie byłeś pierwszym, który mnie zranił.
Byłeś pierwszym, który mnie zniszczył.”
-K.
50 notes · View notes
0ddech · 7 months ago
Text
Chyba powodem, dla którego się do ciebie przywiązałam, jest to, że byłeś moim pierwszym razem w tak wielu rzeczach
118 notes · View notes