#urodziny dziecka
Explore tagged Tumblr posts
Text
30 RZECZY KTÓRE MOŻNA ROBIĆ ZAMIAST JEŚĆ!!
1. posprzątaj pokój
2. rysuj
3. czytaj
4. ćwicz
5. spaceruj
6. śpij
7. oglądaj serial/film
8. oglądaj thinspo
9. rób biżuterie
10. graj w gry
11. zrób niestandardowy makijaż
12. posprzątaj galerie w telefonie
13. słuchaj muzyki
14. słuchaj podkastu
15. zrób fasta
16. weź długą kąpiel
17. napisz wiersz/ tekst piosenki
18. napij sie wody!
19. naucz się kilku zwrotów w nowym języku
20. szukaj małokalorycznego przepisu na necie
21. zrób diy
22. wymyśl prezenty na dzień dziecka/ urodziny/ święta
23. zobacz w lustro ;)
24. pogadaj z kimś
25. posprzątaj w torbie/ plecaku
26. zrób sobie spa
27. szukaj ubrań/ butów
28. zrób przemeblowanie pokoju
29. (jeśli widzisz to w roku szkolnym) ucz się
30. tańcz
albo rób dosłownie wszystko zamiast jeść
#bede motylkiem#będę motylkiem#jestem motylkiem#motylki#motylki blog#gruba szmata#blog motylkowy#motylki any
205 notes
·
View notes
Text
W następnym tygodniu mam 18 i kurde dziwnie. Totalnie nie wiem jakich emocji mogę się po sobie spodziewać. Teraz raz mi to zupełnie obojetne, drugi raz jestem szczęśliwa a trzeci jest mi strasznie przykro. Chyba głównie jest mi przykro z tego powodu, że nie mam z kim tego dnia spędzić. Jeszcze w styczniu byłam pewna, że spędzę ten dzień z chłopakiem a później zamiast imprezki to sobie pojade z nim gdzieś na majówkę lub w inne wolne. Teraz go już nie ma. Pamietam jak jeszcze w wieczór który ze mną zerwał na imprezie gadałam z jego znajomymi o urodzinach, mówili o swoich planach, ja mówiłam ze ja nie robię bo i tak nie mam kogo zaprosić. Chłopak powiedział do mnie ze jak to nie mam, ze zaprosze go i jego znajomi tez mówili ze oni przyjdą i ze mnie lubią i w ogóle. Wtedy pierwszy raz czułam ze może jednak mam jakichś znajomych. No a później okazało się ze mówił mi to prosto w oczy już wiedząc ze on podczas tych urodzin już dawno ze mną nie bedziexd Ale no coz.
Chyba smutno mi dlatego, że jak byłam młodsza nie wyobrażałam sobie ze to ja będę jedna z tych osób, która nie ma znajomych i nic nie robi na 18. Zawsze byłam w tym ,,popularniejszym” gronie dzieciaków. I zawsze jakoś było to dla mnie oczywiste ze będę miała tą impreze. Wiem ze to nie wszystko i to nie jest jakieś wyjątkowe wydarzenie ale czuje taki smutek małego dziecka i niespełnione marzenie z dziecinstwa.
Niby mam przyjaciółkę ale nawet się do mnie nie odzywa ani się mną nie interesuje. Jedyne co ją interesuje to buch i picie wiec wątpię żeby jakkolwiek chciała ze mną spędzić ten dzień bez tego.
Będąc szczera tez się zastanawiam czy mój ex napisze mi te wszystkiego najlepszego, ja mu napisałam ale to był krótki czas po zerwaniu i no. Teraz jednak już ponad 2 miesiące. Nie wiem co bym chciała. Chyba wole żeby nie pisał. Będzie mi pewnie strasznie przykro jeśli nie złoży mi zyczen ale myśle, że to będzie kolejny krok do wykreślenia go z mojej głowy. Tak samo jak nie odpowiedział mi na głupie hej. Dzieki temu mimo ze było to strasznie bolesne, zdystansowałam się od niego i myśle ze moje uczucia szybciej zniknęły. Gdyby mi wtedy odpowiedział i codziennie bym się z nim witała to wątpię ze tak szybko bym się pozbierała jak aktualnie. No wiec mam nadzieje ze nie napisze i efekt będzie taki sam. Jeśli napisze to normalnie podziekuje ale boje się ze zacznę tesknic i idealizować go w swojej glowiexd Oczywiście sama nic więcej nie napisze ale no pewnie trochę poboli. A jeśli napisze, ja podziekuje a on jeszcze coś napisze to ja nie wiem. Chyba umre. Ale może to tez mi da jakieś takie uwolnienie od niego bo obiecuje sobie ze nie będę ciągnąć rozmowy, odpisze ale nie spytam jak u niego, krótkie odpowiedzi bez emocji, brak szukania kontaktu i tyle.
Najgorsze jest dla mnie to ze urodziny mam w dzień wolny, gdyby była wtedy szkoła to łatwiej by mi było spędzić ten dzień. Byłabym zmęczona wiec szybko bym zasnęła i już by było po wszystkim.
Jeszcze mama mówiła ze będę miała gości. Szczerze nie chce mi się ich. To miłe ale nie wiem. Babcia przyjedzie, wujek pewnie zajdzie i mam nadzieje ze nikt więcej się nie pojawi bo tylko ich się spodziewam w sumie.
Dodatkowo mam do przeczytania list, który napisałam do siebie w 2019 jak miałam 13 lat. Pamietam ze wtedy myślałam ze to tyle czasu, 5 lat. A to już niedługo. Planuje napisać kolejny taki do 23 letniej siebie. 2019 był dla mnie najlepszym rokiem wiec mam nadzieje ze 13 letnia ja napisała tak coś co podniesie mnie na duchu.
Napewno nie będę czekać do 00:00 bo wątpię ze ktokolwiek złoży mi życzenia. Może przyjaciółka ale szczerze czuje ze ma już we mnie wywalone wiec na to nawet nie liczę. Ale po prostu przespie ten moment bo nie chce się rozczarować
Totalnie nie wiem co będę czuć. Boje się trochę, że kompletnie się załamie. Mam nadzieje ze nie. Zobaczymy
21 notes
·
View notes
Text
Łącznie na prezent urodzinowy dla siostry i przyjaciółki wydałam jakieś 3 stówy idzie sie załamać. Ale wydaje mi się, że urodziny przyjaciółki będą świetną okazją do pozbycia sie słodyczy, które dostałam na dzień dziecka. Ona sie ucieszy, a ja nie będe miała problemu. Jej urodziny dopiero we wrześniu, ale stresuję sie takimi rzeczami więc już szykuję prezent do schowania w szafie
#gruba swinia#motylki any#będę motylkiem#chude uda#bede idealna#bede lekka#bede perfekcyjna#motylki#tylko dla motylków#nie chce być gruba#nie bede jesc#nie jestem głodna#nie chce jeść#nie chce jesc#chudajakmotyl#chce byc lekka jak motylek#chude jest piękne#chude nogi#pragnę chudości#chudosc#chudzinki
29 notes
·
View notes
Text
Gadałem z terapeutką o moich odczuciach dotyczących rozwoju mojego alkoholizmu
Słyszałem na grupowej od drugiej, że rozwija się latami Ja kiwalem głową, że nie i potem ona dodała miesiącami to potakiwałem Zastanawiałem się czy faktycznie tak było w moim przypadku
Porazmawiałem o tym na indywidualnych Wychodzi na to, że u mnie to działo się w przeciągu kilku miesięcy Uzależnienie rozwijało się szybko i drastycznie w przeciągu roku
Przed 2021 nie pilem prawie wcale W sylwestra tylko lub na 18 ale minimalnie Nie lubiłem alkoholu ani nie rozumiałem tej kultury picia przy każdej możliwej okazji Urodziny Imieniny Awans w pracy Zdana sesje Narodziny dziecka Wolny weekend Rozumiałem jedynie tyle że alkohol faktycznie poprawia nastrój Nie czulem jednak potrzeby "umilania" sobie ważnych chwil czy dni wolnych w ten sposób
Także powiedzmy, że to wstęp do postu co to się stało że dziś jestem menelem XDD nie pijącym
Jest to ciężki dla mnie temat Nie znoszę wracać myślami do tamtych czasów Jedynie na meetingach pewne wspomnienia mi do łba przychodzą i wolę tak niż nawał wszystkiego
I tak czeka mnie w lutym/styczniu piciorys Musze się przygotować do tego mentalnie XD a może przy okazji kogoś jeszcze interesuje dlaczego tyle o tym pisze i z kad to się wzieło
#blogi motylkowe#gruba świnia#gruba szmata#grubasek#chce byc lekka jak motylek#dieta motylkowa#blog motylkowy#jestem gruba#chude jest piękne#grubaska
12 notes
·
View notes
Text
Newbie D (R14)
Na samym początku tury Sheryl i Valerie w końcu spełniły swoje marzenie o posiadaniu dziecka. Postanowiły zaadoptować noworodka o imieniu Philip.
Niedługo potem Philip dorósł do małego dziecka. Ma bardzo uroczą mordkę.
W tej turze nie zabrakło też urodzin zwierzaków. Rosie dorosła do dorosłego psa.
Niestety coś przychodzi, a coś odchodzi. Rodzina musiała pożegnać się z Meadow, która po bardzo długim życiu pozostało jej czekać na swojego męża w Simowym niebie... albo na cmentarzu.
Czas w świecie Simów bardzo szybko leci i Philip miał kolejne już urodziny.
Tak wygląda pokój Philipa. Bardzo lubi kolor zielony, czarny i szary.
Sheryl w końcu udało się znaleźć pracę marzeń. Zaczyna niestety dopiero od pierwszego poziomu, ponieważ nie miała odpowiedniego wykształcenia po studiach.
Na sam koniec tury Sheryl i Valerie zdecydowały się zaadoptować kolejne dziecko. Tym razem jest to malutka dziewczynka o imieniu Courtney.
#sims 2#ts2#miłowo#pleasantview#rodzina newbie#newbie#broke#rodzina broke#dustin newbie#dustin broke#meadow peterson#meadow newbie#sheryl newbie#valerie scott#valerie scott-newbie#philip newbie#courtney newbie#Tura14
2 notes
·
View notes
Text
nie wiem sam czy od biegania czy od maty ale pewnie mix z naciskiem na mate bo wczoraj byl 1 dzien dopiero, dostałem mocnych zakwasow (poziom ze jak siadasz na kiblu to jest ciezko XDDD) - zastanawialem sie powaznie nad tym czy dam rade dzis cwiczyć zwłaszcza że wczoraj byly 2 filmiki a dzis 3 filmiki, ale uznalem ze jak dzis nie zrobie przerwy to juz pewnie sie przebije przez te zakwasy i nie bede musiał jej wcale robić
także bieg wczoraj 8km! tempo takie sobie bo 49 minut ale tez biegłem z zakwasami, a teraz na macie fikanko 6 min rozgrzewki + 35 min łącznie cwiczen.
btw opaska mi pokazuje dość kosmiczne liczby jesli chodzi o spalanie i tbh nie wierzę jej, ale jednoczesnie jako punkt odniesienia - tzn względem innych pomiarow rowniez na tej opasce jest okej. No bo 660kcal? za 49 min biegu? duzo za duzo sie wydaje, idk godzina biegu chyba moze spalic 600kcal (ofc to przeciez zalezy od czlowieka, masy, wzorstu, preskosci itd)
byly dwa filmiki na abs i Bicycle Crunch - koszmarne... lubie to cwiczenie i wydaje mi sie ze je umiem dobrze wykonaywac od zawsze od dziecka pamietam ze cwiczenia na brzuch takie bez opuszczania n,og jakieś nozyce itd to mi przychodzilo latwo dosc. Ale kurde przy zawkasach to jest uczucie jakby miały te mięsnie brzucha pęknąć XDDD
masakra ale dalem rade!
wrzuce wam zdjęcia APPLE PIE które wczoraj pomyślnie upiekłem z mamą! tzn jej pomocą ja robilem wi,ękozsc jak ona byla u klientki robić ogród - btw zrobilem jeszcze ciasto na drugą tarte dla kolezanki na urodziny + fiiling do niej i jeszcze pare rzeczy w kuchni a nic nie jest ujebane - zmywanie naczyń na bierząco polecam!
i mam tez lody do tego APPLE PIE - waniliowe tylko ninja creami niby wymaga 24h mrożenia lodów zanim będą gotowe a ok 00;30 je robilem dopiero... a jednak nie ma to jak apple pie z lodami waniliowymi!
PS: tak nie mam dziewczyny, tak będę ci gotował i piekł, tak używam erttryolu, tak lubie kocie uszy lisie tez są spoko.
3 notes
·
View notes
Text
Rzeczy niesamowite
Żeby Was... Opowiem Wam o... Posłuchajcie:
Zacznę o czegoś pozytywnego. Jak piękne jest życie bez kataru!!! Ludzie! Niepojęte. We wtorek byłem gotów nasypać w klimpę Kreta. Szlag mnie trafiał. Co 3minuty gil. Ani sprzedawać, ani schylić się, ani leżeć... Gardło zajebane, w płucach ogień. Aż kupiłem jakieś coś u Prywaciarza, co okazało się suplementem a nie lekiem. Ale pić można alkohol po tym, więc... - 3 dni i przeszło! Ulga, że weź. Już miałem oszaleć, ale się udało.
//
Jakiś matoł zamknął kłódkę. Te samą którą ja dwa razy rozwalałem. Było to w czwartek, a w piątek wywożą makulaturę. Kuc dostał zadania przyniesienia młotka. Okazało się, że największym młotem w jego domu jest on sam, i młotka nie przyniósł. - Zaczepił jednego z klientów i pożyczył młotek i dłuto/przecinak. Zczajcie, że mimo takich akcesoriów nie umiał rozwalić kłódki. Próbował ją rozmrozić. Zapalniczką i WD40. Idiota. Chociaż denaturat by wziął, ale jego wiedza o życiu kończy się na jedzeniu i piciu. - Kłódkę otworzyła Kiero, zwyczajnie przypierdalając w nią młodkiem.
//
Rok ledwo się zaczął, a już mam pretendenta do tytuły głupoty roku. A kwartału to już na pewno. - Kuc mi widocznie pozazdrościł i zapuścił coś na wzór brody. Jego problem polega na tym, że to cienka linia rzadkich rudych włosów. Kiero mówi mu, że ma się ogolić, albo chociaż je przyciąć, bo tragicznie to wygląda. Kuc odpowiada, że nie może, bo mu się maszynka elektryczna zepsuła. Wybuchliśmy śmiechem, bo gładki jest jak dupa niemowlaka, a ten maszynki elektrycznej potrzebuje. Nożyczki i jednorazówka. Się reklam z Lewandowskim naoglądał. - Wiesiek słysząc to powiedział Kucowi, że jak zaczął dojrzewać to łoniaki gęstsze miał niż on "brodę". Poszydziliśmy jeszcze ze 20min.
//
Nic wczoraj nie zwiastowało nieszczęścia. Jeden dzień bez chleba, bo w niedzielę już będzie. Ruch większy niż w Wigilię. Miałem dalej układać lodówki. Stałem jak kołek i napierdalałem chlebek na kasie. KM miała (sama się wepchała ale już nie mam siły o tym pisać) robić zaplecze, ale musiała pomóc Lerze z chlebem. Czym będą handlować dzisiaj nie wiem. Wczoraj wszystko poszło. Prywaciarz pewnie od wczoraj się brandzluje z podniety.
//
Był u nas wczoraj przez 3h Wpadka KM. Skóra z niej zdarta. Mały patus. Dawno nie widziałem tak wkurwiającego dziecka. Miał wszystko a chciał jeszcze więcej. Na szczęście Konkubent zabrał go w chuj.
//
Zobaczyłem dzisiaj jak mi hajs spierdala O.O Jakbym żył sam to koniec. Mogiła. Zakładając, że chciałbym teraz sobie coś kupić... Bez rat nie ma szans. Wypłaty jeszcze nie było, zrobiłem przelewy. Jeszcze ósmego zapłacić za telefon i kupić coś panu Ojcu na imieniny i urodziny. Dla mnie zostaje palec w dupie. Jak tak się będę odbijał od dna to się kurwa utopię.
6 notes
·
View notes
Text
Hejkaaa, a więc wczorajszy fast trochę wypalił ale się dużo w skzole dzialo. Zaczęłam mdleć i tak się źle czułam że karetka przyjechała (znowu) (apel) i pytali się o moja wage, więc odpowiadam że 46-47 coś takiego a nauczyciele takie " coo ale masz duze ubrania napewno chowasz tym brzuch" coś takiego , ale takie dwie nauczycielki powiedziały że jestem chuda jak szczapa czy coś takiego XDD. Jeszcze pytali się czy cos jadłam (nauczyciele i ratownicy) chcieli mi dać wafelka ale dzieki bogu odmówiłam. (Teraz musze jechać ze stolicy mojego województwa do kardiologa dzieciecego i na morfologię jakąś help) ale prócz tego to nic nie zjadłam wczoraj tylko że o północy zaczęłam się tak samo czuć to mama zauważyła że się kiwam na każdy bok i dała mi pomidora z chlebem i maslem, odmawiałam ale wciesnela mi . I to raczej tyle (było trochę ciężko bo dzień dziecka i prezenty tego typu sprawy i urodziny ale jak dawali jedzenie to mówiłam że " dziękuję ale prosiłam aby mi nie kupywac jedzenia" jeszcze wczoraj się z bff spotkałam i ona zaczęła chyba coś podejrzewać ale trudno hahahah) mam nadzieję że dziś mi dobrze pojdzie
Lovkii <3
Powodzenia motylki >.<
#chce byc lekka jak motylek#chce być perfekcyjna#chce schudnac#motylki any#nie chce być gruba#kocham ane#bede motylkiem#ana stuff#chudajakmotyl#chude jest piekne#chude wakacje#musze schudnąć#gruba świnia#grubasek#gruba szmata
9 notes
·
View notes
Text
Pewnego dnia obudzisz się starszy
Obudzisz się w trochę innych sposób niż dotychczas
To nie będą twoje urodziny ani żaden "specjalny" dzień
Pewnego dnia będziesz po prostu robić zakupy, by zrobić kolację w twoim nowym domu
Czekając w kolejce do kas, jakieś dziecko do ciebie podejdzie i ciebie zagada
Mama tego dziecka Ciebie przeprosi, a ty zaczniesz się uśmiechać, bo przypomnisz sobie, że też kiedyś byłeś w wieku tego dziecka i zapewne robiłeś tak tamo
Będziesz pamiętał bycie dzieckiem, zgubienie mamy w supermarkecie, będziesz czuł tamtejszy strach i wtedy mama tego dziecka powie "powiedz PANI "prze pra szam""
A wtedy zaczniesz się zastanawiać kiedy przestałeś być tym dzieckiem, kiedy z dziecka przeszedłeś na Panią/Pana
I zdasz sobie sprawę, że z dnia na dzień jesteś coraz starszy i nie ma już odwrotu
Dbajcie o wewnętrznego dzieciaka w środku Was <3
5 notes
·
View notes
Text
zmęczenie
Nie wiem czy wspominałam o tym że moja mama od lat choruje na dwubiegunówkę. Od kiedy pamietam, pamiętam jej wszystkie manie, hipomanie. Jak miałam z 5-6 lat odwiedzałam ją w szpitalu psychiatrycznym w Warszawie po tym jak uciekła z domu. Mimo podjętego leczenia za każdym razem w kółko wracała znów do swojego najgroszego stanu. Ja od dziecka chodziłam na terapie aby dać sobie z tym w jakiś sposób radę. Jednak to nie jest dla mnie takie proste a biorę leki i nie czuje się wcale lepiej. Moja mama po roku pilnowania sie chodzenia na terapie brania leków przestała. Tym razem wciągneła się w jakieś czakry, anioły, anielskie liczby, leczenie rękoma i że ona jest zbawicielem ludzi w złym świecie i zrobiła ze mnie swojego wroga bo się jej sprzeciwiłam. Miesiąc temu po wypuszczeniu mojej mamy ze szpitala w stanie manii wpadła do mojego domu gdzie wyprowadziła sie z tamtąd pare mies wczesniej z pretęsjami w moja i strone mojego taty. Wspomniała cos o ubraniach i to że mamy jej oddać termomixa oraz że ona zabiera samochód. Na poczatku myślałam że przywiózł ją moj tata ale okazało sie że przywiózł ją inny chory mężczyzna. Mama nie chciała mi powiedzieć dlatego sama podeszłam do jego samochodu i zapytałam się go kim jest, skąd zna moją mamę oraz czy mu nie wstyd że pomaga chorej kobiecie nachodzić swoją rodzine, ten milczał i unikał ze mną kontaktu wzrokowego. Mineła chwila i zauważyłam że moja mama próbuje ukraść samochód mojej siostry. Zaczełam krzyczeć aby wyszła z samochodu ale nie słuchała się więc zaczełam jej grozić policją. Jeszcze wtedy byłam spokojna ale nagle zaczęła próbowac cofać a ja stałam za samochodem i mnie potrąciła i dalej probowała jechac wtedy wpadłam w atak paniki i zadzwoniłam na 112 że potrzebuję pomocy próbowała uciec wyjeżdzając tyłem działki ale udało mi sie podbiec do okna. Próbowała mi grozić ze to sie żle skończy ja tylko wsadziłam rękę otworzyłam drzwi. uderzyłam ją bo siłowała sie ze mną gdy próbowałam wyjąć kluczyki ze stacyjki. Zagroziłam jej że zrobię jej krzywdę jeżeli nie przestanie i uspokoiła sie wyszła z samochodu gdzie probowała uciec z posesji do samochodu tego faceta nie pozwoliłam jej policja już była w drodze. Zadzwoniłam tez do taty nie jestem jeszcze pełnoletnia dlatego stwierdziłam ze to dobry pomysł. moj tata przyjechał pierwszy a po jakiś 15 minutach przyjechała policja. Policjanci po zebraniu dowodów wywiadów dokumentacji itd stwierdzili że moja mama nadaje sie do hospitalizacji i to natychmiast. W momencie oczekiwania na karetke uspokoiła sie ponieważ myslała ze tylko ją spiszą i ją wypuszczą. Przyjechała karetka i zaczeła sie tragedia, zaczeła sie rzucać, być opryskliwa i wtedy powiedziała, że kogoś zabije nie płakałam juz w tamtym momencie ale byłam przerażona. zabrali ją do szpitala psychiatrycznego i tam jest do dzisiaj. Do tej pory nie moge się pozbierać śni mi się to nocami i nie mogę spać. Byłam u niej w odwiedziny i cięzko mi sie na nią patrzy. Gdy usłyszałam na koncu ze mnie kocha, przeleciało mi to koło ucha nie ma to juz dla mnie znaczenia. moze zrobila to w manii i nie jest wtedy sobą i jest nie poczytalna ale myślę ze nigdy albo bardzo ciężko bedzie mi jej to wybaczyć. Napisałam o tym zdarzeniu na story chciałam z kims o tym pogadać nikt sie nie odezwał. Po tym zdarzeniu nie mam siły żyć autentycznie wstanie umycie sie nawet uśmiechnięcie się przychodzi mi bardzo ciężko. Kazdej nocy płacze i nie wiem co robic. Za 3 dni mam egzamin na prawo jazdy a dwa tygodnie pozniej obchodzę urodziny. nie robie imprezy bo nie mam znajomych wątpie w ogole ze ktos złoży mi życzenia. chciałam sie tym podzielic. kocham was słonka
4 notes
·
View notes
Text
Podsumowanie na pożegnanie
Styczeń ❄️ W styczniu spędziłam świetny tydzień ze swoją siostrą.
Luty ❄️ W lutym zdałam egzamin teoretyczny na 100% i były Walentynki haha choć jestem zdania że miłość powinno okazywać cały rok.
Marzec 🌿 W marcu miałam największą hodowlę roślinek które bardzo mnie radowały. Były również moje urodziny dużo wzruszających słów. Dzień przed urodzinami był egzamin który oblałam aż miałam koszmary w nocy haha ale nie poddałam się walczyłam dalej.
Kwiecień 🌿 W kwietniu zrobiłam siebie wymarzone przekłucie ucha. I kusi kolejnie.
Maj 🌿 Maj cudowna majówka udany wyjazd świetne towarzyszyło udana partia w eurobiznes choć byłam bankrutem haha i pizza z carry ananasem i bananem haha grill lody piękna pogoda również wróciłam do malowania. Dobrze wspominam też cały dzień na termach w drodze na termy dostałam prezent z okazji dnia dziecka iiii od tamtego czasu mam nowe ulubione perfumy. I zaczęłam rehabilitacje z kolanem która pomogła.
Czerwiec ☀️ Czerwcu byłam na targach rękodzieła i wikliny zakochałam się w tych pięknych dziełach. W czerwcu również zdecydowałam się na pofarbowane włosów i na warkoczyki. Dorobiłam się póki pełnej kwiatów.
Lipiec ☀️ Lipcu zrobiłam mój pierwszy tatuażu spełniłam swoję marzeniem za dzieciaka które towarzyszy mi do tej pory i wiem że na jednym się nie skończy.
Sierpień ☀️ Sierpniu zrobiłam ogromny pakiet badani i okazało się że jest coś nie tak 4 dni późnej otrzymałam diagnozę że jestem chora był to dla mnie ogromy szok a zarazem ulgą bo dowiedziałem się skąd są pewnie zamiany i zachowania zaczęłam się leczyć i pracować nad i nad swoimi stylem życia.
Wrzesień 🍁 Wrześniu nową rzeczywistość leki dieta dużo spacerów i wiele wypadów na grzyby zaczełam pracę nad swoją sylwetką.
Października 🍁 Październiku kolejnie badania i było widać poprawę z czego byłam cholernie dumna byłam też w górach i udało się bez stabilizatora pokonywałam swoje słabość i się nie poddawałam miałam okazję przytulać alpaki lamy? Nie ważne Iwo zostanie w mojej pamięci.
Listopad 🍁 Listopadzie zorganizowałam listy dla Ciebie długo nad nimi pracowałam ale bardzo się cieszę że udały się zaczęłam chodzić na terapię i zaczęły się ogromne przygotowania do świąt.
Grudzień ❄️ Grudniu wykorzystałam swoje zdolności robienia fryzur haha kłos zaliczony wysyłanie listów Wam to był genialny pomysł i na samą myśl się wzruszam i mam uśmiech na twarzy napisałam zajebiście CV hahah i wspaniała wigilia.
Rzeczy i momenty które towarzyszyły mi przez cały rok to
Straciłam ukochanego psa w rodzinnych stronach. Zawszę będę o Tobie pamiętajcie Maju.
Bardzo dużo skupiałam się na swoich pasjach
Zaczęłam więcej fotografować i doceniać swoje pracę.
Wróciłam do malowania obrazów choć było ciężko zacząć.
Więcej śpiewam i myślę nad ponowna nauką śpiewu.
Postanowiłem założyć bloga na którym będę wstawiać swoje pracę i myśli i dzięki temu walczę z obawami które są w mojej głowie.
I dużo udzielałam się charytatywne czy to tu poprawiłam Wam humoru czy tak w życiu realny.
Przeczytałam 86 książek.
I mam w swoim życiu osoby na które mogę liczyć i mnie wspierają.
Był też ciężkie momety łzy strach lęk kłótnie awantury gorzkie słowa krytyka czy brak zrozumienia czy choroby swoje jak i bliskich...
No to żegnaj 2022
7 notes
·
View notes
Text
Za 20 dni mam urodziny 😄 A przecież dopiero co miałam tamte. Kiedy to tak leci szybko? 🤦🏻♀️
W ogóle czerwiec jest intensywny pod względem imprez - 10 tata urodziny, ja urodziny, dzień dziecka, dzień taty, imieniny ciotki. Impreza za imprezą. W tamtym roku mieliśmy jeszcze jedno czy dwa wesela więc każdy weekend był zajęty 😁
Chciałabym gdzieś wyskoczyć pod te urodziny. Ale nie wiem czy mężu będzie chciał bo wraca tylko na 6 dni i może będzie chciał w domu posiedzieć 🤔 Zaczekam, aż zapyta co chce na urodziny 😂
4 notes
·
View notes
Text
10 potraw od RobinKLocksley, cz. 3 | Polskie Tłumaczenie
Tłumaczenie 10 potraw od RobinKLocksley, część 3
🏳️🌈 Pride Cake Pack:
Rainbow Sprinkle Cake - Tutaj mamy wielopoziomowe ciasto, wielu widziało wcześniej tęczowe ciasta, ale są one tworzone przez tworzenie poziomów z różnymi kolorowymi barwnikami spożywczymi dla każdego poziomu i łączenie ich razem z lukrem. To ciasto jest posypane tęczową posypką.
Trans Marble Cake - Wykonany również przez barwienie każdej warstwy innym kolorem, ten tort ma typowe niebieskie, białe i różowe kolory flagi trans. Chociaż ma posypkę na wierzchu, bok ma piękny marmurkowy efekt. To ciasto ma luksusowy malinowo-czekoladowy smak.
Non-Binary Galaxy Cake - Ten tort ma ostrzejszy wygląd, jest ciemny z błyszczącymi dekoracjami tortu dookoła, wygląda jak fioletowo-żółta galaktyka (aby reprezentować kolory flagi). Wewnątrz ma wielopoziomowy efekt opisany powyżej, tym razem z kolorami niebinarnej flagi, każda warstwa biszkoptu ma piękny korzenny smak (podobny do przyprawy dyniowej lub chai). Na zewnątrz ma efekt kropli z ciemnej czekolady.
Asexual Flower Cake - Piękny kwiatowy tort z delikatnie lawendowym kolorem na zewnątrz, zwieńczony jadalnymi kwiatami i jeżynami. Wewnątrz tort ma cztery poziomy, z których każdy reprezentuje kolor aseksualnej flagi. Jest aromatyzowany jeżyną, fiołkiem i innymi owocami. Kiedy jest podawany, jest dostarczany z porcją jagód i kwiatów.
🍮 Sticky Toffee Pudding - Lepki deser toffi, czasami nazywany sticky date pudding, to wilgotny biszkopt parzony z daktylami i polany sosem toffi. Zwykle podaje się go na gorąco, a niektórzy lubią dodawać do deseru lody lub krem.
🧇 Blueberry Waffles - Gofry z jagodami to odmiana klasycznych gofrów, danie w stylu słodkiego deseru wykonane z ciasta na zakwasie i często zwieńczone różnymi rzeczami. W tym przypadku są one zwieńczone jagodami. Do ciasta można dodać też inne rzeczy, w tym przypadku jagody.
🥕 Gajar Ka Halwa - Gajar Ka Halwa (zwany także gajar halwa lub halwa z marchwi) to indyjski słodki deser z rozdrobnionej marchwi zmieszanej z cukrem i mlekiem lub skondensowanym mlekiem, wodą różaną, kardamonem i szafranem. Deser jest gotowany w garnku, aż marchew będzie dobrze upieczona i posypana prażonymi orzechami.
🍋 Lemon Mousse - Mus cytrynowy to słodka letnia przekąska o smaku cytryny wypełniona lekkimi bąbelkami powietrza, które nadają mu lekką i przewiewną konsystencję, jest orzeźwiająca, idealna na czerwcowe upały. Ten mus składa się z przecieru cytrynowego, ubitej śmietany i cukru, aby nadać mu lekko musującą konsystencję.
🎂 Red Velvet Cake - Tort Red Velvet to ciasto w kolorze czerwonej czekolady lub czasami wanilii, zwykle (także tutaj) pokryty białym lukrem (czasami lukier jest aromatyzowany). Ciasto zwykle składa się z dwóch lub trzech warstw. Kolor ciasta można uzyskać za pomocą buraka lub czerwonego barwnika spożywczego.
🍜 Miyeok-Guk - Miyeok-guk to koreańska zupa przygotowywana z wodorostów i zwykle wywaru z małży lub ryb, zmieszana z sosem sojowym, olejem sezamowym, czosnkiem, cebulą, szalotką, solą i prażonym sezamem. Tradycyjnie tę zupę spożywają młode mamy przez kilka tygodni po urodzeniu dziecka. Jest również spożywana w urodziny jako hołd złożony matce.
🥣 Spiced Beetroot Soup - Ten przepis na zupę łączy buraki, bazylię, bulion warzywny, chili i inne przyprawy, aby stworzyć pyszną, rozgrzewającą i aromatyczną zupę, którą Twoi Simowie będą się cieszyć. To idealne, łatwe danie dla Twoich Simów jako rozgrzewający zimowy obiad lub kolacja.
🍜 Kimchi Noodle Soup - Ten przepis na zupę łączy Gochujang (pasta z czerwonego chilli), kimchi, makaron i bulion, tworząc smaczną i sycącą zupę. Zupa jest przygotowywana przez smażenie cebuli, dodanie kimchi, a następnie bulionu grzybowego, a następnie dodanie niewielkiej ilości pasty z czerwonego chili przed ugotowaniem makaronu w zupie.
🍝 Butternut Mac & Cheese - Makaron z serem i dynią piżmową to łatwy i szybki posiłek podobny do zwykłego Mac & Cheese, przygotowywany przez gotowanie makaronu w sosie piżmowym, czasami z dodatkiem sera lub odżywczych drożdży dla smaku. Często do potrawy dodaje się warzywa, aby uzyskać coś ekstra (w tym przypadku jarmuż i szpinak).
Tłumaczenie trzeba włożyć do folderu z modem
Bez moda tłumaczenie nie zadziała
Przepisy wymagają moda Robin’s Food Enabler
POBIERANIE
Pride Cake Pack SFS | 7.5.2023
Sticky Toffee Pudding SFS | 7.5.2023
Blueberry Waffles SFS | 7.5.2023
Gajar Ka Halwa SFS | 7.5.2023
Lemon Mousse SFS | 7.5.2023
Red Velvet Cake SFS | 7.5.2023
Miyeok-Guk SFS | 7.5.2023
Spiced Beetroot Soup SFS | 7.5.2023
Kimchi Noodle Soup SFS | 7.5.2023
Butternut Mac & Cheese SFS | 7.5.2023
TOU | FAQ | BUY ME A COFFEE
#polskie tłumaczenie#the sims 4#ts4#sims 4#spolszczenie#simblr#the sims 4 polskie tłumaczenie#RobinKLocksley#pride cake#sticky toffee pudding#blueberry waffles#gajar ka halwa#lemon mousse#red velvet cake#miyeok-guk#spiced beetroot soup#kimchi noodle soup#butterbut mac & cheese
6 notes
·
View notes
Text
Kuchnia Kazachska Jurta - jedyna w Polsce kuchnię kazachską na chrzciny, komunie i inne imprezy okolicznościowe w samym sercu Łodzi
Odkryj jedyną w Polsce kuchnię kazachską w samym sercu Łodzi! Nasza restauracja, otwarta w 2018 roku przez repatriantów z Kazachstanu, oferuje autentyczne dania i niezapomniane smaki, które przybliżą Ci kulturę i tradycje tego fascynującego kraju.
W menu znajdziesz typowe potrawy kuchni kazachskiej, a dzięki wyjątkowej atmosferze poznasz historię i zwyczaje Kazachstanu. Na telewizorze w restauracji można zobaczyć programy kulinarne z Robertem Makłowiczem, który gotuje kazachskie specjały i odkrywa piękno tego kraju.
Czekamy na Was z niecierpliwością! Zapraszamy serdecznie do spróbowania naszych dań i zanurzenia się w kazachskiej kulturze.
Doskonałe miejsce na organizację różnych wydarzeń: urodziny, komunie Łódź, chrzciny Łódź, roczek dziecka oraz kameralne wesela.
#chrzciny#komunie#przyjeciaokolicznosciowe#przyjeciarodzinne#salanakomunie#salanaprzyjecie#chrzciny Łódź#komunia Łódź#chrzcinyikomunie.pl
0 notes
Text
Pierwszy post tutaj wstawiłam 22listopada 2022r
Od tego czasu przytyłam. Moim celem było 64kg.
Przez 2023 szczególnie końcowke moja waga wynosiła 84kg. Przy 160cm wzrostu. Porażka. Gdy w kwietniu tego roku, z rozpoczęciem moich praktyk zawodowych zobaczyłam na wadze (na czczo) 84.6kg załamalam się. Kurwa co ja zrobiłam ze swoim ciałem. Od dziecka będąc ułana świnka. Teraz mam chłopaka, ale mogę już nie mieć (byliśmy ledwo po kryzysie, i powoli wychodziliśmy na prostą ale nie wiedziałam na jak długo nam to wyjdzie)
schudlam. Teraz waże 68kg do mojego głównego celu brakuje mi 3kg. Po jutrze mam moje 17 urodziny. Wciąż czuję się grubo, nie czuje mojego "nowego" ciała pomimo że tak długo na nie pracowałam, spodnie mi są za luźne, comfort bluzki z kiedyś teraz na mnie wiszą. Kiedy się rozciągam widać moje żebra (ich zarys) a patrząc w lustro mając wycięty dekold widzę moje obojczyki. Chociaz wciąż czuję się gruba Pati. Gdy wchodzę do sklepu w niektórych krajach muszę szukać S bo moje comfort L są mi za duże.
Czyżby to był słodko gożki smak zrzucenia wagi? Chociaż jest więcej plusów niz minusów muszę na nowo nauczyć się mojego ciała
1 note
·
View note
Text
16/10/2023
Urodziny naszego syna. Ja nie mam zielonego pojęcia czemu dałam mu się wtedy wyruchać. Chciałabym to cofnąć.
Zapytałam czy mogę zarwać noc żeby pisać pracę dyplomową. Powiedział, że tak, że zajmie się rano dzieckiem. Potem zapalił marihuanę. I siedział tak do 3:30. Zdenerwowałam się. Powiedziałam, że ma iść spać jeśli zależy mu na mnie i na dziecku. Grał w GT7. Stwierdziłam, że ja pójdę spać. Szukałam telefonu, schował mi go. Uderzyłam go z liścia. On sprowadził mnie do podłogi i uderzył w głowę i ramię (bo byłam skulona). Poszłam do dziecka. Wróciłam bo miałam przeczucie, że robi mi na złość. Dotykał mojego laptopa. Zabrałam go. Strasznie się bałam, że mi go nie odda ale oddał. Wróciłam do sypialni. Za chwilę to on przyszedł i zapalił światło i obudził tym dziecko. Zgasiłam. On za kolejną chwilę znowu zapalił światło. Znowu się dziecko obudziło. Powiedział, że teraz mogę zajmować się dzieckiem skoro tego tak chciałam. Zgasiłam światło. Zaczął mówić do dziecka i go rozbudzać. Położył się. Ja nie dałam rady. Musiałam wyjść. A teraz on robi za dobrego ojca, który zajmuje się dzieckiem. A ja jestem gównem, które on pragnie ze mnie zrobić. To jego cel, jego to podnieca. Nie mam już siły.
0 notes