#toksyczna relacja
Explore tagged Tumblr posts
jakastamdziewczynka · 1 month ago
Text
Wypowiedziane słowa różnią się od myśli
114 notes · View notes
harmony-and-peace · 4 months ago
Text
„Toksyczne relacje nauczą Cię szacunku do samego siebie, problemowi ludzie nauczą Cię stawiania granic, stres nauczy Cię jak dostosowywać się do sytuacji, utrata nauczy Cię doceniać wartość, porażka nauczy Cię próbować dalej. Wszystko zależy od Twojego nastawienia”
- autor nieznany
206 notes · View notes
niewinn0sc · 2 years ago
Text
Z czasem uświadomisz sobie, że nie chodzi o motyle w brzuchu, ale o spokój w sercu.
1K notes · View notes
nothing-but-tears · 7 months ago
Text
Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią budować i utrzymywać jakiekolwiek relacje...
83 notes · View notes
difficult--emotions · 1 year ago
Text
Nie jesteś całkowicie negatywną postacią w moim życiu, ale powoli rozumiem też, że nie jesteś postacią która w moim życiu powinna zostać.
154 notes · View notes
strowbermag · 6 months ago
Text
mamo, tato przepraszam naprawdę za to, że mnie tak nienawidzicie. naprawdę wolałabym się nigdy nie urodzić byście byli wreszczie szczęśliwi beze mnie. obiecuje że nied��ugo się zabije
26 notes · View notes
ajessaa · 2 years ago
Text
miało nam się udać, ale Bóg tam wie.
170 notes · View notes
plonaca · 4 months ago
Text
Żyje się dużo lepiej, łatwiej, spokojniej, przyjemniej, gdy skupisz się na sobie.
Podobno.
Dziś przez krótką chwilę, przeglądając rolki na Instagramie, które mnie zainspirowały, udało mi się.
Pomyślałam, że trzeba robić fajne i przyjemne rzeczy dla siebie, rozwijać się, inwestować w siebie. To była taka krótka chwila, w której poczułam ogromny spokój i ukojenie, z myślą o zajęciu się samą sobą.
I wtedy nie będzie czasu na zamartwianie się Nim.
A stres w niczym nie pomoże. Jeśli będzie chciał zrobić coś złego to to zrobi. Czy coś da to, że będę nad tym rozkminiać? Przecież i tak nie dam rady się na to przygotować. A negatywne myśli widać, nawet jeśli staram się nie dać tego po sobie poznać. I to podświadomie oddziałuje. I tylko zwiększa prawdopodobieństwo, ze coś się wyjebie. Niby 0*x to nadal 0, ale nigdy nie wiadomo czy rzeczywiście jest to 0. Tylko po co martwić się na zapas.
To, że nad tym myślę, wcale nie znaczy, że jestem z tym pogodzona.
16 notes · View notes
death-347 · 9 months ago
Text
"Walcząc o rację, gubimy relację.."
23 notes · View notes
rozdarte-serce · 1 year ago
Text
Po prostu czysto egoistycznie chciał mieć mnie dla siebie. Chciał na telefon, znak i zawołanie. Tak nieopodal i po sąsiedzku. Całe dwa kroki stąd i idealnie na długość ręki. Na taki rzut sentymentalnym beretem. Nie miał dla mnie żadnych konkretów, po prostu chciał, żebym była. Chciał móc pobyć ze mną, gdy świat znowu stawał się płytki. Chciał móc przychodzić i opowiadać mi o rzeczach, których nikt inny nie kumał. Chciał uciekać do mnie, gdy akurat dostrzegł we mnie bezpieczną przestrzeń. Niestety nie miał niczego w zamian i choć wiedział dobrze, że to w stosunku do mnie nie fair, nie potrafił się z tym pogodzić.
Marta Kostrzyńska
50 notes · View notes
markopeja · 13 days ago
Text
Życie to nieustanne pasmo relacji — niektóre są powierzchowne, inne wydają się głębokie, a jeszcze inne przetrwają najtrudniejsze burze. Czasem trudno dostrzec różnicę między tymi, którzy po prostu są obecni w naszym życiu, a tymi, którzy rzeczywiście chcą być jego częścią i działać dla naszego dobra. Bywa, że angażujemy całe serce w ludzi, których postrzegamy jako ważnych i niezawodnych, gotowi wziąć na siebie największe ryzyko, nawet poświęcenie. Jednak rzeczywistość bywa brutalna — nie każdy, komu jesteśmy gotowi zaufać bezwarunkowo, jest gotowy odwzajemnić tę lojalność.
Paradoksalnie, zdarza się, że osoby, dla których bylibyśmy w stanie "wziąć kulę", mogą okazać się tymi, które same by nacisnęły za spust. To bolesne odkrycie, że lojalność nie zawsze działa w obie strony. Czasem najgorszy cios otrzymujemy od tych, których traktowaliśmy jako najbliższych. Warto więc uważnie patrzeć na ludzi w naszym otoczeniu i doceniać tych, którzy stoją z nami ramię w ramię nie tylko wtedy, gdy świeci słońce, ale przede wszystkim wtedy, gdy nadciąga burza.
Prawdziwe relacje przetrwają próby czasu, kryzysy i chwile zwątpienia. Weryfikują je nie słowa, lecz czyny — to, czy ktoś jest w stanie pozostać u naszego boku, kiedy my sami nie jesteśmy w stanie ustać na nogach. Dlatego warto pielęgnować te więzi, które oparte są na wzajemnym szacunku, zaufaniu i wspólnym wysiłku, by iść przez życie razem, mimo wszystkich przeciwności.
5 notes · View notes
umarlam00 · 5 months ago
Text
Chce się ktoś poznać/popisać?
Tak po prostu nawet o głupotach.
Ostatnio straciłam przyjaciółkę i kogoś kogo uważałam nawet za siostrę i mimo, że mam inne przyjaciółki to czuje pustkę i może samotność? No wiecie mimo, że ja nie umiem się zaangażować to jednak się przywiązałam :(
8 notes · View notes
harmony-and-peace · 9 months ago
Text
„Gdy wsiadasz do ciągu, który jedzie w złym kierunku powinnaś z niego wysiąść na najbliższym przystanku. Dlatego że im dłużej jedziesz w niewłaściwą stronę, tym więcej kosztuje Cię powrót… Tak samo jest w przypadku toksycznych relacji z ludźmi za zwlekanie z ich zakończeniem będziesz musiała zapłacić odpowiednio wysoką cenę”
- autor nieznany
27 notes · View notes
cali-neczka · 1 year ago
Text
Niektóre relacje powinny się zakończyć. Wracanie do ludzi, którzy kiedyś Cię zawiedli, zranili, zdradzili czy oszukali, może spowodować, że znów nabierzesz się na ich niewinne miny (niewinną gębę żywcem wyjętą z Ferdydurke 😉). Zaczniesz myśleć, czy może jednak nie są aż tacy źli i będziesz zastanawiać się o podarowaniu im kolejnej szansy na zniszczenie Ci życia. Masz do tego prawo. Oczywiście możesz zaryzykować. Pamiętaj jednak, że na szali stawiasz tym samym wszystkie zmiany, jakie wprowadzone zostały w Twoim życiu. Każdą nową relację możesz zniszczyć przez powrót do analogicznej wcześniejszej. Apeluję i powtarzam, niektóre relacje powinny się zakończyć.
~@cali-neczka
34 notes · View notes
nothing-but-tears · 8 months ago
Text
Jedyne "wsparcie" jakie dostaje od mojej rodziny to ciągle słuchanie jaka to ja jestem podła i najgorsza, że jedyne co umiem to głodzeniw się, że wszystko to moja wina, ja wszystko psuję, że gdyby był w rodzinie problem to wszyscy by mieli anoreksję, że jakim prawem ja śmiem nie być zdrowa, że nie chcą mnie i nie mogą się doczekać aż mnie zamkną w szpitalu, że nie chcą na mnie patrzeć, na nic nie zasługuje i nie mam prawa o nic prosić...
Usuńcie mnie, proszę...
57 notes · View notes
difficult--emotions · 1 year ago
Text
Ludzie, których tracisz podczas swojego procesu uzdrawiania, mieli być obecni tylko w tej nieuzdrowionej wersji Ciebie.
70 notes · View notes