#siedzi
Explore tagged Tumblr posts
ogurek42 · 1 year ago
Text
Tumblr media
Nie wierzę że udało nam się wyrobić jeszcze w listopadzie. Maturki skutecznie utrudniają nam pracę jak i każdą inną sferę życia. Tym razem udało nam się dogadać collab. Mi zaoferowała że napisze nam artykuł, niestety innych jej prac sobie nie zobaczycie bo nie ma socjali. Cieszę się że udało nam się wrzucić tutaj artykuł o seed bombingu bo jest to rzecz którą najbardziej chciałem zawrzeć w którymś z zinów. Za to za tekst pseudo recenzji wywiadu z wampirem odpowiada w pełni @moshruu . Głowa mi pęka od pomysłów na historie kosmicznego kota więc kto wie może niedługo pojawić się jakieś wydanie specjalne.
Po maturach próbnych postaramy się podkręcić tępo pracy ale nic nie obiecuję.
10 notes · View notes
starvy · 5 months ago
Text
straszny scenariusz z mojej glowy soe stal w prawdxiwym zyciu(ktos sie do mnie odezwalnjak siedxe na lawce)
2 notes · View notes
ineffablelvrs · 1 year ago
Text
polskie byler liceum au o którym nie wiem czy już tu mówiłam czy nie (chyba nie) ale. liceum calej szostki posiada spotted. mike (chodzi na humana) i will (nie mam hc profilu dla willa... whatever u like ig ale nie chodzi do plastyka tutaj ok) są przyjaciółmi od zawsze bla bla tak jak w kanonie (oprócz tych wszystkich supernaturalnych rzeczy). oboje piszą do sb komentarze anonimowo na spotted (wiecie o co chodzi cn, typu "brunet co ciągle chodzi w koszulach w krate z 3a 🤭🤭") ALE jak "anonimowo" wskazuje - nie widzą ze to oni. czy widzicie moją wizje.
8 notes · View notes
baluciarz · 10 months ago
Text
stary mi mówi że ja wcale nie mam zaburzeń odżywiania bo to że nie jem i boję się próbować nowych rzeczy i nie mam ogólnie ochoty na nic i chce wszystko wyrzygać jest tak naprawdę tylko w mojej głowie
Tumblr media
3 notes · View notes
appalachy · 1 year ago
Text
Wczoraj byl moj 10 dzien picia pod rzad xddddddd bo tu doslownie nir ma co robic oprocz chlania lub siedzenia na plazy
4 notes · View notes
books-typo-and-the-fandom · 5 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
ibledout · 7 months ago
Text
mam wyznanie nieironicznie słucham fagaty
1 note · View note
vinidra · 7 months ago
Text
0 notes
motylex-any · 1 month ago
Text
Ona tam stoi i oczom nie wierzy,
Swoją chudą ręką, centymetry mierzy.
I mówi do siebie: ty gruba krowo !
I wcale nie wie, że to jest chorobą.
Ciągle wyrzuca otyłość sobie,
Nawet nie pomyśli, że obudzi się w
grobie.
21 lat już, sobie liczy
A waży 35kg, biedna się przeliczy.
Wciąż mówi sobie jeszcze troszeczkę,
Chce schudnąć przynajmniej, jeszcze piąteczkę.
Słyszy pukanie, lecz nie otwiera.
- Za gruba jestem, jasna cholera.
I nagle ciemność - mrok ją ogarnia,
Wchodzi mężczyzna, włosy odgarnia ...
Kilka lat później, ten sam mężczyzna,
Wraca do miasta, gdzie ziemia żyzna.
Idzie na cmentarz, siada i klęka,
W jego serduszku jakaś nitka pęka.
Patrzy dookoła, sobie wspomina,
Te chwile wspólne obok komina.
Przez tą chorobę nie pamiętała,
że kiedyś się...z nim umawiała.
A on tak siedzi, patrzy na zdjęcie,
łza płynie wolno, w sercu ma cięcie.
I patrzy na zdjęcie, a na nim ... tyczka,
Bo jego ukochana, to była anorektyczka ...
452 notes · View notes
skinnybiyach · 6 months ago
Text
tipy ode mnie, osoby która siedzi w tym 3 lata!!
niby oczywiste ale widziałam tyle postów bez świadomości o nich że mnie krew zalewa
1. najbardziej pod uwagę bierzcie wagę rano na czczo wysikani i najlepiej wysrani xd widziałam tyle takich postów że „omg wieczorem przytyłam a tak mało jadłam i tak dużo ćwiczyłam🥺🥺” jakby plis jedzenie itd nie jest bez wagi i też sporo waży więc zwracajcie na to uwagę
2. chrom chrom i jeszcze raz chrom!! bierzecie jedną tabletkę po posiłku i po nim nie macie takiej ochoty na słodkie
3. po posiłku odrazu zacznijcie sie ruszać nie jakies ciężkie ćwiczenia itp tylko pochodźcie chwilę lub się rozciągnijcie, pomaga to w trawieniu i tez nie będzie tak wam chciało później jeść
3. naturalne białko, najlepiej jedzcie białko naturalne typu jajka. te wszystkie produkty białkowe takie jak odżywki często prowadzą do skiny fat. warto tez je jeść ale lepiej priorytezowac naturalne
4. ćwiczcie na czczo i po napiciu się!! spala to więcej kcal i są lepsze efekty
5. ufajcie bardziej lustru niż wadze, waga często może się mylić lub możecie przybierać wagę z mięśni. najlepiej robić jeszcze pomiary szczególnie talii i uda(w najszerszym miejscu)
6. butelka na wypluwanie!! przydaje się na np wyjścia ze znajomymi. weźcie nie przezroczysty bidon i wypełnijcie go wodą lub też najlepiej czymś nie przezroczystym, gdy będziecie jeść zamiast połknąć udajcie że bierzecie łyk i wtedy wyplujcie jedzenie. warto też przećwiczyć to przed lustrem xd. gdy znajomi będą chcieli łyka powiedzcie że macie tam rozpuszczone leki czy tam inne probiotyki
7. kupujcie lekko za małe ubrania, to super motywacja i możliwość do zobaczenia progresu gdy już będą pasować idealnie!!
8. nie wliczajcie spalonych kcal do limitu, to samo sabotaż. po co to robić gdy moglibyście mieć lepszy wynik
9. jeśli boicie się podejrzeń postanówcie sobie że jecie tylko przy ludziach. gdy jesteście sami nie możecie nic zjeść, tylko np gdy rodzice wrócą z pracy lub gdy jesteście ze znajomymi
10. 10k kroków!! za każdym razem mi to daje strasznie duży rezultat. spalicie kcal i w tym czasie nie będziecie mieli okazji zjeść
narazie to tyle, trzymajcie się chudo!! :3
789 notes · View notes
motylekaany · 7 months ago
Text
Siedzi cicho. Skulona. Piękna. Z bliznami na rękach. Śmieje się czy płacze. Sam nie wiem... Sam nie wiem. Podchodzę, więc i pytam ,,ej wszystko okej?" A tu cisza. Nie słyszę odpowiedzi. Bo tej osoby już nie ma. Jej już tutaj nie ma. Nie ma już kilka lat. Ale jednak ból i cierpienie zostaje. Wszystko zostaje.
Ta historia mogła by być o mnie jak i o tobie. Ale za długo by opowiadać. Wszystkiego jest za dużo. I tego pojebanego świata. Sens życia dawno odleciał, bo nie miał skrzydeł. Teraz też nie ma. I nigdy nie miał. I o to chodzi. Nic nie ma sensu i to daje, że to ma sens. Bez oddzwonienia.
Kochała jedzenie, ale się głodziła. Nienawidziła bólu, ale się cięła. Chciała żyć, ale się zabiła. Jej już tutaj nie ma. Zniknęła w ciemności. Już na zawsze. W cierpieniu i płaczu. W bólu i żałobie. W pustce. Utknęła już dziś. W czarnej nocy, otulona najgorszymi błędami i momentami. Nikt nie chce tak żyć, ale żyjesz chwilę. A umierasz na zawsze. Cierpienie nie mija. A zamienia się w wielki. W wieki zostajesz w ciemności. I taki był koniec. Taki był koniec dziewczyny.
Ta historia mogła by być o mnie jak i o tobie. Ale za długo by opowiadać. Wszystkiego jest za dużo. I tego pojebanego świata. Sens życia dawno odleciał, bo nie miał skrzydeł. Teraz też nie ma. I nigdy nie miał. I o to chodzi. Nic nie ma sensu i to daje, że to ma sens. Nie każdy rozumie i to ma sens. Bez oddzwonienia.
Lepiej umrzeć w spokoju, niż bólu.
Każdy by tego chciał. Ale nikt nie wie jak. Jak to zrobić. Jak. Jak nie żyć na wieki w tym czymś. Tutorial nie jest trudny. Wystarczy żyć.
- Leonix
171 notes · View notes
haunt3d0ll · 8 months ago
Text
moze troche kontrowersyjna opinia ale strasznie mnie denerwuja motylki ktore wprowadzaja inne osoby w ed szczegolnie te mlodsze zamiast odpowiadav im jak zostac motylkiem i na inne tego typu pytania powinni ostrzegac ze ana to nie jest zadne dobre rozwiazanie przyjaciolka czy inne i to powazna choroba ktora moze doprowadzic do smierci. blagam mamy chora satysfakcjr z tego ze widac nam kosci nie mamy miesiaczki mdlejemy i inne dziadostwa to nie jest normalne. kolejna rzecz to rozpowszechnianie tego gdzie indziej niz na tumblrze na przyklad tik toku. siedzi tam pelno bardzo mlodych osob ktorym moze taka tresc wyskoczyc w dla ciebie i moga zaglebic sie w temacie niszczac sobie zycie bo przeciez co zlego moze sie stac? ana i ogolnie ed to najwieksze gowno w jakie mozna wpasc. studnia bez dna niekonczaca sie chora satysfakcja z utraty wagi do momentu gdzie zagraza naszym zyciu. nawet po recovery zawsze siedzi nam to gdzies z tylu glowy i ze slaba psychika bardzo latwo spowrotem w to wpasc wiem bo sama przechodzilam to kilka razy i wiem o czym mowie. to chyba jedyny post gdzie dam jakiekolwiek tagi bo mysle ze to wazny temat i powinien dotrzec do jak najwiekszej liczby motylkow
153 notes · View notes
polskie-zdania · 10 months ago
Text
- Co daje psychoterapia?
Zamyśliła się.
- Próbuję już dłuższy czas ułożyć zwięzłą odpowiedź na to pytanie, wiesz? Jest bardzo trudno wyjaśnić osobie, która nigdy w takim procesie nie uczestniczyła, jak to się dzieje, że jest lepiej. Jak to się dzieje, że po pewnym czasie naprawdę zaczynasz wiedzieć, o co ci chodzi, co czujesz, czego potrzebujesz, co powinnaś i czego chcesz. To długa droga. Długa. I kręta. I to się nie dzieje od razu. Sporo osób rezygnuje po kilku sesjach z myślą, że miało pomóc, a im jest gorzej. Na początku będzie. Na to trzeba się przygotować. To, co najbardziej cię blokuje, najgłębiej siedzi i najbardziej boli. Właśnie tam będzie trzeba dotrzeć. Stanąć z tym twarzą w twarz - na początek przez sekundę. Później dwie. Dziesięć. Minutę. Po jakimś czasie idziesz z tym czymś na spacer i w końcu jesteście w stanie swobodnie pogadać. Rozmawiacie kilka godzin, a ciebie nie trzęsie. Wracasz do domu i płaczesz. Nikt nie wie, jak ogromnego potwora właśnie pokonałeś. Nigdy nie byłeś tak z siebie dumny. Po pierwszym takim wygranym starciu zawsze rośnie apetyt. Już wiesz, że zmienisz jeszcze to i tamto. Już nawet wiesz jak. Zyskałeś narzędzia, które przydadzą ci się jeszcze nie raz.
- A relacje? Związki? Czy psychoterapia jest w stanie naprawić takie problemy? Pomóc podejmować lepsze decyzje?
- Tak. Psychoterapia daje narzędzia do takiego... zwinniejszego poruszania się po relacjach. Spróbuję wyjaśnić to na przykładzie, który pomógł zrozumieć to mojej przyjaciółce. Wraca do mnie ktoś, kto kiedyś bardzo mnie skrzywdził i obiecuje, że się zmienił. Na czym opierałam wiarę w taką zmianę, nie będąc po psychoterapii?
- Na słowach.
- Na słowach. Tylko i wyłącznie. Ryzykowałam, bo pokładałam nadzieję w tym, co mówi. Ryzykowałam, bo liczyłam na to, że jeśli postanowił wrócić, to dlatego, że naprawdę nie chce już zmarnować mojego czasu. Czy byłam w stanie to jakoś sprawdzić? Dostrzec sygnały, że ta zmiana tak naprawdę nie zaszła? Nie. Nie byłam. Skoro tak powiedział, to tak miało być. Jak się domyślasz, nie było. Później taka sama sytuacja zdarzyła mi się już po ukończonej psychoterapii. Powiem Ci, że sam sposób w jaki otrzymałam te przeprosiny i prośbę o szansę był dla mnie już pierwszym sygnałem, że tam się nic nie zmieniło. Ton, forma, użyte słowa. Ten komunikat niczym nie różnił się od tych, które otrzymywałam, gdy mnie krzywdził. Po przepracowaniu własnych tematów, dobrze wiedziałam ile czasu realnie zajmuje zmiana. Ile czasu, energii i zaangażowania wymaga własny rozwój, pokonywanie blokad i docieranie do największych demonów. Wiedziałam, co za takimi zmianami idzie i gdzie można je dostrzec. Ja bardzo szybko wiedziałam, że on tej pracy nie wykonał. Zachowanie po zachowaniu dostrzegałam w nim dokładnie te same mechanizmy, które kierowały nim jakiś czas temu.
- Nie zgodziłaś się.
- Nie.
- Był w szoku?
- Tak. Przyjaciółka też. Powiedziała mi, że ją by zjadało to, że nie spróbowała, bo co jeśli jednak akurat faktycznie się zmienił. Właśnie dlatego tak trudno jest to wytłumaczyć.
- Bo ty po prostu byłaś pewna, że się nie zmienił.
- Tak. Dla mnie to było widać jak na dłoni.
- Czyli psychoterapia oszczędza też czas!
- Oszczędza. I warto liczyć to w latach. Możliwe, że dojdziesz sam do tych rzeczy, które przepracowywałbyś na terapii. Ja pewnie do sporej ilości bym doszła sama, ale to by było za ile lat? Za pięć? Za dziesięć? Z psychoterapią mam to w dwa. Jeśli ktoś ma potrzebę poświęcić te dziesięć lat, by szczycić się, że zrobił to wszystko sam, to bardzo proszę, ale akurat ja skupiłam się na tym, by nie uciekało mi życie.
- Jesteś zdeterminowana.
- Jestem, tak... Bo był taki okres, że zupełnie siebie opuściłam, wiesz? Porzuciłam jak psa na leśnej drodze i z piskiem opon odjechałam. Jestem sobie za ten czas bardzo dużo winna. Małymi krokami sobie to wszystko wynagradzam. Obdarowuję tym, czego kiedyś drastycznie się pozbawiłam.
- Czyli psychoterapia to prezent od ciebie dla siebie.
- Tak. To powiedzenie sobie samej, że o nic nigdy nie było warto tak bardzo walczyć.
Marta Kostrzyńska
174 notes · View notes
appalachy · 11 months ago
Text
Tumblr media
Ledwo z portugali wrocilysmy xdddd
1 note · View note
niekochan-a · 3 months ago
Text
Chciałabym wiedzieć, co siedzi Ci w głowie.
61 notes · View notes
halucynacjamotyla · 3 months ago
Text
Drogi Motylku(?)🦋
jeśli dopiero co wszedłeś na tą platformę,proszę,przeczytaj to a motylki udostępniają ze względu na moje zerowe zasięgi.
Wejście do nas nie jest chwilowe,normalne. Kiedy już wejdziesz w ane,nie wyjdziesz z niej a ta droga do nikąd nie prowadzi. Jesteśmy chorzy,to nie jest „coquette” Teraz zastanawiasz się pewnie,dlaczego w takim razie wciąż tu jesteśmy? bo nie potrafimy wyjść. Taki już nasz „styl” życia,omdlenia,wypadanie włosów,codzienne załamania. Tego jest znacznie więcej,to NIE jest tego warte. Mówię to jako osoba,która siedzi w tej społeczności ponad 5 lat.
Reasumując,jeśli jesteś gąsieniczką ( szczególnie z tik toka) , która się tutaj dostała proszę,przemyśl to 10 razy,zanim zniszczysz sobie życie.
Tumblr media
84 notes · View notes