#nicość
Explore tagged Tumblr posts
rozkosz-v · 5 months ago
Text
31 październik
Każde słowo ma konsekwencje. Każda cisza też.
rozkosz-v
325 notes · View notes
cpunek420 · 7 months ago
Text
-Dlaczego tak bardzo chce się Pan zabić?
-Niektórych rzeczy, nie da się zapomnieć. Nieważne, co zrobię, zawsze wracają, dręczą mnie. Nie mam odwagi strzelić sobie w łeb, dlatego zabijam się powoli każdego dnia.
307 notes · View notes
saddeath13 · 2 years ago
Text
Ochota na życie mi przeszła
Saddeath13•03:55/21.08.23
497 notes · View notes
tanczysz-z-demonem · 1 year ago
Text
nie lubisz jak znikam wieczorami, kumam, kiedyś ktoś też mnie zostawił...
89 notes · View notes
niiira · 6 months ago
Text
mam dosyc tego ze nawet nie jesc nie potrafie.
50 notes · View notes
red-roses333 · 1 year ago
Text
Człowiekiem być nie warto – Aniołem nie warto. – Pierwszy z Archaniołów po kilku wiekach, tak jak my po kilku latach bytu, uczuł nudę w sercu swoim i zapragnął potężniejszych sił. – Trza być Bogiem lub nicością. –
7 notes · View notes
theelzie · 10 months ago
Text
Po jakimś czasie przychodzi obojętność. Brak sił. Dziwne odrętwienie i rezygnacja. To oznaka zdrowienia, czy raczej wręcz przeciwnie? Masz siebie tak bardzo dość, że przejmujesz się wszystkim choć już wszystko ci jedno.
2 notes · View notes
em-rlbmut · 11 months ago
Text
a myślałam że już mi lepiej, że zapomniałam i że wreszcie ruszę do przodu
2 notes · View notes
mjzadro · 1 year ago
Text
Gdy Cię zabrakło ...
Tumblr media
Patrzę na świat,
A widzę tylko pustkę.
Nicość.
Bezsens!
Nicość, nicość, nicość.
Wszystko to nic.
Życie, miłość, śmierć.
To wszystko to nicość, nicość, nicość i nic.
Zamykam oczy, wszystko widzę!
I odnajduję wczorajszego życia sens.
Nadzieja życie i miłość!
Nicość, nicość, nicość.
Wszystko to nic.
Życie, miłość, śmierć.
To wszystko to nicość, nicość, nicość i nic.
Gdzie dziś jest wczorajszego życia sens?
Gdzie dziś jest wczorajszego życia cel?
Gdzie dziś jestem ja?
Gdzie ty jesteś…, bo gdzie Cię nie ma dobrze wiem!
Czy ja jeszcze jestem?
Czy chcę …, czy mogę jeszcze być?
Nicość, nicość, nicość.
Wszystko to nic.
Życie, miłość, śmierć.
To wszystko to nicość, nicość, nicość i nic.
Zabrali ciepło twoich dłoni.
Zabrali kochający wzrok.
Umarło wszystko, czym razem byliśmy?
Pustka, pustka … nie do wypełnienia!
Nicość, nicość, nicość.
Wszystko to nic.
Życie, miłość, śmierć.
To wszystko to nicość, nicość, nicość i nic.
W nicości giną,
Nasze marzenia.
W nicości giną,
Nasze nadzieje.
W nicości giniemy!
Wszystko staje się niczym i pozostają tylko wspomnienia!
3 notes · View notes
rozkosz-v · 2 months ago
Text
20 styczeń
Nigdy nie wiesz kiedy po raz ostatni się z kimś widzisz, kłócisz, kochasz lub patrzysz w oczy.
rozkosz-v
233 notes · View notes
cpunek420 · 4 months ago
Text
"To, co inspiruje nas do największego dobra, popycha też nas do największego zła."
31 notes · View notes
saddeath13 · 1 year ago
Text
Pozwólcie mi odpocząć, pozwólcie mi zniknąć
Saddeath13•23.26/14.01.24
245 notes · View notes
fix-me-please · 2 years ago
Text
Dałam się zamknąć w złotej klatce, choć myślałam, że to już przeżytek.
8 notes · View notes
plomyk5 · 1 year ago
Text
Uległam rzeczywistości, która mnie otacza. Wir pracy wyciszył uczucia, które nie dawały chęci do życia. Niby wszystko jest w porządku, nie zastanawiam się nad tym co myślą o mnie. Te same twarze, które były irytujące stały się opoką, bo nie znają przyczyny mojego spokoju. Choć nie jest tym stanem tylko pustką, która nie pozwala myśleć, że może być lepiej ani gorzej. Moje myśli bujają się na gałęzi nieznanych dróg, ale nie wzbudzają strachu. Uważam, że raczej to dobre poczucie, bo strach przed życiem jest najgorszym lękiem.
4 notes · View notes
llife-is-wonderful · 1 month ago
Text
Tumblr media
1 note · View note
greenrosesandblood · 2 months ago
Text
Nicość
Nie wiedziałam, czym jest świat. Nie wiedziałam, że istnieją ludzie. Byłam nicością. Pustką, która nie miała żadnej formy. Nie było ciała, nie było myśli. Tylko przestrzeń, która nie miała kształtu, czarny wir i szum. Nie wiedziałam, że mam oczy. I nie wiedziałam, że jestem człowiekiem, bo istnienie ludzi było nieznane.
W tej nicości nie było nic, tylko ja – w zawieszeniu, w czasie, który nie istniał. To, co mogło być, stało się nieistniejące. Czułam, jakbym była częścią tego stanu, tej przestrzeni, ale nie wiedziałam, czym dokładnie była. Czułam, że to może trwać wiecznie – ten stan, w którym nie ma nic poza tym, co czuję.
A może nic nie miało się zmieniać?
2 notes · View notes