#mam urojenia
Explore tagged Tumblr posts
oldedenlesbian · 1 year ago
Text
she's a lesbian, he's gay and their 33-year marriage will change your perception of love
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
748 notes · View notes
tosiatosiacccv · 1 month ago
Text
widzi to moze jakas osoba co ma lub kiedys miala urojenia? potrzebuje odpowiedzi na pare pytan
milo bedzie jak polubicie zeby wiecej osob zobaczylo bo mam slabe zasiegi
33 notes · View notes
submergedinmadness · 9 days ago
Text
wgl właśnie zauważyłam jak bardzo ed mi mózg zjebało bo zjadłam dzisiaj więcej niż zwykle i byłam pewna że to miało ponad 3 k kcal a wyszło mniej niż 2 k i zorientowałam się że tak bardzo boję się tego ile jem że mam już jakieś urojenia z tym że jak zjem jak się okazuje około 1 k (może nawet mniej) poza limitem czyli jak dziś to już sprawia że myślę że jestem jakąś obrzydliwą i nienażartą laską i jem niewiadomo ile i tak to że zjadłam te niecałe 2 k kcal też mnie obrzydziło ale żeby aż pomyśleć że jest aż tak ogromna różnica pomiędzy tym ile serio zjadłam a tym co moja głowa mi mówi
25 notes · View notes
softkillerzz · 1 month ago
Text
17 stycznia 2025 (dzień 16)
Mega mi się kręciło w głowie rano po wzięciu leków, pojechałam na 2 matmy i o mało co nie zasnęłam za kierownicą... Bardzo nieodpowiedzialne z mojej strony, ale jakoś mi zależało. Wróciłam do domu i nieco lepiej mi było.
Mama po raz kolejny się mnie pyta co z dniem babci. Kolejny raz dałam jej jasno i ze spokojem do zrozumienia, że nie chcę się widzieć z kimś kto nie szanuje moich granic. "Ale babcia to wiekowa kobieta, ona nie umie okazywać tego w normalny sposób", "łamiesz mi serce, bo nie szanujesz mojej matki". Przecież nic nie jestem jej winna po tym jak od dzieciństwa źle mnie traktowała. Nie wiedziałam, że szacunek działa tylko w jedną stronę. Raz do roku to mój limit - w te święta byłam, widziałam się z dziadkami i żałuje. Jeśli ktoś nie potrafi powstrzymać się od zbędnych komentarzy dot. Mojego wyglądu Z DVPY to nie muszę się z nim widzieć. "Ale babka powiedziała Ci, że jesteś gr.uba i zobacz, wzięłaś się za siebie!" Jakim kosztem. Wyszła z tego kłótnia poruszającą wieeele tematów, a miała być to zwykła rozmowa o babci. Bardzo mi przykro, że jestem na tyle bezczelna żeby stawiać granice.
Dla mnie to jest crazy concept, matka uważa, że dosłownie jestem przewrażliwiona na punkcie opinii na mój temat. Przepraszam, że nie daje sobie pluć w twarz.
Nie rozumiem dlaczego robi z tego taki problem, może też powinnam jej zacząć mówić, że dramatyzuje, gdy coś się stanie? Przecież jestem przewrażliwiona. Nie mogę sobie brać wszystkiego do serca!
Powiedziałam, że mam pretensje do siebie, że nie byłam w stanie się obronić jako dziecko, na co ta, że powinnam mieć pretensje o to, że jej o tym nie powiedziałam kiedy zostałam skrzy.wdz//ona 😭 booohooo shame on me. Czasami jestem tak bezsilna, że mnie w środku wykręca. Nie wiem czy to vict//.im blaming czy robię z tego coś niepotrzebnie dużego, czasami mam problem w odróżnieniu co jest prawdziwe, jakbym miała jakieś urojenia. Szkoda, że jestem chora.
A przecież potrzebuje trochę wsparcia, a nie kvrwa powtarzania mi jak mantry w głowie "powinnaś pracować nad sobą", gdyby rozdawali nagrody za każdą złotą radę to moja matka miałaby dziesiątki wyróżnień powieszonych w pokoju. Czasami chciałabym się wyprowadzić i nigdy nie wrócić, nie chcę czuć do niej urazy, ale sama na to pracuje. To tak jakby udawała, że nie jestem chora tylko użalam się nad sobą. To tak jakbym chodziła po terapeutach, bo mi się nudzi.
[email protected]🥚38g💧1,5L
Śniadanie: kawa z mlekiem 2x
Obiad: pierogi z grzybami
Kolacja: skyrnik
Tumblr media Tumblr media
7 notes · View notes
irydaa · 7 months ago
Text
09.08 🥀
Trzeci dzień diety, czy jest lepiej? nie ✨😍💅🏼🎀����
Bilans:
- dojebana sałatka z resztek warzyw, fetą i octem balsamicznym (509)
- jajko (79)
- 3x kawa z mlekiem (240)
= 828 kc4l
Stwierdziłam ze sama sobie bd gotować, bo sorry ale wczorajsze 750 za odrobine kurczaka i trochę sałatki z majonezem które mn nawet nie najadły to zbrodnia przeciw ludzkości. albo przeciw 4nie, jak ma się urojenia XDDDD
Mam zakwasy w rękach i nogach po tym wczorajszym treningu dla seniorów… NIE PRZYZNAM SIĘ DO TEGO NIGDY. NIKOMU. a jak wy się wygadacie to zgłoszę wasze konta!!!! 😡
Ale dzielna byłam, zrobiłam kolejny trening z playlisty… jak skończę całą to będę miała oficjalnie kondycję zadbanej 60latki!
Tumblr media
Poszlam na spacer, kupiłam sobie tez nową grzałkę i liquidy. Jutro jadę na domoweczke do znajomych z liceum i tbh strasznie mi się nie chce… Ale yolo, wyjście dla zdrowia psychicznego 😩✊🏻 Postanowiłam sb ze bede chociaż raz w tygodniu widywać sie ze znaj by nie zapleśnieć w lozku do startu roku akademickiego.
Btw … 2 miesiace odkad nie cp4m i nie chl3ję… nie wierzę aż. Jestem z siebie taka dumna. Nadal bywa trudno, ale o niebo łatwiej niż na początku. Ja sprzed paru miesięcy bym nie uwierzyła (tzn miałabym gały jak pięciozłotowki i oddech jak z gorzelni, pewnie uwierzyłabym we wszystko XD), ze tak w ogóle można. Czuję, ze mam kontrolę, cudownie jest nie budzić się rano z kacem moralnym i brakiem sensu w życiu. Cieszę się ze umiem zachowac kontrolę i skonczyc np na 1-2 drinkach czy 1/3 bl4nta gdy są jakieś wyjscia… no nie wiem, po prostu jestem happy
Tumblr media Tumblr media
14 notes · View notes
impr3ttywhenyoucry · 8 months ago
Text
Przeczytaj do końca¡!!!!!;
Kończę z tym syfem. Kończę z aną. Po ponad roku to zostawiam. Wiem że zaburzenia odżywiania nie zniknął od tak, ale mimo to chcę spróbować. Przez nie pogorszyły mi się relacje ze znajomymi, brak energii t tak dalej. Do tego z moją psychiką w ostatnim czasie jest źle. Mam takie jakby epizody depresyjne. Ciągłe myśli samobójcze, brak siły na wszystko, izolowanie się od innych. Oraz coś dziwnego się ze mną dzieje. Od paru lat mam tiki nerwowe ale moja rodzina po prostu ma mnie za dziwadło. Do tego od jakiś paru miesięcy ciągle się boję, ciągle czuję niepokój, smutek, strach przed wszystkim. Np. w nocy boje się luster, okien i krzeseł. Boje się chodzić gdzie kolwiek sama bo mam natłok myśli w głowie na temat tego, że wydarzy mi się jakaś krzywda. Od niedawna słyszę głosy, wydaje mi się że widzę coś chociaż naprawdę nikt poza mną tego nie widzi. Mam ciągle schizy i paranoję. Popadam w panikę bardzo łatwo. Nie kontroluję tego co robię, czyli na przykład piszczę, krzyczę, gadam sama do siebie, robię coś czego tak naprawdę nie chcę. I nie mam na to zupełnie wpływu. Często również czuję że jak coś zrobię lub nie zrobię to wydarzy się coś złego. Słyszę głos w mojej głowie który do mnie mówi. Ja już mam tego po prostu dość. Bardzo łatwo wpadam w agresję, demoluje wszystko na około i się samo okaleczam. Nie tylko cięcie się ale też np. wyrywam sobie włosy z głowy, bije się itd. I niby mogę pójść do psychiatry dowiedzieć się co mi dolega ale... Moja rodzina. No właśnie oni mnie nie rozumieją. Mama po prostu każe mi się uspokoić i przestać sobie wmawiać i że to na pewno przez te głupie horrory. Tata to samo. Gdy dziś opowiedziałam mamie żeby mnie zabrala do jakiegoś psychiatry to ona mnie wyśmiała i powiedziała że przesadzam i że jestem wariatką. Czym ja sobie na to zasłużyłam? Że nie mogę mieć normalnego życia bo ciągle się boję i coś słyszę. Nawet gdy powiedziałam o tym przyjaciółce ona stwierdziła że "jestem nienormalna hahahaha zabawne co ty gadasz mas zjakies urojenia hahah"
Serio? Nie widziałam.
Błagam dajcie jakieś sposoby jak namówić mamę na tego psychiatrę. Ja naprawdę chciała bym tam iść i dostać leki aby to w końcu się skończyło. Ja nie wiem co ja zrobię. Chyba oszaleje zwariuję. Możecie sobie pomyśleć że jestem zwykłą atencjuszka która wmawia sobie choroby, ale nie. Nie jestem. Błagam jeżeli chce ktoś ze mną popisać powspierać się psychicznie to pisz!! Czuję że nie dam sobie sama z tym wszystkim rady a naprawdę nikt nie chce mi pomóc. Próbuje odwracać od tego uwagę na przykład rysując lub grając w gry, ale coraz mniej to pomaga. Mam nadzieję że uszanujcie moja decyzję o odejściu. (Wiem że Ana to zaburzenie odżywiania i tego tak łatwo idę nie pozbędę ale próbuje) Nie chcę odchodzić od Tumblr na zawsze. Co jakiś czas pewnie będę wstawiać tu posty, ale wątpię że będą one pro-ana. Jeżeli kto kolwiek chciał by się wygadać, wesprzeć mnie lub siebie psychinie niech pisze do mnie na pv a ja postaram się pomóc. Kocham was papa<3
Spojler na kolejny dzień po napisaniu tego posta znowu poszłam do matki i jej to opowiedziałam to powiedziała że mam w końcu pójść do kościoła bo to na pewno przez to. Jak tak dalej pójdzie i to sir nasili to przuysiwgam ze się zabije.
15 notes · View notes
perfekcyjnieidealna · 5 months ago
Text
Tumblr media
ja gdy paranoja ja gdy urojenia ja gdy slysze dziwne dzwieki ja gdy czuje ze stanie sie cos zlego bez powodu ja gdy derealizacja ja gdy ataki paniki ja gdy raz sie nienawidze a raz kocham ja gdy czuje wszystko albo nic ja gdy czarno biale mysli ja gdy wydaje mi sie ze cos mi sie przewidzialo ja gdy nie moge sie skupic na nauce ja gdy nie mam motywacji ja gdy wszystko mi jedno ja gdy nie moge sobie poradzic z emocjami ja gdy bol emocjonalny jest gorszy od fizycznego ja gdy nie czuje sie realnie ja gdy czuje euforie ja gdy nic nie pamietam ja gdy mowie sama do siebie ja gdy wiem ze to sie nigdy juz nie zmieni ja gdy boje sie z irracjonalnych przyczyn ja gdy adrenalina ja gdy glodowki ja gdy samookaleczanie ja gdy czuje sie samotna kiedy nikt ze mna nie gada albo pisze przez tylko 5 minut i mysle ze wszyscy mnie nienawidza bez powodu ja gdy trauma ja gdy moj okropny ojciec ja gdy moje dziecinstwo ja gdy nie moge wstac z lozka ja gdy ja ja gdy zycie
Tumblr media
8 notes · View notes
trudnadusza14 · 9 months ago
Text
Maj - 12.06.2024
W maju praktycznie miałam cały czas stan depresyjny. Dosłownie wegetowalam,jakoś nie umiałam się z czegokolwiek cieszyć
Cały maj to tylko biblioteki i puzzle. I nauka 🤣
W maju przeczytane z jakieś 83 książki 🤣
Mania książkowa mnie dopadła i chyba długo nie opuści
W maju też udało mi się parę prac zrobić
Tumblr media
Ten obraz z kotkiem odwierciedla poczucie samotności i zagubienie. I wtedy to nie była taka najgorsza faza depresji więc skupiałam się jakoś na celach i wartościach dla mnie ważnych. Te kule wiszące to właśnie te wartości
A czarny kot ? Że jestem niepotrzebna,wszystkim sprawiam problemy itd
Niby takie optymistyczne z wyglądu a tu mowa o stanie depresji
Tumblr media
Nie mam pojęcia jak to nazwać. W każdym bądź razie chodzi tu o radość i poczucie bezpieczeństwa i wolności. No i chęć izolacji
Niedługo będzie więcej rysunków tymbardziej jak od 3 dni chyba mam manię
I natłok pomysłów,za bardzo ruchliwa,nie mam potrzeby snu ani jedzenia. I ta diabelska euforia za którą w czasie depresji tęskniłam bardzo
Ale dziwi mnie to że tym razem to było takie bum z ciężkiej depresji prosto w manię
Wiecie no. Taki stan że nie masz siły chodzić do toalety nawet,są obfite myśli samobójcze, samookaleczania i leżenie i gapienie się w sufit.,spanie po 20 godzin dziennie
A w jednej chwili bum i jest euforia !
Ja myślałam że to jedna książka mnie tak podniosła na duchu. Bo czytałam tą książkę mając myśli samobójcze.
Tumblr media
Jest to chłopaku artyście który popełnił samobójstwo. Nie wiedział nikt z jakiego powodu więc jego brat zaczął szukać powodów dla których mógł się zabić. Bo ponoć był szczęśliwy.
A dlaczego dotarła ? U mnie najważniejsze wartości to sukces i też mam marzenie jak bohater książki. Żeby obrazy znalazły się w galerii sztuki
I chciałabym jakoś zmienić świat choć z tym jestem już mniej pewna czy to by się udało
Ale z tymi obrazami da radę,nawet myślę że w tym roku !
Plus wyprowadzka z tego pieprzonego domu
Planuje też napisać książkę. I tu już wiem jak to zrobię
Bo nie wychodzi mi wymyślanie że tak to ujmę rozwinięcia,jakos wszystko mi się wtedy pieprzy.
Więc jako że mam ostatnio bardzo bardzo intensywne sny a niedawny był wprost świetnym materiałem na książkę
Już zaczęłam nawet to pisać
Mój sen trwał wtedy 6 godzin a tam było odczucie czasu jakby to były tygodnie. Wyobraźcie mieć sny w których umiecie czytać,myślicie logicznie,odczuwacie wszystkie emocje,każdy ból,każda temperaturę,pamiętacie rozmowy ze snów i ponoć niby się mówi jak się widzi zegar we śnie to się nie śpi 😂
Nie zgadzam się z tym zegarem. W ogóle ja w snach często bywa tak że idziemy spać (we śnie ) i mam sen we śnie. Potem pobudka ale to jeszcze tak naprawdę sen. I tak naprawdę odczuwasz jakby to było parę tygodni a nie kilka godzin
Może spróbuję rozwikłać co jest z tą czasoprzestrzenią
I odnośnie czasu.
Ponoć wszyscy ostatnio narzekają że czas leci za szybko. A mi za wolno a nawet mam urojenia od po Żarki czerwca każdego dnia że dziś jest 27 czerwca 🙈
I za każdym razem jak myślę że to za tydzień wizyta u psychiatry itd to patrzę w kalendarz i nie wierzę że jestem np na 11 czerwca
I czas mi się dłuży jak diabli a mam co robić 🙈
Czas jest za wolny chyba dla mnie
I też przykład z wczoraj. Będąc na zajęciach oglądaliśmy film i weszła druga terapeutka pytając co wczoraj robili bo jej nie było. No i terapeutka 1 mówi co było a ja tak się wtrąciłam i mówię że ja wczoraj nie byłam tylko ostatni raz miesiąc temu. Pani się na mnie wystraszona spojrzała. 1 dzień odczuwam jak miesiąc 🙈
Wgl od jakiegoś czasu jakby mam o wiele polepszoną koncentrację. I to wtedy jak wokół mnie są dźwięki. Nie wiem do końca z czego to wynika ale wgl od tego czasu kiedy mam takie odczucie czasu to rzekomo wyglądam jak jakiś narkoman czy szaleniec. Oczy szeroko,źrenice poszerzone i albo spokój na twarzy z tymi oczami ogromnymi albo radość. W sensie że teraz
Nie ogarniam tego w diabły. A leków nie miałam zmienianych
Apetyt mam ostatnio bardzo słaby mimo iż mam lepszy nastrój. Dalej większość rzeczy smakuje jak papier
I wszyscy mi mówią że coś chudnę
A waga stoi a nie ćwiczę za dużo !
Tego to już wgl nie czaje
A tak wgl egzaminy zdaje wzorowo 😁
Jeszcze zostały 2 i zacznie się koszmar czyli wakacje. Choć jeśli teraz mam manię to niech trwa do końca wakacji 😂
Coś jeszcze nie jest pewnego ale będę robić konkretny projekt o zaburzeniach psychicznych,traumach itd
Można też inne tematy przedstawiać nie tylko psychologiczne
I ja taką edukację będę w szkołach prowadzić. Wybrałam na razie te tematy : chad,dyssocjacyjne zaburzenie osobowości,ADHD,anoreksja,samookaleczanie
Bo w tych mam też doświadczenie. A jak wiadomo ktoś kto coś takiego już miał to bardziej dotrze niż ktoś kto wie tylko z książki
Jeszcze usłyszałam że ja mam dar przekonywania ludzi i osobowość która młodym się bardzo spodoba. Tak mi powiedzieli 🙈
No i zawsze potrafię coś odwalić zabawnego żeby się nie nudzili
Ten projekt ma być przez prezydenta zatwierdzany 🙈😃
A jak się bym sprawdziła to mogłabym pracować tak edukując o zdrowiu psychicznym czy innych rzeczach.
Mam kolejną opcje ✨
A tak wgl też nie kumam siebie w tej mani czy co to jest. Z wieloma ludźmi się pogodziłam i jest lepsza relacja
Co się ze mną do diabła dzieje 🤣
Dobra tyle na razie. Wieczorem albo rano napiszę chyba
Do zobaczenia!
Trzymajcie się kochani 💜
12 notes · View notes
jazumst · 11 months ago
Text
Jazu we mgle
Żeby Was... Znowu wjebało mnie na tydzień. A com robił i co widział, wpis ten wszystko Wam opowie. Posłuchajcie:
Tydzień dniówek minął błyskawicznie. Nie wiem nawet kiedy. Zawodowo było spokojnie. We wtorek towar nie zjechał, więc aż do czwartku laba. Znaczy się kto miał labę to miał. - W pracy trzeba umieć się nudzić. To nie jest tak, że przychodzisz i 9h leci na nic nierobieniu. Inteligentni ludzie się nie nudzą. Dlatego umysł Kierowniczki płonął niczym konar ze znanej reklamy. Dostawała spazm i furii z braku zajęcia. Dlatego też doraźnie wymyślała sobie zajęcia przeróżne. Póki były bez sensu, cierpieliśmy wszyscy. Jak miały sens, było spoko. Cały socjal, wraz ze sraczem, są godne perfekcyjnej pani domu. Nawet wzięły na koszt SWS elegancki odświeżać atmosfery. Umyte zostały takie kółka na koszyki. Przełożony dział sosy, przeciery i tym podobne. Daty, ceny i no wszystko na co wpadliśmy. - Natomiast druga zmiana... Kiero dostała szału. Np. są stałe czynności, takie jak daty w nabiale. Kiero patrzy, a tam dwa dni kijem przez szmatę. Zdjęcie, telefon do Karola. Otóż dwa dni była hostessa i Karol poświęcał jej cały czas. Dlatego był towar nie dołożony daty niesprawdzone itd. Manekin wykrzyczała, że "Karol tylko na dupy patrzał i nic nie robił, a ona nie jest od jego pilnowania". No to Kiero jej dołożyła, że było samej te daty sprawdzić, bo ona też raczej nic nie zrobiła. I już wieś tańczy i śpiewa. Płoną pochodnie i ostrzą się widły.
//
Od kiedy wróciła KM jestem dobity jak lis na jezdni. Zjebana muzyka dudni od rana. Mówiłem raz, drugi, 10ty. Kiero sama jej wyłączyła, to parę minut był spokój. Jak KM nie usłyszała co mówię to się wściekłem i kazałem wyłączyć to gówno, bo raz że uszy więdną, dwa że dusza krwawi to trzy, nie słyszy co się do niej mówi. - Sprzedali z konkubentem samochód. KM cały czas chodzi i mówi o jakim marzą, ale nie ma tyle kasy. Leje jad i w ogóle mam wrażenie, że im się nie układa. Do tego rozpierdala kasę jak leci, więc raczej fury nie kupią. No i non stop książka w telefonie. Mam ochotę wyjebać jej go do kibla.
//
Danka odjebała komedię, że brak słów. Przyszła w środę i się tak kręci po sklepie. W końcu dopada mnie i pyta cichaczem czy Kiero jest na nią obrażona, bo nie gada z nią, nie macha z daleka na ulicy... Ta, Kiero by komuś machała. Jak Dana poszła to ze śmiechem poszedłem i pytam Kiero czemu już Dance z daleka na ulicy nie macha. Kiero zrobiła jedną z tych swoich memicznych min. Kazała się spytać KM co dana na mnie gadała po dniu kobiet. KM mówi, że żaliła się, że ją lekceważę i jak szła ulicą to przeszedłem na drugą stronę żeby z nią nie gadać. Ale mam spytać Karola, bo to ona jemu mówiła. No to pytam Kuca, a on, że Dana ma jakieś starcze urojenia, bo najpierw jemu mówiła na mnie, a potem Manekinowi na KM, że ona jest chyba na nią obrażona, że ścinek już jej nie odkłada, że kiedyś z uśmiechem ją witała, dzwoniła jak było zamówienie, a teraz nic. Trudne sprawy jak chuj. Cała Danka. Chodzi i pierdoli po osiedlu jaka to ona pokrzywdzona nie jest. Pięknie ją jeden facet podsumował, ale muszę spytać Kiero jak to dokładnie brzmiało.
//
Imieniny moje i urodziny Piątego minęły szybko i, dzięki Bogu, bez trudnych tematów. Pierwsi tak szybko jak wpadli, tak wypadli. Oznajmili proroczo, że wpadną w lany poniedziałek. Łaskawcy. Prawdę mówiąc wolałbym nie, ale... Nigdy nie lubiłem trybu oznajmiającego. W ogóle są jacyś beznamiętni. Ot tak "masz" dali kartę na Allegro i już. Dobra, nieważne. Nie będę się nakręcał. Mam wrażenie, że żyją tylko i wyłącznie swoim życiem i reszta ma się dostosować.
//
Mam wolny Wielki Piątek, więc będę musiał ogarnąć w pokoju, bo się troszkę nazbierało. Od tygodnia nie mam na nic siły i ochoty. Znaczy z chęcią zanurzam się w konsoli. O ile mam czas, a mam go niewiele. Nie mam ochoty wstawać z łóżka, więc przeciągam to ile wlezie.
//
Robię zakupy na święta. Drogo. W chuj drogo. Kupuję więc minimum, a tu się oznajmują goście. Teraz wleci Vat i... Chleb za 5zł. Tak powiedział Don. No i zajebiście.
//
Kurwa, już mi się nie chce pisać. A byłoby jeszcze o czym.
Dobranoc.
11 notes · View notes
see-my-bones · 1 year ago
Text
Trochę mnie nie było, ale już wracam. Co prawda nie najgorzej mi szło, ale ostatnio albo mam jakieś urojenia albo jestem jakaś grubsza💀💀
Nwm tak z dnia na dzień zobaczyłam jaka to ja gruba jestem xdddd wiec od teraz robie fasta jak najdłużej mi się uda bo nwm chce schudnąć przynajmniej 8kg przed świętami
5 notes · View notes
z-niewolenie · 4 months ago
Note
Bartek naszło Cie na romantyzm?
Mam jakieś dziwne urojenia 🥴
0 notes
trudnadusza14 · 1 year ago
Text
27-28.12.2023
Nie pamiętam czy spałam w nocy czy nie spałam ale w każdym razie pamiętam że rano dokańczałam książkę i zaczęłam kolejną
Słabo pamiętam ten dzień. Pamiętam że poszłam na zajęcia i robiliśmy maski. Muszę to jeszcze dokonczyc
Okazało się też że moja koleżanka też chodziła ze mną do podstawówki
I uczył nas ten sam nauczyciel plastyki i się dowiedziałam że jej porwał pracę twierdząc że umie lepiej 🤣
Boże mi nigdy nie porwał prac 😂
Ogólnie ten nauczyciel jest malarzem. Dosyć znanym zwłaszcza u mnie w mieście i okolicach
Waldemar Jarosz
Może ktoś kojarzy
Mi jego prace trochę nie podpadły może dlatego że nie mój styl
Aczkolwiek robi bardzo kolorowe prace co akurat mi się podoba
Ponoć jest już na emeryturze
I się przy okazji dowiedziałam że nie można odwiedzać byłych szkół bo ponoć to zagrożenie dla uczniów
Wtf 😂
Poczułam się jakbym była jakaś niepoczytalna
No szkoda no
Bo nawet bym odwiedziła i pogadała z niektórymi nauczycielami
A później jeszcze byłam w domu się przebrać i w ogóle Kiara weszła w obrus i ja ją tak wzięłam do lustra i takiego czerwonego kapturka miałam 😆
Tumblr media Tumblr media
Chyba ktoś tu się sobie podoba xD
No i potem ruszyłam na imprezę. Najpierw jednak sobie pojechaliśmy z przyjaciółmi poza miasto i weszliśmy na samą górę jakiegoś wieżowca i rozmawialiśmy o życiu
Tak patrzyłam w dół i jak myślałam żeby skoczyć to myślałam że się nie boje,miałam stoicki spokój jak o tym myślałam
Jak się tak zbierałam że naprawdę chciałam skoczyć
Jak przyjaciółka to zauważyła to od razu mnie podciągnęła do tyłu i kazała się położyć i powiedziała tak :
"Patrz w niebo. Widzisz ten księżyc ? Widzisz gwiazdy ? Ja myślę że w każdej gwieździe jest osoba co zmarła. Jakbyś skoczyła i się zabiła to jakbym patrzyła w niebo to bym od razu chciała dołączyć do ciebie,nie rób tego"
Nie wiem czemu ale tak patrzyłam na nią strasznie pustym wzrokiem. Tak mi kumpel powiedział. Że wyglądam jakbym usiłowała coś sobie uświadomić ale coś w mojej psychice jakby już nie miało siły się dalej okłamywać i męczyć
Nie wiem. Mam teraz dużo sukcesów w wielu sferach a mimo to nie mam tej chęci do życia
Porozmawiam o tym z psychiatrą. Bo akurat mam w środę wizytę
Po pogadance na wieżowcu była impreza
Bawiłam się świetnie
Mało tego. Zdarzyło się coś ekstra
Był tam mój kolega z liceum w którym byłam zakochana
I on mnie pochwalił że tak się zmieniłam
Że wow za taką moją pewność siebie
I kurde bele zaczęło się że ja mu się podobam
Aczkolwiek trochę mnie też znał bo kiedyś mieliśmy w liceum terapię grupową w klasie
No dosłownie to było jak w jakimś psychiatryku xD
I on wiedząc że mam różne traumy to on nie proponował jakiegoś wiecie no stosunku tylko tylko wspólną no...
Cholera ja się dalej trochę wstydzę tych tematów
Ale że ja się odważyłam rozebrać pozwolić dotykać to już takie wow
I bałam się też że wystraszą go te rozległe blizny ale on powiedział że z tymi bliznami jestem jak tygrys.
Nie dość że ktoś mi mówił że mam oczy tygrysa to jeszcze to 😂
Ale pamiętam że po tym mi się coś uruchomiło i na przemian płakałam i się śmiałam jak jakaś kompletnie szurnięta. No albo się trzęsłam i miałam urojenia że on jest moim oprawcą
Potem mam luke ale resztę wiem z opowieści przyjaciółki
I on nie uciekł tylko po prostu usiadł i przeczekał ten mój atak
Jak po 15 minutach mi się pogłębiło to poszedł po moich przyjaciół się spytać czy ja nie mam przypadkiem jakiś leków bo skubany wiedział że się leczę
I przyjaciółka przyszła i mi podała ten lek co mam też na doraźnie.
I też próbowała mnie uspokoić. Czy to muzyką lub dała mi szkicownik i starałam się coś narysować ale to były takie rysunki na takim samym poziomie jako 7 latka w tym wieku kiedy ktoś mnie molestował
No i po chwili przyjaciółka skumala co to jest na tym rysunku. Narysowałam swojego oprawce. A ona to wzięła i ja przez chwilę zachowywałam się jak mała dziewczynka i miałam też taki głos. I ona powiedziała że podrze to zaraz i nie będzie tego gnoja
I tak też zrobiła a potem to spaliła i powiedziała : niech ginie w piekle
I ja się tam pytałam czy na pewno go nie ma 😆
Po jakieś godzinie odzyskałam świadomosc i się dopytywałam bo widziałam że kolega był zaniepokojony. I wszystko wytłumaczyli
Ja pierdziele to aż się boje co to by było gdyby to był prawdziwy stosunek xdd
Mam niezły temat do obgadania z terapeutką
Później poszliśmy tańczyć i się bawić. Trochę wypiłam potem ale o dziwo tego alkoholu w sobie nie czułam. A jakiś litr wódki wypiłam 😆
Przez godzinę coś tam się zachowywałam jak pijana ale potem jakby wytrzeźwiałam
A nie piłam nie pamiętam już ile czasu
Chyba mocny łeb albo alkoodporny organizm 🤣
W każdym bądź razie była jeszcze jedna sytuacja z tymi incydentami gdzie jakiś typ chciał się dobierać po pijanemu
Dostał kopa w jaja i w twarz jak to pierwsze nie pomogło
Dopiero to pomogło
I tak do rana szaleństwo
A w domu po imprezie oglądałam telewizję i swój serial szpital
Później do biblioteki gdzie pożyczyłam książki o samobójcach
Przyszła też moja paczka którą zamówiłam
Zamówiłam sobie takie hula hop z obciążeniem
Chce zrobić mięśnie brzucha 💪
Za jakiś czas zdam efekty. Na razie dopiero zaczęłam i jako że nie byłam mistrzem hulahop to trochę się męczyłam ale coraz lepiej mi idzie
Zaczęłam też czytać teorie psychoterapi. Może znajdę jakieś interesujące pojęcia
Poszłam potem na zajęcia i układałam puzzle.
A jak wychodziliśmy to zaczęli strzelać i ja się tak przestraszyłam że zaczęłam się trząść
Boje się tych petard jak zwierzęta
Odnośnie zwierząt
Zastanawiam się czy tego kota nie trzeba zabrać do psychiatry 😆
Bo ona tak idzie idzie idzie i walnęła głową w ścianę jakby tej ściany nie widziała. Jak zorientowała się że się uderzyła to syknęła na te ścianę 🤦🤣
Albo chodziła na tylnych łapach jak człowiek. Wiecie ludzie jak ja się śmiałam ? 😂
Coś temu kotu odbiło 🤣
A potem poszłam do biedronki kupić jedzenie i w domu malowałam farbami akwarelowymi
Tumblr media
Może nie wychodzi mi tak dobrze jak akrylowymi ale chyba jest spoko
Mimo fajnych sytuacji ja nie mam tej werwy do życia
Może jeszcze będzie ale jej razie nie ma
I zaraz się okaże czy zasnę
Także ten. Do zobaczenia,
Trzymajcie się kochani 💜
10 notes · View notes
kreacja · 1 year ago
Text
I jak ja mam kurwa nie myśleć, ze jestem jedynym co jej zostało i tylko dlatego chce do mnie wrócić?
Sama powiedziała, kręciła z wieloma osobami, tylko z nikim nie wychodziło.
Z tym ostatnim tez.
I kiedy z nikim innym nie wyszło wróciła do mnie tak?
Nie wiem już czy jest tak naprawdę, czy to tylko moje urojenia, ale trochę tak czuje.
I to się powtarza za każdym razem.
To czemu choć głośno jej mówię, ze nie chce to nie potrafię znowu jej usunąć i pozwalam na nasz kontakt?
Potrzebuje kolejnego uderzenia żeby się ogarnąć? Kolejnego płaczu i załamania? Kolejnego strachu w oczach mamy, gdy się żegna i nie wie czy wrócę cała?
Co musi się wydarzyć żebym znowu się przejechała?
0 notes
mariolaszyszkiewicz · 2 years ago
Text
Nie wszystko naraz
Tumblr media
-Nie wszystko naraz dzieecko. - Twoja wola przyniosła mi rozstrzygnięcie w sumieniu. Ale to trudna droga. W zasadzie nikomu jej nie polecam. -Nikomu? - Czapki z głów przed tobą myszko. -Wszystko to Jezu zostawiam w domu. -Jesteś czysta . I ambitna. Bardzo ambitna. -A ja myślałam, że to pycha. -Nie , to nie całkiem była pycha. To była desperacja-szukanie azyl. Prawdziwa miłość przyszła później. Ja- przyszedłem później. -Jakbym ocknęłam się wtedy. -Myszko, Ja Jestem - twoją parą. Myślałem , ze to wiesz . -Że schudnę? - Nie. Nie zalecam. I tak wszyscy ogryzają kręgosłup. Z czego jeszcze chudnąć? - Z wdzięczności. -Ja wiem. To część ambitnej rezygnacji. Jesteś wyzwolona z poczucia własności emigracji wewnętrznej. Ja ci bólu nie przyniosę. Z pewnością nie zachowam je dla siebie. Wszystkie twoje urojenia, przywidzenia , omamy, , to wszystko minie, a żelazny związek przetrwa. - nawet uniesienie, zachwyt. W końcu i tak bawisz się trochę Duchem, ale na końcu i tak przychodzisz w Moje Objęcia -To małżeństwo bardzo mi odpowiada. - A choroba jest przykrywką, żebyś mogłą ze Mną przebywać jak najdłużej . -Mam absurdalne poczucie niemoralności i zdrady. -To minie. To destrukcja- Ja Wiem, - Ja byłam samodestrukcyjna. - Masz to po Mnie- Myszko. Czujesz, że ten związek skończy się na krzyżu. - WIęc przez ten krzyż, który ci daję, szybko przebiegasz , chętnie i z dobrą wolą. Ano stajesz . A na końcu stajesz i zaglądasz Mi w oczy. Zamiast dać się żywiołowi duszy i ciała..
Tumblr media
Zadziwia Mnie Twój zapach. - Przecież ty nie czujesz zapachów. - Twój tak. - To wierutna bzdura Myszko. Takie przeorganizowanie wobec Ducha. Ono jest powodem wszystkich twoich problemów Myszko. To ucieczka emocjonalna Myszko. - Jestem w Twoich ramionach. -Właśnie, jak w pudełeczku. - Dochodzi do tego, że Cię kocham. -Obserwuję ciebie. Niczym sobie nie zasłużyłaś , aby tak cierpieć. Każdy inny człowiek już dawno przestałby cierpieć. Wziąłby ode Mnie Pierwszą lepszą rzecz i zaspokoiłby się. Na nowo. -Mój dzień jest inny . Staje się inny . -Dobrze ci radzę - zastanów się , kto za tym wszystkim stoi. -Krytyka bardzo boli. A jej ostrze skierowane jest wprost we mnie. - Nie mogło być inaczej. - Czuję pokój i wytchnienie. -Ba. Nic dziwnego. Niesiesz w sobie Moje ciało i Krew. - Dotknę więc Twojego serca. - Zapewniam cię , że nie będzie bolało. Mnie nei będzie bolało . i ciebie - nie. Z czasem zobaczysz.
0 notes
insomnia9579 · 2 years ago
Text
gdzie poszedł człowiek którego kochałam? Patrzę na tą samą twarz i nie widzę już urojenia. Chciałam kochać tą twarz bez granic i względów na nic. Powiedz jak ? Tylko ja widziałam szczerość w kłamstwie. Nikt inny nie wierzy że kochasz nas na tyle by pozabijac swoje potwory. Nie odwracam od Ciebie wzroku. Czuje prawdę nosem i zaslaniam się chaosem wokół byle nie przyznać tej prawdzie racji. Ile razy nie wybrałeś mnie a ja kompletnie bez szału pocieszałam twoje ale. Zobaczyłeś lojalność do granic i się jej nie odwdzięczyłeś . Ile można wybaczać? Myślę że nie mam już żadnej wartości skoro się tak dałam, bałam się siebie bez miłości do Ciebie.
0 notes
kiermasz · 2 years ago
Text
nic dziwnego że mam urojenia prześladowcze jak wy kurwa tylko z dystansu potraficie się o mnie "troszczyć" napiorkowscy jednak mieli rację i cezary też
0 notes