#dawala

[ineffablelvrs]

jak zgubić się w miejscowości do której chodziłaś do szkoły przez prawie 4 lata, poradnik by julia ninazeniksloveinterest

[obl4ckcoff3e]

Jezu nienawidze jak goją mi się rany po sh, zawsze mam ochote wtedy sobie je zrobić od nowa i daje mi to vibe jakbym dawala sygnaly ze jest lepiej (nie jest) 🥲

[zagubionadziewczynka]

kupilam, bede dawala znac czy działają

zjadlam dzisiaj kajzerke z kakao pozniej w domu jeszcze kanapki ciastko winogrono i paczką na raz ale to wszytsko wyzygalam, wiem ze sie liczy ale przynajmniej nie czuje tego w sobie i to kocham w zyganiu

nie wiem czy dzisiaj cos zjem jest to bardzo prawdopodobne ale mam wolne od pracy i chce chociaz dzisiaj podbudowac relacje ze znajomymi i wyjsc na lody niz sie zamknąć

[zuzxa-ana]

zjadlam tyle zw cgce mi sie plaka bo bylam u przyjaciółki i dawala mi cos co chwile jutro fast

[4zd0k0sc1]

witajcie motylki!

stworzylam nowe konto aby osoby ktore znam nie czytaly tego co pisze, na tumblerze jestem od 2021 , gdy zaczelam osiagac swoje ugw to niestety moja mama zauwazyla ze cos jest nie tak i bylam zmuszona do jedzenia , ale wrocilam chwile pozniej i do dzisiaj jestem na tumblr , na tym koncie bede robila plansze z dietami na tydzien , dawala rady dotyczace chudniecia oraz pisala o sobie

motylki aktywne na styczen 2025 niech zaobserwuja albo zostawia cos po sobie zebym wiedziala kogo obserwowac!

[urfavana2]

jade juz do kolezanki. Czaicie ze poprosily mn zebym kupila 2 paczki zelkow, pianki i nachosy przeviez to wszystko ma ponad 2 k kalorii, a one jeszcze cos dokupily i pewnie to wszystko zjedza. Ja mam 167 kcal i spalonych 110. Boje sie ze beda mi kazaly cos zjesc z fycg slodyczy 💀💀. Bede dawala znac

[ks3ni4]

Motylki

obiecalam wam moje sposoby na napady i bede ich dawala parę żeby nie było milion na raz. Przepraszam też że tak późno ale mialam dzisiaj duzo na glowie bo bylam do pozna w szkole a potem z chłopakiem.

1. raz w tygodniu zjedzcie troche wiecej ok. 800 kcal ( spokojnie następnego dnia to spalisz)

2. jezeli czujecie napad jedzcie duzo rzeczy ale malo kalorycznych takich jak kisiel , owoce , warzywa , batoniki itd

3. pijcie różnego rodzaju herbatki mogą być również takie jak melisa , mięta itd

4. nie nastawiajcie sie na napad , wasz umysł tez to powoduje gdy myslicie o napadzie , jest duza szansa na to ze go dostaniecie. Myślcie pozytywnie misie

5. jezeli wiecie ze wam sie zbliza nie przemeczajcie sie fizycznie , jezeli bedzie za duzo aktywnosci rzucicie sie na jedzenie takze czasami wystarczy zwykły spacerek :3

6. oglądajcie pinteresta i te piękne wychudzone dziewczyny bo przecież chcecie byc jak one i one sie wstrzymały

7. zajmuj głowę, sluchaj muzyki , czytaj , pisz , ogladaj wszystko tylko zeby czas minal szybciej i zebys nie przypominala sobie o glodzie

Mam nadzieję że te tipy beda dla was przydatne juz niedlugo kolejna czesc bedzie kochani , chudej nocy!

[kochamcycejakcos]

hejka motylki!! ogolnie to jutro jade nad morze na dziesiecio-dniowy oboz karate i postanowilam ze od jutra zaczynam fasta, wiem ze zapewne nie uda mi sie wytrzymac tych dziesieciu dni ale mam nadzieje ze pociagne jak najdluzej tylko bede mogla wiec trzymajcie za mnie kciuki i zyczcie mi powodzenia, postaram sie robic jakies update'y

(btw udalo mi sie w koncu dorwac te galaretki konjac ale sa jakies takie inne.. poza tym kupilam jeszcze pare innych niskokalorycznych przekasek wiec bede sie nimi wspomagac jak juz nie bede dawala rady, to tyle chudej nocki motylki papaa!!!🦋❤️)

[fallingdeadbutterfly]

nie rozumiem mojej przyjaciolki, oczekuje ode mnie ze zawsze bede jej pozyzczala ubrania, bede zwszse dawala jej jedzenie u mnie w domu i zawsze bede na jej kazde zawolanie, a one ma czasami problem zeby dac mi sie napic, albo czasami powiem cos troche glosniej bo taki mam czasami glos, to ona odrazu ma do mnie problem ze czemu ja niby na nia krzycze i o co mi chodzi;(

[0-m0tyl3k-0]

Dołączam do wyzwania!!

Wam rowniez polecam dolaczyc!! Powodzenia!!

(bede co tydzien dawala update)

[velaee]

🔳 9 listopada - omad

🔳 10 listopada - omad

🔳 11 listopada - omad

🔳 12 listopada - fast

🔳 13 listopada - max 300 kcal

🔳 14 listopada - max 400 kcal

🔳 15 listopada - fast

🔳 16 listopada - omad

🔳 17 listopada - omad

🔳 18 listopada - max 500 kcal

🔳 19 listopada - fast

🔳 20 listopada - max 300 kcal

🔳 21 listopada - max 400 kcal

🔳 22 listopada - max fast kcal

🔳 23 listopada - omad

🔳 24 listopada - omad

🔳 25 listopada - max 500 kcal

🔳 26 listopada - max fast kcal

🔳 27 listopada - max 300 kcal

🔳 28 listopada - max 400 kcal

🔳 29 listopada - max fast kcal

🔳 30 listopada - omad

o to moja dieta moim planem jest -5kg do konca miesiaca co tydzuen bede dawala wam znac czy spelniam warunki love ya

[m0ev]

Foodbook:3

-1 wafel ryzowy 38kcal

-mini baton kokosowy 71kcal

-troche zupy szparagowej 69kcal

-guma orbit 6kcal

-kilka winogron 15kcal

Razem:199kcal

spalone:229kcal

(niektore zdj bede brac z neta bo nie mialam jak zrobic albo cos XD)

Dzisiaj mialam kartkowe z biologi i dostalam 6 i jeszcze pani oddawala z matematyki mialam 4 wiec to ze nie da sie uczyc na glodnego albo skupic to jedna wielka bzdura XDDD jutro sprobuje zrobic fasta ale chuj wie czy mi sie uda bo czasami musze zjesc bo mi kurwa burczy w brzuchu na lekcji🙂 teraz to ja nie wiem czy bede dawala rade robic fasta chyba ze beda ziemniaki na obiedzie w szkole to pod ziemniaki schowam kotleta i sorowke no i nara (musze jesc obiady w szkole bo baba ze stolowki gada mojej mamie czy zjadlam XDD) btw waga mi ciagle w miejscu stoi i jestem wkurwiona wiec trzeba cos z tym zrobic cn

[delicja-0]

Zrobiłam sb mrożona kawe (jakies 70kcal bo z mlekiem ale i tak fasta robię) na szczęście udało mi się ją wypić bo ostatnio mam jakiś wstręt do kawy idk czemu i n jestem w stanie wypić, ta może przeszła bo była z mlekiem idk. Wg mój dzień dzisiaj będzie polegał na piciu mrożonej kawy, herbaty i wody z lodem. Z okazji, że jest 1 lipca chciałam zmienić kolor włosów ale w pojedynku czerwona pianka z venity vs płukanka brązowa niestety wygrała venita i dalej mam wiśniowe włosy tyle że trochę ciemniejsze 😔

Wiecie co? Stanęłam na wadze tak randomowo w ubraniach i w ogóle....46kg ☠️ w sensie pewnie jest 45 i ileś gramów ale i tak o matko to moje hw. Jak to zobaczyłam to mi się ciepło zrobiło i brzuch rozbolał (stąd decyzja o fascie) nigdy więcej nie robię cheat day.

Wg mam taką z jednej strony motywację a z drugiej niechęć do tracenia wagi. Za miesiąc przyjeżdża do mnie rodzina z daleka i chciałabym być chuda i śliczna na ich przyjazd ale z drugiej strony oni znają ed od środka i trochę się boję że to będzie strzał w kolano. Chociaż czego ja się boje xd i tak nie schudne bo jestem ulana swinia która zamiast tracić wage to robi nowe hw.

Plus taki, że wczoraj zjadlam wszystko co było dobre w lodówce i dzisiaj już nic mnie nie ciągnie (co prawda przez to przytyłam kilogram ale czasu nie cofnę niestety) Widząc tak ogromną wagę dostałam kopa w dupe bo ostatni raz widzilam taką liczbę chyba kilka lat temu jak zaczynałam i to chyba nir było az tak źle (ciężko mi powiedzieć bo nie pamiętam swojego życia przed uniakniem jedzenia)

Dzisiaj jest chłodniej ale dalej duszno jednak zrobię zarwz kilka ćwiczeń dopóki też nikogo w domu nie ma. Mam zamiar zrobić też 10k krokow, po prostu wszystko aby zapomnieć o wczorajszej porażce.

Jeszcze tak tylko powiem bo nir mam komu. Zlapaly mnie dzisiaj myśli o tym jak bardzo mojr życie jest posrane. Gdyby nie moja m@tka która przez całe moje życie wszystkiego mi zabraniała to teraz by mnie tu pewnie nie było. Przez to że niszczyla wszystkie moje zdrowe marzenia, zainteresowania (a miałam ich naprawdę sporo zwalsza że uwielbialam się uczyć zwłaszcza matematyki ☠️) moim zainteresowaniem w 100% stala się perfekcja Any. JA WIEM JAK TO BRZMI ALE SERIO XD i nie to nie jest jakas samodiagnoza po prostu takie rozmyslenia. Całe życie usprawieliwialam moja m@tke bo w końcu wychowuje sama dzieci i wg ale to było bez sensu bo gdyby chciała i gdyby faktycznie się interesowala dobrem dzieci to w wielu kwestiach postąpiłaby inaczej (chcoiaz yo tez może byc taki moj punkt widzenia przez to że jej trochę nienawidzę) Wiecie, że ona sama przyznala, że ona zdaje sobie sprawę z tego, że nie dawala mi eystraczajco milosci i uwagi? Ale nic z tym końcowo nie zrobila XDDDDDD serio jak ja to uslyszalam to myślałam że to sen bo raczej mówiąc takie coś dążysz później do polepszenia relacji a nie chowasz to gdzieś pod ziemią. W każdym bądź razie nir wiem co musiałoby się stać abym odzyskala do niej jakiś szacunek i uczucia chyba pingwiny musiałyby spadac z nieba.

Tak na koniec. BOOOOZEEE jak to jest że chodze spać o 24 żeby wstawać później a i tak wstaję o 7 rano!!!!! Mi sie wtedy tak dzień dłuży że to hit, nienawidzę tego....

[whatsintheboxmh]

Happy Birthday May! I don't know if it's still your birthday, but I hope you had/have the loveliest day!

Some cake for you 🥰

Lovely pink cake and cat! Thanks dawala!😈😈

[oliwciakyas]

staram się przez tydzień prawie nic nie jeść bede dawala z siebie wszystko jestem tak ulaną kurwą że mi jedzenie się nie należy już nie jem od 22 godzin mam nadzieję że będzie coraz lepiej

[dzieckocardana]

zjedzone: 745cal

spalone:281cal

bilans:: 464cal

jakies podsumowanie wszystkiego czy cos tam:

moglobyc dzisiaj gorzej serio, bo myslalam,ze bedzie napad ale bylo okej. tak jak mowilam jestem u babci i srednio mialam jak robic zdjecia posilkow. zjadlam dzisiaj rano: dwa plastry pomidora i bialko z jajka (wczesniej jeszcze blacka zero wypilam), jakos o 12godz zjadlam pol wyciskanej owsianki i pol batona skinny 99cal. na obiad wypilam kubek zupy pomidorowej pod przymusem ale nie zjadlsm tych dodatkow typu mieso no wiecie. jakos o 19godz zjadlam batona go on rozowego (polecam zajebisty jest) bo brzuch mnie bolal cholernie a bylam z kolezanka daleko od domu i myslalam ze sie poloze na ziemi z bolu. po powrocie do domu zjadlam jakies kurczaczki takie male przez babcie zrobione (trzy) i po podliczeniu to 150cal mi wyszlo z nich. kanapki z kolacji schowalam;) kocham moja babcie wiedziala ze mam obsrsje na punkcie hello kitty wiec kuoila mi jajka czekoladowe z figurkami w srodku😻 znaczy byloby git ale te kalorie.. normalnie odmowilabym ale zal mi jej bylo bardzo wiec zjadlsm jedno i mialo 113cal. naszczescie na jednym sie skonczylo, mimo ze wiem ze ma w szafce nutelle i czekolady. jestem z siebie dumna bo nie siegnelam po to i udalo mi sie oprzec temu co mi dawala do jedzenia. powiem szczerze, ze jak czasami unikanie jedzenia w domu jest trudne to u mojej babci cholernie trudne. ale dalsm rade<3

trzymajcie sie chudo<3