#bardzo to kochane było
Explore tagged Tumblr posts
blueflyingturtleontheway · 1 month ago
Text
Tak, życie jest ciężkie, ale dalej są starsze panie w pasmanteriach, które mówią do ciebie per kochanie I pomagają ci dobrać kolor muliny do wstążki i myślę że to się liczy
4 notes · View notes
sniezynkachudzinka · 2 months ago
Text
Motylki moje kochane. Nie byłam aktywna na tumblerze, olewałam wszystko... tak bardzo was przepraszam! Nie zrobiłam tego dlatego że olałam anę Czy dlatego że zaczęłam mieć gdzieś tego bloga, cały czas kładziłam się tak samo jak wcześniej tyle że miałam dużo więcej problemów psychicznych. W krytycznym momencie wyjście z łóżka to było dla mnie wyzwanie nie do przejścia, cały czas płakałam i nie potrafiłam się do niczego zabrać. Dalej marzę o śmierci 24 na dobę ale jestem już w stanie funkcjonować w miarę normalnie. Postaram się być teraz bardziej aktywna, obiecuję.
32 notes · View notes
nightseastars · 3 months ago
Text
Witajcie motylki👋🦋
Cóż jestem na tumblur już długi czas. Oczywiście staram się o bycie przyjaciółką any i idzie mi bardzo dobrze ale ostatnio jwst mi trochę ciężej się pilnować zwłaszcza że są wakacje a więc postanowiłam odważyć się na pisania swojego bloga. Wrócę tu 1 września z bilansami ponieważ lepiej bedziemi je prowadzić. Teraz mam niestety strasznie dużo osób które skaczą w okol mojego jedzenia więc kombinuje jak sie da(łatwiej by było w roku szkolnym🙄). Myślę że najlepiej i najbardziej konfortowo będzie dla mnie jeśli wrócę z bilamsami właśnie w wrześniu.
Szukam też motylków do poznania się lub może zaprzyjaźnia się a może i spotkania😳
Na moim blogu bardzo mile widzane meanspø
Chudego dnia moje kochane motylki🫶🦋 mam nadzieje ze ciepło i miło mnie przyjmiecie
26 notes · View notes
motylekjulaa · 6 months ago
Text
27.05.2024
Zjedzone : lq fast 130 kcal
Spalone : 300 kcal
Waga : 54,8 kg
Dzisiaj rano się miło zaskoczyłam ponieważ na wadze było 4 kg mniej niż tydzień temu więc naprawdę mega mnie to ucieszyło.Rano nie czułam się jakoś mega słabo ,musiałam wstać o 7 bo szkoła .Wypiłam przed szkołą kawę z mlekiem i miałam w planach zjeść jabłko ale odpuściłam sobie bo jednak postanowiłam zrobić liquid fasta kiedy jest okazja.W szkole było nawet,nawet dupy nie urywało jak to w szkole.Wziełam z domu dwa batony i oddałam przyjaciółce bo nie chciałam wyrzucać.Przyjaciolka ciągle pytała czy nie chce pół i też jak coś jadła to czy nie chce też , to bardzo kochane z jej strony ale nie chcę i odmawiam.Moja przyj jest taka chuda a je dużo i nie tyje tak jej zazdroszczę,waży 43 kg czyli o 11 kg ode mnie mniej japierdole dzisiaj jak chodziliśmy po korytarzu to czułam się przy niej tak grubo,że masakra w dodatku miała taki śliczny top na sobie :(.Widziałam K i mieliśmy dwa razy kontakt wzrokowy krótki i tak jakby zaczęłam go bardziej unikać i w myślach mam ciągle to,że jestem za gruba na niego,przestał mnie kochać bo jestem grubą świnią,pewnie go obrzydzam bo taka gruba jestem itd.Ogolnie ostatnio mam wrażenie,że jestem najgrubsza ze wszystkich w szkole i czuję się grubo.Po szkole wypiłam vitaminy i poszłam z koleżanką do rossmana.Nie chciałam iść sama więc poszłam z nią .W Rossmanie było spoko i dzięki mnie kupiła sobie korektor bo jej doradziłam i ja też sobie kupiłam dużo kosmetyków które chciałam.Kupiłam jeszcze w Rossmanie tabletki slim bo mi się kończą,koleżanka nic nie podejrzewała i miała to gdzieś uwierzyła w moją wymyślona wymówkę,że to na szybszy przyrost włosów.Jak wróciłam to chwilę poćwiczyłam i akurat mama wróciła z pracy,chwilę oglądaliśmy telewizor i skłamałam ją,że zjadłam tortille na obiad,pewnie nie uwierzyła ale chuj dobrze,że przynajmniej nie kazała dzisiaj nic jeść.Teraz moja mama ma praktycznie cały czas wolne albo pracę do 14 i kurde się stresuje tymi obiadami :/Jutro właśnie ma wolne i zrobi napewno obiad ale spróbuję go jakoś wyrzucić albo jak najmniej zjeść ale wiem,że będzie bardzo ciężko bo mama będzie pewnie przy mnie siedzieć jak będę jadła ten obiad. Nie chce żeby mnie pilnowała.Dzisiaj zrobiłam 11 tys kroków wiem,że to nie jakiś duży wyczyn ale i tak pisze o tym xdd.Wieczorem wypiłam dwie herbaty na odchudzanie.Mam wrażenie,że przytyje i jutro waga pokaże więcej zamiast mniej.Mam nadzieję,że jutro będzie dużo mniej błagam.
Chudej nocy motylki 🦋
Tumblr media
44 notes · View notes
nanaaaaaaaaa10a · 6 months ago
Text
Tumblr media
Hejka kochane motylki
Dzisiejszy dzień zaczął się tak dobrze. Poszłam do paru sklepów kupiłam trochę niskokalorycznego jedzonka, które wam pokaże, i wróciłam do domu na nogach. Mojej mamy nie było do późna w domu więc zrobiłam od wczoraj fasta. I nawet mi się udało zrobić 29h. jest 21:32 a moja mama nie dawno wróciła i miałam binge bo już nie wytrzymałam. Nie kazała mi jeść chociaż wiedziała że nie zjadłam pierogów, które mi zostawiła. Ale ja i tak je zjadłam bo jestem jebaną świnią i już nie wytrzymałam bo było mi słabo XDD jestem żałosna i przepraszam. Zapomniałam zrobić ss z mojego fasta więc mam nadzieje że taki ss może być. Jeden pieróg miał ok 33g bo go ważyłam. Był z serem więc liczyłam że 1 ma 70 kcal trochę zawyżyłam to bo fitatu pokazało mi trochę mniej. Jak coś to pierogów było 5, jeśli się pomyliłam i za mało kcal policzyłam to powiedzcie bo bardzo mi to pomoże. Ja pierdole jeszcze się okazało, że pomyliłam batony i wzięłam tego który ma najwięcej kcal. 💀💀💀💀💀 Będę go musiała podzielić na pół i jak będę chciała go zjeść to zjem tylko połowę w jeden dzień i drugą połowę w inny. Dodatkowo zeżarłam jeszcze te czipsy, które dzisiaj kupiłam i teraz mam takie wyrzuty sumienia 😢
Zjedzone: 597 kcal
Spalone: 424 kcal
Zrobione kroki: 10k
Bilans: 174
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Chudej nocy kochane motylki mam nadzieję, że będziecie bardziej wytrwałe niż ja
Tumblr media
22 notes · View notes
visionphase · 6 days ago
Text
hej kochane motylki! 🦋
Długo mnie tu nie było. Po ostatnich dniach jestem sobą bardzo zawiedziona – nawet nie wiem, ile zjadłam, bo nie liczyłam kalorii. Teraz wracam i trzymam się już limitu. Buziaki!
18 notes · View notes
czarnakawaimotyle · 1 month ago
Text
Witajcie kochane Motylki !!
Już pora na mnie. Na moją przemianę. Chcę wszystko zacząć od nowa. Z "czystą" anoreksja zmagałam się od marca 2022r do grudnia 2022r. Potem zaczęły się powtarzające się coraz częściej napady objadania... I w ten sposób przytyłam 14kilo od mojej najniższej wagi z października 2022r... Teraz ważę ok. 62kg. Przesada. Coraz okropniej się czuję z tą wagą. Tyle razy próbowałam i wrócić do Any i zacząć normalnie jeść, że tego nie zliczę. Myślę, że 8 klasa to idealny czas na zmianę. Może ludzie ze szkoły w końcu zapamiętają mnie jako tą ładną, szczupłą i bardzo dobrze uczącą się dziewczynę.
Do końca października chcę zacząć od nowa liczyć każdą kalorię, jaką zjem. W listopadzie zacznę schodzić co tydzien o 100kcal. W grudniu chciałabym osiągnąć limity 1300-1500kcal. Jak się przyzwyczaję i się ogarnę to potem już będzie o wiele łatwiej. Mam nadzieję, że w Sylwestra będę ważyć 56kg. Fajne by było jakbym w maju ważyła 48kg ale będę zadowolona także z nawet 55kg. po prostu już nie chcę widzieć 6 z przodu.
Ciekawe czy mój plan się w końcu uda. Jeśli do końca roku się nie ogarnę i nie schodnę chociaż 5kg to ide do psychologa, psychiatry, dietetyka i mam to wszystko w dupie. W najgorszym razie zakończę to inaczej. Prędzej mnie popierdoli niż będę tak żyć.
~ 17.10.24r.
15 notes · View notes
perwersyjnymotylek · 1 month ago
Text
October 7-8
Nowy tydzień i sporo się dzieje, tutaj zajęcia na uczelni, maile do wyższych stanowiskiem, rozmowy z prowadzącymi, bieganie po dziekanatach, kontakt z koordynatorem wolontariatu, zgłoszenie na lidera i w końcu wyjazd na tydzień w rodzinne strony.
A to wszystko działo się wczoraj 😮‍💨
Jakoś wbrew pozorom u rodziny mam tendencję do większego ogarniania tego deficytu niż jak jestem u siebie. Jestem dorosła, więc nikt mi nie wpycha jedzenia na siłę, a też bardzo gładko moi rodzice podeszli do mojej decyzji przejścia na weganizm. Oczywiście jak byłam w liceum i chciałam jeść wegetariańsko, to nie było opcji 😹 Ale teraz jak już poszłam na swoje po latach, to rozumieją to i ufają mi. To kochane, że mamy taką zdrową relacje między sobą 🥰
Aczkolwiek u mnie w rodzinie jest napięta sytuacja między powiedzmy troszkę dalszą rodziną i ma to mocny wpływ na samopoczucie mojej mamy. Staram się ją wspierać, ale czasami czuję się tą zawieszoną w powietrzu przysłowiową siekierę 😹
Ale no powiedzmy do przeżycia, tylko po co te nerwy i rozmyślanie na przyszłość co będzie 🤷🏼‍♀️
A wracając, to tutaj u rodziców jest taka stara waga, która nie jest elektryczna. Dzisiaj pokazała mi ponad -1kg niż u mnie i zawsze mnie to pomimo wszytko denerwuje, bo nie da się jej dokładnie wytarować. Później mam takie złudne wyobrażenie, że schudłam, a wracam do siebie i d🍑a, albo właśnie się pozytywnie zaskoczę i mam mniej. Nigdy nic nie wiadomo. Ale wiadomo to, że faktycznie mi zad urósł, bo wczoraj usłyszałam zdanie na to wskazujące. I to nie jest moje widzimisię, tylko tak jest naprawdę, bo przed wakacjami już miałam wagę bliską 58 i słyszałam tyle komplementów i przemiłych tekstów 😶 A teraz ważę coś w przedziale 62-64 i kijowo się czuję, bo niedawno usłyszałam, że moja kuzynka schudła 15kg, jedna moja przyjaciółka dodaje zdjęcia, gdzie też widać, że schudła z 10kg, a druga zaczęła się odchudzać, bo narzekała ostatnio, że waży 68… Moje stare psiapsi-siostry też zmieniły dietę i spadają na wadze… A w weekend widzę się z tą przyjaciółką co jej się przytyło i wyczaję jak jej idzie, a jeszcze będzie jedna stara koleżanka, tylko ona miała różne problemy ze sobą i miała epizody 4ny. Ostatnio jak się widziałyśmy to mega obserwowała jak jemy i sama tak dziwnie się zachowywała, ale nie wiem, czy to może moje wrażenie… Ale wtedy ważyłam to 58 i tak fajnie się czułam, a teraz mnie zobaczy i pewnie będzie się cieszyć, że przytyłam… Właśnie to jak u niej była ta moja przyjaciółka i się dowiedziała, że przytyła, bo tamta ją namawiała aby weszła na wagę. Mega słaba sytuacja w ogóle, bo ja nie namawiam gości aby stanęli na wagę jak do mnie przychodzą XD
Mam wewnętrzny lęk, że te wszystkie bliskie mi osoby będą ważyć mniej niż ja i znowu będę tą fatfriend 😭 MUSZĘ wrócić do 58 i na spokojnie do 55 wtedy…
A jak wam mija początek tygodnia?
15 notes · View notes
motylek0-0any · 3 months ago
Text
Tumblr media
26,08,2023
Cześć motylaski moje kochane jestem dość zadowolona z dzisiaj bo jak byłam z rodzicami w kościele to zasłabłam z głodu💞 potem w domu na siłe zjadłam tosta z serem i leżałam cały czas w łóżku bo nie miałam za bardzo siły potem musiałam zjeść rosół ale udało mi się go wylać i udawać że go zjadłam potem jedynie zjadłam talerz klusek śląskich pod przymusem mojej babci trochę później zjadłam kilka bo dosłownie 5chipsów chb i wafla ryżowego
Jechałam potem do mojej kuzynki na rowerze więc spaliłam trochę kalorii i dam dość dużo chodziłam co też spaliło kalorie >~<
Potem jechaliśmy z moimi rodzicami po mojego brata na rowerach i na cmentarz i znów spaliłam trochę kalorii 💞
Na kolację niestety się obżarłam trochę bo zjadłam bułkę z masłem i 2 łyżki nutelli banana i kilka mrożonych truskawek niestety nie jestem pewna ile dzisiaj zjadłam kcal bo nwm ile kalorii miały te kluski ale wydaje mi się że zjadłam około 800/900 kcal i wiem że dziś miałam limit 400kcal ale staram się przyzwyczajć w miarę moje ciało do coraz niższych limitów by nie mieć potem binge
Podsumowując było spoko ale mogło być lepiej
.
.
.
Trzymajcie się chudo 🦇
17 notes · View notes
perfekxyjna · 4 months ago
Text
Tumblr media
18.07.2024
Motylki moje Kochane bardzo dawno mnie tutaj nie było. Kilka załamań było i pracy nad sobą psychicznie (oprócz ed)
Tu jem po 3000kcl raz 100 i tak w kółko ale mam motywacje
Usłyszałam od mojego poprzedniego psychologa że znikam że mam zacząć jeść.
Potem usłyszałam od babki z rejestracji że jaką dietę mam i co jem że tak ładnie wyglądam jak modelka.
Motylki nie usłyszałam tyle dobrego o moim wyglądzie zmotywowało to mnie bardzo. Wracam. Nie będę regularnie ale postaram się.
U mnie jest tak że jak zaczynam na bieżąco tutaj robić wpisy to zaczynam odrazu więcej jeść(nie wiem jak to działa) może uda mi się wstawiać coś co tydzień robić update.
Trzymajcie się chuda kochani moim perfekcyjni❤️❤️
8 notes · View notes
mikoo00 · 11 months ago
Text
🎄24
❄️Wstałem dość wcześnie Pomogłem mamie w kuchni podszedłem się położyć na chwilę Źle się czułem obejrzałem sobie vlogmasa i cześć streama na jacexie Resztę jutro dooglądam
❄️W zasadzie już wszystko było zrobione do jedzenia Mama jeszcze tylko zrobiła kopytka i takie paluchy z grzybami i serem Myślałem, że będę miał więcej do sprzątania Wystarczyło żebym mył garnki Rok temu odkurzałem i myłem podłogi Wczoraj to bracia zrobili jak ja byłem w pracy 🥰 Miałem nie wychodzić na pole ale śmieci same się nie wyniosą a bracia pochłonięci grami eh.. No nic
❄️Wigilię zaczęliśmy jakoś o 16:40 Nie słuchaliśmy kolęd jak zawsze Puściłem playlistę z piosenkami świątecznymi na Spotify Byliśmy sami Babcia, mama, no i moi dwaj bracia Ciocia nie przyjechała Chciała spędzić wigilię u znajomej Mieliśmy święty spokój
Kiedyś zazdrościłem innym takiej tłocznej wigili Zbierają się wszyscy wójkowie z żonami, kuzyni Mają kochającego ojca..
Bolała myśl, że brat mojej mamy nie chce już tak się angażować w nasze życie Nie jesteśmy bogaci jak reszta jego otoczenia
Teraz doceniam Lepiej jest gdy są tylko najbliżsi ci z którymi widuje się na codzień Zero kłutni, zero dzielenia się jakimiś teoriami, oświeceniami, politycznym debata Święty spokój, swoboda Jemy kiedy chcemy, ubieramy się jak chcemy kończymy kiedy chcemy i resztę wigilii każdy w swoim zaciszu delektuje się chwilą odpoczynku Jakbym miał siedzieć wśród tyłu ludzi Przemęczony to bym zwariował Nie wypada przecież opuszczać gości i zamykać się w swoim pokoju
❄️12 potraw nie było XD sporo dobroci Nie liczyłem kcal Strasznie mi się chciało z przejedzenia Mam wyrzuty sumienia...
❄️Nie chciałem jak co roku po posiedzeniu wigilijnym siedzieć u siebie żreć słodycze, które dostałem i ryczeć przez wyrzuty sumienia, więc zostałem z mamą Rozmawialiśmy sobie Obejrzeliśmy też kilka świątecznych filmów Mogłem się jak najdłużej cieszyć swietami
Choć jest coś co tak mi psuje ten vibe
❄️Jak już pisałem mój brat zaskoczył prezentami Ode mnie i od mamy dostał głównie bieliznę i sporo kosmetyków Czułem, że jest zawiedziony Troche z zazdrością patrzył na nas wszystkich Rozumiem co czuł bo ja tak miałem rok temu Nikt za bardzo nie wiedział co mi dać
To był generalnie ciężki czas dla mnie i nic mnie nie cieszyło po za obdarowywaniem bliskich Szok alkoholik wydał pieniądze na prezenty dla rodziny a nie na wóde
Właśnie tego obdarowałem w fajne przedmioty Dałem mu też coś do rysowania Oddałem swój pędzel którego nigdy nie używałem, jakiś łańcuch do spodni W tym roku jakies kadzidełko... Ale naprawie ten błąd
Mama miała takie same odczucia jak ja Nie po staraliśmy Jednak i tak bielizna jest droga w chuj a nie miał za bardzo nic nowego ale mamy w planach to naprawić
❄️Prezenty tegoroczne niesamowicie mnie cieszą 🥰
To od rodziny przyjaciółki mojej mamy: Kocham te tusze Bylem zaskoczony ilością kolorów Skarpetki świąteczne Przecudowne Wiem może to dziwne jednak uważam, że świątecznych skarpetek w święta nigdy dość
Tumblr media
Od babci: poszewka na łużko Z kąd ona wiedziała, że rozważałem w grudniu jego kupno Nikomu nie mówiłem ani nie pisałem Fajnie nawet pod kolor mojej pościeli 🥰
Tumblr media
Od brata:😳
Tam jest taka lampka co się ją podłącza do kontaktu i świeci na kolorowo Zajebisty bajer Ta ilość slodyczy Przecież tu jest kupę kasy I ta stówa
Trochę się wzruszyłem Życzenia na torbie Kochane wie, że mi zależy na byciu trzeźwym Troche to wzbudziło refleksje u mnie na temat naszej relacji i mojego braku zaufania do niego..
Tumblr media
Od mamy: 🥰
Koco bluza Przemilusia Nie będzie mi zimno nareszcie XD dosłownie nawet w kocu jest mi zimno Śliczny jest kubeczek Zazdrościłem mamie jak sobie ostatnio kupiła XD Nie spodziewałem się, że i dla mnie wtedy wzięła ❤️
Tumblr media Tumblr media
❄️Mimo nieprzyjemnych emocji, które wygenerowała moja chora głowa Te święta są najlepszymi od lat 🖤🖤🖤
22 notes · View notes
sniezzzna · 5 months ago
Text
28/07/2024
hejka, moje kochane motylki!!
a więc dzisiaj wstałam tak ok. 11, zjadłam śniadanie, wzięłam witaminy i zrobiłam 9 minutowy HIIT. potem zaczęłam ogarniać się żeby wyjść z koleżanką (chłodny prysznic, skincare, bodycare itp). najpierw wyszłam sama na spacerek taki i sobie pojechałam na chwilkę do galeri, posłuchałam muzykę i kupiłam arizone. żałowałam troche że 65 kcal na 330 ml napoju wypiłam no ale już trudno. potem wróciłam do domu i sobie zjadłam obiad -usmażyłam pieczarki z cebulą i odrobiną masła. co prawda miało to bardzo mało kcal, bo 118 a MEGA MEGA mnie nasyciło i było tak przepyszne że o boże. potem jeszcze zjadłam banana i wyszłam z domu do koleżanki. duuuużo pochodziłyśmy po galerii, łącznie zrobiłam 20000 kroków. no chciałam więcej ale lepsze to niż nic 😭😭 potem poznałyśmy się z takimi super dziewczynami i też z nimi pochodziłyśmy sobie ;3 w galerii zjadłam 3 frytki z batatów z jakimś sosem i poza tym to tylko gumę i wody. dzisiejszy dzień był suuuperrr.
przed chwilką właśnie wróciłam do domu i wezmę prysznic, umyje zęby, zrobie skincare i sobie pooglądam skins ^^
Zjedzone kalorie: 830
Spalone kalorie: 1065,9
Bilans: -235,9
Waga: 83,9
Ćwiczenia: 9 min HIIT
Kroki: 20072
chudej nocy 💞🎀
16 notes · View notes
motylekjulaa · 1 month ago
Text
11.10.2024
zjedzone : ?? kcal
spalone : 300 kcal
Dzień nie był za dobry. Na początku dnia wszystko było dobrze , musieliśmy ubrać się na galowo bo mieliśmy ślubowanie.Po powrocie wracałam z dwoma kolegami z dawnej klasy ,jeden kupił mi monstera niestety z cukrem , bo nie wiedział. W domu strasznie rozbolała mnie głowa oraz gardło . Nie chce być chora znowu ,nie chce znowu opuszczać tydzień szkoły. Około 12 poszłam do mamy gdzie pracuje w sklepie po zakupy. Po powrocie wziełam dwie tabletki i zjadłam dwie kapuśniaczki (nie wiem jak to nazwać tr takie bułeczki z kapustą). Próbowałam zrobić sobie drzemkę ale finalnie siè nie udało :( ogólnie dzisiaj bardzo jestem zmęczona i czuje się chora. Zjadłam na obiad knorra a jak mama z pracy wrocila zjadlam platki z mlekiem i jogurta. Mama wyszła do chłopaka ,ale za to jej chłop jedzie już do domu w niedziele rano i prawdopodbnie wroci za dwa tyg. Próbowałam stawić zdjęcie na ig , ale coś mi się zepsuło. Ogólnie mój sąsiad odkąd zaczoł mnie obserwować polubia mi każde storki na ig. Kochane z jegi strony ;3 Bardzo bym chciała się z nim zaprzyjaźnić. Mam wrażenie ,że nie jestem niczyim pierwszym wyborem ;( , moja dawna przyjaciołka z podstawowki ,która poszła do innej szkoły znalazła sobie nową przyj , mam wrażanie że już mnie nie lubi jak kiedyś.Nie jestem z tego dnia dumna wręcz przeciwnie mam siebie dość.Nienawidze swojego ciała ,jestem gruba a chce być wychudzona. Chce byc porduktywna więc bede sie starać.Jutro limit 700 kcal , zrobie notatke z biologi . Mam nadzieje , źe jutro będę się czuć już dobrze.
Chudej nocy motylki 🦋
13 notes · View notes
nanaaaaaaaaa10a · 6 months ago
Text
Tumblr media
Hejka kochane motylki
Przepraszam że tak bardzo zawiodłam Ane Zaraz się popłacze, już mi tak dobrze szło w niedziele nawet babcia i ciotka powiedziały że jestem strasznie chuda XD a schudłam dopiero 5kg. W poniedziałek też nawet okej było zjadłam 1 posiłek we wtorek tak samo i robiłam fasty po 20h czy koło 20 ale oczywiście dzisiaj musiałam zjebać jestem taka z siebie nie zadowolona. Zmarnowałam szanse na zrobienie długiego fasta nienawidzę siebie. Dzisiaj wróciłam ze szkoły około 14 i zjadłam obiad 💀 zaczęło się od tego że strasznie dużo sobie nabrałam. Później miałam straszna ochote na loda (270kcal) pierwsza słodka rzecz od nie pamiętam kiedy która zjadłam bo na prawdę staram się nic nie jeść aby schudnąć do końca czerwca. Później poszłam chwile się pouczyć i spać no i oczywiście jak wstałam to zeżarłam 2 kotleciki z keczupem które zostały z obiadu i jeszcze trochę pringlesów. Mam siebie dość o jakiejś 14:30 skończyłam jeść obiad i później mogłabym robić fasta do piątku rano bo jadę do ciotki po południu i jej bym powiedziała że zjadłam obiad w domu i nie jestem głodna a mamie bym powiedziała że zjem u ciotki i że nie chcę jeść w domu. Tak strasznie chciałabym to wszystko wyrzygać ale nie umiem. Jeśli mi się uda to planuje jutro nic nie zjeść ale zjebałam bo mogłam zrobić na prawdę długiego fasta... Planuje zrobić jeszcze dzisiaj w nocy jakiś dłuższy trening żeby mieć bilans na minusie bo nie mogę się utuczyć i znowu ważyć ponad 50kg. Myśle że to co zjadłam mogło mieć 1000kcal? wole dużo zawyżyć niż dać za mało i bać się że zjadłam dużo więcej niż myśle Zjedzone: 1000 Spalone: 357 Bilans: 643 Liczba kroków:6986
Tumblr media
21 notes · View notes
skinnier-than-now · 1 year ago
Text
Kochane motylki mam info.
Jest grupa motylkowa na Messengerze.
Wiek nie ma znaczenia.
Jest bardzo miła atmosfera.
Szanujemy się wszyscy. ( osoby które będą agresywne słownie zostają wyrzucone z grypy).
Wszyscy się wspieramy i motywujemy.
Dążymy razem do chudnięcia.
Chętne osoby proszę o pisanie do mnie na pv. ( Proszę o napisanie nazwy na Messengerze i o zdj prof. aby było szybciej i łatwiej znaleźć)
24 notes · View notes
sk1nneysh1t · 1 month ago
Text
Hej kochane mysie! Nie było mnie tu chwilkę, a przez ten czas mama strasznie mnie kontrolowała z jedzeniem. Pewnie się domyślacie do czego to doprowadziło… :,(
Ale chcę zacząć od nowa i nie tylko zrzucić to co przytyłam ale iść jeszcze dalej. Także powodzenia dla mnie i dla was motylki!!!!💕
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
PROSZE O REBLOG, CHCE ODNOWIĆ AKTYWNOŚĆ BO BARDZO MNIE TO MOTYWUJE❤️!!!
6 notes · View notes