#al-manna

[graphicpolicy]

Behold the madness that awaits in Summer of Symbiotes

Behold the madness that awaits in Summer of Symbiotes #comics #comicbooks #venom #carnage #milesmorales

Starting in May, the symbiote characters you know and love as well as exciting new symbiote stars will have their day in the sun! Dubbed the “Summer of Symbiotes,” this celebration of Venom’s 35th anniversary will include a host of ongoing series, limited series, and crossovers spotlighting Venom, Carnage, Red Goblin, and many more! Today, fans can vibe to the chaotic energy of this symbiote…

[vqx90x2]

lista na co mam ochote i co bym zjadla gdybym tylko mogla zjesc co chce, nie byla gruba i nie miala zaburzen odzywiania 😃

bede edytowac

> BULKA ZWYKLA KAJZERKA Z MASLEM SEREM I SZYNKA - jadlam tak jak bylam mala I NO O KURWA PROSZE WAS

> platki z mlekiem - jakiekolwiek plateczki z cieplym mlekiem KURWAAA tak tez jadlam za dziecka KOCHAM

> frytki i paluszki rybne - za tymi paluszkami w sumie to nie przepadam (bo noe lubie ryb xd) ale jak ciocia zeobila takie czy cos O JEZU

> jakas bulka slodka albo jakikolwiek slodki wypiek wiecie typu drozdzowka z makiem/serem YHYYYH PLIS

> tosty po prostu zwykle tosty z serem

> KASZA MANNA DZIZAS

> JAJECZNICA KURWA BOZE KURWAKURWA JA.JE.CZNI.CA

> rurki takie wiecie typu bonitki (tutaj az lezka w oku sie zakrecila bardzo je lubialam zawsze)

> ryz z warzywami

> jakis dobry makaron czy to na slono czy slodko jezuuuu glownie z sosem pieczarkowym

> pierogi ruskie KOCHALAM I KOCHAC BEDE jadlam i ogladalam sobie nasze najlepsze polskie paradokumenty haha

> batonik lion/kit kat

> nalesniki z dzemem albo z nutella

> KANAPKA Z NUTELLA😻😻

> chlebek w jajku🫠

> sekacz😭

[fiorescente]

Sono giorni in cui la città è bellissima in modo sfacciato e con un freddo quasi frizzante, forse la parola che cerco qui è croccante come le birre quando è estate piena.

Vado al cinema e usiamo sempre questi posti qua che sono bellissimi, in fondo, tranquilli, si vede tutto e non hai nessun* dietro.

Sto cercando di capire anche passivamente cosa posso fare veramente in questa città e forse sono tante cose e devo scegliere che vestiti indossare, sarò un'ambientalista sfrontata o una tesserata a un partito? Vedremo, intanto sono sicuramente una studentessa e il laboratorio che seguo mi piace tanto, anche la mia collega M mi piace proprio e vorrei tanto stringere di più, ma sono timida e mi emoziono troppo quando le parlo tanto che non riesco a dirle niente di troppo sbottonato o frasi più carine, di complimento, senza arrossire.

La psicologa è una manna dal cielo davvero anche se vorrei riuscire a gestire la terapia in modo da sfruttare al massimo ciò che mi può dare, penso che sia tutto in stallo fino a quando non finirò questo percorso

In questo periodo ascolto tanto Guccini e pensavo che forse anche io se avessi previsto tutto questo forse farei lo stesso e anche io oltretutto sono nata fessa.

Comunque sto ascoltando tantissimo Canzone delle domande consuete che è stupenda (tanti anni che son qui ad aspettar primavera, tanti anni ed ancora il pallone) e E cerca 'e me capì che forse non vale la pena di spiegare, ha molto più senso ascoltarla.

[kasja93]

Hejka

Kolejny dzień wolnego minął. Wróciłam do domu w poniedziałek wieczorem i nie wiem kiedy minął czas wolny bo jutro już piątek. Jeśli Domestos (ksywka jaką nadałam mojemu spedytorowi) jutro się nie odezwie wyjazd będę miała dopiero w środę, ale mimo wszystko wolałabym wiedzieć na czym stoję.

Poranek minął standardowo. Kawka ze słodzikiem, karmienie uszaków, kur oraz podlewanie ogródka. Zebrałam wiaderko pomidorów oraz ogórków. Te drugi trafiły do kiszenia na małosolne, pomidory zaś jutro będę robić na przeciery do słojów litrowych. Oberwałam też dolne liście w paprykach :)

Gdy już wszystko miałam zaczęłam poszukiwać słoików bo moje zapasy się wyczerpują. Czymś wspaniałym jest to jak ludzie nie potrafią pisać. Bo to, że mają problem z wysławianiem się odkryłam już dawno temu. Jednak jako, iż mało czytam wesołe twórczości osób, które nie są zawodowo związane z szeroko pojętym pisarstwem to zachwycił mnie niski poziom na olx. Przykład? Ogłoszenie ze słoikami z Turku. Podane są dwie ceny. Pierwsza za sztukę oraz druga za sztukę przy zakupie całej palety. Napisałam zapytanie o ilość słoików na palecie, uzyskałam odpowiedź i oznajmiłam, że zdecyduję się na 300 sztuk (jakaś 1/5 tego co jest na palecie). Dostałam informację zwrotną, że sprzedaż jest możliwa wyłącznie na palety…

Iks Kurwa De

Serio xD co za debilizm. No, ale na szczęście napisałam do kobitki z Kalisza i tam też udałam się po słoiki - niestety tylko 124 sztuki litrowych szklanych naczyń z nakrętkami. Na początek wystarczy będę polować jak wrócę do domu następnym razem.

Włożyłam do słojów trochę wiśni na kompot. Nastawiłam również balon z wiśniami w spirytusie oraz gąsior wiśni zalanych whisky. Chyba na wiosnę kupię sobie zestaw do bimbru i będę robić własny alkohol na nalewki. Zwróci mi się po zrobieniu 10 litrów 90% żytni��wki 😅 chociaż patrząc jak mocne wychodzą mi wina mój bimber będzie miał 120% xDDD

Do słoików trafiło również niemal 5 kg brzoskwiń - poszłam na szabry do sąsiadki, która przyjeżdża dwa razy do roku bo ma 200 lat. Jak mają gnić to trafią w lepsze miejsce 😉

Generalnie dzień minął spokojnie aczkolwiek wyjątkowo szybko. Wręcz bardzo szybko. Nie miałam zbyt dużo czasu dla siebie. Będę chciała zrobić sobie mikro spa jutro jak się uda wysupłać wolną chwilę bądź dwie.

Zwłaszcza, iż chciałabym zrobić pasztet z cukinii (cukinia, marchewka, cebula, żółtko jajek, kasza manna i przyprawy).

W ogóle dziś jedzeniowo było w miarę dobrze. Wjechała porcja lecza oraz dwa pomidory i dwa ogórki (po jednym na śniadanie oraz kolacje).

Zwierzaki są zadowolone. W ogóle bawi mnie, że jak wracam do domu to śpię w łóżku z trzema chłopami - Gryziem i Koperkiem w nogach oraz Jerrym na poduszce.

[pozartaa]

07.12.23 UTRZYMANIE WAGI dzień 281

Zjedzone: 1570 kcal ( limit +/- 2100 kcal)

Bez liczenia: 28 migdałów/ kaszka manna 'Vitanella' z mlekiem smak waniliowy około 230g/ batonik 'dobra kaloria' chrupiący orzech 35g

Dziś dniówka w pracy. Czyli nic ciekawego. Stary jedzie do Białegostoku wstawiać zęba. (Nasza szwagierka pracuje w klinice dentystycznej coś tam załatwiła taniej. Bo Warszawskie ceny nas roz*ebały) Przy okazji odwiedzi brata i zostanie na jeden dzień. Dziś wieczorem jestem sama w domu w takim razie. Będę mogła w końcu spakować prezent i nie wiem... Posiedzę na golasa na kanapie 😜...

***

Miałam też pochwalić się prezentami na Mikołajki. Dostałam kredki a S. dostał czekoladowego mikołaja i oczywiście karty do Magic The Gathering

Obiecał mi, że będę mogła odgryźć Mikołajowi dupę 😆. Kiedy zapytał czemu akurat dupę? Odpowiedziałam że będę mogła powiedzieć "I ate his ass" lol 🤣. Oooo taka jestem zabawna.

***

Dziś późny post bo po pracy jeszcze musiałam zajść do sklepu i po resztę gwiazdkowego prezentu dla S. Zrobić małe zakupy i narysować rysunek do challengu!

A dzień był niezły. Mój dobry humor udzielał się chyba klientom bo dostałam dziś dwa komplementy i to takie wylewne: Jeden dotyczył mojej kokardy ( kto śledził mojego starego bloga ten wie, że noszę kokardę i zwykle dobieram do niej kolor stroju i makijaż. Dobre co? Ubierać się do kokardy - ale to taki mój kink 😉)

A drugi dotyczył mojego wyglądu i sposobu bycia. Klientka powiedziała coś w tym stylu: "Ależ pani jest taka zwinna i szczuplutka i tyle ma pani pozytywnej energii..." Ciekawe jest to, że ludzie nigdy nie omieszkają cię pochwalić za szczupłą sylwetkę, natomiast jeśli jest otyłym momentalnie stajesz się niewidzialny. Tak jest. TAK JEST i nic tego nie zmieni - żadna doza body posityvity i kształcenie społeczeństwa. A wiem to... bo znam dwie strony medalu. Tak... Jak jesteś "atention whore" to wierz mi - schudnij, a komentarzom nie będzie końca... (Taaa, Pozarta, a ty się żalisz czy chwalisz?! I żale i chwalę - chciałam być szczupła to teraz mam) Oczywiście komplement przyjęłam. W końcu nie będę udawać, że nie zapracowałam i że się nie zmieniłam trochę na lepsze. Jestem milsza, mniej zniechęcona i to też pewnie ma znaczenie.

***

A w ogóle to jutro ważenie i ja się martwię. Dziwnie się czuję. Okres mi się skonczył i momentalnie w ciągu paru dni coś jakby mi się spodnie poluźniły w pasie... Ja już bym chciała żeby ta waga nawet dwa kilo wzrosła (pewnie nie wiem co mówię w tym momencie) ale nie spadała.

Uważam że jem tyle ile mi wystarczy, a żrę z tymi przekąskami chyba już teraz z siedem razy na dzień i na wiele rzeczy macham reką i nie liczę tego wszystkiego ani co do grama ani co do kalorii. Plizz, plizz żeby się nie okazało że znowu schudłam 😢🙏

Ufff. Dobrej nocy wam życzę!

Edit: jestem tak zmęczona i widzę ile jest Waszych postów ale chyba pozagladam do was rano! Do zobaczenia.

[mimiteyy]

‼️🎨 Fundraiser Fridays Art Requests 🎨‼️

To continue to support those in need, I'm doing a sort of art request/giveaway!

Every Friday, send proof of your donation of at least $5 to a gofundme or charity along with an art request, and I'll draw something for you!

More examples of my work are found on my art blog, mimitay-art

Priority is given to helping those struggling in Palestine, Sudan, and DR Congo, as well as hurricane disaster relief efforts post-Helene and Milton.

———

Where To Give?

First I want to highlight the campaigns of some of the people I’d been helping each week!

The Al-Resh family (this isn’t everyone, but those I’ve spoken with the most):

Wafaa - Raising money for the family, especially her mother who’s sick

Mohi - Struggling with several severe health issues amid a genocide

Fidaa - Needs to support her infant daughter, Sila

Ahmed - Raising money for the family, extended goal to help support Mohi’s medical treatment

Others in need of help:

Aseel - Both of her parents have health issues, her father in particular is a stroke survivor in need of treatment and physical therapy

Hana - Needs support for her and her son, Youssef

———

This master document lists resources for helping Palestine, Sudan, DR Congo, Haiti, Yemen, Hawai'i, and Lebanon and for staying informed.

More links below— but they’re are not all there is, there are many many more reputable organizations to give to!

———

🇵🇸 Palestinian Fundraiser Spreadsheets/Resources 🇵🇸

Hussein and Nabulsi's list

Gazavetter's list

Bees and Watermelons

The Butterfly Effect Project

Operation Olive Branch

Gazafunds - This link gives you a random Gazan gfm to donate to if you can't decide.

———

🇸🇩 Sudanese Charities/Humanitarian Organizations 🇸🇩

Sudanese American Physicians Association (SAPA)

Sudanese Red Crescent

Sudanese American Medical Association (SAMA)

Darfur Women Action Group

Hadhreen (7adhreen)

———

🇨🇩 Congolese Charities/Humanitarian Organizations 🇨🇩

Friends of the Congo

Panzi Foundation

CAMME

Malaika

Focus Congo

Action Against Hunger

———

⛈️ Hurricane Disaster Relief ⛈️

Gofundme's Hurricane Relief Fund

Red Cross

Fleet of Angels

MANNA Food Bank

Hunger and Health Coalition

BeLoved Asheville

———

You can send proof of donation (screenshot of receipt etc etc) via ask and we can work out the details of your drawing request privately. I just ask that it stays simple so that I can complete it within a week alongside classwork!

Same standards for what I will or won't draw for commissions apply here. (That being said, if there's something you want drawn that's bigger or more complicated, my commissions are open as well)

Incentive or not, please consider donating when you can afford to!

[user1051]

Zdecydowalam sie zeby przejsc na 1 posilek dziennie, zrobilam sobie na jutro czekoladowa kasze manna, na wierzch dodalam 3 kostki czekolady mlecznej i troche dzemu. Pierwszy raz od prawie 3 miesiecy zjem czekolade, kasze, dzem, plus jeszcze napije sie kawy. Moze i brzmi to strasznie, lecz zapewniam ze nie wykorzystalam calego limitu. Na mysl o tym ze mam to zjesc troche panikuje, ale chce powrocic do spozywania jedzenia ktore mi smakuje, i spedzac mniej czasu nad mysleniem o tym co zjem

[vividiste]

Sapevi che... ci sono enzimi vivi nel miele?

Sapevi che... a contatto con il metallo questi enzimi muoiono e il miele diventa tossico?

Sapevi che... ci sono tra 10 e 80.000 api in un alveare?

Sapevi che... Il miele contiene una sostanza che aiuta il cervello umano a funzionare meglio?

Sapevi che... il miele è l'UNICO cibo sulla terra che da solo... può sostenere la vita umana?

Sapevi che le api hanno salvato la gente dalla fame in Africa?

Sapevi che... Un cucchiaino di miele è sufficiente per sostenere la vita umana per 24 ore?

Sapevi che... La propoli prodotta dalle api è il più potente ANTIBIOTICO naturale?

Sapevi che... per ottenere 1g. veleno, hai bisogno di una puntura di più di 10.000 api?

Sapevi che... il miele non ha una data di scadenza?

Sapevi che... il miele è la prima forma (moneta)

del mondo... come pagamento?

Sapevi che... per guadagnare 1 kg. tesoro, hai bisogno del nettare di più di 1.000.000 di fiori?

Sapevi che... Le prime monete al mondo avevano un'ape dipinta 🐝?

Sapevi che... il miele è meglio consumato con il nido d'ape?

Sapevi che... c'è un cucchiaio di legno speciale per il miele, e non uno di metallo?

Sapevi che... i pascoli di api sono il cibo più salutare del mondo?

Sapevi che... Il polline può avere più di 1500 colori e sfumature?

Sapevi che... un'ape può volare ad una velocità superiore a 60 km/h?

Sapevi che... In Gran Bretagna la famiglia reale consuma miele rumeno?

Sapevi che... il miele di manna... è fatto dalla saliva di alcuni insetti chiamati "cicciottelli"?

Sapevi che... i corpi dei grandi imperatori del mondo sono stati sepolti in bare d'oro e poi ricoperti di miele per evitare il marcimento?

Sapevi che le api sono gli UNICI insetti che producono cibo per l'uomo?

Sapevi che... Il nome "LUNA DI MIELE" deriva dal fatto che gli sposi consumavano miele e idromele per la fertilità dopo il matrimonio?

Sapevi che... Mamma (regina) depone il doppio del suo peso nelle uova in un giorno?

- Sapevi che... Mamma ha una "sezione" chiamata cordone spermatico?

- Lo sapevi... che le api battono le ali più di 11.000 volte al minuto?

Sapevi che... l'unico miele che può essere apprezzato da persone allergiche ai prodotti dell'apicoltura è il miele di manna (manuka).

Sapevi che... il miele manuka è il miglior miele per le donne?

Sapevi che... Il miele di acacia non è dolcificato?

Lo sai questo...

Un'ape vive meno di 40 giorni, visita almeno 1000 fiori e produce meno di un cucchiaino di miele, ma per lei è tutta la vita! ❤️

Grazie API! 🐝🧡🐝🧡🐝🧡🐝🧡🐝

Ferruccio Piano

Fonte fb

[vivianarxseee]

dobra widzowie wróciłam z zakupów kupiłam dość sporo rzeczy serio połowy to wgl nie planowałam brać xdd ale chuj już przynajmniej nie są to jakieś bardzo kaloryczne słodycze prawda więc bardzo dobrze więc wstawiłabym wam tu zdjęcie ale już wszystko jest w szafkach i lodówce i nie chce mi się już tego wyciągać xd także napisze wam mniej więcej co zakupiłam 😜😜

a więc na początku pojechaliśmy do stokrotki i tam kupiłam sobie cztery budynie. jeden o smaku śmietankowym drugi o smaku waniliowym i oba bez cukru, zobaczyłam jeszcze chyba jakieś nowe smaki budyniów i jeden wzięłam o smaku makaroników pistacjowych a drugi jakiś o smaku ciasteczek z masłem orzechowym nwm dokładnie ale widziałam że nie przekraczają 200kcal więc git myśle. kupiłam jeszcze dwa musy, pierwszy z łowicza jakiś anty baton crunchy peanuts bez cukru a drugi z tymbarka mulsy kasza manna płatki owsiane jabłko banan i owoce leśne również bez dodatku cukru i w stokrotce kupiłam jeszcze picie proteinowe o smaku waniliowym i je wypiłam bo w chuj chciało mi się pić w samochodzie a nie było żadnej wody. następnie widzowie pojechaliśmy do biedronki(moj fav sklep)(kocham)(tak w sumie nie ma co kochać ale kocham) i uwaga tutaj to dopiero zaszalałam(w sumie jak zawsze xd) wzięłam cztery puddingi proteinowe, dwa o smaku czekoladowym bo mam w planach w niedziele po skończeniu lq fasta zrobić sobie albo placuszki z nim albo jakąś owsiankę nwm jeszcze, o smaku białej czekolady(kocham nad życie smakuje jak budyń) i orzechowy, dwa skyry o smaku waniliowym, dwa serki proteinowe ze skyrem o smaku waniliowym i malinowym, jakieś picie proteinowe o smaku waniliowym, jakiś jeszcze kupiłam wgl jogurt proteinowy o smaku kokosowym, serek wiejski lekki, warzywa na patelnie(nie było moich ukochanych po włosku i wzięłam te z ziemniakami😭), humus paprykowy, tofu z sweet chilli chyba, granola ale to nie tylko dla mnie bo i rodzinka ją lubi, borówki mrożone, makaron ryżowy, pastę warzywną z suszonymi pomidorami i żurawiną(boże uwielbiam słuchajcie posmarować to na jakieś pieczywo i do tego listek sałaty to jest zbyt zajebiste)(długo się zastanawiałam nad tym bo ostatnio jak zjadłam z tym kanapkę to zbingowałam💀)(mam nadzieje że tym razem tak nie będzie), wafle kukurydziane z ziołami prowansalskimi, wafle ryżowe ze słonecznikiem, pieczywo żytnie chrupkie i ciacha wielozbożowe z vitanelli bez cukru żeby sobie je czasem dodać do jakiejś owsianki czy serka jako dodatek.

to chyba tyle kurwa w pizdę się z tym rozpisałam już chyba szybciej by było wyjąć to wszystko z szafki i zrobić zdjęcie ale chuj w to może ktoś lubi takie rzeczy czytać xdsdx. może w sumie jak będzie mi się nudzić to powyjmuje te rzeczy i zrobie wam kozak foty kurwa jebaną sesje zdjęciową dopierdole.

wgl chciałam kupić parę innych rzeczy ale kurwa akurat ich nie było 💀

dobra nwm co mam wam jeszcze tutaj napisać

jesteście świetni, dążcie do celu i nie poddawajcie się, jeśli nikt wam tego nie powiedział to ja jestem z was w pizdę dumna nawet jeśli zbingowaliście to pamiętajcie że jutro nowy dzień który możecie lepiej wykorzystać.

[graphicpolicy]

C2E2: The Summer of Symbiotes takes over with new announcements and reveals

C2E2: The Summer of Symbiotes takes over with new announcements and reveals #comics #comicbooks #venom #carnage #c2e2

At Chicago Comic and Entertainment Expo (C2E2) 2023, Editor-in-Chief C.B. Cebulski and Venom editor Devin Lewis, along with David Pepose, Sabir Pirzada, and Zeb Wells, revealed what’s next for Spidey and the twisted symbiotic family tree of the Marvel Universe! Fans can now witness the full scope of Summer of Symbiotes, a season’s worth of symbiote sagas to celebrate Venom’s 35th anniversary!…

[abr]

El milagro argentino.

Rassegnarsi socialisti statalisti di ogni forma e lato politico - sinistra, destra, centro, grullismo: il liberismo libertario esiste, staccato e distinto da tutto il resto tutto uguale, e funziona.

Del resto è puro buon senso applicato: far dimagrire la Bestia, mettendo a dieta i parassiti sindacal-parastatal-comunisti e chiudendo le stamperie (spiaze per gli ignoranti credenti nella manna dal cielo).

Nel frattempo la candidata dem. Usa lancia messaggi comunisti in purezza senza saperlo: dice che lo stesso milagro di Milei lei lo otterrà con lo Stato che controlla i prezzi al consumo !!!! Buuuuummmm (inflazione programmata come qui negli anni '70: al 22% annuo).

Occorrerà se n'inventino presto di belle grosse grasse e bipartizan per annacquare i fatti.

[thin-fairy]

15.12.2023r.

W tym poście chciałabym opisać rzeczy, które najczęściej jem i dlaczego, może kogoś zainspiruje.

Herbata - najbardziej lubię malinową i wszelkiego rodzaju zielone herbaty (podobno są dobre na metabolizm) mają znikome ilości kcal, lubię się nimi zapychać, żeby nie czuć głodu.

Kawa - gdy człowiek nie ma energii tylko kawa może go postawić na nogi, oczywiście tak jak herbata bez cukru.

Mleko migdałowe - ma bardzo mało kcal, idealnie nadaje się do wypieków i do kawy, nie potrafię jej pić bez jakiegokolwiek mleka.

Barszcz czerwony - jeden kubek ma ok. 50kcal, ale dla mnie liczy się tylko to jak smakuje, zależy mi żeby był taki ostrawy i wręcz palił w przełyk. Lubię do niego dodawać grzanki, czyli po prostu suchy chleb.

Żurek - pyszny i ma mało kcal, najlepszy jest z jajkiem

Jajka - jajka mają dość mało kcal, a samo białko bardzo malutko

Wafle ryżowe - w czekoladzie, z karmelem czy zwykłe, to po prostu moja miłość

Ptasie mleczko - jeśli już o czekoladzie mowa, kocham ptasie mleczko, nie wykluczam wszystkiego z diety, żeby nie mieć napadów, a ptasie mleczko dodaje do wszystkiego

Kasza manna - jedna porcja ma ok. 50kcal i można do niej dodać WSZYSTKO (między innymi ptasie mleczko) ostatnio jem ją codziennie z owocami

Gruszki, mandarynki i jabłka - mało kcal, bardzo je lubię

Jogurt naturalny z cynamonem - może uznacie mnie za dziwną, ale cynamon pasuje do WSZYSTKIEGO

Przyprawa do piernika - nie jest tak uniwersalna jak cynamon, ale można ją dodać w małych ilościach np. do owsianki razem z cynamonem

Makaron/ryż z pieprzem - po prostu co tu dużo mówić, trochę makaronu czy ryżu i pół kilo pieprzu, żeby paliło

Musy owocowe - nie najesz się nimi za bardzo, ale lubię dodawać je do kaszy manny

Ziemniaki i banany - mają dość dużo kcal, ale szybko nasycają

Bob snail - każdy zna, niskokaloryczna przekąska

Brokuły - mało kcal, kocham to jak smakują

Papryka - dawno nie jadłam, a bardzo lubię, smaczna i mało kcal

Ogóreczki - czyli mój must have, więcej kcal spalę jedząc je niż one mi dostarczą

Marchewka - chrup chrup jestem królikiem na diecie

Wszystkie "liściaste" rzeczy - szpinak, sałata itp. mają mało kcal

Cola zero - kto jej nie lubi?

Owsianki - dużo kcal, ale od zawsze je lubiłam i można do nich dodać wszystko, tak jak do kaszy manny

Budynie na wodzie - lubię maczać w nich owoce, najlepszy jest słony karmel

Skyry - w sumie nie wiem czemu, ale z owocami są spoko

Płatki kukurydziane - jak się je doda do jogurtu/skyru to fajnie chrupią

[nil-a3]

Zaczynam od dzisiaj tak dużo się spasłam na tych binge miałam je przez chyba 5 dni czy nie więcej i +2kg na wadze 💀

Narazie daje sobie limity max 1000 bo boję się że znowu będzie napad xd

Narazie zjadłam jabłko małe 128g dałam ze mialo 77kcal

I skyr 150g waniliowy 123kcal

Więc wyszło 200kcal na śniadanie trochę dużo ale no . Do końca dnia zostało mi 800 myślę że zjem obiad około 300-400 może zjem tego loda kaktusa później ma 62 kcal więc git ale tylko wtedy zjem go jak będzie obiad miał 300 albo 300 ileś żeby razem z lodem wyszło mi że zjadłam 400kcal na obiad z śniadaniem wyjdzie mi około 600 na kolacje będę mogła zaszaleć bo aż 400kcal więc zjem może kaszę manna albo coś innego

Ogólnie to teraz mam dużo siły po tych napadach więc myślę że dam radę tylko ten głód psychiczny 💀

Chce schudnąć do 30 albo do swojej wagi przed napadami (32) ciekawe w ile uda mi się schudnąć bo jednak 1000kcal to trochę dużo więc myślę że może z miesiąc ale może szybciej bo ja zawsze wolno chudłam XD

Mam nadzieję że rodzina nie będzie mi wtykać jedzenia bo widzieli że i tak jem dużo . Błagam żebym moja mama nie robiła obiadu aby nie było tej pizzy na obiad co jest w lodówce pls . Jak będzie coś robiła albo powie że dziś ta pizza to poprostu powiem jej że zrobię sobie coś innego i już mam nadzieję że nie będzie miała problemu jak zawsze

[kasja93]

Eloszka

Zjedzone: kaszka manna (gerber) z cynamonem i jabłkiem. Kawa z mlekiem z automatu, rogalik z nutellą

Spalone: uj wie - zegarek nadal mi nie działa

Po północy pojechałam na załadunek. Tam wjechała kawa i dalsze poczytywanie zbioru opowiadań. Załadunek i rozładunek poszedł całkiem sprawnie i jakoś po 5 rano podjechałam na kolejny załadunek. Tam się okazało, że towar będzie gotowy dopiero na wieczór bo mają problem.

Cóż. Życie. Wyjechałam na ulicę i tak sobie stałam cały dzień. Trochę pospałam, ale głównie większość dnia się opierdzielałam. No i dobrze. Odpoczęłam chociaż :)

Jakoś na południe zrobiłam sobie kaszkę (ostatnia porcja jaka mi została) niezmiennie z cynamonem i jabłkiem. Wjechała również herbatka adwentowa :)

O 20:30 już tak mnie nosiło, że postanowiłam podjechać i zapytać czy już mi naczepę załadowali. Okazało się, że a i owszem. Zostawiłam pustą naczepę na placu, wjechałam na teren magazynu i zapięłam załadowaną naczepę. Szrot straszny. Nie mogłam zamknąć drzwi tak były wypaczone

Gdyby nie siła woli, doświadczenie i wkurw to pewnie bym ich nie zamknęła bo musiałam je lekko unieść do góry by zaczepy się zamknęły. Użyłam do tego przedłużki od klucza, którym odkręca się śruby od kół 💀

Później już poszło z górki. Godzinna drzemka na granicy z Czechami. I but na strzeżony parking. Wiadomo swoje musiałam odstać tak jak ostatnio bo korek przed Brnem to już tradycja niczym Kewin sam w domu na Polsacie w święta.

Wbiłam na stację paliw, opłaciłam, wzięłam klucze od prysznica i po gorącej kąpieli wzięłam jeszcze rogalika oraz pączka w ramach posiłku, który można wykorzystać w cenie parkingu.

Zaczęłam zjadać rogalika. Twarde to, suche i się kruszy. Francuzi by wojnę Czechom wypowiedzieli, gdyby zobaczyli tak zrobionego croissanta. Ale kurczę w środku była nutella! Prawdziwa nutella a nie jakiś wyrób nutellopodobny. To się zdziwiłam pozytywnie. Pewnie miało to milion kalorii, ale był stosunkowo smaczny. Najbardziej mnie denerwuje jak zjem coś co nie dość, że ma mnóstwo kalorii to jest jeszcze niesmaczne.

Pączka zachowam sobie na popołudniowe stanie w korku przed Brnem jak już ruszę bo teraz pora na minimum 9h przerwy :)

[susieporta]

La sensibilità è una qualità.

Essere sensibili in questo mondo e in questa epoca sembra significare essere diversi, deboli,

Essere Soli.

Ne scrive Pallanca,

Essere un anima Sensibile è aver bisogno

di momenti di pausa certo, momenti di silenzio. Momenti per ricaricarsi. E pochi lo comprendono. Hanno Bisogno di bellezza e armonia. Di camminare a piedi nudi nella Natura, annusarla e abbracciarla.

Essere sensibili è anche provare la pelle d’oca quando si ascolta o si dice una profonda verità. Non serve delle volte che una cosa te la dica qualcuno, delle volte lo ripeto, è Importante, altrimenti te la suoni e te la canti, ma accade che alcune informazioni, l’essere sensibile le riceve, come fossero la Manna dal cielo. È così, non sempre ma accade.

L’anima sensibile diventa montagna, radicato, a terra e cielo, abbraccia gli alberi, annusa un fiore, arde come il Fuoco quando c’è la passione nei suoi occhi, e la vedi accendersi quando persegue i suoi sogni agendo concretamente.

L’anima sensibile si connette con tutti gli elementi e si immedesima con loro, veloce come vento e fluido e inarrestabile, ma anche dolce, come acqua. Diventa terra brulicante, diventa ogni animale che cammina su di essa.

L’anima sensibile è nell’incontro delle sue forze interne: Il suo maschile e il suo femminile sacro, e quando crea le sue opere, e quando forgia la sua spada o completa il suo dipinto è perché dentro di lei l’unione sacra è avvenuta

L’anima sensibile è in ascolto, e ti accoglie con lo sguardo, nel suo abbraccio. Se contornato dai suoi fratelli e sorelle si lascia andare, si affida al suo clan, totalmente nella sua autenticità.

Anche perché ha bisogno di fidarsi, perché l’anima sensibile sa cosa significa difendersi, le sue ferite sono cicatrici profonde, che permettono oggi forti legami d’anima.

L’essere sensibile, è una anima che non si accontenta della superficialità. Significa essere forte, Ama la vita anche nei momenti in cui lo fa sanguinare.

Quando si spezzano le vene delle mani. E annaspa nel mare in tempesta.

Ed è capace sempre di ripartire da zero.

Che poi tanto zero non è.

Alessandro Catanzaro

[pozartaa]

10.12.23 UTRZYMANIE WAGI dzień 284

Zjedzone: 1520 kcal (limit+/-2100 kcal)

Bez liczenia: 31 migdałów/kasza manna 'Dr.Oetker' Słodka Chwila z truskawkami ok. 200g/batonik 'BERAW!' Energy with pleasure Apple Pie Dark Chocolate Cover 40g

Dziś dniówka na gościnnych występach w zaprzyjaźnionej filii firmy. Niedziela handlowa + zadupie = Idealne połączenia. Prawie zerowy ruch w interesie, a mi za to płacą. Za siedzenie na dupsku przez 12h (no, prawie siedzenie) Good!

Choć wiadomo że poruszać się też trzeba, więc jak to w pracujący dzień te lekko ponad 10K kroków jest zawsze... a chociażby z przestepiwania z nogi na nogę 😉.

***

Zanim zapomnę tu są moje obiecane @klepsydracz4su kokardy. Niestety część się zniszczyła bo stwierdziłam, że potrzebują prania i nie wszystkie przetrwały.

Jest jeszcze jedna - kolor kremowy ale w naprawie. Jak będę miała kiedyś trochę czasu to uszyje sobie sama parę sztuk. Przydał by mi się granat i fiolet.

***

Poza tym nic ciekawego. Jutro mam na noc do pracy. S. mnie poinformiwał, że nowy ząb się ratusza... Jesteśmy oboje wku*wieni bo wpakowaliśmy w to dopiero 1500 zł. (Pisałam parę dni temu, że pojechał do Białegostoku ratować swą urodę bo ząb przedni - kiedyś wybity w bójce - więc koniecznie trzeba zrobić) Wygląda na to, że wydatków nie koniec. Małż skutecznie popsuł sobie humor i zabrał się wieczorem za gotowanie gulaszu zupełnie bez weny, choć tak się na to napalił wcześniej.

Ale w sumie skończył zadowolony, także dziś wyjątkowo "pochwalam się" gulaszem mojego "małża". Nawet zjadłam łyżeczkę i znowu oddajemy honory stronce AniaGotuje 😁. No.... na pewno zębów na nim nie połamie 😑...

***

A dziś post późno bo jeszcze chciałam ogarnąć rysunek... A jest to temat taki "z dupy" bo tych dzwonkowych od Armi Zbawienia w Polsce nie ma. Narysowałam więc rysunek poglądowy jak taki podzwaniacz wygląda. To zdecydowanie rysunek do którego najmniej się przyłożyłam.

Dobrej nocy kochani!