#wiedzialam

[spiderlegeyelashes]

okej przejebane znalazlam idealna oferte pracy jest super atrakcyjna i dopiero wstawiona wiec sie boje ze ktos pierwszy zajmie pozycje ALE to gastro a ja nie mam ksiazeczki sanepidowskiej i to trzy dni zajmuje a ja nir wiem nawet czy mi ja dadza bo mozliwe ze ja pasozyty mam AAAAAA nie wiem co zrobic

[lipstickontheglass1985]

SMIERC JP2 3 DROPPED YIPPEE ^_^

[whisperofthewaves]

osiem lat po smierci mojego dziadka, czytajac Chłopki, wreszcie potrafie zrozumiec i docenic dlaczego tak bardzo czekal na moje i siostry dyplomy ukonczenia studiow i dlaczego zawsze powtarzal, ze na swoim nagrobku ma miec podpisane architekt. Dlaczego bylo to dla niego osiagniecie zycia.

[appalachy]

Already made out with a guy here im such a slut tbh

[dreamiara]

I called dream cat in the hat on my tumblr a few weeks ago!!

Dream vibes 100%

OH!!! you slayed + your influence is huge

[ineffablelvrs]

w autobus pani jakas sie do mn dosiadla i narzekała na opozycje koleznako znalazłas sb zla osobe do tego

[thwrxyz]

Chcialabym wrocic do czasow kiedy nie wiedzialam co to są kalorie

[anapomoze]

ostatnio mama kupila wage i kazdy w domu musial sie zwazyc (japierdole tak dawno sie nie wazylam ze nawet nie wiedzialam jak sie spaslam) noi ja jako ostatnia wchodze a mama do mn "xxxxx ty wazysz prawie tyle samo co ja" i sie zasmiala (wgl pomine fakt ze jestem od niej wyzsza) i tata tez sie zaczal smiac i jeszcze moja siostra wazy cos pomiedzy 39 a 40 kg no kurwa jak (jest o rok tylko mlodsza i o 7 cm nizsza ale no kurwa nadal) i jak szlam do swojego pokoju to tata powiedzial "xxxxx a wiesz zd jak ktos ci kupuje wage to sugeruje ze jestes gruba" twraz codziennie sie waze i wcziraj wazylam 51,5 dzis 50,5 wiec chb g? nw malo dzis wsm zjadlam duzo spalilam zobacze jak z jutrem bo pewnie waga bedzie skakac mi no ale bywa

i jeszcze zamowilam sobie ksiazki (smuty) wiec bede miala czym sie zajac zamoast jesc ;)

chudej nocy motylkiii 🦋

[spiderlegeyelashes]

ten kosztuje jakies 200zl 🦅

jakie to wielkie

[lipstickontheglass1985]

KIRWAAAAAAAAAANWBXHEBCEDJCBEBCJWBSNWNBDEBDNWJJA

[kitten-corpse666]

PROSZE O MEANSPO!!

nie wiem co sie dzis ze mna stalo...totalnie stracilam kontrole nad jedzeniem..to najgorszy binge w moim zyciu.. zjadlam kebaba, jablko, 2 pomarancze, banana i "pizze" na tortilli wiedzialam ze to co robie jest zle, ale nie moglam sie powstrzymac..podczas robienia tej pizzy cala bylam zalana lzami i dostalam ataku paniki a mimo tego i tak nie powiedzialam "nie"..zawiodlam ane po kebabie i tortilli poszlam wymiotowac i bede cwiczyc, az nie bede mogla wstac mam rowniez sny, w ktorych widze blogi, ktore pisza ze jestem zawodem any i nie zasluguje na nia, a wszyskie produkty maja na opakowaniach napisane po kilka tysiecy kcal...moje najgorsze koszmary..

[dawkacynizmu]

mam dzisiaj w szkole dzien superbohatera o ktorym nie wiedzialam i wyobrazcie sobie moja mine jak o 8:15 do klasy spóźniony wszedł typek w pełnym kostiumie batmana

[gruby0motylek]

ej bo ja nie wiedzialam ze mozna sie az tak zapuscic i zaniedbac.. tyle zarlam ze stalam sie taka swinia ulana ze az nie wierze ze to ja. wygakdam jak jebqny tlusty baleron a zamist brzucha to jakis balon mam a jak tylko sie porusze to ten bebzun mi lata jak galareta. mamntakie waly i grube uda miedzy ktorymi nie ma przerwy i do tego takie grube ramiona. wygakdam gorzej niz kiedykolwiek i mam tez najwyzsza wage. jestem ogromnym wieprzem i fatspo. jak tylko mi sie przypomina moj wygladam to odechciewa ki sie czegokolwiek. widzicie co jedzenie robi z ludzmi?? to ono mnie niszczy i zabija. chce chociaz schudnac do wagi sprzed objadania..

[pvagatka]

20.08.2024r.

zjedzone : ok. 1100 kcal

spalone : 199 kcal

woda : 2 litry

rano wstalam i ogarnelam sie. wzielam plecak z woda i galaretka konjac. pojechalam rowerem na cmentarz, aby pomoc mojej babci. spalilam 24 kcal w jedna strone. przez caly czas pilam wode. kiedy juz pomoglam babci, zjadlam galaretke konjac. poszlam z babcia do jej domu i zjadlam tam takie slomki pytysiowe i w chuj to lubie. jest to moje SAFE FOOD bo ma tylko 5 kcal na 1 sztuke. zjadlam tego 30 i wszyszlo 150 kcal. wrocilam do domu i spalilam 26 kcal, bo pojechalam dluzsza droga. w domu byla smietanka 30% tluszczu wiec wpilam jakos 150 ml. WIEDZIALAM ZE MA TO DUZO KCAL ALE NIE POTRAFILAM SIE POWSTRZYMAC. potem nic nie jadlam. wyszlam na dwor z przyjaciolkami. kupily chipsy i pepsi. zjadlam okolo 4 garsci chipsow. nie bylo tak zle. wzielam mega malego lyka pepsi i tyle. wkoncu gdy wrocilam do domu o 21:00 to zjadlam 3 sliwki i oczywiscie wzielam lyka tej ZASRANEJ SMIETANKI. nie cwiczylam dzisiaj nic niestety, poniewaz nie mialam czasu.

szczerze wszystko byloby nawet okej, gdyby nie fakt ze ta JEBANA SMIETANKA ma az 580 kcal i ze w chuj malo wody wypilam.

KURWA TO WSZYSTKO MI POPSULO.

dzisiejszy dzien : -8/10

[nazu2ca]

nie wiedzialam ze kiedys dojde do momentu ze bede obrzydzona sama soba xdd