#tak bywa
Explore tagged Tumblr posts
wszczebrzyszynie · 9 months ago
Text
Tumblr media
tak w ogóle to to przerobiony stary (I połowa xix wieku patrząc na krój) mundur poczty polskiej bo steampunk i rewolucja przemysłowa i w ogóle
2K notes · View notes
szczylpierdolony · 3 months ago
Note
hej, kojarzę, że czytasz reportaże, myślałam, żeby też zacząć. masz może jakieś tytuły albo autorów do polecenia?
omgg tak!!
generalnie to serdecznie polecam serię sulina z wydawnictwa czarne, jeszcze na żadnej z tych książek się nie zawiodłam. książki rafała hetmana zwłaszcza utknęły mi w pamięci (izbica, izbica i las zbliża się powoli), ale podobnie było z tytułami tomasza słomczyńskiego (sopoty i kaszëbë) i 'strupem’ katarzyny kobylarczyk i 'kajsiem’ zbigniewa rokity
wgl polecam się rozejrzeć za książkami z czarnego bo chyba nie ma miejsca ani czasu o którym ktoś by tam czegoś nie napisał plus te książki są stosunkowo łatwo dostępne i często mają je w bibliotekach (z ich standardowej serii polecam ‘kwiaty w pudełku’ karoliny bednarz, 'ku klux klan’ katarzyny surmiak domańskiej, 'kraj niespokojnego poranka’ romana husarskiego i 'podhale’ aleksandra gurgula)
a jeśli chodzi o inne wydawnictwa to ‘27 śmierci tony’ego obeda’ joanny gierak onoszko (trudna lektura ale warta czasu) i czasami jeszcze przeglądam książki z reportażowej serii krytyki politycznej, ale one są strasznie drogie względem długości treści imo więc bardzo rzadko po nie sięgam no chyba że mam od kogo pożyczyć, ale o 'betonozie’ słyszałam dobre rzeczy (natomiast książka o polakach norwegii dupy nie urywa delikatnie mówiąc)
3 notes · View notes
slavicviking · 1 year ago
Text
7 Comfort Films + 7 tags
I was tagged by @hullomoon. Thank you for tagging!
How To Train Your Dragon
Spider-Man: Into the Spiderverse
Asterix & Obelix: Mission Cleopatra
Miś
Cloverfield
Pride and Prejudice
Dirty Dancing
tagging @vivi-ntvg, @unstabledollmizu, @queenofthearchipelago, @jayalaw and anyone else who’d like to do it <3
5 notes · View notes
Text
.
0 notes
pustazapalniczka · 2 years ago
Text
Bywa, że czuję się wypalona.
Nie, to nie jest depresja
Bo niekoniecznie czuję się bardzo smutna
Po prostu czuję się dosłownie pusta
1 note · View note
jxgxdzianax · 2 days ago
Text
10 Porad
od motylka dla motylka (specjał z okazji 100obserwacj)
1.Napady- Jeśli masz napady po fastach to lepiej ich poprostu nie rób. W zamian schodzi powoli z limitów i spalaj dużo!
2.Jedz zdrowo i czysto- słodycze są przereklamowane, sam cukier i chemia lecz jeśli wcześniej jadłxś je często to powoli wprowadzaj zmiany np.zamiast zjeść grześka zjedz Milky waya (mniej kalorii o połowe)
3. Pij bardzo bardzo dużo- nie będziesz chciałx po tym jeść + woda ogl jest zdrowa i bez kalorii
4. Nie pij kalorii- jeśli masz już ochotę napić się soczku to weź zero, smakuje tak samo a nie ma kalorii
5. Wf- ZAWSZE ćwicz na wf, spalisz kalorie a do tego nikt o nic nie będzie cię podejrzewać. Także na wf dawaj z siebie 200%
6.oceny- Staraj się mieć jak najlepsze oceny w końcu wolisz by ktoś cię opisał „ta/ten chuda/y i mądra/y" czy „ta/ten chudx, głupix"
7. Po szkolne napady- często wyskakują mi blogi typu „szkoła bo nie muszę w niej jeść>>>" lecz często bywa tak, że jak po tych 8 godzinach wracamy do domu i wpierdalamy całą lodówkę razem z kablami. Jeśli tak mnie wasz to weź sobie do szkoły coś małego np. Musa
8. Obiady- jeśli mieszkasz z rodzicami to pewnie oni robią obiady. Zapewne są to obiady typu ziemniaki z kurczakiem i mizerią, w takiej sytuacji najlepiej zjeść trochę mizeri trochę zieminaków a mięso rozbarać tak by wyglądało na trochę zjedzone.
9.warzywa i owoce- mało kalorii a pyszne
10. NIE PUBLIKUJ MOTYLKOWYCH TREŚCI NA TIKTOKA CZY INNE SPOŁECZNE PLATFORMY- ludzie jesteście pojebani jak to robicie, mamy tu swoje miejsce i to nam WYSTARCZY
112 notes · View notes
polskie-zdania · 1 month ago
Text
Obudziła się. Na dzień dobry poczuła ból rozlewający jej się po klatce piersiowej. Usiadła na skraju łóżka i obróciła się za siebie. Spał. Po cichu wymknęła się z pokoju i zeszła w dół po schodach. Pomiędzy 5 a 6 stopniem łzy napłynęły jej do oczu w takiej ilości, że w ostatniej chwili chwyciła się poręczy. Zgubiła ich kilka na trasie do kuchni, następnie przy ekspresie do kawy oraz na drewnianej podłodze korytarza. Usiadła na tarasie. "Mam dość." - pomyślała. Rozpłakała się. I pomimo, że nie był to pierwszy raz w ostatnich kilku miesiącach, to jednak ważyły jej te łzy o kilka ton więcej, niż jeszcze jakiś czas temu. To nie było takie proste. Kochali się. Szczerze się kochali i cały dramat tkwił w tym, że to naprawdę często nie wystarcza. Czuła niesprawiedliwość. Może nie byli szyci sobie na miarę, ale kto był? Przecież tyle rzeczy się zgadzało, tyle było wspólnych, tyle było tylko ich i nikogo innego już nigdy nie będzie. Czy czuła się szczęśliwa? Nie. Już dłuższy czas. Dłuższy czas także robiła wszystko, by tego nie czuć. "Jestem szczęśliwa." - powtarzała. "Jestem!". Rzeczy odsuwa się od siebie, jeśli doskonale wiemy, że będzie trzeba coś z nimi zrobić, a nie wiemy co. Ona nie wiedziała. Siedziała na tarasie z kawą i czuła jak bardzo nie jest szczęśliwa. Nie miała pojęcia, co powinna z tym teraz zrobić. Na pewno nie mogła sobie zarzucić, że nie próbowała. Czy on czuł to samo? Tak, chyba. Codziennie przytulali się jakby bezradnie i czuć było tę bezradność w ich ramionach. Rozejrzała się po tarasie. W lewym rogu zobaczyła piknik, który zorganizował dla niej, gdy się tu wprowadzili. W prawym jego, uśmiechniętego, który właśnie pokazywał jej, że zasadził dla niej jej ulubione kwiaty. Tego samego dnia pomyślała sobie, że niczego nie jest tak pewna, jak tego, że to na zawsze. Spojrzała przed siebie. "Siedzę tu ostatni raz" - pomyślała i poczuła obezwładniającą nieuchronność rzeczy. Cały czas była pewna, że jeśli już dojdzie do tego dnia, nadejdzie wtedy wielka wichura i zawalą się wszystkie budynki na ich osiedlu. Okazało się jednak, że było dziś całkiem przyjemnie. Poranne słońce delikatnie ogrzewało jej skórę, a z oddali nie było słychać żadnych niepokojących dźwięków. Całe życie myślała, że utracona miłość drze się jak zarzynany kot i wyrywa w popłochu, tymczasem jej miłość tkwiła w niej nieruchomo i milczała. Czasami odchodzi się po cichu. Czasami miłość kończy swój żywot po prostu gasnąc. Wyobraziła sobie ich razem w pomieszczeniu, w którym stopniowo robi się coraz ciemniej. Jeszcze jakiś czas temu bez problemu odnajdywała jego rękę, a teraz z trudem dostrzegała kontur jego postaci. "Dlaczego bywa, że miłość to za mało?" - rzuciła pytanie w eter swojej głowy. Czuła, że przegrali. Przecież obiecali sobie, że z nimi tak nie będzie. Porażka przysiadła obok niej, milcząc, tak jak cała reszta. Było gdzieś koło 8:47, gdy jej miłość dokonała ostatniego tchnienia. Zamknęła oczy i wzięła głęboki wdech. "Czas ruszać." - powiedziała.
Marta Kostrzyńska
polskie-zdania.pl
114 notes · View notes
anapomoze · 4 months ago
Text
ostatnio mama kupila wage i kazdy w domu musial sie zwazyc (japierdole tak dawno sie nie wazylam ze nawet nie wiedzialam jak sie spaslam) noi ja jako ostatnia wchodze a mama do mn "xxxxx ty wazysz prawie tyle samo co ja" i sie zasmiala (wgl pomine fakt ze jestem od niej wyzsza) i tata tez sie zaczal smiac i jeszcze moja siostra wazy cos pomiedzy 39 a 40 kg no kurwa jak (jest o rok tylko mlodsza i o 7 cm nizsza ale no kurwa nadal) i jak szlam do swojego pokoju to tata powiedzial "xxxxx a wiesz zd jak ktos ci kupuje wage to sugeruje ze jestes gruba" twraz codziennie sie waze i wcziraj wazylam 51,5 dzis 50,5 wiec chb g? nw malo dzis wsm zjadlam duzo spalilam zobacze jak z jutrem bo pewnie waga bedzie skakac mi no ale bywa
i jeszcze zamowilam sobie ksiazki (smuty) wiec bede miala czym sie zajac zamoast jesc ;)
chudej nocy motylkiii 🦋
65 notes · View notes
noire-ighaan · 1 month ago
Text
Tumblr media
Inktober Day 9 - Sun
Meet Auntie Gortash xD
But honestly, a lot of things went wrong during making this picture, it was really a struggle. Also, I do not recommend Masking Marker Kreul Goya Solo Fine 1-2 mm. This shit is impossible to erase later -_-
---
Czasami tak bywa, że chcesz narysować Gortasza a wychodzi Grażynka
A tak serio, to strasznie duzo rzeczy popsuło sie w trakcie rysowania tej grafiki, co jest lekcją pokory jak niewybaczające błędów sa tradycyjne media :D
38 notes · View notes
mateusz-joker · 2 years ago
Text
niestety bywa tak ,że nikogo nie obchodzi że nie dajesz rady.
849 notes · View notes
wszczebrzyszynie · 11 months ago
Text
Tumblr media
Manifestacje działają świetnie ktoś na insta spytał się mnie jak oglądam life series skoro są po angielsku. Szczęśliwego nowego roku
Na nowy rok zostanę wyłącznie polskim blogerem
118 notes · View notes
ekipa · 2 months ago
Text
Nowe operatory wyszukiwania!
Znalezienie konkretnego posta na Tumblrze bywa trudne. Niby wiesz, że zawiera jakiś tag albo frazę i został opublikowany w określonym dniu czy roku... Ale i tak nie możesz go znaleźć!
Dlatego dziś z przyjemnością ogłaszamy, że wprowadziliśmy ✨zaawansowane operatory wyszukiwania✨! Wystarczy, że w pasku wyszukiwania wpiszesz: potato from:ekipa year:2021 i już możesz po raz kolejny obejrzeć filmową relację z gotowania ziemniaka w mikrofali.
Zanim jednak przejdziemy do szczegółów, zwróć uwagę na kilka kwestii:
Operatory wyszukiwania są dostępne wyłącznie w głównym pasku wyszukiwania na Tumblrze. Nie działają w pasku wyszukiwania na poszczególnych blogach.
Operatory wyszukiwania działają tylko w przypadku postów utworzonych w 2017 roku lub później.
Chociaż zaawansowane operatory wyszukiwania są na razie dostępne tylko po angielsku, możesz ich używać do wyszukiwania treści w dowolnym języku. Poniżej znajdziesz kilka przykładów w języku angielskim.
No dobrze, przyjrzyjmy się bliżej tym operatorom!
Dokładne dopasowanie frazy
Jeśli na początku i na końcu frazy wstawisz proste, podwójne cudzysłowy (nie zwykłe apostrofowe), wyszukasz posty zawierające dokładnie taką samą frazę w treści lub wśród tagów.
Na przykład: wpisanie "chappell roan is roan of arc" pozwoli Ci znaleźć posty z dokładnie taką samą frazą w treści, a także te z tagiem #chappell roan is roan of arc.
Tumblr media
Operator dopasowywania („match”)
Domyślnie wyszukiwanie dopasowuje post na podstawie tekstu lub tagów.
Możesz użyć match:text, żeby szukać tylko w treści postów, lub match:tags, aby znaleźć posty z konkretnymi tagami. Na przykład:
sword world match:text pozwala wyszukać posty zawierające słowa „sword” i „world” w treści.
sword world match:tags pozwala wyszukać posty zawierające słowa „sword” i „world” wśród tagów.
Tumblr media
Operator bloga („from”)
Użyj from:blog lub from:@blog, żeby wyszukać tylko posty z określonego bloga.
Na przykład: halloween from:ekipa pozwala wyszukać wszystkie posty na blogu @ekipa, które zawierają słowo „halloween” w treści posta lub wśród tagów.
Tumblr media
Operator roku („year”)
Użyj year:YYYY, żeby znaleźć posty z określonego roku.
Na przykład: halloween year:2019 pozwala wyszukać wszystkie posty z 2019 roku, które zawierają słowo „halloween” w treści posta lub wśród tagów.
Tumblr media
Operator daty („date”)
Użyj date:YYYY-MM-DD, żeby znaleźć posty z określonego dnia.
Na przykład: halloween date:2019-10-08 pozwala wyszukać wszystkie posty utworzone 8 października 2019 roku, które zawierają słowo „halloween” w treści posta lub wśród tagów.
Tumblr media
Wszystko naraz
Możesz łączyć ze sobą wszystkie wymienione wyżej narzędzia, żeby wyszukiwać jeszcze dokładniej:
Tumblr media
Inna składnia
Przypominamy, że możesz już wyszukiwać według tagu lub wielu tagów:
Jeśli poprzedzisz wyszukiwaną frazę znakiem #, wyszukasz tagi, czyli znajdziesz posty zawierające dokładnie taki tag. Na przykład hasło #star wars pozwoli Ci wyszukać tylko posty z tagiem #star wars.
Możesz szukać wielu tagów naraz. Na przykład #star wars #art pozwoli Ci znaleźć posty oznaczone tagiem #star wars oraz tagiem #art.
Połącz tę metodę z nowymi operatorami, żeby znaleźć to, czego szukasz!
Niedługo dodamy przewodnik po tej nowej składni do naszego Centrum pomocy (na razie w języku angielskim).
Wsparcie dla Patio Tumblr
Ulepszona składnia sprawia, że Patio Tumblr jest jeszcze potężniejsze. Możesz teraz otworzyć wiele kolumn Szukaj i w każdej umieścić precyzyjne wyszukiwanie wykorzystujące powyższą składnię, żeby uzyskać niestandardowe kanały.
Jakieś sugestie?
Chcemy wiedzieć, co o tym sądzisz! Podziel się swoją opinią w komentarzach i reblogach tego posta albo skontaktuj się z pomocą Tumblra.
33 notes · View notes
amechankawa11 · 1 month ago
Text
11.10
Dzisiaj sporo cukru, mimo to razem tyle ile powinno być czyli 850кс. Okres mi się oczywiście spóźnia bo jem mniej niż połowę tego co powinnam ( jak to się stało :3 ) i zaczynam też czuć potrzebę na słodkie. Co śmieszne z ostatnich 5 dni zostało mi 450кс, czyli nie mało a nawet niewiem jak je wykorzystać. Nie mam ochoty ani na lody ani na czekoladę tylko na chleb z cukrem… tak się uodporniłam na binge że mi się system zlagował. Bywa. Najwyżej zostawię sobie dobijanie kcal na niedzielę, metabolizm ważna rzec a postanowienia - najważniejsza. Śmiejsznie, ja z przed roku po 50h fastu popatrzyłabym się na siebie i zapytała: „Nie masz ochoty na binge?Jak to jesz tyle kcal? Jesteś się wstanie skupić na nauce? Wow.„ Człowiek się zmienia i wbrew jakiejś części mnie jestem z siebie zadowolona. Albo może to tylko hormony i jutro znowu będzie stan depresyjny. Who knows.
Część dzisiejszego jedzenia:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Ame☆彡
22 notes · View notes
sandinix · 8 months ago
Text
Ludzie mówią że dobre serce zawsze będzie szczęśliwe, ale ja myślę, że dobre serce przez większość czasu zostaje bardzo zranione, ponieważ oczekuje od innych tylko dobrych rzeczy i to bywa często bardzo zawodzące i wyniszczające. Najgorsze jest to, że zabiłam swoje szczęście w tak młodym wieku, kochając kogoś bardziej niż siebie.
66 notes · View notes
ogrody-ilangory · 4 months ago
Text
"Dziwne - powiedziała - Powinnam się cieszyć, a wcale tak nie jest... - Tak zwykle bywa, kiedy się człowiek żegna. Nawet kiedy żegna rozpacz."
~Erich Maria Remarque - " Łuk Triumfalny"~
27 notes · View notes
polskie-zdania · 4 days ago
Text
Nie wiedziałam, co mam z nim zrobić, bo nie byłam przyzwyczajona. Nie byłam przyzwyczajona do uwagi. Nie byłam przyzwyczajona do tego, że ktoś interesuje się tym, czy jestem spokojna. Do tego, że ktoś dba, bym faktycznie taka była. Do tego, że ktoś sprawdza, czy na pewno jest, jak mówię. Do tego, że ktoś pyta, bo naprawdę chce wiedzieć... Nie byłam przyzwyczajona. Przerażało mnie to, naprawdę. Jemu jednak zależało na mnie na tyle mocno, że rozpracował mnie w moment. Nigdy nie wiedziałam, jak się w takich momentach zachować. Za każdym razem chciałam udawać, że wcale niczego nie odkrył, a wnioski, które recytował, nie mogły za żadne skarby dotyczyć mnie. Ja nie miewałam przecież gorszych momentów. Obruszałam się jak małe dziecko, a on patrzył na mnie z troską, wiedząc dobrze, że wcale sobie sama tego całego perfekcjonizmu nie wybrałam. Bałam się przed nim rozpaść. Wydawało mi się, że moje gorsze dni sprawią, że stracę w jego oczach na wartości. Wydawało mi się, że żeby być kochaną, muszę zawsze być tą spektakularną kobietą-rakietą, która w szpagacie podaje mu śniadanie. Nerwowo ścierałam z twarzy łzy, próbując je ukryć, a on brał mnie w ramiona i mówił, że najbardziej na świecie kocha we mnie właśnie to całe nieprzefiltrowane człowieczeństwo i że tak samo zachwyca się mną, jak wychodzę rano z domu na szpilkach, jak uwielbia siedzącą mnie na dywanie w jego za dużej koszulce i pożerającą łapczywie paczkę wieprzowych kabanosów, bo znowu nie poszłam w pracy na przerwę. To było absurdalne, ale naprawdę miałam poważny problem, by uwierzyć w to wszystko, co do mnie mówił. Jako dziecko publicznie popłakałam się raz. Wstyd, który wtedy poczułam sparaliżował całe moje dziecięce ciało do tego stopnia, że obiecałam sobie, że już nikt nigdy nie zobaczy mnie w takim stanie. Będę miała wtedy zaledwie 5 lat, a moich łez faktycznie latami nie zobaczy nikt. Będę zawsze pomalowana, wyprasowana, pokolorowana i przebrana w najlepszy nastrój, jaki tylko sobie skroję. Będę tą od linijki. Tą idącą zawsze środkiem korytarza. Zarażającą uśmiechem i dobrą energią. Tą zawsze na czas. Tą zawsze w punkt. Tą, która zawsze jest ponad i bardziej. Wzięłam głęboki wdech. Lata temu wydałam sama na siebie wyrok wyczerpującego perfekcjonizmu, a teraz stałam roztrzęsiona przed mężczyzną, który z uśmiechem na twarzy powtarzał mi jak krowie na rowie, że ja wcale tego wszystkiego nie muszę. Że to w ogóle nie jest tak, że takim kobietom jak ja nie przystoi mówić, że boli. Że to w ogóle nie jest tak, że takim kobietom jak ja nie wypada okazywać słabości, ronić łez i mówić, że to wszystko czasami bywa przytłaczająco trudne. Że on doskonale wie, że ja swoich kłopotów raczej nie przynoszę. Że on doskonale wie, że ja jestem stworzona do wystarczania sobie samej, funkcjonowania miesiącami ponad stan i osiągania najwyższych szczytów bez wsparcia kogokolwiek, ale, do cholery jasnej, to wcale nie jest okej. Trzymał mnie za moje okrągłe policzki i mówił, że on doskonale wie, że ja siebie nie znoszę takiej rozmemłanej i że to wspaniale, że jestem tak ambitna i tyle od siebie ciągle wymagam, ale mam sobie czasami pozwolić być małą i trochę bezbronną, bo inaczej zasadzi mi wielkiego kopa w moją jeszcze większą dupę. Parsknęłam i przewróciłam oczami. Uwielbiałam go za wiele rzeczy, ale to, że doskonale wiedział, jak rozluźnić wszystkie moje napięcia, powodowało, że nie wyobrażałam sobie mieć obok siebie kogokolwiek innego. Doskonale wiedział, co zrobić, żeby wszystkie moje paranoje przestały się drzeć jak zarzynane koty.
- Nie muszę ciągle błyszczeć, prawda?
- Nie musisz.
Uśmiechnęłam się, a on przyciągnął mnie do siebie i pocałował.
- Bądź se tą rakietą, ile chcesz. Ja ją uwielbiam. Uwielbiam patrzeć, jak ci na czymś zależy, jak wkładasz swój cały wysiłek w swój rozwój, jak zawsze dajesz z siebie 300%, bo to cholernie rzadkie, dziewczyno. Jesteś zajebiście piękna, jak tak zapierdalasz, ale do kurwy nędzy, odpuść sobie co jakiś czas, dobrze?
Zawiesił się na kilka sekund na mojej twarzy.
- A jeśli nie będziesz w stanie odpuścić sama, to przyjdziesz wtedy do mnie. Odpuścimy sobie razem. Będziemy całą noc leżeć i odpuszczać. Odpuścimy jak będziesz chciała. Dobiorę się do tego twojego wiecznie spiętego tyłka i będziemy całą noc odpuszczać. Nauczymy cię tego. Odpoczniesz. Obiecuję.
Pocałował mnie w czubek głowy, a ja zamknęłam oczy. "Nie muszę". - pomyślałam. - "Nie muszę. Mogę uginać się pod naporem tego wszystkiego, co kocham, tego, o co się martwię, tego, za czym tęsknię i tego, na co nie mam wpływu. Mogę uginać się pod naporem tego wszystkiego, co dla mnie tak bardzo ważne i tego, co tak bardzo uwielbiam w tym pełnym absurdów świecie. Mogę odpocząć. Mogę tak po prostu zwyczajnie być. "
Marta Kostrzyńska
polskie-zdania.pl
55 notes · View notes