#no i oczywiscie

[lesbianshadowheart]

wgl post dla absolutnie nikogo ale dlaczego wszystkie polskie tłumaczenia piosenek z Wicked są takie zjebane 💀 co to jest „znieść grawitację” wez mnie nie denerwuj i ja wiem ze to nie jest proste ale studio accantus jakos dało radę zrobić to lepiej z 8 lat temu

[appalachy]

Boze czemu akurat chlopi ze wsyztskich kurwa pozycji literatury polskiej wzieli kurwa poscierili tyle czasow na zrobienie filmu ta malarska animacja akurat dla chlopow ja pierdole przeciez to jest tak zmarnowamy potencjal, dont get me wrong ja ide i tak na to do kina i jest to niesamowite same w sobie z pinktu widzenia kinematografu i sztuki i film sie super zapowiada ale boze, chlopi i kurwa chelmonski ktorego obrazy sa inspiruacja tego filmi to jest jebany realizm, po kiego poswicac tyle czasu na realizm, ta technika tworzenia filmow daje przeciez mozliwosc ozywiania krezji stylow ktore odbiegaja od prawdziwego zycia tak jak w loving vincent z impresjonizmem a tu co xdd realizm to se mozesz nagrac i tyle

[i-eat-vinilinum]

Przeciętne doświadczenie pisania scenariusza: Wszelkie rzeczy kategorii "Errm, dlatego [NPC] po prostu nie zrobił/a [rzecz]?" wyjaśniam lenistwem, strachem lub ignorancją NPCta. Jestem niezniszczalny i nigdy nie umrę 😍

[lipstickontheglass1985]

okej jakby jeśli chodzi o eurowybory to pomijając polskie podwórko (mogło być gorzej mogło być lepiej tbh chociaż dwucyfrowy wynik dla konfy mrozi wciaz) to jakby tak europe wide nie jest dobrze...... nie jest dobrze.

[spiderlegeyelashes]

kurwa jesli jest jedna rzecz ktorej warszawa na prawde musi sie nauczyc od lodzi to ta zasada, ze jesli biletomat w np autobusie nie dziala to nie mozesz dostac mandatu za jazde na gape. SZCZEGOLNIE ze wzgledu na fakt, ze u nas one 1/4 czasu nie dzialaja! ja pierdole ktory to juz raz w tygodniu ze musze wysiasc z tramwaju bo znowu kurwa nie dziala⁉️ co gorsza te awarie tramwajowe czesto sa w kazdym tramwaju na raz wiec musze po prostu znalesc autobus ktorym dojade

[fagatakonin]

prawdziwe heterofoby szmatoooooo

[rikuberry]

Teoretycznis studiowo juz nie zostalo mi co robic wiec huj tak zwany,,, musze sie jakos uspokoic i przestawic myslenie na odpoczynek hahahahahaha

[okejkomputer]

czlowiek chcialby zeby z kazda sesja bylo prosciej ale jakos tak wychodzi ze z kazda jest gorzej

[boycannibal]

ever since i learn the word tankie ive been thinking yeah thats cool but also how do i explain to my polish dad how me and my friends identifying as communists doesnt mean we want poland to get fucked in the ass by russia like it did when ussr existed

[perfekcyjnieidealna]

Jak zostać motylkiem

nie ma czegos takiego jak "jak zostac motylkiem"

to nie jest zabawa, dieta czy styl zycia anoreksja to straszna choroba ktora wyniszcza cie psychicznie i fizycznie to doslownie jakby ktos spytal sie "gdzie kupic here bo chce byc cpunem" albo "jak zostac alloholikiem?" "ile fajek spalic zeby dostac raka?" jezeli nie masz zaburzen uwierz mi nie wchodz w to chcesz schudnac rob to zdrowo wysypiaj sie cwicz pij duzo wody jedz zdrowo skonsultuj sie z dietetykiem ale nie probuj nabawic sie zaburzen odzywiania

motylki to grupa dla ludzi chorych ktorzy szukaja komfortu i przynaleznosci do grupy zeby nie czuc sie samotnie ale rownoczesnie jest toksycznym miejscem pelnym pomyslow na to jak zniszczyc sie jeszcze bardziej

ja jestem tu bo czuje sie lepiej z tym ze sa tu osoby takie jak ja czuje sie tu zrozumiana

wiem ze media uwielbiaja romantyzowac zaburzenia psychiczne ale to nie takie piekne jak moze sie wydawac i nie ma w tym nic fajnego

ja nienawidze swojej choroby a jednoczesnie jestem od niej uzalezniona chcialabym miec zdrowa relacje z jedzeniem ze swoim cialem i waga ale nie potrafie boje sie jedzenia boje sie kalorii wszystko co zjem to cyferki i wyrzuty sumienia a mysl o przytyciu i byciu zdrowym brzmi jak wyrok nie ma gorszego uczucia od tego jak twoj wlasny mozg odmawia ci jedzenia

chcesz zostac motylkiem? nadal? dobrze to teraz czytaj ze zrozumieniem

moja codziennosc wyglada tak:

kolatanie serca i szybki puls, meszek na ciele, suchosc w gardle, sucha skora, bole brzucha, izolacja, brak sil na cokolwiek, drgania miesni, bezsennosc lub nadmierne zmeczenie, zimno okropne zimno krew niedochodzi do konczyn przez co mam lodowate stopy i rece oraz sine paznokcie a mimo tego mam nocne poty i budze sie ze spoconymi stopami i pachami ktore i tak sa zimne moj osrodek glodu i sytosci juz wcale nie dziala nie czuje ani tego ani tego gdy za dlugo nie jem robi mi sie slabo zimno lub mam nudnosci oslabienie miesni bole w roznych czesciach ciala problemy z oddychaniem - kiedys oddychanie sprawialo mi bol i musialam brac szybkie dlugie wdechy wory pod oczami wypadanie wlosow brak wyprozniania sie i bardzo estetyczny zapach moczu i oddechu oczywiscie nie mozna zapomniec o wahaniach nastroju i zachowaniach depresyjnych bo zamiast spedzac czas ze znajomymi to leze w lozku a gdy siadam do laptopa zeby z nimi pograc to wszystko mnie denerwuje i chce pojsc spac z powrotem

a no wlasnie spac - spie bardzo dlugo a i tak czuje okropne zmeczenie

wiesz co jest jeszcze fajnego w anoreksji? natretna mysl czy jutro sie obudzisz czy twoje cialo wytrzyma ta katorge

czy naprawde ktos chcialby robic sobie taka krzywde dobrowolnie?

naprawde jezeli jestescie zdrowi jezeli nie wpadliscie w to bagno blagam was odchudzajcie sie zdrowo! glodowki koncza sie efektem jojo a anoreksja/bulimia wyniszczeniem organizmu lub nawet smiercia

[motylsna]

Hej chciałabym sie z wami podzielić tym, dlaczego między innymi tu trafiłam i chce schudnąć.

I z góry przepraszam za ortografie bo pisze to szybko.

Mam siostre, rok starszą która jest okolo 15kg chudsza, co kilka miesiecy jezdzimy do naszej babci bo mieszka 15h od nas. Mieszka w warszawie i zawsze chodzimy tam z nią na zakupy. Nie zlicze ile razy kupowałyśmy ciuchy a moja babcia mnie krytykowała porównując mnie do mojej siostry. W lato mielismy jechac nad jezioro ale razem z siostrą zapomnialyśmy strojów kąpielowych, wiec razem z babcią poszlismy je kupic. Moja siostrą wybrała juz strój, a ja nadal ogladalam inne stroje. I nagle tekst mojej babci : „*imie* dla ciebie trzeba juz szukać stroju na dziale dla kobiet bo ty jestes już duża” kurwa jak to usłyszałam to mysle o tym codziennie do dzis i zniszczylo mi to psychikę. Dobra następna historia,(kilka dni pozniej) bylismy w sklepis i kupowałyśmy jakies tam bluzki, stałyśmy wszystkie na jednym dziale obok siebie, i wybieralam bluzki, i znowu tekst mojej babci : „nie za mały rozmiar wzielas?, to bedzie na ciebie za male bo ty juz duza jesteś” spytalam czemu mnie wyzywa a ona do mnie mówj „bo to prawda, ty juz wielka jestes” moja siostra sie z tego smiała ale udawałam ze mnie to nie rusza. A teraz sytuacja która była jak mialam 11 lat, moja babcia chciała nam dać swoje krótkie spodenki bo byly na nią za małe, i zawołala nas i najpierw przymierzyła je moja siostra. Byly na nia za duże, i moja babcia do mnis mówi „*imie* choc ty przymierz bo ty masz grubsze uda od *imie mojej siostry*” ale nie przymierzyłam ich i powiedziałam ze beda za duze. Okolo kilka miesiecy temu jadlysmy z moja siostra sniadanie i moja babcia mowi do mojej siostry „*imie* ale ty schudłaś, musisz jesc wiecej” ja do niej powiedziałam „a ja?” A ona do mnie „nie no ty sie powiększyłaś” i znowu do mojej siostry „musisz jesc wieksze porcje niz *moje imie*” oczywiscie jest jeszcze duzo takich podobnych historii ale to sa te które najbardziej zostaly mi w glowie

Zniszczyło mnie to bardzo. Nastepnym razem jedziemy tam 9 listopada i kovhane motylki bardzo was prosze. Czy macie jakies cwiczenia na yt albo jakis pomysl jak mam schudnąć chociaz 3 kg w te 6 dni?

Bardzo was prosze o reblog

[aktmilosci]

- przeczytaj zanim przejdziesz dalej -

elo

kiedys (2 lata temu) bylam tutaj bardzo popularnym „motylkiem”, a moj bc mial jakies 3 tysiace serduszek. nie spodziewalam sie, ze tutaj wroce, ale powoli znowu przestaje radzic sobie ze swoja glowa. nie podam wam nazwy mojego poprzedniego bloga, bo byl on przed jakimis dziesiecioma kontami, ktore tworzylam, gdy zbanowali mi glowne, wiec nicku nie pamietam, ale pewnie czesc „motylkow” (o ile jeszcze sa tutaj jakies) pamieta krotkie, rymowane cytaty, ktore potem jakas inna dziewczyna umieszczala na swoim blogu z domieszczonymi rysunkami, wiec tak, ja bylam ta, ktora je pisala. to tak slowem wstepu, gdyby ktos to czytal i interesowal sie, kim jestem.

nie uwazam sie za stricte motylka. mam ed od 12 roku zycia i nie, nie widac tego po mnie. wygladam calkiem normalnie, waze 48 kg, mam ok. 160 cm wzrostu. zabawne jest to, ze nawet zyje w miare normalnie. jestem jedna z lepszych uczennic w klasie, mam kochajacego chlopaka (wie o tym, z czym sie zmagam i bardzo mnie wspiera w wychodzeniu z tego. nie jest jednak psychodietetykiem, stad tez nie pomoze mi calkowicie pozbyc sie problemu) i przyjaciol, na co dzien jestem zabawna i wspierajaca dla wiekszosci ludzi, ktorych spotkam. czesto bywam ironiczna, ale w ten sposob wyrazam swoja szczerosc, wiec jesli masz kij w odbycie, to musisz sobie isc i mi bardzo z tego powodu przykro (wcale mi nie jest przykro, po prostu wypierdalaj i daj innym ludziom publikowac tresci, ktore im sie podobaja i ktore znajduja swoich zwolennikow). jestem dowodem na to, ze ANA, ktora tak bardzo kochacie jest najwiekszym syfem i gownem, w ktore wchodza niczego nieswiadome dzieci. zmagam sie z wyrzutami sumienia po jedzeniu, obsesyjnym pilnowaniem czasu „18 godzin fasta”, niejedzeniem i niepiciem cukru. siedze w tym od 5 lat z przerwami, krotszymi lub dluzszymi, ale nie umiem calkowicie z tego wyjsc.

czy oceniam ludzi? oczywiscie, ze oceniam. to nie moja sprawa, czy ktos je 1000 kalorii, czy 500. ktos zjadl sobie na obiad 3 schabowe i kilo ziemniakow, uwaza to za glod0wke? nie, nie jest gruba swinia, je tyle ile potrzebuje, a to ze nie jest to zgodne z twoimi zasadami to wylacznie twoj problem. nie bede oceniala ludzi, ktorzy postuja tutaj, wstawiaja bilanse, bc, jakies wypociny o tym, jak sie czuja, bo ja sama to robie. ale bede oceniala te pseudokosciotrupy, ktore napisza komus innemu ze jest tlusty tylko dlatego, ze same waza i jedza mniej. pozwolmy innym ludziom poczuc sie komfortowo przynajmniej w internecie, skoro wsrod znajomych j sami ze soba czuja sie chujowo. czy to ze ktos je wiecej od ciebie sprawia, ze ty tyjesz? NIE. wiec zamknij buzie i skup sie na tym, by nie otwierac jej na czas twojej wspanialej, tygodniowej glodowki.

nikogo do niczego nie zachecam. nie promuje w zaden sposob ed, bo z autopsji wiem, jaki to jest syf. uzywam motylkowych tagow, bo wiem, ze wsrod osob obserwujacych je sa takie, ktore sie ze mna zgadzaja i ktore rowniez sa zainteresowane moimi tresciami.

znam pare osob, ktore smieja sie z motylkow. jesli macie podejrzenia, ze znacie mnie w realu, to mozecie spytac o to w dm, ale nie rozpowiadajcie tego na pol miasta. to moja sprawa, co robie ze soba i swoim cialem. tak jak pisalam wyzej, nikogo nie chce krzywdzic, nie uwazam sie za przyklad.

co znajdziecie na moim blogu? doslownie wszystko, bede tutaj pisala swoje przemyslenia, pomysly na diety, troche shitpostu i spostrzezen, mam nadzieje, ze uda mi sie odbudowac swoja armie, inna niz taka, ktora zostanie upubliczniona na tiktoku. czujcie sie komfortowo, dm otwarte dla wszystkich.

pozdro dla was, sledziki kc

[i-eat-vinilinum]

Mam TAK diaboliczną czkawkę

[sk1nnyratblog]

nie bede tolerowac komentarzy tego typu u mnie na blogu. nigdy nie poprosilam o taka motywacje, jak ktos jest nowym motylkiem to chcialabym wam cos uswiadomic:

JESTESMY W TYM GOWNIE RAZEM.

mimo iz wiem ze jestesmy toksycznym spoleczenstwem bo jednak wiekszosc blogow jest o anie i mii i ogl o glodowkach to kurwa, oczywiscie niektorych prawdopodobnie takie cos motywuje do dzialania ale wiekszosci nie motywuje tylko powoduje dodatkowy stres przez co niektorzy moga dostac nawet binge. hope this helps.

[ihmmticela]

jedzenie na ktore mam ogromna ochote lecz jestem zbyt ulana aby na nie zaslugiwac :

1. kebab/pizza ogl fast foody (codzinnie w drodze do szkoly mijam kebaba i zawsze mam ochote sobie kupic a kolo mojej szkoly sa 3 restauracje z fast foodem ale jeszcze ani razu nie bylam aby kupic sobie cos do zjedzenia)

2. czekolada (w pokoju mam pojemnik ze slodyczami i przsz to ze jestem pewna tego ze ich nie zjem bo mam ostatnio bardzo silna wole to je tam trzymam aby pokazac sobie ze jestem silna no ale jest tam duzooo czekolady rozne kinder bueno reeses i inne)

3. makarony rozne (skipuje obiady jak tylko sie da i kocham makarony kazdego rodzaju ale po prostu staram sie jak najbardziej o nich nie myslec)

4. swiezie wypieki i roznego rodzaju pieczywo (kocham zapach i smak swiezych wypiekow a pod domem mam piekarnie i marzy mi sie by przed szkola brac sobie jeszcze cieple sniadanie ale no oczywiscie ze tego nie robie bo jestem za gruba)

5. lody (najchetniej to bym kupila sobie magnumy w kubku ale nie dosc ze kosztuja 30 zl to sa w chuj kaloryczne maja duzo orzechow i czekolady)

6. zelki (moj ulubiony slodycz kocham kazde zelki ale jak narazie udaje mi sie powstrzymywac przed kupieniem sobie ich albo zjedzeniem jakis z mojego pojemnika)

[pamietnikspaslaczka]

PRZEPIS NA DESER INSPIROWANY TIRAMISU ⬇️

Jednego wafla ryżowego rozgniatasz i kładziesz do jakiegoś wąskiego pudełeczka zalewasz małą ilością kawy ofc bez cukru(1-2łyżeczki) potem wez skyr o smaku tiramisu z piątnicy i go rozmieszaj rozłóż go na waflu ryzowym w pudełeczku mysle ze 2łyżki stolowe bedą git i powtorz proces i obsyp kawą mieloną oczywiscie niekoniecznie=98kcal

I żeby nie było "to nie jest tiramisu" wiem, i dlatego napisałam inspirowany tiramisu jak wam sie nie spodobał przepraszam i postaram sie wymyslic jeszcze jakies przepisy