#niedoskonałość

[mentalhouse01]

gdybyśmy czuli to samo

moglibyśmy mieć razem wszystko

to czego pragniemy

[haveyoureadthisscifibook]

note: the only translation of this listed on Goodreads is the Russian translation (cover included above). I don’t really trust Goodreads to be a complete listing, however, and ISFDB doesn’t even show the Russian translation. it’s possible it’s available in other languages as well — Dukaj’s other books have been translated into a range of mostly Eastern European languages. if you’ve read this in another language than Polish or Russian, do let me know!

vote yes if you have finished the entire book.

vote no if you have not finished the entire book.

(faq · submit a book)

[trupowieszcz-moved]

hmm nie wiem po przeczytaniu jednej powieści i jednego opowiadania jacka dukaja mam wrażenie że jest strasznie frustrujący bo ma bardzo ładne żywe opisy i przyjemnie się go czyta od strony techniczno-estetycznej ale strasznie od czapy dobiera konwencje i nie czuję jakieś takiej fajnej fuzji czy synkretyzmu tylko taki randomowy zbitek trope'ów. perfekcyjna niedoskonałość np to było takie skakanie między mocnym sci-fi body horrorem i jebanym w pustyni i w puszczy i to wszystko było strasznie "osobne" moim zdaniem zamiast jakoś fajnie złączone. tak samo dzisiaj przeczytałem jego opowiadanie "gotyk" i znowu to samo, kordian-nekromanta zatrudniający do zabójstwa cara steampunkowego żydowskiego golema z bajek robotów ale 18+. no nie wiem jak to inaczej opisać niż Od Czapy

[avhenngighet]

Pojawiam się tu raz na rok.

Nie raz zdarzały się sytuacje takie, że miałam wrócić i pisać bo było mi źle ale jakoś zawsze później się układało.

Mimo wielu przykrych sytuacji to ten rok uważam za dobry! Jestem Wdzięczna za to wszystko co mam, zostałam narzeczoną, gdzie jak zakładałam tumblr kilkanaście lat temu nie byłam nikogo nigdy tak pewna jak jego. Miłość bywa przykra, jak i szczęśliwa u nas bywa różnie jak to w każdym związku. Naprawdę cieszę się, że spotkałam kogoś takiego jak on. Mieliśmy różne sytuacje w przeciągu ponad 2 letniego związku, nie raz byłam niepewna, smutna ale to raczej przez przeszłość jaka mnie dotykała. Dziś naprawdę mogę powiedzieć, że kocham tego człowieka niesamowicie w końcu za rok ma być moim mężem. Jest to pierwsza osoba, która naprawdę mnie akceptuje.. każdą moją niedoskonałość uważa za coś niesamowitego, stara się o mnie dbać, kocha mnie nad życie i to widzę każdego dnia, każdego dnia mi to okazuje. Pamiętam, jak zaczęliśmy się spotykać to zastanawiałam się i mówiłam do mojej przyjaciółki „ciekawe jak to będzie po roku czy po dwóch” i wiecie co? Jest dosłownie tak samo, czuję się przy nim tak samo jak wtedy, codziennie słyszę słowa jak bardzo mnie kocha, jaka jestem wspaniała. Jestem na Maxa Wdzięczna za to wszystko, za to co przeszłam kiedyś bo gdyby nie to to nigdy nie byłabym tu gdzie jestem teraz. Kochani życzę wam pięknych świąt, spokojnych i radosnych. Niech przyszły rok przyniesie Wam jak najwięcej pięknych chwil. Bądźcie wdzięczni za to co macie, dbajcie o swoich bliskich, kochajcie się!!!!

Buziaki,

Avhenngighet ❤️

[painted--smile]

🦋 𝑪𝒛𝒆𝒔́𝒄́ 𝑴𝒐𝒕𝒚𝒍𝒌𝒊 𝒊 𝑮𝒂̨𝒔𝒊𝒆𝒏𝒊𝒄𝒛𝒌𝒊 🦋

Być może nie odkryłam z tym Ameryki ale no po prostu muszę się z Wami tym podzielić.

Sejf samsunga to jest złoto

Nie dość że teraz trzymam tam sobie tumblra to jeszcze okazało się że zdjęcia/filmy zrobione albo pobrane w trybie sejfu zapisują się nie w głównej galerii tylko w zduplikowanej wersji wewnątrz sejfu. Dodatkowo mam ustawione że tylko jeden z palców który odblokowuje mój telefon może odblokować sejf więc nie muszę się bać że chłopak coś zobaczy. Jestem zakochana.

W ogóle mam ostatnio jakąś dobrą passę dni chociaż trochę czuję się jak pies z tego mema XD

Tak naprawdę nic nie jest okej u mnie w życiu bo waga spada mi bardzo mało, pracy jak nie miałam tak nadal nie mam, kasa się kończy, mama nadal toksyczna fchooj, a chłopak chyba się czegoś domyśla 🙂🙃

Chociaż tego ostatniego to nie do końca jestem pewna, po prostu mieliśmy wczoraj wieczorem przed snem rozmowę o wyglądzie, wadze i o tym że my, dziewczyny/kobiety, od dzieciństwa byłyśmy i jesteśmy otaczane toksycznymi kanonami piękna i wmawia się nam że każda niedoskonałość to największa wada a ważyć powinnyśmy tyle co nic bo inaczej będziemy uważane za grube i nieatrakcyjne. No i wtedy wywiązała się między nami taka rozmowa:

[J]a: Dlatego właśnie chciałabym jeszcze schudnąć i być taka lekka żebyś nawet nie czuł że mnie podnosisz

[O]n: Wiesz że nie musisz tego robić dla mnie?

[J]: Robię to dla siebie

[O]: Spoko ale zaczynasz gadać jak 4n0r3ktyczk4 chociaż...

[J]: Chociaż co?

[O]: Nic

[J]: Powiedz, że jestem za gruba na 4n0r3ktyczk3

[O]: Za mało ci wystają kości jak na 4n0r3ktyczk3

I teraz proszę nie zrozumieć mnie źle, to była rozmowa z uśmiechem na ustach i trochę mi poprawiła humor że chyba jednak on nie do końca wie co to ana i ed. Nie oceniajcie go, tak naprawdę 99% społeczeństwa ma przed oczami obraz, że ana to zawsze tylko kwestia fizycznego wyglądu i tylko osoby skrajnie wychudzone mają anę.

🦋 𝑻𝒓𝒛𝒚𝒎𝒂𝒋𝒄𝒊𝒆 𝒔𝒊𝒆̨ 𝒄𝒉𝒖𝒅𝒐 🦋

[pinkpilatesgirl]

nienaiwdze zakupów zawsze te swiaylo w przymierzalni podkreśla każdą moją niedoskonałość i potem chce mi się ryczeć gdy widzę cellulit na brzuchu, fałdki i tłuszcz

niedługo idę na bieganie więc zawsze cos

[wrazliwy-ktos]

"Każdy wiek, każdy okres życia, ba, każdy dzień ma swoje krytyczne dziesięć minut, kiedy to wszystko, co do tej pory cierpliwie znosiłeś, a więc: twoja praca, twoje otoczenie, twoje niespełnienia, twoje pragnienia i twoja własna natura - naraz, ni stąd, ni zowąd, wydaje ci się nie do zniesienia. Jest to kryzys potężny niczym eksplozja. Pochylasz się nad swoją pracą i raptem odczuwasz niedoskonałość tego, co dotychczas zrobiłeś, a także nieznośną beznadziejność skali i zakresu oczekujących cię zadań. Pochylasz się nad swoim życiem i w błysku jednej chwili, niczym topielec, widzisz w skondensowaniu to wszystko, do czego byłeś zbyt leniwy, tchórzliwy, zakłamany lub samolubny, a co teraz zagraża wezbraniem i uduszeniem.

Ten kryzys, tych dziesięć minut, te (...) chwile powracają z upływem lat, jeszcze bardziej zapalczywe. Zdarza się, że wracają co dzień".

Sándor Márai, Księga ziół

[personality-not-found]

Szczerze siebie nienawidzę. a to co jem, za to jak jestem gruba, za każdą niedoskonałość. Muszę osiągnąć perfekcję. Muszę mieć pewność że nikt nie będzie mieć powodu by czuć się ode mnie lepszym.

[the20thcenturykid]

Huh, I just realised I've passed my oral native language final high school exam (matura) by talking about gender fluidity and how sticking to completely binary form is outdated. All that during time I didn't know much about LGBTQ+ community, not knowing I'm aro/ace and of "I don't care" gender and I based my reasoning on the hard sci-fi book (what was actually topic of my exam "how author portraits their time period in their piece" and yes I explained quite nicely why I used sci-fi book as "author's present time") where gender and sex is just the way you portrait yourself since most of people are practically digitalised and you choose your physical avatar you live in and some people have more than one so... You can look however you like basically, so for that manner new pronoun is used for them as basic one.

And I didn't knew this book were quite interesting piece of gender ambiguous umbrella in my country for some time.

You know, in my language (Polish) we use pronounces even in first person talk usually by changing last part of some words for feminine -am and masculine -em (I'm not going to explain it better, I'm ass in grammar) and there's no real alternative aside from pronoun for 'it', which in my language could mean child or object so... Also plural pronouns are gendered to.

There are some initiatives to use 'it' form or create new pronouns for gender ambiguous community but it's tough case since it's basically making quite big change in whole language where our society is still way behind many countries and while portrayed from outside as way more homophobic than it is in case of transphobia... Well, let's say trans people don't have easy and gender ambiguous are usually just treated as 'tomboys' or 'femboys'. (Yes, it's changing and is way better in bigger cities but we are in middle ages still). So pronouns are being created and... While it's individual thing for every person which to use, for me most of them don't seem natural to the language (like -ix one because letter 'x' is basically not existent in polish language and some even change it to '(i)ks' when writing english word in polish sentence) and here I came back to my exam because pronouns that I found the most fitting were... From that book I used as base to my oral essay (created on spot mind you, I had like 15min to prepare after I've got a theme). The thing is they seems interestingly natural and work very well with our grammar. They're based on -um pronoun and next to -om one seems the most fitting to the language itself. They even named after author's surname so it's 'dukatyw' or 'dukaizm'. Of course, I didn't knew that those 7 years ago.

I'm not here trying to push any agenda or great statement - I just found it funny than my 19-yr old ass completely outside of LGBTQ+ community when heard theme was "let's make 15+min lecture about gender and sex fluidity" based on book I've readed like a year earlier which burned my brain and twisted it to the other side and I decided to love it.

The book is "Perfekcyjna Niedoskonałość" (Perfect Imperfection) by Jacek Dukaj and was never translated to any other language and honestly I think it's almost impossible to do so to English without loosing most of it's "flavour". That pronouns thing is just a part of writing and shown universe, tho while subject on ones identity and purpose is main theme of it, the gender is just it - the part.

Time fluctuations, tech bending time and space and some social and interspecies tensions are quite big part of it too but that's other story.

[majstersztykzchwil]

"Kiedyś myślałam, że miłość polega na tym, że nie dostrzegamy wad drugiej osoby. Teraz jestem przekonana, że byłam w błędzie. Miłość to przede wszystkim akceptowanie wszystkich niedoskonałość partnera. Bo kocha się nie za coś, ale mimo wszystko."

[dyst8pian]

Perfekcyjna niedoskonałość

Nie ja wpadłem na ten tytuł. To zapożyczenie z tekstu badaczki mediów Marie Dollé z newslettera “In bed with social”. Do czego się on odnosi? Sugeruje akceptację tego, co postrzegane jest przez nas – i w nas – jako mankament, brak, niedoskonałość. Dollé nie podnosi argumentacji psychologicznej i nie akcentuje tak złożonej i trudnej w praktyce afirmacji (akceptuj siebie, łatwo powiedzieć). Zwraca…

[megapolecajka]

Trądzik. Jak pokonać ten problem?

Powszechnie uważa się, że trądzik to niedoskonałość młodzieńczej skóry. 

Jednak problem pojawiających się wyprysków na twarzy dotyka również dorosłe kobiety i mężczyzn. 

Jako, że jest to dość uciążliwy i widoczny problem należy szybko podjąć leczenie. 

Uważa się, że bez odpowiedniej pielęgnacji oraz leków trądzik sam nie zniknie, dlatego warto wybrać się do specjalisty, który dobierze zabiegi pielęgnacyjne pomocne w walce z problematycznym trądzikiem różnego rodzaju.

Doczytaj więcej Tutaj

[happyintherain]

Nie ważne jak dobrze by nie było, zawsze i tak dopadają mnie wątpliwości.

@happyintherain

[isabellaablog]

Niedoskonałość jest piękna, nie bój się tego.

[aniolbezskrzydel]

17.12.2020

Kolejny przykry wieczór, znów nadszedł moment nienawiści skierowanej do samej siebie i swojego istnienia. Smutki wylewam na papier, z papieru na bloga. Chciałabym odnieść się do każdego skrzywdzonego aniołka z kompleksami i bólem istnienia, który szuka ukojenia. Czas świąt, teoretycznie jeden z najszczęśliwszych momentów w roku. Jednak... czy dla wszystkich? Drogi aniołku, jeśli czujesz, że nie masz dla kogo się uśmiechnąć, nie masz powodu do radości- uśmiechnij się dla mnie. Pamiętaj, mogę być w najgorszym bagnie, największym dole bez wyjścia, ale zawsze będę twoim obcym przyjacielem. 

Z okazji Świąt  życzę Ci: - odnalezienia swojej drogi  - obecności i rozmowy z bliską Ci osobą  - pozbycia się tego, co Cię gnębi - wsparcia - zaczęcia od zera, tym którzy tego potrzebują Trzymaj się! Do zobaczenia po świętach. :)

[momencik]

W miłości nie ma żadnych zwrotów ani wymian. Miłość ma wady i niedoskonałości. Jest surowa, nieocenzurowana i czasami nie jest taka prosta, ale odkryłem, że najlepsze rzeczy w życiu to te, o które trzeba walczyć najmocniej.

Pucked Up – Helena Hunting