#dam ci serce
Explore tagged Tumblr posts
Text
Iluzjonista.
Mentalista.
Mistrz Sullivan.
Kim jestem? Jestem nikim, więc mogę być każdym. Widzisz, więc nie jestem już nikim. Po prostu jestem nikim dla wielu i kimś dla nielicznych. Kim będę dla Ciebie to się okaże; wszystko w zależności od... zależności... naszej relacji.
Raz spotkasz mnie na salonach wśród arystokracji, raz na ulicy Nędzarzy. W sobotę dam koncert na skrzypcach, czy też przedstawienie, w którym to sprawię, że uwierzysz w cuda - podczas, gdy to będzie zwykła iluzja.
Zabawne, w sobotę będziecie płacić krocie dla samego mego nazwiska. W niedzielę zaś, kiedy dzwony kościelne mają przypominać Wam, że niedziela jest dniem świ��tym, dniem dla maluczkich obojętnie mnie miniecie na ulicy nie dając nawet marnej jałmużny.
W poniedziałek skradnę Ci serce, a raz portfel. Czasami jedno i drugie.
Jutro sprawię, że znikniesz.
Za 300 lat, gdy znów będzie środa - zapewniam Was będę ten sam, niezmienny. Będę szukał po wąskich uliczkach starówki swoich dawnych śladów...i...jeszcze kogoś.
W czwartek zobaczysz na mych rękach szkarłat. Nie pytajcie, lepiej dla Was byście nie wiedzieli. Gdy dużo wiecie to i dłużej jesteście przesłuchani, ale krócej żyjecie.
Jedno mogę Wam zdradzić. Nie lubię mówić o uczuciach, chyba że Wam zaufam. O ile mogę nie okazuję uczuć i emocji - chociaż jestem romantykiem. Wszystko wyrażam poprzez różne dziedziny sztuki i zaglądam do ludzkich umysłów. To był pracowity czwartek... Pozostaje piątek. No tak piątek należy do Nas, choć miała to być niedziela...
Być może niedziela będzie tylko dla nas. Być może nie przejdziesz obojętnie. Być może zostaniesz na resztę dni tygodnia.
”Kiedy pierwszy raz chciałem zmienić świat, nazywano mnie wizjonerem. Za drugim razem...poproszono mnie grzecznie, abym przeszedł na emeryturę”.
"- Nie prowokuj tych pytań. Ich nie obchodzi czy jesteś winny. Z resztą sami wydali wyrok, że nie. Nie chcę cię aresztować. Jestem cynicznym człowiekiem, Bóg to wie. Ale jeśli twoje manifestacje są prawdziwe, nawet ja przyznam, że jesteś szczególny. A jeśli to trik, to niezwykle imponujący. Masz dar... więc nie zmuszaj mnie, bym cię zamknął w więzieniu. Obiecaj mi, że nie zrobisz tego ponownie.
- Obiecuję, że spodoba ci się następne przedstawienie.
- Czego chcesz?
- Niczego.
- Więc po co ją przywołujesz?
- Żeby być z Nią.
- Być z Nią...- powtórzył po nim jak echo".
"Każda magiczna sztuczka składa się z trzech faz. Pierwsza faza to obietnica.
Magik pokazuje wam coś zwyczajnego - talię kart, ptaka albo człowieka. Pokazuje wam przedmiot, prosi byście go sprawdzili aby przekonać się czy rzeczywiście jest prawdziwy. Tak. Zwyczajny, normalny. Ale oczywiście prawdopodobnie wcale taki nie jest.
Kolejna faza to zwrot. Magik sprawia, że coś zwyczajnego staje się czymś niezwykłym.
Wtedy węszycie podstęp ale i tak go nie odkryjecie. Oczywiście dlatego, że nie patrzycie jak należy. Wcale nie chcecie wiedzieć. Chcecie dać się nabrać.
Ale jeszcze nie będziecie klaskać. Nie wystarczy sprawić, że coś zniknie. Trzeba sprawić, że to powróci. Dlatego istnieje trzecia faza. To najtrudniejszy fragment - tzw. prestiż”.
A zatem, czy patrzysz uważnie?
#maestro sullivan#dante o'sullivan#sullix#phantom of the opera#the illusionist#eisenheim#polskie rpg#polish rp#polish rpg#polishrpヽoc
30 notes
·
View notes
Text
Kolega któremu dałam wczoraj kosza napisał mi wiersz. Popłakałam się wgl wtf
Jesteś jak bukiet róż
Piękna i jedyna w swoim rodzaju.
Twój uśmiech sprawia że moje serce
rozpływa się w środku.
Sprawiasz że moje życie nabiera sensu i znikają wszystkie problemy.
Na koniec powiem ci że hakuna matata, jesteś 1 na 100 bo śpiewał to Mata
Ps. Napisał że jest w połowie pisania drugiego więc może wam wstawię i tamten
Mamy u drugi
Ona jest jak słońce, rozpala a jej piękność mnie powala
Moje myśli krążą wokół niej i nie dają mi spokoju.
Przy mnie możesz być nie grzeczna a także
bardzo bezpieczna.
Jesteś trochę nie śmiała ale ja ci dam to co będziesz chciała.
Mam nadzieję że spędzimy wspaniałe chwile i będą w brzuchu motyle
Ehhh nmg
#az do kosci#bede motylkiem#blogi motylkowe#chce byc perfekcyjna#chudosc#glodowka#nie bede jesc#bede lekka#lekka jak piórko#lekkie motylki
20 notes
·
View notes
Text
Postanowiłem że się w końcu wam trochę bardziej przedstawię
Chociaż na mój temat naprawdę nie ma dużo do gadania.
Imienia i wieku wam nie dam bo kurwa nie, jeszcze ktoś mnie rozpozna chociaż nadal jest to dosyć proste ale szczerze mam na to kompletnie wyjebane bo mówię tutaj tylko fakty i własne przeżycia więc czego by się tu wstydzić. Imię i tak by wam nie było potrzebne bo jestem Transformersem 🔥🗣️
Ale wracając.
Jak wchodzisz na ten blog to radzę nie brać nic za bardzo do siebie - pomińmy że jest to podstawowa zasada internetu - no i wyjąć kija z dupy oraz być bardziej otwartym na rozmowę a nie zachowywać się jak typowa matka która ma rację bo ma rację.
Warto również podkreślić że jestem wielkim "hejterem" Any, motylków (jak jesteś no toxic to jeszcze ujdzie), "fatspo", "Meanspo", "sweetspo" i innych syfów popularnych wśród użytkowników tej aplikacji. Jak sądzisz że twoje "cudowne" motylki any to cały Tumblr, to run out as fast as you can.
Po prawie trzech latach cierpienia w tym bagnie zaburzeń se stwierdziłem że zacznę żyć normalnie więc większość postów to najczęściej moja przygoda w tym, wzloty upadki i te sprawy. Również staram się zacząć budować mięśnie ale tym razem nie obsesyjnie no i jeszcze poprawą zdrowia i ogólnej jakości życia. Jakby nie było trochę słabo jak se siedzisz aż tu nagle boli cię serce, masz problemy z koncentracją oraz w niektórych momentach strasznie słabniesz oraz częściowo tracisz świadomość.
Więc tak w skrócie
Mój blog jest totalnie randomowymi wpisami ziomeczka który wychodzi z ed chce być koksem oraz ma obsesję na punkcie kawusi i muzyki.
Twój wybór czy zostajesz tu czy nie, lecz powiem ci od razu iż ma osoba nic specjalnego do życia tobie nie wniesie.
Możesz se tam
Pytanko jakieś zadać lub na priv napisać, jak zobaczę (a z tym może być problem bo ja jestem kurwa pół ślepy XD) to raczej odpiszę.
To chyba tyle bo o mnie to naprawdę nie ma co mówić dużo-
#transgender#ana hater#tw 3d vent#love yourself#love yall#take care of yourself#russian man speaking facts#muscle building#i wanna get better
17 notes
·
View notes
Text
Jestem dzieckiem, którego nie chcę. Ona jest we mnie, ma moje serce. Jestem dzieckiem, którego nie chcę. Ona jest we mnie, nigdy nie odejdzie. Nie chcę jej. Nie chcę mnie. Jest mnie dwie. Jak je pogodzić? Jak się pogodzić? Jak pokochać? Moje wewnętrzne dziecko. Ona krzyczy, gdy ja milczę. Ona płacze, gdy ja się śmieję. Zagłuszam ją swoją ciszą. Nie słyszę, gdy ona mówi. Nie widzę, gdy ona wskazuje mi drogę. Ona jest ważna, ale przeszkadza. Może mnie uszczęśliwić, ale jej nie pozwalam. Boję się, co usłyszę. Boję się, co zobaczę. Boję się spojrzeć na swój ból. Na jej ból, na jej rany, jej braki i tęsknoty. Dlaczego płaczesz? Ucisz się. Czy dasz mi spokój, gdy Cię wysłucham? Poczekaj. Zostań. Zaopiekuję się Tobą. Dam Ci dom i spokój. Zamieszkaj ze mną, rozgość się. Jestem Tobą. Jesteś mną. Jedność i podział. Wspólna cisza i spokój. Pokazujesz mi, kim jestem i cel, do którego mam dążyć. Podkreślasz mnie. Pozwalasz mi żyć. Pozwalasz mi stać się dzieckiem, którym nigdy nie mogłam być. Żyj ze mną. Poprowadź mnie. Ucieknijmy do tej fikcji w mojej głowie. Do tego świata, którego nigdy nie dostaniemy. Szukałam Cię, chociaż nie chciałam. Znalazłam Cię, bo przestałam szukać. Przestałam się zmuszać. Przestałam z Tobą walczyć i teraz jesteś ze mną. Ufam Ci, bo chcesz dla mnie dobrze. Będę się sprzeciwiać. Będę chciała być dorosła. Nie pozwól mi. Zostałaś odrzucona i porzucona. Niekochana i niechciana. Przepraszam. Nie chciałam. Myślałam, że Cię zabiłam. Ale jesteś nieśmiertelna.
Maria Zamorowska
#poem#mypoem#poetry#polishpoetry#polishpoem#mójwiersz#wiersz#innerchild#inner child#wewnętrznedziecko#polskipoeta#childhood#adulthood#relationships
2 notes
·
View notes
Text
Mam bardzo dużą słabość do normalnych ludzi
I obrzydza mnie jak z pogardą do swoich mówisz
To rycerski kodeks:
Dam Ci serce jak mi oddasz swoje
-Szpaku
13 notes
·
View notes
Text
Złamałeś mi serce już dwa razy. Chyba dlatego stałam się taka oschła i przestaje myśleć o naszej relacji. Nie dam złamać Ci go po raz 3 i żeby do tego nie doszło oddalam się. Im dalej jestem tym mniej będzie boleć. Im dalej jestem tym bardziej zastanawiam się dlaczego ta relacja nadal trwa.
#ból istnienia#ból w sercu#brak miłości#nie chce cierpieć#nie ma miłości#ból#miłość#samotność#ból serca#cierpienie#serce z kamienia#brak zaufania#tęsknie za tobą#zranienie#zranione serce#zranione uczucia#złamane serce#zakochanie#z
4 notes
·
View notes
Text
Zakochałam się w twojej zmęczonej twarzy, zakochałam się w twoich oczach o kolorze kwietniowego nieba. Zakochałam się w twoich bliznach na dłoniach, każda z nich to osobna historia. Pokochałam twój głos, twój spokój. Wsłuchuje się w twoje milczenie i to jak odbija się echem w moim sercu. Chcę cały czas czuć twoje spracowane dłonie na mojej twarzy. Chcę żebyś zrozumiał moje cierpienie, mój ból, ale to niemożliwe. Chcę wtulić się w ciebie i zniknąć na zawsze. Mówisz mi: Kocham cię. Gdyby to jeszcze coś kurwa znaczyło... Jesteśmy tak różni. Tak bardzo się od siebie różnimy. Jak przybysze z dwóch innych planet. Z pozoru łączy nas tak wiele, ale naprawdę nie mamy ze sobą nic wspólnego. Dałam ci wszystko... Oddałam ci całą siebie z wiarą, nadzieją i naiwną ufnością, że w końcu ktoś się mną zaopiekuje... Ale opuściłam tylko gardę i znowu dostałam bezlitosną lepe na ryj od życia. Ostatni kurwa raz. Więcej nie dam się zrobić w chuja. Niech moje serce zamieni się w kamień. Nigdy więcej się nie odsłonię. Nie będę nic oczekiwać może wtedy się nie rozczaruje
#choroba#strach#tęsknota#ból#cierpienie#brak#samotność#śmierć#niespełniona miłość#zraniona#rozczarowanie#cierpienie psychiczne#ból serca#złamane serce#zawód miłosny#śmierć duszy#chcę umrzec#jestem nikim#jestem niczym#nie daję rady#mam dość#to wszystko kłamstwo#oszukana#zawiedziona#brak miłości#brak wsparcia#pustka#serce w drzazgach#jestem zmęczona#wykończona
5 notes
·
View notes
Text
Czasami myśle, że jestem nie wystarczający.
Dlaczego wybrałeś ją a nie mnie?
Czasami myśle, że jestem nie wystaczający.
Dlaczego ona a nie ja?
Czasami myśle, że nie wystarczę.
Nie jestem od niej gorszy, a może właśnie jestem?
Czasami widzę błędy tylko w sobie.
Nie jestem kobieta, może w tym problem?
Czasami myśle, że lepiej by było inaczej.
Gdybyś wybrał mnie.
Bo mógłbym dać ci wszystko co mam,
Nawet jeśli miałbym ci dać ponadto.
Bo mógłbyś mnie mieć całego ale nie wybrałeś nawet skrawka mojego,
Bo jestem sobą a nie nią
Nigdy nie dam rady się zmienić
Bo nawet tak proste słowo nie potrafi wyjść z moich ust.
Chciałbym powiedzieć ci tak dużo ale nie jestem w stanie.
I i tak zawsze kończę sam.
Bo samotność to moja droga
Mój koniec i początek
Samotność to jedyne co mnie kocha i jedyne co nigdy mnie nie zostawi.
Może taki już mój los.
Na zawsze w serce cios.
1 note
·
View note
Text
Nie lękaj się
Tęsknię za Tobą Panie. Nie mogę nic poczuć podczas modlitwy. Ale może tak ma być. Czuję wciąż lęk przed przyszłością, jak to będzie. A przecież wszystko jest w Twoich rękach. Mam jeszcze małą wiarę. Proszę pomóż mi uwierzyć.
Wszystko ma sens. Prowadzę cię drogą idealnie do ciebie dobraną. Chcę doprowadzić cię do domu. Musisz być dzielna. Życie na ziemi jest pełne trudności. Ale nie zniechęcaj się. Nawet jeżeli upadniesz, ja dam łaskę aby się podnieść. Czuwam nad tobą, widzę twoje wysiłki i starania, widzę twoje słabości. Wszystkie włosy na twojej głowie są policzone. Przylgnij do Mnie moje dziecko, nawet jeśli twoja wiara jest niewielka, nawet jeśli nic teraz nie czujesz. Wzywaj Mojego imienia i uwielbiaj Mnie teraz. Jestem bardzo blisko i bardzo cię kocham. Pragnę mówić do ciebie. Pragnę iść z tobą przez życie, pomagać ci, rozmawiać nawet o rzeczach pozornie nieistotnych i zwyczajnych. Pragnę wielkiej zażyłości. Uwierz w to. Jestem twoim Stwórcą. Wiem czego ci potrzeba. I zapewnię to wszystko. O nic się nie martw. Co będziesz jeść, w co się ubierzesz, gdzie będziesz pracować. Ja znam cię bardziej niż ty sama. Podtrzymuję twój oddech. Daję życie. Nie chcę żebyś martwiła się i bała tego co nadejdzie. Ja już tam jestem. Czas nie jest dla Mnie przeszkodą. Już czekam tam z Moimi łaskami. Pragnę od ciebie dziecięcej ufności. Tu i teraz. Pragnę abyś brała chwilkę po chwili. Cieszyła się moimi łaskami w danym momencie. Doceniała też cierpienie, które dopuściłem i odnajdywała sens w trudnościach. Oczekuję wiary w to, że o wszystko się zatroszczę. Jesteś Moim kochanym dzieckiem. Pragnę prowadzić cię małą drogą dziecięctwa duchowego. Dlatego nie martw się już. Doceń to co jest teraz i staraj się w każdej chwili wypełniać Moją wolę. Jestem z Tobą. Nie trwóż się. Widzę Cię i słyszę wszystkie twoje modlitwy. Czuję każde poruszenie twojego serca.
Wylosowany fragment:
"O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie." Flp 4, 6-7
0 notes
Text
stracilem cie w snie, a koszmar zabral mi dusze.
ucze sie na nowo swiata, brudna szmata lzy przelewa.
marze o Tobie. Moje fobie w Twojej glowie?
Wiesz co zrobie, zgwalce Cie slowem.
W koncu jestem bogiem.
Wolnym krokiem w dal w strone kruka.
Patrzysz ak zimna suka.
jk kitty wiem, ze to lubisz...
Kiedy jak ja w ciemnosci sie gubisz.
Lucyfer, samael, ball.
Magia ktora w sobie masz.
Moja twarz ? Slowa waz, paz jak paw, milion braw.
Barwy mych slow, nie obudzą Cie, Krolowo demonow.
W tym swiecie, lece na szkrzydlach ikara i niech to bedzie dla Ciebie kara.
Oczy magii, ocean mnie prawie nie zabil, naladuj karabin.
Zabierz mnie do piekla, lezka ktora niebieski ma kolor, jest jak nekrolog.
Bron Cie ja, a Ty badz w mych snach, znasz ten wers, a nie chce czuc ich wzroku z serc.
Lód, chlod jak duch, suk milion, badz dla mnie jak exocus everest lucyfer, a klekne.
Badz mi piorem czarnym jak smola, zdjelas klodke, a ja zabilem sie w slowach.
Ave Ty, Amen Ja, a w snach walcze tam, demony i anioly. Ahhhhh Sokoly, jestem tu nagi goly, ah Ty jestes popierdolony.
Slysze to, a szukam siebie i Ciebie w tym jebanym lustrze, azazel, To okrutne.
Wiara, ze na czarach odnajde Ciebie, do teraz nie wierze, dziki jak zwierze, ze smutku Ty kurwo... Skutki tego bedą bolesne
kulke w leb sobie jebne, jezeli.... Ciiii...... Spij. Klnij na mnie jak na psa, a ja bede wyc jak wilk w Twoich snach,
trwam, gdy dla CIebie to gram, gram duszy ? Kurwa dla Ciebie na pieklo moge ruszyc, kruszy sie dusza, a łuk. Kruk.
Nienawidze Tych suk, bruk znam od smaku po zapach, a Ty jak aniol, plonie ten ogien, zebym dla Ciebie zostal bogiem.
Zabij mnie. Klnij. Krzycz, a potem rycz, wez smycz, a do kaganca doloz bol. Krol, snow. Morfeusz, da Ci rebus.
Ahh... Julio bol zima i snieg, myslisz, ze bym przed Toba klękł ? predzej bede gonic w wojnie, a wnyki ?
Zastawiaj je spokojnie. ubrany w gorzkie zale, nabity na pale, pale.... Wiesz ? Do tej pory. Wolny i samotny jak dziki zwierz.
Zwierz mi sie z cierpienia, a bede sie zmieniac, w piramidach masz kod, anubis ? Wiara, kot. Dot. Dot.
Smok ktory zjadl barana, ave satanas.... A skrzydla ? Dziekuje odlatuje gdzies w chmury, mam nadzieje, ze da Ci to co chcialem
Ci dac tyle lat aniol ktorys, wiara magii... Wiara w Ciebie, aj aniele. Cena ma jest taka, ze zabijesz mnie tu i teraz.
Zacznij strzelac, a znikne i pojawie sie blizej. Wyzej, me skrzydla leca, a Ty znowu z kiecka, kobieto, cena letargu.
Cena magii, ja bym Cie potrafil zabic, a potem bede sie bawic, slowami lece w dal. Mnie spal, a potem zostaw, kurwa
jak ja kocham Bol. Krolu moj Ty w snach mnie znasz, prosze mnie spal. Mala cel i pal. Celuj w serce, prosze.
Slowo ktore jest od smierci gorsze. W labiryncie siedziec tyle lat bez Ciebie. Ahhh... Ty mala dziewczynko.
Aniele ktory kocha skor wiele, niose dalej to pietno na czele, lece w dal, z Toba czy sam, ja tu dla Ciebie trwam
mam rap, ahh... Ra Ra Ra. Tylko nie placz. Moze to ocean, a morze w moze ? Oczy demona, Cialo kota. Ahhh... pantero
cieniem zostan, a ja wszystkiemu sprostam, wojna, ahh... mnie znasz. Mala ma, spiiiiij, a potem sniiiij, Ahh....
Klodka znowu boli, nieraz czuje sie jak w niewoli, kolarze, witrzarz, magia ktora daja malarze, van gogh da vinci,
pierdole, blink blink. Cena za dusze gdy kamien skrusze, jest jak Twoje roze, a moze mojego mrozu podnoze.
Wroze Ci cos. Morze w kolorze bordo, a plutno siostro w rekach mialas pendzel, nawet lepiej, ja Ty i oni, demon ich goni
pies z niewoli, wychowany przez wilki, smok ktory ogien ma, darowany los mi na nowo zostal, ahh. Arigato Ty jebana psycho szmato
krata mych slow, to milosc do Ciebie. Trul, wezme sol. a potem pokaze bol. Poczekaj kotku tu. Ma bogini. Najpiekniejsza z kobiet
wchodze wolnym krokiem, dla wielu to szokiem, wichura slow, opentany kruk. Wez łuk. I niech tnie powierze, ajjj... jak piecze.
Oddam Ci dusze. A potem rob co chcesz. Klecz tu, zadaj mi bol. Sol z atlantyku, powiem Ci cos po cichu /---------/
w snach dam da ra. wiara, ze nie znikniesz, a potem mi jak piorun blysniesz, a ja z zeusem bede pic. Chce Cie kurwa i nic tego nie zmieni
mam wyjebane kto to doceni, ale jednego Julio nie moge zmienic. Nie spotkasz bielszej bieli od tych skurwieli.
Cenisz sobie ich slowa, zabij mnie blagam, ide do Boga. I zawsze bede Cie kochac. Amen
sancte archangele ty kurwo :jk. 🐺😏🥰😁😙😈
0 notes
Text
08.07.2022 r. 23:47
Dziś są Twoje urodziny.
Główny prezent - płytę winylową "wymyśliłam" już we wrześniu. Pojechaliśmy do Arkadii kupić dla mnie kurtkę skórzaną czy tam wcześniej tylko ją zobaczyć - nieważne. Weszliśmy do Empika i tam oglądałeś różne płyty, więc zanotowałam sobie trzy z nich. Jedną była płyta Green Day na 25 rocznicę i tę właśnie Ci kupiłam. Ponadto kupiłam Ci tatuaże z dinozaurami, bo jak byłam w Irlandii to jednej nocy przyśniło mi się, że miałeś właśnie pełno takich dziar, więc rano zapytałam się Ciebie czy w ogóle Ci się takie podobają. Odpisałeś, że tak, ale myślałeś, że takie znalazłam i że chce Ci kupić, i wydaje mi się, że odpisałam Ci, że jak znajdę takie to Ci kupię. Zatem szukałam i znalazłam, nie mam pojęcia czy Ty nawet to pamiętasz, tak samo nie wiem czy pamiętasz o tej wizycie w sklepie.
Pracując w Irlandii miałam zdecydowanie za dużo czasu na myślenie, więc oczywiście myślałam o Tobie. Bolało w cholerę. Teraz też boli, bo piszesz mi, że no nie masz czasu ostatnio, co wydaje się trochę mijać z prawdą, ale przecież nie będę Cię zmuszać do spotkania ze mną jeśli tego nie chcesz. I skoro miałam tyle czasu tam to wymyśliłam bardzo nietypowe życzenia dla Ciebie - nawiązując do naszych żartów na temat Twojego wieku, do dziwnych i śmiesznych rozmów.. Też nie wiem czy je pamiętasz.
W moje urodziny przyjechałeś z J pod mój dom bez zapowiedzi i był to dla mnie najlepszy prezent jaki mogłam dostać. Chciałam Ci zrobić taką samą niespodziankę, pomimo tego, że uważam, że to był pomysł J, a nie Twój. Niestety J nie pamięta czyj był, bo pytałam. Chciałam też upiec babeczki, żebyś mógł zdmuchnąć świeczkę i pomyśleć życzenie. Jednak dwa dni wcześniej napisałeś mi o tym braku czasu, więc wiedziałam, że mój plan nie wypali. Mam nadzieję, że fajnie i miło spędziłeś ten dzień. Uznałam, że dam CI prezenty jeśli zobaczymy się jakoś przy innej okazji. Nie będę dopytywać się teraz cały czas o spotkanie i nie chcę dawać Ci tych prezentów jak się widzimy na jakieś 10-15 minut jak 2 dni temu, bo jeśli nie będziesz kojarzył czemu dostajesz właśnie te rzeczy to chciałabym Ci to wyjaśnić.
**** *** właśnie taki napis umieściłam na końcu Twojej kartki urodzinowej. Sama do końca nie wiem co oznacza, różne są opcje: love you, fuck you, hate you, miss you. Takie mi słowa przyszły do głowy, choć nie sądzę, że Cię nienawidzę. I guess I still love u.
Czasem boję się kłaść spać, zasypiać, bo obawiam się, że przyśni mi się, że znowu jesteśmy w związku lub, że mówisz, że mnie kochasz, lub, że "odwalamy". Podczas snu, jeśli ogarnę w trakcie, że to sen to jest to miłe uczucie, lecz gdy się budzę to mam wrażenie, że moje serce ponownie się łamie. To chyba pierwszy raz jak przyznaję przed sobą, że złamałeś mi serce. Długo odrzucałam tę myśl i nadal nie chce tak myśleć, wolę zapamiętać te dobre momenty, usunąć wszystko co nastąpiło jak ze mną zerwałeś. Czasami powracają mi myśli o krzywdzeniu siebie, cierpienie psychiczne chyba jest gorsze od fizycznego, więc może jak bym odwróciła swoją uwagę od Ciebie,, skierowała ją na ból fizyczny... Sama nie wiem co piszę. Nie mogę nikomu o tym powiedzieć. O Tobie też już nie chce ciągle pisać M, nie ma to sensu, nic nie można poradzić. Bardzo chcę uciszyć myśli o Tobie, ale każda prawie rzecz przypomina mi o Tobie. A Ty masz we mnie wyjebane. Kompletnie tego nie ogarniam, zerwałeś ze mną w listopadzie, na początku, jest początek lipca, a ja nadal nie umiem zrozumieć jak to możliwe, że z tak zakochanego we mnie chłopaka zmieniłeś się w osobę, która ma mnie gdzieś.
Mam dość. Nie chcę już płakać. Czuję się przez to słaba. Ostatnio myślałam o tym jak bym się poczuła/jak się poczuję, gdybyś miał nową dziewczynę/gdy będziesz miał. Naprawdę nie wiem jak bym to zniosła/jak to zniosę. Mówiłeś, że nie masz nic przeciwko koleżeńskiej relacji ze mną, brzmiało spoko, choć w praktyce wygląda to kiepsko. Prawie nigdy nie odzywasz się pierwszy, o spotkanie to chyba nigdy nie zapytałeś.
It hurts. Please stop.
0 notes
Text
nie widzisz gdy moje serce krwawi
nie widzisz gdy oczy sa pelne milosci
przez ciebie
do ciebie
nie widzisz jak wiele moge ci dac
poza pieknym cialem i dobrym slowem
nie widzisz jak bardzo sie w tobie zatracam
czuje jakby to bylo czyms zlym dla ciebie
nie chce czuc sie jakbym psula ci plany
wiec powiedz mi czego oczekujesz
a dam ci
wszystko
cala
siebie
1 note
·
View note
Text
Transsubstantiare Spożywać Komunikowanie miłości.
-Jezu, ogarnęło mnie znużenie, apatia. Przyszło na mnie coś, czego nie chcę, coś co po niedawnym kruchym zaangażowaniu przyszło znikąd, nie wiadomo skąd, moja wiara jest jednak słaba. -Twoja wiara była ostatnimi czasy nasilona, zmęczył ci się organizmto naturalny wysiłek, usunąłem z ciebie wszelkie zaangażowanie po to, abyś mogła odpocząć, -I stad to znużenie. Uważałam, że to ... -Niemoc? Niewdzięczność? Niebyt? Od... - Odłączenie od domu, nie -Nic nie wiesz kochanie na temat praw umysłu . Prawa duszy rozumiesz, wiesz, że musi się karmić. Nie bądź smutna. Ja to wszystko wiem, o co ci chodzi, Myszko, to rekonwalescencja , trochę to wszystko wziąłem w nawias , abyś zyskała nowe spojrzenie, bo byłaś.. -Kocham Cię -Byłaś już bardzo męczona. Takie przebywanie ze Mną męczy dusze .Bo przebywa w górnych rejestrach . Myszko , dyskutowałbym . To , co Mi mówisz jest święte. To wszystko reasumując sprawia , że opadnie trochę wysiłek umysłu i duszy, kiedy pokarm zacznie się wchłaniać. To było bardzo wielkie zapóźnienie, nie mogę tego przyspieszyć, bo masz złogi , kiedy Mój pokarm Zaczyna krążyćw twoim ciele, ty masz potworne bóle. Tak reaguje zagłodzone ciało . Tak. TY byłaś po prostu zagłodzona. Ciało ma swoje sposoby aby przetrwać. Pamiętasz , jak czerpałaś energię z drzew, z brzóz, z ziemi, z piasku na plaży. Nie mogłem na to patrzeć, mając stół zastawiony wszelkim dobrem. I tylko Moja Myszka z tego nie korzystała. Moja Myszka. - Mam w duszy obecność podróżnego. Zjem trochę i wiem, że to jałmużna. Podziękuję, jestem wdzięczna, tak, teraz to rzadkość i odchodzę. Gość nie może nigdzie zbyt długo przebywać, nie chcę się narzucać. Jeśli nawet gospodarz chciałby mi dać więcej , to może to chwilowe, albo efekt dobrego wychowania. Domyślam się, ze nie ma wiele dla mnie. Wstaję , zamykam za sobą drzwi i po prostu odchodzę. Albo blokuję wszelką chęć pomocy. Po co? I tak będę musiała odejśc. Jestem wędrowcem . Pieszym podrózującym . Życie gna. Muszę iśc dalej.
-Boisz się Myszko, że Mnie nie uczcisz należycie, nie uwielbisz będąc w starszym ciele, przebywając wśród bytowych sprawdądąc, ,ze Mnie to nie zadowoli , że nie będę dość adorowany, że Mi się nie wywdzięczysz będąc w szlafroku? To sprawia, że będąc w gorszej formie zaczniesz Mnie unikać.? - To oznacza, ze nie mogę utrzymać czystości wnętrza i zewnętrzną czystością otoczenia . Głupio mi było zapraszać Cię do bałąganu. Różnie rozumianego -Czy jesteś artystką tylko w godzinach od 8.00 do 16.00? A potem ściągasz pantofle, zakładasz dres i stajesz się dla Mnie niedostępna. Pławisz się więc w głodzie i samotności. Albo inaczej . Jesteś w świątecznej garderobie i przychodzisz do Mnie w święto ? Chcesz, żeby Mi serce pękło? - "Człowiek nie jest taki, co by bałaganu nie widział" :) - Cieszę się , ze wraca ci chociaż mały promyczek uśmiechu. -Musisz mi dać mały podpłomyk . - Dam ci cały chleb. Stopniowo . Po troszku. Wiem, że to ogromna zmiana mentalna. Kocham Ciebie. -To dla Mnie dobry znak, dobra podstawa, raduje się Moje serv=ce Ono też bije dla ciebie Myszko. Poradzę sobie z twoimi dreszczami i twoimi drgawkami . Musisz jeść . Oboje musimy . Biorę cię w swoje dłonie , zapamiętaj to . Nie jesteś spełniona. Ja to wiedziałem , kiedy do ciebie przychodziłem. Wiem to teraz. Ja się ciebie nie ulęknę. -Dotykasz wszelkich moich bolesnych miejsc. -Bo tylko Ja mogę ci to powiedzieć. Nikt inny, tylko Ja. - Wiem o tym - Zacznę od tego , co jest najbliżej ciebie . Ruszajmy.
#Chleb#prostota#gniew#purpura#pożywienie#energia#dobry znak#wilekość#trudzić się#Bolesne miejsca#Święto#wolność#dreszcze#zmęczenie#górne rejestry#prawa umysłu#kobieta a satysfakcja#cenić#miłość#drobne rady#bilet do kina#kobieta i satysfakcja
1 note
·
View note
Text
Przetrwam dla ciebie każdą zadaną mi ranę
Dam ci się rozerwać na pół
Oddam ostatni oddech
I ostatni uśmiech
Ożywię dla ciebie swoją duszę
Wszystkiego cię nauczę
Przedłużę świata koniec
Aby mieć jeden dzień więcej z tobą
Oddam ci ostatnią łzę i wypłacze ją dla ciebie
Raniąc przy tym samą siebie
I powiem ci, że to nic takiego
Bo chce szczęścia twego
Oddam ci całe moje serce gdy ty swojego zapomnisz
I całe moje nadzieje gdy zwątpisz w lepsze dni
Otulę cię moim ciepłem gdy zawieje cię chłód
I po tym wszystkim ty i tak spojrzysz na mnie jak mój wróg
Mówiąc, że nie mam w sobie wartości
Podczas gdy ja umieram z miłości
0 notes
Text
"Jak powierzyć mam serce komuś? Skoro pękło tyle razy
Skazy na psychice, przestałem czuć że z uśmiechem mi do twarzy"
#chore jazdy#mojtekst#mojcytat#mojpost#serce#moje mysli#powierzyć#dać#dam ci serce#pęknięte serce#zlamane serce#skazy na psychice#chora głowa#zniszczona#popsuta#zniszczona psychicznie#choroby psychiczne#depresja#stany lękowe#uśmiech#z uśmiechem#fałszywy uśmiech#do twarzy#przestałem czuć#uczucia#brak uczuć#bez sensu#życie#smutno#płacz
166 notes
·
View notes
Quote
dam Ci w końcu serce, a nie tylko kurwa puste słowa
Putine-k
#polskie cytaty#polski cytat#cytaty#cytat#polskie słowa#dam ci#w końcu zobaczysz#serce#nie tylko#kurwa#puste słowa
119 notes
·
View notes