#Część Druga
Explore tagged Tumblr posts
Text
Diuna: Część druga (2024, org. Diune: Part Two)
Monumentalne dzieło. Piękne, przytłaczające, bezkompromisowe, agresywne.
Druga część Diuny to mający energie świętych ksiąg traktat o wojnie, władzy, totalitaryzmie, polityce, buncie, nadziei, miłości, manipulacji, kłamstwie, misterium, religii, niesprawiedliwości, zemście, zawodzie i poświęceniu. Te wszystkie ostatecznie prozaiczne wątki wybrzmiewają tyleż nienachalnie co równocześnie brutalnie.
Scenografie 8/10
Reżyseria 9/10
Scenariusz 9/10
Zdjęcia 10/10
Role aktorskie 10/10
Muzyka 20/10
Tak muzyka. Muzyka będzie mi jeszcze długo robić w głowie dużo. Nie miałem czegoś takiego od American Beuty, Extremely Loud & Incredibly Close, Nadzwyczajnych i Czarnobyla. Hans Zimmer zapewnił drugiej części dzieła Villeneuve'a członkostwo w elitarnym gronie 10/10. Słucham go drugi raz od wyjścia z kina i cały czas mam ciarki.
2 notes
·
View notes
Text
giggling a little because i threw something that contained the phrase “fierce corpse” into gtrans and set it to polish, and what i got was something like... a wild corpse. wild remains, if you will. wild remains
3 notes
·
View notes
Text
dla śmieszków oglądamy 50 twarzy Greya (host oczywiście nie)
i gnijemy cały czas
to ja jakby ktoś zachowywał się przy mnie jak ten facet myśląc, że jest sexy:
Hakan
#jezu nie minęło jeszcze pół godziny a ja już nie mogę oddychać - co będzie dalej?#ten moment z tostem mnie powalił - płaczę#albo jest possessive/creepy/gross albo mnie śmieszy bo jest taki kiepski - nothing in between#funny#ours#50 shades of grey is a comedy#dziewczyna jest całkiem spoko though#zakrztusiłem się jedzeniem z tego wszystkiego - like your xbox and stuff?#he's a manipulative asshole that is using her and she believes he will change - Brandon#kisnę z tego “please that you're naked underneath” a czego się spodziewałeś? Paulo Coelho#wygląda na to że film nie jest zły tylko ludzie źle go interpretują - host#druga część to samo porno bez sensu - Red#nope it got better suddenly tylko babie teraz nielogicznie odbija na zmianę momentami - Hakan#she basically has nothing to offer him but sex anymore
0 notes
Text
Pamiętam Cię
Część Trzecia
Fragment:
Podszedłem do niego, kiedy został sam. Otaczał nas jedynie wianuszek ludzi zajętych rozmową na temat przygotowań do ślubu Gracjana z Sarą.
— Czy kiedykolwiek myślałeś o mnie? — spytałem Aarona.
— Nie.
— Czy kiedykolwiek za mną tęskniłeś?
— Nie.
— To dobrze — powiedziałem.
Nagle rozległy się oklaski. Aaron spojrzał w stronę wejścia. Właśnie podążała w kierunku gości rudowłosa piękność z moim mało przystojnym przyjacielem. Wykorzystałem ten moment. Bacznie go obserwowałem. W końcu postanowiłem odejść, ale on złapał mnie za nadgarstek. Spojrzałem na to bezpretensjonalne zachowanie z uśmiechem.
— Zaczekaj, Emanuel.
— Tak?
— Zresztą to nieważne — stwierdził.
#książka#pisza#autor#dramat#miłość#uczucia#gay story#gay books#homoseksualizm#psychopata#socjopata#morderstwa#żal#smutek#namiętność#pamiętam cię część trzecia#pamiętam cię część druga#pamiętam cię część pierwsz#zdrada#kłamstwo#sekret#ridero
0 notes
Text
A dziękuje za wytłumaczenie
Maria Krüger – Karolcia
Roman Pisarski – O psie który jeździł
#teraz mi się coś przypomina#...czyli druga część w której był jakiś ołówek czy kredka to to było...jakby reinkarnacją tego koralika?
137 notes
·
View notes
Text
26.09.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 574. Limit +/- 2100 kcal.
Wybrane posiłki:
Nie liczę kalori1 od: 79 dni.
Dziś nocka numer dwa w zaprzyjaźnionej filii firmy. Zmina od 18:00 do 6:00 rano. To są o wiele lepsze godziny. (U mnie jest od 7:00 do 19:00) Ciekawe czy będę z kimś kogo znam.
Miejsce jest trochę na zadupiu, muszę jechać autobusem i najlepiej się nie spóźnić bo te autobusy jeżdżą jak chcą.
***
Jutro mój jeden dzień wolny. Planuje odświeżyć kolor włosów, więc przygotowałam hennę dziś przed wyjsciem. Jutrzejszy plan to: henna food-prep, małe zakupy, stawanie na wadze i spać - najszybciej jak się da, żeby dać sobie namiastkę wypoczynku. Ciężko, ale pieniążek się przyda. Nie takie rzeczy się robiło.
***
Na obiad ostatnia porcja pieczeni z indyka - nic jej nie jest mimo, że trochę czasu już ją jem. Na lunch druga część kiszu na tortilli (moje sztandarowe danie lunchowe) było też wczoraj. I tak - kolacja też taka jak wczoraj choć nie ma fotki. Jutro na obiad będzie jakiś gotowiec, bo nie mam czasu.
***
Moim absolutnym ulubieńcem jest ostatnio surówka z marchewki i selera. Mogłabym wiadro zjeść - robię ją prawie co drugi dzień. Tarkuję marchew, dodaje seler ze słoika (najlepiej taki z ananasem) łyżkę majonezu light i jogurt, sól pieprz i erytrol do tego trochę curry. Boska marchew! Cieszę się, że dałam sobie przyzwolenie na warzywa w każdej ilości.
I uprzedzam po raz kolejny pytania - nie, nie nudzi mi się moje jedzenie, mimo że często się powtarza. Całkiem dobrze gotuję i smakuje mi to, co jem 😉
***
Dobrej nocy wam życzę i tradycyjnie pozdrawiam wszystkich nocnych stróżów i nocną zmianę na Tmblerze 🌙🌛⭐
I jeszcze trochę kotospamu
#utrzymanie wagi#ed recovery#pro revovery#chce byc piekna#ed18+#edadult#foodbook#food log#dieta#nie liczę kalori1#bez liczenia kalorii
21 notes
·
View notes
Text
08.09.24
Hejka misie jak samopoczucie? Nowy tydzień, nowe dni do zrzucenia kilogramów ^^ Jutro i we wtorki kończę o 16 przez co będę dopiero w domu o ok. 18-18:20 więc będę mogla ogarnąć się, pouczyć i spać a w domu na spokojnie powiedzieć, że jadłam na mieście. W reszte dni koncze tak ze w domu bede pewnie ok 17 więc troche ciężej będzie uniknąć obiadu bo dla mojej rodzicielki godzina bardzo dużo robi. Dzisiaj chyba obejrzę sequel do sali samobojcow,bo dopiero dowiedziałam się, że jest druga część. Planuje tez zamówić jakieś książki w których główny bohater boryka się z problemami psychicznymi (by wyjść z zastoju czytelniczego), rozważam "notatki samobójcy część 2" bo czytałam już pierwszą część i od niej zaczynałam zresztą i mega mi się podobała. Możecie wsumie polecić jakieś jak ktoś ma. Zablokowałam chłopaka o którym pisałam wcześniej i tęsknię strasznie ale zrozumiałam, że dla niego jestem nic nie warta dz*wka. Poznałam też dwie wspaniałe przyjaciółki, jedną w realu drugą tutaj. I moja grupa znajomych się powiększa. Dawno tu nie pisałam w takim stylu więc troche chaotycznie jest.
Chudej nocki motylki 🎀
#bede motylkiem#bede lekka jak motylek#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#chudej nocy motylki#będę motylkiem#motyle w brzuchu#chude motyle#motylki any#lekkie motylki#chce byc lekka#lekka jak motyl#lekka jak motylek#lekki jak motyl#gruba#nie jestem glodna#za gruba#jestem gruba#grubaska#nie chce jesc#nie chce jeść#nie chce być gruba#nie jedz#gruba szmata#chce byc szczupla#gruba swinia#musze schudnac#chce schudnac#ana motylki#blog motylkowy
38 notes
·
View notes
Text
sobota 31/08
☪︎ podsumowanie
zjedzone — 1150
nie chciało mi się w cholere wstawać rano więc spałam 20 minut dłużej niż zazwyczaj, godzinkę po wstaniu zjadłam owsiankę z jogurtem i brzoskwiniami od chłopaka mojej siostry z działki są niesamowicie miękkie i pestka wychodzi niemal sama, nie trzeba się z nią napierdalać. w liście rzeczy do zrobienia miałam ogarnięcie kilku karter w dzienniku który prowadzę. miałam zrobić kalendarz do szkoły i taki tracker do sprawdzania różnych nawyków ale ostatecznie zrobiłam tylko to pierwsze xD jest przeznaczony wyłącznie na terminy jakichś sprawdzianów, ja naukę na jakiś test wolę zaczynać np. tydzień wcześniej i wtedy uczyć się 10 minut dziennie zamiast kuć całą noc przed więc taki kalendarz pomaga w planowaniu co mam danego dnia zrobić.
proszę nie czepiać się moich plastycznych skillów
robiłam z mamą gołąbki które nie chciały się upiec, w oczekiwaniu dopadł mnie niezły głód, zjadłam jednego herbatnika i tak mi mózg wysłał sygnał by wziąść jeszcze kilka. szybko wycofałam się z kuchni, godzinę później przekąsiłam jabłko i śliwkę. dzisiaj sporo jadłam warzyw i owoców całego pomidora, paprykę, marchewki, śliwki. znowu mam problem aby się wypróżnić, ostatnio było to chyba w poniedziałek lub wtorek? jezu chyba będę jutro zmuszona wykorzystać patent z dwoma kawami.
potem wzięłam się za sprzątanie szafy, wyrzuciłam kilka bluz których nie miałam na sobie od dawien dawna i które często miały na sobie jakieś plamy nie do zmycia. moja mama oczywiście srała się że przecież szkoda to wyrzucić 😰 no nie wiem, ja wolę oddać to do kontenera z ubraniami niż trzymać aby zawadzało mi na półce. uparła się że coś tam odda mojej kuzynce, wątpię żeby to nosiła, ale niech robi co chce. zajęło mi to prawie dwie godziny, potem odkurzyłam cały dom i ledwie skończyłam jechałyśmy na cmentarz 😶 tam sprzątałyśmy kolejne dwie i dopiero wróciłam do domu. ogromna ilość grobów do ogarniania nam się nagromadziła, moja mama jest jeszcze pedantką więc nie jest to tak że tylko przetrzemy płyty nagrobkowe i adios ona serio nam to każe szorować od podstaw. uznałam że nie chce mi się iść już na żadny spacer chociaż mam tylko 3000 kroków, zrobię sobie jakiś trening polegający na chodzeniu przed snem i dobiję chociaż do tych 8000.
kończy się kolejny miesiąc, nie mam zbytnio co tu podsumowywać. pomiary zrobię w poniedziałek, pisałam ostatnio że mam to wrażenie jakbym trochę schudłam. przede wszystkim moja piżama zrobiła się luźna, jest w rozmiarze XS i wcześniej była taka na styk, teraz góra ciała trochę zwisa. możliwe że coś się stało w praniu, a ja się łudzę, nie mam pewności, dowiemy się w poniedziałek. przeczytałam w sierpniu tylko dwie książki Pacjentka i Szklany Zamek a także połowę Lalki. większym sukcesem było skończenie pisania opowiadania. 7 miesięcy, prawie 600 stron i mnóstwo godzin spędzonych przed laptopem, jaram się trochę swoją dyscypliną — kiedy zaczynałam miałam cel pisać 1000 słów dziennie i bardzo się tego trzymałam, godzina 21 oznaczała dla mnie siadanie do pisania. potem zapał lekko spadł ale dalej szło mi gładko, jedynie ten ostatni rozdział był okropny, może dlatego, że nie chciałam rozstawać się z historią. śniła mi się dzisiaj kontynuacja, stwierdziłam że na pewno będę pisać druga część tego dzieła ale potrzebuję trochę odpocząć od tworzenia.
poproszę o modlitwę w intencji moich jelit abym się wysrała w końcu
#chce byc idealna#chude jest piękne#chudosc#odchudzanie#nie chce jesc#podsumowamie#kartka z pamietnika
25 notes
·
View notes
Text
AAAA OMG DZIĘKUJĘ WAM ŚLICZNIE 🩷🩷🩷🫶🏻
z tej okazji, niech lud zdecyduje-
#motylki any#bede motylkiem#blogi motylkowe#będę motylkiem#lekka jak motyl#jestem motylkiem#chce byc lekka jak motylek#motylek blog#motyle w brzuchu#motylki w brzuchu#motylki blog#bede lekka jak motylek#ana motylki#lekka jak motylek#lekkie motylki#bede lekka#lekka jak piórko#chce byc lekka#lekkosc#chudej nocy motylki#b─öd─ö motylkiem#motylek any#blog motylkowy#pamiętnik motylka#nie chce jesc#chce byc idealna#nie chce być gruba
24 notes
·
View notes
Text
Migrena znów, chodzę jak zombie w zwolnionym tempie. Zreszta wszystko mi jedno, wczoraj miałam tak okropny dzień, że brak słów. Nic konkretnego się nie wydarzyło. Chyba kumulacja realnych i wyimaginowanych stresów i problemów. Druga część cyklu niszczy mi życie, dwa tygodnie w miesiacu to jest po prostu walka o przetrwanie, czasem przezycie.
9 notes
·
View notes
Text
7 Września 2024, Sobota ☀️:
Hejka! Wczoraj się nie odezwałam, bo nie zdążyłam napisać przed kinem. W domu byłam dopiero o 2 i już nie miałam siły nad tym siedzieć, poszłam od razu spać.
Przyznam się, że "Sok z żuka" oglądałam pierwszy raz — i bardzo mi się spodobał. Szczególnie druga część to był taki zastrzyk jesiennego vibe'u. Tak się nakręciłam, że wydałam ponad dwie stówy na halloweenowe pierdoły z Sinsay'a. Czuję się trochę usprawiedliwiona, bo wiem, że dzięki takim drobiazgom jak obrus w dynie czy lampiony duszki będzie mi w Zielonej Górze trochę przytulniej, ale jednak nie lubię wydawać pieniędzy na rzeczy, bez których mogłabym się obejść. Jestem minimalistką, ale nie dla wygody czy idei, tylko przez awersję do marnowania pieniędzy — wyjątek stanowią książki, na które lekką ręką jestem w stanie wydawać nieprzyzwoicie wysokie sumy. Tutaj jednak zwyciężył zdrowy rozsądek, jakkolwiek to zabrzmi. Wolę wysupłać trochę grosza dla przyszłego komfortu, niż bawić się w ascetkę i skończyć łażąc po (pustych) ścianach. Skoro mam tam mieszkać przez najbliższe trzy lata, to przyda mi się trochę bibelotów.
Dzisiaj pół dnia spędziłam w Ikei, kupując takie rzeczy jak nowa koldra i poduszka (w końcu mojego "domowego" kompletu nie będę wozić ze sobą w tę i z powrotem), prześcieradła i ręczniki (bo te w domu są stare, sprane i porwane) i nowy french press. Stary został tajemniczo stłuczony i upchnięty na dnie szafki. Zakładam, że ktoś z domowników miał z tym coś wspólnego. Ktokolwiek to był, mógł od razu się przyznać, zamiast skazywać mnie na miesiąc głowienia się gdzie on się podział. Używam go codziennie, więc dość szybko zorientowałam się, że zniknął.
Jutro zostaną mi równe dwa tygodnie do przeprowadzki. Chyba powinnam już zacząć się pakować, ale zupełnie nie wiem jak się za to zabrać. Całe życie mieszkałam w jednym miejscu (przeprowadzki w wieku 3 lat nie liczę, bo w zasadzie jej nie pamiętam) i nie mam zielonego pojęcia jak spakować całe swoje życie do dwóch walizek i trzech kartonów 60x60x60.
11 notes
·
View notes
Text
Muszę znaleźć nową ofertę na internet, bo ten mój się strasznie wlecze, a na niższym piętrze mieszkania prawie nie działa.
Nie jestem pewna czy z tv. Netia, którą mam obecnie, ma straszne ceny, więc chyba sobie odpuszczę.
Muszę usiąść, zbadac temat, pogrzebać w ofertach, spisać parametry, porównać i się zastanowić. Nie wiem, czy czekać do Black Fridy? Chyba zbadam oferty dzisiaj i w BF. Zobaczymy czy to nie ściema!
Poza tym hiszpanski, który kupiłam jest niestety dużo słabszy w gry edukacyjne niż myślałam. Z pewnością nie kupię drugiej ani trzeciej części. Poza tym zasady korzystania, kart pracy i sprawdzania, to dla mnie czarna magia, chyba jestem za stara na e-edukację.przerobie pierwszą część, a potem albo kupię u Agaty druga, albo kolejna pierwszą. Ale też u Agaty.
12 notes
·
View notes
Text
𓆩 TW ED 𓆪
Hejka. Generalnie ten post moze byc troche bardziej triggerujacy, wiec pewnie pozniej go usune, ale mam takie pytanie i wiem, ze tylko wy jesteście w stanie mi na nie szczerze odpowiedzieć, wiec liczę na was i na to ze napiszecie szczerze co myślicie. Ogolnie ważę teraz 45 przy wzroście 167 i zastanawiam sie czy to nie jest za dużo. W sensie i tak chce zejsc do 39 ale tak pytam, bo jeszcze sie zastanawiam. Jedna część mnie mowi, ze to dużo i nie wystarczająco a druga mowi, ze przecież i tak mam niedowagę, wiec liczę na wasze zdanie, pamiętajcie piszcie co myślicie!!
#motylki any#bede motylkiem#blogi motylkowe#będę motylkiem#lekka jak motyl#motyl#pragne chudosci#chudzinka#chude jest piękne#chudosc#lekkie motylki#motylki blog#motylek any#jestem motylkiem#tylko dla motylków#chude ciało#nie chce byc gruba#ana trigger#aż do kości#chude nogi#chce byc lekka jak motylek#lekka jak piórko#chce byc lekka#nie chce być gruba#nienawidze siebie#pragnę chudości
27 notes
·
View notes
Text
1-800 pierdolenie część nie wiem która
Dawno nie miałam tak bolesnego okresu japierdole.
Za namową matki i chłopaka pójdę chyba z tym do lekarza bo zasłabnięcie w szkole nie wydaje się normalne.
Szczególnie gdy inne osoby musiały mnie podnieść... Myślałam, że się załamię.
Czekam aż skończy mi się ten okres i będę mogła się znowu normalnie zważyć. Zwykle przed okresem ważę do kilograma więcej i nie mam pojęcia czy tym razem jest tak samo bo waga pokazuje mniej.
Opcja A: schudłam więcej niż sądziłam
Opcja B: poprostu nie waha mi się tak waga
Myślę, że będzie to raczej druga opcja, bo nie sądzę że schudłam tak dużo. Z moim kurwa metabolizmem i podejściem do tego wszystkiego? Nie ma opcji xD
Ale jestem dalej ciekawa więc zważę się w sobotę.
Kolejny dzień jem "normalnie"...
Czuję się z tym cholernie źle, ale poprostu podczas okresu nie potrafię jeść mało. Ja jedząc normalnie jestem słaba a co dopiero gdybym jadła po 500 kcal.
Zastanawiam się co by było, gdybym znowu przytyła. Jakby, boje się tego nonstop, ale tak jakoś bardziej się ostatnio nad tym zastanawiam.
Gdy jestem w związku stanowiłoby to pewnie nie mały problem. Bo wiecie, jak byłam sama to szczerze? Byłabym poprostu sobą zawiedziona a teraz bałabym się, że i on będzie zawiedziony.
Nie wyobrażam sobie znowu ważyć tyle ile ważyłam wcześniej. Teraz czuję się ulana, a co dopiero gdyby dopadło mnie jojo.
Po za tym obiecałam sobie, że zobaczę tą piątkę z przodu w tym miesiącu i muszę poprostu to osiągnąć. Dużo do tej piąteczki mi nie zostało i poprostu muszę się wziąć w garść.
Czasami zastanawiam się również, co by było gdybym tu nie trafiła. Gdybym nie zaczęła się głodzić w młodym wieku i gdybym później się nie obżerała. Gdybym akceptowała siebie.
Czy byłabym normalna?
Czy byłabym inną osobą? Czy byłabym chudsza? Czy byłabym szczęśliwsza i czy byłabym zdrowsza?
Możliwe.
Ale czy żałuję tego kim jestem? Myślę, że nie.
Jasne - jestem ulana, boje się ludzi i nie potrafię prowadzić konwersacji. Wstydzę się siebie i nie cierpię zdjęć.
Ale to część mnie. Część tego kim jestem.
Oprócz tych negatywnych cech, w ostatnim czasie zaczęłam też zauważać te pozytywne. Przejmuje się losem innych i zwracam na nich uwagę. Staram się im pomagać o każdej porze gdy tylko tego potrzebują. Mam chore poczucie humoru które nie każdemu odpowiada ale są osoby, które je kochają. Są osoby które mnie kochają i chociaż ja sama nie znajduje się w tym wąskim gronie... To są takie osoby.
Jestem wrażliwa - to nie aż taka zła cecha. Oczywiście ryczę z głupich powodów i szybko się wzruszam ale to też część mnie.
Nie wyobrażam sobie poprostu być kimś innym wewnętrznie.
Zewnętrznie chciałabym i do tego dążę ale twarzy nie zmienię. Nie zmienię też swojej budowy, swojego wzrostu... Ale mogę poprostu zmniejszyć wagę i wymiary.
To tyle pierdolenia :)
#chce widziec swoje kosci#gruba świnia#gruba szmata#jestem gruba#nie chce być gruba#tw 3d vent#anadiet#tw ana bløg#tw depressing thoughts#tw ed ana#ulana swinia#jestem ulana#ulana szmata#ulana kurwa#chudej nocy motylki#blogi motylkowe#bede motylkiem#meanspø#chce byc lekka jak motylek#motylki any#chce czuc kosci#chcę widzieć swoje kości
9 notes
·
View notes
Note
A to nie będzie 3 sezon earthspark? Xd
Zgubiłom się jak to emitują
Translation: Oh, so there’s not going to be a season 3 of Earthspark? XD I’m kinda lost on how they’re airing it.
Nie, nie, nie, to sezon drugi część druga albo mówiąc bardziej profesjonalnie sezon drugi B
Ogólnie mówiąc, dystrybutorzy serialów bądź kreskówek często robią tak, że porcjują dane media, by utrzymać atencje widza dłużej i dać mu poczucie suspensu, cn? Przez co widzowie są chętniejsi do oglądania kolejnej części niż gdybyśmy dostali całe 26 odcinków na raz, aczkolwiek cały sezon pewnie jest już dawno wyprodukowany, nagrany i zrealizowany pod kątem animacji oraz dźwięku, dawno temu, jedynie czekając, by wydusić ostatnie grosze z nielicznych już widzów tego szczocha.
Aczkolwiek może być też druga opcja, czyli Hasbro zamówił "2 sezon" Earth Spark jeszcze jako sezon 1- już tłumaczę i objaśniam. W Ameryce system prawny do tworzenia serii działa w taki sposób, że kiedy twórca X wyprodukuje pierwszy sezon serialu A i przy tym zamknie to całkowicie, cena którą musi wszystkim zapłacić powiedzmy, że wynosi 1 pieniążek. Ale kiedy twórca tworzy X już sezon 2 serialu A, to znaczy, że się sprzedaje, ergo musi już wszystkich zapłacić 2 pieniążki.
Dlatego często twórcy każą wyprodukować od razu +50 odcinków danego serialu jako 1 sezon (jak było w serialu Sam i Kat, wiem to z video esseyów takiego fajnego gościa na yt Quinton Reviews, polecam jego filmy, ale zwykle jego eseje trwają od 4-12 godzin, więc idealne do rysowania, ale trzeba się przyzwyczaić), bo im się to bardziej opłaca, bo mogą zapłacić mniej animator, aktorom głosowym, etc.
Tutaj wchodzi moja teoria, która nie jest potwierdzona jakkolwiek, czyli Earth Spark jest tego typu dziełem, gdzie wyprodukowano od razu +50 odcinków jako 1 sezon, dlatego mimo iż cały serial jest gigantycznym flopem i ta mała dramka z Fox News nie pomogła (jebać te stare kurwy, bo stare kurwy jebane mają być), dlatego mimo tych problemów, nie zrobili cancella serialu po 1 sezonie, bo mieli gotowe więcej odcinków, więc pewnie chcieli jeszcze trochę bilonu z nich wycisnąć, po prostu nie powstanie następny sezon. TO JEST TYLKO MOJA TEORIA, PROSZĘ HASBRO NIE POZYWAJ MNIE, JESTEM BIEDNY.
Nie mówię, że w nią wierze, równie dobrze może być to po prostu 2 sezon i wszyscy dostali więcej pieniędzy, szczerze to życzę artystom i aktorom.
Więc myślę, że nie będzie sezonu 3, nawet jeśli nie jest to potwierdzone oficjalnie, po prostu się nie sprzedaje.
POZA TYM, DUŻA CZĘŚĆ Z MOJEJ PAPLANINY TO MOJE MYŚLI NA TEN TEMAT, WIĘC NIE BESZCIE MNIE 100% NA SERIO, NIE JESTEM DOBRYM ŹRÓDŁEK TAKICH INFORMACJI
Translation: No, no, no, it’s the second season, part two, or to be more professional, season two B.
Basically, speaking in general, distributors of shows or cartoons often split up media like that to keep viewers’ attention longer and give them a sense of suspense, right? That way, viewers are more eager to watch the next part rather than if we got all 26 episodes at once. Although the whole season has probably been produced, recorded, and completed in terms of animation and sound long ago, they’re just waiting to squeeze the last bit of money out of the few remaining viewers of this garbage.
However, there could be another option, which is that Hasbro ordered Earthspark's "season 2" while it was still technically season 1—let me explain.
In the U.S., the legal system for creating series works in such a way that when creator X produces the first season of show A and closes it off completely, the price they have to pay everyone, let’s say, is 1 coin. But when creator X makes season 2 of show A, that means it’s selling well, so they now have to pay everyone 2 coins.
That’s why creators often order over 50 episodes of a show as the "first season" right away (like they did with Sam & Cat, I know this from video essays by this cool guy on YouTube, Quinton Reviews—I recommend his videos, but his essays usually last between 4 and 12 hours, so they’re perfect for drawing, though you need to get used to it). It’s more profitable because they can pay the animators, voice actors, etc., less by bundling it as one season.
Here comes my theory, which isn’t confirmed in any way, that Earthspark is the kind of show where they produced over 50 episodes right away as "season 1." That’s why, even though the entire series is a giant flop and that little drama with Fox News didn’t help (screw those old hags, because old hags should be screwed over), despite these problems, they didn’t cancel the show after season 1. They probably had more episodes ready and wanted to squeeze some more coins out of it. They just won’t make another season. THIS IS JUST MY THEORY, PLEASE HASBRO DON’T SUE ME, I’M POOR.
I’m not saying I believe in it, it could just as well be a regular season 2, and everyone got paid more. Honestly, I wish that for the artists and actors.
So, I think there won’t be a season 3, even if it hasn’t been officially confirmed yet—it’s just not selling well.
BESIDES HALF OF IT IS JUST MY THOUGHTS, PLEASE DON'T TAKE IT AS 100% TRUE SOURS
14 notes
·
View notes
Text
Tradycyjnie w porze popołudniowej przebywam w komunikacji miejskiej i chcąc-niechcąc jestem słuchaczem pogadanek obywateli przemieszczających się w te i wewte.
Skręca mnie, kiedy słucham jak rozmawiają nastolatki, zwłaszcza dziewczyny. Dziś trafiły mi się dywagacje na temat czytanego przez nie "Wesela"- poza wydziwianiem, że część grupki była przekonana, że to coś jak "Potop", druga część narzekała, że to za długie, a jeszcze inna część marudziła, że ten chochoł oni tak źle traktują i każą mu spadać. TEN CHOCHOŁ.
- Ja to nawet czytam i nie jest najgorzej, ale totalnie nie rozumiem o czym oni ze sobą gadają.- z rozbrajającą szczerością wyznała jedna z dziewcząt. - A wy rozumiecie cokolwiek? - po uzyskaniu zapewnienia, że w ogóle nic, płynnie przeszła do zapytania, czy idą na spacer w Krakowie.
- Kraków jest fajny. - oznajmiła jej koleżanka.
- No fajny jest Kraków, ale tam jest masa gołębi w środku. - odparła kolejna primadonna, wyłażąc na chwilę ze smartfona.
Dobrze, że wysiadły, bo zaprawdę, naszła mnie niepohamowana chęć na rękoczyny. Nienawidzę językowego niechlujstwa. NIENAWIDZĘ. Nie mogę zrozumieć takiej totalnej atrofii intelektualnej. Nie i nie.
To w gruncie rzeczy przerażające. Niedługo młodzież będzie porozumiewać się pojedynczymi odgłosami, bo szkoda im będzie czasu na wypowiedzenie pełnego zdania.
20 notes
·
View notes