sweetxxbutterfly

[sweetxxbutterfly]

04.10

Hejka misie. Postaram się wstawić bilanse z ostatnich dni jeszcze dzisiaj. Ogólnie jestem chora i mam angine przez co jedzenie to tortury. Ciesze się wsumie z tego faktu bo nic nie wcisne, zwłaszcza słodyczy.

[sweetxxbutterfly]

Panika

Jutro przyjaciółka chce zjeść ze mną bułkę z sałatą i serem, bulke z dzemem i gruszke. Kysne sie doslownie. Już widze jak mi się kalorie nabiją i nie mam co zrobić bo ona twierdzi ze za malo jem a ja nie moge. Nie pozwolą mi zostać jutro w domu takze bede ryczeć pewnie w domu bo nie chce. Chciałabym się zapaść pod ziemie najchętniej ale jak ja nie zjem to ona też nie zje. A nie chce zeby tak robila i jestem w kropce. Dzisiaj juz wcisnela mi ok. pol bulki z sałata i serem co wychodzi jakoś 165 kcal. Ale spaliłam 212 więc jestem na minusie. Oby matka uwierzyła że najadłam się na mieście i nie kazała mi nic jeść błagam. I obym jeszcze coś spaliła chociaż nie mam totalnie energii by ćwiczyć. Nie wiem co mam robić. Troche chaotycznie wyszło ale pisze to na szybko. Motylki co powinnam zrobić 🙏🙏🙏

[sweetxxbutterfly]

23.09.24

Zjedzone: 10kcal

Spalone: 357 (edit)

Bilans: -347 (edit)

Ogólnie dzisiaj poszło mi mega dobrze bo wypiłam tylko cole zero i wode 💞 i nie czuje jakiegoś mega dużego głodu. Udało mi się oszukać, że zjadłam na mieście a pieniądze przeznacze pewnie na cos do palenia bo to też dużo mi pomaga. Napisałam dziś jeszcze chemie i czuje że będzie 6 lub 5 (blagam 6 niech sie zlituje) i byłam aktywna na historii.

Jutro zaczynam na późniejszą godzinę więc mam w planie iść pobiegać na stadionie i spalić jak najwięcej dam rade (miejmy nadzieję, że się przełamie tam iść sama) 🫶🏻

Moim marzeniem jest zejść spowrotem do 47 i wtedy będzie z górki już. Chce na połowinki które odbędą się w styczniu/lutym żeby było 3 z przodu, marzę o tym bo chce wyglądać ładnie w sukience która kupie a nie jak ulaniec.

Chudej nocki motylki 🩷 🎀

[sweetxxbutterfly]

Ja kiedy uświadomie sobie, że przez całe życie martwie się tym ile waże:

[sweetxxbutterfly]

Ja masturbując się, głodząc i samookaleczając na zmianę, byleby tylko coś poczuć:

[sweetxxbutterfly]

Na halloween chciałxbym być chudx.

[sweetxxbutterfly]

OH GOD DAMN

Znów dzisiaj objadalam sie przez stres. Mam nadzieję, że w weekend uda mi się mniej ze względu na to że jestem chora i sie coraz gorzej czuje. Chce już poniedziałek by nic nie jeść.

[sweetxxbutterfly]

19.09.24

Limit: 580

Zjedzone: 143

Spalone: 408 (pół kroków zwykły spacer a pół to szybkie tempo)

Bilans: -265

Fast: 17h

Zjedzone: dwa jajka i 3 maliny

Ogółem jestem chora więc zjadlam tylko to i poszłam spać na resztę dnia gdy wróciłam.

Dzisiaj zostałam w domu i boje się, że mama mi będzie wciskać jakieś jedzenie kaloryczne. Postaram się większość dnia przespać nawet jeśli nie będę mieć ochoty, oby mi się udało jak najmniej zjeść.

Chudego dnia motylki 🎀🩷

[sweetxxbutterfly]

17.09 & 18.09

Wczoraj i przedwczoraj nie było bilansu przez to ze mam okres i troche zluzowalam i nie liczylam kalorii bo nie chciałam binge. Dzis wracam postaram się zrobić fasta do soboty, ewentualnie jeść najmniej jak się da.

Odkładam wszelkie pieniądze na jedzenie na fit na Halloween takze odrazu fajnie wykorzystane pieniądze. Czuje, że będę chora takze kolejny powód by unikać jedzenia :>

Powodzenia motylki 🩷 🎀

[sweetxxbutterfly]

Meal$po

Dzisiejszy posiłek 🤍

[sweetxxbutterfly]

Bilans 16.09.24

Limit: 560kcal

Zjedzone: ok. 370

Spalone: 230

Bilans: 140

Zjedzone: 3/4 makaronu z zupy, dwie lyzki zupy, 3 maliny

Zrobiłam fasta 16h i wkońcu udało mi się zmieścić w limicie, chyba wracam do formy powoli, jutro mam na prawie 10 i najchętniej bym się pouczyła ale jak wejde do kawiarni lub mc będzie ciężko bo nie chce zbytnio jeść jutro oprócz tego co mi wcisną

Chudej nocki motylki 🎀🤍

[sweetxxbutterfly]

„Ale jesteś chudziutka”

„Jadłaś coś dziś ?”

„Woow ale schudłaś”

„Jesteś chudsza niż ostatnio”

„Ona wgl nic nie je”

„Chciałabym twoje nogi”

„wyglądasz jak modelka”

„Chciałabym wyglądać jak ty”

„Zazdroszczę Ci silnej woli”

„Wyglądasz jak z porcelany”

„Jadłaś coś dzisiaj?”

„Proszę zjedz chociaż trochę”

„Wyglądasz lepiej niż cię ostatnio widziałem”

„Zmieniłaś się na lepsze”

„Chodzący ideał”

Nadal jesteś Głodna ?

[sweetxxbutterfly]

Większość motylków pierdoli o tym jak bardzo nienawidzi jedzenia..a wiecie co ja wam powiem? WIELBIE jedzenia,kocham frytki,pizze i inne nie zdrowe jedzenie ale NIENAWIDZE kalorii w nim (i to dlatego je sobie odmawiam🥲)

[sweetxxbutterfly]

w życiu cierpieniem, w śmierci ukojeniem

[sweetxxbutterfly]

jedyne czego teraz potrzebuje to kogoś kto mnie przytuli i powie że wszystko będzie dobrze

[sweetxxbutterfly]

[sweetxxbutterfly]

Prawda jest taka że anorektyczki nie nienawidzą jedzenia, one je kochają.

One nienawidzą kalorii.