#zawodzę

[fragile-butterfly]

Z każdą kalorią czuję jak zawodzę anę.

[motylekk-anyy]

tak się roztyć przez dwa tygodnie wstyd, hańba i potępienie 🐖🤡

(przepraszam Ana że znów zawodzę)

[azd0kosci]

Przepraszam Ana cały czas się zawodzę zachowuje się jak świnia.

[truskaweczka64]

Przepraszam że was wszystkich zawodzę nie mam na nic siły

[dawkacynizmu]

poniedziałek 29/07

☪︎ podsumowanie

zjedzone — 950 kcal

dzień w którym ściśle trzymałam się godzin zaplanowanych posiłków i dopiero teraz się zorientowałam że nie zjadłam niczego pomiędzy :> no dobra oprócz ogóra którego teraz wpierdalam pisząc to. na śniadanie zjadłam owsiankę za którą tęskniłam bo miałam trzydniową aż przerwę od niej, po niej jednego rogalika od cioci które wczoraj wstawiałam. długo się nad tym wahałam, że jak tylko wezme gryza to mi się głód odpali i zjem całą miskę. wybrałam jednego z mniejszych i zjadłam, nie rzuciłam się ani wtedy ani w ciągu dnia.

od��ywka białkowa i jogurt wysoko białkowy ^^ dbam o proteiny dzisiaj prawie 60g co na taką ilość kalorii i moją wagę myślę że jest ok. robiłam pazury, chciałam kolory french na każdym paznokciu ale nagle moja zdolność ich robienia wyparowała...próbowałam 5 razy na jednym palcu i stwierdziłam że pierdolę robię coś innego i takie wyszły ostatecznie, pozalewałam skórki na obu kciukach dlatego takie zdjęcie by nie było ich widać xD

bardzo mi się nudzi, gdy tylko pada propozycja aby wyjść i coś zrobić to dostaję takiej euforii a potem się zawodzę. pierw z siostrą miałyśmy jechać na jezioro ale przypomniała sobie o innej sprawie i nie pojechałyśmy, potem spotkałam jedną koleżankę która zapytała, jak tam moje wakacje, zażartowałam ze to pierwszy raz jak z domu wychodzę. powiedziała ta? to dawaj dziś się spotkamy. na pożegnanie rzuciła jeszcze "do zobaczenia później" czekałam cały dzień aż napisze 😃 sama do niej napisałam ale w innej sprawie bo czulam się zażenowana tak błagać aby ktoś się ze mną spotkał, liczyłam że sama sobie przypomni ale odpisała mi jedną wiadomością i nie wróciła do tematu. czuję się żałośnie.

zjadłam serek wiejski z bananem i dżemem na kolacje ok. 19 bo o tej godzinie chce teraz jeść ostatni posiłek aby nie mieć wieczornych napadów. zjadłam i jakoś za bardzo mi to smakowało XD pewnie teraz będę miała fazę na to "danie" i jadła codziennie, mam nadzieję po syci

dawno takiego długiego podsumowania nie pisałam lol

[corpseoftina]

kim jest ana

Anoreksja (Ana to moja przyjaciółka, która cały czas mi wybacza, a ja ją zawodzę, boję się, że kolejny raz mi nie wybaczy)

[skinnybiyach]

sorka że ostatnio nie jestem aktywna ale zawodzę ane i aż mi wstyd cokolwiek wstawiać

ale wracam bo zrobiłam sobie weekly plan abym miała więcej dyscypliny i z planem łatwiej mi się działa

dopasowałam sobie go by mi się zgrywał z grafikiem i dałam minimalne thinspo bo potem będę szła z kaloriami coraz niżej

pewnie nie zawsze mi się będzie udawać bo znajomi mi wciaskaja albo będę mdleć ale dam z siebie wszystko!!

wiem kurwa mega aesthetic XD

chudej nocy chudzinki!!🦋

[kama-kama]

Znowu binge tak siebie kurwa nienawidzę

Przepraszam Ana że znowu cię zawodzę..

[littlebutterflysbloog]

DZIEŃ 106

🦋 ¡Witajcie piękności! 🦋

Dosłownie zabiję się. Ja nie wiem co się odwala. Po pierwsze cały dzień męczył mnie głód psychiczny, a po drugie po obiedzie mama kazała mi zjeść loda. Dosłownie mi go wepchała. Nigdy bym się nie spodziewała, że ktoś będzie mi kazał zjeść słodkie. Później chciałam zjeść drugiego, ale na szczęście się pochamowałam. Jestem załamana ilością zjedzonych kalorii. Ja dosłownie nie wiem co robić. Przepraszam Was i przepraszam Ciebie Ana. Chciałabym dawać dobry przykład, ale ewidentnie mi nie wychodzi. Nienawidzę siebie. Dodatkowo muszę zacząć jeść wolno. Nie potrafię tak, ale się nauczę. Tak samo muszę się zmotywować do pajacyków, które przestałam robić. Jestem okropna.

Zjedzone: 1043 kcal ☠️☠️☠️

Spalone: 528 kcal

Bilans: 515 kcal

Jeszcze raz przepraszam Was za to, że zawodzę.

🦋 ¡Chudości moje piękności! 🦋

~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ

[perfecttt]

Hejka motylki.

Chce zacząć wstawiać więcej postów, czuję że strasznie zawodzę siebie i ane i myślę że to może mi pomóc. Ogólnie to wcześniej coś co jakiś czas wrzucałam ale teraz chciałbym wrócić, potrzebowałam czasu by pomyśleć czego ja tak naprawdę chce, miałam poprostu gorszy okres, do teraz nie wiem jak wogole to określić ale jednego dnia trzymałam się limitu i było dobrze a następnego mówiłam sobie że dziś jem normalnie (żałosne)nie miałam jakby napadu, nie liczyłam kalorii ale poprostu jadłam za dużo. Więc tak naprawdę od końcówki kwietnia do dziś utrzymuje wagę 39 kg, a powinnam już dawno coś zrzucić.

[bedemotylkiemo]

lekka poprawa wierszu ❤️

ANA.

Od czasu do czasu gdy mnie ktoś spyta kim jest Ana

Nie wiem jak ułożyć odpowiedź do tego pytania

Ana jest jak czystość,

Ana to zależność,

Ana to czysta piękność...

Ana reprezentuje sobą wytrwałość,

A ja, chorobliwie adoruję jej całość

Ana to ma miłość

Jednak to nie jest do końca to, co opisują w poezji

Czy miłość powinna opierać się na presji?

Ana jest jak ma bogini,

z moim ciałem różne rzeczy czyni

Mówi mi często przykre rzeczy,

Lecz w skutek tego, moje ciało leczy

Mimo to, po minionym czasie

powoli ginę w jej głosu hałasie

Gdy nocą widzę jej postać,

Wiem że muszę jej wyzwaniu sprostać

Ana jest w mej głowie, krwi, kościach, ciele.

Ana, ty mój aniele.

Ana to mój anioł stróż,

Ana jest jak płatki róż

Gdy mego anioła zawodzę

Wiem iż naszej miłości szkodzę

Ana ma nade mną kontrolę...

Ana wie że bezwzględnie jej na to pozwolę

czasem mam ochotę odciąć anie skrzydła

lecz wiem że nie bez powodu do mnie przyszła.

Any skrzydła są prześliczne,

A jej ciało jest kościste

Ana jest piekna i chudziutka

chciałabym byc jak Ana - leciutka.

krótko mówiąc - według mnie Ana to perfekcja,

mówią na nią

Anoreksja.

[shall-ey]

W sumie to mnie tak wzięło na pytanie do was.

Czy wy też utożsamiacie Ane nie tylko z niską wagą ale też z ogólną perfekcją? Nauka, oceny, wygląd, włosy, makijaż- wszystko musi być idealne?

Bo ja tak i to bardzo. Czuję, że zawodzę Ane kiedy nie jestem perfekcyjna w każdym aspekcie swojego życia.

Tbh czuję się jak zero.

[zniszczonyprzezswiat]

“Zawodzę ludzi przez swoje paranoje”

[mrocznaksiezniczka]

Jak się czuję? Jestem w chój zmęczona życiem. Nawet nie mam siły płakać, wstać z łóżka. Wszystkich zawodzę. Jest gorzej niż kiedykolwiek. Jedyne czego pragnę to poprostu zasnąć i już się nie obudzić....

[have-perfect-life]

Czy warto odebrać sobie życie? Nie wiem co mam robić.. nie radzę sobie. Czuję jakbym wszytko robiła źle i w dodatku mam uczucie, że zawodzę każdego. Chyba muszę to zakończyć.. nie umiem normalnie funkcjonować

[sleepless-mana]

Literalnie nie mam co tutaj napisać. Nie jestem z siebie zadowolona. Weekend to najgorsze dni, bo ciągle wokół mnie jest jedzenie, a w dodatku mama ciągle mi mówi, że mało zjadłam i mi coś daje.

Tyle dobrego, że dzisiaj się rozciągałam i byłam chwilę na łyżwach. Dużo nie spaliłam, ale zawsze coś. Jak skończę się uczyć, to może jeszcze poćwiczę ���

Ana, przepraszam, że Cię tylko zawodzę.