Tumgik
#wyno
mint-yooxgi · 1 year
Note
JACKIE!!!! I OPEN UP TUMBLR AND THIS MAGICAL UPDATE!!! THIS CHAPTER WAS AMAZING AND SO BEAUTIFULLY WRITTEN AND WYNO BEING THE BEST!!! I just can’t 😭😭😭
Hehehe thank you so much!! I'm so happy you enjoyed it!!! 🥰
5 notes · View notes
romanticfistfightz · 1 year
Text
zabije sie nie ma oryginalnego soundtracku z mustanga z dzikiej doliny na spotify czego ja mam sluchac
1 note · View note
zwebplm · 2 years
Link
Powszechny dostęp do internetu i łatwość zamawiania usług za pomocą sieci sprawia, że dostawy towarów swoją popularnością doganiają, a niekiedy wypierają klasyczny handel w sklepach i restauracjach stacjonarnych. Bezpieczny transport towarów i żywności, także gotowych, świeżo przyrządzonych potraw wymaga profesjonalnych rozwiązań w zakresie pakowania, wysokiej jakości materiałów i odpowiednio opracowanych technologii. Najlepsze opakowania na wynos zapewnią komfort zarówno sprzedawcy jak i kupującym — więcej w artykule.
0 notes
sztambuch · 1 year
Text
//23.04.2023
zadzwoniłaś do mnie pierwszy raz od dawna serce stanęło mi w gardle i tobie chyba też bo nie wydusiłaś z siebie ani słowa i ja też nie byłem w stanie
mieliśmy kiedyś plany na przyszłość kłótnie o nieważności ulubione dania na wynos kocham cię w słuchawce dziś nie mamy nawet odpowiednich słów
i cieszę się że nie spotkam cię już raczej w naszej ulubionej kawiarni bo wypijam kawę w innym mieście ale kiedy myślę że ty mogłabyś mogłabyś patrzeć na swoją filiżankę z kawą i nadal widzieć w niej kolor moich oczu rozpadam się na kawałki
zadzwoniłaś do mnie pierwszy raz od dawna ja odebrałem bo nigdy bym cię nie odrzucił z przyjaźni do miłości z miłości do nienawiści z nienawiści do niespodziewanych telefonów z osób wiedzących o sobie wszystko do osób nie wiedzących co u siebie słychać
wiem że chciałaś mi powiedzieć wiele śmiem myśleć że chciałem ci powiedzieć więcej i może nic piękniej nie mogło podsumować naszych słów niż tęskna cisza w słuchawce
retrogradacja merkurego marta masłyk
216 notes · View notes
motylekjuli · 2 months
Text
Motylki błagam o pomoc, czy od wąchania jedzenia kalorie wchłaniają się przez nos? Wiem że głupie pytanie ale nie mogę nigdzie na necie znaleźć odpowiedzi, jestem właśnie z tatą w pizzerii i bierzemy pizze na wynos ( oczywiście ja nie będę nic jeść, to pizza dla rodziców, ale przyszłam z tatą bo po drodze mogłam spalic kalorie ) I tutaj jest tyle zapachow tej pizzy, doslownie przez nos czuje ten obrzydliwy tłuszcz. Proszę napiszcie mi czy od wąchania tego jakieś kalorie mogą przeniknąć do organizmu?
31 notes · View notes
dawkacynizmu · 27 days
Text
moją absolutnie ulubioną rzeczą w mojej szkole jest kawiarnia bardzo blisko niej 😩 mam znajomą z innej klasy z którą zaskakująco często pokrywały nam się okienka, często zaczynaliśmy też lekcje o 9 powiedzmy i wtedy szłyśmy tam posiedzieć przed lekcjami, pogadać, pouczyć się. niby jest blisko szkoły ale mam wrażenie że nikt z innych uczniów do niej nie chodzi, zawsze siedziałyśmy same z mega miłymi pracownicami (dodawały nam darmowe ciasteczko do kawy przez to jak często tam byłyśmy) ewentualnie ktoś wpadał kupić kanapkę, drożdżówkę na wynos. do tego wystrój zmieniał się z porą roku, jesienią były halloweenowe dekoracje, w grudniu grały świąteczne piosenki, wyjebałam tam zbyt dużo pieniędzy na czarną kawę za 10 zł ale było warto
16 notes · View notes
jazumst · 5 months
Text
Pralnia brudów - gorzkie żale
Żeby Was chuj nie strzelił. Jest to wpis który nie powinien widnieć, ale... Posłuchajcie:
Siostrzyczka @aquilanew-blog pisała o "szczodrości" swojego pracodawcy. Ja Wam opowiem o mojego.
//
Jestem aż nadto wyrozumiały. Wręcz głupi i naiwny. Zdaję sobie sprawę, że może SWS nie ma tyle by chciał. Że może faktycznie ma większe zadłużenia niż by sobie tego życzył. Ostatnio rzucił, że nie chce żebyśmy brali z jednej hurtowni, bo nie chce u nich zadłużenia. Środowisko jest małe, więc wszyscy wiedzą, że właściciel owej hurtowni się nie pierdoli. Limit kredytowy jest, ale jak się umawiasz to się trzymaj umowy. Osobiście jeździ i ściąga długi. Jest jak drzazga w penisie, a tego nikt by nie chciał, nie chce i SWS który nade wszystko kocha jak nikt nic od niego nie chce.
//
Wczoraj się dowiedziałem, że nie będzie papieru do cenówek. Takiego, że po wydrukowaniu od razu sobie odrywasz. Będziemy wycinać XD Wspomnę jeszcze tylko, że powiedział dokładnie "cały zapas na rynku się wyczerpał". No za idiotę mnie ma. - Wspomniałem mu jak mnie tyrali dwa tygodnie za "artystyczne" wycinanie cen. No co ja im kurwa poradzę, że ręka nie idzie mi jak po sznurku. - Potem dodałem, że muszą się uśmiechnąć do KM o gilotynę do papieru. Jak SWS to usłyszał to aż zaczkał. "To my już kupimy" powiedział. No tak, oprócz Balbiny, z KM mają kosę. - Wpisałem w necie. 113zł za 500arkuszy. Ehhh... Sknera pierdolony. Do niczego w życiu nie dojdzie. Naprawdę wiele rozumiem, ale żeby stówki żałować na podstawy?
//
Czy chirurg używa noża do masła, bo jest tańszy niż skalpel? Czy można sprzedawać żarcie na wynos nie posiadając pojemników? No ja pierdolę! Zaraz wpadnie kontrola i przypierdolą mu taką karę, że magazyn tego papieru mieć będziemy u siebie. Nie na wszystkim można oszczędzać, i na na wszystkim powinno się. - Nie powiem, utrudni mi to pracę, ale mi krzywo wycięte ceny nie przeszkadzają, a on się będzie wykręcał na drugą stronę i miotał, że chujowo to wygląda. - I chociaż nie powinienem, na koniec dodam, że jeden ze sklepów nie ma ani jednej ceny. Ludzie na razie się z tego śmieją, ale w końcu ktoś go podpierdoli, i będzie tak jak pisałem - wpierdolą mu taką karę, że się obsra.
11 notes · View notes
soskinnybones · 4 months
Text
Dzień bez jedzenia 1/5
Jutro może być ciężko bo babcia chciała żebym do niej przyszła… więc zapewne mi będzie chciała wcisnąć obiad, ale mam już plan, po prostu powiem żeby mi spakowała na wynos bo nie jestem głodna. Zwłaszcza że ostatnio u niej jadłam normalnie, więc nic się nie stanie.
Dzisiaj znowu rozpoczęłam głodówkę z burczeniem w brzuchu ale znowu bez głodu psychicznego. Także jest dobrze. Na wagę stanę dopiero w poniedziałek rano, taki system przy głodówkach myślę będzie się u mnie sprawdzał, żeby się właśnie nie ważyć codziennie. Przynajmniej ostatnio było ok w ten sposób.
Kupiłam też dzisiaj sukienkę, która jest dość obcisła - tak żeby mnie motywowała do nie jedzenia. Muszę mieć do niej płaski brzuch.
7 notes · View notes
kasja93 · 1 year
Text
Cześć
Tumblr media
Macie pozdrowienia spod figury Aragorna w Rio de Amażonejro xD
Obudził mnie o 22 telefon od taty. Odebrałam pół przytomna, ale była to dobra rozmowa. Następnie położyłam się jeszcze na chwile bo startowałam o 1H30 nad ranem.
Wstałam, pojechałam, załadowałam. Na magazynie jak zawsz spoko ludzie :) było miło. W kantynie wypiłam kawę oraz wzięłam na wynos herbatę. Tzw Marshall czyli opiekun kierowcy/dbający o ład pracownik stwierdził, że powinnam była wziąć kawę na wynos by mu pasowało do piosenki! Znalazł się fan Sanah (uwielbiam Zuzię!)
Nad ranem zajechałam na granice by zatankować. Przy okazji weszłam do sklepu i trafiłam na dostawę gorącego pieczywa! Wzięłam bagietkę czosnkową, którą jadłam z przerwami przez cały dzień
Tumblr media Tumblr media
Bez większych problemów a wręcz żadnych, rozładowałam się i poczekałam na dalsze instrukcje. Po godzince na parkingu polecono mi iść spać bo w nocy będziemy ładować tzw przerzut (jazda od A do B na terenie obcego kraju) Amazona.
Wzięłam leki i poszłam spać. Waśnie się obudziłam po 7 godzinach snu bo było zwyczajnie mi za gorąco. Gdy się kładłam musiałam zamknąć szyby bo była burza i zacinało.
Tumblr media
Zjadłam jeszcze podczas rozładunku przed południem Anty baton i o mamo! Jakie to dobre :3 i ma tylko 102 kalorie na porcje (100 gram).
Tumblr media
Za mało się ruszam. Jak tylko nie będę tak wymordowana nie spaniem po nocach zacznę się więcej ruszać…
Tak poza tym to u mnie dobrze. Chujowo, ale stabilnie
30 notes · View notes
z-niewolenie · 7 days
Note
Jesteś szczęśliwy? Jeśli nie to co musi się wydarzyć, żeby tak się stało?
Jestem szczęśliwy, żeby być szczęśliwszy to chyba musiałbym wziąć pizzę hawajską na wynos, pojechać w jakieś ładne miejsce, wziąć koc, usiąść sobie pod nim i zajadać się picką z jakimś ładnym podwójnym widokiem
2 notes · View notes
caluski · 11 months
Note
Tumblr media
??? A KAWKA NA WYNOS GDZIE ??? No trochę nie dżezi....
10 notes · View notes
plonaca · 28 days
Text
Niedziela, po południu
Do ostatniej chwili miałam nadzieję, że jednak nie pojedziemy.
Dopiero jadłam obiad (który oczywiście zamówiłam też dla niego; żeby on tak o mnie pamiętał…) jak zadzwonił, że powinien być za 35 minut. Nie miałam na nic czasu wcześniej, bo mimo wcześniejszej spiny oczywiście prasowałam jego koszulki, sprzątałam, byłam z psami na spacerze i dzień zleciał. Dobrze, że miałam już chociaż umyte włosy.
Luz, 35 minut powinno wystarczyć, żeby dojeść obiad, umyć zęby, podmalować się i ubrać to, co miałam już zaplanowane. Czas, start.
Byłam w trakcie malowania. Miałam jeszcze minimum 7 minut, w trakcie których musiałam dokończyć, nałożyć serum na wlosy, wrzucić potrzebne rzeczy do nerki, zrobić siku i ubrać buty. Minimum 7 minut, bo mówił wcześniej, że może jeszcze wejdzie szybko zjeść
Nie powinno się tak robić, ale zawsze „zapobiegawczo”, przed drogą, idę siku, bo mój pęcherz jest moim najgorszym wrogiem i chce mi się dosłownie co chwilę. Oczywiście zawsze w najmniej odpowiednim momencie.
… gdy zadzwonił telefon. Telefon z pytaniem, co mu kupiłam do jedzenia (tak, mówiłam już wcześniej, ale oczywiście grzecznie odpowiedziałam w pośpiechu) i żebym zapakowała ze sztućcami i wzięła na wynos. Świetnie. Nie dość, że z MINIMUM 7 minut zrobiły się dwie to jeszcze doszła dodatkowa czynność do zrobienia przed wyjściem. Już wiedziałam, że znów będzie awantura.
Ale oczywiście znów nie wybuchłam. Powiedziałam tylko, że w takim razie chwila, skoro mam jeszcze dodatkowe zadanie.
„Wiem, dlatego dzwonię wcześniej.”
Wcześniej. 2 minuty wcześniej. Które zrobiły się dwiema z siedmiu bez ponadprogramowych czynności.
2 notes · View notes
guangchuans · 7 months
Text
ale jazz siedzi mi w głowie czy to czas się zabić. KAWKA NA WYNOS CIĄGLE TOWARZYSZY MI—
4 notes · View notes
c0rpo · 9 months
Text
for all the lovely earlycomers , like this for a short starter !! multi's , please specify the receiving muse ! au's in progress include mar/vel , wyno/nna earp & the hu/nger games .
5 notes · View notes
mint-yooxgi · 3 months
Note
still re reading hotel california, and as always the dragons are my favorite part. love love love the dragons they always inspire my own dragon ideas. (brb time to go back to that doc that's been collecting dust for a long time now 😅)
I love the dragons so much, you have no idea!! I'm so happy you're enjoying them, too!! Wyno is still the best character imo. Besides David lmaoo (and omg yes!!! We love to see it!! more dragons! More Dragons!! MORE DRAGONS!!!!)
2 notes · View notes
madduck44 · 5 months
Text
22.04.2024 r.
~ Dzień 22 ~
Zjedzone: 350/300kcal
Spalone: z kroków zaledwie 97 kcal. Innych aktywności nie było
Wypite: 1,8L
Tumblr media
Dziś sobie zasymulowalam chorobę i zostałam w domu, ale kosztem tego było jedzenie obiadu z resztą. Zjadłam tylko ziemniaki gotowane. Szczerze? Mogłam poczekać do obiadu i nic nie jeść bo teraz wyszłam poza limit aż 50 kcal. Trochę szkoda ale więcej jeść i tak już nie zamierzam. Nie spierdole tego co zaczęłam. Nie zrobię tego znowu. W końcu to już drugi dzień. O ile nie będę miała napadu do końca tygodnia, to będzie bardzo dobrze, nawet jeśli będę jadła o 50 kcal więcej dziennie. Wyrządze sobie tym mniejszą krzywdę, niż jakbym teraz zaczęła jeść i jeść i bym nie skończyła. Lepiej zrobić malutki kroczek do przodu niż pełny krok w tył.
Niby symuluje chorobę ale i tak czuję się chora. Nie wiem czy to nie przez te surówki co mi przywieźli na wynos rodzice, bo już kiedyś się zatrułam jak jadłam w tym zajeździe, ale rano zwymiotowałam po śniadaniu. Ale przynajmniej było wiarygodnie dla mojej choroby.
Ruszałam się dzisiaj mało w chuj. Jedyne co to jak byłam zapalić i chodząc po domu. Mogłam wykorzystać brak domowników i poćwiczyć chociaż ale stwierdziłam że sobie odpuszczę skoro jutro mam 2h wf. Może będę bardziej żywa.
Z nowości nic nowego. Jestem spłukana, mam łącznie 11 zł do dyspozycji obecnie (nawet liquidu nie kupie a jestem na wykończeniu). Tankowanie boli jak patrzysz, a 90 zł znika w 30 sekund (a zatankowałam pół baku, bo i tak przez ostatni tydzień glodzilam trochę tą kurwę, a niech ma tego paliwa).
To by było na tyle. Gdyby nie te ziemniaki na obiad to szczerze byłoby świetnie. Zostałabym na 266 kcal... Ale nie jestem też pewna ich wagi. Bezpiecznie obstawiam że jest to około 120g (patrzyłam jak wyglądał ziemniak gotowany na stronie ile waży ale nie jestem pewna czy to na talerzu to napewno było coś wielkości jednego ziemniaka.
Tumblr media
Jeśli tak, to i tak wykroczylam po za limit. Może poczuje napływ energii to chociaż na spacer jeszcze pójdę. Sama nie wiem. Mam dość dużo nauki, muszę iść poprawić matematykę, wysłać (najpierw to ja muszę ją zrobić) prezentacje z chemii, referat na fizykę, kartkówka z zawodowych w środę... Dzisiejszy dzień to zbawienie bo sobie odpoczęłam ale z drugiej strony męczą mnie wyrzuty sumienia przez frekwencję. Szkoda gadać.
A na koniec chciałabym naprawdę wam podziękować, że jest tu was dość sporo. Obserwuję mnie chyba aż 120 osób. Ja to byłam w szoku jak było 10 i bardzo się cieszę, że dzięki temu wszystkiemu mogłam znaleźć tyle ciekawych blogów, bo lubię czytać o tym jak idzie innym. To motywuje i mam nadzieję że nie tylko mnie.
Czekam tylko az osiągnę GW1 albo GW2 To obiecuję, że wstawię trochę moich zdjęć z najwyższej wagi dla porównania. To narazie moje prywatne Fatspø ale może komuś to pomoże. Nie mogę poprostu patrzeć od czego zaczęłam i nie mogę myśleć o tym, że tak niedaleko jestem od tamtego miejsca...
2 notes · View notes