#swiadomosc

[za-chuda-znaczy-chora]

„Boję się samej siebie i to ile w stanie jest zniszczyć moja głowa”

[listdoduszy]

Witaj Duszo ❣️

A ja Ci mówię teraz zrób w tej chwili coś dla siebie ❣️

Pomyśl jak sprawić sobie przyjemność tego wieczoru , napisz listę twoich ulubionych rzeczy ❣️🍀a potem stwórz losy , pomieszaj , zamknij oczy i wylosuj coś cudownego dla Ciebie ..

A napisz w komentarzu .. co pięknego zrobisz dla siebie ❣️😍

~ Rozkochaj się w Swoim Życiu ❣️~ List Do Duszy

[rockandrolldisgrace]

jebane polaki kurwa kraj wiecznego gowna

[biqqka]

Motylkowe motywację ze starej strony blogowej dla motylków

Rady motylkowe:

~ TO JA DECYDUJE O TYM CO WKLADAM DO UST I CO BEDE JESC !!!

~ NIC NIE SMAKUJE TAK CUDOWNIE JAK SWIADOMOSC ZE CHUDNE

~ SKUSIC SIĘ NA..? CO TO ZNACZY?? TY NIE MASZ OCHOTY JESC

~ GLOD TO TWÓJ PRZYJACIEL. POKOCHAJ GO. JEDZENIE JEST TYM CZEGO NAJBARDZIEJ NIENAWIDZISZ

~ KAŻDY CZLOWIEK JE. TO NIC NIEZWYKLEGO.

CHCESZ BYĆ INNA? SILNIEJSZA? LEPSZA?

WIEC ZAPOMNIJ O TEJ PRZYZIEMNEJ, POSPOLITEJ CZYNNOSCI, JAKA JEST JEDZENIE

~ JEDZENIE JEST SLABOSCIA. A TY PRZECIEZ NIE CHCESZ BYĆ SLABA

~ NIEJEDZENIE SPRAWIA ZE JESTES WYJATKOWA. LEPSZA OD PRZECIETNEGO CZLOWIEKA

~ OD JUTRA.. OD RANA.. OD PONIEDZIALKU... COS TAKIEGO NIE ISTNIEJE.

MASZ BYĆ SILNA I WYJATKOWA JUŻ OD TERAZ. OD ZARAZ. NIE OD PONIEDZIALKU!!

~ WSZYSTKO CZEGO NIE ZJESZ SPRAWIA ZE JESTES BLIZEJ IDEALU...

KOŚCISTE RAMIONA...

WYSTAJĄCE ŻEBRA...

PŁASKI BRZUCH...

SKÓRA I KOSCI...

CHCESZ TEGO? NAPRAWDE TEGO CHCESZ????

WIEC ZAMIAST ŻREĆ, POĆWICZ, NAPIJ SIĘ WODY LUB HERBATY,

LYKNIJ APPTRIM ALBO LORAZEPAM.. ZROB COKOLWIEK. TYLKO NIE JEDZ !!!

~ ile bys nie zjadla to i tak będziesz mieć wyrzuty sumienia

~ jedzenie jest zle, jest oznaka slabosci

~ nie istnieje cos takiego jak idealna waga. Ile bys nie wazyla, zawsze jest za duzo

~ jeżeli zdarzy się "wpadka" musisz pozbyc się tego co zjadlas

* Nigdy nie jestes "zbyt" chuda.

* Bycie chuda i niejedzenie sa dowodami prawdziwej sily.

* Będziesz się glodzila i robila wszystko co w twojej mocy, aby wygladac coraz szczuplej.

* Bycie chuda jest wazniejsze od bycia zdrowa.

[mqrtwym0tyxek]

Mialam dzisiaj wigilie klasowa i sami robilismy uszka i pierogi łącznie z ciastem na to i z barszczem wiec idealnie wiedzialam co w tym jest, ale nie zjadlam nic z tego co zrobilismy nie dlatego ze kcal ale poprostu mnie to obrzydzalo XDDD swiadomosc ze zostalo to zrobione przez osoby z mojej klasy juz dosc mnie odrzucilo wiec zjadlam tylko kilka paluszkow i wypilam troche jakiegos tymbarka, wychowawczyni trzy razy sie pytala czy napewno nic nie chce jesc ale chyba bym sie poplakala jakbym musiala to wlozyc do ust

[no3miix]

hejka<3

przepraszam ze nic nie wstawialam ale fatalnie sie czulam. znajduje sie w szpitalu jednakze z drugiej strony bardzo sie ciesze poniewaz jedzenie tutaj strasznie mnie obrzydza, wymiotuje po wszystkim co zjem, nikt nie patrzy na to co i ile jem, dostaje duzo plynow oraz jestem zmuszona do tego aby jak najwiecej pic co bardzo mnie motywuje. w izbie przyjec ponad tydzien temu mierzyli mnie i wazyli. waga pokazala 62kg. nie bylo to dla mnie duze zdziwienie. dzisiaj przygladajac sie w lustrze dostrzeglam efekty. mysle ze aktualnie powinnam wazyc okolo 57kg. lekarze mowili ze w poniedzialek lub wtorek powinnam dostac wypis. obawiam sie ze gdy tylko stad wyjde strace motywacje i zrzucone kilogramy wroca. w szkole ostatnio bylam miesiac temu i wroce prawdopodobnie za tydzien lub dwa. moj stan psychiczny pogarsza sie z sekundy na sekunde. nie sadzilam ze moje zycie ulegnie tak szybkiej, naglej zmianie jednak mam swiadomosc ze to dopiero poczatek.

trzymajcie sie chudziutko💞

[user1051]

Faktem o mnie jest to, ze kiedy rano wstane mysle tylko o tym co zjem. Dopóki w mojej głowie jest swiadomosc ze mogę wykorzystać jeszcze jakieś kalorie, mysle tylko o jedzeniu. Nie potrafię się powstrzymać i wykorzystuje wszystkie przed 12, przez co resztę dnia jestem głodna. Może i dodatkowe godziny postu wychodzą na plus, ale chciałabym umieć jesc wtedy kiedy jest faktycznie głodna a nie kiedy moja głowa każe mi zjesc dana rzecz.

Kolejnym minusem jest fakt że nie czuję sytości, jedynie kiedy zjem coś faktycznie duzeho i ciezkiego jestem "pełna" lecz psychicznie jestem tak glodna że potrafiłabym zjesc 10x tyle

Macie może jakieś rady jak sobie z tym poradzić?

[tiny-swan]

Witajcie motylki🦋

Jak zwykle wracam do was, straciłam każdego i doszłam do wniosku że ana zawsze przy mnie jest, czy tego chce, czy nie, czas więc wrócić i odzyskać siebie, a może gdy schudne stane się wystarczająca dla nich i oni też wrócą?

Myslałam, że moge zaakceptować siebie skoro mój chłopak, aktualnie już były chłopak mówił mi, że nie jestem gruba i irytowało go to, że chce sie odchudzać. Zaczynam myśleć, że mówił to wszystko bo, chciał mnie tylko wykorzystać, a jest na tyle zakompleksiony, że pewnie bał sie jeśli schudnę to znajde lepszego i go zostawie no bo przecież z gruba to wstyd…(chociaz i tak myslal ze znajde lepszego i go zostawie mimo ze jestem grubaXD) Dla niego to był pewnie wstyd, a ja sie zastanawiałam czemu nigdy nie wstawiał mnie na relacje mimo że wcześniej wstawiał inne dziewczyny, czemu nigdy nie wychodzilismy na miasto tylko w ustronne miejsca teraz juz chyba rozumiem poprostu miał swiadomosc że jestem gruba. (Albo poprostu wstydzil sie przez moj wzrost bo on ma ledwo 170 i 50kg wazy a ja 180 i 80kg XD wygladalismy jak mamusia i synek) Co prawda wyzywał mnie jak tylko mógł po zerwaniu..lecz nie wyzwał mnie od grubej i teraz dlaczego? Bo tak nie uważał? Czy bał się że wezmę to do siebie i schudne przez co znajde sobie nowego, zapewne tego co on myśli sie nie dowiem, ale motywuje mnie by stać się najlepszą wersją siebie, by schudnąć i być idealna, lekka jak motylek, piękna jak łabądź…. On ciągle próbuje mieć ze mną kontakt, wydzwania w ciagu dnia i nocy, jak jest pijany, trzezwy, wypisuje, stalkuje mnie, przez neta i irl, chodzi pod moja szkole i moj dom nawet zglosił sie na casting do spektaklu bo wie że biore w nim udzial.. (jedyne czego nie wie to to że bedzie musiał patrzeć jak tancze walca z innym i caluje sie z innym i jak gram narzeczona innegoXD mojego crusha btw) nie wiem po co on normalnie w zyciu by sie nie zglosil…chce mnie kontrolowac…ale kontrolowac teraz bede ja sama siebie , to co jem, to robie, kim sie staje…ciagle widuje jego imie mimo ze zerwalismy prawie 2 miesiace temu tak jakby wrzechswiat chciał nas polaczyc.. ale narazie jest za wczesnie by tak sie stalo…(dlatego że jest niedojrzaly XD i nie chce by sie tak stalo nawet jesli schudne) narazie waze za duzo kilogramow by tak sie tak stalo…. Do czasu aż znowu staniemy sobie na drodze musze schudnac by moc z pelna odwaga odejsc od niego nie bojąc sie że nikt mnie nie pokocha.. (modlcie sie by sie nie dostal do tego spektaklu bo wtedy bedzie widzial jak tancze na probach a jestem ulana) tylko po to nas wszechswiat powinien „polaczyc” (no chyba ze typo sie ogarnie i sie zmieni przydalaby mu sie terapia i to bardzo wtedy moze nie zakonczymy w taki sposob)(nw nie kocham go juz mam ale tez nie zywie do niego nienawisci mam troche milosci do wspomnien ktore razem przezylismy)

Życzcie mi powodzenia

- Destiny Swan (Narazie Destiny jak schudne bedzie Tiny)

[mikoo00]

Yooo dzień wypłaty i nie miałem napadu Co sie staneło?! Doslownie nie mialem apetytu Myslalem o tym, że chce se pogracw dti

-energetyki tiger

-krakersy oven baked

Tyle Ciesze sie, że wkońcu nie chce mi sie jeść

Mysle ze wole slodycze zjesc bo to szybki skok dopaminy oraz na opakowaniu jest napisana gramatura oraz kalorycznisc produktu łatwo mi oszacowac mniej wiecej ile kcal zjadłem

A jakbym mial gotowac... Bylby to zmudny proces i samo to mnie stresuje

Dziwne bo nie moge w stu procentach ufac temu co producent podaje na opakowaniu

W glowie mi cos przeskoczyło ,, mozesz nic nie jesc caly dzien, zjesz w nocy cos i dasz rade funkcjonowac dalej" nie zemdlalem z glodu, wymiotiwac mi sie nie chcialo

Jak bylem u psycholog robic wywiad do opini psychologicznej to zwróciła uwage na to, że przez cały dzień właściwie jestem na deficycie kalorycznym Zabolała mnie swiadomosc tego , ze moglbym byc chudy juz dawno, gdyby nie to że nie mam silnej woli i wpierdalam co noc

Troche żałuje, że powiedziałem psycholog o ed..

[chceschudnachahah]

Ciężko patrzeć na „motylki” :(

sama sie za niego nie uważam bo ja chce poprostu schudnać.

Ale widze jakie te osoby sa zapatrzone w swoja wage.

Pamietam że sama taka byłam majac 12/13lat jeszcze i mam swiadomosc ze duzo ludzi tutaj tez moze byc w podobnym wieku.

Wiem jak to rozpierdala psychike i chore jest to że ludzie sie w tym wspierają

Przytulam mocno trzymajcie się ❤️‍🩹🫂

[listdoduszy]

Witaj Duszo ❣️

Jak się dzisiaj czujesz ? Codziennie zadawaj sobie to pytanie 🍀 To pozwoli Ci się zaopiekować sobą - sprawdzać co się dzieje u Ciebie - jeśli się uśmiechasz, dzień mija pięknie - to się tym raduj ❣️ Jeśli smutki przychodzą - to zapytaj co Ci w duszy gra , może lęk , poczucie winy ? Te dwie emocje najwiecej robią zawsze zamieszania 🫣

Czy to co czujesz to prawda ? Czy umysł odpala swoje mechanizmy ?

Sprawdzaj …

Rozkochaj się w Swoim Życiu ❣️ List Do Duszy

[deadangellllll]

Rodzice&Ana/€D🦋

Motylki moje kochane chciałam się zapytać jak u Was wygląda relacja z Aną i swoimi rodzicami/opiekunem💔

*u mnie mama(wychowywala mnie tylko ona) od zawsze miała kompleksy stosowala diety głodówki wyczerpujące ćwiczenia żeby podobać się facetom.

*codziennie podchodzi do mojego lustra przegląda się i mowi ze jest ulaną świnią odpuszcza wyjazdy wyjscia nawet do pracy ciężko jej iść bez poczucia wstydu….

*nie ma any ale ma ��d bardziej wsumie kompulsywne objadanie się z napadami a pozniej intensywne spalanie kalori…

🦋Patrząc codziennie na to wpadłam w poważne zaburzenia odżywiania (przeczyszczanie wymioty l£ki sh etc)wiem że nie jestem nadal chuda ale przez moje binge nie umiem sprawic aby waga caly czas leciała w dół pomimo że choruje już 2 lata

💔Wierzę w to jednak że będe dla mamy motywacją i jak ona zobaczy ze wystają mi kosci to poczuje że jednak da się schudnąc byc szczesliwym jezdzic na wyjazdy zakladac stroj kąpielowy podobac sie facetom itp

🦋Nie zwraca uwagi na mnie że za mało jem wymiotuje stosuje glodowki ale mimo to mam swiadomosc ze to nas z?b!ja..no trudno ja sie nie poddam chocbym miala znalezc sie 2 m pod ziemią

sorki za ten post ale moze ktos ma podobnie

chudego dnia motylki🦋❤️🥰

[skunxxs]

gratulacje pulchna swinio! przytylas

moje reguły od dzisiaj:

jedzenie naprawde jest tylko do przezycia nie dla smaku, tylko grube swinie z nudów zadowalają się smakiem bo nie mają co do roboty 🤢 a bez jedzenia jestesmy w stanie przezyc okolo 3 tygodnie

*zdanie sobie sprawe,że jedzenie jest i będzie zawsze,ale wszystko ma swoje granice a smak nie jest rozrywką tylko wygląd i 12tysiecy lepszych rzeczy

*objadanie się jest świńskie , jemy powoli i małe ale sycące porcje aby się najeść

*nigdy jestem głodna , to tylko moja psychika

*potrafię odmawiać jedzenie i mam z tego satysfakcje

*każdego dnia mam swiadomosc tego ze kazda kaloria wplywa na to jak wygladam

*jesli ktos mi cos kupi/zrobi wyrzucam to lub chowam a najlepiej zgniatam i obrzydzam sobie

*jedzenie jest mi obojetne wiec nie jem dla smaku, mam lepsze rzeczy do roboty niz wpierdalanie i delektowanie sie jak grubasy

*pierwszy posilek jem o 15/16 a ostatni o 18-19. chyba ze rano mam potrzebe to o 11

20-21 zielona herbata!<3

*nie daje po sobie zadnych znakow ze jem za malo, nie uzalam się nad sobą gdy mam zly dzien- i nie pozwalam sobie na slodkosci. Cukier to kara, a ty zaslugujesz na cos lepszego niz 3 min przyjemnosci.

*nie uzalezniam swojego chumoru od tego ile i co jem, chyba ze jestem szczesliwa bo chudne💞

*obrzydzam sobie codziennie jedzenie

*buduje satysfakcje z niejedzenia, a nie jedzenia. jedzenie jest karą, tluszcz jest karą:)

•duzo palę słodkiego, dzieki czemu nie czuje wiekszego pragnienia slodkosci

kazdego dnia delektuje się lekkością i pragne wiecej

🦋nie zajmuje się myśleniem o jedzeniu, zapominamy o tym to nie jest potrzebne. (ewentualne planowanie rospisu dnia) , w tym czasie idę porysowac/ na spacer/poogladac film//pocwiczyc/spac

🦋pijemy codziennie duzo wody (4szklanki minimum),herbatę zieloną i kawę, napoje zero. pozwalam sobie czasem poslodzic herbate naturalnym slodzikiem,jesli mam ochote ale staram sie w dniu , w ktorym nie jem owocow. WODA TO TWOI PRZYJACIEL🧊

🦋jesli czujesz głód po 1/2godz jedzenia to napij sie DUZO wody/herbaty/kostki lodu i zapomnij o tym

🦋ruszanie się jak najwięcej, ćwiczenia i WYSYPIANIE

🦋unikam tłustych i smażonych rzeczy🐖.

🦋odstępy miedzy posiłkami 2-3 godziny, posilki staram sie rozdrobnic na jak najwiecej jedzenia chyba zw mi s nie chce i nie czuję takiej potrzeby.

🦋gdy czuje ze zbliza sie napad próbuję wytrwac ten dzien,i absolutnie pod zadnym pozorem NIE WOLNO mi pozwalac sobie na to co mam ochote, to nie jestes ty tylko twoja druga strona która sciaga cię na dół. w nagrodę za wytrwanie na drugi dzien pozwalam sobie jedego loda po 34kcal.kazdy twoj ruch niesie se soba skutki🧊. wiec ćwiczymy samodyscypline. są lepsze przyjemnosci od 5-minutowej papki .

🦋fasty chociaż raz na 2 tyg po 2-3 dni,po fascie stopniowe 2-dniowe wprowadzanie owoców i warzyw(jak najmniej) a nastepnie zwiekszanie do normy kcal dziennej(lekkostrawne jedzenie). / posty przerywane np 16:8

🦋co jakis czas robie sobie 1-dniową przerwę i jem 600kcal(wiecej niz zwykle) aby przyspieszyc metabolizm!!

jesli sie nie opanuje na drugi dzien i zaczne się objadac- kara 50brzuszków,65pajacyków,50 przysiadow 20tys krokow,4 dni fast.(nie warto)

🦋przed zjedzeniem czegos popatrz na swój brzuch i codziennie miej swiadomosc ze wyglad zalezy od ciebie dlatego dzięki sobie masz potencjał do bycia zgrabnej chudej i slodkiej dziewczynki a nie grubej obzerajacej sie dupy

🦋zapominam o slodyczach. jesli mam az tak bardzo ochote na cos to wypijam slodzona kawe/ herbate.lub jem slodkiego skyra itp. Jesli jesz slodkie skyry co pare dni nie powinno byc takich problemow<3. obrzydzam sobie slodycze mukbangami i zdjeciami. ewentualnie raz na tydzien pozwalam sobie na cos slodkiego jesli to spale.

🦋nie mogę CODZIENNIE jesc mniej niz jeden posilek, bo skonczy sie to bringe. Jem normalnie i nie schizuje sie ze to za malo tylko jem tylw bo nie potrzebuje wiecej i nie cgce mi sie , gdy troche schudnę nie mysle o tym zeby sie obzeracXXDDDDDDDDDD?

~ za kazde dwa tygodnie stosowania sie do powyzszego regulaminu nagradzam się kupując sobie cos z czego bede szczesliwa-

~z kazdym dniem jestem coraz bardziej zmotywowana i swiadoma swego wyboru,dązenia do celu,to ja mam wplyw na kazdy dzien a nie kazdy dzien ma plyw na mnie.nie wazne jak sie czuje zawsze stosuje się do powyzszych zasad. kazdego dnia Delektuje się lekkością.

~kazda podjęta przeze mnie decyzja jest w 150% przemyślana ze tego chce na trzeźwy umysl- jesli mam niepewnosc to rezygnuje. ZJEDZENIE TRWA SEKUNDY A SCHUDNIECIE JUZ LATA GRUBA krowo.

. nie chce mi sie jesc i nie jestem glodna.

^^liczą się tylko kalorie!

pamietaj dla kogo i czego to robisz.

[driffting]

@fragilebabydolly

powiedz wszyskim że żyje i wróciłem <3 <3 <3

Tęskniłem za wami wszystkimi strasznie i bardzo sie cieszę że moja nieobecność (nie z samej nieobecności wiecie o co chodzi ^^) odbila sie echem i mnie brakowalo komus <3 <3

Niestety posty zostaly utracone a wiem ze lubiliscie je czytac (niektorzy szczegolnie lubili :3) natura edblr jest ulotna trzeba miec tego swiadomosc zakladając bloga (jak ktos serio chce miec pamietnik to sobie zapisujcie wszystko gdzies dodatkowo) mi szkoda bloga ale poniewaz nie opierałem na nim całej swojej tożsamosci no to jego strata choć wolałbym zeby do niej nie doszlo, mnie nie załamala.

Wrocilem i wiesz co pani m? Wrzuce zdjecie w ugw tutaj czy tego chcesz czy nie, sto banow kont i blogow mi nie odbierze ugw - powiem wiecej zdobędę ugw a ty nie! I nic mi nie możesz zrobic - nie wlozysz mi sadła pod skórę a ja chudne takze?

tak to bedzie piekne jak wrzuce se ugw z chudymi nuszkami

[xefira]

kocham uczucie glodu, burczenia w brzuchu, swiadomosc ze coraz mniej jem dodaje mi usmiechu gdy patrze w lustro

[drikgs]

az zapolnialam jakie to super uczycie miec swiadomosc ze moglam zjesc a sie powstrzymalam