#mięciutkie
Explore tagged Tumblr posts
Text
Käärijätober day 22 “Alternate universe”
They are cats now 😸
#käärijätober#käärijä#häärijä#daltons#pink dancers#jeskiedes#fanart#art by op#my art#washi tape#lubimy na twarzach mięciutki mieć puszek ogony składamy do kształtu serduszek
85 notes
·
View notes
Text
16.11.2024-bilans
(zaległy :()
zjedzone: ~658kcal
spalone: idk
Okres trwa dalej, ogólnie do dupy ten dzień jest. Właściwie ciągle płacze i mimo podjętej decyzji o tym, że rzucam studia to czuje sie ultra chujowo i niepewnie czy powinnam to zrobić. Mimo wszystko, jedno jest pewne, że jeśli tego nie zrobię to się po prostu zabije. Nie wytrzymuje ani tego stresu, ani tego, że ciągle wjeżdżam sobie na ambicje, że powinnam coś wiedzieć od razu.
Oczywiście, że mam plan b, ale panicznie się boję, że jeśli będę to przeciągać to nie będę i tak i tak mieć czasu, żeby nauczyć się do poprawy matur (mimo, że jedynie chce dopisać rozszerzenie z polskiego i poprawić chemię) i ostatecznie nie ważne co i tak się nie dostanę... czuję się jak porażka...
˚ʚ♡ɞ˚Poza tym robiłam dzisiaj te ciastka, łapcie przepis.(Zamiast syropu dawałam erytrol i płatki owsiane mieliłam na mąke. Od razu mówię, że wychodzą giga mięciutkie;P)
#bede motylkiem#motylki any#blogi motylkowe#będę motylkiem#jestem motylkiem#lekka jak motyl#chce byc lekka jak motylek#motylek blog#motyle w brzuchu#motylki w brzuchu
23 notes
·
View notes
Text
kupili świeże bułki. są giga mięciutkie a skórki mają chrupiące takie jak uwielbiam.
ale nie zjem ich.
w końcu nie pierwszy i nie ostatni raz takie są.
#motylki any#bede motylkiem#będę motylkiem#lekkie motylki#motylki blog#gruba szmata#motylki#nie chce być gruba#b─öd─ö motylkiem#gruba świnia#az do kosci#blog motylkowy#chce byc lekka jak motylek#lekka jak motyl#motylek any#motyle w brzuchu#blogi motylkowe#bede lekka jak motylek#tylko dla motylków#za gruba#jestem gruba#grubaska#grubasek#nienawidze swojego ciała#nie chce jeść#nie jedz#nienawidze siebie#nie bede jesc#nie chce jesc#nie jestem glodna
59 notes
·
View notes
Text
5.01.2024 piątek, piąteczek, piątunio
1. Pierwszą myślą rano była ta o nurofenie.
2. Mam dylemat spożywczy, bo byłam wczoraj na czyszczeniu zębów, są śliczne i mięciutkie, ale nie wolno mi jeść barwiących rzeczy, no i teraz nie wiem, bo miałam ochotę na kebab.
3. W szkole obowiązuje głupi regulamin urlopowy, więc 3 dni z zeszłego roku nie przeszły mi na obecny, więc zła jestem.
4. Chujowo jest w ogóle.
5. W kwestii #nospendjanuary : kupiłam dwie książki i byłam w maku.
Niby mak to jedzenie, ale mogłam sobie darować.
10 notes
·
View notes
Text
jprdl miałam takie fajne ładne włosy ale podszedł ziomek pomizial mnie tak po włosach i zrobił OMG ALE MASZ MIĘCIUTKIE WLOSY i znów zaczął Mk czochrać te włosy i potem podbił jego przyjaciel i to samo 😭😭😭 i teraz mam takie rozjebane
8 notes
·
View notes
Text
Dieta kopenhaska dzień 2
Dzisiaj było mega spoko 🩷 Znalazłam sposób na wołowinę, kupiłam takiego steka z Biedronki i na nim była instrukcja, żeby smażyć najpierw 2 min z jednej strony, potem 2 min z drugiej, a potem znowu po 1 min dla średnio wysmażonego albo 2 min dla mocno wysmażonego. Średnio wysmażony jest mięciutki i dobry, ale wołowina nigdy nie będzie moim ulubionym mięsem 🙈 Zwłaszcza przy cenie 60 zł/kg 😱 Za to mój kot szczęśliwy, bo dzielę się z nim mięsem 😁
Czuję się cały czas najedzona, chociaż jest 23 i od kolacji minęły 4 i pół godziny 🌷
Śniadanie - kawa czarna bez cukru (powinna być z cukrem)
Obiad - 200g befsztyka wołowego, sałata z oliwą i sokiem z cytryny, jabłko
Kolacja - plaster szynki drobiowej, 2 kubki jogurtu naturalnego (nie mam zdjęcia, bo musiałam na szybko jeść w pracy jak nalewałam wodę do mycia podłogi, żeby się zmieścić w porze posiłku)
7 notes
·
View notes
Text
Ej, bo ja jestem dziwna tak siedziałam i zdałam sobie sprawę jak bardzo kocham pieczywo, a właściwie to bułki świeże bułki🫢😩 no kurwa ludzie mają napady na słodkie albo słone no ogólnie przekąski jakieś wiadomo, o co chodzi to kurna ja tak nie mam no ogólnie nie mam napadów, ale jak bym miała mieć, to właśnie na bułki XDD, jak są w domu, to normalnie I cant mogłabym wpierdolić wszystkie, ale tylko te świeże i mięciutkie XD dziwna jestem. Może ktoś z was też ma takie „nietypowe” rzeczy, jeśli tak to morzcie się podzielić w komentarzu chętnie poczytam 💕
#bede lekka#az do kosci#lekka jak motyl#bede motylkiem#chce być lekka jak motylek#chude ręce#chude jest piękne#chude nogi#dieta motylkowa#motylki any#ana is my friend#ana is my life
11 notes
·
View notes
Photo
🆕Aktualizacja 2023 🥖A Ty jaką bułeczkę najczęściej kupujesz?🤔 ⭐️- Polecam zważyć naszą bułeczkę przed dodaniem jej do aplikacji, czy też zjedzeniem, odchyły wagi potrafią sięgać 20-30g, co zmienia diametralnie kaloryczność bułki. Kiedyś udało mi się dorwać ciabattą, która powinna ważyć 80g a ważyła 120g❗️, czyli zamiast 198 kcal miała tak naprawdę prawie 300 kalorii, co robi znaczącą różnice. ❗️Należy nadmienić, że pieczywo z marketów nie jest gorszym/mniej zdrowym wyborem od pieczywa kupowanego w piekarni. Mrożone pieczywo ( w większości przypadków takie jest w marketach ) nie jest bezwartościowe i proces ten w żadnym stopniu nie ujmuje jemu jakości/wartościowości. Jeżeli weźmiemy dwa takie same chleby, z takim samym składem, bądź zbliżonym, ale jeden będzie z piekarni, a drugi z marketu, to będą na tym samym szczeblu wartościowości/jakości 😉 Jednym minusem pieczywa z marketów jest to, że zazwyczaj szybciej staje czerstwe - w takim przypadku zalecam delikatnie zwilżyć wodą i wrzucić do piekarnika na chwile, lub podpiec na patelni - w efekcie mamy ciepłe, mięciutkie w środku i chrupiące na zewnątrz pieczywo 🙂 Tak więc kolejna obiegowa i nieprawdziwa opinia/informacja o niby niezdrowym, czy bezwartościowym pieczywie obalona 😎 ✅ Kajzerka (55g) 158 kcal ✅ Bułka poranna (65g) 187 kcal ✅ Bułka orkiszowa (80g) 246 kcal ✅ Bułka śniadaniowa z ziarnami (80g) 248 kcal ✅ Bułka 100% z mąki żytniej (55g) 166 kcal ✅ Grahamka (70g)173 kcal ✅ Bułka 4 pory roku (80g) 183 kcal ✅ Bułka ciabatta (80g) 198 kcal ✅ Bułka vita+ (70g) 195 kcal ✅ Bułka z żółtym serem (60g) 200 kcal ✅ Bułka poznańska (75g) 207 kalorii ✅ Bułka poranna fitness (80g) 238 kalorii #biedronka #pieczywo #kolacja #śniadanie #wiemcojem #wiemcokupuje #promocje #jakschudnac #dietetycznie #niedziela #zdroweodżywianie #siłownia #dietaonline Biedronka kalorie pieczywa
7 notes
·
View notes
Note
Czy będzie pani chciała opowiedzieć o pielęgnacji włosów kręconych? Na przykład sposobie mycia?
Jeżeli chodzi o piankę usztywniającą (czy po prostu mocną, jak zwał tak zwał) to gorąco polecam Montibello Decode Volume Hair Body (kosztuje 47 zł), a włosy mi trzyma praktycznie caly tydzień!
Bardzo chętnie! Myśle, że jutro taki post wstawię o tym jak się nimi zajmuje :)
Dziękuje za polecajkę! Przetestuje z chęcią. Może uda mi się dziś jeszcze gdzieś stacjonarnie :) bo z reguły usztywniam kremem do loków Joanny i na dwa dni w miarę starcza a włosy sztywne nie są można je pomacać i stwierdzić, że są mięciutkie
I nie pani :P Kasia jestem
13 notes
·
View notes
Text
wczoraj moja mama piekła pierniki ze znajomymi ale zamiast przyprawy do piernika dała miód i pierniki są takie mięciutkie i smakują jak miodownik... chyba od tego roku zmieniam tradycję świąteczną na ciasteczka miodownikowe
2 notes
·
View notes
Text
Nienawidzę
Nienawidzę twojego dotyku, ciepła twego ciała.
Nienawidzę twojej szorstkiej brody, która ociera się o moje lico, gdy razem śpimy.
Nienawidzę twoich ust, które są tak gładkie i miękkie, gdy je gładzę, całuję.
Nienawidzę twojego brzuszka, który jest mięciutki jak poduszka.
Nienawidzę toich barków, które dają mi poczucie bezpieczeństwa.
Nienawidzę twoich ramion, które opatulają moje lęki, gdy czas staje się ciężki.
Nienawidzę twojego uśmiechu, który potrafi mnie pocieszyć.
Nienawidzę twoich różowych policzków, które rumienią się gdy jestem blisko.
Nienawidzę twoich oczu, które tak pięknie błyszczą, gdy topią się w odmętach moich.
Nienawidzę twoich westchnień, gdy oddajemy upust naszej miłości.
Nienawidzę tego wszyskiego jeszcze bardziej, gdy nasze drogi muszą się rozchodzić. Za każdym razem łzy zalewają mą porcelanową twarz, a serce kaleczy tysiące szpil. Nienawidzę tego tak bardzo, a jednak kocham na zabój.
~ Hotoke 21.08.2023
#miłość#smutek#żal#brutalna prawda#szczera prawda#smutna prawda#prawda#samotność#osamotnienie#lęk#całowanie#cytaty o miłości#prawdziwa miłość#cytat o miłości#cytaty miłosne#siła miłości#siła#moje słowa#moje serce#moje przemyślenia#moje życie#moje myśli#życiowe#z życia#z życia wzięte#cytaty#polski tekst#?ycie#my life#polskie cytaty
4 notes
·
View notes
Text
AU IDEA
I Kirishima przybyłby na oddział cały zapłakany nie pozwalając się dotknąć nikomu, ani sam siebie
I Aizawa by przyszedł nie
"Musisz pozwolić doktorom się obejrzeć" powiedział kucając przed chłopcem.
"Niech pan nie podchodzi, skrzywdzę pana!" Krzyknął chłopiec, a łzy spływały mu po twarzy aż w pewnym momencie poczuł, że jego ciało mięknie i już nie czuje się jak skała.
Chłopiec spuścił zdziwiony mokry wzrok na swoje dłonie, które znowu były małe i mięciutkie, a potem uniósł wzrok na mężczyznę klęczącego przed nim. Jego włosy lewitowały, a oczy świeciły się złotem.
"Czy dasz się zbadać doktorom teraz gdy już nikogo nie skrzywdzisz?"
Chłopiec przełknął ślinę "skąd mam pewność, że nikogo nie skrzywdzę?" Spytał ostrożnie i trochę sceptycznie. Krew z jego oka pokrywała pół jego twarzy, co sprawiało, że rana wyglądała na znacznie bardziej makabryczną niż w rzeczywistości była.
"Mój quirk wymazuje cudze quirki" wytłumaczył mężczyzna i położył dłoń na głowie Ejiro. Chłopiec się wzdrygnał, ale mężczyźnie nic się nie stało.
"Dopóki nie mrugnę nie będziesz w stanie uaktywnić mocy, nawet przypadkowo."
"A jeśli pan mrugnie?"
"Nie mrugne"
No i potem kiripima daje się zadbać, dostaje szwy i bandaż
2 notes
·
View notes
Note
Lubisz chleb razowy z ziarnami. Taki mięciutki
tez lubie!!!! nawet bardzo
2 notes
·
View notes
Text
Chcę kremowy wełniany płaszcz. Ewentualnie czarny.
Albo kurtkę z puchem.
Będę polować w ciuchlandach... w zeszłym tygodniu trafiłam najpierw do miejsca, gdzie wiedzą co mają i wycenili to: kurtki puchowe na 25-300zł, a dwa swetry, cieniutkie jak apaszki o składzie caszmir 40% + wełna 60% wycenili na 89zł. Tak czy owak dobra cena, ale w tym miesiącu już mnie nie stać. W innym miejscu byłam na 3 dzień po dostawie i wiem, że wszystko było mocno przebrane już, ale znalazłam przepiękny, długi, czarny płaszcz Prady 100% wełny i jedwabna podszewka za 90zł oraz dwa płaszcze męskie,, w tej samej cenie każdy, wełniane, jeden z angorą w składzie - mięciutki jak leśny mech. No i pat, bo męskie płaszcze były w rozmiarach jeden XXL a drugi M, i to akurat krojem dokładnie odwrotnie niż chciałam dopasować: ten XXL krojem byłby dla mojego taty w sam raz, a ten drugi dla mojego chłopaka - tyle, że mój tata jest drobny i niski (nosi M, czasem L), a mój chłopak wysoki i bardzo barczysty (od L do XXL). Musieli by przymierzyć. Nie brałam w ciemno, bo nie chciałam ich uszczęśliwiać na siłę. Musieliby się ze mną wybrać na lumping po prostu... A co do płaszcza Prady - rozmiar L, czym się nie zraziłam pomimo swojego S, próbowałam dopasować go na sobie w myśl o oversize po prostu, był ideolo jeżeli chodzi o długość, rękawy miał tak skonstruowane, że na ramionach nie było widać zupełnie, że jest za duży, zdradzały to dopiero za długie rękawy :/ i nie dałoby się nic z tym zrobić, bo na rękawach i kołnierzu były zdobienia, które wykluczały podwiniecie. Wyglądałby fajnie, gdybym nosiła cały czas podwinięte rękawy, to fakt. Ale nie po to kupuję wełniany płaszcz zimowy, by chodzić z gołymi ramionami... ^^’ Drugi mankament: płaszcz miał bardzo-bardzo classy krój, trapezowy. Bez zakładek, bez profilowania, bez ściągaczy czy paska/szlufek na pasek. Czyli krój dla mnie samobójczy xD - wyglądam w takich plandekach jakbym była fotelem z głową xD, do mojej figury potrzebne jest podkreślenie talii. Próbowałam w przymierzalni kombinacji z paskiem - kurcze, szkoda tego pięknego płaszcza, tracił fason “fałdując” się pod paskiem... Wyglądałam w nim fajnie kiedy: 1 - podciągnęłam rękawy, 2 - zostawiłam płaszcz zupełnie rozpięty. Dlatego uznałam, że jest niepraktyczny i wrócił na wieszak. xD Będę polować na płaszcze w kolorze jasnym. Bardzo chciałabym taki ciepły, jasny płaszcz.
Póki co moje po-black-fridayowe podsumowanie zakupowe to:
1 - bielizna termiczna w górki.
2 - raki jako prezent dla siostry.
3 - inne raki jako prezent dla mnie i O. oraz jego mamy.
4 - książki dla dziadka O. pod choinkę.
5 - album ze zdjęciami 2022 r. dla rodziców, siostry i dla mnie.
6 - buty trekkingowe dla mnie i dla O.
7 - dwie pary solidnych rajstop 50 DEN z Calzedonii (w Krakowie porwały mi się moje ulubione, miały jakieś 4 lata).
8 - plakat!!!! Jaram się tym, bo dorwałam plakat artystki na której prace się czaiłam od jakiegoś roku. A nie dość, że MAM to jeszcze w świetnej cenie.
9 - to było kupione w weekend, ale nie w ramach black friday, tylko po prostu: maść na bóle od zielarki, którą podziwiam.
10 - rękawiczki dla O. - z jakiegoś powodu tym razem chciał trekkingowe, a nie taktyczne. Chyba idzie zmiana w doborze hobby.
Teraz zastanawiam się nad kupnem tabletu (mój chłopak w weekend przywiózł swój, ale zapomniał rysika - czyli w zasadzie mam narzędzie z którego nie mogę skorzystać i nie wiem czy będzie dla mnie wystarczająco wygodne by pozwolić sobie po prostu zarobić na ten tablet...) na raty... może w nowym roku go kupię, bo teraz zaczyna się najbardziej “wydatkowy” miesiąc roku. I chcę (BARDZO) zainwestować w ramy do sitodruku. Jaram się tak, że nie wiem jak to ubrać w słowa. Widzę tyle możliwości. Zastanawiam się też nad wykupieniem kursów zdalnych, ale to może później. Póki co muszę zrobić pracę i zyskać rozpoznawalność. Do galerii jakichś się dostać i pewnie na jakichś targach się wystawić... Ech... WIEM co robić, wystarczy to ROBIĆ.
Jeszcze muszę kupić wełnę dla babci O. pod choinkę.
Wczoraj dużo chodziłam POMIMO mrozu i wydaje mi się, że dobrze mi to zrobiło. Lepiej się czuję. Rano pojechałam na targi - wystawiali różne rzeczy: byli rękodzielnicy wszelkiej maści: twórcy kosmetyków, biżuterii, perfum, krawcowe, artyści malarze, plakaciści, sprzedawcy gongów i innych instrumentów muzycznych, twórcy octów i przetworów domowych, serów (mniam), win, piw, ceramiki. Generalnie działo się. Było super.
Tak naprawdę poszłam sprawdzić ceny - za jaki format i jaką techniką kto sobie życzył. To było bardzo ciekawe w końcu rozkminić dlaczego jedne plakaty w rozmiarze A2 kosztują 150, a inne nawet 500. Co innego druk laserowy lub cyfrowy, który można powielić wielokrotnie, nad ustawieniami drukowania pracuje się tylko raz, w programie, bez problemu, a co innego sitodruk, który wymaga olbrzymiego nakładu pracy, można wykonać ograniczoną ilość kopii (ograniczoną swoimi mocami przerobowymi, a potem również czasem, bo matryca się niszczy po prostu), a ŻADNA z tych kopii nie jest taka sama jak poprzednia. Każda pracą z sitodruku jest inna. WOW. Naprawdę szalone to jest.
Zaczynam kochać grafikę tak, jak nie przypuszczałam, że kochać będę!
I do tego linoryt! Widziałam wczoraj wielkoformatowe prace - drukowane, ale imitujące linoryt. I to mnie zachwyca! Bo za linoryt TEŻ można dostać o wiele więcej, gdy mówimy o oryginalnej pracy. Jestem oczarowana.
Uwielbiam piękne rzeczy, ale mnie na nie nie stać... i teraz sobie myślę “a co jeżeli będzie mnie na nie stać i będę sama je produkować” - tez mi się jakaś wajcha w głowie przestawia.
2 notes
·
View notes
Text
WEIAD // 28.06
Po 82 godzinach fasta, dzisiaj wleciał makaron z warzywami i sznycel wegetariański, bo już po prostu czułam, że zaraz padnę, a nie chciałam zemdleć na zmianie w pracy :( Ale za to duża porcja i mało kcal, pomimo makaronu oraz sporej objętości hehe. Nawet nie wiecie jak uwielbiam za to warzywa. Mała kaloryczność, a można się najeść 😋
Oraz podczas przerwy zjadłam takiego batonika, naprawdę pyszny był <3 polecam bardzo, mięciutki i słodki, zaspokoił moją potrzebę zjedzenia słodkiego :3
Dzisiaj nie miałam celu kcal, zwłaszcza, że byłam po długim fascie. Zatem zjedzone – 697 kcal.
No i muszę w końcu kupić wagę, bo czuję się niespokojna, nie wiedząc ile ważę już…
#i need to lose so much weight#i need to lose this weight#starv3#starv1ng#suic1de#motylki any#i hate my body#będę motylkiem#chce byc lekka jak motylek#lekka jak motyl#what i eat to lose weight#weiad#chce byc idealna#i will reach my ugw#what i eat in a day#i wanna be tiny#i wanna lose weight#weight loss#anor3c1a#tw ana bløg#anarex14#ana0rex1a
1 note
·
View note
Text
Chyba muszę zacząć jeść więcej nadal być na limitach 800/700, ale je dobijać albo jeść przynajmniej 500 kcal, żeby nie mieć napadów, bo od wczoraj ze sobą walczę, albo to przez to, że kocham bułki a teraz mam świeże w domu😩😩takie pyszniutkie mięciutkie chrupiące i can’t
#dieta motylkowa#lekka jak motyl#bede lekka#chude jest piękne#az do kosci#motylki any#chude nogi#bede motylkiem#chce być lekka jak motylek#chude ręce#chude ciało#chudzinki#chude dziewczyny#chce schudnąć#chce być szczupła#pragnę chudości
16 notes
·
View notes