#flegmatyk

[daylightat4am]

Temperamenty - rozwój charakteru

[walvitswordsandpoems]

Phlegmatic child’s temperament.

[memmorti]

Bez zrozumienia

Brak zrozumienia nie jest jednostronny, owszem, ludzie nie rozumieją mnie, moich zwyczajów, moich zachowań, ale ja również nie rozumiem ich. Nie jesteśmy w stanie się zrozumieć, ponieważ nie umiemy słuchać ani pytać. Kiedy ktoś jest inny, zazwyczaj oceniamy go i omijamy. No bo jak perfekcjonista ma zrozumieć, że komuś innemu obojętne jest czy książka leży tak, czy o dwa milimetry bardziej w lewo? Jak flegmatyk ma zrozumieć osobę z ADHD? Jak nowożeńcy mają zrozumieć wdowę? Jak historyk ma zrozumieć pasję matematyka? Jak dziecko ma zrozumieć powagę sytuacji? Jak? Po prostu nie jest w stanie i nic na to nie poradzą. Byłoby o wiele łatwiej, gdyby słuchali siebie nawzajem. Gdyby pytali. Słuchać nie znaczy słyszeć. A być usłyszanym nie znaczy być wysłuchanym.

[prettysites]

Ucz się języków w zgodzie z własną naturą

Nauka języków powinna być realizowana w zgodzie z naszą naturą, gdyż wtedy przynosi najlepsze rezultaty. Niestety, niewiele mówi się o tym w szkole. W zależności od sposobu podziału można wymienić kilka kluczy, od których zależy wybór metod. Przedstawiamy najpopularniejsze z nich.

Słuchowiec, wzrokowiec, czuciowiec?

Pierwszy podział dotyczy dominującego sposobu zapamiętywania: poprzez wzrok,słuch lub pamięć o doświadczeniu. Jesteś wzrokowcem, jeśli przypominając sobie o czymś myślisz obrazami. Najlepsze metody nauki dla ciebie to fiszki, czytanie w obcym języku, czytanie notatek, tworzenie map myśli. Sprawdzą się też kolorowe plakaty czy plansze z wypisanymi listami słówek, umieszczone np nad łóżkiem.

Jesteś słuchowcem, jeśli umiesz sobie przypomnieć dźwięk głosu nauczycielki sprzed lat albo pamiętasz wzburzony głos swojej mamy. Aby jak najlepiej zapamiętywać możesz nagrywać sobie notatki, a potem odsłuchiwać je w wolnym czasie. Świetnie sprawdzą się też podcasty, audiobooki albo filmy. Na słuchowców dobrze działa też odtwarzanie w czasie nauki stymulującej muzyki, np Mozarta.

Ostatnią grupą są kinestetycy, czyli czuciowcy. Należysz do tej grupy, jeśli daną sytuację przypominasz sobie, wspominając się jak wtedy się czułeś lub co robiłeś. To grupa, która potrzebuje stymulujących bodźców i różnorodnych metod. Świetnie działa na nich nauka w czasie spaceru albo aerobiku - możesz podskakiwać i wykrzykiwać zwroty w obcym języku jednocześnie. Pomoże ci także prowadzenie dziennika, oglądanie wzruszających filmów, czytanie budzących emocje książek, oczywiście w obcym języku. W naukę powinieneś angażować wszystkie zmysły.

4 typy według Arystotelesa

Pewnie słyszałeś już o tym, że według starożytnych ludzie dzielą się na 4 typy osobowości: melancholików, choleryków, sangwiników i flegmatyków. O tym, do jakiego typu należysz, dowiesz się z internetowych testów. My poruszymy natomiast temat, jak się dany typ powinien uczyć.

Flegmatyk - ceni sobie ciszę i spokój. Twoja nauka powinna opierać się o nawyki i systematyczność. Wyznacz sobie dokładne miejsce i czas nauki. Pij w tym czasie tę samą herbatę. Możesz nawet zakładać specjalną koszulkę albo inny symbol, stanowiący dla mózgu sygnał, że właśnie się uczysz języka.

Choleryk - kocha rywalizację i wygrywanie. Jeśli nim jesteś - wykorzystaj to. Teoretycznie nie powinno się porównywać z innymi, ale na ciebie działa to najlepiej. Wykorzystuj do nauki aplikacje, które prowadzą rankingi, obcojęzyczne gry planszowe i komputerowe.

Melancholik - największą zmorą dla niego jest przy nauce języka wyjście ze strefy komfortu i użycie wiedzy w praktyce. Jeśli nim jesteś, to pewnie dobrze wiesz, jak trudno pokonać ci nieśmiałość. Stąd mów od pierwszego dnia nauki - do kota, do lustra, powtarzaj zdania do znudzenia.

Sangwinik - wiecznie uśmiechnięty sangwinik cierpi na słomiany zapał. Jeśli należysz do tej grupy - twoim celem będzie wytrwanie w nauce. Podobnie, jak flegmatyk, stwórz korzystne dla siebie nawyki.

[arrowstheory]

Teoria Strzałek SCYPIO i MIKOŁAJ REY TS058A

start na www.kuby.pl w dziewięćdzieisęciu jeden językach:

Gigant Mikołaj Rey w Księdze Pierwszej Żywota Człowieka Poczciwego, Kapitulum III pisze: „Jako mają się rodzicy starać o wychowanie młodych dziatek swoich i jako mają rozeznawać przyrodzenie ich.

A tacy rodzicy poczciwi, gdy się im rodzą dziatki, mają pilnie obaczać, jeśli nie z płanet, tedy wżdy z przyrodzenia ich, ku czemu by się na potym sprawy ich i postepki ich pociągać miały. Bo snadnie koleryka poznasz i po sierści, bo się urodzi czarno, melankolik – lisowato, flegmatyk - blado, krewnik – z biała rumiano. A także wnet i z przypadków, i z młodych jeszcze obyczajów dziecinnych snadnie się obaczyć może, ku czemu się którego przyrodzenia sciąga. Bo się będzie krewnik wszytko śmiał a igrał, flegmatyk – spał a drzemał, koleryk – się gniewał, melankolik – się frasował, a wszytko mu się nie wczas będzie zdało. A jeśli mu k temu dodasz pokarmu takiegoż, tedy jedno z drugim pomieszawszy się , jeszcze będzie więtszą moc w onym przyrodzeniu miało. A tak panie matki, a zwłaszcza, które są przyrodzenia dobrego, barzo by dobrze, aby samy dziatki swe karmiły, i wychowywały. A jeśłiże by tak byćnie mogło, tedy iście pilnie trzeba szukać mamki nie kordyjacznej, nie malenkolicynej, nie frasownej, ale co by była przyrodzenia dobrego, obyczajów uczciwych, która aby wnet obaczała, ku czemu by się przyrodzenie dzieciątka onego ściągało; jeśli ku gniewu, jeśli ku ospalstwu, jeśli ku zbytniemu płaczowi albo lamentowi, tedy go po trosze nie gniewem, nie fukiem, ale jako by igraniem a nadobnym a łagodnym upominaniem pohamować, a po trosze go od onego przyrodzenia jego odwodzić będzie potrzeba, aby się wżdy w nim po trosze skromiły ony przyrodzone przypadki jego. Bo widzisz: i wosk, póki miękki, tedy w się rychlej pieczęć przyjmie, niźli kiedy stwardnieje.”

Mikołaj Rey Mikołaj Rey w Księdze Pierwszej Żywota Człowieka Poczciwego, Kapitulum VI pisze:

„Jako łakomstwo jest szkodliwy przypadek i jako się go poczciwy przestrzegać ma, i z których przyczyn nam przypadać musi. A pirwsza przyczyna – koszt dziwnych ubiorów.

Nuż jeśli się...” 1505 daje nam żywego nowonarodzonego Mikołaja Reja, szlachcica z Nagłowic. Złota Epoka polskiego Odrodzenia.

Hannibal ... Tarik.... Pi��sudski...

Bowiem każdy bełt ma swą kuszę, która kusi go do lotu. Gdy upadnie dopiero wtedy słyszy swój gwizd, gdy nie upadnie czuje smak mięsa. Tu bez flachy i bez echa na bezdechu Apacz wyje. Nogi ma jak kasztanka marszałka. Każdy będzie niezadowolony, bo chciałby przeczytać swe marzenia tutaj. Ale to nie możliwe, bo marzenia każdego są nieczyste. Jak ma być zadowolony, gdy już sam w myśli swojej brudem się okrywa?

A kiedy czyste marzenie objawi, dam mu światło odbite z jego mózgu własnego. Dam mu krzywdę jędrną, wydarłem ją z jego duszy. Dam mu parówkę pieprzną napełnioną zmielonymi sutkami świń. Dam mu początek pacierza, by modlił się na wieki wieków amen. Dam mu co chce, by uzurpacja była pełna a on Samotyranem swych dni. Jeśli będzie szczęśliwym, to czyste miał intencje i myśli, i chuci.

[myinspiratioon]

Sentymentalny jest zwykle bardzo wrażliwy i pod tym wzglądem podobny do nerwowca i choleryka. Gdy zanalizujemy jednak formuły typologiczne obu wspomnianych typów, występują poważne różnice. Nerwowiec i choleryk są prymalni i dlatego emocjonalność ich z łatwością się uwydatnia, podczas gdy u sentymentalnego dzięki hamującemu działaniu sekundalności tkwi ona w ukryciu. Lęk przed ośmieszeniem czy niezrozumieniem nie pozwala sentymentalnemu ujawnić swoich przeżyć, które znane są jedynie najbliższemu przyjacielowi lub zapisane w dobrze ukrytym przed oczyma ciekawych pamiętniku. Dziecko sentymentalne napomniane przez nauczycielkę zwykle milczy i spuszcza głowę, chowając pod pozorami poddania się lub obojętności głębokie wrażenie, a może nawet uraz psychiczny. Dlatego osobnik tego typu wydaje się otoczeniu często nieczuły i bywa niesłusznie osądzany jako flegmatyk lub apatyk. Tymczasem naprawdę odczuwa on najdrobniejsze nawet bodźce daleko głębiej niż inne typy, np. nerwowiec czy choleryk. U nerwowca bowiem, dzięki natychmiastowej reakcji, wrażenie zsuwa się jak gdyby po powierzchni psychiki, u choleryka zaś wskutek aktywności odpowiedź na bodźce wyraża się w działaniu. Natomiast sentymentalny, ponieważ jest nieaktywny i sekundalny, nie wyładowuje swych poruszeń wewnętrznych odruchem ani czynem, lecz trwają one wewnątrz jego osobowości, powodując burze i zamieszanie oraz nawarstwiając się w długotrwałe urazy, które słusznie Le Senne nazywa ranami, twierdząc, że typ sentymentalny najbardziej ze wszystkich podatny jest na zranienie psychiczne (wulnerabilite). Istotnie, osobnik tego typu troszczy się i kłopocze każdym szczegółem, martwi się nieustannie o siebie lub o swoich najbliższych, lęka się i niepokoi o przyszłość, a jakieś niebaczne słowo, zmiany meteorologiczne albo drobiazgi bez znaczenia są w stanie całkowicie zakłócić jego równowagę psychiczną w sposób niepojęty dla otoczenia. Tak np. niezręczność ze strony wychowawcy w pierwszym zetknięciu z dzieckiem sentymentalnym jest później prawie nie do naprawienia, ponieważ dziecko zraziło się bez słusznego zresztą powodu raz na zawsze. Osobom stykającym się z sentymentalnym nie wolno zapominać, że typ ten potrzebuje oparcia i szuka go w domu rodzinnym, wśród przyjaciół, w pracowni artystycznej czy naukowej lub w klasztorze.

http://www.insomnia.pl/Typ_Sentymentalny-t187388.html

[planet-in-my-head]

Szybki headcannon: cztery typy postaci i cztery rodzaje charakterów:

Powódź - flegmatyk (hehe, sucharek, tak patrzę na to jajko)

Pliszka - melancholik

Sylwia - sangwinik

Zwęglacz - choleryk (no kurde)

Nie pytajcie co się stało z kolejnością, potęgo randomu przybywaj

Oto oni, Wielkie Żywioły z przyległościami, gotowi ratować świat! A przynajmniej taki jest plan.

Chciałam to zrobić od miesiąca, przedstawić Bandę przez kawał z rzucaniem jajem. Bo Dragan to taki jajarz.

Komiks ma też drugie zakończenie, ale nie mam dziś siły więcej rysować :v

[devoxx]

Bywa że milczę, bywa że krzyczę nagle
Flegmatyk z cholerykiem toczą bezsensowną walkę

[xomki]

Wspomnienia o Pawle Zagumnym: http://www.przegladsportowy.pl/magazyn-przegladu-sportowego,pawel-zagumny-konczy-kariere-siatkarz-oczami-innych,artykul,774997,1,13283.html http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2017-04-07/koledzy-i-trenerzy-o-zagumnym-utalentowany-flegmatyk-z-poczuciem-humoru/

[miloscniewystarczy-blog]

- Uśmiechasz się? - Jak zawsze przecież. - Ale, nie szyderczo! Kto to? - Kto? - Człowiek, dzięki któremu z czegoś się śmiejesz. - Znajomy. - Aaaa znajomy... rozgadałaś się. - No a co mam Ci mówić jak go nie znasz. Socjopata. - Ooo to zupełnie jak Ty. - Co Ty też nie powiesz. - Będzie coś z tego? - Z czego? - No z tego. - Yyy.... nie. - A czyli jednak się zorientował już, że jesteś turbo szurnięta. - Odwal się. I przestań za każdym razem słyszeć dzwony weselne, gdy po prostu z kimś się kumpluje. - No ale co? Coś z nim jest nie tak? - O to chodzi, że jest bardzo tak. - To o co chodzi? Tak, tak wiem. Klin klinem u Ciebie nie działa. Żeby wejść na jedną górę, z innej trzeba zejść. Znam to na pamięć! Ile jeszcze z niej będziesz schodzić? - Przepraszam bardzo, przecież ja z niej nie schodzę, tylko od dawna mnie już lawina zmiotła, wbrew mojej woli. Poza tym Laura, ja jestem zmęczona sezonowymi znajomościami i nie mam na takie czasu. Chodzenie na jakieś sztuczne kawki, tak jak Ty to robisz, i sprzedawanie się jakim jest się super we wszystkim. Nie jest w moim stylu. Jestem zmęczona taką obłudą. Wiesz doskonale, żeby ze mną stworzyć zdroworozsądkowy związek jest ciężko. Mnie może zrozumieć jedynie osoba podobna do mnie. A jak się spotkają dwie takie osoby, z takim charakterem jak mój, z zainteresowaniami, priorytetami to na dłuższą metę to nie ma prawa się udać, bo się pozabijają. Poza tym ja bardzo lubię ten swój luz, a związek ten luz zabiera. I wcześniej czy później zawsze, ktoś próbuje mnie kontrolować i ograniczyć. Wydaje mi się, że flegmatyk mógłby to wszystko tolerować, tylko obawiam się, że przy bliższym poznaniu mogłabym go zabić. Tak, zdecydowanie bym go rozszarpała. - Ale on nie jest flegmatykiem, tylko socjopatą mówiłaś. - O to chodzi, Laura, że go lubię, bo mnie rozumie. Tak, jest socjopatą - jak ja. Introwertykiem - jak ja. Popieprzony - jak ja. Toleruje moje dziwaczne zachowanie. Wiesz doskonale jaki ja mam żart i poczucie humoru. Gdy żartuję, ludzie odbierają to śmiertelnie poważnie. Gdy jestem poważna, myślą, że robię sobie jaja. On to wszystko wyłapuje. Wiesz, że lubię czasami żartować z seksu i wprowadzać ludzi w zakłopotanie. - Czasami? - No dobra zawsze. I nie wchodź mi w zdanie. No a on zamiast się peszyć brnie w to dalej! Poza tym nie ingeruje w moje życie prywatne, wie, że mam swoją prywatną strefę, której się nie narusza. Ma w sobie dużo luzu i przy nim nie muszę się spinać i udawać kogoś kim nie jestem. Mogłabym mu zwymiotować na buty, a on by mi trzymał włosy. Rozumiesz? To jest taki typ człowieka. - Wiesz, nie chcę się wymądrzać, ale jednemu jak już kiedyś na buty zwymiotowałaś to prawie się to ślubem skończyło. A w nim nie mogłabyś się zakochać? - Najpierw to musiała bym się w kimś odkochać. A miłość to nie koncert życzeń. Poza tym nie mogłabym, bo mamy umowę. - Umowę? - Tak, kurwa umowę, że żadne nas się w sobie nawzajem nie zakocha. - Hahahaha, nie wierzę. Dziewczyno przecież w Tobie prędzej czy później wszyscy kumple się zakochują. - Nie wszyscy. - Nie?? Przypomnę Ci, że nawet, Artur - gej, zastanawiał się czy na pewno jest gejem. - No to jeżeli tak się stanie, to będziemy musieli przestać być kumplami. Poza tym zakochanie to jeszcze nie jest miłość.

[noigit]

Poznanie temperamentów

[walvitswordsandpoems]

Typy temperamentów Hipokratesa.

[walvitswordsandpoems]

picture - cechy osobowości & description of personalities: sangwinik, melancholik, choleryk, flegmatyk

[walvitswordsandpoems]

Typy osobowości Hipokratesa.

[walvitswordsandpoems]

temperament - osobowość - typy

[walvitswordsandpoems]

4 typy osobowości