Tumgik
#ciasto francuskie
Text
Tumblr media
TARTA ZE SZPINAKIEM I RICOTTĄ
SKŁADNIKI
1 opakowanie mrożonego szpinaku, uprzednio rozmrożonego i odciśniętego z nadmiaru wody
100 g startego parmezanu
300 g serka typu ricotta
3 jajka
2 opakowania ciasta francuskiego
sól, pieprz
kilka listków świeżego szpinaku do dekoracji
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
W misce wymieszaj szpinak, ricottę, parmezan, 2 całe jajka i jedno żółtko (białko zostaw), sól i pieprz.
Formę wyłóż papierem do pieczenia. Na dnie umieść jeden płat ciasta francuskiego, na nim rozłóż farsz ze szpinaku. Przykryj go drugim płatem ciasta, zaginając nadmiar ciasta do środka, tak aby farsz nie wypłynął.
Nakłuj powierzchnię ciasta widelcem i posmaruj białkiem jajka. Piecz na złoty kolor w piekarniku rozgrzanym do 180 C przez mniej więcej 30 minut.
Smacznego!
0 notes
dawkacynizmu · 8 days
Text
Tumblr media
piątek 13.07
۶ৎ podsumowanie dnia
zjedzone — 1800 kcal
przeżywałam dziś dylemat czy ubrać kurtkę na bluzę czy nie bo niby dopiero połowa września, jeszcze ale lato lecz jednak 12 stopni, deszcz i szaro. wzięłam bo jestem jednak z tych co prędko marzną i pod koniec dnia zauważyłam że moja kurtka była jedyną w całej szatni xD ale przynajmniej cieplutko mi było
na pierwszej lekcji tzn matematyce nauczycielka pytała się mnie czy źle się czuję i czy chcę może wyjść z klasy kiedy to ja bardzo sumiennie słuchałam i wykonywałam zadania. nie wiem, może ćwiczenia przez pół nocy (rekompensacja zjedzonych kcal) oraz zjebane samopoczucie po pierwszym napadzie od półtora miesiąca odbiło mi się na twarzy. miałam nic nie brać do szkoły, fastować, ale rano obudził się we mnie rozsądek i wzięłam ze sobą mus. nie czułam w ogóle głodu ALE złapało mnie takie ssanie na słodkie na jednej z przerw...jakiegoś wafelka lub batona. poszłam mamie do apteki, sobie do rossmana bo podliczyłam swój budżet i doszłam do wniosku że jak już kupię ćwiczenia do matematyki i historii (planuję zrobić to w następnym tygodniu) to zostanie mi trochę kasy i mogę dziś kupić kosmetyk który akurat mi się kończy i był na sporej promocji. jak już wyszłam i zapłaciłam ogarnęłam że mam jeszcze książkę na olimpiadę do kupienia i składkę klasową xD + jeden sweter mi się marzy i kurwa mogłam nie kupować jednak obeszło by się bez tego serum i tak myślę o tym cały czas teraz. chociaż może zrobię paznokcie w ten weekend cioci i zarobię jakiegoś grosza.
ta, przyjechali wujkowie na cały weekend. dom pozwoli przepełnia zapach emeryta. moja ciotka ma jakieś schorzenie że pije prawie wyłącznie orenżade Helenę, przywiozła sobie kilka butelek i wiecie że jest helena 0 cukru???? szok trochę. oprócz tego ciasto ale ja nie przepadam za tymi jej ciastami (chyba wam to mówiłam) , z wyjątkiem sernika i makowca które robi wybitne. teraz jest to biszkopt z jakimś kremem, galaretką, wiórkami kokosowymi, najebane tego wszystkiego ile się dało, nawet nie zamierzam próbować, skłamię że jadłam i powiem że dobre z grzeczności. z innych życiowych update'ów mój brat jutro wylatuje. świętujemy z mamą pierogami, powiedziała że całą środę będzie sama w domu siedzieć to zamierza od rana lepić XD kurwa już wyobrażam sobie jak wracam ze szkoły tego dnia i to na mnie czeka, nie będę jeść cały dzień i opierdole ile dam radę.
teraz wraca kwestia jedzeniowa, znów dziś miałam binge. było szukanie po szafkach. na obiad trochę ziemniaków z surówką (wraz z przyjazdem wujostwa rozpoczynamy sezon na samo mięsne typowo polskie żarcie) potem winogrona, jakieś dwa cukierki bo miałam ochotę na słodkie, bułkę fitness, potem poleciałam całkowicie. znowu dorwałam się do herbatników, jakiegoś loda chyba sprzed roku w zamrażarce znalazłam i gdzieś w połowie paczki tych ciastek miałam takie co ja odpierdalam, robię dokładnie to co robiłam rok temu w każdy weekend. zaczynałam w piątek, potem żarłam cały weekend, połykałam tabletki na przeczyszczenie żeby w poniedziałek nie być cała wypchana w szkole. muszę wrócić do tego co robiłam przez 1.5 miesiąca bez napadów, zachowywać się jakbym nie przerwała passy. wypiłam dużo wody i wzięłam się za matematykę aby zająć czymś głowę, idzie mi słabo więc obiecałam sobie w weekend wrócić do całkowitych podstaw. nie chodziłam do szkoły w tym ostatnim miesiącu (mój ojciec zmarł na początku czerwca) a oni w tym czasie lecieli z materiałem, nic dziwnego, że nie ogarniam co się dzieje.
plany na jutro i niedzielę — pochylenie się nad olimpiadą z polskiego, zaczęcie projektu na angielski (opowiem wam w jutrzejszym poście jak nie zapomnę albo w sumie zaraz tylko się skończę akapit po co ja to piszę wtf) trochę słówek na angielski bo będzie kartkówka, zaczęcie pisania opowiadania na francuski (mam taki pomysł że napiszę że pojechałam do dziadka na farmę i rozmawiałam z magiczną gadającą krową) i dla relaksu obejrzenie chociaż jednego jesiennego filmu, chyba halloween albo sok z żuka. jak macie jakieś ulubione to proszę o propozycję.
Tumblr media
ten projekt polega na tym że mamy odegrać prezenterów przedstawiających jakiś breaking news (nauczycielka wysłała nam nawet link do strony generujących takie grafiki jak w telewizji) i takim właśnie trochę dziennikarskim językiem opowiedzieć o nim. może być absurdalnie, w innych klasach ktoś robił o inwazji ufo a ktoś inny Z OSTATNIEJ CHWILI! HAILEY BIEBER POFARBOWAŁA WŁOSY!! ma to trwać 3 minuty więc jakiś krótki scenariusz muszę sobie napisać. nie mam jeszcze żadnego pomysłu prócz MICHAEL JACKSON ŻYJE?? gadać o tym tak w stylu "znana ikona popu miała być widziana w Argentynie" aby na końcu dodać że na razie nie ma potwierdzenia że to on.
a tutaj kociak który prowadzi mnie na przystanek rano. mówimy na niego różnie, czasem Piotruś, czasem stach, najczęściej rudy chujek xD
Tumblr media
19 notes · View notes
mamdoscsiebie33 · 4 months
Text
Bilans 14.05.2024
Z dzisiejszego bilansu również nie jestem zadowolona ;-; ale nie zawsze bedzie kolorowo więc to też udostępnienie, przepraszam ana.
Z rana było całkiem spoko, wstałam o 13 i ogarnęłam sobie makaron konjac z serem (mój fav przepis) i wypiłam monstera bialego, i pojechaliśmy na działkę no i o 16 zaczelo się jebać. Zjadlam 2 ciastka z ciasta francuskiego, potem kajzerkę i batonika corn flakes i kolejne ciastko, a na koniec zjadłam jeszcze ok.80g mozzarelli light. Ale cos czuje że mi zegarek źle liczył kroki bo to niemożliwe ze mam niecałe 3 tys, kiedy grabilam suchą trawę, nosilam materace i sprzątałam.
120 kcal + 11 kcal + 200 kcal + 160 kcal + 80 kcal + 100 kcal + 120 kcal =791 kcal
Spalone: 126 kcal
Bilans: 665 kcal
Nie wiem dokładnie ile miały te ciastka, ale ciasto francuskie jest kaloryczne wiec obstawiam ze ok.100 kcal.Nie jestem zadowolona ale teraz to juz nic nie mogę zrobic 💀, jutro się naprawię. (Pozostało mi błagać siły wyższe aby nie przytyć za dużo). I tak już wyglądam jak św1nia.
~mary
11 notes · View notes
mniejniz48 · 6 months
Text
Właśnie skończyłam 74 godziny fasta i zjadłam dwa tosty suche bez żadnych dodatków dosłownie chleb przypieczony tylko, ciasto francuskie ze szpinakiem i hot doga. Będzie około 1000 kcal ale tak mi teraz niedobrze. Mam nadzieję że zwymiotuje. Bo ostatnim razem też po 3 dniowym fascie jak zjadłam pierwsze to mnie zwymiotowało.
9 notes · View notes
iwanna2beskinny · 4 months
Text
Nienawidzę tego
Wczorajszy dzień był super żadnego podjadania itd ale dzisiaj.. najpierw zjadlam dwa naleśniki..tłuste kaloryczne...potem zrobiłam sobie moją szybką zupe (kostka rosłowa przecier pomidorowy i makaron..)
Zjadłam serek albo raczej pianke z gorzką czekoladą potem kisiel a chwile temu takie dwa duże ruloniki ciasto francuskie z serem w środku i warzywami...
To wszystko miało tyle kalorii...Nienawidzę napadów
2 notes · View notes
lekkotakworld · 2 years
Text
23/11/22
Waga rano 63,70 kg 🤎
Zjedzone 3068/1000 kcal
Spalone 230 kcal
Woda 1,0 l
6 days no binge ??
-> omlet piernikowy z bananem, powidłami, masłem orzechowym
-> natural mix, natka pietruszki
-> mleko 0,5%, płatki kukurydziane z miodem, kakao
-> ciasto francuskie lekkie, banan, powidła śliwkowe, masło orzechowe
-> batoniki 🤷
Tumblr media
Chyba binge, sama nie wiem, albo cholerny głód po wczoraj ehh
38 notes · View notes
magazynkulinarny · 1 year
Text
Poduszkowiec, czyli kawałki bułki w jajku z jagodami i malinami
Tumblr media Tumblr media
Ten deser - albo śniadanie na słodko lub letni obiad - to doskonały pomysł na wykorzystanie czerstwych pszennych bułek, chałki, czy ciasta drożdżowego.
Resztki pieczywa kroi się w dużą kostkę i zalewa miksturą jajeczno-mleczną, identyczną jak na tosty francuskie. Gdy miąższ wchłonie płyn, łączy się go z niedużą ilością owoców (u mnie jagody i maliny, ale mogą być borówki, porzeczki, pokrojone truskawki) i wykłada ściśle na niewielką patelnię z rozgrzanym olejem i masłem. Po usmażeniu jednej strony przekłada na drugą i smaży do uzyskania rumianej powierzchni.
Resztę owoców miksuje się z gęstym jogurtem i cukrem pudrem na sos, którym polewa się poduszkowiec i zajada.
I tak oto chlebak mamy pusty, a żołądek pełny!
Składniki:
czerstwe białe bułki, chałka, ciasto drożdżowe 2-5 jaj 1/3 - 1/2 szklanki mleka 1/2 - 2/3 szklanki drobnych owoców (jagody, maliny, borówki, porzeczki, poziomki, pokrojone jędrne truskawki) 1-2 łyżki cukru
Sos owocowo-jogurtowy szklanka jagód i malin (lub innych owoców) szklanka jogurtu naturalnego 1-2 łyżki śmietany kremówki łyżka cukru pudru
Wykonanie:
Proporcje podałam bardzo ogólne, ponieważ zależą one od wyjściowej ilości pieczywa.
Pieczywo pokroić w dużą (2 - 2,5 cm) kostkę. Jaja rozkłócić z mlekiem i cukrem. Powstałą miksturą zalać pieczywo i poczekać 10-15 min, aż ją wchłonie. Dorzucić owoce i delikatnie wymieszać.
Gdy bułki nasiąkają, przygotować sos. Zmiksować blenderem składniki na sos. Jeśli wyjdzie zbyt gęsty, podlać odrobiną mleka. Przelać do sosjerki i wstawić do lodówki.
Na niedużej patelni rozgrzać dwie łyżki oleju rzepakowego i łyżkę masła. Wyłożyć przygotowaną masę i równomiernie rozprowadzić po powierzchni patelni, wyrównując górę.
Smażyć kilka minut na większym ogniu, potem go zmniejszyć, przykryć pokrywką i smażyć do momentu, gdy spód się zrumieni, a środek zetnie. Tutaj trzeba uważać, bo zbyt duży płomień sprawi, że przypalimy spód, a zbyt mały nie doprowadzi do sklejenia się kawałków w całość. Dobrze jest już zestalony dół
Używając dużego talerza, jak pokrywki do patelni, odwrócić poduszkowiec na drugą stronę, kapnąć olejem, dodać masło i zrumienić.
Wyłożyć na duży talerz, polać sosem i pałaszować. Można dodatkowo obsypać owocami.
2 notes · View notes
ikagamii · 1 year
Text
Ogólnie to dowiedziałam się że jutro będę mieć na obiad ciasto francuskie z... No właśnie, moja mama powiedzala że chce zrobić z serem i kiełbasą, ja się upieram że wolała bym z jabłkami, oby się udało, bo myślę że jabłka były by nieco mniej kaloryczne. Jak myślicie jeżeli zjem takie 3 trójkąty ciasta francuskiego wielkości dłoni z 3 plastrami kiełbasy i plastrem sera w jedym to wybije ponad 950 kcal? Naprawdę skoro spieprzyłam drugi dzień diety to 3 byłby już wstydem, chociaż nie zdziwicie się jak znowu przeczytacie odemnie że spierdoliłam. Ale odkryłam że głodzenie się i trzymanie się diety jest tak satysfakcjonujące, naprawdę czuję że nareszcie coś mi zaczyna wychodzić! Módlcie się ze mną bym nie wyszła poza limit i jeśli wiecie coś o kaloryce tych wypieków to piszcie !
Edit: Chyba udało mi się właśnie namówić mamę na zrobienie tego z jabłkami! Do tego znikła jedna paczka ciasta francuskiego i została tylko jedna co oznacza że będzie mniej do zjedzenia co oznacza że mniej zjem! ❤️
6 notes · View notes
indira2004 · 2 years
Text
Kupiłam parę mniej lub bardziej potrzebnych rzeczy, głównie butów na lato, bo dopadła mnie coroczna obsesja, że zrobi się ciepło, a mnie bez sensownego obuwia znowu będzie nieznośnie gorąco i niewygodnie. Będzie, ale przynajmniej w czterech różnych parach, przy czym żadna z nich nie jest dokładnie w fasonie, którego szukam.
Marzec kolejnym miesiącem bez zakupów.
Rozważam przerzucenie się z torebki na flamingowy worek na pełen etat, nie tylko na siłownię.
Idę jutro na bieżnię i zajęcia ze zdrowego kręgosłupa, potem skoki, a potem mamy gości.
Planujemy koreczki, być może ciasto francuskie z jakimś nadzieniem i kurczaka z rękawa w dwóch/trzech odsłonach.
5 notes · View notes
Text
Muszle na słono
Tumblr media
Muszle z ciasta francuskiego z nadzieniem z tuńczyka i z jajkami przepiórczymi jak perła. Muszle z perłą na słono Muszle z ciasta francuskiego z nadzieniem z tunczyka i z jajkami przepiorczymi jak perly. Jajka przepiórcze w cieście faszerowanym pastą z tuńczyka perła w muszli. Ciasto francuskie nadziewane pastą z tuńczyka i jajkiem przepiórczym
0 notes
skamielina-z-koszalina · 11 months
Text
Tumblr media
Na Świętego Marcina pyszne rogaliki z Koszalina ;)
Składowe obecne: ciasto francuskie, biały mak, orzechy włoskie, skórka pomarańcza, migdały, lukier.
Dziękuję Zjawiskowe Torty
1 note · View note
slouguia-blog · 2 years
Text
C'est tellement délicieux que je le cuisine presque tous les jours. rece...
0 notes
ciekaweprzepisy · 3 years
Link
Szybki przepis na szarlotkę z 3 składników
0 notes
mniejniz48 · 1 year
Text
06.05.2023 Limit 300 ✅
Kcal 291
- tiger 61 kcal
- ciasto francuskie ze szpinakiem 230
Spalone 681 kcal
- kroki 11 400 ( 351 kcal)
- rowerek 330 kcal
BILANS : -390 kcal
Tumblr media
4 notes · View notes
nawetlubieplacki · 7 years
Photo
Tumblr media
Wegański wellington pieczarkowy
5 notes · View notes
lekkotakworld · 2 years
Text
20/11/22 - dzień 5
Waga rano 65,05 kg 🤎
Zjedzone 2260/1700 kcal
Spalone 510 kcal
Woda 1,0 l
4 days no binge ✔️
Nie powiem, trochę się stresowałam z ważeniem rano, ale jak widać, nie było czym się stresować. Waga lekko w dół mimo późnej i dość kalorycznej kolacji. Ciekawa rzecz się wydarzyła wczoraj. Cały dzień chodziłam głodna. Dosłownie burczało mi w brzuchu. Nawet jak zjadłam te pizzę, chłopak i brat po dwa kawałki, więcej nie dali rady (fakt, mieli ogromną ilość sera), a ja wyciągnęłam trzy i byłam tak najedzona, ale nie przejedzona. Później oglądaliśmy film, a jak szlam spać to czułam, że powoli znów wraca głód. Dziwne co? Nie wiem co się stało.
Dziś rano miałam ochotę na płatki, a wiedziałam, że jak ich nie zjem to skończy się później rzuceniem na nie, więc to było moje śniadanie. Później zrobiłam sobie coś słodkiego - ciasto francuskie lekkie (z Lidla, polecam, smak ten sam a kalorii mniej), kinderek i banan. To było takie pyszne! Później czekolada i w sumie tyle. Nie jest to jakieś wartościowe jedzenie, ale taki dzień jakiś dziwny.
Tumblr media Tumblr media
Udało mi się też wyskoczyć na spacer nad rzekę, zobaczyć przepiękny zachód słońca i ogarnąć mieszkanie. Odwołanie też wysłane.
Tumblr media Tumblr media
Oczywiście jak zasada nakazuje, jeszcze jutro i lecę kupić czapkę 😁 może uda się też upolować rękawiczki, bo kurcze zimno jest 😂
Chciałabym napisać więcej, ale co to da, napisze w skrócie. Szykuje się u mnie chujowy czas, dziś mam zjazd totalny, psychicznie znów zaliczam dołek. Mam wstręt do samej siebie, nie chce na siebie patrzeć, cały czas czuję, że marnuje czas, że robię za mało, chciałabym móc nie czuć zupełnie nic i zniknąć na jakiś czas z życia. Jestem zmęczona sobą, ludźmi, codziennością, wszystkim.
20 notes · View notes