#blizny na rękach
Explore tagged Tumblr posts
Text
Kurwa nawet nie mam się komu wygadać. Nie mam nawet nikogo kto napisał by głupie "hej" które poprawiło by mi cały dzień. Jestem nic nie wartym śmieciem, który nie potrafi nikogo przy sobie utrzymać
#zaburzenia psychiczne#chce umrzeć#nienawidze siebie#choroba afektywna dwubiegunowa#nienawidze zycia#borderline#mysli samobojcze#borderline things#samookaleczenia#blizny na rękach
23 notes
·
View notes
Note
Witaj.
Jak Ci się mieszka zdala od Twoich rodziców?
Jak zaadaptował się Twój kotek?
Jak podoba Ci się nowe miejsce, szkoła?
Hej!
Jest fantastycznie. Trochę się bałam, że będę zawiedziona (nastawiałam się tak bardzo, że zderzenie z rzeczywistością mogłoby być naprawdę bolesne), ale okazało się, że jest jeszcze lepiej niż sądziłam. Dla mnie, profesjonalnej pesymistki, to miła odmiana.
Nie wiedziałam, czy nie będzie mi brakować rodziców. Chociażby z przyzwyczajenia, albo że obudzi się we mnie jakaś nostalgia. Ale niczego takiego nie ma. Minął już ponad miesiąc odkąd się wyprowadziłam i ograniczenie kontaktu z rodzicami do absolutnego minimum to była jedna z lepszych decyzji jakie kiedykolwiek podjęłam. Jestem spokojniejsza (nie tak zestresowana + łatwiej mi panować nad emocjami; byłam istnym kłębkiem nerwów będącym permanentnie na skraju załamania nerwowego, któremu wystarczyła błahostka by wpaść w furię albo histerię. Teraz większość rzeczy, przez które jeszcze miesiąc temu wrzeszczałabym w poduszkę jestem w stanie skwitować machnięciem ręki i krótkim "co się będę denerwować..."). Nikt się na mnie nie drze. Nikt nie komentuje tego co robię, że powinnam robić to inaczej, albo w ogóle robić coś innego. Nie muszę słuchać żadnych kłótni ani wyzwisk (w moją albo cudzą stronę). Nikt mnie nie ośmiesza ani nie obraża tłumacząc, że to tylko "na żarty". Moja samoocena bardzo się podniosła. Nie mam już takiego problemu żeby wychodzić z domu. Zmniejszył się mój lęk przed ludźmi. Jest już prawie listopad, a mnie jeszcze nie dopadła sezonowa depresja (i na razie raczej się na to nie zapowiada). Zapisałam się na basen w ramach WF-u i chociaż ledwo umiem pływać, ostatnio robiłam to 7 lat temu i nie nosiłam od tego czasu kostiumu kąpielowego, bo czułam się ze swoim ciałem tak niekomfortowo, że nie potrafiłam go aż tak odsłonić... Podoba mi się. Kupiłam sobie strój (ciemnozielony, bardzo zwyczajny) i poszłam na basen, ignorując blizny po sh na rękach i nogach, siniaki niewiadomego pochodzenia, których zawsze mam co najmniej kilka i fakt, że na pewno nie będzie mi wystarczająco ciepło żeby "marmurek" (efekt sinienia siatkowatego) zszedł mi z ud. I bawiłam się świetnie. Pływanie jest bardzo relaksujące, szczególnie że w tych godzinach kiedy mam zajęcia, na basenie rzadko jest więcej niż 5 osób — więc jest cicho. I w końcu przestały mnie boleć plecy ;D
Nicholas zaadaptował się bardzo szybko, właściwie wycofany był może przez pierwszą godzinę, potem zachowywał się już "po swojemu". Do moich współlokatorek przekonał się nawet szybciej niż ja xD. "Ciocie" na weekendy wracają do domu, więc Nick bardzo wymownie daje wyraz swojej tęsknocie
Zielona Góra jest duuuużo mniejsza od miasta, w którym wcześniej mieszkałam. Trochę "czuć" taką dużą wsią, ale podoba mi się — jest spokojniej. Nie czuć takiego wielkomiejskiego pośpiechu, nie ma tłoku, korków praktycznie nie ma, nawet w godzinach szczytu. Ciekawa obserwacja: w ciągu ostatnich pięciu tygodni co najmniej 3 razy widziałam jak ktoś malował płot — do tej pory widziałam to tylko na filmach 😅. Pewnie to kwestia tego, że w dużych miastach jest więcej bloków i kamienic niż domów, nie ma więc tylu płotów.
Studia są super. Zajęcia są ciekawe, wykładowcy sympatyczni. Jeśli chodzi o plan, czuję się jakbym studiowała zaocznie, bo zajęcia mam w zasadzie tylko 2 dni w tygodniu; we wtorki i środy od 8 do 16 + w poniedziałki jeden wykład i w piątek basen.
Moja ocena: 10/10 ⭐ XD
Trochę przydługo wyszło, ale @pozartaa też pytała co u mnie, więc pomyślałam że trochę "wyczerpię" temat. Mam nadzieję że zaspokoiłam waszą ciekawość 😉
BONUS: 😺
17 notes
·
View notes
Text
My samobójcy jesteśmy lepsi
Czuję się martwa. Mam wrażenie że każdego dnia pozostaje ze mnie coraz mniej. Nie mam w środku już nic, a na zewnątrz zostały tylko głębokie blizny.
Czy ty też czujesz się tak niewartościowy? Czy ty też codziennie kładziesz się do łóżka cicho modląc się:
,,niech mnie ktoś już stąd zabierze”
Codziennie obserwuję jak po rękach spływa mi krew. Codziennie czuję że jestem coraz bliżej żył. Czuję że pewnego dnia po prostu przejadę po nadgarstku raz a porządnie i co? I nagle cały mój ból zostanie ukojony.
Wiem, że masz podobnie, ale boisz się przyznać. Dopóki nie powiesz sobie w twarz, że chcesz umrzeć to jesteś
jebaną pizdą.
My samobójcy, dzieci depresji i innych zaburzeń jesteśmy lepsi. Jesteśmy odważniejsi. Spójrz na nas. Każdy jeden jest lepszy od otaczającego nas społeczeństwa.
My nie boimy się bólu, my nie chcemy wypierać się śmierci, my rozumiemy siebie nawzajem lepiej niż ktokolwiek inny.
Jesteśmy owocem tego świata, tak rzadkim cudownym owocem.
Wykreśl tych co udają, tych co się chowają, tych którzy boją się przyznać. Widzisz jak mało nas jest?
Wiem, że jesteś taki sam jak reszta, nie bój się tego. Kiedyś zobaczysz, że bycie ludzkim trupem nie jest takie złe jak się może wydawać.
Chyba nie chcesz być pizdą?
Wiem, że czujesz to co ja i wiem, że też chcesz śmieci. Nie bój się tego. Pamiętaj skarbie
My samobójcy jesteśmy lepsi
#notatki samobójcy#chce byc lekka#chce byc szczupla#chce być idealna#samookaleczanie#samobójca#ból#gruba szmata#samotność#cierpienie#mam dość#depressing shit#mysli samobojcze#samookaleczenia#sala samobojcow#mam dosc#depressing life#sorry for being depressing#chude dziewczyny#chude jest piekne#chce byc lekka jak motylek
19 notes
·
View notes
Text
Pomocy jak zakryć blizny na rękach i udzie
#bede lekka jak motylek#chce byc lekka jak motylek#bede motylkiem#chce byc perfekcyjna#chce byc idealna#będę motylkiem#sh#self h@rm#motylki any#nie chce być gruba#chude jest piękne#gruba świnia#gasieniczka#jestem gruba
8 notes
·
View notes
Text
Macie pomysł czym zakryć blizny takie fioletowe na rękach? Ogólnie to mam 4 takie mocno widoczne i nie są one na nadgarstku tylko niżej o wiele (szkoda że nie są na nadgarstku bo mogłabym zakryć je bransoletka czy cos) od razu mówię że korektor odpada bo mi nie pomaga! ( Z góry dziękuje)
3 notes
·
View notes
Text
Od tygodnia mam mega ochotę porobić sobie blizny na rękach ale udaje mi się tego nie zrobić muszę poczekać do zimy żeby móc bez problemu to ukrywać. Szkoda że nie mam takiej dyscypliny jeśli chodzi o fasty i przerywam je jakąś głupotą.
Jestem beznadziejna.
#chce byc idealna#szara strefa#ciemna strefa#chudnij#gruba#gruba swinia#az do kosci#jestem gruba#nienawidze siebie#chude uda
4 notes
·
View notes
Text
Wie ktoś co użyć na białe blizny na rękach? Zbliża się lato i może jeszcze coś na nie poradzę...
3 notes
·
View notes
Note
kto to martyna ;=; ?
Martynka to Martynka. Dziecko, które nie doznało nigdy miłości, więc szukało jej na sile wbrew innym. W tym wbrew mnie, Misi. Odkąd mnie poznała, próbowała mnie z nią rozdzielić. A było to dawno, dawno temu. Przed osiemnastka Michaliny jak jeszcze mieszkalysmy na Śląsku to przyjechały na dworzec i się z nimi spotkałam. Patrzyła na mnie swoimi gałami pełnymi zawiści i mówiła „jak Ty idealnie wyglądasz”, „jesteś moim ideałem”, „jesteś cudowna, tak chuda jakbym ja chciała być”. Specjalnie na moich oczach siadała Michalinie na kolanach, obejmowała ją. Wtedy obie myślałyśmy ze to po prostu takie zachowanie, ile ona miała lat…15? Miałam duże blizny na rękach, rany także. Miałam wtedy problem z narkotykami, alkoholem… wypisywała do mnie, ze ona chce być jak ja XD Zaczęła wydzwaniać do Misi i mówić ze ona się przećpa, zaćpa, zabije, ucieknie z domu. Wymuszała na niej przyjście do siebie, wymagała jej uwagi. Chodziły do jednego liceum, więc chodziła za nią jak cień. Jak byla 18-stka Misi to bylam na niej i ja i Martyna. Jak impreza się skończyła no to na sali poszłyśmy spać - Misia, ja, Martyna i jeszcze chyba dwie osoby. Z Misia się przytulalysmy, pocalowalysmy się kilka razy a ona uciekła oknem i napisała ze nie może na nas patrzecXDD potem zaczęły się groźby, wyzwiska, próba manipulacji. Mówiła Misi caly czas ze jestem zbyt zaburzona na zdrowa relacje, ze tylko ją krzywdzę, ze powinna mnie zostawić i inne takie. Dużo tego było. Na koniec naćpana wyskoczyła na Misie z kosą i nią groziła.
Także to jest Martyna :)
#chce widziec swoje kosci#gruba szmata#gruba świnia#nie chce jesc#az do kosci#blog motylkowy#chude dziewczyny#chudnij#jestem motylkiem#lekkie motylki
7 notes
·
View notes
Text
stabat mater dolorosa
Boże, cóż Ty uczyniłeś
tak mojego synka zbiłeś
usłyszałam że to koniec
więc ujęłam chłodne dłonie
jego. palec niby sopel zimny
a on przecież jest niewinny...
całą noc myślałam
całą noc płakałam:
Jak to, nie zlitował się ni Gabriel,
ani żaden inny aniel
jak to, Bóg sam miłościwy
nie ratował mej dzieciny…?
takich jak on nie ma w niebie,
gdzie też synuś się podzieje?
czy modlitwa ma pomoże?
gdzie Ty byłeś, panie Boże?
msza. w kościele mnóstwo ludzi
płacz ich synka nie obudzi
cóż tak synulka skrzywdziło?
cóż zrobiło mu niemiło?
co sprawiło że się poddał?
że się w Twoje ręce oddał?
trumna ze szkła, widać wszystko...
znowu synek jest tak blisko
wciąż na rękach ma te blizny...
nie pomodli się już nigdy
tak synusia skatowałeś
Boże, gdzie się podziewałeś?
#poezja#polska poezja#wiersz#polski wiersz#religia#motyw religijny#chrześcijaństwo#chrześcijanizm#katolicyzm#ewangelia#wiersz własny#literatura#sztuka#polska literatura#polska sztuka#maryja#jezus#wesołych świąt#poezja ilianowska
4 notes
·
View notes
Text
Mega polecam wam piling drobnoziarnisty na dokładnie umytą twarz i potem krem ten bezsapachowy z tołpy pomieszany z kremem przeciwstarzeniowym wiem jak to brzmi ale skóra jest mega gładka,miękka,odżywiona i nawilżona.Testuje też krem z apteki na blizny potrądzikowe i blizny inne (u mnie na rękach po zabawiach z psem)
#blogi motylkowe#motylek any#motylki any#chudniemy#polecam#skóra#skincare#blizny#nawilżenie#gładkaskora
8 notes
·
View notes
Text
20.02.2024
Wiem, że znowu zaczyna być okropnie.
Ale mój mózg wykształcił już takie mechanizmy obronne, że nie czuję się źle.
To jest tak pojebane, że aż zabawne
#zaburzenia psychiczne#chce umrzeć#nienawidze siebie#nienawidze zycia#choroba afektywna dwubiegunowa#mysli samobojcze#borderline#samookaleczenia#borderline things#blizny na rękach
5 notes
·
View notes
Text
Blizny na moich rękach przypominają mi, że piekło istnieje
10 notes
·
View notes
Text
Dostałem to od wychowawczyni jak byłem w LO wiele lat temu
Dziwnie mi było z tym, że ktoś widzi że jest coś ze mną ewidentnie nie tak No pamietam, że z nikim w szkole nie gadałem, unikałem szkoły plus moje blizny na rękach Miło, że ktos odczytał sygnały i chciał mi pomóc
Szkoda ze wtedy nie odważyłem się kożystać z niej..
#blogi motylkowe#chce byc lekka jak motylek#grubasek#gruba szmata#gruba świnia#dieta motylkowa#blog motylkowy#jestem gruba#chude jest piękne#grubaska
16 notes
·
View notes
Text
Normalne rzeczy, których nie powinnaś się wstydzić
Proszenie o pomoc
Trądzik na ciele
Nieopalone ciało latem
Praca rodziców/twoja
chodzenie na korepetycje
nieogolone i odsłonięte nogi
włosy na rękach, palcach u nóg albo wokół sutków
pójście z podpaską w ręce do toalety bez ukrywania jej
brak rodziców/rodzica
brak markowych ubrań
posiadanie innego zdania niż reszta
trądzik i blizny po nim
7 notes
·
View notes
Text
Krótko mówiąc po oblaniu 3 egzaminów na prawo jazdy w ciągu 2 dni, za ostatnim razem dostałam takie ataku paniki że trafiłam do szpitala. Akurat kiedy siedziałam w karetce wszyscy egzaminatorzy u których miałam egzamin musieli się zjawić żeby zobaczyć co się dzieje.
Jedna z egzaminatorek chcąc dzwonić po karetkę wybrała numer na policję. A w karetce dostałam tak silne leki że nie byłam w stanie równo trzymać głowy i gadałam nie od rzeczy.
Gdy już trafiłam na sor to lekarz powiedział że jak trafię po 4 egzaminie to on się potnie xD. Ale nie powiem ratownik medyczny z soru był naprawdę miły. A każdy mnie uspokajał. Ten sam lekarz gdy znów zaczęłam się hiperwentylować założył mi worek na śmieci na głowę i powiedział mojej siostrze że jak znów zacznę to ma tak zrobić xD, nie wiem to wszytko wydawało mi się naprawdę śmieszne.
Ten sam lekarz żartował że zrobili ze mnie sito, i wyglądam jakbym wróciła z wojny, bo gdy próbowano pobrać krew to krew nie chciała iść więc wkłuwali się chyba z 6 razy. Potem dostałam zastrzyk z hydroksyzyny w tyłek i kroplówkę. Wyszłam gdy nawet kroplówka nie zdarzyła zejść bo już dostali wyniki krwi. Prócz tego w tą rurkę weszła mi krew i się przestraszyłam. Lekarz powiedział że jak pójdę na następny to mam wypić trochę alkoholu i chuchnąć egzaminatorowi xD, albo brać jakieś leki na uspokojenie.
Gdy zobaczyli mojej blizny na rękach to zaczęli się mnie pytać czemu to robię i czy było warto. Teraz jak tak patrzę na te blizny to nie było, ale mówiłam im że jestem czysta od sh od 3 i pół roku. Zaczęłam też trochę im opowiadać o mojej ostatniej wizycie na internie w kwietniu i było trochę śmiesznie.
Teraz będę trochę odpocznę i będę umiawiać się na kolejny egzamin ale teraz w tym WORD-dzie będą mnie znać i bać się mnie egzaminować xD
#motylki#lekka jak piórko#chce być lekka#chcę być lekka#lekka jak motyl#bede lekka#bede motylkiem#chce byc motylkiem#motylki any#blogi motylkowe#chudosc#pragnę chudości#chude jest piękne#chudzinka#chce widzie? ko?ci#az do kosci#chce widziec swoje kosci#anorex14#pro anoxeria#tw ana shit#tw ana diary
3 notes
·
View notes
Text
tw sh
Mój chłopak czasem patrzy na moje ręce i mówi coś w stylu ,,jezu jesteś cała pocięta, czemu się tniesz”. Mówi to jako zart. Myśli ze to moje koty mnie tak atakują (nie powiedziałam mu tak ale z góry to założył). On jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że patrzy na prawdziwe blizny. Blizny po sh. Wiem, że nie śmieje się z tego umyślnie, on po prostu chyba nie dopuszcza w ogóle tej myśli do głowy, że mogłam robić coś takiego. W sumie to nawet mnie to nie rani ani nic ale za każdym razem gdy to robi patrzę na te ręce, przelatują mi przed głowa wspomnienia i mam takie ,,oh, gdybys tylko wiedział”. Nie mam też takich ,,typowych” blizn. Są raczej takie proste i w sporych odstępach, coś jak szczeble w drabinie. Blade. Bo nigdy po rękach nie ci3l4m się dużo razy ttlko robiłam jedną ranę aby nikt się nie orientował. Dziwnie mi po prostu z tym, że człowiek potrafi mieć coś przed oczami, widziec coś, a nadal nie łączy kropek. Czasem mam wrażenie, że może moje blizny nie są wystarczające. Może gdybym miała poharataną rękę mogłabym powiedziex ,,teraz już widzisz?”. Ale nie zrobię tego. Jestem czysta od 5 tygodni i walcze aby do tego nie wracać.
,,To, że ktoś patrzy nie znaczy, że widzi… A może po prostu nie chce widzieć?”
Czasami jednak mam bardzo ochotę to zrobić. Bywają takie wieczory że leżę w łóżku i płacze przez kilka godzin. Wtedy nachodzą mnie myśli że przecież mogę to zrobić i zaoszczędze sobie tych kolejnych godzin bólu psychicznego. Ale wiem że nie mogę bo wtedy znowu spadnę na emocjonalne dno. Znowu zacznę popadać w otchłań, z której nie bede nic pamiętać. Najbardziej przeraża mnie to, że z najgorszych okresów mojego życia nie mam praktycznie żadnych wspomnień. Czasem mam ochotę znowu doprowadzić się do tego stanu bo było mi wtedy komfortowo w takiej bańce. Ale wiem że nie mogę. Jak to zrobię to już się nie podniosę
5 notes
·
View notes