yurixxk

[yurixxk]

motylki pomocy!!!

od ponad tygodnia nie potrafie zmotywowac sie do limitow, mam ogromny apetyt przez leki ktore przyjmuje i ciagle ulegam jedzeniu.. na szczescie waga stoi w miejscu i nie tyje. blagam powiedzcie co moge zrobic aby nie chciec jesc :[

REBLOGUJCIE!

[yurixxk]

"ty to jesz cos w ogole? widze ze schudlas jakos ostatnio"

[yurixxk]

Pretty girls don't eat♡

[yurixxk]

hejka motylki mam dla was ilosc kalorii w pieczywie z biedronki^^

chudego wieczoru!!♡

[yurixxk]

[yurixxk]

tak bardzo chcialabym sie zwazyc ale nie potrafie bo czuje strach. nie zrobilam tego od ponad miesiaca. jeszcze tydzien temu widzialam efekty patrzac w lustro. teraz czuje sie jeszcze grubsza. czuje sie od kilku dni obrzydliwie. nie moge niczego przelknac bo wymiotuje. kazdy mowi mi ze wygladam jak trup oraz ze jestem strasznie blada i chudne na oczach.

chce zniknac💞

[yurixxk]

hej motylki<3

bylam dzisiaj razem z moja mama na badaniach. wykryli u mnie anemie. pani doktor powiedziala ze musze duzo jesc abym wrocila do sil i lepiej sie czula. we wtorek bede miec ponowne pobranie krwi. wszystko wyjdzie w wynikach czy faktycznie dobrze sie odzywialam czy nie. problem w tym ze ja odnajduje komfort w zlym samopoczuciu. nie mam zamiaru niczego jesc ale ciagle ktos wciska mi te obrzydliwe jedzenie. w glowie mam tysiace mysli i glosow. za kazdym razem gdy probuje wstac mam mroczki przed oczami i czuje jakby ta glowa miala zaraz wybuchnac. chce umrzec. chcialabym zeby to wszystko sie skonczylo. jedyne czego wymagam od zycia to spokoju. juz nawet nie chodzi o to aby ludzie przestali mnie wyzywac z powodu wagi lub zeby mowili mi jak bardzo schudlam i wygladam lepiej. ja poprostu chce czuc sie dobrze patrzac w lustro nie czujac obrzydzenia lub nie plakac patrzac na swoje cialo. czuje sie z dnia na dzien coraz gorzej. nic juz nie sprawia ze czuje sie szczesliwa. nie czuje juz nawet satysfakcji z mniejszych cyferek na wadze. czuje pustke. pamietajcie aby nie bac sie prosic o pomoc. jezeli macie gorszy okres w waszym zyciu lepiej podzielic sie tym z kims i dac sobie pomoc. pamietajcie ze jestescie wartosciowymi cudownymi osobami. trzymajcie sie🩵🩵🩵

[yurixxk]

kiedy zycie staje sie tak chvjowe ze te skurwysyny wracaja

[yurixxk]

Spraw ze ta zima bedzie smakowala chudoscia.

[yurixxk]

hejka<3

przepraszam ze nic nie wstawialam ale fatalnie sie czulam. znajduje sie w szpitalu jednakze z drugiej strony bardzo sie ciesze poniewaz jedzenie tutaj strasznie mnie obrzydza, wymiotuje po wszystkim co zjem, nikt nie patrzy na to co i ile jem, dostaje duzo plynow oraz jestem zmuszona do tego aby jak najwiecej pic co bardzo mnie motywuje. w izbie przyjec ponad tydzien temu mierzyli mnie i wazyli. waga pokazala 62kg. nie bylo to dla mnie duze zdziwienie. dzisiaj przygladajac sie w lustrze dostrzeglam efekty. mysle ze aktualnie powinnam wazyc okolo 57kg. lekarze mowili ze w poniedzialek lub wtorek powinnam dostac wypis. obawiam sie ze gdy tylko stad wyjde strace motywacje i zrzucone kilogramy wroca. w szkole ostatnio bylam miesiac temu i wroce prawdopodobnie za tydzien lub dwa. moj stan psychiczny pogarsza sie z sekundy na sekunde. nie sadzilam ze moje zycie ulegnie tak szybkiej, naglej zmianie jednak mam swiadomosc ze to dopiero poczatek.

trzymajcie sie chudziutko💞

[yurixxk]

INTRO!! :3

!tw ana ed!

hejka zaczynam prowadzic nowy blog, nie bede bardzo aktywna ale postaram sie wrzucac nowe posty w wolej chwili<3

⇢female

⇢age: 13

⇢height: 162

⇢sw: 66

⇢cw: 61

⇢gw1: 55

⇢gw2: 45

⇢ugw: 40