#wrogowie
Explore tagged Tumblr posts
olaaa-nn · 2 years ago
Text
Przyjaciel to tylko kolejny wróg, który jeszcze się nie ujawnił
Skipper, pingwiny z Madagaskaru
9 notes · View notes
drusill-a · 11 months ago
Text
Me: I have a wonderful idea! Since I haven't seen my family for over 2 months, coming home week earlier and staying until Christmas will be great!
*1700 dead, 3500 injured, day one*
7 notes · View notes
kitttttttycute · 2 months ago
Text
Śmieszą mnie motylki które nie wiedzą na co się piszą.
Siedzę w ciągłym objadaniu się i rzyganiu od listopada tamtego roku a motylki są ze mną od 2022 i szczerze nawet najgorszemu wrogowi tego nie życzę.
To przez co przechodzą osoby które mają takie problemy z jedzeniem (zdiagnozowane czy nie) normalny człowiek sobie nie wyobraża.
Przez to całe zwracanie jedzenia moje zęby raczej już nigdy nie będą takie jak kiedyś, są zniszczone i żółte, moja skóra to j**any żart jest sucha jak piach do tego włosy wypadają garściami.
Mój humor zależy od tego ile zjadłam i czy akurat dziś wymiotowałam czy nie.
Więc nie które motylki które tak bardzo romantyzują ed albo myślą że istnieje anoreksja i bulimia niech pomyślą co tu robią bo zaburzenia odżywiania nie są coquette czy nw życie dzięki nim wygląda lepiej bo to nie prawda życie z tym jest piekłem.
Wszystkie zaburzenia odżywiania dzieją się w głowie a organizm razem z nimi umiera i fizycznie i psychicznie więc się zastanów czy warto bo możesz tylko zmienić trochę dietę i ćwiczyć kilka razy w tygodniu a nie szczuć się takim gównem.
191 notes · View notes
rottendeadg1rl · 3 months ago
Text
Ryczeć mi się chce. Tak się boję tej wagi pod moim łóżkiem, ale i tak pięć razy dziennie aż mnie ciągnie żeby na niej stanąć. Boję się coś zjeść bo zamiast czegoś co powinno mnie odyzywiac i dawać mi siłę do funkcjonowania widzę numerki i tłuszcz. I to się nie zmienia od czterech lat. Jestem zmęczona i tak bardzo zazdroszczę każdej osobie, która może coś zjeść nie myśląc o tym że może jej podskoczyć numerek na wadze.
Ja mam problemy z samoakceptacją i moim ciałem już od 2020. Od 6 klasy podstawówki próbuje schudnąć, a moja dieta w ciągu roku szkolnego polega na tym, że nie jem nic poza domem a potem nie mogę się powstrzymać i zaczynam się opierdalać. Kiedyś próbowałam to romantyzować, ale się kurwa skończyło jak zdałam sobie sprawę, że płaczę po każdym posiłku, boję się, ale jestem uzależniona od wagi, zrobiłabym wszystko żeby schudnąć i już przyzwyczaiłam się do tego głodu w brzuchu i zdałam sobie sprawę, że mam problem, ale nie chcę z niego wyjść.
Proszę, jeśli jest tu jakaś osoba która znalazła się tutaj z tiktoka z myślą „ale to takie aesthetic mieć ED” ogarnijcie się. Bo ja najgorszemu wrogowi bym nie życzyła męczenia się z tym gównem.
97 notes · View notes
bon-e-s · 18 days ago
Text
WAZNE
Kurwa przypomniał mi się moment gdy w styczniu 2023 uznałam że motylki to będzie fajna chwilowa motywacja by zrzucić trochę wagi a następnie o tym zapomnę, spoiler NIGDY NIE ZAPOMNIALAM były 3 "recovery" (Bez terapi bo nadal nikt nie wie) jestem 7 kg więcej od mojej najniższej wagi (kms) ale nigdy nie było momentu że zapomniałam, nawet jak było lepiej to były te jebane myśli że muszę schudnąć i że zjadłam za dużo, JESLI JESTES NOWA TUTAJ UCIEKAJ POKI MOZESZ BLAGAM MOZESZ TKWIC W TYM GOWNIE CHOLERNIE DLUGO RATUJ SIE POKI MOZESZ pamiętam moment gdy byłam nowa i zignorowałam taki post, błagam nie rób tego to najgirsza decyzja mojego życia, nigdy nie mam stałej wagi albo idzie w górę albo w dół, moje myśli są cały czas wokół jedzenia, rozmowy o nawet co lubisz do jedzenia czuję się jakby było to wielkie tabu, ciężko mi jest jesc przy ludziach, proszę nie wchodz w to jeśli jeszcze możesz. Bo gdy już wejdziesz głęboko już nie możesz wyjsc, nie życzyłabym ed najgorszemu wrogowi, RATUJ sie🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻
20 notes · View notes
milosc-upada · 1 month ago
Text
nie tłumacz się - przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą
21 notes · View notes
nauczysz-sie-czekac · 1 year ago
Text
kiedyś myślałam, że depresja to przeraźliwy krzyk, litry łez i wielkie ulewy smutku
lecz to cisza, cisza której nie chciałabym życzyć nawet największemu wrogowi
190 notes · View notes
permanentna · 1 year ago
Text
A najmocniej zranią Cię nie wrogowie, a bliscy.
105 notes · View notes
zgubionawmyslach · 1 year ago
Text
11.11.23
Nawet najgorszemu wrogowi nie życzę ojca z chorobą alkoholową
@zgubionawmyslach
64 notes · View notes
kinczixa · 10 months ago
Text
„Nigdy nie twierdziłem, że jestem księciem z bajki, moja miłość też nie jest taka jak w bajkach. Nie będę pisać Ci wierszy ani śpiewać serenad w świetle księżyca. Ale jesteś jedyną kobietą, której pragnę. Twoi wrogowie są moimi wrogami, twoi przyjaciele są moimi przyjaciółmi i na twoje życzenie mógłbym spalić cały świat.”
-„Miłość” Ana Huang
34 notes · View notes
pozartaa · 6 months ago
Text
06.05.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 431 Limit +/- 2100 kcal.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Wczorajsza sesja AD&D była dość krótka ale fajna. Stworzyliśmy postacie - ja jestem druidem półorkiem właściwie druidką. Nazywam się Betula Birchwood co w wolnym tłumaczeniu daje Brzozę Brzozowską 😆. Oto szybki, wstępny, niedopracowany szkic mojej postaci.
Tumblr media
Powiem szczerze, że bardzo mnie bawi odgrywanie takiej postaci. Półork, który stara się opanować swoją orczo-chaotyczną naturę poświęcając się leśnym stworzeniom i roślinom.
Mój S. jest bardem. Mamy też krasnoluda-kleryka, który wierzy w wielkiego nietoperza. Roboczo bóstwo nazywa się Bot-Maan 😆 i czarownika pijaka, którego oko jest przeklęte i któregoś razu wyrosły mu skrzydła (tak, oku) i odleciało.
Tumblr media Tumblr media
Nasz Mistrz Gry jest na prawdę dobry w te klocki. Mieliśmy podkład muzyczny i w ogóle. Fajnie zgrał ekipę, fajnie opisywał świat. A tak w ogóle muszę napisać krótki życiorys swojej postaci. Zabawie nie ma końca.
Podczas sesji wczoraj poszło tyle chipsów, że pewnie chłopakom paleta by nie wystarczyła. Tylko dosypywałam do miseczki i patrzyłam jak znikają. Wow 😄. Nawet gdybym chciała je jeść to bym pewnie się nie dopchała. Następne spotkanie wstępnie w piątek. Jaram się 🤩.
***
A dziś normalny dzień. "Małż" ma jeszcze wolne. Byliśmy na zakupach. S. ogarniał pergole na balkon, a ja przygotowałam sobie posiłki. Jutro znowu do roboty. Te dwa wolne dni zdecydowanie mijają zbyt szybko...ale to pewnie przez nadmiar wrażeń. Nie czuję bym wypoczywała 🥲.
***
Na śniadanie zjadłam absolutnie największą pomarańcze jaką w życiu widziałam
Tumblr media
Ważyła prawie pół kilo przed obraniem, a po obraniu 350g. W sklepie nie mogłam przejść obojętnie obok tego wynaturzenia 😆.
***
Po wczorajszym dniu zauważyłam jedna rzecz, która właściwie od dawna była oczywista - kiedy mam zajęcie, nie myślę o jedzeniu. Nie wsłuchuje się w siebie i nie szukam żarcia na każdym kroku. Przez emocje - szczególnie te dobre- jestem nawet w stanie ignorować głód i żeby była jasność - to wcale nie jest mój cel. Głód jest normalną reakcja naszego organizmu.
Tylko DawnoTemu mogłam odczuwać wstyd, albo być sobą zawiedziona z powodu tego, że jestem głodna. Z fizycznym uczuciem głodu czułam się bezwartościowym gównem - jakbym miała na czole wypisane FAKE! Czacie?
Opisuję więc wczorajszą sytuację gdy obiad zjadłam o 15:30 a sesja RPG skończyła się o 22:00 a S. przypomniał mi, żebym zjadał kanapkę bo burczało mi w brzuchu. A ja totalnie zaaferowana- łażąc z kąta w kąt - analizowałam jak było, co było i co mogę dalej zrobić ze swoją postacią.
Na bardzo późną kolację wczoraj był tost z szynką i pomidor. Tak - przed samym snem. Ale już wspominałam, że na utrzymaniu wag1 to czy idę spać z pełnym żołądkiem nie ma dla mnie znaczenia. Limit to limit - doba to doba. A tym bardziej, że wczoraj był DBLK. Więc wyjebongo tym bardziej.
W dni w które się nudzę... Jem z nudów. Nuda i brak planu to moi najwięksi wrogowie.
Dobrej nocy wam życzę!
22 notes · View notes
fattygabyy · 8 months ago
Text
Nikomu nigdy nie zycze nawet najgorszemu wrogowi problemow z jedzieniem.
37 notes · View notes
nazwauzytkownika00 · 7 months ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Moje sny i marzenia, które pewnie i tak nigdy się nie spełnią mimo moich ogromnych starań i wyrzeczeń.
Często zasypiając modlę się o to, żeby chociaż we śnie, na chwilę być piękna, szczupła, idealna. Potem rano obudzenie się w moim obrzydliwym, grubym ciele to coś, czego chyba bym nie życzyła najgorszemu wrogowi
28 notes · View notes
iwillbethin-w · 9 months ago
Text
„Śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi” 
Tumblr media
27 notes · View notes
delicja-0 · 4 months ago
Text
Czuje sie tragicznie, nienawidzę sobót.
Dlaczego? Bo wiem, że dzień później zjeżdża sie cala r0dzin@ i używam wszystkich moich sił aby sie nie zabic. Ja w każdą sobotę ryczę bo mnie tak rozwala to jak oni mnie traktuja albo nie traktuja, mysl o nich sprawia ze naprawdę byłabym w stanie walnac baranka. I bez żadnych "ale to rodzina" bo nie, dla mnie to są tylko idioci z którymi nic mnie nie ��ączy oporcz krwi niestety. Nie odczuwam do nich żadnej sympatii. Jezu musze sie wygadac bo serio smiech na sali. Nie potrafię czuć się w domu jak we własnym domu bo nie czuje tutaj przynależności, prywatności iwg. Kaza rozmoea z nimi kosztuje mnie tyle energii co przez 45min na wfie, nawet odpowoedzenie głupiego tak/nie. Z calego serca nie życzę nawet najgorszemu wrogowi przechodzenia tego gowna. Oczywiście i tak to nic takiego bo jeśli nie ma uzależnien i przemocy w domu to przecież z automatu jest to super rodzina a to tak nie dziala i nirch ludzie przestana tak uważać bo nawet brak uwagi wcale nie jest taki przyjkemny.
17 notes · View notes
grappa-ice · 5 months ago
Text
ja, próbując ratować wszystkich moich znajomych od any i żeby nie wpadli w ed bo nie życzyłabym nawet najgorszemu wrogowi żeby wpadł w to gówno i mnie nie miał nigdy kto uratować
Tumblr media
9 notes · View notes