#wagary
Explore tagged Tumblr posts
Text
11 maja 2023, Czwartek
Zjedzone: 450 kcal
Spalone: 410 kcal
Bilans: 40 kcal
Przespane: 5 h
Wiem, że ostatnio mało jem. I źle się z tym czuję. Mam wyrzuty sumienia. Mam czasami ochotę pomnożyć to ile jadłam przez dwa czy trzy albo dodać jeden z przodu... Ale nie chcę kłamać. Jest do dupy. Nie wracam do any ani nie rzucam recovery. Nie chcę sobie robić ciśnienia. Będę jeść tyle ile mam ochotę. Tak postanowiłam. Ani nie będę w siebie wmuszać, ani sobie odmawiać. Jeśli będę chciała akurat liczyć, to będę, jeśli nie, to nie. Rezygnuję z celu "co najmniej 1000 kalorii dziennie" bo tylko się tym stresuję. A mam wystarczająco dużo zmartwień. Teraz naprawdę będzie intuicyjnie. Mam nadzieję że tak "naturalnie" zrobi się lepiej.
Zerwałam się po pierwszej lekcji i musiałam wsiąść do byle jakiego autobusu żeby zwiać spod szkoły. Wysiadłam dwa przystanki później, a na mój musiałam czekać pół godziny. Było ciepło, słońce świeciło i wspólnie z wiatą przystankową stworzyło tęczę... Specjalnie dla mnie xD. Nie mogłam nie zrobić zdjęcia.
Btw te spodnie są czarne, ale tak się sprały, że przy moich trampkach wyglądają na brązowe xD.
A. dalej jest chora (covid, jak się okazało 💀) i zażyczyła sobie biszkopty. Kazała mi iść do sklepu pod domem (dosłownie pod domem. Wychodzę z klatki i do sklepu mam około 20 metrów) i kupić. A mi się nie chciało. Więc się na mnie obraziła. A ja nie chciałam żeby się na mnie obraziła (bo nie pomogłaby mi z projektem z biologii, z której jestem do dupy). Więc stwierdziłam, że upiekę jej biszkopt. Tak. I upiekłam. Byłam zbyt leniwa żeby zejść na dół po ciastka więc upiekłam ciasto... Chyba wkroczyłam na zupełnie nowy poziom lenistwa.
5 notes
·
View notes
Text
Hasło na dziś: A wtedy pójdziemy wszyscy razem na wagary.
(05.10.2016)
1 note
·
View note
Text
Przekonaliście mnie! Po pracy padłam jak martwa. Nie tylko ja ;D
Poszłam wczoraj spać przed 21 jakoś. Rano nie miałam siły wstać. Teraz zasypiam na siedząco. Ile bym nie spała, to wciąż czuje senność. Co ze mną nie tak? Zastanawiam się nawet czy nie odpuścić zajęć fitness i nie pierdolnac się po pracy do łóżeczka w sleep.
28 notes
·
View notes
Text
Ja pieprze dostałam ochrzan że nie poszłam do szkoły tylko idę do roboty a ojciec już furia, i że zrobi że porządek z nami wszystkimi począwszy od mamy i już wkurwiony chodzi, już miałam mu powiedzieć że żołądkowa mu tam na stole stygnie ale się w język ugryzłam. Napisałam to mamie to ona na to 'posprzataj' i nic więcej. Teraz będę zapierdalać pieszo 6km do roboty. Jestem wkurwiona bo jak mój brat (młodszy) nie pojdzie do szkoły dosłownie nie ma tygodnia od września że ma cały tydzień obecności tylko ciągle jakieś wagary To ojej nic się nie stało. Ja raptem nie idę trzeci raz w tym roku. Ogólnie w całym roku od stycznia. Skoro jestem taka do niczego to po co ja w ogóle żyje. Grosza od ojca nie wzięłam od dobrych 5 lat ale to I tak ja jestem pasożytem. Chciałam się wyprowadzić nie, jestem w domu źle. Kopne w kalendarz też będzie kuźwa źle. Dziekuje że przeczytałeś/Aś do konca
#az do kosci#tw ana diary#aż do kości#zero kcal#kcal#chce schudnąć#motylek any#chce być szczupła#fast#motylek blog
62 notes
·
View notes
Text
Mieszko nie chciał dziś do przedszkola iść. Pojebało mu się wczoraj, ze juz weekend i się nastawił :) I było dziś duże rozczarowanie :).
No to mówię ok, zostań, ale zero tv, zero telefonu i zero komputera na ten czas. Ok :).
Raz próbował zakraść do pilota :) Ale ogólnie znalazł sobie zajęcie, przypomniał sobie o zapomnianych zabawkach i klockach, pomalował farbami ( przy okazji siebie i wannę, bo jak powiedział to juz dekoracja na halloween) i zajął się sobą jak ja kończyłam swoje zamówienia.
Byliśmy tez na rynku, gdzie kupił sobie... kominiarkę , żeby wyglądać jak ninja oraz maliny i brokuła i kazał mi zupę brokułową gotować.
Ogolnie fajnie i szybko zleciały te wagary.
14 notes
·
View notes
Text
School AU headcanons
Masterlist headcanonów z serii Nad Teyvatem w języku polskim można znaleźć tu.
For English version of the same work check my Masterlist here.
Bennet
✧ Ta jedna osoba w klasie, której zawsze wszystko leci z rąk? Która obija się o wszystko jak leci? To właśnie Bennet.
✧ Ludzie bardzo go lubią za szczerość i widzą dobre intencje, ale jednak mocno od niego stronią jeśli chodzi o naukę. Zwykle zapomina o terminach lub pies zjada jego prace domowe. Zarzeka się do nauczycieli, że to nie tak jak myślą i nie wymawia się od tak. Niektórzy z nich po cichu patrzą na niego z góry przez to, że jest adoptowany.
✧ Spotkaliście się w najbardziej komediowy sposób jaki się da. Wpadł na ciebie, niosąc stos książek. Chciał ci pomóc wstać, ale sam upadł. Właściwie jak w filmach.
✧ Wierzy, że ma paskudnego pecha. Zwykle zostaje sam do pracy w parach, bo zawsze wtedy jest nieparzysta liczba osób. Zaprosiłaś go do waszego stolika i od tamtej pory orbituje gdzieś blisko ciebie.
✧ Boi się, żebyś nie oberwała z powodu jego braku szczęścia. Stara się cię przed nim uchronić, choć zwykle bezskutecznie.
✧ Jest jedynym członkiem klubu podróżniczego w szkole. Kiedyś było ich więcej, ale podobno wszyscy odeszli i nauczyciele jakimś cudem jeszcze go nie rozwiązali.
✧ Ma najdłuższą listę obecności u szkolnej pielęgniarki – Barbary. Wiecznie chodzi w plastrach lub bandażach.
Xingqiu
✧ Licealista z nosem w książkach. Tyle tylko, że nie tych, które powinien czytać.
✧ Odkąd go poznałaś pewne są dwie rzeczy. Jego przyjaźń z Chongyunem oraz to, że w plecaku zawsze ma jakąś lekturę i nie jest to żaden podręcznik.
✧ Dostaje taryfę ulgową, bo jest synem dosyć wpływowej rodziny. Zazwyczaj ma dobre stopnie, jeśli nie najlepsze.
✧ Pisze i wydaje własne książki pod pseudonimem. Od pierwszego tomu byłaś jego fanką. Przez zupełny przypadek odkryłaś jego tożsamość, gdy zostawił jeden ze skryptów w niedomkniętej szafce a ty pomyliłaś ją ze swoją. Wymusił na tobie milczenie w zamian za spoilery i dodatkowy kontent.
✧ Z czasem zaczęło mu się podobać jak bardzo lubisz jego prace i zrozumiał, że i tak byś go nie wydała. Napisał o postaci pobocznej podobnej do ciebie w ramach niespodzianki.
✧ Zdarza ci się kryć go przed nauczycielami, bo często czyta pod ławką, na nudnych przedmiotach.
✧ Bywa twoim cichym wielbicielem, zostawiając ci w szafce liściki albo małe prezenty. Stara się za wszelką cenę byś go nie rozpoznała, zmieniając pismo. Jest przebiegły jeśli chce, lubi patrzeć na twoje reakcje.
Jean Gunnhildr
✧ Jean byłaby przewodniczącą roku oraz samorządu studenckiego. Jedynym sposobem by się z nią zapoznać, byłoby dołączenie do tego grona.
✧ Dziewczyna jest wiecznie zajęta sprawami studentów. Po zajęciach boryka się z dodatkowymi rzeczami związanymi z festiwalami czy występami. Oblicza też budżet i profesorowie nie mają pojęcia jakim cudem niesie to na swoich barkach w tak młodym wieku.
✧ Nie dodzwonisz się do niej. Linia jest wiecznie zajęta, zapomnij i napisz wiadomość.
✧ Niektórzy zarzucają jej, że nie ma życia poza nauką i pracą. Częściowo tak jest. Jej marzeniem jest dorosnąć do legendarnej na waszej uczelni rektorki Vennessy, która sporo w niej zmieniła.
✧ Ty jednak znasz też Jean od tej innej strony. Poznałeś między innymi jej ulubionego zwierzaka – żółwika. Spędzasz też czas z jej siostrą – Barbarą, bo choć obie chcą przebywać ze sobą, to jakoś nie mogą znaleźć wspólnego języka, gdy są same.
✧ Wiesz o zamiłowaniu dziewczyny do romantycznych książek. Nieczęsto się do tego przyznaje. Stąd wpadasz na pomysły by choćby zabrać ją na wagary na kampusie czy niespodziewany piknik. Czasem musisz ją zmuszać do relaksu by się nie przepracowała.
Klee
✧ Klee chodzi do przedszkola obok twojego liceum. Najczęściej widujesz ją w towarzystwie jej brata – Albedo.
✧ Z bliżej nieznanych przyczyn upatrzyła sobie ciebie jako najlepszą starszą koleżankę po tym jak raz musiałaś wykonać z Albedo szkolny projekt.
✧ Nie masz serca niczego jej odmówić. Często naciąga cię byś dała jej sprobować zagrać w wybuchową grę na automacie po drodze do domu. Podobno niedawno zaczęła się fascynować wszystkim co można wysadzić. Po lekcjach ogląda filmiki jak można samemu zrobić bombę.
✧ Jej mama – Alice często wyjeżdża w delegacje i zostawia synowi zajmowanie się nią.
✧ Mała wszędzie chodzi ze swoim pluszakiem imieniem Dodoco. Pokazuje go każdej nowopoznanej osobie.
✧ Ma spisaną na kartce listę zasad odnośnie dobrego zachowania. Zbiera naklejki za bycie grzeczną, ale często rozrabia, nawet jeśli nie chce.
✧ Przynosi ci z przedszkola rysunki. Ostatnio byłaś na nim ona oraz ty i Albedo, trzymający się za ręce. Nie wiedziałaś jak to skomentować...
#genshin impact x reader#bennet x reader#xingqiu x reader#jean x reader#klee x reader#school au#headcanons
7 notes
·
View notes
Text
24.04.2024r.
Szczerze to nie zwróciłam uwagi na ilość węgli ale ja to naprawdę moge wyjaśnić 😭😭
Ogólnie to dzisiaj załapałam 6 z geografii i 5 z pp także żyć nie umierać, dużo się musiałam uczyc (jutro trudny egzamin, ale przynajmniej ostatni w tym roku szkolnym 😍😍)
O 11 uznalam z przyjaciółką że zwiewamy z zawodowych. Najlepsze jest to, że to ja jestem ta "grzeczna i zdyscyplinowana", ale też tą, która proponuje ucieczkę i potem jestem jak "o niee mama mnie zabije", ale przynajmniej wypiłam super kawe i zjadłam fajną tartaletkę z owocami. Poplotkowałyśmy przez 2 godziny, potrzebowalam takiego wyjscia z nią, w szkole mnie czasami irytuje aż nadto i myślalam, że na tej kawie nie będzie o czym gadać, ale jak zaczęło się yappowanie to tematy sie nie kończyły, więc wyjścia czasami ratują zdrowe relacje, pamiętajcie 🫰
Po powrocie uznałam, że nie będę jadła niczego cięższego, dopiero gdzieś w przerwie od nauki o 18 zjadłam serek z muesli i tak zakuwam i popijam teraz wodę.
Za ucieczkę ze szkoły dostałam tylko wykład, że no mogłas mi chociaz powiedzieć, że idziesz (zazwyczaj dzwonie do mamy i jestem jak, mamooo mogę isc na wagary??) I zadanie żeby opróżnić zmywarke i zaladowac brudne naczynia.
Dzień spędziłam superaśnie, mam nadzieję, że wy też, to tyle na dzisiaj, bayo! 💋👋
#az do kosci#blogi motylkowe#motylek any#chce byc lekka jak motylek#chce byc lekka#chude uda#jestem gruba#nie chce jesc#grubaska#lekka jak motyl#red band
5 notes
·
View notes
Text
Ma ktoś sposoby na wagary? Tak żeby mama nie zobaczyła w librusie nieobecności a patrzy codziennie i bardzo kontroluje
2 notes
·
View notes
Text
Paintings by Jacek Yerka. Polish, born 1952. ~ "Złotoujście", 2021. ~ "Wagary Przy Źródle", 1992. ~ "Pocket Jungle - Bathroom", 2013.
18 notes
·
View notes
Text
14.01.2024 [22.01]
Nie spadała mi waga i wiecie co robiłam cały weekend? Użerałam się jak świnia 🥰 nie, nie dlatego, że miałam napad. Wręcz przeciwnie, wgl nie chciałoby mnie wchodzić. Ale już tak zajebiscie wykurwiście mam dość tego gówna, że ja pierdole. Znów jestem ulana, widzę to w lustrze. Na wagary wgl nie wstawałam. Ale jutro mam fasta. Uczucie głodu znacznie bardziej mi się podoba. Kiedy to wszystko się skończy, boże powiedz mi błagam. Kiedy ja w koncu dojde do ugw, przecież to nie jest jakoś bardzo kurwa mało.
#dieta#kalorie#chude jest piękne#zaburzenia odzywiania#muszę schudnąć#myśli#schudnę#motylek any#motylki#aż do kości
4 notes
·
View notes
Text
Bilans 04.01.2024
Zjedzone: 634 kcal
Spalone: 1020 kcal
Bilans: -386 kcal
Wypite: 3.25 l
Nie wstawiłam wczoraj, bo wróciłam późno do domu.
Rano zjadłam śniadanie, bo miałam zamiar zrobić OMAD, no ale końcowo się nie udało. Miałam na drugą lekcję, ale zaczynałam dwoma wf więc kiepsko. No ale nie zdążyłam na pierwszy i uznałam że pójdę na mini wagary żeby porobić kroki. Przyszłam do szkoły dopiero na biologię, potem miałam jeszcze trzy lekcje.
Miłego dnia chudzinki<3
Po szkole pojechałam do galerii żeby znów pochodzić xd. Jakoś po niecałych trzech godzinach (w czasie których kupiłam tylko galaretkę konjac jagodową na spróbowanie) spotkałam się w tej galerii z moją mamą i znów chodziłam :>. Niestety jakoś po 20 zebrało jej się na jedzenie i DOSŁOWNIE zmusiła mnie żebym zjadła coś w podobie tarty ze szpinakiem i serem. Nie zjadłam całej, ale zaczęło mi być niedobrze. Przez cały powrót do domu miałam odruchy wymiotne, a jak wróciłam to zwymiotowałam. Poszłam spać około północy, bez odrobionej pracy domowej i chęci do życia.
#bede idealna#blog motylkowy#chce schudnac#chce widziec swoje kosci#chude jest piekne#lekka jak motylek#motyle w brzuchu#motylek any#nie chce jesc#nie chce być gruba#nie jestem glodna#chude jest piękne#nie jem#jestem gruba#bede lekka jak motylek#chce byc lekka jak motylek#jestem motylkiem#jestem obrzydliwa#lekka jak motyl#nie bede jesc#nie jedz#ed not ed sheeran#ed dairy
5 notes
·
View notes
Text
Kurde chyba wagary. Bo nie pamiętam czy się z M. Umawiałam na lekcje czy mieliśmy się ustawić. Napisałam, zadzwoniłam i cisza w eterze. Może odsypia koncerty? Idę więc do domu jeść.
9 notes
·
View notes
Text
Auta nadal nie mam, wszyscy mechanicy na świecie są tacy sami.
Na szczęście dziś nigdzie nie musiałam jeździć bo jeden bombel jakiś niezbyt zdrowy, a drugiemu zrobiłam wagary.
Poza tym miałam mała katastrofę. Bo rypnela mi się maszynka do wycinania papieru. Lekka panika była bo zamówienia rozgrzewane, na poniedziałek mają być gotowe. Nowa najwcześniej na wtorek i co najmniej 600 zł w najbiedniejszej wersji. Na szczęście miałam druga , też zepsuta. I teść poratował i z dwóch mi zrobił jedna 😆. Jestem mu ogromnie wdzięczna.
Jutro urodziny przedszkolne , w niedzielę obiad urodzinowy teścia.
23 piątek, zamiast się relaksować sprzątamy salon że szkieł. D. Tak wciskał sobie cytrynę do drina, że mu się ręka slizgnela 😆 a nawet nie zdarzył jeszcze nic wypić. 😆 Kot chciał zawału dostać.
8 notes
·
View notes
Text
20 marca
Miałam całkiem dobry dzień, ale jutro jest pierwszy dzień wiosny to się dopiero cieszę Miałam już dość tej zimy, a jeszcze jest dzień wagarowicza także sobie zrobie moje pierwsze w życiu wagary
Zjadłam: 1300 kcal
Spaliłam: 400 kcal+
Dobranoc!!
#ana stuff#gruba swinia#motylki any#będę motylkiem#chude uda#tw ana diet#bede idealna#bede lekka#bede perfekcyjna#motylki#tylko dla motylków#nie chce jeść#nie bede jesc#nie chce być gruba#nie jestem głodna#chudajakmotyl
6 notes
·
View notes
Text
mimo moich najszczerszych nadziei, wagary od pracy terenowej nie wyleczyly mnie magicznie i nadal jestem PRZEZIEBIONA.
0 notes
Text
youtube
4:07 dobrze opowiada o tym, co pozytywnego daje szkoła i co się na zawsze skończy po ostatnim zakończeniu roku. Z jednej strony wczesne wstawanie, nudne lekcje, denerwujący nauczyciele, ale z drugiej strony bycie codziennie w tym samym miejscu z grupą przyjaciół, gadanie na przerwach, te momenty gdy nauczyciela nie ma w klasie. Po skończeniu szkoły brakuje ludziom codziennego spotykania się z rówieśnikami. Ciekawie też zaznacza, że niektórzy ludzie po szkole wpadają w dół, depresję, właśnie dlatego, bo przestają mieć tę szkolną rutynę (sami się teraz muszą pilnować) i przyjaciół, z którymi się codziennie od lat widywali. Czują się odizolowani, wydaje im się, że zostają w tyle.
I cieszy mnie, że gość zauważył, że kiedyś zazdrościł typom ze starszych klas i tych, którzy skończyli szkołę, że przychodzili do pierwszaków wyrywać dziewczyny. Teraz patrzy na nich jak na frajerów. A te dziewczyny są tak naprawdę ofiarami w takich relacjach. Bardzo trzeźwe przemyślenia. Pamiętam ode mnie ze szkoły takie dziewczyny. Np. jedna zadała się ze starszym typem ze słabej szkoły, którego w końcu i tak wyrzucili, nauczył ją łazić na wagary, narkotyzował się, robił jej chore jazdy, przestała się zadawać ze znajomymi ze swojej szkoły, bo ciągle siedziała z nim, w końcu szkoła się skończyła i w wakacje z nim zerwała. I czy warto było tak zmarnować szkolne lata? Nigdy nie była w temacie co się działo na przerwie, w grupie, bo ciągle na telefonie. W ogóle szkolne miłości więcej szkodzą - chwała tym, którzy przetrwali w szkolnym związku, ale jesteście nieliczni. Znam też taką, która miała chłopaka z równoległej klasy. Taki z dobrego domu. Nie spędzali czasu z klasą. Nie pojechała na klasowy biwak, bo on nie jechał. Prawie każdą przerwę siedzieli razem, cała szkoła ich z tego znała. Oczywiście już nie są razem. Zmarnowanie nastoletnich lat, czasu na przyjaźnie, przestańcie to romantyzować, lol. Nawet jest taki trend "o nie, mam już 20 lat i nie przeżyłam nastoletniej miłości:(((" wtf, za czym wy tęsknicie. Ostatnio idę sobie wieczorkiem między blokami i widzę taką parkę ok. 16 lat. Kleją się, ślinią, na ręce chłopak ją bierze. Dziewczyna taka z tych bez obecnego ojca, chłopak obcięty na jeża, w szarych dresach. I tak mi wróciły wspomnienia ze szkoły jak zawsze kilka takich par było. Wśród kolejnych roczników wszystko się kręci jak dawniej.
1 note
·
View note