#smiecie
Explore tagged Tumblr posts
boycannibal · 1 year ago
Text
ładna pocztówka z maryjką vs tekst dziwnie antyaborcyjny
0 notes
revelstein · 2 years ago
Text
Sztuczka z Lublina
Prawi, sprawiedliwi i niedorozwinięci (to wszystko w parze idzie nierozłącznie) wyczarowali zdjęcie i sugerują, że to są sieci pozostawione w nieładzie przez uczestników niedawnego marszu Tuska. Prawi kipią z oburzenia, bo prawi (sprawiedliwi i niedorozwinięci) na punkcie ekologi są niezwykle wrażliwi o czym przecież doskonale wiemy, bo nikt tak jak oni nie walczy o to, by nasza planeta była…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
drowninnoodles · 2 years ago
Text
SLOWACKI SWEEP
Tumblr media Tumblr media
215 notes · View notes
dawkacynizmu · 5 months ago
Text
nie moge przestac myslec o tym jak DURNA ale jednoczesnie powielana przez wszystkich tutaj jest porada o wyplywaniu jedzenia do ciemnego kubka/szklanki podczas obiadu z rodzina XDD
po pierwsze w jakiej wy odleglosci od siebue siedzicie kurwa po dwoch krancach dwunastometrowego stolu, ze nie widac co wam tam plywa ?? po drugie jak ktos to zobaczy to macie przejebane XD nie wytłumaczycie sie, bo jak wyjaśnić czemu przeżuty mielony w szklance pływa, powiecie że przypadkiem?
po trzecie kto u was w domu zbiera nauczynia ze stolu, jedna osoba czy kazdy odnosi swoje w kazdym razie zostaje kwestia jak dyskretnie wyproznic taki kubek, jezeli powiedzmy ktos bedzie sie krecic przy koszu na smieci to nie bardzo macie jak bez pytan
cala ta porada MOZE moglaby zadzialac gdybyscie jedli obiad np. przy jednej mamie ktora nawet na was nie patrzy tylko powiedzmy na telefonie cos przeglada ale wtedy nie lepiej do kieszeni do schowac no nie wiem cokolwiek 😭 zawsze wyobrazam to sobie jako porade na takie typowe rodzinne obiady dla 4 pokoleń, wtedy nie ma chuja ze nikt nie zauwazy co w szklance macie a nawet jesli to czy warto ryzykowac XD jak mowilam, z tego sie nie wytlumaczysz pozniej
60 notes · View notes
xvcxc · 9 months ago
Text
ja kiedy slowa ojca ,, zaraz bedziesz sie toczyc" badz ,,na chudej sylwetce nawet worek na smieci wyglada dobrze" zmienily sie w ,, jestes juz za chuda, przestan" teraz juz za pozno, pierdol sie
będę tak chuda, że widoczna bedzie każda moja kość
103 notes · View notes
zdechlytrup · 7 months ago
Text
dzisiaj chyba wszystko okej. Bylam w jakims parku narodowym i zrobilam chyba 8km a z jedzeniem tez okej. Zjadlam na sniadanie platki z mlekiem i wypilam kawe z mlekiem i cukrem (202 kcal). Zaczeli mnie naciskac zebym zjadla chleb w jajku to wzielam go do pokoju i wyjebalam do smieci, potem poszlam je wyrzucic. Ciesze sie ze to zrobilam bo jak sprawdzalam ile to paskudztwo ma kcal to myslalam ze rzygne (ponad 100 kcal w jednej kromce). Jutro tez chyba bedzie intensywnie jesli chodzi o chodzenie wiec znowu duzo spale. Teraz siedze sobie na trawie i slucham lil peepa, wieczorem z moimi bff bedziemy ogladac american horror story. Bede od poczatku ogladac piwrwszy sezon ale to nic bo bardzo lubie ten serial! Mam duza euforie znowu i chce zeby tak zostalo. Zaraz bede brala jeszcze zimny prysznic. Do jutra motylki!🦋
Tumblr media
28 notes · View notes
skrzynka · 3 months ago
Text
współlokatorka spaliła popcorn przeokropnie i zamiast:
A. wyjebac od razu smieci z nim
B. spakowac go osobno w torebke, zawiązać ją i tak do kosza
C. wywalić go na parapet od zewnętrznej strony
D. wywalic go do śmietnika po prostu i zamknąć szufladę
to ona wywaliła go luzem do śmietnika I ZOSTAWIŁA SZUFLADĘ Z KOSZEM OTWARTĄ !!! nawet okna nie otworzyła na oścież tylko uchyliła i poszła sobie do siebie. a ja siedzę gram w simsy i nagle czuje spaleniznę no zawałłłłłłł
15 notes · View notes
okiweeee · 9 months ago
Text
SPOSOBY ŻEBY UKRYĆ NIE JEDZENIE PRZED RODZINA I ZNAJOMYMI:
OBIADY SZKOLNE- Zapiszcie się na obiady w szkole i jak rodzice będą chcieli wam dać obiad w domu to powiedzcie że jedliście w szkole a tak naprawdę nie jedliście
JEDZENIE OD RODZICÓW- Wyrzucajcie jedzenie od rodziców jeżeli wam dają do szkoły itp (jest to trochę przykre ale lepsze to niż bycie grubym)
OBIADY W DOMU- jeżeli musicie jeść obiad w domu a macie jakieś zwierzątko to możecie mu dać trochę jedzenia z talerza pod stołem żeby nikt nie zauważył
SŁOWA- powtarzajcie często że jesteście pełni albo że bardzo się najedliście, zmyli to waszych rodziców/znajomych i będą wam wierzyć że jesteście po prostu pełni dlatego nie jecie
SMIECI I NACZYNIA PO JEDZENIU- Zostawiajcie naczynia/śmieci na widoku gdzieś na blacie żeby rodzice myśleli że to zjedliście (polecam wam ubrudzić te naczynia czymś np. nalać trochę mleka i dwie sztuki płatek do miski)
JEDZENIE PRZY WSZYSTKICH- Gdy już coś jecie to róbcie to tak żeby każdy widział, nigdy nie jedzcie kiedy nie patrzą dzięki temu zmyli ich to i będą myśleli że jesz normalnie
GOTOWANIE- Staraj się robić sam różne obiady i wypieki wtedy będziesz mogl* powiedzieć że podczas robienia już zjadłaś swoją porcję
JEDZENIE NA MIESCIE- gdy jesteś ze znajomymi i chcą iść do jakiegoś fastfoodu powiedz że nie jesz przetworzonego jedzenia bo cię boli po nim brzuch lub np cię wysypuje
44 notes · View notes
starvy · 1 month ago
Text
wynioslem dzis rano smieci
7 notes · View notes
happyg-olucky · 2 months ago
Text
Opadałam dziś z sił, w tematach domowych Wczoraj pomylam okna na dole, dziś zaczęłam na górze, ale nie skończyłam dnia mi zabrakło. Za to zrobiłam pasztet z zalegającego w zamrażarce mięsa. Ogarnęłam tez, smieci bo jutro odbiór, ale przy wyjmowaniu z kubłów coś się szarpnęłam o teraz rwę kulszowa czuje. Starość nie radość. D. po wymienianiu oleju w aucie już dwa dni ma zakwasy i się ledwo ruszą. Okaże się że ten voltaren na andrzejki to nie był zart 😀.
Choinka przyjechała ale nie miałam siły w iesc ma górę, więc jeszcze nie wiem co przyszlo.
Zimno mi i poszłabym już do wanny i łóżka. Ale siedzę i czekam żeby jeszcze odebrad Mika z tej szkolnej dyskoteki. Pierwsza taka wieczorna w jego życiu, ciekawe czy mu się spodoba. Czy też pojd,ie w ślady ojca, który nawet na własnej studniówce nie był. 😀
11 notes · View notes
ananannaannanan28 · 9 months ago
Text
Chyba wracam do bycia motylkiem po jakims miesiacu,ostatnio za duzo jem,juz ,,normalnie" i przytloczylo mnie to mega i pierdole wracam na stare smieci🫶🏻
25 notes · View notes
persephoneola · 10 months ago
Text
Albania i Moldowa
Kolejne cele za nami. Albania ma dwa oblicza-stolicy i reszty. Ladna przyroda, beznadziejna architektura na wsi (kto nie ma domu ze schodami i trzech pieter, ten sie nie liczy), drogi poki co tragiczne, podobnie jak mentalnosc ludzi (handel na autostradzie, ludzie chodzacy po autostradzie, duzo smieci, pelno rozjechanych zwierzat). Za to Tirana bardzo spoko, czulismy sie bardzo bezpiecznie i dobrze. Mimo Ramadanu nie czulo sie tez jakos bardzo, ze jestesmy w kraju muzulmanskim. Wiadomo, szerokie ulice na defilady zostaly po slusznie minionym systemie, ale reszta bardzo idaca z postepem, a biurowce bardzo ciekawe architektonicznie.
Moldawia i Kiszyniow za to znacznie przekroczyly moje oczekiwania i czulam sie tam jak w Polsce. Optycznie rowniez. Jedyne co, to architektura blokow jak w Rumunii. I bardzo czysto bylo. I mieli bardzo piekne budki z kawa, zyczylabym sobie takich w Austrii i Polsce.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Nastepny cel-Rimini i San Marino, a potem wleciala nam Litwa.
24 notes · View notes
gasieniczkablog · 10 months ago
Text
Triki jak uniknąć jedzenia przy kimś/rodziach:
- jeśli musisz zjeść, jedz najmniej kaloryczne części dania jakie możesz/nakładaj na talerz jesli masz taka opcje duzo, ale jak najmniej kalorycznego jedzenia
- kiedy chcesz uniknąć totalnie jedzenia, ale jesz wspolny posiłek - > przykladaj jedzenie do ust jakbyś zaraz miała to zjesc, nastepnie gadaj i odkładaj jedzenie spowrotem na talerz, przy tym jak najbardziej "rozwalaj" jedzenie aby stworzylo to iluzje faktycznie zjedzenia
- kiedy juz wezmiesz cos do ust, mozesz powiedziec ze musisz isc do lazienki z jakiejs przyczyny i wtedy mozesz wypluc to jedzenie w chusteczke/lub bezposrednio do kibla
Poza tym jesli spytaja czy co dziś jadlas/kiedy, najlepiej jest codziennie przed przyjsciem do domu wymyślić szybki i wiarygodny scenariusz + szczegółowy (jesli macie podejrzliwych rodzicow).
Takze jesli ci daja jedzenie do szkoly mozesz je wyrzucic, oddac znajomemu albo "zapomniec wziac z domu". Co do ostatniego, mozna dodac ze sie kupilo cos po drodze/wzielo jedzenie od przyjaciela.
Gorzej jest jesli macie rodzicow takich jak ja co maja obsesje na punkcie jedzenia dan, ktorzy oni przygotuja i na pewno duzo wam naloza. Czesto staram sie w takiej sytuacji korzystac z okazji kiedy ich nie ma i wywalac je do smieci (przedtem owijajac papierem np) albo wylewam do zlewu. W niektorych przypadkach jesli jest nie tkniete oddaje mlodszemu rodzenstwu jesli chce jeszcze, a rodzica akurat nie ma w pobliżu :)
+ jesli znajomi cie beda pytac czy cos jadlas, najlepiej jest powiedziec, ze sie jadlo w domu i nie jest sie głodnym lub po prostu w szybki sposob uniknac tematu zachaczajac o jakis chwytliwy temat jesli ktos nie umie zbytnio klamac
To na wszystko, mam nadzieje ze pomoglam <33
18 notes · View notes
dawkacynizmu · 3 months ago
Text
Tumblr media
środa 30.10
۶ৎ podsumowanie dnia
zjedzone — 800 kcal
wpisy (te dluzsze) znowu wstawiam nieregularnie bo uwazam swoje dni za zbyt monotonne aby je opisywać. czasem nawet bardzo nudny dzien moze byc uratowany przez jakies ciekawe przemyslenie. lub temat jaki chcialabym poruszyc ale nawet tego mi ostatnio brakuje. dzis nacykałam od niechcenia sporo zdjec wiec stwiedzilam ze juz cos wstawie :3
naprawde szlam do tej szkoly z dobijajaca niechecią, jedynie 4 lekcje a potem klasowe wyjscie do kina. mialam ochote zrobic sobie wolne ale do zaliczenia mialam test z historii. pisalam jako jedyna (bo reszta klasy zaliczyla w formie projektu) i pytania to mi dal nauczyciel wybitne. po prostu dał jedno wydarzenie i kazał napisać co wiem xDd potem sie mnie zapytał czy moze sobie cos zanotowac na odwrocie mojej pracy bo nie ma nic innego pod ręką, odpowiedzialam ze tak ale bedzie musial mi przez to podwyższyć ocenę i odparł że to przemyśli. rano pilam przepłaconą kawe w kawiarni bo zaczynalm lekcje na pozna godzine. czytam cleopatre i frankenstein i jest to naprawde ksiazka w moim klimacie, napis na okładce "dla miłośników ottessy moshfegh oraz phoebe waller bridge" nie kłamał .
Tumblr media
na angielskim pisalam list formalny i tak mega mi nie poszedl xd 200 slow na styk niemalże chyba ze sie jeblam w obliczeniach i było mniej. przed lekcja mialam dziwne przeczucie "sprawdz jak grzecznie zapytac o wypłate po angielsku" sprawdzilam i akurat przydał mi się ten zwrot. zamiast dwoch ostatnich lekcji szlismy do kina na "niepewnosc. zakochany mickiewicz" i o wlos prawie spierdolilam na chate zamiast na to isc mimo ze zaplacilam. jakies tam przytloczenie zmeczenie i te sprawy, ostatecznie poszlam ale jak idac mijalismy moj przystanek zupelnie na powaznie planowalam odlaczyc sje od grupy i jechac do domu. film chujowy ale nagrany w bardzo ładnej lokalizacji przez co przez pierwszą godzinę oglądałam z przyjemnością. fabuły to on praktycznie nie miał i przez dwie godziny napalony adam latał za laską kiedy w tle jego przyjaciele podejmowali dzialania na rzecz polski itp. film czasem zaczynal jakies watki po czym w ogole do nich nie wracal, mega tego nie lubie
Tumblr media
moją nową hiperfiksacją jest oglądanie recenzji filmowych i robiłam to dzis przez 2 godziny
pisze wciaz prace na olimpiade ale z tylu glowy mialam takie kurwa mac ja tego nie skoncze i zeby zmusic sie do dzialania zglosilam nauczycielce ze do jutra jej wysle takze ten ciekawa noc sie zapowiada. ostatnio naduzywam okreslenia takze ten.
towarzyszy mu jakies poczucie odrealnienia i nadmiernego analizowania swojego zycia ze wszystkich mozliwych aspektow np stojac na przystanku patrzylam sie przez kwadrans na jakiegos chlopa nie dlatego ze mi sie podobal czy cos z tych rzeczy tylko dlatego ze uswiadomilam sobie ze nie jest on jedynie elementem otaczajacej mnie rzeczywistosci ktory wyparowuje tak szybko jak odjezdza moj autobus i trace go z pola widzenia, a ma on wlasne zycie mysli uczucia i jest czlowiekiem tak samo jak ja i ciezko mi bylo to pojąć. mam nadzieje ze nie myslal ze go napastowałam wzrokiem.
Tumblr media
w autobusie chwile rozmawialam z jedna laska i typem ale wolalam patrzec sie w szybe jak w smutnym teledysku i mysle ze to moze byc jedna z mini przyczyn moich braku znajomych bo ja naprawde bardzo czesto wybieram samotnosc ponad socjalizacje. chcualabym byc jedna z tych osob co czerpie przyjemnosc ze small talkow o szkole albo rozmow z randomami o pogodzie ale ja wole sluchawki
bardzo lubie okreslenie mgla mozgowa, czesto uzywam i dzis zdarzyla mi sie sytuacja pasujaca do tego jak nic innego, pilam kawe i jadłam jabłko, jak juz skonczylam oba to do pustego kubka wrzucilam ogryzek. kubek i łyżeczke wyjebalam do kosza na smieci a ogryzek do zlewu i nie ogarnelam dopoki moja mama tego nie zauwazyla.
nie ide jutro do szkoly bo musze wydrukowac prace na olimpiade a jedyne miejsce w ktorym moge to zrobic to biblioteka zamykajaca sie o godzinie mojego powrotu, lol. dzis pierwszy raz w tym roku szkolnym wracalam do domu po ciemku, dziwne uczucie znowu to przezywac.
nic nie wnoszące zdjęcie kanapek.
Tumblr media
26 notes · View notes
presleyowa · 10 months ago
Text
Sobota part 2.....
Co mnie dzisiaj doslownie zagotowalo i oburzylo oraz utwierdzilo w przekonaniu, ze mezczyzni to jednak fajfuski, to sytuacja, jaka miala miejsce w mojej rodzinie.
Moja babcia nie zyje od wielu lat. Dom jest wlasnoscia mojego "ulubionego" wujaszka, ktory od lat mieszka zagranica i wisi mu, co tam sie dzieje. Moi rodzice przez wiele lat jezdzili i dogladali wszystkiego, az w pewnym momencie przestali-powodu nie znam.
Mama pisze mi wczoraj, ze byli na wsi, i moja pierwsza reakcja byla zlosc, ze nie udalo mi sie tam pojechac na urlopie, nie chcialam nikogo prosic, myslalam ze wujek juz wrocil do siebie. Olalam temat, az do dzisiaj.
Okazalo sie, ze jest problem. Kilka razy byly proby wlamania i same wlamania do budynkow gospodarczych, zniknely jakies smieci, nikt do niczego nie przywiazylal wagi, zglaszalo sprawy na policje i byly umarzane. Az do wczoraj.
Mama z wujkiem zajezdzaja i widzi, ze dywaniki na podlodze sa poprzesuwane. Wchodza dalej, a tam puste sciany. Dom zostal okradziony. Do golych scian. Obrazy, dywany, zastawy, sztucce, szkla, krysztaly, pamiatki, vintage rzeczy i przedmioty, niemal wszystko, co nie bylo przyklejone. Bylo tez tam czesc moich rzeczy z dziecinstwa.
Ojciec tam bywal czesto, wiec wiedzial, gdzie co stalo. Ale nie chcialo mu sie jechac, wiec nie mial nawet jak pomoc policji spisac protokol, co zostalo ukradzione. Pierwszy strike.
Reakcja wujka? Bezcenna. Za ubezpieczenie i wszystko inne zaplacisz karta Mastercard.
Ten jedynie sie ucieszyl, ze nie ukradli kosiarki. Jakiejs starej kosiarki. Facepalm totalny. Nie mam slow.
Rozwiazanie? Jak wujek nastepnym razem przyjedzie-a nie wiadomo, kiedy, jakos tak pod koniec lata, to posprzata wszystko. Cos, co trzeba bylo zrobic kilkanascie lat temu.
Mama zalamana. Nic dziwnego, to jej rodzinny dom. Wielokrotnie chciala czesc rzeczy zabrac, ale "to nie moj dom". I tak to tematem zajal sie ktos inny.
Jedyne, na co mam ochote, to wsiasc do samolotu i leciec samej ogarnac to, co jeszcze tam zostalo.
Moja ciocia zmarla kilka lat temu i zostalo po niej mieszkanie. Corki przyjechaly, podzielily sie rzeczami, reszte wystawily i zaprosily rodzine oraz znajomych, kazdy wzial, co chcial, reszte sprzedaly albo oddaly i temat zamkniety. Tak powinno byc.
Jako, ze po raz kolejny trace swoje rzeczy - dokladnie czwarty raz w zyciu, to zabolalo mnie to osobiscie.
Co za rodzina, slow mi brak.
14 notes · View notes
spiderlegeyelashes · 6 months ago
Text
nie zrobilam tyle ile chcialam, nie zaczelam nawet przeglądu ubrań ani biżuterii, ale kuurwa ile to ogarnianie pod lozkiem ze mnie wycisnelo. okazalo sie se ktorys z kotow mi sie tam chyba kiedys zsikal, plus bylo tam sporo rzeczy do wywalenia i wogle jakas masakra. generalnie to sprzatanie idzie mi strasznie zalosnie i nie wiem co robic, jakby rzeczy ktore sa nieogarniete sa nieogarniete bo nie da sie ich ogarnac albo nie wiem jak. i w efekcie jak chce cos zmienic bardziej to po prostu przestawiam jakies graty z miejsca na miejsce i ostatecznie malo to zmienia. zaczelam juz wywalac rzeczy ktore sa jeszcze nawet funkcjonujace zeby tylko miec juz mniej smieci w tym zasranym pokoju 🧟‍♀️ odkurzylam umylam przetarlam poodkladalam powymyslalam powyrzucalam napakowalam wykombinowalam przejrzalam wypocilam ocean zlamalam dwa paznokcie zaslablam i dalej jest prawie tak samo jak wczesniej. boze jeszcze to pranie co wstawilam sie nie dopralo o czym dowiedzialam sie w polowie wieszania i przez to zamiast juz miec dwoch pran zalatwionych nie mam nawet jednego..... jezu........ plus nie wiem co ja jeszcze z tych gratow do przechowania w domu zmieszcze do piwnicy, jakby tam juz malo co sie miesci i wyglada kiepsko 🍊
5 notes · View notes