#kurestwo
Explore tagged Tumblr posts
apantomancja · 11 days ago
Text
kocham street art <3 wracam sobie spacerkiem z centrum i na wejściu na kwadrat wielki napis ALERGIA NA KURESTWO
5 notes · View notes
fujimen · 11 months ago
Text
Tumblr media
5 notes · View notes
p-esymistyczni-e · 2 years ago
Text
"Wierność jest tą cechą, która odróżnia faceta od dupka.
Kobietę od zwykłej dziwki, która niewarta jest szacunku.
Wierność nie powinna być niczym nadzwyczajnym.
Może się psuć. Możesz nie czuć się komfortowo, możesz mieć dosyć, możesz nie widzieć przyszłości, ale nie możesz zdradzać.
Zdrada, to nic innego jak kurestwo."
371 notes · View notes
kitt3nl0vers · 4 months ago
Text
"Prawie zabiło mnie to kurestwo jebane"
14 notes · View notes
zgnily-trup · 21 days ago
Text
Jakieś moje żale
Czuję że nie daje rady. Czuję się coraz gorzej. Wszystko wydaje się straszne i pozbawione sensu. Nie widzę już sensu w głodzeniu się, tak samo jak w jedzeniu normalnie. Już mnie nie obchodzi czy się wyniszczam i jak bardzo to robie. Bo jaki to ma niby sens? Wogóle życie nie ma sensu. Nie wiem dokąd zmierzam, choć przeczuwam że skończe na ulicy bądź się będę musiała kurwić żeby mieć kasę na cokolwiek. Chociaż nie wiem kto by się chciał ze mną pieprzyć xd. Nie jestem ładna, mam mase kompleków. No chyba że jacyś desperaci. Szczerze to nie widzę innej przyszłości dla siebie. Nie widzę też ogólnie przyszłości dla tego świata. I to mnie przeraża. W chuj boje się o przyszłość osób mi bliskich. Nie chce by już kiedykolwiek czuli się źle, pokrzywdzeni. Wogóle nie chce by ktoś musiał cierpieć.
Pewnie zdecydowałbym się na samobójstwo, ale boje się jak moi rodzice i młodszy brat by sobie radzili po mojej śmierci. Czuję że są jedynymi osobami których obchodzę i nie chce ich ranić moim odejściem. Ale nie wiem ile dam radę jeszcze to pociągnąć. Czasem mam ochotę powiedzieć o wszystkim mamie, wyżalić jej się. Ale nie chcę jej tym obciążać. Pewnie zaproponuje wizytę u psychologa. Tylko co kurwa da psycholog? Co powie? Że mam sobie wypisać na kartce plusy i minusy jakiejś danej sytuacji i zobaczyć czy to dobre? Co mnie kurwa niby obchodzą jakieś plusy, minusy? Nawet jakby było sto minusów to i tak zrobie jak chce a żadne plusy i minusy mnie nie obchodzą. A może powie że mam pomyśleć jak by się dało wyjsc z takiej sytuacji? No kurwa dzięki ziomek że to powiedziałeś bo sam nigdy bym na to nie wpadł xd. A na to że z braku znajomych czuję się samotnie pewnie będzie że skoro tak to podejdź do kogoś i się z nim zapoznaj. Kuźwa przeciesz żadna filozofia no nie? No tak się składa że nie taka żadna bo się w chuj boje ludzi. Boje się ich spojrzeń. Boje się z nimi gadać. Nie mam pojęcia jak się mam przy nich zachować. Poza tym boje się że nie uda mi się słowami wyrazić tego co czuje i we mnie siedzi. Nawet teraz jak to pisze to czuję że przekaz jest krzywy, niejasny, nie taki jak chce. Ale może tylko mi się tak wydaje. Boje się też tego że moje zmartwienia są czyms błahym przez to że jako że jestem wrażliwcem to potrafię się zasmucić byle bzdurą.
Potrzebuje czegoś by się odciąć od świata, obowiązków, życia. Mam papierosy. Kocham to jakie są nieprzyjemne a zarazem przyjemne. Uspokajają ale tylko przez krótką chwilę. Jest też alkohol. Raz jak się najebałam to co prawda myśli nie znikały, nawet miałam wrażenie że kumulowały się w mojej głowie bardziej i agresywniej, chociaż mogłam mieć jedynie takie wrażenie, ale nie czułam ich ciężaru. Totalne zero. To było piękne. Boje się tylko że rodzice zaczną zauważać że np. wódka zaczyna znikać z szafki i miałabym przejebane. Dodatkowo alkohol ma sporo kalorii, a ich najmniej chce obecnie w moim życiu. Myślałam żeby może poszukać jakiś dilerów bo po szkole pewnie się jacyś kręcą albo osoby co mogły by mi dać namiary, tylko nie wiem jak. Wystarczyłyby mi po prostu same leki co w dużej ilości mają działania halucynogenne. Wiem że to złe, lecz czuję że tego właśnie potrzebuje. I może bym dodatkowo utraciła na wadze po tym. Co prawda jakby starzy się dowiedzieli to bym miał bardziej przesrane niz gdybym zaczął pić, ale serio czuję że tylko takie kurestwo mi może pomóc.
11 notes · View notes
sen-tymenty · 1 year ago
Text
zaliczyłem bagno ziemie a potem królestwo
poznałem kurestwo
wszystko sie wydało a wiec nie pytaj co z resztą
24 notes · View notes
niewidoczny-smutek · 11 months ago
Text
Dlaczego ja uciekam z domu
Dlaczego uciekam od bliskich
Dlaczego ja kurwa, dlaczego
Przez całe życie tak inny
Ulica uczyła mnie życia
Karmiła jak matka swą piersią
Dlatego nikogo nie kocham
Bo miłość to dla mnie kurestwo.
I nie mogę tego zrozumieć
Dlaczego ci jestem tak bliski?
Dlaczego wciąż o mnie walczysz
Jak jutro znowu pójdę na dziwki?
Dlaczego ja nie mam marzeń
Sam nóż wbijam w swe serce?
Kocham Cię tylko na fazie
A szczery to tylko piosence
Dlaczego ja pragnę się zabić
A kocham swe życie nad wszystko?
Dlaczego jestem tak słaby?!
Dlaczego upadłem tak nisko?!!
11 notes · View notes
jazumst · 2 years ago
Text
Jazu swojego życia
Żeby Was... Im lepsze mam historie tym bardziej nie chce mi się pisać. Posłuchajcie:
Jutro jest dzień kobiet. No i chuj, trzeba wydać pieniądze. Jeszcze te durne markety na celofanach albo zabezpieczeniu bukietów piszą wielkie ceny. I jak mam iść teraz do pracy? Żeby zobaczyły, że 16,99zł poszło do podziału? I jeszcze ten jebnięty kuc. Może i on nie ma na co kasy rozpierdalać, ale ja to co innego. Niby nie powinienem poddawać się presji, ale wiadomo... "A Karol...". No i chuj. Ogólnie na kwiaty dla kobiet w moim otoczeniu rozjebałem 100 z hakiem. Niektóre faktycznie zasługują. Innym to bym kurwa nawet z klombu kwiatu nie podarował.
//
Opowieścią ostatnich dni jest regał piekarniczy. Jak zatrudniałem się u prywaciarza, mieliśmy taki regał. Po zmianie sklepu z franczyzy na prywatę regał zniknął. Tyle lat ludzie płakali. No i w końcu stanął niczym drąg o poranku. I zaczęły się problemy.
Przede wszystkim nikt nie chce pieczywa z regału, bo przecież na stanowisku "jest świeższe". I tak czy srak dziewczyny muszą tracić czas na podanie bułki czy skrojenie chleba. Co chwila każdemu trzeba mówić, że "tam jest regał". Świeci się jak czarownica na stosie, ai tak te popierdolone zjeby go nie widzą. Grasz w ciepło zimno, a i tak nie dają rady. Tak ograniczonych umysłowo ludzi to ja nawet nie widziałem w ośrodku Drugiego, a on przecież jest w środku dla umysłowo niepełnosprawnych.
Płacz, że bułki i chleby macane. A skąd wiedzą? Bo kurwa sami macają -.- Gdybym jeszcze tego nie widział. Po zwróceniu uwagi opierdol, że śmiem zwracać uwagę.
Hitem była typiara, która dla "darmowej siateczki" wysypała ze zrywki zużyte jednorazowe rękawiczki O.O Się pytam jej co robi, a ona, że potrzebuje siatki ale nie chce płacić. Mówię, że to był śmietnik i ona wzięła wsadziła sobie żarcie do worka od zużytych rękawiczek, ale chuj. Byle za darmo. Że narobiła syfu też jej nie obchodziło. Zabrakło mi komentarza.
//
*szeptem* Wygrałem z sinicami. W końcu. Kurwie około dwa tygodnie żyły jedynie na oświetleniu naturalnym. Roślinki dostały przez to po liściach, ale zielone kurestwo zniknęło z akwarium. Dzi�� ostatnia duża podmiana. Wyssałem przy okazji z dnia resztki dziadostwa i przetarłem ścianki. Wyrwałem żółte liście i wyczyściłem filtr. Teraz będą żyły kilka dni na nocnym trybie świecenia, a potem 3h zwykłego a tak to dzienny.
//
Jestem starym człowiekiem. Mam kartę lojalnościową Kaufa. Biedry nie mam, Orlenu nie mam. Nie wiem czemu mam Kaufa. To już druga, bo mam jeszcze Pay.
//
Z zaskoczenie kupiłem doładowanie do XBoxa. Mieli tyle ostatnio fajnych wyprzedaży, a na koncie pusto. Zapłaciłem do tego ubezpieczenie, zapłaciłem za kartki świąteczne, jutro telefon i haracz dla państwa Rodziców, i jestem bez kasy :P A tak się wczoraj podniecałem, że mam 500+. Ja nie mogę się cieszyć z kasy, ani sprawdzać konta.
//
Działo się jeszcze tyle rzeczy... Nie chce mi się pisać. Może jeszcze tylko powiem, że wróciła Ola z Grupy Żywiec. To jest taka typowa wieśniara. Znaczy... Widać, że jest z dziury zabitej dechami. Jest no... Wulgarna, rusza się jak chłopak... No dzika jest strasznie. I jak cholera mi się podoba XD
Do widzenia się z Paniami ;]
14 notes · View notes
stabilnieniestabilny · 2 years ago
Text
Nagle polepszenie nastroju na kilka dni a dziś wieczorem znowu rozpierdol w głowie. Jestem zły, przerażony, smutny i jednocześnie pobudzony wewnętrznie, mam wrażenie że głowa mi zaraz wybuchnie. To jest taki stan jak przed atakiem paniki, z kilka miesięcy mi się już nie przytrafił. Serce zaraz wypierdoli mi z klaty.
Zdarza mi się też zespół niespokojnych nóg czy jak to tam nazywają, kurwa to nie jest żaden wymyśl do sprzedawania nowych leko-supli to kurestwo istnieje i jest okropne.
Z wierzchu apatia, w środku tornado.
Niech mi ktoś urwie łeb.
3 notes · View notes
hateurgutz · 1 month ago
Text
Zdrada to najgorsze kurestwo jakie można zrobić człowiekowi, coś o tym wiecie ;)
W końcu tak bardzo się baliście zdrady
A tak to co? Zdradzenie kogoś to jest spoczko oczko? :3
Nienawidzę was
Nienawidzę tego, że tak wyzywaliście tamtą dziwkę jak byliśmy razem, a teraz to co? Shitpost i śmianie się
Oby spotkało was to co nas
Oby was to zabolało w chuj
Nie pozdrawiam,
hateurgutz
1 note · View note
lovecrystalmdma · 1 year ago
Text
"Daj mi lek bo przeraża mnie kurestwo
THC no bo na głowie mam ciężko
Daj mi coś żebym poczuł się jak dziecko
Sam z myślami to najgorsze co jest"
0 notes
sen-tymenty · 3 months ago
Text
poznałem kurestwo
wszystko sie wydało
a więc nie pytaj co z resztą
2 notes · View notes
cdsjnsjs · 2 years ago
Text
2k20 zmienił mnie
2k21 otworzył mi oczy
2k22 rozpierdolił mnie do zera
2k23 wracam do gry na pełnej kurwie, karty w końcu się odwróciły
2k24 leje na te kurestwo z uśmiechem na twarzy,
dupki zaszczypią
ciao all fake people
kisses 🇨🇴
1 note · View note
1nd3p3nd3nt · 2 years ago
Text
Wierność jest tą cechą, która odróżnia faceta od dupka.
Kobietę od zwykłej dziwki, która niewarta jest szacunku.
Wierność nie powinna być niczym nadzwyczajnym.
Może się psuć. Możesz nie czuć się komfortowo, możesz mieć dosyć, możesz nie widzieć przyszłości, ale nie możesz zdradzać.
Zdrada, to nic innego jak kurestwo.
- Tomasz Badura - Fragment rozdziału piątego z mojej najnowszej książki "Współczesny Gentleman".
1 note · View note
rymonauta · 2 years ago
Text
PORZĄDEK DZIOBANIA
PORZĄDEK DZIOBANIA
I choć mieszkam w nie swoim domu Nie będę spowiadać się z tego nikomu Bo czasy mamy dziś smutne takie Wyzysku i kłamstw kolory wszelakie
Że większość z nas koniec końcem Jest bogatym na posyłki gońcem Biedni ostatni w porządku dziobania Tak jest i było od świata zarania
A że zaranie bardzo dawno było W naturę człowieka głęboko się wryło Doborem naturalnym nazywane Przetrwaniem najsilniejszych owiane
Prawo do matek i ojców wyzysku W łonie gwałconej dziewicy wytrysku Słodyczy krwi pokoleń niewolnych Oprawcom z braku nadziei powolnych
Ludzie gotują piekła sobie nawzajem Z tego zło mieszkania na wynajem Wydaje się czymś wręcz naturalnym Choć naprawdę karykaturalnym
Sprzeniewierzeniem dóbr niezbywalnych Praw ochrony własności nachalnych Co są świętością tego systemu Choć to wcale nie po bożemu.
Bo prawdziwe szczęścia królestwo To co innego niż mamony kurestwo Bogaty to wie lecz za późno zwykle Gdy kładą mu na oczy złote sykle
Mieszkam długie lata w domu na wynajem Lecz cieszę się każdym rozśpiewanym majem Nawet gdy czynsz ciężkim cieniem się kładzie W tym dystopijnym kapitału ładzie.
copyright @rymonauta
0 notes
zginelamm · 4 years ago
Text
"Przyjaciół mam kilku wrogów gdzie nie spojrzę
Pogonione kurewstwo, gdzie co dzień stoję z jointem
Przegrałeś tak bywa, wstręt budzi Twoja ksywa
Za złotówki jesteś kurwą, więc za wolność byś mnie wydał!"
14 notes · View notes