#jestem w ciąży
Explore tagged Tumblr posts
zhimaqiu · 2 years ago
Text
w końcu moje ciążowe zachcianki zostały spełnione i pożeram towar z najwyżej półki czyli ogórki kiszone
0 notes
incorrect-teenwolf-quotes · 7 months ago
Text
Noah: You haven't been practicing your Polish, I can tell
Stiles: Nie, nie jestem, widzisz. jestem w ciąży
Noah: You just told me you're pregnant
Derek: Congratulations, you're glowing
908 notes · View notes
Text
Tumblr media
Noah: You haven't been practicing your Polish, I can tell Stiles: Nie, nie jestem, widzisz. jestem w ciąży Noah: You just told me you're pregnant  Derek: Congratulations, you're glowing
111 notes · View notes
nazwauzytkownika00 · 7 months ago
Text
SAMA NIE WIERZĘ W TO, CO WŁAŚNIE WSTAWIAM
Styczeń - lipiec 2024
54kg - 37kg (zaokrąglam, bo nie mam jak się teraz zważyć)
Tumblr media Tumblr media
I nie, nie byłam w ciąży chociaż wiem, że to tak wyglądało
To chyba najlepszy dzień mojego nędznego życia. Pierwszy raz od wielu, wieeelu lat kiedy pomyślałam sobie „Jestem nawet troszkę ładna”. Chociaż wiadomo, dalej jestem ulana. Zostało mi 7kg do mojego ugw!
146 notes · View notes
lilia17 · 2 months ago
Text
Kurwa nienawidzę siebie
Od tygodnia dzień w dzień wieczorami się obżeram
Wyglądam jakbym była w ciąży xdd
Brzuch mnie nawala
Jest mi w chuj niedobrze a nawet nie potrafię się wyrzygać
Tyle wpierdalam ze nie mam jak tego spalić (chociaż i tak ledwo chodzę od przejedzenia)
Więc po prostu leżę i ryczę
Czuję jak tyję
I nic nie mogę z tym zrobić
Tnę się i marzę żeby wyciąć sobie ten tłuszcz i kalorie z ciała
Chyba muszę po prostu przestać jeść bo jak zjem cokolwiek to się właśnie tak kończy
Spróbuję zrobić fasta (nigdy mi się nie udało)
Nawet jeśli nie wytrzymam (jestem za słaba) to będzie tak samo, przynajmniej zaoszczędzę kalorie xd
Gorzej być nie może
78 notes · View notes
skinnybiyach · 7 months ago
Text
kurwa jak ja nienawidzę tego całego cyklu okresowego XD
za tydzień powinnam mieć okres więc teraz wpiwrdalam jak pojebana nie mam samokontroli i wyglądam jakbym była w jakimś 15 miesiącu ciąży przez co jestem wkurwiona i nie mogę nic normalnie zrobić
89 notes · View notes
pozartaa · 1 month ago
Text
15.12.24 UTRZYMANIE WAG.I dzień 653. Limit +/- 2100 kc.al.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Nie liczę kalori1 od: 158 dni
Kochani, nocka w pracy ok. Wróciłam, przespałam się i do garów. Ja niby ma to zawsze narzekam, ale w sumie lubię przecież. Dziś stwierdziłam, że upiekę pierniczki świąteczne. Bardzo jestem z nich zadowolona wyszły prześliczne - w smaku też nieźle. Specjalnie dla was kokaż
Tumblr media
Bo wiecie jak lubię robić kolaże 😋
***
Poza tym trochę kobieca sprawa ale postanowiłam zamontować sobie spiralkę. Biorę tak długo pigułki, że chyba mi się coś rozpirdoliło i czas to przerwać - jakieś plamienia podczas cyklu, brak okresu albo jakiś potop. Przy tym zerowe libido - i to jest najgorsze z tego wszystkiego. (Spoko w ciąży nie jestem) Od dłuższego czasu właściwie nie ma sensu branie tych pixow. Dobrze, że mój S. wyrozumiały ale przecież też ma potrzeby (WTF, ja też lubiłam pofikać, ale nie jestem w stanie się rozbrykać teraz 🫣)
I tu się zaczynają schody - bo ginekolodzy to nie bardzo chcą montować, a już jak babeczka nie rodziła to unikają jak samego szatana (choć nie ma żadnych przeciwskazań) impreza nie tania, ale jeśli nie muszę dopłacać to wolałabym nie dopłacać... Kręcą nosem - bo kurwa co... że ja im w takim wieku nagle zapragnę wyciskać z siebie potomków - jak całe życie wiedziałam, że tego nie chce ... 😆.
Nie chcę tu żadnej dyskusji na temat tego czy ktoś chce czy nie chce dzieci - szanuje kobiety, które są świadomymi mamami i doceniam jak ważne to dzieło. Ja po prostu od zawsze wiedziałam, że to nie dla mnie i ja i mój "małż" podjęliśmy wspólna decyzję w tej sprawie lata temu.
***
Poza tym jedzeniowo chyba ok. Dziś na obiad pierogi i jutro też. Potrawkę zostawiłam na dwa dni w pracy. Tak po cichu dałam sobie wyzwanie - tydzień opanowania i brak wieczornego podżerania. Póki co jest ok. Chyba takie "mini-questy" są najfajniejsze i najbardziej realne. To też działa, kiedy chcecie zmienić jakieś nawyki - zacznijcie od "mini-questow" i zdobywania "expa" zanim ruszycie na "bosa" - że się tak po gamarsku wypowiem. 😄. (Pierniczek się nie liczy - trzeba było spróbować) I powoli świąteczna atmosfera wkracza do domu . Małż powiesił lampki
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Dobrej nocy wam życzę!🎄❄️
32 notes · View notes
lolaolalala · 25 days ago
Text
Rok kończę z makabryczną diagnozą. Mam tak rozległą endometriozę że nie ma czego ratować i trzeba wyciąć macicę, jeden jajnik i kawałek jelita. Czy jestem rozżalona że przez ostatnie 4 lata chodziłam do różnych lekarzy u siebie w mieście i żaden nie umiał stwierdzić tej choroby chociaż każdy robił USG? Mało powiedziane. Czuję się wkońcu zaopiekowana medycznie, z dala od domu, mam nad sobą kilka specjalistów i skierowanie na operację. Trochę jeszcze poczekam bo w naszym kraju prawie nic nie ma od razu. Szkoda że nie stało się to wszystko wcześniej i trzeba zadziałać tak drastycznie. Usłyszałam że cudem byłaby tu ciąża a drugi cud to utrzymanie tej ciąży. Ponownie świat mi runął i pytam siebie czym komuś zawiniłam że życie mnie tak doświadcza. W gabinecie zaczęłam wyć i nie mogłam się opanować po tych wieściach. Trafiłam na bardzo empatyczną doktor od której czułam wsparcie i zrozumienie tego co się właśnie ze mną dzieje. Nie dociera do mnie jeszcze że nigdy nie zostanę mamą. A jak dociera chwilowo to łzy same napływają do oczu. Bardzo ciężki czas przede mną. Jak sobie przypomnę ostatni rok kiedy co miesiąc żyłam nadzieją że może teraz nam się udało i zobaczę na teście dwie kreski, Boże. Okresy miałam tak straszne że nie mogłam się wyprostować, ból nie do opisania, ratował mnie tylko jeden lek przeciwbólowy, resztę łykałam jak cukierki bez efektu. Teraz do czasu operacji jestem na antykoncepcji hormonalnej non stop by nie doprowadzać do okresów i może częściowo zatrzymać tą chorobę. Nie wiem czy to wszystko nie zakończy się psychologiem bo ciężko mi sobie wyobrazić jak przechodzę nad tym wszystkim do normalności. Na nowy rok życzę Wam tylko i aż zdrowia. Jest bezcenne.
30 notes · View notes
skeletonperfect · 4 days ago
Text
Po co jem?
Po co jem skoro właśnie słyszałem jak mówią że wyglądam jak w ciąży.
Powinienem przestać jeść
Jestem grubą świnią
Grubas...
13 notes · View notes
mrocznaksiezniczka · 9 months ago
Text
Tumblr media
Wyszedłam na spacer, ale nie czułem wiatru, Spojrzałam w lustro, ale nie zobaczyłam twarzy. Wszystko jest szare, obojętne i bezbarwne, Czy to jest życie, czy tylko martwo ta? Brak chęci, jak ciężar na moich ramionach, Wszystko mi ciąży, jakby było za dużo. Nie ma radości, nie ma nadziei, Tylko pustka, która mnie otacza.Zm��czona jestem walką, zmęczona jestem bólem, Chciałbym uciec, ale nie mam dokąd. Czy W głębinach duszy cichnie radość, Znikają uśmiechy, zostaje pustka. Brak chęci do życia, jak ciężki łańcuch, W sercu burza, a na twarzy smutek. Każdy dzień szary, bez barw i światła, Jak mgła otacza, jak cień nieustanny. Życie bez celu, bez sensu i nadziei, Jak ocean bez brzegów, bez końca i krainy.
23 notes · View notes
vivianarxseee · 10 months ago
Text
no cześć kochani
chwile się nie odzywałam bo po prostu ten tydzień przed świętami to był chyba jakiś nieśmieszny żart.
dosłownie w niedziele(24.03) miałam spory binge. myślałam że w poniedziałek ju�� będzie spoko ale był kolejny binge i tak od niedzieli do świąt wpierdalałam jak pojebana.
i to dosłownie były jakieś pierdolone napady bo jadłam wszystko co wpadło mi w ręce a ja nie umiałam? nie mogłam? się powstrzymać. sama nie wiem co to było. moja głowa mówiła stop, mój brzuch też mówił stop ale ja dalej wpierdalałam tak że się ruszyć czasem nie mogłam.
to było w chuj okropne uczucie zwłaszcza że nawet nie zwracałam dużo bo z tym też miałam jakiś duży problem.
przytyłam i to dużo. naprawdę dużo. okropnie mi twarz się ulała przez te kilka dni tak samo jak całe ciało i cała moja marcowa praca poszła się jebać i jestem w chuj przez to zła i strasznie mi wstyd. przed binge zaczynałam widzieć już efekty - przerwa między udami zaczynała robić się coraz większa, obojczyki były już widoczne, żebra to samo, brzuch był już coraz bardziej płaski, podbródek mi znikał a szczęka była coraz bardziej zarysowana. a teraz? to wszystko znikło. brzuch mi odstaje i wyglądam jakbym była w ciąży, przerwa między udami znikła, ramiona kurwa tak mi się ulały że to masakra, podbródek jebany mi się taki wielki zrobił że aż szkoda gadać jak to wygląda, no i chuj no wszystko poszło się jebać. boli mnie to w chuj ale się nie poddaje. naprawdę ja nie chce tak wyglądać no do kurwy.
święta też chujnia totalna. jadłam dużo ciast i wgl jakieś w chuj kaloryczne posiłki no i dupa w kratę.
wczoraj (wtorek 02.04) chciałam zjeść mniej ale no i tak zjadłam sporo ale udało mi się od wczoraj około 19 do dzisiaj około 16 lecieć fasta 20h więc jak na początek po takim binge cycle chyba jest w porządku.
dzisiaj (środa 03.04) zjadłam obiad który składał się z bigosu i sałatki jarzynowej no i zjadłam trochę ciast :/ potem jeszcze zjadłam jakąś bułkę drożdżową no masakra jakaś ale rozpoczęłam fasta i chcę go pociągnąć do niedzieli.
Tumblr media
czy mi się uda? mam nadzieje że tak.
no kurwa jestem tak sobą załamana że to jakaś jest tragedia. gdyby nie ten binge czaicie że mogłabym już osiągnąć swoje gw2? a teraz bardzo się oddaliłam nawet od swojego gw1.
staram się jakoś pocieszać że przecież uda mi się to zrzucić jeśli tylko wezmę się do roboty ale jak zawsze panikuje bo do wakacji zostało z 2 miesiące i boje się że mi się nie uda zwłaszcza że na majówkę jadę z ciociami do krakowa i w tym czasie będę musiała przy nich jeść w miarę normalnie. jakby serio jak wczoraj stanęłam na wagę i zobaczyłam tą liczbę to tak zaczęłam panikować i się stresować że nie mogłam spać w nocy a dzisiaj rano z tego stresu poleciała mi krew z nosa xdd.
ale dobra trzeba serio wyczilować bo to chyba przez ten jebany stres wpierdalam xdd. także chill bomba widzowie uda mi się polecieć z tym fastem na luzie. jutro pójdę do biedry kupić sobie cole zero i jakoś przetrwam.
kupiłam sobie ostatnio też w biedronce jakąś herbatkę na trawienie i szczerze to ja nwm czy ona coś działa ale chuj piję ją i tak. tak samo zakupiłam w końcu dulcobis i już wzięłam go chyba z trzy razy i kurwa akurat w takim momencie zaczynał on działać że musiałam iść dwa razy w krzaki srać xddddd.
jeszcze wczoraj zainstalowałam sobie jakieś aplikacje typu „płaski brzuch w 30 dni” i robie z nich te ćwiczenia, czy coś dają? nwm się zobaczy. dzisiaj wychodzi że spaliłam z nich około 332kcal ale szczerze to w to nie wierzę xdd
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
ale no póki co będę robić z nich te ćwiczenia a za jakiś czas przerzucę się na jakieś z yt.
z kroków dziś spaliłam 155kcal około, więc wychodzi jakieś spalone dziś 487.
dobraa to chyba tyle kochani. no trzeba się wziąć za siebie i tyle koniec pierdolenia, ja chcę być chuda w wakacje a nie jakaś świnia kurwa. raz mi się udało osiągnąć gw1 to teraz też mi się uda a nawet gw2. chcę do wyjazdu ważyć chociaż te 45kg to już będzie spoko więc działamy.
chudego dnia/nocy skarby.
nie poddawajcie się.
22 notes · View notes
lenovvbutterfly · 3 months ago
Text
mam ostatnio mega chujową relację z aną
albo binguje, albo jem mając fasta/bardzo niski limit
nie umiem nad sobą zapanować i jak np cały dzień nie jem to myślę, że już prawie dałam radę, więc mogę się nagrodzić i jem jak świnia
wczoraj zjadłam cały bochenek chleba "bo ma mało kcal i jest taki dobry"
chciałabym móc chociaż zwymiotować to co wpierdoliłam, ale sposoby, które kiedyś działały nic nie dają, a inne tym bardziej
jak próbuję żygać to czuję się strasznie źle fizycznie i stwierdzam, że sobie odpuszczę, ale zacznę jeść mniej
i kółko się zamyka..
a ja mam dość i nawet nie mam siły się starać, żeby znowu jeść jak motylek
waga wróciła do początkowej, a zdrowie i tak rozjebane
teraz widzę jak ulana jestem, a nie umiem nic z tym zrobić
niby mam ładną sylwetkę i jestem w miarę chuda, ale po 1. boję się, że ta waga wzrośnie, po 2. jak się nawpierdalam to mój brzuch wygląda jak w 5/6 miesiącu ciąży... po 3. chcę być chodzącym bonespø
wchodzę na tumblra i przyżekam sobie, że nic nie zjem, a potem łamie słowo.
Tumblr media
edit: mam plan, żeby dzisiaj się nawpieradalać tak mocno, że oddychanie będzie mnie bolało i spróbować się zżygać, albo chociaż znianawidzić jedzenie..
8 notes · View notes
motylkowacaja · 5 months ago
Text
Hej kochani niestety będę kończyć moją przygodę z blogiem jak narazie ze względu na to że wczoraj dowiedziałam się że jestem w ciąży. Dziękuję za jakiekolwiek wsparcie, i przepraszam że muszę przestać ale chce zapewnić mojemu dziecku zdrowie, jak urodzę to napewno wrócę lecz narazie nie wiem po jakim czasie. Rodzić będę w lutym i po tam jak odpocznę najprawdopodobniej wrócę tak jak już wcześniej napisałam. Dziękuję jeszcze raz i życzę wszystkim powodzenia w dalszej drodze do perfekcji.
Chudego dnia/ chudej nocy motylki 🩵
9 notes · View notes
jazumst · 3 months ago
Text
Ło matko!
Żeby Was... Gdzieś mi wypadły baterie. Widział ktoś? Posłuchajcie:
Jestem beż życia. Ja pierdolę. Jesienna depresja? Przecież pięknie jest! No tak, pogoda ducha, nie pogoda na zewnątrz. Czuję się zdeptany jak pet.
//
Po tej akcji z wyborami liczba zaproszeń na fejsie wyjebała jak nigdy. W czasach szkolnych nie miałem tylu zaproszeń. I to jeszcze od ludzi których w ogóle nie znam, albo bym nie podejrzewał, że mogą mnie zapraszać. A jakie dureństwa publikują! Przyjmuję z grzeczności i wypierdolę cichaczem za jakiś czas.
//
W pracy strajk włoski. W swym żalu Kiero weszła w komitywę z KM. Głupia, czy co? No po prostu nierozsądnie do granic. Obie się odgrażają, że będą chodzić na L4 i brać L4 na gówniaki. KM poniosło tak bardzo, że powiedziała, że odmówi delegacji XD Wszyscy wiemy, że z przyłożoną do głowy lufą poleci jak na skrzydłach miłości. No ale niech sobie dziewczyny pomarzą. Przynajmniej chwilę jest pokój i zgoda.
//
Co ciekawe Manekin znowu powiedziała, że nadal dzwoni do SWS i jego żony gadać. Ciekawe o czym ta stara raszpla z nimi pierdoli, jak oni czasu nie mają, a ona nie potrafi się wysłowić. Idę o zakład, że pierze wewnętrzne brudy, a oni chętnie słuchają. Trzeba będzie zrobić podpuchę. Tylko jaką, żeby syfu za bardzo z tego nie było. Najlepiej, że któraś jest w ciąży i powiedzieć tylko Manekinowi.
//
Normalnie mi się nie chce jak myślę o tym miejscu i tych ludziach. Absolutne zero samodzielności i myślenia. Wczoraj dalej serwer nie działał, ale żeby znowu napisać do SWS... Nie, poco. Nie działa to nie ma nic do roboty. I zdziwienie, że ich zjebałem, bo przecież nie powiedziałem, że jak nie będzie działał to mają dzwonić. Nic tylko gołą dupą po papierze ściernym przeciągnąć i wrzucić do basenu z octem.
//
Ale pojebane anime widziałem O.O Teraz to już zupełnie jestem wyprany ze wszystkiego.
//
Idę wegetować, potem kąpiel żebym nie jebał i wegetuję dalej. Mogę spać i spać. Mam ciekawe sny.
8 notes · View notes
borntodie523 · 5 months ago
Text
jezu śniło mi się że jestem w ciąży😭 później ją usunęłam ale jezu traumatyczne. I jeszcze mi się śniło że po abprcj1 kot mi z balkonu wyskoczył ale nic mu się nie stało
17 notes · View notes
mqrtwym0tyxek · 5 months ago
Text
kurde moja mama ma wolne teraz przez dwa tygodnie, więc stwierdziłam że przez cały dzien bede jeść tylko obiad razem z mamą, i pić tylko wodę, bede robic te ćwiczenia co codziennie i dodam jeszcze coś z yt mam nadzieje że uda mi sie schudnac do powrotu do szkoły bo juz mam dosc tego jak wyglądam, generalnie nogi i góra ciała tak naprawde ujdzie ale mój brzuch i uda to jest jakaś masakra, wyglądam jakbym była w ciąży, nie jestem ulana doslownie jak cos zjem to wyglądam jakbym była w ciąży, teraz jak dostalam okres to jest dwa razy gorzej ☠️
19 notes · View notes